GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Dlaczego kobiety są głupie* ?!

08.09.2006
22:58
smile
[1]

Behemoth [ Kocham Marysię ]

Dlaczego kobiety są głupie* ?!

Oczywiście pytanie w tytule ma metaforyczny wydźwięk ;) No, ale nie mogę zrozumieć ogółu** kobiet, które żąglują facetami jak się tylko da. Już nie pierwszy raz, a drugi spotkał mnie poważny zawód, bo mam zaufanie do tych istot, ale po ostatniej wpadce stanę się chyba zupełnie a-seksualny.

Czy faktycznie kobiety trzeba traktować schematem: "numerek i spadaj"? Wytłumaczcie, bo się nieco zagubiłem :> Jestem pełnoletni, trochę piajny dzisiaj więc wyrzucam z siebie pewne przemyślenia zainspirowane nieudanym związkiem, który niedawno temu dobiegl ku... końca.

** -- czyli te co ja spotykam

08.09.2006
23:02
smile
[2]

Jade^1 [ Generaďż˝ ]

ale żeś dużo nagadał... a może to właśnie w tobie tkwi problem, a nie w tych "głupich"?

08.09.2006
23:03
[3]

Szef Nazguli [ Mr. Evil Cheater ]

"Kobiete trzeba trzymać na krótkiej smyczy"
Żyje według tej zasady i jeszcze żadna mnie nie wykiwała, a troche ich było.
Trzeba je zamotać, a potem trzymać przy sobie. Karać gdy trzeba, opiekować się gdy trzeba, kochać, udawać oziębłego, albo ciepłego etc.

08.09.2006
23:04
smile
[4]

Flet [ Fletomen ]

Ostatnio czytałem, ze faceci sa stworzeni do bigamii.

08.09.2006
23:05
[5]

Behemoth [ Kocham Marysię ]

A co ja mam gadać? Że przez rok wszystko było w porządku, żyliśmy i kopulowaliśmy, aż tu nagle jakieś załamanie: motylek zatrzepotał skrzydełkami w Brazylii i pewnego poranka dziewczę mówi mi, że jest niedopieszczona :>

08.09.2006
23:06
[6]

hohner111 [ TransAm ]

kobiety dzielą się na 2 grupy - jedne takie co właśnie tak robią i drugie co tak nie robią ale obwiniają nas...więc nie wiem, ja sie raczej narazie przestawilem na krotkie znajomosci...

08.09.2006
23:07
smile
[7]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

Flet, normalnie Amerykę żeś odkrył :P Wg mnie kobiety nie są głupie ani takie "z kwiatka na kwiatek". Po prostu nie znasz jeszcze ani jednej kobiety, tylko same gówniary, małolaty, albo beznadziejne panienki.

08.09.2006
23:09
smile
[8]

Behemoth [ Kocham Marysię ]

W takim razie zmieniam pytanie: gdzie szukać niegówniar, niemałolat i niebeznadziejnych panienek?

08.09.2006
23:09
[9]

Tomuslaw [ Generaďż˝ ]

Karać gdy trzeba, opiekować się gdy trzeba, kochać, udawać oziębłego, albo ciepłego etc

a nie lepiej po prostu taki być w odpowiednich sytuacjach? :)

Co do autora:

przemyśl to wszystko jak wytrzeźwiejesz. Takie wymyślanie, gdy jesteś pod wpływem alkoholu powoduje, że gadasz od rzeczy. Dodatkowo piętnuje to fakt, że związek między Twoją dawną kobietą a Tobą dobiegł końca. Takie gadanie po ostatniej wpadce stanę się chyba zupełnie a-seksualny. raczej nie jest przemyślane, a przecież wszyscy domyślamy się, że nei staniesz się taki z dnia na dzień i zapewne nie będziesz chciał... także: ochłoń i prześpij się z tym. To pierwsze co powineneś zrobić. Potem przyjdzie czas na przemyślenia.

Aha: kobiety, które mozesz kiedyś spotkać nie muszą być takie, jakie do tej pory spotykałeś. Więc sam sobie nie rób problemów :)

edit: usunąłem "nie", które nie powinno się znajdować obok słów "a przeciez wszyscy domyslamy się"

08.09.2006
23:12
[10]

hohner111 [ TransAm ]

Tomuslaw - a widzisz, ja np. po kilku wtopach z pannami pod rząd z dnia na dzien zmieniłem zachowanie i postępowanie...i to wymyśliłem sobie po pijaku i dalej na trzeźwo już się tego trzymam. Co prawda wiele sie nie zmieniło ale już nie patrze na dziewczyny jak na kochane istotki tylko w kazdej na dziendobry szukam wad a jesli mi one przypasuja tak ze sa do wytrzymania to brne dalej, jak narazie wady zwyciezaly...

08.09.2006
23:17
[11]

Tomuslaw [ Generaďż˝ ]

hohner111

już nie patrze na dziewczyny jak na kochane istotki tylko w kazdej na dziendobry szukam wad

takim sposobem powodujesz u siebie... pewną barierę, niechęć, czego dowodem jest

jak narazie wady zwyciezaly...

bo wolisz doszukiwac się wad, a takie podejście nigdy nie spowoduje, że będzie zawsze OK. Oczywiście, wyjątki się zdarzają.

Osobiście uważam, że źle robisz. Ja bym po prostu podchodził z dystantem i starał się unikac "typowych chwytów" albo ich przejawów... ale może Twoje zachowanie jest lepsze, nie wiem. Czas pokaże

08.09.2006
23:20
[12]

Tomuslaw [ Generaďż˝ ]

Do mojego ostatniego postu:

chciałem tylko dodać, że ogólnie negatywne podejście z samego początku "nie najlepiej" skutkuje na przyszłych relacjach między ludźmi. To z autopsji i trochę z doświadczeń innych osób.

08.09.2006
23:21
[13]

Soulcatcher [ Admin ]

kobiety nie są głupie, kobiety są inne
kobiety szukają najlepszego materiału genetycznego dla rozmnarzania się, tak im się przynajmniej wydaje

08.09.2006
23:21
[14]

Behemoth [ Kocham Marysię ]

Dobra, a co zrobic w sytuacji gdy kobieta, z którą mi nie wyszło wciąż siedzi w mojej głowie, wciąż mnie interesuje, wciąż mi się podoba i wreszcie wciąż (cytując Show) "czuję do niej uczucie". Ciężko z tym dać sobie radę. Co jak nie alkohol? (tak wiem, że alkohol to najgłupsze rozwiązanie)

08.09.2006
23:21
[15]

Szef Nazguli [ Mr. Evil Cheater ]

@Tomusław
Nie. Bo w związki nie ma co się angażować.
Dlatego udawać. Bo jak będziesz to przeżywasz to potem jest duzó gorzej.

08.09.2006
23:21
[16]

wysiu [ ]

Tomuslaw --> Ile masz lat, tak z ciekawosci..?

08.09.2006
23:21
[17]

hohner111 [ TransAm ]

Tomuslaw...masz duzo racji, a moze i całkowitą rację ale póki co chce wypróbować moje "sposoby" jak nie wypalą to bede dalej myślał, a i owszem, zdystansowałem się i to niestety dosc mocno :/ ech...

ale nie chce byc po raz kolejny zraniony...ostatnio sie dowiedzialem od ex ze "byłam z toba bo mi ciebie bylo zal" no ludzie...


Soulcacther - właśnie...to jeśli potrafisz wytłumacz mi czemu dziewczyny/kobiety na dziendobry patrzą na + na tych z samochodami przystojnych, wypachnionych perfumami za x00zł itd. a na - na tych zwykłych facetów? Bo Ci na + maja kase i moga im zapewnic przyszłość? Czy moze datego by przed kolezankami/znajomymi pochwalic sie jakiego to sie ma modela z okladki w BMW serii 3?

08.09.2006
23:24
[18]

BBC BB [ Leg End ]

Nie. Bo w związki nie ma co się angażować.
Dlatego udawać. Bo jak będziesz to przeżywasz to potem jest duzó gorzej.


Ty to tak na powaznie? I z każdą kobietą, z którą będę, mam myśleć tylko o tym, żeby ją przelecieć?

08.09.2006
23:26
[19]

hohner111 [ TransAm ]

Behemoth - ja czuje uczucie ;) od ponad roku i co? i wiem ze nie ma to sensu ale iuczucia są silniejsze, nic z nas nie bedzie, jak sie widzimy to sie klucimy i wyciagamy stare brudy ale caly czas mysle o niej pozytywnie itd. (i chyba tez dlatego mi trudno zwiazac sie z kims innym bo patrze na nie przez pryzmat tej poprzedniej :/)

08.09.2006
23:28
[20]

Tomuslaw [ Generaďż˝ ]

wysiu --> 19

Szef Nazguli --> Czyli traktować to jako... pewien rodzaj umowy i na wypadek końca po prostu machnąć ręką? Jakieś (może i minimalne, ale jednak) zaangażowanie chyba być powinno. Bo po co byłby ten związek? Jeżeli do tego, ażeby płacić razem z partnerką/żoną/dziewczyną rachunki, mieć "zagwarantowany seks" i móc pogadać z kimś po pracy? Takie coś można iść i bez miłości...

08.09.2006
23:30
smile
[21]

Szef Nazguli [ Mr. Evil Cheater ]

@BBC BB
Zauważ, że ani razu nie poruszyłem tematu sexu. Jeśli chcesz, mozesz ją przelatywać niczym odrzutowiec, albo możesz tylko przjemnie się powoli kochać.
No cóż. Mnie w związakch niesamowicie (właściwie to najbardziej) kręci poczatek. Flrit, zalot.. to jest niesamowite.
Można oczywiscie się wczuwać w związek, ale nie za bardzo, bo potem jest:

ale nie chce byc po raz kolejny zraniony...ostatnio sie dowiedzialem od ex ze "byłam z toba bo mi ciebie bylo zal" no ludzie...

@Soulcatcher
Już chyba kiedyś była bardzo ciekawa dyskusja na ten temat na forum.
I ktośtam napisał, że dlaczego kobiety nie wybierają tylko najpiękniejszych, najsilniejszych, najintelgentniejszych męzczyzn? Przecież potencjalnie to oni mają najlepsze materiały genetyczne?
Dlaczego w takim wypadku także Ci "gorsi" (jeśli można tak powiedzieć) znajdują sobie partnerki?


@Tomuslaw
Hmm. Oczywiście masz troche racji. Ale jak ww. można się angażować, ale nie nadmiernie. Nigdy nie wolno liczyć na stały związek albo coś podobnego. Żyć chwilą.

Kobiety są z Wenus i tyle :p one same nie wiedzą czego chcą.

08.09.2006
23:32
[22]

BBC BB [ Leg End ]

Szef Nazguli - No dobrze, ale powiedz mi wtedy, po co być z kobietą, do której ani się nic nie czuje ani nie zależy Ci na seksie z nią? Dla pokazania kolegom? (i tu jest sytuacja odwrotna) - bez sensu...

Aha zedytowałeś, już rozumiem... :)

08.09.2006
23:34
[23]

Tomuslaw [ Generaďż˝ ]

Szef Nazguli

mogę Ci tylko powiedzieć, że podejście "już się coś złego stało, to nie będę się angażował" raczej tworzy pewną aurę niechęci do kobiety (a bo mnie ta skrzywdziła to z żadną się nie będę na poważnie więcej wiązał).

Zresztą, zakładanie, iż "może być tak, że mnie rzuci albo coś się stanie" automatycznie z góry psuje wszystko co w związku jest najpiękniejsze. Po prostu tracisz, moim zdaniem.

08.09.2006
23:34
[24]

Coolabor [ Piękny Pan ]

Warto rozwinąć to, co napisał Soulcatcher. Kobiety myślą inaczej i dla nas facetów jest to czasami bardzo wkurzające, irytujące, no i przede wszystkim nielogiczne (zatem głupie). Prostym przykładem jest powód, dla którego kobiety się malują. W olbrzymim skrócie można rzec, ze robią to, bo chcą zajść w ciążę. Oczywiście powiedzcie to jakiejś kobiecie, to oburzy się. Zazwyczaj powie, ze robi to dla siebie. A już baaaardzo mało (nie wiem czy takie w ogóle istnieją) przyzna, żeby ładniej wyglądać (a to ma sens).

Niby nic wielkiego. Ale wg mnie w tym prostym przykładzie objawia się owa odębność rozumowania kobiet. Wszystkie, albo prawie wszystkie naprawdę wierzą, w to że robią to dla siebie!

Być może najlepszym wytłumaczeniem tego i innych dziwnych zachowań kobiet jest to, co napisał Soul - wiele rzeczy po prostu im się wydaje i czasem próżno szukać przyczyny.

08.09.2006
23:36
smile
[25]

Dziki 10 [ ...:::BORN TO FLY:::... ]

"Bo babie trzeba załozyć homonto"

08.09.2006
23:41
[26]

Szef Nazguli [ Mr. Evil Cheater ]

Dobra, widze ze nie wyrazam się jasno :)

Ja po prostu uwielbam oglądać ludzkie reakcja na różne czynniki. Bawić się? Może.
Ale wróćmy do tematu:
Po co z nia być? Aby móc popatrzeć na piękno, móc poprowadzić inteligentną rozmowe z osobą, którą się ceni, która się będzie tobą opiekować, kochać ponad swe życie, a w nocy zaspokajać.
Odświeżyłem, nowe posty :)
Niechęć do kobiet? Ja kobiety ubóstwiam. Dlatego napisałem, że trzeba żyć chwilą. Nie przejmować się, czymś co się stanie za troche, tylko korzystać póki możesz ALE jednocześnie pamiętać, że nic nie jest wieczne i kobieta zmienną jest. Więc nie wolno niczego oczekwiać. Pff.. namieszałem chyba xD

@Coolabor
Jest dokładnie tak jak piszesz. Powaznie. I akurat kwestie makijażu bardzo często poruszam i pytam się kobiet "dlaczego to robią" i zazwyczaj jest tak jak piszesz.

08.09.2006
23:42
[27]

Miren_cjum [ Centurion ]

Zazdroszczę arabom ich stosunku do kobiet .

08.09.2006
23:44
smile
[28]

jagged_alliahdnbedffds [ Moja kochana Kasia :* ]

Wiecie czym różni się małżeństwo, od narzeczeństwa?
Stosunkowo niczym... :D

08.09.2006
23:45
[29]

Azzie [ bonobo ]

Sorry panowie, ale jak czytam niektorych to sie nie dziwie ze Was kobity zostawily.

Kobieta jak szuka kogos na cale zycie to szuka kogos kto zapewni jej i jej dzieciom bezpieczenstwo, takze finansowe.

Dziwicie sie ze wola facetow z kasa? A co to za facet co nie ma kasy, szkoly, pracy i zero perspektyw? A na dodatek jest forumowym mazgajem? :)

Urokiem osobistym dzieci nie wykarmisz :)

Jesli nie wiesz dla czego kobieta Cie zostawila, to zastanow sie dlaczego mialaby byc z Toba... Jesli nadal nie wiesz, to juz wiesz czemu zostawila :) Widac ona tez nie wiedziala ;)

08.09.2006
23:46
[30]

Tomuslaw [ Generaďż˝ ]

Wiecie czym różni się małżeństwo, od narzeczeństwa?
Stosunkowo niczym... :D


A tyle się mówi, że wlaśnie stosunkowo bardzo się różnią...

08.09.2006
23:49
[31]

Coolabor [ Piękny Pan ]

Szef Nazguli > a jeszcze jedno powiem: "normalna" kobieta zanim na takie pytanie odpowie, to trochę pomyśli, poprzewraca oczami, ale na końcu walnie, że "dla siebie". Feministka od razu tak wypali :)

08.09.2006
23:51
[32]

Azzie [ bonobo ]

Ja jak pytalem sie kobiet po co sie maluja to zwykle slyszalem ze po to aby "Bardziej Tobie/facetom sie podobac" :)

08.09.2006
23:55
[33]

Kyahn [ Rossonero ]

Azzie ----> problem jest w tym, że kobiety nie zawsze wybierają tych, którzy mają kasę, wiedzę i perspektywy,
czasami potrafią być z totalnym imbecylem, tylko dlatego, bo go kochają.
Tego najbardziej nie potrafię zrozumieć.
Mówię o kobietach w wieku 20-24lata :)

08.09.2006
23:59
[34]

Azzie [ bonobo ]

Kyahn: Wyjatki sie zdarzaja, niektore sie kochaja w glupich, biednych i brzydkich facetach ale przyznasz ze to raczej mniejszosc? :)

A co do kasy, to mam mozliwosc obserwowac juz od 2 lat wybory kobiety, ktora jest z bogatym facetem a kocha golodupca... I cos ciezko jej wybrac oj ciezko... Z tym ze ten pierwszy jest naprawde bogaty, kilka mln zl spokojnie ma, jesli nie wiecej... A drugi :) no coz... drugiego kocha :)

09.09.2006
00:40
[35]

usypiacz [ Pretorianin ]

złota rada na przyszłosc:

czasem trzymaj laske na dystans, olej ja, ogolnie nie mozesz byc krolewiczem z bajki. sprawdzone setki razy - im bardziej Ci nie zalezy, tym bardziej za Toba lataja.

09.09.2006
14:05
[36]

Szef Nazguli [ Mr. Evil Cheater ]

Dodam od siebie tylko tyle, że mniej wiecej chodzi mi o to co Usypiaczowi:
Niech kobieta NIGDY nie będzie Ciebie pewna. Oczywiście bez przeasdy, co by nie wpadła w jakąś paranoje, ale musisz sprawić aby także o Ciebie walczyła, dbała, przymilała się etc.

@Azzie
W haśle "Pieniądze poprawiają wygląd" - coś jest..
Fakt, kobiety (szczególnie te starsze) wolą facetów z kasą. I to nie zawsze szczególnie młodych, jurnych czy pięknych. Ale zazwyczaj mają oni troche oleju w głowie bo jakoś musieli się dorobić (chyba że spadek etc.). A kobiet, jak pisałem nikt nie rozumie nawet one same :)

05.10.2006
08:50
[37]

respektoo [ Legionista ]

macie r

05.10.2006
09:04
[38]

Belert [ Generaďż˝ ]

Cóż stare to poweidzeni ze kasa rzadzi swiatem ale nie jest to rguła jesli chodzi o kobiety, radziłbym Ci nie dramatyzować i poszukac nastepnej.Ekhm i mała rada :nie bierz ich na powaznie .

05.10.2006
09:27
[39]

frer [ Freelancer ]

Z kobietami jest jak z rosyjską ruletką, myśli się, że szanse przegranej są małe, a tu zaraz kula w łeb. :)

05.10.2006
09:56
[40]

Kompo [ alkopoligamista ]

"Zaufałem kiedyś kobiecie... wtedy dałbym sobie rękę za nią obciąć... i co? I bym teraz, k***, nie miał ręki."

05.10.2006
09:58
smile
[41]

pasterka [ Paranoid Android ]

och, jak Wy lubicie sie uzalac nad soba :-D przeczytajcie, co napisal Azzie, bo madrze prawi.

05.10.2006
22:08
[42]

vaila [ Centurion ]

Behemoth
nie mogę zrozumieć ogółu** kobiet, które żąglują facetami jak się tylko da. Już nie pierwszy raz, a drugi spotkał mnie poważny zawód

Przykro mi,że dostałes kopa. Jednak może to kolejny sygnał, że szukasz nie w tym "towarzystwie".
W lesie zawsze więcej jest muchomorów co nie oznacza, że nie ma tych "jadalnych". Wiem, "muchomory" bywaja fascynujące.

05.10.2006
22:14
[43]

Hal00n [ Legionista ]

Powiedzcie mi co moze widziec kobieta w kolesiu ktory: ma 25 lat i mieszka w czestochowie - studiuje politologie, a jego jedyna ambicja jest zostanie prezydentem w przyszlosci. Ma do tego jeszcze kupe czasu - bo mozna bodajze startowac po osiagnieciu wieku 39 lat. Ale sama idea... przeciez koles musi byc jakis pier****y... ja tez chcialem zostac prezydentem - ale na szoste urodziny mi przeszlo.

I zrozum tu kobiety.

05.10.2006
22:19
[44]

vaila [ Centurion ]

Hal00n --> wiesz, może to nie chodzi o jego "ambitne" plany - może chodzi o to,
że jest opiekuńczy w stosunku do niej, szczery, kochający etc.
Kobiet nie zrozumie się tak "na logike". ;-)

05.10.2006
22:20
smile
[45]

monixxx [ Konsul ]

Wyjaśnienie jest proste- trafiałeś pechowo. Nie wszystkie kobiety patrzą na kasę, ale są takie co tak robią. Nie wszystkie kobiety to zdradliwe mendy, ale niektóre z nich nimi są. Szukaj i nie trać serca, zapału, angażuj się jeśli tak ci serce podpowiada. Rezygnując z uczuć i kierując się wyrachowaniem nie dostaniesz kopa- ale ryzykujesz, że może cię ominąć cos naprawdę wyjątkowego. Naucz się podejścia, że żaden związek, nawet jeżeli skończył się rozstaniem, nie byl porażką czy stratą czasu- dzięki temu zdobyłeś doświadczenie i nauczyłeś się czegoś- przede wszystkim o sobie samym.
Nawiasem mówiąc upojenie alkoholowe to nie najlepszy stan na rozważania sercowe- a ja jestem taka gadatliwa bo też sobie dziś "chlapnęłam".

05.10.2006
22:33
smile
[46]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

a ja powiem krótko:

Baby to CH*JE.




...no bo cięzko sie z tym nie zgodzić :/

05.10.2006
22:36
[47]

hohner111 [ TransAm ]

zgadzam sie ;P

05.10.2006
22:37
[48]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

Nie vaila, nie o to chodzi. I o kase tez nie zawsze chodzi. Nie mam pojecia o co w takim razie chodzi.

05.10.2006
22:50
[49]

vaila [ Centurion ]

Artur20 --> wiesz, może są jakies "niuanse", których nie znasz a bez których trudno zerozumieć to postępowanie.

06.10.2006
14:47
[50]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Soulcatcher ma rację, a to, że kobiety wybierają czasem niekoenicznie najlepszych facetów bierze się z jednego - moga mieć tylko jednego, a wszyscy najlepsi osiągalni sa już zajęci.

06.10.2006
15:03
smile
[51]

ribik [ Generaďż˝ ]

Iluż to facetów myślało, że znaleźli sobie wybrankę życia a one wbijały im nóż w plecy, czasami mam wrażenie że kiedyś wobec mnie pewna osoba użyła bazooki

08.10.2006
11:25
[52]

vaila [ Centurion ]

ribik

Iluż to facetów myślało, że znaleźli sobie wybrankę życia a one wbijały im nóż w plecy.

I na odwrót. Ile razy kobiety tak myślały.

Generalnie - ludzie robią sobie świństwa bez względu na płeć.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.