Piotrasq. [ Centurion ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1488
Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq., ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się naszą karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5447835&N=1
Tu_kan [ Junior ]
Zdążę?
Rogue [ Mysterious Love ]
Bry wieczór....
No no nikt sie nie pcha na pierwszego :)))))))))))))))
A tak wogóle to co cikawego słychac w wielkim świecie ??:)
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Po staremu, powoli do przodu.
Widzący [ Senator ]
Pijąty.
Rogue, niestety gówno słychać, na serio i w przenośni, straszna nyndza, ostoja polskości się wali (wala?), zewsząd dochodzą odgłosy a znikąd nie ma pociechy.
Trza se walnąć lufeczkę aby zdegrengolić trochę neuronów nim je Alzhaimer zaszlachtuje, a co tam, będę szyeszy.
Deser [ neurodeser ]
oj :)
Oto historia z kantem co podwójne ma dno
Gdyby napisał ją Dante
To nie tak by to szło...
Grzesiek Kubiak, czyli Kuba rządził naszą podstawówką
Po lekcjach na boisku ganiał za mną z cegłówką
W Pile było jak w Chile każdy miał czerwone ryło
Mniej lub bardziej to pamiętasz ? spytaj jak to było
W czasach gdy nad Piłą jeszcze latały samoloty
Wojewoda Śliwiński kazał pomalować płoty
Potem wszystkie płoty w Pile miały kolor zieleni
Rogaczem na wieżowcu Piła witała jeleni
Statek Piła Tango
Czarna bandera
To tylko Piła Tango
Tańczysz to teraz
Płynie statek Piła Tango
Czarna Bandera
Ukłoń się świrom
Żyj nie umieraj
Gruby jak armata Szczepan błąkał się po kuli ziemskiej
Trafił do Ameryki prosto z Legii Cudzoziemskiej
Baca w Londynie z Buchami się sąsiedzi
Lżej się tam halucynuje, nikt go tam nie śledzi
Karawan z Holandii. On przyjechał wreszcie
Są już Kula, Czarny Dusioł - słychać strzały na mieście
Znam jednak takie miejsca gdzie jest lepiej chodzić z nożem
Całe Górne i Podlasie ? wszyscy są za Kolejorzem
Płynie statek Piła Tango
Czarna bandera
To tylko Piła Tango
Tańczysz to teraz
Płynie statek Piła Tango
Czarna Bandera
Ukłoń się świrom
Żyj nie umieraj
Andrzej Kozak, Mandaryn ? znana postać medialna
Tyci przy nim jest kosmos, gaśnie gwiazda polarna
Jest tu Siwy, który w rękach niebezpieczne ma narzędzie
A kiedy Siwy tańczy - znaczy mordobicie będzie
Pod Tytułem u Budzików chleją nawet z gór szkieły
Zbigu śpi przy stoliku, ma nieczynny przełyk
Lecz spokojnie panowie ? według mej najlepszej wiedzy
Najszersze gardła tu to mają z INRI koledzy
Statek Piła Tango
Czarna bandera
To tylko Piła Tango
Tańczysz to teraz
Płynie statek Piła Tango
Czarna Bandera
Ukłoń się świrom
Żyj nie umieraj
Nad rzeką latem ferajna na grilla się zasadza
Auta z Niemiec ? sam wiem kto je tu sprowadza
Żaden spleen i cud, na ulicach nie śpią złotówki
W Pile Święta jest Rodzina i święte są żarówki
Nic nie szkodzi, że z wieczora miasto dławi się w fetorach
Ważne że jest żużel i kiełbasy senatora
Fajne z Liceum na Pola idą w świat dziewczyny
Po pokładzie jeździ Jojo bicyklem z Ukrainy
Statek Piła Tango
Czarna bandera
To tylko Piła Tango
Tańczysz to teraz
Płynie statek Piła Tango
Czarna Bandera
Ukłoń się świrom
Żyj nie umieraj
Oto historia z kantem co podwójne ma dno
Gdyby napisał ją Dante
To nie tak by to szło...
Całkiem dobre to wino :)
Widzący [ Senator ]
No milusińscy, jeszcze chwilka, jeszcze momencik i Tyran będzie rozdawał splendory. Gwiazdki znaczy się, albo jakieś inne, ale będzie.
No to się w karczmie namnoży gwiaździstych, jak dobrze pójdzie to i hamerykańskom flage się da złożyc. Ja będę robił za tło w pasiaku, a gwiezdnicy rozbłysną blaskiem, jeszcze ino gawiedź z rozdziawionymi gębami wokół zgromadzić i mamy obrazek alegoryczny "Jedność Narodu" albo "Pokłon włościan Sztandarowi"
Kargulena [ ryba piła ]
Cześć :)
Widzący ---> Tutaj mamy taką tradycję, że po pijaku śpiewamy albo się klócimy :-)
Marudzimy tylko/ dopiero na kacu :P :)
piokos [ Malpa w czerwonym ]
czemu Kawek wygląda jak Tukan?
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Tu Kan..on.
Nie wiem :)
Kargulena [ ryba piła ]
Piokos ---> Seeerio ??? :-O
< Cale szczęście , że się mijamy> :P
piokos [ Malpa w czerwonym ]
Nie wiem, tak tylko pytam :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Mijasz mnie, a z tobą mija mnie coś
Co mógłbym zyskać, gdybyś chciala to wziąć
Mijasz mnie, a mnie nie mija ta myśl
Że ty też pewnie coś zyskałabyś
Dlaczego piokos ma wyraźne powiązania z moderatorstwem, a udaje swojaka? To wtyczka jest i trzecie, lewe odnóże Soulcatchera przecież! Zaprawdę powiadam wam, przyjęliście w swoje grono trojańskiego, który w żadnym wypadku nie jest smokiem!
A dla wszystkich - piosenka:
Nie, nie to wcale mnie nie nęci
Ta stategia śrubokręta
Jak się wkręcić lub wykręcić
A to wszystko razem okraszone jakimś narodowym wzdęciem
Prawa ręka nie podobna do lewej
Szamoce się mucha w truskawkowej polewie
Mucho, wartość marną jak wyplenić z mojej karmy nie wiem
A życie tętni i swawoli
Mimo naszych wiekopomnych spraw
Co noc słyszę gdy spod pergoli
Dobiega rechot nocnych zjaw
A świat ucieka, coraz trudniej go dogonić
Materialny ten i nadprzyrodzony
A pościgu nie ułatwia ta ułańska czapka z pomponem
V.V.
piokos [ Malpa w czerwonym ]
Dlaczego piokos ma wyraźne powiązania z moderatorstwem
to brzmi niemal jak przyznanie się, że Kawek to Tukan :P
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Lepsze pojutrze od lepszego jutra!
M.W
Dobranoc
TrzyKawki [ smok trojański ]
to brzmi niemal jak przyznanie się, że Kawek to Tukan :P
Nie. Kojarzę fakty. Miedzy innymi usunięcie numeru telefonu jednego z użytkowników. :-P
piokos [ Malpa w czerwonym ]
aaa, to. Ciiiii....
[edit: chciał, to mu usunięto :P]
ale ten Tukan naprawdę gada(ł) po kawkowemu :). Nawet nicki podobne, "Tu" to po angielsku o jeden mniej niż Trzy.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Powiem więcej na podparcie twojej teorii spiskowej: T(u_)K(an), to prawie jak T(rzy)K(awki).
Tu_kan [ Junior ]
Cze.
Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie Smoki!
Witaj pierwsza zmiano!
Lechiander [ Wardancer ]
Tukan tuka, stuka, czy puka?
TrzyKawki [ smok trojański ]
Puka pukacz. Cze!
Gilmar [ Easy Rider ]
Czy to chodzi o efekty akustyczne...???
Aaaaaa, i czy to ma byc paszcza...???
Lechiander [ Wardancer ]
Akustyczne? Też. :-)
Paszczą? Także. :-P
Piotrasq. [ Centurion ]
Czy wy jesteście trzeźwi ?
Widzący [ Senator ]
Jeszcze jestem trzeźwy. Mam nadzieję że na krótko. Około 10 chcę być po piwie.
Ryba-> Nie śpiewam piosenek. Nie potrafię. Ale mogę się kłócić. Ryby są zimne.
Gilmar [ Easy Rider ]
Piotrasq --------> Jestem trzezwy.
Widzacy --------> Ryby sa zmiennocieplne.
Piotrasq. [ Centurion ]
Dopiero teraz przeczytałem o tych gwiazdkach. Target będzie zachwycony, ale najpierw wybuchną dzikie awantury, kto na to zasługuje, a kto nie.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Witam Smoki...
O...widzę dużego ptaka...i to z żółtym dziobem...Chyba napiję się kawy.
Kargulena [ ryba piła ]
Widzący--->Tylko pozornie, wszystko zależy od ich obróbki :P
Gilmar---> I od razu widać , kto zna się na rybach :)
Witam :)
Widzący [ Senator ]
Gilmar-> Taaa... a gorące są dopiero w zupie albo z rusztu.
Edit: przeczytałem o rybach w zupie i taka mnie naszła ochota że już wiem gdzie będę pił piwko. W Zoppotach w Przystani na plaży, pyszna zupa rybna i szaszłyk z łososia. I zimne piwo.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Witam ponownie.
Kargulena [ ryba piła ]
;))) Wychodziles ?
Widzący [ Senator ]
Ojejeku!! Amnestia!!! Huraaaa!!!
Kargulena [ ryba piła ]
Aaaaaa bez kropki :)))
Widzący--> To jednak lubisz rybki :P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Proszę nie trąbić o tym po całym forum.
mirencjum [ operator kursora ]
Piotrasq --> To już było w wiadomościach na Polsacie
Widzący [ Senator ]
Słonik-> a jednak ludzkie panisko, jak na tyrana przystało.
Kargulena -> To prawda. Lubię rypki.
Kargulena [ ryba piła ]
A chcialam swój post przedytować na ryPki wlasnie.. hehehehe, wyprzedziles mnie :)
=========================================
Polsatu nie oglądamy bo pozabierali nam paszporty :P
piokos [ Malpa w czerwonym ]
Musisz przekonać wszystkich, że pod ksywką Piotrasq kryje się Piotrasq_z_kropką a nie np. jakiś admin :)
Widzący [ Senator ]
piokos-> to jest bez znaczenia, nie można podsłuchiwać i podglądać wszystkich. Nadmiar wiedzy jest gorszy od jej braku. Nie da się zrobić lustracji jeżeli wszyscy byli agentami.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Mój styl jest dosyć niepowtarzalny, więc po następnym pijaństwie i tak by wyszło, kto to pisze...
Lechiander [ Wardancer ]
Gdzie o tych gwiazdkach?
Widzący [ Senator ]
We premiumie.
Lechiander [ Wardancer ]
To trza było tak od razu. A ja szukam jak ten przysłowiowy. :-)
W takim razie zwis na gwiazdeczki. :-P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Lechu ---> zwis, nie zwis, ale będziesz raczej blisko gwiazdeczek :P
piokos [ Malpa w czerwonym ]
to może zaproponujemy władzom Piotrasqa_z_kropka na Patrona-Protektora-Gospodarza-Kronikarza Smoczej karczmy, i żeby dostał 5 gwiazdek na dzień dobry :). Będzie to niczym american dream i od zera do bohatera w jednym :D
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
W tym wątku jedynym zasługującym na gwiazdeczki jest obecnie rothon.
Ale khem, khem... ja od dwóch lat prowadzę Diablomanię.
piokos [ Malpa w czerwonym ]
z drobną przerwą na banika :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Bez przerw. To nie ksywka prowadzi wątek :P
Widzący [ Senator ]
Eeee tam, ja już obsadziłem swoją rolę. Dla Widzącego jako wiecznego malkontenta zarezerwowany jest pasiak.
Gilmar [ Easy Rider ]
Widzacy -----> Matrosy maja paski w poprzek a Ty o jakim pasiaku myslisz...???
Gambit [ le Diable Blanc ]
No ładnie się porobiło...
Sprecyzowali target, premiumy będą gwiazdki dostawać...się dzieje na tym świecie...Kiedyś jak się miało pogrubiony subnick to było coś...teraz byle łapciuch ma takowy (nie obrażając większości pogrubionych subnickowiczów)...
Kiedyś to były czasy...*rozmarzył się*
Widzący [ Senator ]
Jakim, jakim...? Normalnym, mycka w paski, koszulina w paski, gacie w paski i meble na platfusach.
Edit Gambit - gwiazdorstwo jest dla wsiech a nie dla premiumów.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ja we wojsku miałem cztery belki - teraz jedno "V" mi wystarczy.
Lechiander [ Wardancer ]
To może ktoś wytłumaczy, o co biega, skoro podobno jestem blisko tychże jakichś tam gwiazdek? Co? :-)
piokos [ Malpa w czerwonym ]
Lechu => jak prowadzisz jakiś wątek od hohoho, np. o Half-Life, to dostaniesz gwiazdkę/-ki i tytuł Protektor Half-Life. Jeśli będziesz zasłużonym w wątku o Dupie Maryni będziesz miał podtytuł Protektor Dupy Maryni itd.
Widzący [ Senator ]
piokos, no no, Ty to całkiem złośliwy jesteś. Patrzcie Państwo. Zasłużysz na tytuł niedługo. Albo na prostatę.
Edit A cośmy tam wyedytowali piokos? Hę?;-P
piokos [ Malpa w czerwonym ]
no już mię się myli. Prostata, Protektor podobne
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Lord Protektor Obrońca Wiary. Taki będzie pełen tytuł.
Gilmar [ Easy Rider ]
Sam nie wiem co lepsze.
Przerost ambicji... czy przerost prostaty...???
piokos [ Malpa w czerwonym ]
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5459213&N=1
no proszę, a przed wątkiem edukacyjnym byłyby odpowiedzi w stylu: "wsadź go na wózek, będzie jeździć", "zrzuć go z 10 piętka będzie szybszy". A teraz? Panie! Co to się porobiło.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
piokos ---> pudło. W wątkach Hardware zawsze były normalne odpowiedzi.
Lechiander [ Wardancer ]
Łokej, zajarzywszy ja. A kto na te prostaty będzie miał niby głosowac?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Target.
Lechiander [ Wardancer ]
O żesz kurwa...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nie łam się - ty targetowi nie podpadłeś.
Lechiander [ Wardancer ]
Jak to nie!? Nie wiesz wszystkiego. :-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
No niby nie.
pasterka [ Paranoid Android ]
czesc zrzedy :-) a ja myslalam, ze tylko Tofu to zrzedolak, ale widze, ze nasledowcow co nie miara :-)
piekna pogoda, wreszcie pochmurno (przez ostatnie pare dni zar sie tu lal z nieba), a my narzekacie :-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
My, czy wy ?
Widzący [ Senator ]
"Vox populi vox dei" a ty pastereczko nas tu od, ten tego Panie, zrzędołaków nazywasz. My się , kochanieńka, ze strachu pocimy, a jak target za przysłowiowe "jaja" raczy nas powiesić? Albo rzeczone do blatu na powszechne ostrzeżenie przybije? Ciulać tam gwiazdki, ale atrybuty stracić? No strach, ten Panie tego, zwyczajny, lud woła, Tyran słucha, lwy ryczą.
pasterka [ Paranoid Android ]
no to moze jednak Wy :-) cicho byc, jestem chora, co usprawiedliwia moje literowki ;-)
edit: Widzacy --> w vox dei nie wierze, wiec vox populi tez pewnie przezyje ;-)
Tofu [ Zrzędołak ]
Kto mnie wołał, czego chciał? ;)
Dziś wyjątkowo zrzędził nie będę - dobrze mi się pracuje, tłumaczenie idzie pełną parą (imbecyl doniósł instrukcję dziś rano) i wymyśliłem genialne słówko na określenie mojego wczorajszego nieroba - "unproductive worker". Jestem z siebie dumny jednym słowem (albo trzema. Albo czterema jak "z" uznamy za słowo).
Szkoda tylko, że dziś leje - nie było szukania koniczynek. Inna sprawa, że deszcz pewnie też radioaktywny, więc do jutra może jakieś nowe wyrosną :P
Gambit [ le Diable Blanc ]
Ja tam myślę, że chyba nie ma się co na razie bać...Ten cały target to na razie gwiazdki ma rozdawać. No chyba, że Góra jakie psy do wieszania wymyśli...to wtedy może się zrobic przykro, jak się target na nas rzuci. Najpierw będzie nam tu pisał ciągle: CzE pOkLiKaCiE zIoMy? a potem jak im się zgodnie z prawdą odpowie Odddal się stąd czym prędzej i zrób coś ze sobą... to polecą i nas powieszą...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Spokojnie - target się boi tutaj pisać. Przez te wszystkie lata może ze dwa najazdy Hunów tutaj były.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Piotrasq --> A jak target dostanie do ręców narzędzia do walki z nami? To co wtedy? Gorzej niż Dżyngis Han wtedy będzie...Ile to już razy było że jesteśmy wrzodem na miejscu, w którym plecy tracą swą szlachetną nazwę, tego Forum.
pasterka [ Paranoid Android ]
skopiujcie moze, co tam sie w premiumowych watkach dzieje, bom nieswiadoma :-)
edit: taki maly tescik, co daje GOL SMS
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Było. No właśnie. Uważam, że czasy się zmieniły. Kiedy byliśmy wrzodem, było tylko kilka Karczm i rzucaliśmy się w oczy. Teraz Karczm jest od pyty i giniemy w tłumie. Nie sądzę, żeby ktoś się jeszcze nami przejmował.
Lechiander [ Wardancer ]
Czy tylko target premiumowy będzie mógł głosowac?
Piotrasq ---> Jest paru zwykłych dupków, którzy się przejmują, zapewniam. Sam byłem zdziwiony ich "zaangażowaniem".
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
pasterka ---> nie da rady. Gdyby Soul chciał, żeby dyskusja rozgorzała na ten temat, to by rzucił go na główną stronę.
Widzący [ Senator ]
Tofu-> ja bym napisał jednak "underproductive worker";-)
Jak się target boi to w nim frustracyja narasta, wtedy robespiery się jakoweś pokazują i trudno nadążyc z kręceniem korbką przy szafocie.
Gilmar [ Easy Rider ]
To co "oni" chca z nami zrobic...???
Wygwiazdkowac, wyptaszkowac, czy w ogole wy.... ?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Najchętniej wy.... Trudno, żeby target się czuł dobrze w towarzystwie powyżej trzydziechy.
Judith [ PlayScribe Portable ]
Dobry :)
Szkoda że target nie boi się w premiumie tak pisać jak tu, no ale cóż, takie czasy :)
pasterka [ Paranoid Android ]
eeee, wykupilam se na probe GOL SMS i co prawda moge edytowac posty, ale na kategorie premium wejsc nie moge :-( teraz ciekawosc mnie zezre zywcem :-)
Gambit [ le Diable Blanc ]
pasterka --> GolMax trza było
pasterka [ Paranoid Android ]
Gambit --> teraz juz po ptokach, bo a gol max mi goli nie starczy :-) chociaz sprawdzilam, ze podobno w golsms tez ma sie dostep do kategorii premium
Gambit [ le Diable Blanc ]
pasterka --> A może to chwilę im zejdzie przestrojenie Cię. Może się przeloguj... :)
Lechiander [ Wardancer ]
Ktoś tu w ogóle łupie jeszcze w GW? Bo mnie się bardziej podobuje bieganie z kimś, a nie z heńkami. :-)
Wczoraj z 5 razu do jednej misji podchodziłem. :-/
pasterka [ Paranoid Android ]
Gambit --> juz sie polapali i mnie do premium podlaczyli :-) co nie zmienia faktu, ze nudy tam sa :-)
Lechu --> no, my regularnie wieczorkiem gramy, ktora misje teraz robisz?
Gambit [ le Diable Blanc ]
Lechiander --> Ja łupię. Siedzę w Nolani Academy. Muszę zrobić bonus z Ruins of Surmia i Nolani z bonusem.
Lechiander [ Wardancer ]
Jestem w Gate of Kryta. Wczoraj przed spankiem doszedłem i dzisiaj zamierzam sobie tam misje zrobić.
Jeśli komuś w czymś pomóc, to ja chętnie. Albo ktoś mi. :-))
pasterka [ Paranoid Android ]
wlasnie wyczytalam, ze jedynym bonusem bonusa jest 1000expa. Biorac pod uwage 20lvlowy limit, chyba nie warto sie meczyc.
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
pasterka ---> Bonusa robi się dla bonusa, nie dla expa :) Myślisz, że po co niektórzy zaglądają za każdy kamień dla 0.001% odkrytej mapy? Przecież można tylko jeden tytuł nosić...
pasterka [ Paranoid Android ]
a jest gdzies napisane, czy ktos zrobil bonusa czy nie? bo dla chwaly, to mi sie nie chce ;-)
Gambit [ le Diable Blanc ]
pasterka --> Ja mam dopiero 12 poziom, więc ten 1000 expa z bonusa jeszcze mi robi :) A jak chcesz zobaczyć czy masz zrobionego bonusa w danej misji, to popatrz na mapę. Jak masz tarczę z jednym mieczem, to masz zrobioną tylko misję. Jak są dwa miecie, to masz z bonusem (jeśli o to pytałaś).
[edit] cyfr00fka (liczbowy odpowiednik lyter00fki)
Lechiander [ Wardancer ]
Bonusy robię dla siebie, z czystej ciekawości. Zawsze jest to jakaś odmiana, a i historyjki oraz zadanka całkiem ciekawe. Exp mnie najmniej interesuje. :-)
pasterka [ Paranoid Android ]
w ostatniej misji (w yak's bend chyba) jako bonus trzeba bylo zabic bardzo ladnego smoczka, wiec bylo ciekawie, ale i tak uwazam, ze powinni jeszcze chociaz jakis przedmiot dorzucic.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
A ja nie biłem w Yak's smoka. Kto to daje ?
Lechiander [ Wardancer ]
Piotrasq ---> Jest tam jeden krasnolud Romek uwięziony.
Tyle, że nie jestem pewien, czy to akurat w Yaks Band. Raczej przystanek dalej. :-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Krasnoluda uwalniałem. To tam, gdzie sie te beczki wybuchowe przenosiło ?
Lechiander [ Wardancer ]
Dokładnie. :-)
Napisać Ci co dalej trzeba było zrobić?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
A ten smok nie był gdzieś w kopalniach ?
Lechiander [ Wardancer ]
Może to i kopalnie. Cholera wie. Na pewno jest to w misji z dojściem do króla krasnoludów Ironfista.
Na koniec trzeba zapalić jakis potężny znicz olimpijski, coby inne dwarfy brame otworzyły. :-)
Tyle, że jesli jesteś ciągle w Yaks Band, to tej misji nie robiłeś. :-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
A to na pewno tego nie robiłem.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Sprawdziłem w solucji - to jeszcze przede mną.
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Zmiany, zmiany, zmiany... Zmiana klimatu, zmiana polityki, zmiana gaci... Zmiany sprawiają, że padają słowa: Kiedyś to były czasy... Ano były, teraz też są :)
DziĘdobry !
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Czasy to były, jak wciągałem 12 piw i żyłem następnego dnia.
Teraz po 7 umieram.
Gilmar [ Easy Rider ]
Hehehe... Bo te piwo teraz jakies takie...
Ja tam nie bede wspominal, choc pewnie mialbym co... hehehe.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Ba! Ot na przyklad taki "Harnaś" - piwo jasne, 12,1% ekstraktu ... i 6% alkoholu! To niech mi ktoś powie, że oni go spirytem nie wzmacniają ...
A! Jeszcze nie wypróbowałem drinków wg Twojej receptury, Gilmar - nie było pod ręką wszystkich składników, a i odpowiednio odporny tester się nie trafił. Ale zrobię to! ]:->
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Łooo, amniestia! Najwyzsza pora! :-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Pamiętacie może tytuł tamtego wątka ? Muszę sobie zrobić czarną listę tych, którzy się wtedy cieszyli.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Soul dodal pozniej cos o nauce, czy przestrodze... Trzeba chyba w ten sposob.
Ale pomysl dobry. Tez zobacze, kto sie glupio rechotal i najwiecej klaskal :-)) I tez sobie zapisze :-)
Ooo, to byl 'watek edukacyjny'. Ale chyba go wywalili. Zeby sladow nie bylo :-)
Lechiander--> Kto? :-)
Lechiander [ Wardancer ]
Sam Ci podam kilku. . :-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nawijaj.
Deser [ neurodeser ]
Dobry :)
Moi drodzy gracze w GW. Pozwolę sobie wyjasnić po co robi się bonusa :) Jak mamy zaliczone wszystkie misje na mapie razem z bonusami (czyli każda tarcza + dwa miecze) otrzymujemy tytuł Protector of Tyria :) Można go sobie wyswietlić pod postacią :D Hmmm... brakuje mi trzech bonusów :P
W Canthcie jest nieco gorzej, tacza i TRZY włócznie :)
edit: oooo ortograf :D Spadam po piwo bo inaczej nie umiem pisać.
Lechiander [ Wardancer ]
"Wątek edukacyjny" było napisane w poście chyba. Tytuł założył junior jakiś z dorobkiem jednego posta.
A w ogole to pewnie go usunęli już...
W mordę, miałem kilku na bank... Teraz pamiętam tylko jednego, bo z nim osmieliłem się uderzyć w dysputę. :-/
Sorry..., się wyrwałem przed szereg...
pasterka [ Paranoid Android ]
Deser --> aaaaa! teraz to rozumiem :-) <mruczy pod nosem> choc jakis przedmiot dodac by mogli...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Strendżer gryonlajn! Ten to na 100 procent! :-D
Lechiander [ Wardancer ]
No istna paserka, wypisz wymaluj. ;-)
rothon ---> Właśnie nie. Starał się być neutralny.
Ale też mam swojego "lidera" - Stanson Pukacz. :-D
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Bo wiedział z kim zadziera :)
Właśnie - Stanson. Ten na 100%. Reszty nie pamiętam. Paru młodziaków, paru starych, ale z którymi nigdy nie pisałem, reszta swołoczy...
Widzący [ Senator ]
Ja tam mściwy nie jestem ale lista proskrypcyjna by się przydała.
TrzyKawki [ smok trojański ]
No dobra ... ale jak im mamy tę skrybcję spuścić ?
Lechiander [ Wardancer ]
Bardzo prosto. "Umilić" im tu życie. Potraficie pisać, jak mało kto na tym forum. :-)
InterPOL [ Generaďż˝ ]
Co tam nabijacze?Nie bede gorszy.
+1
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Nie bądź.
Krucjata jakaś ? Kurwa gdzie mój kostór magiczny <rozgląda się> aaaaa...no tak, suszę na nim pranie :)
Gambit [ le Diable Blanc ]
A nie mówiłem...kurfa mówiłem, że zara jakiś target się przypakurwałęta...
Przepraszam uniosłem się..polazłem na browar po pracy, zamiast potulnie do żony i dziecka do domu i mnie teraz nosi
[edit] Lyter00fka
Gilmar [ Easy Rider ]
* Nie przerywajac ostrzenia brzytwy na pasku, Gilmar mruczal pod nosem starego bluesa "Z brzytwa na poziomki"*
- A coz to za poziomka, nam tu +1 dopisuje...???
A znacie szmoncesowy dowcip...? Znacie, to posluchajcie:
"Mame, czy poziomka jest czerwona?
Tak synku.
Mame, a czy poziomka ma nogi?
Nie synku.
Mame, a czy poziomka chodzi po szczanie?
Nie synku.
A ja zjad taka poziomke co byla czerwona, miala nogi i chodzila po szczanie!
Tfu!!! Synu - pluskwa!!!"
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Bede gorszy... nie bede... jestem! Tadaaaaam! Podyskutujesz?
Deser [ neurodeser ]
Ignorować :) Śmiać się dużo. Spytać grzecznie o trądzik i mutację :) Noooo i czy hormony buzują prawidłowo :D
Afirmować, akceptować, głaskać po główce, a jak trzeba to pasem w dupe :)
Ubawiłem się po sam monopol.
+2 od razu
piokos [ Malpa w czerwonym ]
a jam gdzieś tamten wątek edukacyjny w pedeefie, ale nie cały :)
Gambit [ le Diable Blanc ]
rothon --> Dyskutować będziesz z targetem?...Nooo nie poznaję kolegi. Aż popatrzę i poczytam :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Deser ---> kiedy bywasz w GW ?
Deser [ neurodeser ]
piokos - ja tez mam wątek edukacyjny ale w ..... :D
Dobrze, że jutro dowiozą lodówkę, nawet sobie nie wyobrażacie jakie to meczące łazić wciąż po zimne piwo.
(no i jest dwa, kolega ze starszaków już pianę toczy)
Piotrasq - możemy się jutro po 20.00 zgadać. Dzisiaj nie mam już siły, a Lechu tłucze.
Widzący [ Senator ]
Wiedziałem, piokos, wiedziałem. Masz gdzieś listę, wiadomo że jak się przypałętał i nie dał wygonić to będą z niego ludzie. Dawaj tyn target, bendziem dybać, a co udybany to do meldunku. Niech wszystkie mają radość.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ja raczej do 20, ale może się uda.
piokos [ Malpa w czerwonym ]
Znalazł! Jest na samiuśkim dole:
Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]
Wzięlibyście się ze mną napyly....
:D
KOCAM WAS!
Dobranoc...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Na szarość naszych nocy
na naszą bezimienność
na szarość i nijakość
jutrzejszych naszych marzeń
na twarzy przezroczystość
na twarze bez wyrazu
na nasze oddalenie
na naszą nieobecnośc
i losów obojętność
listek - iskierkę cieni
jak kotwicę
wbij w nasze serce
------
M.G.
Judith [ PlayScribe Portable ]
Chętnie by się i napylym, ale jest środek tygodnia, rano jeno po szklanie i na rusztowanie :)
Kargulena [ ryba piła ]
Teraz to Rothonu stawiać powinien :)
Sto lat !!! :PPP
------------->
TrzyKawki [ smok trojański ]
Najlepszego rothonie!
piokos [ Malpa w czerwonym ]
rothonowi sto lat!
i dużo głosów targeta, co by dużo gwiasdek miau
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Poszaleliscie! Ryba, Kawek, piokosowa mlodziezy! W srodku nocy?! No, ale faktem jest, ze z formalnego punktu widzenia 13.09 juz wtedy obowiazywal. Dziekuje wiec za pamiec i przypomne, ze 13.09 urodzili sie miedzy innymi Julian Tuwim, Zbigniew Zapasiewicz, Rafał Ziemkiewicz, John Pershing, Michael Johnson czy... Włodzimierz Cimoszewicz! :-))
13.09.1732 podpisano przymierze 3 czarnych orlow, w 1906 w Europie odbyl lot pierwszy samolot, w 1940 Wlochy zaatakowaly Egipt, a za czasow wczesnego Gierka urodzil sie oto wystepujacy rothon :-))
Widzący [ Senator ]
Rothonie - szczere i najzwyczajniejsze życzenia. Zdrowia, rodzinnej pomyślności i tyle szczęścia ile będziesz w stanie udźwignąć.
Nie będę wyszczególniał okresu historyczno-politycznego, którego ozdobą stały się narodziny Widzącego, bo i po co, niech zasłona miłosierdzia spadnie na to niknace w mrokach dziejów wydarzenie.
Tofu [ Zrzędołak ]
ooo, wszystkiego najlepsiejszego rothon na tym łez padole!
Ale ja nie o tym - jaja jak berety po prostu. Właśnie rozgryzłem tajemnicę japońskiej gospodarki. Tłumaczę sobie tą moją instrukcję dla managierów, a jak czegoś nie rozumiem to idę to naszego managiera i pytam, a on mi kawę na ławę, przykładem czasem rzuci i nawet na tablicy rysuje jak go wena najdzie. No i dziś właśnie rozrysował mi jak działa japońska firma.
Otóż drogie smoki, wyobraźcie sobie, że Wasza firma ma do wyprodukowania 100 ton drutu stalowego na miesiąc (wiem, abstrakcja ale i tak sobie wyobraźcie ;). Liczyliście i kalkulowali długo i namiętnie i wychodzi Wam, że potrzebujecie 100 pracowników, co by tą normę wyrobić. I tu zaczynają się jaja - w Japonii bowiem już w tym momencie wszyscy myślą i planują, że a nóż widelec kiedyś produkcja spadnie i co my wtedy zrobimy z nadmiarem siły roboczej? Zwolnić nie wypada, płacić za nierobienie tym bardziej.
I tu Japończycy wpadli na genialny w swej prostocie pomysł - zamiast stu osób zatrudnimy sobie 80, ale za to przypieprzymy im obowiązkowe nadgodziny! Jak kiedyś produkcja spadnie, to zmniejszy się liczbę nadgodzin i już. A jak wzrośnie... to się będziemy wtedy dopiero zastanawiać.
Genialne, nie? Aż przerwałem pracę na chwilę, żeby Wam o tym opowiedzieć :D
Widzący [ Senator ]
No i niejaki Wałęsa (nomen omen Lech tfu..) jednak wykwakał o drugiej Japonii. Z tym że u nas zatrudnia się 30 osób do tego 20 na czarno a oprócz nadgodzin są pracujące święta i weekendy
Lechiander [ Wardancer ]
No to i ja życzę, coby Panienka żyła w zdrowiu i powodzenie miala. ;-) :-)
Widzący ---> Upewnić się muszę. Ten nomen omen i tfu to do którego Lecha? Hę? :-P
Gambit [ le Diable Blanc ]
rothon --> Najlepsiejszego...wsiewo haroszewo i wogóle co tam jeszcze można wymyślić. Niech Ci się dobrze w żywocie plecie :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
To u mnie jest prawie jak w Japonii. Z tym, ze pociachali mi zatrudnienie na dolach, ale w to miejsce utworzyli centrale z derektorami, ktorzy maja po 5 zastepcow (nie zartuje, znam takie przypadki). Ci na dolach zawalaja w nadgodzinach, ale nie w celu redukcji kosztow, ale w celu utrzymania central z derektorami.
Widzący [ Senator ]
Lechu -> Wałęsa (zwany Bolesławem), wizjoner polityczny i ekonomiczny, cieśla III RP, położył podwaliny pod japonizację gospodarki. Ugruntował nowe zwyczaje, witanie się lewą nogą, popadanie w pomroczność i wiele, wiele innych.
Lechiander [ Wardancer ]
Widzący ---> Nie o to mi chodziło i myślę, iż Ty dobrze o tym wiesz, ale pal to licho. ;-)) :-D
Deser ---> Zepsułem Ci coś w GW, nieświadomie coprawda, ale jednak... Na gadzie wyjaśnię, więc się odezwij.
Ponadto, zostawiłeś koncert Nicka! :-)
Widzący [ Senator ]
A jednak, brzydkie podejrzenie zalęgło się w moim umyśle ale natychmiast je odrzuciłem. A teraz widzę bez osłony, Tyżeś był pomyślał o Naszym niezrównanym. Jakżeś mógł, On złotousty, nad poziomy wystający jako heros, a Ty mały malkontencie podejrzewasz że ja mógłbym?
Przenigdy, dla mnie Lech (Spieprzaj Dziadu) Kaczyński to wzorzec nieskalany, w światłości swej dalekosiężnej tytan rozumu. Jego dla niesprawiedliwych wyroków sądowych pogarda mą jest wskazówką. I nie będą nam w tym mącić żadne trybunały ni "prawomocne" orzeczenia, złe wyroki odrzucać zawsze będziem, dzięki czemu IV Rzeczpospolitą łacnie uczynimy.
TrzyKawki [ smok trojański ]
rothonie - dlaczego poszalałem? Siedziałem jeszcze, patrzę, a tu jakiś podlizuch wyskoczył, to się przyłączyłem. Żeby samemu być pierwszym, to nieee ... ale zwlekanie może być niebezpieczne! :-D
Tofu - A cóż to za nowość? Toz ja 10 lat temu w takiej firmie pracowałem! I wcale nie była japońska. Na pierwszej, to pikuś, ale na drugiej zmianie były minimum dwie nadgodziny dziennie. I człowiek się cieszył, jesli było tylko tyle. Bo zdarzało się nam siedzieć w robocie do 2 w nocy. Co tam siedzieć - pracowac trza było! I żeby jeszcze płacili jakoś ... ale nie ... za każdą wypracowaną pracodawca płacił 150% zwykłej stawki stawki. Żeby nie było problemów - drugą, bliźniaczą firmę założył. I dla tamtej prace zlecone wypisywał. Choćby była to szesnasta godzina pracy w niedzielę wielkanocną. A Tofu dziwuje i ogłasza gromko ... :-D
Lechiander [ Wardancer ]
Widzący ---> LOL :-D
Swego czasu zaiwaniałem w W-wce w Złotym, czy tam Błękitnym Wieżowcu, czy jak mu tam, po 15-20 h na dobę. Jak zeszliśmy do 12h, to szefowie wzięli dodatkową fuchę gdzieś w pobliskim biurze podróży. Nie było żadnych nadgodzin, tylko obietnica "godziwej" zapłaty, heh.
Że na jednym przykładzie poprzestanę.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
rothon ---> najlepszego !
A u mnie nadgodziny są zabronione. Choćbym nawet chciał, to o ogodzinie 16:00 przychodzi ochrona i za drzwi wystawia.
Kocham swoją firmę ! :P
TrzyKawki [ smok trojański ]
Lechu - Koncert Nicka zostawił? A co koncert Nicka tam robił? Hm ... to go przegraj teraz, bo jest ci on mój! Z Grecji do mnie przyjechał :-D
Lechiander [ Wardancer ]
Cholera, mogłem na privie... Ja to zawsze coś piedyknę, zanim pomyślę. ;-)
Kargulena [ ryba piła ]
TrzyKawki---> Jeśli już to podlizucha :P
Nie bylam pewna czy dzisiaj znajdę czas :)
Gilmar [ Easy Rider ]
Wszystkiego najlepszego rothonie!
pasterka [ Paranoid Android ]
100 lat, rothon!
Tofu [ Zrzędołak ]
Założy ktoś nową, czy jedziemy do 200? :)
piokos [ Malpa w czerwonym ]
ja nie mogę :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ja jestem w robocie.
Gilmar [ Easy Rider ]
Zaraz bedzie nowa.
Gilmar [ Easy Rider ]
Zapraszam do nowego lokalu:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5462445&N=1