GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Niekorzystny plan lekcji w szkole. Co mam zrobić?

12.09.2006
17:36
[1]

Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]

Niekorzystny plan lekcji w szkole. Co mam zrobić?

Witam Was.

Taki problem się narodził, że w tym roku mam wyjątkowo brzydki plan rozkładu zajęć.

Co mogę zrobić? Jakie mam prawa? Czy moje zdanie ma wpływ na plan lekcji?

Poniedziałek. Kończe 16:15 po 8 godzinach lekcyjnych.
Wtorek. 15:25 po 7 godzinach.
Środa. 17:05 po 7 godzinach.
Czwartek. 16:15 po 4 godzinach. Czyli zaczynam o 12:30
Piątek. 15:25 po 8 godzinach.

Układa to człowiek. Czy są jakieś programy do układania planów?

Powiem jeszcze, że to LO i dojazd do niego zajmuje mi od Godziny do półtorej w korkach. Więc wiadomo o której wracam.

12.09.2006
17:38
[2]

quku [ Pretorianin ]

Odowlaj sie do kuratora oswiaty, dzis zalozylem podobny temat:

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5459279&N=1

Patrz post nr [12].

12.09.2006
17:38
[3]

KogUteX [ cziken ]

Ty weź nie narzekaj. Ja wczoraj miałem 7, dzisiaj 8, ledwo co wróciłem, a jutro mam 9... na 8:00 i nie płaczę. Przeżyjesz jakoś. Ty przynajmniej żadnego dnia nie masz kombinacji w stylu: kończysz o 19, a następnego dnia na 8:00.

Od dyrektora zazwyczaj odpowiedź w stylu: "Inaczej się nie dało".

12.09.2006
17:39
[4]

Obiwan1992 [ Generaďż˝ ]

zawsze plan lekcji uklada dyro lub jego zastepca, chyba niema zadnych programow do ukladania planow.

12.09.2006
17:40
[5]

quku [ Pretorianin ]

Tylko na takie rady mozesz liczyc. 'Wez nie narzekaj.' Tutaj ludzie mysla wciaz schematem "jak ktos ma gorzej niz ja, to znaczy, ze ja mam dobrze". Walcz o to, bo to Twoje zycie i Twoj czas.

Oczywiscie sa programy do ukladania planow lekcji, jedna z moich bylych szkol z czegos takiego korzystala. Firma, ktora to tworzyla to bodajze polski "Vulcan", ale nie dam sobie reki uciac! Oczywiscie od cholery takie oprogramowanie kosztuje (w zaleznosci od aplikacji od kilku do kilkunastu tysiecy zlotych; ale to bylo z 5 lat temu wiec moglo sie b. duzo pozmieniac). Dziwi mnie, ze wszystkie szkoly nie korzystaja z takich rozwiazan po tym jak nasluchalem sie belfrow ukladajacych plany lekcji. Podobno makabryczna robota, najgorsza ktora moze dostac nauczyciel (zaslyszane od nauczycieli).

12.09.2006
17:42
[6]

J0lo [ Legendarny Culé ]

jak program układa plan to wychodzą bzdury - wiem coś o tym. miałem taki całkowicie ułożony przez komputer i były w-f w środku lekcji ( religie też ), podwójne lekcje ( np dwie matematyki w dniu ) były rozdzielone ( koncertowy przykład - plan wyglądał tak: Wos, matematyka, chemia, polski, chemia, matematyka, coś jeszcze... )... i tak go trzeba później poprawiać ręcznie...

12.09.2006
17:44
smile
[7]

DawSolo [ Legionista ]

Nie można narzekać. Mozna co najwyrzej zmienic szkole :)
mi moje godziny lekcyjne prawie pasuja... lekcje zaczynam o 7.40 a koncze najpozniej o 15.10

pozdrawiam

12.09.2006
17:46
[8]

Taikun44 [ Emissary Of Death ]

Zax_Na_Max >> a może powiedzieć o tym wychowawcy czy dyrektorowi ? jeśli cała klasa sie zbuntuje to napewno przyniesie to jakiś efekt ... tylko że ja w tym planie nic strasznego nie widze :)

12.09.2006
17:50
smile
[9]

erton [ Fink ]

Ty masz brzydki plan lekcji? To co ja mam powiedziec? W zeszlym roku mialem z samochodami, a w tym starzy kupili mi cos takiego -->

Podobno byl na promocji i pasuje mi do kanapy. Innego nie chca kupic "nie po to placilismy ciezko zarobione 99gr zeby plan teraz sie marnowal w szufladzie". O co chodzi z tym kuratorem? Przymusi ich jakos do zmiany decyzji? POMOCY

12.09.2006
17:51
[10]

Misiolo [ Generaďż˝ ]

Stary musisz to po prostu przeżyć. Niech zgadnę, jesteś jeszcze w gimnazjum? Ten plan nie jest jakiś tragiczny, kończysz później ale za to możesz się wyspać. Nie pogwałca on żadnych praw ucznia więc żadne odwoływanie nic nie da. Jak będziesz w szkole średniej to Ci powiedzą że jak nie chcesz to nie musisz chodzić.

erton --> LOL, musisz powiedzieć rodzicom że ten plan lekcji wywołuje u Ciebie myśli samobójcze. Bo u mnie by wywoływał.

12.09.2006
17:53
[11]

Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]

Taikun44 i inni --> No tak niby nic strasznego, wróce sobie o 18 zanim zjem odpoczne będzie już 19 uczyć się trzeba więc już nigdzie nie wyjde bo później będzie się chciało spać. Dzień w plecy. Nie chce się na cały dzień wyłączać z życia. Chociaż godzinne spotkanie z kolegami już byłoby lepiej. A martwie się, bo inne szkoły moich kolegów (Żeromski czy Rej) są wstanie poradzić sobie z ułożeniem planu. Plan jest na poziomie. Codziennie o 8 zaczynają i nie kończą później niż 14:35.

Szkoły zmieniać nie będe na tym etapie.

Takie absurd. We wtorek zaczynamy zajęcia DWOMA W-F'ami. a w piątek Dziewczyny mają dwa pierwsze W-F'y. Nie mogą być na końcu? Abym ja wcześniej w piątek kończył a one we wtorek?


Mam w szkole około 20 klas pewnie. Może i nawet nie. Klas w szkole wystarczy aby wszyscy uczyli się na raz. Po jaką cholere mam przychodzić do szkoły na 12:30?

12.09.2006
17:57
[12]

White Star [ Legend ]

ja mam tak jak JOlo pisał zmatmą gegrą i polskim ze lekcja polski lekcja lekcja polski...

12.09.2006
17:59
smile
[13]

tomirek [ tetryk ]

Boze, do czego to doszlo... Plan im nie pasuje... Zawsze mozna zmienic szkole lub zrezygnowac z nauki... Kiedys takie teksty byly nie do pomyslenia i ludzie jakos szkoly konczyli...
Ech ta dzisiejsza mlodziez... W glowach im sie poprzewracalo :)))

12.09.2006
18:05
[14]

Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]

Misiolo --> Na początku masz napisane, że jest to LO.

Erton --> Widze, że żarty się Ciebie trzymają.

Tomirek --> Tak się składa, ze to już drugi rok nauki. W pierwszej klasie miałem plan podobny i przeżyłem z nadzieją na lepszy w tym roku. Myślałem, że gorzej się nie da. Pierwsza klasa, dużo zajęć zrozumiałem.

A teraz się po prostu ZAPYTAŁEM. czy można temu zaradzić. Czy mam jakieś prawa. Po co piszecie, że mam zmienić szkołe, bądź ją porzucić, głupota.

MI NIE CHODZI O TO ILE MAM LEKCJI DZIENNIE TYLKO O KTÓREJ KOŃCZE ZAJĘCIA.

12.09.2006
18:07
[15]

quku [ Pretorianin ]

tomirek, kiedys to sie lalo uczniow linijka po lapach. Dzis jakby moj dzieciak przyszedl posiniaczony to bym nauczycielowi co mu to zrobil polamal rece. Czy to znaczy, ze jestem nienormalny, bo wszak "gnojowi sie nalezalo"?

Liczy sie to co jest teraz. Kiedys panowal w tym kraju inny ustroj i moze kiedys bylo inaczej, nie wiem czy lepiej czy gorzej, ale widzialem troche wschodu i sadze, ze lepiej jest w krajach ludzi wolnych (a ludzie mlodzi to tez ludzie!) niz w tych zelaznej dyscypliny. Chyba, ze chodzi tylko o cyferki, wtedy - rzeczywiscie - brak poszanowania dla zycia ludzkiego jest w stanie zdzialac cuda i takie np. Chiny rozwijaja sie bardzo szybko.

Myslisz ze przesadzam? Nic z tych rzeczy. Moja matke matematyczka ciagala za wlosy po podlodze, a u dziadka w klasie gosc od maty (co za zbieg okolicznosci :P) naderwal kilku chlopakom uszy. Bo nie byli wystarczajaco kumaci.

Nie wiem czy to bylo normalne, ale moim zdaniem ustawianie sobie planu lekcji, domena wszystkich szkol w USA i innych mniej lub bardziej normalnych krajach to nie zaden rarytas na miare bananow za czasow tych 'starych, lepszych czasow'.

Chyba, ze ktos nadal zyje w PRL-u (a takich nie brakuje, wystarczy sie rozejrzec).

12.09.2006
18:08
smile
[16]

cycu2003 [ Legend ]

Ja w zeszlym roku mialem w pon. praktyki a potem 4 dni po 8 godzin i jak widac przezylem
A wiec swoje trzeba tez przezyc

12.09.2006
18:08
[17]

karas_PL [ Kotwica Kołobrzeg ]

A ja w II klasie gim, mam fajny plan ;) Wszytsko na ósmą, dwa razy 8 lekcji, dwa razy 7 i raz 5 ;)
Mi pasuje ;)

12.09.2006
18:18
[18]

Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]

A jakieś telefony do takich ludzi, którzy się zajmują porzadkiem w szkołach. Kuratorzy czy coś.

Są takie instytucje gdzie mógłbym się z tym zgłosić?

Gregol --> To, że masz dzisiaj gorzej nie znaczy, że ja musze się godzić na moje "lepsze". Więc darujcie sobie już. "Ja mam to a ja tamto". Jeżeli jesteś na to przygotowany, proszę bardzo. Ja bym tak nie chciał i będe robił co się da aby nie mieć tak jak napisałem w pierwszym poście. Jeżeli nic nie zrobie trudno. Ale jeżeli zrobie, będe miał lepiej.

12.09.2006
18:19
smile
[19]

gregol [ Junior ]

wow.. a ja dzis mam od 7:25 do 17:00

12.09.2006
18:19
[20]

quku [ Pretorianin ]

Tutaj:



Z wlasnych obserwacji wiem, ze relacja kurator > nauczyciel wyglada mniej wiecej jak relacja pomiedzy najwredniejsza psorka od matematyki > uczen :]

Najgorszy nauczyciel w obecnosci kuratora jest ekstrmalnie mila kreatura.

12.09.2006
18:25
[21]

Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]

quku --> Dzięki.

Fazikjunior --> Może po prostu byś się nie wpisywał?

Asmodeusz --> Co to za szkoła? Bo napewno nie liceum. Pozatym już o tym pisałem. Taki argument mnie nie przekonuje. Masz jeszcze gorzej niż ja co NIE ZNACZY, że nie mogę być niezadowolony ze swojego planu.

Tak samo jakbym miał kwadrata a Ty miałbyś malucha. Czyli co. Nie mogę narzekać na swój samochód?

12.09.2006
18:25
smile
[22]

fazikjunior [ Pretorianin ]

>>>Zax_Na_Max: Może po prostu nie chodż do szkoły?

12.09.2006
18:28
[23]

Asmodeusz [ Senator ]

pon 8-17
wt 8-17
sr 8-17
czw 8-17
pt 8-17

Wstaje o 6 aby dojechac, wracam okolo 19. Nie narzekaj ze masz zle.

12.09.2006
18:36
[24]

Moshimo [ FullMetal ]

Sprawdz plan 2,3 klas rownorzednych. Najlepiej takze z poprzedniego roku.
Jak sie okaze, ze oni maja w miare normalny i wtedy tez mieli, a dla Was ukladaja taki mniej ciekawy, to probujcie sie zbuntowac klasa ;).
Swoja droga to faktycznie nie jest za ciekawy ten plan.. Nie przypominam sobie zebym kiedykolwiek mial tak ulozony, bez jakiegokolwiek dnia, gdzie koncze zajecia przed 15.

12.09.2006
18:39
[25]

JihaaD [ Gosu ]

Nie bedziesz sie uczyl,to nie dostaniesz pracy za granicą.

12.09.2006
18:40
smile
[26]

Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]

Moshimo --> My mieliśmy już dwa plany lekcyjne do tej pory (na każdy z tygodni). W pierwszym tygodniu był dobry plan. W tym tygodniu mam SUPER plan (W-F'y na końcu i religia) Mało lekcji w poniedziałek i w piątek wcześnie do domu. A ten plan, który podałem teraz jest na następny tydzień. Dlatego zapytałem czy mogę coś zrobić zanim wejdzie w życie.

Więc sądząc po obecnym tygodniu MOŻNA ułożyć dobry plan. I słyszałem, że inne klasy też nie narzekały. Teraz za to jest masakra. Ale to się jeszcze okaże jak będzie. Będe się wpisywał. Narazie dzięki za odpowiedzi. Ide zaczerpnąć wolności.

JihaaD --> Kto powiedział, że chce pracować za granicą?

12.09.2006
18:40
smile
[27]

quku [ Pretorianin ]

JihaaD, bzdury.

12.09.2006
18:42
[28]

goldenSo [ Ciasteczkowy LorD ]

Tak, plany są świetne :).
Kilkukrotnie mam W-F na pierwszej albo na drugiej lekcji. W czwartek matematyke rozdziela mi W-F (bomba co nie?)

12.09.2006
18:53
[29]

dodom [ Centurion ]

wytrzymac rok i modlic sie zeby kolejny byl lepszy;)

spoiler start
albo zmienic klase(ew. szkole:P)
spoiler stop

12.09.2006
18:54
smile
[30]

Pawelinho [ Pretorianin ]

erton --- >:D

12.09.2006
19:00
[31]

lo0ol [ Jónior ]

Zax_Na_Max - nic nie zrobisz bo to BARDZO luzny plan jak na szkole srednia :<

12.09.2006
19:02
smile
[32]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Łojezu, niedługo uczniowie będą sobie nie tylko układali plan, ale również dobierali ilość przedmiotów i nauczycieli wg własnego widzimisię. Do nauki.

12.09.2006
19:07
[33]

Svenix [ Centurion ]

Zax_Na_Max---> Wyluzuj trochę :] Ja rok temu zaczynałem lekcje o 13.15 każdego dnia i kończyłem przeważenie o 19.

12.09.2006
19:09
[34]

Tomuslaw [ Generaďż˝ ]

Jesteście po prostu śmieszni.

Inaczej widocznie planu się ułożyć nie da. Jeżeli został on ułożony tak, a nie inaczej, to dlatego, gdyż nie było innej możliwości. Pierwszy raz spotykam się z czymś takim, że ktos chce dzwonić do kuratora Odowlaj sie do kuratora oswiaty, dzis zalozylem podobny temat: (quku), poniewaz ma on tak ułożony, a nie inaczej.

Facet, mówi się trudno. Wyobraź sobie, że wszyscy ludzie mają podobnie, bo ilośc godzin w tygodniu jest (mniej więcej) taka sama.

No tak niby nic strasznego, wróce sobie o 18 zanim zjem odpoczne będzie już 19 uczyć się trzeba więc już nigdzie nie wyjde bo później będzie się chciało spać. Dzień w plecy

A do 12.00 (czy której tam) nie możesz się uczyć? Matko... zamiast narzekać nauczcie się dobrze rozporządzać czasem. Ta umiejętność jest bardzo przydatna, nie tylko na takim przykładzie jak Wasz plan zajęć lekcyjnych.

12.09.2006
19:55
smile
[35]

VYKR_ [ Vykromod ]

Sadzac po samej ilosci godzin / tydzien to jest lajcik, jakich malo.

12.09.2006
20:05
[36]

Golem6 [ Gorilla The Sixth ]

Ja jakoś nigdy nie narzekałem na plan lekcji, bo zawsze miałem w miare znośny. W tym roku to mam akurat bardzo fajny, bo co prawda przez 3 dni mam straszny zapierdziel, ale przez 2 leże brzuchem do góry i co najwyżej zmęczę się na graniu w kosza na przerwach.

A czy da się jakoś zmienić plan? Wątpie, jeżeli nie masz jakiegoś sensownego powodu, bo powód "bo mi nie pasuje do innych zajęć i w ogóle jest do pupy" to nie jest sensowny powód. Bo żeby zmienić plan jednej klasie, trzeba by układać prawie całą siatkę godzin od nowa.

12.09.2006
20:12
smile
[37]

mmomm [ Konsul ]

Zly plan lekcji ? Hm, olac szkole, isc do pracy i liczyc ze bedzie dobry rozklad godzin.

edit: buahahahah :D tez mi problem :)

12.09.2006
20:18
[38]

Hansvonb [ Konsul ]

Dla mnie wniosek jest taki: dzisiejsza młodzież jest strasznie rozbrykana,
plan musi pasować przede wszystkim Tobie.

Cała reszta świata powinna się do Ciebie dostosować ?

Rozkład jak rozkład. Nic w nim nadzwyczajnego.

12.09.2006
20:29
smile
[39]

erazm111 [ Chor��y ]

Ja teraz chodzę do 1 klasy technikum i jakoś nie narzekam na plan ;) ostatnio miałem na 8, tylko 10 lekcji plus ślubowanie :) dojazd mi zajmuje około 40 min. I kto ma gorzej ?? Zgodzę się z tym że dzisiejsza młodzież jest taka jaka jest (ja też się do niej zaliczam, żeby nie było) ale czy wszyscy muszą być idealni ??

12.09.2006
20:46
[40]

quku [ Pretorianin ]

Tomuslaw, dlaczego nie da? Wiesz ile zarabia nauczyciel i ile dostaje extra za to, ze zasuwa przez dwa tygodnie wakacji ukladajac plan dla mojej szkoly? Mam wielu znajomych-mlodych nauczycieli (kilku z nich uczylo mnie jeszcze w gimnazjum) i zapewniam, ze podczas ukladania planu za marne grosze nikt nie wklada w to calego serca :) Zaloze sie, ze on ma te godziny tak ustawione, bo tak na reke bylo nauczycielom (napisal, ze sal nie brakuje, wiec oczywiste jest, ze nie ma potrzeby zaczynania zajec tak pozno). Ja np. mam taki motyw, ze na poczatku dnia mam 2,5 godziny jakichs tam pracowni technicznych. 2,5 godziny lekcyjnej czyli dwie pelne lekcje i 20 minut. I zamiast isc na 8:20 - idziemy na 8:00 a pozostale 20 minut po 2,5 godziny siedzimy cichutko w szkolnym bufecie. Dlaczego? Bo nauczyciel jezdzi autobusem, ktory kursuje rzadko i jemu nie robi roznicy czy lekcja zacznie sie o 8:00 czy o 8:20. I tak zamiast jednego nauczyciela czeka 20 uczniow. No, ale nauczyciel wazniejszy :> Juz nie wspomne, ze sie facet nie przepracowuje, bo my sie bawimy w lutowanie itp. a on odkrywa nowinki internetu na swoim laptopie. RSS, poczta na WP i pasjans. Ot, taka ciezka robota, jedyne 1200 zl miesiecznie za 10 godzin pracy dwa razy w tygodniu. Dobrze, ze podwyzki dla nauczycieli beda, bo goscia mi szkoda :(

Telefon do kuratorium nie dotyczy zle ("brzydko") ustalonego planu, a braku przestrzegania zasad BHP przez jego szkole. Wg BHP lekcje w systemie dziennym nie moga sie zaczynac wczesniej niz o 8 i konczyc pozniej niz o... 15. Ja juz list do kuratiorum poslalem, poszedl rowniez "do wiadomosci" MEN coby mieli motywacje w szybszym odpisaniu, licze, ze jutro bede mial odpowiedz, wiec beda jakies podstawy do toczenia dalszej dyskusji.

Jednak takie cyrki to norma. Jak chodzilem do gimnazjum to w dniu imienin dyrektorki zamykano szkole. Oczywiscie nikt nie plakal, bo wszystkim to bylo na reke, ale... czy to nie dziwne? Huahuahua.

12.09.2006
20:54
smile
[41]

Iceman_87th [ Senator ]

quku---> hmmm, podaj prosze paragraf i "dzielo" skad wytrzasnales ten cudowny przepis gdzie jest napisane ze do szkoly mozesz chodzic tylko od 8 do 15.

12.09.2006
20:57
smile
[42]

quku [ Pretorianin ]

Link w drugim poscie, post nr [12], artykul z najnowszej Angory. Widzisz ile lat Cie bezprawnie wiezili? :>

12.09.2006
20:58
[43]

Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]

quku --> Jak dostaniesz odpowiedź to wpisz się tutaj jak poszło.

Hansvonb -->
Dla mnie wniosek jest taki: dzisiejsza młodzież jest strasznie rozbrykana,
plan musi pasować przede wszystkim Tobie.

Cała reszta świata powinna się do Ciebie dostosować ?


Skończ bo zachowaniem przypominasz mi babcie z autobusów. Jeżeli mam jakieś prawo, które przysługuje mi jako uczniowi to czemu mam z niego nie skorzystać? Bo jestem młodszy? Bo należe do tej "rozbrykanej młodzieży"?

12.09.2006
21:00
smile
[44]

quku [ Pretorianin ]

Ja jeszcze raz napisze, ze plan jest dla ucznia, nie nauczyciela i w miejscach, ktore mozna uznac za "wzory" dla nas (Stany, renomowane uczelnie w UK) plan uklada sobie uczen konsultujac sie ze swoim opiekunem (kazdy nauczyciel jest opiekunem okreslonej grupy uczniow, i nie dziala to na zasadzie wychowawcy klasy, a czegos na wzor naszego pedagoga).

Zaloze sie, ze szkola do ktorej chodzil ten gosc:



Byla przynajmniej 20 razy wieksza niz ta autora watku, ale nie przeszkadzalo to nikomu w konsultowaniu planu lekcji z uczniem (kazdym indywidualnie).

W Polsce to jest nie do pomyslenia, nie?

W Polsce mowi sie "nauczyciel jest przyjacielem ucznia". Glownie na mowieniu sie konczy.

12.09.2006
21:10
[45]

Tomuslaw [ Generaďż˝ ]

Jeżeli mam jakieś prawo, które przysługuje mi jako uczniowi to czemu mam z niego nie skorzystać?

prawo to możesz mieć np. do zrzeszania się. To, że godziny pracy/nauki są od 8.00 do 15.00 w jakimś tam przepisie (to zapewne i tak są tylko zalecenia, a nie nakazy, poprawcie mnie jeśli się mylę) jest tylko jednym z wielu punktów WSO (czy czego tam...). Nie jest to ani obowiązek ani prawo. Gdyby był przepis o tym o czym mówisz to prasa by się już dawno temu tym tematem zajęła.

12.09.2006
21:11
smile
[46]

Iceman_87th [ Senator ]

quku---> sorry, ale Angora.... Poza tym zastanawia mnie jedno - co maja inspektorzy ze stacji sanitarno-epidemiologicznej do higieny pracy. Szkoly sa wizytowane w zakresie tzw. BHP przez PIP i kuratorium oswiaty. Panowie z SANEPIDu to moga sprawdzic co najwyzej czy kibelki nie powoduja zagrozenia chorobowego a nie decydowac o tym jak ma byc ulozony plan lekcji.

12.09.2006
21:18
[47]

wilqu [ Pretorianin ]

Nie narzekaj ja mam 3 razy po 8 lekcji i dwa po 7 lekcji , Jak wróce to zasuwam nad książkami do 20.I jedyne co moge zrobić to złorzeczyć pod nosem temu kto chce mnie zajeżdzić.Uczniowie w polsce nie mają nic do gadania na ten temat......

12.09.2006
21:29
[48]

quku [ Pretorianin ]

Tomuslaw, Iceman_87th, nie wiem czy to jest zalecenie czy nakaz (choc wydaje mi sie, ze raczej nakaz, szczegolnie dolna granica...), dlatego w tej sprawie napisalem do Kuratiorum Oswiaty i MEN-u. Wyglada na to, ze to prawda. Nie wiem rowniez jak wyglada sprawa wizytowania szkoly przez rozne instytucje, bo przez kilkanascie lat mojego uczesnictwa w tym systemie nie spotkalem sie z zadna kontrola.

wilqu, zyjesz w kraju demokratycznym, wiec nie widze problemu. Jasne, ze uczniowie moga wiele, czasem wiecej niz nauczyciele.

12.09.2006
21:30
[49]

.kNOT [ Progresor ]

Plan lekcji Optivum to program, który wspomaga układanie planu lekcji...


13.09.2006
11:52
[50]

Circles [ Konsul ]

ostro zakować powinieniś :)

13.09.2006
11:55
[51]

weiland66 [ Konsul ]

planu lekcji nie uklada dyrektor, tylko wyznaczeni nauczyciele, zwykle zaczyna sie to od wf, a potem dopasowuje sie reszte, jak ktos z nauczycieli ma uklady to uloza plan pod niego, a potem wychodzi jak wychodzi, tyle w temacie, 12 lat ucze w szkole

13.09.2006
12:38
[52]

frer [ Freelancer ]

Przy układaniu planu lekcji nikt nie patrzy na to żeby każdemu uczniowi pasowały godziny, bo uczeń ma tak czy tak przyjść na lekcję, a ważne jest, żeby te lekcje miały się gdzie odbywać i żeby miał je kto prowadzić. Co z tego, że każdemu by pasowało przyjść na 7:30 i wyjść o np. 14 jak poprostu nie ma na tyle sal ani nauczycieli.
Pozatym z doświadczenia powiem, że chociaż sam kiedyś narzekałem na źle ułożone plany zajęć to teraz wręcz żałuję, że nie mam tak dobrze jak w liceum. Na studiach to dopiero nikt nie bawi w układanie planu pod studenta, tylko byle wykładowcom pasowały godziny. Efekt jest taki, że niejednokrotnie są sytuacje, że przychodzi się na 7:30, a wychodzi o 19:30, a czasem bywa i tak, że trzeba na dosłownie godzine ćwiczeń przyjechać i nie ma zmiłuj tylko trzeba zapieprzać, bo usprawiedliwień nie ma. Oczywiście bywa też tak, że najpierw trzeba rano przyjechać na coś, potem pare godzin przerwy i kolejne zajęcia. W porównaniu z tym plany lekcji są naprawdę wyrozumiałe jeśli chodzi o ustawienie godzin.
Btw jeszcze jest kwestia pracy, wtedy dopiero ma się fajne, bo trzeba dzień w dzień punktualnie przychodzić i można mówić, że ma się farta jak tylko na 8 godzin od 8 rano do 16. :)

13.09.2006
12:49
[53]

Coolabor [ Piękny Pan ]

Jak ja chodziłem do liceum, to kończnie lekcji około 16 to była normalka. A w pierwszej klasie (co prawda tylko rok to trwało), to 2 razy w tygodniu kończyłem o 19 (zaczynałem o 13-14).
Cóż układanie planu to rzecz niełatwa, zwłaszcza, że wtedy był ogromny wyż demograficzny. Nie to co teraz. I przez całe liceum miałem po 7-8 godzin lekcyjnych 4 razy w tygodniu i z jeden dzień gdzie było trochę luźniej.

A na studiach rok w rok zdarzają się semestry, że jeden dzień w tygodniu mam od 8 rano do 20, z JEDNĄ np. 30 minutową przerwą. I co z tego?
Czeba być tfardym, nie mniętkim :P

13.09.2006
17:39
[54]

Wo_Ja_Ann [ Konsul ]

byly chlpak mojej siostry ma w poniedzialek 7, wt-8, sr-9, czw-10, w piatek ma jedna... i to WF. To nie jest glupie? Jescze 16 lekcji z jednym nauczycielem. Zastanawia sie, czy nie zaczac mieszkac w szkole :D

Jesli chodzi o zmiane planu lekcji to najlepiej by bylo, gdyby innym tez nie pasowalo i w wiecej osob napisac jakas petycje, ale i tak szanse sa male, bo wtedy calej szkole trzebaby bylo zmieniac i zawsze i tak bedzie ktos niezadowolony

13.09.2006
17:41
[55]

monixxx [ Konsul ]

Wo_Ja_ann===> Ja bym się na jego miejscu cieszyła bo od pon. do czw. siedzi w szkole jak cieć na chałdzie żwiru ale ma za to weekend o jeden dzień dłuższy.

13.09.2006
18:08
[56]

Tomuslaw [ Generaďż˝ ]

monixxx

dokładnie. Tym bardziej, że za wiele tych godzin nie ma (bo licząc z piątkowym wf'em wychodzi raptem 35).

13.09.2006
18:14
[57]

Wo_Ja_Ann [ Konsul ]

Niby tak, ale mimo wszystko nie wiem, czy bym sie z nim zamienil :]

13.09.2006
18:54
smile
[58]

stealth1947 [ Miejsce na Twoją reklame ]

"szkola to pieklo oswietolne jarzeniowkami" -> Muszisz zacisnac zeby i przechodzic te lata. Na studiach bede juz luzy, a najlepiej to jedz za granice bo szkola to tak jak polska nie moga sobie z niczym poradzic.

13.09.2006
19:11
[59]

Astarnael [ Chor��y ]

Nic nie mozesz. Ciesz sie, ze masz przywilej chodzenia do szkoly

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.