GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Nauka pływania

08.09.2006
19:30
smile
[1]

_ramadan_ [ Król sedesu ]

Nauka pływania

W naszej pięknej miejscowości na zadupiu otworzyli przed kilkoma dniami nowy basen. Wszyscy z chęcią tam uczęszczają i wiele osób namawiają mnie na pójście z nimi. Problem polega na tym, że (wstyd się przyznać) nie umiem pływać :(. Wypadało by się nauczyć, bo lipa ogromna, ale jakoś niewiem jak się do tego zabrać. Czy to jest łatwa sprawa? Ile czasu może zająć nauka pływania? Jak i z kim najlepiej rozpocząć? Zapewne wiele osób powie, że najlepiej z instruktorem - od razu powiem, że na prywatne lekcje szkoda mi kasy, natomiast w szkole nie będzie zajęć na tym obiekcie. Co radzicie?

08.09.2006
19:32
[2]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

"Jak i z kim" i instruktor odpada? No to zostają ci kursy grupowe (pewnie się pojawią, skoro basen otworzyli), albo ktoś ze znajomych/rodziny, kto doskonale pływa i zechce cię nauczyć..

Nie jest to łatwe, ale wykonalne w każdym wieku. Czas nauki zależy od twojej determinacji i ciężkiej pracy.

08.09.2006
19:36
[3]

boskijaroo [ Książę Czarnych Sal ]

nauczyc sie plywania to wcale nie taka trudna sprawa , ja sie nauczylem jakos w 1 klasie podstawowki sam :) z małą pomocą mamy :) ale to jest jak jazda na rowerze - raz sie nauczysz i nigdy nie zapomnisz ;)

08.09.2006
19:37
smile
[4]

areees [ Pretorianin ]

a ja nauczyłem sie sam pływać kilka lat temu weszłem do wodu i zaczołem ruszac rekami i nogami na przemian z czasem to mi sie corz bardziej udawało i teraz umniem dobrze pływać

08.09.2006
19:40
smile
[5]

_ramadan_ [ Król sedesu ]

Wszyscy zaczynają jakoś w okresie podstawówki, ale... ja już k***a jestem w liceum :/. Sorki złość mnie ogarnia na samą myśl ile (z tego co mówią) frajdy mnie omija...

Poza tym łatwiej było by mi uczyć się gdzie indziej. Moja miejscowość jest napradę niewielka i każdy każdego zna. Lipa trochę przed dziewczynami i znajomymi będzie się uczyć... :/ Gdzie ja mam wleźć - na brodzik (nie mylić z Joanną :P)?

08.09.2006
19:46
[6]

xanat0s [ Wind of Change ]

Wg mnie do poprawnego pływania (czyli utrzymujesz się na wodzie i możesz swobodnie pływać we wszystkich kierunkach, nie szybko i niezbyt technicznie) instruktor potrzebny nie jest, swobodnie wystarczy ci osoba, która pływać umie. Jeśli masz odpowiednio dużą motywację nie powinno być problemów.

Miej gdzieś co powiedzą dziewczyny i znajomi. Z takim nastawieniem nigdy się nie nauczysz. Weź się w garść! :)

A omija cię naprawdę dużo frajdy - jak się nie umie pływać nie można skakać z drzew do wody, latać na linie do wody, skakać ze skał etc. A to jest super :)

08.09.2006
19:52
[7]

Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]

Mnie brat wrzucił do basenu na głęboką wodę i od razu się nauczyłem pływać:).

08.09.2006
19:58
smile
[8]

promyczek303 [ sunshine ]

Po pierwsze musisz nie bać sie wody ;) Po drugie najlepiej ucz się sam.. To naprawde nie jest trudne :P

08.09.2006
20:08
[9]

Dj Alien [ Konsul ]

ja umiem pływac ale sie boje skakac na 180..boje sie ze nie wyplyne.. poradzcie cos

08.09.2006
20:12
[10]

mikmac [ Senator ]

po pierwsze nie jestes sam w niumiejetnosci plywania - umie plywac tylko okolo 35% Polakow.
po drugie nie ucz sie sam, bo nabierzesz zlych nawykow i ciezko to bedize poprawic. Ucz sie pod okiem minimum ratownika, najlepiej instruktora.
po trzecie nigdy przenigdy nie skacz do wody z lian, drzew czy skal - nie sluchaj debili, ktorzy ci to proponuje, chyba, ze jest to kapielisko z atrakcjami przygotowane przez ratownikow !!!

08.09.2006
20:12
smile
[11]

DeLordeyan [ The Edge ]

W tym, że nie umiesz pływać, naprawdę nie ma nic wstydliwego. Sam w wieku kilkunastu lat miałem z tym problemy, za to lubiłem pływać pod wodą (na powierzchni mi się nie udawało). Pod wodą trenowałem sobie ruchy, potem w nauce pomagał mi ojciec.
Moja rada: skocz na basen w godzinach rannych, wtedy będzie mało ludzi. I próbuj. Możesz też poprosić ratownika o rady. Życzę owocnej nauki pływania.

08.09.2006
20:16
[12]

xanat0s [ Wind of Change ]

mikmac --> Nie rozumiem, czemu "po trzecie nigdy przenigdy nie skacz do wody z lian, drzew czy skal". Co w tym złego? Ja skaczę i jeszcze nic mi się nie stało, z całego wyjazdu na którym sporo skakaliśmy tylko jedna osoba wybiła sobie palec (i to dziewczyna). Jeśli tylko sprawdzi się głebokość i dno (codziennie przed skokami), nie będzie się skakać na główkę jak się nie umie (ja nie umiem i nie skacze) i np. na linie będzie się skakać z zachowaniem najprostszych środków ostrożności (typu spadamy na bombę, ręce w pięści) to prawie nie ma szans, żeby coś się stało.

08.09.2006
20:31
smile
[13]

peterkarel [ KochamDzaste ]

tez nie umiem plywac i co z tego ;] mi nie jest wstyd :] (nn)

08.09.2006
20:36
smile
[14]

Regis [ ]

_ramadan_ --> Ja mam 20 (prawie 21 lat) i w niedziele ide na pierwsze zajecia z nauki plywania. NO I CO Z TEGO :P Nie mialem basenu pod nosem, a mialem boisko do nogi, wiec przez cale zycie gralem w noge zamiast jezdzic po basenach (plywania na otwartych akwenach nie lubie ze wzgledu na panujacy tam syf :P ). Teraz otworzyli basen, to ide sie uczyc plywac. Nie widze w tym nic dziwnego. Swiadczy z reszta o tym fakt, ze w ramach owej nauki plywania powstala osobna grupa dla doroslych, co swiadczy o ich zainteresowaniu nauka plywania - wiec jak widac nie jestem sam :P

08.09.2006
21:00
smile
[15]

Sasanka [ Generaďż˝ ]

po trzecie nigdy przenigdy nie skacz do wody z lian, drzew czy skal - nie sluchaj debili, ktorzy ci to proponuje, chyba, ze jest to kapielisko z atrakcjami przygotowane przez ratownikow !!!


hm... kapielisko w Alanyi nie bylo przygotowane przez ratownikow, a jednak pan ratownik mikmac skakal ze skaly do wody (nie wspominajac, ze jego dziewczyna malo nie dostala zawalu serca, na sama mysl o skoku). Czy to tylko przestroga dla osob nie umiejacych plywac? :>

08.09.2006
21:17
smile
[16]

Floone [ Generaďż˝ ]

Ja sie nauczyłem pływać jak miałem 22 lata tak że nie masz sie co martwić, na nauke nigdy nie jest za późno ;)

08.09.2006
21:48
[17]

riddickM5 [ BMW ]

Mi tez idzie juz na 21 latek i mój kontakt z wodą konczy sie na kąpieli w wannie. Nie ciągło mnie to nigdy, pływac nie umiem i wszyscy to wiedzą. Mam gdzies to, i wogóle jeszcze nikt z tego powodu mnie nie wysmiał. Pozatym jakoś brzydziłoby mnie przebywanie w wodzie gdzie obok ktoś załatwiałby potrzebe, a tak niestety jest w większosci jezior i innych kąpielisk. Bleee!!
Wole twardo stapac po ziemi - samochód, quad , motor - 3 świętosci:)

08.09.2006
21:48
[18]

melkora [ Generaďż˝ ]

Pływanie jak dlamnie wydaje się proste ,ale rodzice zapisali mnie na basen jak miałam 5 lat. Poproś o pomoc jakąś zaufana ci osobe która umnie pływać.
Ps JAk zaczniesz się topić nie żucaj się tylko poddaj się bezwładowi wtedy woda wypchnie Cię do góry:).

Powodzenia

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.