GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czyzby gry nie wszystkiemu winne? Wreszcie rzetelny artykuł

13.09.2006
19:20
[1]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

Czyzby gry nie wszystkiemu winne? Wreszcie rzetelny artykuł



co o tym sądzicie? Może wreszcie niektórzy zrozumieją...

13.09.2006
19:26
smile
[2]

endrzi®reloaded [ napster ]

jeżeli na grze jest napisane +18 a zasiada do niej 7 latek to jest realna szansa ze sobie troche "zryje psyche". Fakty przedstawione w grze odbiegaja od jego kreskówkowego świata. Jednak nikt nie powinien obwiniac tworcow gier. To tak jak obwicniac np. producenta piwa ze sie wpada w nałóg.

13.09.2006
19:27
smile
[3]

Orlando [ Friends Will Be Friends ]

Gdy jest za zimno czy za cieplo, to sie powinno obwiniac pogode, nie termometr...

13.09.2006
19:29
[4]

weiland66 [ Konsul ]

wszystkiemu sa winni co powszechnie wiadomo zydzi i cyklisci, no mozna jeszcze masonow dodac

13.09.2006
19:30
smile
[5]

Taikun44 [ Emissary Of Death ]

Mazzeo >> pokaz mi artykuł na jakimkolwiek serwisie internetowym poświęconym grom, który mówiłby że gry są złe :) nie ma się czym ekscytować ... Joel poleciał ciekawym tekstem ale bardziej zaskoczyłby mnie fakt że jutro w Fakcie czy w Uwadze napisaliby/powiedzieli że gry są dobre :)

13.09.2006
19:34
smile
[6]

mineral [ Paragon ]

Rzetelny tekst, ale i tak nie trafi do żadnego dziennikarza (w przenośni też). Gry zawsze są wszystkiemu winne, więc od razu mamy artykulik - "Małoletni gracz w (np. CSa) zamordował swoją babcie!"; "Zabójca swojego kolegi ze szkoly okazał się graczem komputerowym!".

Jeszcze jedno. Zawsze ciekawiło mnie, dlaczego dzieci poniżej 12 roku życia najchętniej grają w gry z przemocą, a wszystkie inne omijają szerokim łukiem? Dlaczego jak odwiedzi mnie kuzyn z jego rodzicami to zawsze prosi mnie o włączenie jakiejś "strzelanki", a nie np. strategii? Dlaczego największą popularność w tym przedziale wiekowym mają GTA czy Postal?

13.09.2006
19:34
[7]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

Taikun44 --> ohh shit, nawet nie zauwazylem ze to portal growy onetu, poważnie.

Ale to, ze onet umeiscił to na widoku, to cos znaczy :)

13.09.2006
19:35
[8]

Golem6 [ Gorilla The Sixth ]

Artykuł nie obwinia za wszystko gier komputerowych, tylko dlatego, że jest napisany w serwisie o grach. W nim znowu jest przesadzona obrona gier, bo napewno jakiś wpływ mają na psychikę człowieka, szczególnie młodego. Więc, moim zdaniem, owszem gry mają zły wpływ na młodzież (szczególnie jak gra się w nie te gry co trzeba), ale nie jest to jedyny i decydujący powód.

13.09.2006
19:35
[9]

Radkoss [ Starszy Ratownik ]

Ja tez gratuluje dziennikarzowi nie każdego stac na powiedzenie NIE jak wszyscy mówią TAK.

PS. A mi się cholernie nie podobał Postal 2.

13.09.2006
19:36
[10]

Taikun44 [ Emissary Of Death ]

MaZZeo >> pewnie się ktoś pomylił ;) zresztą po przeczytaniu tytułu wątku myślałem o jakiejś prasie ew. uwaga itd ;)

13.09.2006
20:15
[11]

Filevandrel [ czlowiek o trudnym nicku ]

Tyle widziałem artykułów o szkoldiwości gier, a jakoś nigdy nie zobaczyłem "Nastoletni działacz młodzieżówki partii rządzącej zastrzelił swojego psa i kota". :P

A teraz na serio- jakakolwiek walka z zatwardziałymi przeciwnikami gier komputerowych doszukującymi się w nich najgorszego ma mały sens. Oni znaleźli swojego winnego całęgo zła na świecie, a padło na gry komputerowe z prostej przyczyny- po prostu spora częśc starszych ludzi ich nie rozumie. Od zawsze ludzie zwalczali to czego nie rozumieją, bo w jakiś sposób boją się niezrozumiałego. Z doświadcznia wiem tyle, że kiedy siedzę przed komputerem wszystko jedno czy na ekranie widać będzie krew, pouucinane wirtualne głowy czy linijki kodu- zawsze komentarz będzie taki sam: "Grasz...". Tekst związany z grami, który najczęściej słyszę od swojej mamy brzmi: "Kiedy z tego wreszcie wyrośniesz?"albo "To takie dziecinne". Nie przekonacie takich ludzi, że gry komputerowe to rozrywka jak każda inna, a IMO bardizej młodemu człowiekowi szkodzi mniejsza dawka agresjii prawdziwej np na boisku, niz granie w przeciętne gry komputerowe (nie mówie tu o takich grach jak występujący w artykule Postal, tak jak nie polecałbym pokazywania dziecku pojedynków bokserskich).
Sztuacja zmieni się za jakieś 20 lat kiedy to my będziemy pokoleniem rodziców. Jako rodzice będziemy mieć jakiekolwiek pojęcie o tym, w co nasze dziecko grać nie powinno i nasz potomek nie oszuka nas, że ta gra co to przyniósł to "Gra samochodowa" podczas gdy trzyma w ręku najnowsze GTA:)

mineral--> powrót do korzeni? zakazany owoc?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.