GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Zmiana w maturze

08.09.2006
15:39
smile
[1]

wkurzonyyy [ Centurion ]

Zmiana w maturze

Zgodnie z nowelizacją rozporządzenia dotyczącego warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów, abiturienci, którzy chcą zdawać egzamin na poziomie rozszerzonym, będą od razu podchodzić do trudniejszego egzaminu. Do tej pory abiturient, który chciał zdawać maturę na poziomie rozszerzonym, musiał najpierw zaliczyć poziom podstawowy.

Obowiązywał będzie jednak warunek: przy zdawaniu egzaminu na poziomie rozszerzonym (jak dotąd przy egzaminach na poziomie podstawowym) trzeba uzyskać co najmniej 30 proc. punktów, by zdać egzamin. Dotąd przy zdawaniu egzaminu na poziomie rozszerzonym nie było progu określającego, czy maturzysta zdał egzamin, czy nie. Liczba uzyskanych punktów miała jednak znaczenie przy rekrutacji na uczelnie wyższe.

Mam w planach zdawanie historii i wos-u. W obu tych przedmiotach poziom podstawowy sprawdzał wiedze, rozszerzony- logiczne myślenie + pisanie dłuższych wypowiedzi.
Teraz można tylko pogratulować ludziom, którzy oddali swój głos na obecnie rządząca ekipę lub nie poszli na wybory.

08.09.2006
15:43
smile
[2]

Hitman14 [ Bad N Fluenz ]

Po tym jak okazało się, że nazwanie Antka z Chłopów parobkiem, jest równoznaczne z nieznaniem tekstu literackiego i upoważnia egzaminatora do dania 0 punktów za wypracowanie nic mnie już w tym kraju nie zdziwi...

08.09.2006
15:50
[3]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

pierdolony roman, wiedziałem że ten chuj w końcu wpierdoli mi się w zycie ;/
jebane pisiory, musiały skurwysyna mianować ministrem edukacji akyrat wtedy kiedy ja pisze mature ;/

ja pierdole, wkurwili mnie teraz.

08.09.2006
15:52
[4]

Tomuslaw [ Generaďż˝ ]

Hitman14

no i dobrze. Bo jak nie znając lektury mozna pisać o niej wypracowanie?

A sam pomysł - nie mam zdania. Zresztą czytałem, iż będzie możliwośc zdawania (tak jak kiedyś) dwa razy tego przedmiotu (na różnych poziomach)... ale to wszystko i tak jest projektem, więc nie wiem o co niektórym może chodzić. Płaczą, bo deszcz zepsuł im zabawę w piłkę, a nie widac póki co żadnej chmury na niebie... aha: prawdopodobnie (=/= na pewno) będzie wiatr z południa...

08.09.2006
15:54
[5]

Hitman14 [ Bad N Fluenz ]

Tomuslaw --> A gdzie pisałem o tym, że nie znałem lektury? W tekście źródłowym sami siebie dwukrotnie nazwali parobkami. Zresztą dla mnie temat zamknięty, wolałbym do tego już nie wracać. Wystarczająco wiele nerwów poszło...

08.09.2006
15:56
[6]

Tomuslaw [ Generaďż˝ ]

gdybyś znał to byś tak nie napisał. Egzaminator przeczytał to, co napisałeś i stwierdził na tej podstawie, że nie znasz tekstu. Jakbyś napisał "ta Wernyhora" to pewnie tez byś nie zdał no i co płakać nad rozlanym mlekiem?

08.09.2006
15:57
smile
[7]

wkurzonyyy [ Centurion ]

Jak dobrze ? Matura rozszerzona to teksty źródłowe + wypracowanie. Podstawowa to wiedza testowa. Taki podział jest zdrowy, nie rozumiem czemu ma go zmieniać. Powodem jest brak pieniędzy na sprawdzanie (zbyt mało nauczycieli-za duży czas sprawdzania). Ja byłbym skłonny nawet zapłacić te 70 zł ( tyle nauczyciel dostaje za jedną pracę) i nie psuć sobie humoru.
BTW zdażały sie przypadki na egzaminie z polskiego, że człowiek zdał podstawę na 100 % a za rozszerzoną dostał 0%, bo jego punkt widzenia był sprzeczyny z poglądami sprawdzającego.

08.09.2006
15:58
smile
[8]

Hitman14 [ Bad N Fluenz ]

A kto tutaj płacze?? EOT, bo mam ważniejsze sprawy niż rozpamiętywanie tego wszystkiego.

08.09.2006
15:59
smile
[9]

wkurzonyyy [ Centurion ]

Co powiecie na weto ludowe :]

08.09.2006
16:00
[10]

Tomuslaw [ Generaďż˝ ]

człowiek zdał podstawę na 100 % a za rozszerzoną dostał 0%, bo jego punkt widzenia był sprzeczyny z poglądami sprawdzającego.

Widocznie nie jego pogląd był inny, tylko punkty, które trzeba było wysczególnić nie były zawarte w pracy. Jakby miał pisać tylko i wyłącznie o tym jak on to interpretuje to każdy powinien mieć 100% z rozszerzonego.

08.09.2006
16:04
[11]

Zapruder [ Testament ]

To na razie tylko projekt, jeśli do 30 września go nie zatwierdzą, to tegoroczni maturzyści [w tym ja] będą mieli jeszcze mature na starych warunkach.
I szczerze mówiąc, wątpię żeby to przeszło, przynajmniej teraz.

08.09.2006
16:08
[12]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Bez paniki, to dopiero projekt. Zresztą mnie mówiono, że czas między uchwaleniem ustawy a jej wejściem w życie to minimum 2 lata /choć nie jestem pewna tejże kwestii prawnej/.

Cytując: ja tu widzę niezły burdel. Ciekawe, jak rozwiążą kwestię różnych wymagań programowych na poszczególne poziomy. Bo pewne jest, że nie uchowa się to w formie, w jakiej występowało do tej pory. Jeszcze_nowsza_matura. Te eksperymenty nigdy się nie skończą. :/

Z tym Antkiem to może i przesada, ale państwo wybaczą - kiedy ktoś pisze o Makbecie, przyrównując do Romea i Julii... cóż.

Zresztą, maturzyści, czym Wy się martwicie? Przecież jest amnestia :)

08.09.2006
16:09
[13]

J_A_C_K [ Konsul ]

Cała ta nowelizacja jest śmieszna, a właściwie żenująca, pisze to z perspektywy przyszłorocznego maturzysty. Nie wiem czy byl to pomysl Giertycha czy kogoś innego z MEN, szczerze mówiąc mało mnie to obchodzi, bo decyzja o wprowadzeniu tego podziału jest równie trafna, jak wprowadzenie gimnazjum. Cała idea nowej matury polegała na tym, że nie trzeba było później zdawać egzaminów wstępnych na uczelnię, wszyscy pisali to samo i wedlug tego uczelnie mogly ustalac progi punktowe. Teraz trzeba bedzie tworzyc nowe przeliczniki, progi i tak naprawde nie wiem na jakim poziomie zdawac mature z polskiego czy angielskiego, bo nie wiem jakie sa reguly gry. A do 30 wrzesnia skladamy wnioski.
Ciężko ocenić kto jest lepszy - ten co zdobył 90% z podstawowego egzaminu, czy ten co zdobył 35% z rozszerzonego. Ale chyba będziemy musieli się przyzwyczaić do takich porównań, albo uczelnie (co też jest prawdopodobne) wprowadzą ponownie egzaminy wstępne i cała nowa matura okaże się bezużyteczna.

08.09.2006
16:09
[14]

wkurzonyyy [ Centurion ]

=> Tomuslaw
Uważasz, że klucz to jedyne normalne rozwiązanie ? A jeśli komus na rozszerzonym nie podejdzie , ma niezdać matury. Na roz z polskiego nie możesz zdobyc punktów na czymś innym niż wypracowanie.

08.09.2006
16:12
[15]

Alake [ Konsul ]

Ło jezu straszne rzeczy z tą maturą. Prawda jest taka, że trzeba być kompletnym oszołomem, żeby jej dobrze nie zdać, więc nie wiem czym się wszyscy podniecają. Nawet jeżeli wprowadzą ustawę, że trzeba będzie ją pisać odblaskowym długopisem, stojąc na jednej nodze, to czym się tu przejmować? To jest tak banalne, że te wszystkie krzyki wydają mi się infantylne.

08.09.2006
16:17
[16]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Alake --> mogę się zgodzić, że trzeba być kompletnym oszołomem, by nie zdać matury na dotychczasowych warunkach. Niemniej zdać maturę DOBRZE - to już zupełnie inna kwestia. A jeśli uważasz, że poziom rozszerzony jest tak banalny, że aż śmieszny, to jest to dla mnie przejaw totalnej ignorancji w temacie..

08.09.2006
16:18
[17]

nutkaaa [ Panna B. ]

Totalny bezsens i tak muszą stworzyc i arkusz podstawowy i arkusz rozszerzony z przedmiotów... Kompletna bzdura i strasznie się wkurzyłam jak usłyszałam tą wiadomość... Dobra niech sobie wprowadzają od nowych roczników, żeby byli wcześniej i psychicznie i naukowo przygotowani do takich zmian a nie wprowadzają takie zmiany ludziom którzy od 3 lat są poinformowani jak ma wyglądać matura a nagle to zmieniają...

martusi_a -> podobno już w poprzednim roku myśleli o wpowadzeniu tylko poziomu rozszerzonego dla tych co się na niego zdecydowali... a amnestia? co mi po niej? wolę zdać mature na normalnych warunkach i startować na uczelnię niż być skreślona na samym wstępie z listy bo po amnestii i tak mnie nie przyjmą...

08.09.2006
16:18
[18]

Macu [ Santiago Bernabeu ]

Tomuslaw ----> Nie zdarzyło ci się nigdy napisać obrok tematu?

Niestety o takowej zmianie było słychać już od dawna, mój brat zdążył nawet napisać do tego bęcwała list, w którym sprzeciwiał się temu pomysłowi. Niestety Romek rzucił niegdyś, że matury będą szybciej sprawdzane, więc voul'la (czy jak to się pisze)... Co z tego, że żeby odchudzić człowieka odcięli mu nogi, skutek jest dobry.

Jedna uwaga co do treści pierwszego postu: ja słyszałem, że na rozszerzony wystarczy 20% ?

Teraz dopiero okaże się kto jest dobrym strategiem. Niebyłym wyczynem będzie określić, czy bardziej opłaca mi się zdawać maturę podstawową z matematyki, z której mam szansę na w miarę przyzwoity wynik, czy też znacznie trudniejszą, rozszerzoną. Trudno też zgadnąć, jak postąpią inni. Ponadto kolejną farsą, wspomnianą już wcześniej, jest fakt, że podstawa z polskiego nijak ma się do poziomu rozszerzonego. Brak tam tekstu ze zrozumieniem, natomiast występuje jedynie długa wypowiedź pisemna. Jeżeli ktoś liczył, że spokojnie napisze łatwiejszy egzamin, a z rozszerzonym powalczy, chociażby interpretując wiersz, przepraszamy ale ta usługa nie jest dostępna.

Problem będą miały teraz uczelnie, które są zmuszone zmienić znacząco metody naboru na studia, a także zdający, bo o zmianach dowiedzą się zdecydowanie za późno.

08.09.2006
16:25
[19]

Macu [ Santiago Bernabeu ]

Jeszcze jedno. W zasadzie dochodzi do takiej absurdalnej sytuacji, że ludzie zdajacy na jeden kierunek mogą pisać dwa różne egzaminy. Teoretycznie, wyssane z palca przeliczniki będą miały na celu przyrównać ich prace, ale wszyscy wiemy, że rzetelna ocena może być jedynie wystawione w przypadku, kiedy obaj kandydaci mierzą się z tym samym arkuszem pytań.

Alake ---> Nie każdy jest tak genialny jak ty. Pozwól mi ocenić tą maturę dopiero wtedy, kiedy ją rzeczywiście napiszę. Tak jak napisala martusi_a - zda ją każdy, problem na jak wiele punktów.

08.09.2006
16:33
[20]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

Klucz odpowiedzi i pytania do tekstu to dokładnie ten system, który w USA wykształcił kilka pokoleń półanalfabetycznych debili i od którego chce się tam odciąć jak najszybciej. My - jak zwykle będąc 30 lat za cywilizowanym światem - właśnie go wprowadzamy...

---> Macu

Alake ---> Nie każdy jest tak genialny jak ty.

Źle to napisałeś. Powinno być "Nikt nie jest tak genialny jak ty.". W końcu piszesz do Alake ;P

08.09.2006
16:38
[21]

Macu [ Santiago Bernabeu ]

Gregor Eisenhorn ---> No tak, jak wskazuje avatar, kwiat polskiej inteligencyj.

08.09.2006
16:39
[22]

Alake [ Konsul ]

Napisałam przecież, że żeby zdać dobrze (czyli tak, żeby bez problemu dostać się na studia) nie trzeba wiele wysiłku. Matura ustna z polskiego to teraz jakiś banał - można sobie wybrać temat, opracować go i wygłosić. Nie jest to trudne, ponieważ jest mnóstwo czasu na przygotowanie, już nie ma takiej loterii jak kiedyś. Inne egzaminy polegają na odsłuchaniu taśmy czy tekstach źródłowych. Wiedza oczywiście przyjade się w dziedzinach takich jak historia czy matma (ale po to jest szkoła, żeby się uczyć :p), jednakże wypracowanie z polskiego na temat jakiejś wałkowanej wielkokrotnie lektury to pikuś.

08.09.2006
16:57
[23]

wkurzonyyy [ Centurion ]

Czy to rozporządzenie wchodzi od tego roku ? Czy może na szczęscie (dla tegorocznych maturzystów) później ?

08.09.2006
17:14
[24]

KrolewnaFiona [ Generaďż˝ ]

Pomysł ze zdawaniem tylko jednego arkusza nie jest tak zupełnie zły. Oszczędność czasu i własnej pamięci. Są pewne działy biologii i chemii, które nie występują na maturze roszerzonej. (A zamierzam zdawać biologię i chemię).
Z drugiej strony jednak chore jest narzucanie takiego systemu w momencie, kiedy niektóre uczelnie prowadząc rekrutacje sumują punkty ze wszystkich arkuszy z danego przedmiotu, lub (jak w przypadku historii i WOSu) arkusz rozszerzony opiera się na zadaniach innego typu.
Co do progu procentowego. Nasz dyr. przedstawił to nieco inaczej. Z podstawowego jak dotychczas - 30 %, z rozszerzonego 20%. Nie wiem jak i czy w ogóle się to zmieniło. Tak czy inaczej nie jest fair.
Jednak chyba żaden pomysł arcy Romana mnie już nie zdziwi. Denerwować się nie ma sensu, bo nic nie zmienimy. Pozostaje czekać na jakąś konkretną decyzję i starać się poradzić jak najlepiej z popapranymi zasadami jake dla nas zatwierdzi R.

Pozdrawiam
Fiona

08.09.2006
17:15
[25]

Danley [ Pontifex Maximus ]

Alake -> To jeszcze zależy na jakie studia i przede wszystkim na jaki kierunek, zamierzamy się dostać. Nie wszędzie nas przyjmą ze średnio zaliczoną maturą. Oczywiście nie biorę pod uwagę naszych znajomości i opłat, których dokonamy, aby mimo wszystko zostać przyjętym.

08.09.2006
17:17
[26]

Drackula [ Bloody Rider ]

Powinni wam wrocic mature sprzed 11 lat + egzaminy na studia bo to co teraz jest to zalosc

08.09.2006
17:18
smile
[27]

wkurzonyyy [ Centurion ]

Zgodze się po części. Matematyka rozszerzona od podstawowej różni się wyłącznie trudnością, ale historia, wos, biologia działają na innych zasadach.

08.09.2006
17:21
[28]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Fiona --> o, biologia to doskonały przykład. Nie wyobrażam sobie kandydata na uczelnię medyczną, który nie miał na maturze żadnego pytania dotyczącego funkcjonowania organizmu człowieka. To jest Twoim zdaniem oszczędność? Faktycznie, jest na czym oszczędzać :|

08.09.2006
17:23
[29]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

to jest projekt rozporządzenia, czyli nie będzie musiało przejść w sejmie.
Roman podpisał, zgadnijcie co się teraz stanie? Normalnie chyba zorganizuję marsz jakiś, przecież ten pomysł to jakiś obłęd, chaos, niewygoda i chujnia okropna.
Skąd mam wiedzieć, czy bardziej opłaca mi się pisać maturę podstawową, którą zdam pewnie w kolicach 70-90 %, czy rozszerzoną, którą zapewne na ok. 40% zaliczę? Skąd mam wiedzieć, które uczelnie i na ktore kierunkie które mtury będą honorować? Siąść i płakać teraz, popierdolili ten system już całkiem. Albo lepiej przejechać się do ministerstwa i dać romanowi po ryju.

08.09.2006
17:24
smile
[30]

Macu [ Santiago Bernabeu ]

Bigosem, byle ciepłym.

08.09.2006
17:28
[31]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Macu - do mnie coś piszesz?

08.09.2006
17:28
[32]

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]

Alake =>
Napisałam przecież, że żeby zdać dobrze (czyli tak, żeby bez problemu dostać się na studia) nie trzeba wiele wysiłku

Bzudra. bez problemu to sie na studia dostaniesz co najwyżej prywatne.

Matura ustna z polskiego to teraz jakiś banał - można sobie wybrać temat, opracować go i wygłosić.

A tutaj nieznajomość tematu - prawie nigdzie ( ja się nie spotkałem ) nie wymagają ustnej z polaka. To jest po cholere zrobione. A nawet jak biorą to nie jest w znacznym stopniu utrudnieniem.

wypracowanie z polskiego na temat jakiejś wałkowanej wielkokrotnie lektury to pikuś

No tak - ty jesteś idealna - wszystko łatwe wszystko proste. Ale nie dla każdego.

Pozatym ty pisałaś mature dosyć dawno, więc g**no wiesz za przeproszeniem.

A i coś jeszcze. Różnica między przedmiotami jest dosyć duża (ja sam miałem 88% i 52% z matmy) Ale pewnie i tak coś uczelnie wymyślą.

08.09.2006
17:29
[33]

Alake [ Konsul ]

Mówie oczywiście o studiach na państwowych uczelniach, a nie w szkołach "wszystkiego najlepszego". Żeby zdać np. ustną maturę z polskiego na 20/20 wystarczy się przebrać, zrobić kabaret, wyegzaltować się i dobry wynik gwarantowany. Albo z anglika - po prostu gadać co ślina na język przyniesie, byle by tylko poprawnie (ale wcale nie trzeba przy tym używać skomplikowanych form gramatycznych) i obrazowo. Np. ma się rysunek kolesia robiącego grilla, który trzeba opisać. Można gadać o pieknym kolorze kiełbasek i ich zapachu i jest to bardzo dobrze widziane :p.

Dobry wynik zależy więc często od znajomości zasad oceniania, a nie od rzeczywistej wiedzy. Bo można, owszem napisać świetne wypracowanie z polskiego, które jednak będzie źle ocenione, ponieważ nie znajdą się tam słowa-klucze. Wiadomą sprawą jest, że jeżeli pisze się wypracowanie o np. holokauście to muszą znaleźć się w nim słowa takie jak "komora gazowa", "Hitler", "żydzi", "krematorium" itp. Tak samo jest w wypracowaniu z historii na dany temat. Nie trzeba doskonale znać wszystkich dat, tylko mniej więcej wiedzieć co się zdarzyło i trafnie to ująć.

08.09.2006
17:33
[34]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Alake --> całkiem niesłusznie uczepiłaś się tych matur ustnych - nikt tutaj nie postuluje, że och, jakie one są trudne. To nie jest meritum sprawy.
A klucz do arkuszy z języka polskiego to nie jest, niestety, wykaz słownictwa.

08.09.2006
17:36
smile
[35]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Alake - przedmioty humanistyczne to sie zdaje z urzędu. Poza historią, która jest przekombinowana.
Całkiem co innego jest jeśli chodzi o przedmioty ścisłe, na poziomie rozszerzonym to są cały czas zadania konkursowe. KONKURSOWE. Takie, jakich nie ma w szkole. Takie, jaki rozwiązują z różnym skutkiem najlepsi matematycy w szkołach. Z matmy zamierzam zdawać. Więc nie pierdol mi tu, a najlepiej to całkiem wypierdalaj, bo gówno wiesz, ferment siejesz, a mnie osobiście jeszcze bardziej wkurwiasz.

08.09.2006
17:36
[36]

Macu [ Santiago Bernabeu ]

BIGos ---> nie.

08.09.2006
17:38
[37]

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]

BIGos => lepiej edytuj bo jeszcze bana załapiesz. Na spokojnie to można załatwić. Nic na siłę. Ja wiem, że ona jest wkurzająca.

08.09.2006
17:38
[38]

Drackula [ Bloody Rider ]

BIGos sie zagotowal i sfermentowal :) Jak za trudno to pisz latwiejsza opcje. A jak masz aspiracje isc przykladowo na UW to nie ma ze boli.

08.09.2006
17:41
[39]

Alake [ Konsul ]

Pisemny polski to jest też tekst źródłowy. W wersji rozszerzonej opis wiersza lub wypracowanie. Nie liczą się oczywiście jedynie słowa klucze, tylko też ortografia (banał), styl, itp. Tak jak w każdym wypracowaniu.

KONKURSOWE. Takie, jakich nie ma w szkole. Takie, jaki rozwiązują z różnym skutkiem najlepsi matematycy w szkołach.

Po to są fakultety z danych przedmiotów, aby się przygotować do tej matury. I tam się robi zadania maturalne, a nie takie jak na lekcji.

Więc nie pierdol mi tu, a najlepiej to całkiem wypierdalaj, bo gówno wiesz, ferment siejesz, a mnie osobiście jeszcze bardziej wkurwiasz.

Przystopuj synku, bo nie jestem twoją koleżanką z ławki i za coś takiego możesz wylecieć. Trochę szacunku. Ja już maturę zdałam, więc trochę na ten temat wiem.

08.09.2006
17:42
[40]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Milka - pf, jak dostanę to drugie konto założę, mam nadzieje, żenajpierw dostanę po rankignu bo mam dużo punktów, a dzisiaj jest właśnie wspaniała okazja żeby je tracic przez wulgaryzmy ;/

Drackula - ha! To nie o to chodzi, że nie podołam, ale o to, że nie wiem co będzie bardziej opłacalne. A dlaczego to w ogóle musi się zmienić? ;/ Za drogo ich wyszło sprawdzanie, czy za długo? Uhh, tak to mnie jeszcze zaden polityk nie wkurzyl.

08.09.2006
17:42
[41]

Drackula [ Bloody Rider ]

"W wersji rozszerzonej opis wiersza lub wypracowanie" ---> kurcze a kiedys to bylo traktowane jako elementarna wiedza :)

08.09.2006
17:43
[42]

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]

Alake =>
Ja już maturę zdałam, więc trochę na ten temat wiem.

Za przeprowszeniem g**no wiesz. Teraz jest nowa matura.

Po to są fakultety z danych przedmiotów

Były fakultety - teraz już nie ma

Pozatym twoje wypowiedzi potwierdzają, że nic nie wiesz.

08.09.2006
17:43
[43]

Macu [ Santiago Bernabeu ]

To po co chodzę do tej peiprzonej szkoły? Żeby później łazić jeszcze na fakultety? Zresztąjest jescze problem czasu, niestety, ale niektórzy zrobią dane zadanie, jednak wpierw muszą się długo zastanowić.

08.09.2006
17:47
[44]

Alake [ Konsul ]

"W wersji rozszerzonej opis wiersza lub wypracowanie" ---> kurcze a kiedys to bylo traktowane jako elementarna wiedza :)

Dlatego mnie zastanawia cały ten szum, przecież to jest proste i każdy powinien to wiedzieć.

To po co chodzę do tej peiprzonej szkoły? Żeby później łazić jeszcze na fakultety?

A na studiach to jak będzie? :p To jest zycie, nikt cię po główce głaskać nie będzie.

Za przeprowszeniem g**no wiesz. Teraz jest nowa matura.

Człowiek mądry umie sobie kupić gazetę, zobaczyć zadania z matury i rozwiązać je. A człowiek towarzyski ma znajomych oraz rodzinę, która tę maturę pisała.

08.09.2006
17:48
[45]

Danley [ Pontifex Maximus ]

Alake

(ale po to jest szkoła, żeby się uczyć :p)

Po to są fakultety z danych przedmiotów, aby się przygotować do tej matury. I tam się robi zadania maturalne, a nie takie jak na lekcji.

Przeceniasz możliwości szkoły. Na każdym kroku słyszymy wypowiedzi nauczycieli, że nie wiedzą jak przygotować uczniów do nowej matury. Na "górze" bez przerwy są dokonywane zmiany, natomiast nauczyciele nie są do tych zmian przygotowywani... niestety.

Prawda jest taka, że jeśli się samemu nie działa i nie bierze korepetycji u ludzi, którzy są na czasie, u autorów pytań maturalnych, to nie ma najmniejszych szans na dobre zdanie matury.

08.09.2006
17:49
[46]

D:-->K@jon<--:D [ Żubr z puszczy ]

Alake --> jeszcze trzeba wziaść pod uwage na jakas komisje sie na ustnych trafi i jakich egzaminatorów sprawdzajacych, wiec nawet dobrze przygotowanym mozna miec mniej punktów, wiec nie zawsze to wszystko dla kazdego bedzie takie ładne i proste jak mówisz.

08.09.2006
17:49
[47]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Dokładnie jak pisze Danley, ale zapomniał dołożyć kilka epitetów.

08.09.2006
17:51
[48]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

BIGos --> calm down, szkoda nerwów, rankingu i ksywki. :)
Czy za drogo ich wyniosło sprawdzanie? Pewnie tak. Zawsze będzie za drogo.
Czy za długo? Pewnie w ich opinii nie. Niemniej moje wakacje zaczęły się w połowie sierpnia właściwie i wierz mi, że człowiek nękany stresem od maja do sierpnia jest totalnie sprany.

Drackula --> hm. :) A co masz do powiedzenia na temat wiewiórki na cmentarzu? Szalenie elementarny przykład ;P

08.09.2006
17:51
[49]

Danley [ Pontifex Maximus ]

BIGos -> Już nie muszę ich używać, bo w tym roku szczęśliwie zdałem maturę i dostałem się na studia.

08.09.2006
17:52
[50]

KrolewnaFiona [ Generaďż˝ ]

martusi_a --> Kandydat na akademie medyczną to nie lekarz. A to czy na maturze miał pytania dotyczace funkcjonowania organizmu człowieka tak naprawdę niewiele zmienia. Jeśli się nie nadaje lub ma braki to odpadnie prędzej czy później. Akademia medyczna to nie przechowalnia i decydując się na to trzeba mieć świadomość tego, co się robi. Poza tym nie te działy miałam na myśli. To logiczne, że jeśli ktoś decyduje się na zdawanie biologii nie odpuści sobie funkcjonowania organizmu człowieka.
Z drugiej strony. Jeśli ktoś ma jasno okreslony kierunek studiów i uczelnię, wie jakie przedmioty i na jakim poziomie zdawać powinien. Więc w czym problem? Czy to cokolwiek zmienia, że zdajemy tylko rozszerzony, zamiast podstawowego i rozszerzonego? Dla mnie to po prostu zyskanie na czasie, bo na podstawowa matura z biologii nie jest mi akurat do niczego potrzebna.
Nie ma sensu uogólniać. Pomysłem maksymalnie głupim była amnestia, ale także ona nie jest tak samo zła dla wszystkich. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Nie pochwalam Romana i daleka jestem od bronienia jego pomysłów w ogóle. Twierdzę natomiast, że ten nie robi mi tak naprawdę wielkiej różnicy. Bardziej wkurza mnie zamieszanie z terminem składania deklaracji, pisaniem matury próbnej czy matury w ogóle (bo były już nawet głosy, że wszystkie przedmioty mamy pisac w jednym dniu, by było szybciej). Jest jedno wielkie zamieszanie i pomysły wprowadzania zmian dla ludzi, którzy w zasadzie już powinnie wiedzieć na czym stoją. To jest powód do wkurzania się i wywiezienia Romana na taczce (jakby co to pisze się na jakąś rewolucje ;) )...

08.09.2006
17:54
[51]

Alake [ Konsul ]

Danley -> Możliwe, natomiast ten rocznik ma już doświadczenia z 2 lat, a zmiany nie mogą być ogromne. Poza tym, jeżeli ktoś chodzi do dobrej szkoły, to szkoła przygotuje, bez obaw...

D:-->K@jon<--:D -> w komisji, siedzi 2 nauczycieli ze szkoły i 2 obcych, a ludzie sprawdzający są odpowiednio przygotowani, a jak juz wspomniałam, nowa matura to bardziej test opierający się na kluczu niż samodzielna twórczość, więc każdy ma szansę być potraktowany na równi z innymi.

08.09.2006
17:54
[52]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

martusi_a - wolę byc nekany stresem PO maturze, niz jej po prostu NIE ZDAC z uwagi na debilizm pana romana. ten caly stres to nic. da sie z tym zyc. Fakt, z ktorym sie nie da zyc, to taki, ze teraz nie mam pojecia jaka mature mam zdawac ;/

czekamy na dokladne potwierdzenie w szkole i jesli nas to dotyczy, to mysle, ze zaczniemy organizowac jakies protesty... moze nie beda to spekrakularne marsze uliczne, ale cos z tym trzeba zrobic ;/

08.09.2006
17:55
smile
[53]

QrKo [ Legend ]

Co za debile... Wkurzylem sie i tyle...

BIGos - obawaiam sie ze niestety nas to dotyczy bo juz w pierwszy dzien nam to wychowawca mwoil... :|

08.09.2006
17:57
[54]

Drackula [ Bloody Rider ]

"Drackula --> hm. :) A co masz do powiedzenia na temat wiewiórki na cmentarzu? Szalenie elementarny przykład ;P"


-----> no mysle ze na ten temat mozna napisac prace na ladnych pare stron :)

08.09.2006
18:05
[55]

Danley [ Pontifex Maximus ]

Alake -> Tych szkół jest mało, a miejsca oczywiście ograniczone. Garstka osób, z całości maturzystów, ma szansę przygotować się porządnie do egzaminu, a reszta ludzi w przeciętnych szkołach musi kombinować, takie są fakty.

08.09.2006
18:05
smile
[56]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

ja to sobie wyobrażam tak :

rozszeżone i podstawowe napewno nie będą wyglądąc tak jak teraz, że mocno się róźnią. będą MUUSIAŁY się róźnić tylko i wyłącznie poziomem

Budżet zyskuje 50%(2x mnie drukowania, 2 x mniej sprawdzania), co może przeznaczyć na dotacje na szkoły

i wtedy jest ok. I nie ukrywajmy, jesli matura zrobi się trudniejsza to wyjdzie nam to tylko i wyłącznie na dobre. Im mniej osób go zdaje (oczywiście mówie o poziomie pytan a nie np ich idiotycznemu sformułowaniu) tym ma on większy prestiż i lepiej dla tych co go zdali. A ci co się boją ze nie zdadza rozszerzonego, niech poprostu na niego nie idą.

Studia wątpie aby w takim czymś obliczały przelicznik. Poprostu będą liczyć tylko jeden rodzaj matury i ten trzeba będzie zdać (ewentualnie beda liczyc % z roszezonej jako te z podstawy jak zdales rozszerzona a wymagana podstawa) to jednak bardzo namiesza ludziom ktorzy chca zdawac na rozne kierunki wymagajace rozne przedmioty.

08.09.2006
18:07
[57]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

Sprawdzanie matury zewnętrznie: bardzo dobry pomysł
Punkty z matury jako kryterium rekrutacji na studia: bardzo dobry pomysł
Matura z polskiego w nowym stylu (pytania do tekstu): fabryka debili
Matura dla tych, którzy nie zdali: farsa

08.09.2006
18:08
[58]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Fiona --> uważam, że wiedza o funkcjonowaniu człowieka jest dalece bardziej przydatna, niż ewolucjonizm. Są tematy ważne i ważniejsze.
"Kandydat na akademie medyczną to nie lekarz." - tak, lepiej przyjąć świetnego ekologa niż kogoś, kto naprawdę ma potencjał. :|

BIGos --> oj, czarnowidztwo. Myślę /mam nadzieję/, że MEN czegoś się nauczyło, widząc statystyki zdawalności w tym roku. A to, jaką maturę masz zdawać, na pewno uściślą poszczególne uczelnie. To są instytucje poważne i odpowiedzialne. W większości.

Drackula --> i tak właśnie ludzie pisali! :) Gdzie wiewiórki żyją, co jedzą... Niejeden biolog byłby w pełni usatysfakcjonowany. :]

08.09.2006
18:09
[59]

blazerx [ lateral thinking ]

hahaha

ja to juz mam za soba:)

ale szkoda mi was:(

08.09.2006
18:10
[60]

D:-->K@jon<--:D [ Żubr z puszczy ]

alake--> szefem komisji jest zazwyczaj twój polonista i to on dyktuje warunki i ostatecznie ocenia, jeśli cie nie lubi bez problemu ci te punkty potraci i udupi pytaniem, oczywiście sie zda ale mniej punktów.

08.09.2006
18:10
[61]

Alake [ Konsul ]

Danley -> No ba, studiów państwowych też jest mało, a liczba miejsc ograniczona (a już na pewno trudniej się na nie dostać niż do dobrego liceum) - przyjmują tylko najlepszych i trzeba walczyć. Kto nie ma ambicji, może bulić za studia wieczorowe, albo w ogóle pójść do tej wszystkiego najlepszego. Łatwo nie jest, ale jak ktoś chce mieć spokój w postaci nie ubywających pieniędzy to musi być dobry już na początku. Zgadzam się, że teraz jest trudniej dlatego, że nie wszystkie uczelnie robia wewnętrzne egzaminy, jak to było kiedyś, a liczy się tylko matura. Ja nie mówię, że to jest dobre, ale pierwszy lepszy egzamin na studiach jest dużo trudniejszy niż cała ta matura...

08.09.2006
18:20
[62]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

"to jednak bardzo namiesza ludziom ktorzy chca zdawac na rozne kierunki wymagajace rozne przedmioty"

Pokolenie moich rodziców miało prawo ubiegać się o jeden kierunek na jednej uczelni. I albo ktoś się dostał, albo nie. To dopiero było krzywdzące.
A to, co się dzieje obecnie, to jakiś obłęd.
Jestem przeciwniczką popularyzacji wykształcenia wyższego. IMO to wciąż powinno być czymś elitarnym. Zaraz pewnie dostanę po głowie od zwolenników równouprawnienia i mnie oskarżą o dyskryminację ludzi mniej zdolnych, ale nie zawsze chcieć znaczy móc. A przynajmniej nie powinno.

08.09.2006
18:22
[63]

Danley [ Pontifex Maximus ]

Alake -> Teraz muszę przyznać Ci rację. Przypomniałaś mi moje słowa sprzed kilku lat, mianowicie "albo jesteś najlepszy, albo nie ma cię wcale" - to oczywiście w odniesieniu do najlepszych uczelni i wybitnych kierunków.

08.09.2006
19:06
[64]

KrolewnaFiona [ Generaďż˝ ]

martusi_a --> Ktoś, kto naprawde ma potencjał ma za przeproszeniem w d*** wszystkie wymysły Giertycha, bo wie doskonale, ze da sobie radę. Słonko nie unoś się.. Nigdzie nie powiedziałam, że wiedza o funkcjonowaniu człowieka nie jest przydatna. Szukasz dziury w całym i starasz się za wszelką cenę nie zrozumiec co się do Ciebie mówi. Nie mam nic więcej do powiedzenia... Miłego wieczoru.

08.09.2006
19:27
[65]

nutkaaa [ Panna B. ]

Alake -> mówisz, że co to za problem napisac maturę, że sama roziwązywałaś zadania ale sorry... każdy kto już to przeszedł i dalej się kształci i ma większą wiedzę niż przed maturą, dla niego te zadania są banalne, ale my mamy wszystko przed nami, jesteśmy królikami doświadczalnymi i nikt widać się nie liczy z tym, co odczuwają maturzyści... wymyślają to ludzie których to już nie dotyczy, ale jak wspomniałam... przed 2 lata wiedziałam jak będzie wyglądać maturę a teraz 7 miesięcy przed maturami chcą mi powiedzieć, że będzie całkiem inaczej? do końca września musimy złożyć deklaracje jakie przedmioty i na jakim poziomie piszemy a mogę się założyć, że do końca września uczelnie nie zdąrzyłyby zmienić kryteriów przyjmowania i w takim wypadku nie wiem czy bardziej opłaca się mi pisać poziom podstawowy czy rozszerzony... tu już nie chodzi o kwestię, trudna - łatwa, ale o kwestię, co zdawać, żeby się dostać? Dlaczego takie decyzje podejmują we wrześniu? Dlaczego nie mogli tego opracować przez wakacje i na poczatku września byśmy już byli świadomi jak wygląda matura i rekrutacja na studia...

09.09.2006
13:12
[66]

J_A_C_K [ Konsul ]

Niestety, z tego co czytałem w dzisiejszej GW, w rozporządzeniu o amnestii maturalnej, która została podpisana wczoraj, znajdował się również zapis o zmianach zasad zdawania matury, czyli podział na maturę rozszerzoną i podstawową stał się faktem (piszemy tylko jeden poziom).

Nie mam już ochoty dyskutować na temat tego, jak zły jest to pomysł, tylko trochę nienormalną rzeczą jest zmienianie zasad gry, dwa tygodnie przed końcowym terminem składania wniosków maturalnych.

A na stronie CKE mamy stare zasady

09.09.2006
13:16
[67]

halski88 [ Pan Prezes ]

to jest pewne?!

09.09.2006
13:59
smile
[68]

Dabljudenton [ Centurion ]

"Co jeszcze zmienia podpisane wczoraj rozporządzenie? Dziś maturzyści zdawali najpierw na maturze obowiązkowo poziom podstawowy (łatwiejszy), a dopiero potem rozszerzony (trudniejszy). Teraz ci, którzy chcą pisać trudniejszy, będą od razu do niego podchodzić, bez poziomu podstawowego."

No i to by było na tyle.... Ciekawe co będzie dalej. Co jeszcze można rozwalić w polskiej edukacji?

09.09.2006
19:46
smile
[69]

wkurzonyyy [ Centurion ]

Ciekawe czy zmienią się zasady rekrutacji... A tak BTW co powiecie na protest obywatelski
(czyt. uczniowski) ?

09.09.2006
19:50
[70]

Regis [ ]

Heh, a ciekaw jestem jak przy rekrutacji w przyszlym roku beda traktowani ludzie ze stara matura...Boi nie wydaje mi sie, zeby brali TYLKO poziom rozszerzony, bo rozszerzony przed zmianami i rozszerzony teraz na pewno nie beda sobie rowne, bo 50% osob by nie zdalo, jesli mialoby pisac tylko rozszerzony i miec 30%.

A zastanawia mnie to, bo chcialem od przyszlego roku zaczac drugi, rownolegly kierunek studiow, konkretnie na akademii ekonomicznej, ale teraz watpie, czy zasady rekrutacji beda takie, zebym mial jakies szanse... Pewnie dla wygody wszyscy zrobic zasady tylko pod nowa wersje matury, a reszte oleja...

09.09.2006
20:00
smile
[71]

wkurzonyyy [ Centurion ]

Ciekawie się zapowiada. Na stronie UW =>
w dziale rekrutacja 2007/2008 , Wydział Prawa i Admininstracji są jescze stare zasady rekrutacji.... Czyżby uczelnie nie przyjęły do świadomości "arcymondrej" decyzji Naszego Wielkiego I Nauczyciela- Romana Giertycha, czy to tylko niedopatrzenie administratora ??

09.09.2006
20:11
smile
[72]

jozef911 [ Pretorianin ]

Pierwsza myśl: "o ja pier****". W tym momencie nie wiem czy brać się za rozszerzenie z fizyki, które jest mi potrzebne, ale w szkole mam za mało godzin i przygotowuję się prywatnie. Przedtem mogłem zaryzykować przecież podstawe napiszę na luzie, a jak prywatnie nauczę się za mało to trudno. Teraz nie ma tak lekko.

09.09.2006
20:51
[73]

Tomuslaw [ Generaďż˝ ]

Gdzie macie dowód na to?? Podany link przez Dabljudentona odnosi się do amnestii, a nie tematu wątku.

edit: a przepraszam, jest na samym dole informacja

edit 2: Teraz ci, którzy chcą pisać trudniejszy, będą od razu do niego podchodzić, bez poziomu podstawowego

dziwi mnie, że tylko tyle na ten temat napisali. Żadnego artykułu na stronie onetu czy wyborczej nie ma. Jak na mój gust jest to tylko taka gadanina przeciw Romanowi. Bo powinny się pojawić oprócz osobnych artykułów również dyskusje na ten temat.

09.09.2006
22:18
[74]

wkurzonyyy [ Centurion ]

Nie ma nic na stronie MEN, ani nigdzie indziej..... Aż strach się bać.

09.09.2006
23:35
[75]

J_A_C_K [ Konsul ]

Żadnego artykułu na stronie onetu czy wyborczej nie ma.

----------------------------------------------------------------------------------



Amnestia maturalna - rozporządzenie podpisane

Minister edukacji Roman Giertych podpisał nowelizację rozporządzenia w sprawie tzw. amnestii maturalnej - poinformowała rzeczniczka prasowa ministra edukacji Kaja Małecka.
W nowelizacji jest też zapis, że ocena z zachowania będzie miała wpływ na promocję ucznia do następnej klasy.

Zgodnie z nowelizacją, aby otrzymać świadectwo maturalne, maturzyści z jednego przedmiotu egzaminacyjnego będą mogli uzyskać mniej niż 30 proc. punktów. Jednocześnie średnia liczba punktów uzyskanych z egzaminów z przedmiotów obowiązkowych musi być wyższa niż 30 proc. możliwych.

Zasada ta ma obowiązywać nie tylko przyszłych maturzystów, lecz także tych, którzy zdawali egzamin w tym roku oraz w poprzednim. Nie obejmuje ona osób, którym unieważniono egzamin (np. w przypadku stwierdzenia, że zdający ściągał na egzaminie) lub które w ogóle nie stawiły się na egzamin.

Zgodnie z nowelizacją rozporządzenia dotyczącego warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów, abiturienci, którzy chcą zdawać egzamin na poziomie rozszerzonym, będą od razu podchodzić do trudniejszego egzaminu. Do tej pory abiturient, który chciał zdawać maturę na poziomie rozszerzonym, musiał najpierw zaliczyć poziom podstawowy.

Obowiązywał będzie jednak warunek: przy zdawaniu egzaminu na poziomie rozszerzonym (jak dotąd przy egzaminach na poziomie podstawowym) trzeba uzyskać co najmniej 30 proc. punktów, by zdać egzamin. Dotąd przy zdawaniu egzaminu na poziomie rozszerzonym nie było progu określającego, czy maturzysta zdał egzamin, czy nie. Liczba uzyskanych punktów miała jednak znaczenie przy rekrutacji na uczelnie wyższe.

Zgodnie z nowelizacją, od 2009 roku na maturze obowiązkowy będzie egzamin z matematyki.

W nowelizacji zapisano również, że od 2009 r. egzamin gimnazjalny będzie składał się z trzech części, a nie jak obecnie - z dwóch. Obok testu z wiedzy humanistycznej i testu z wiedzy matematyczno- przyrodniczej, gimnazjaliści będą pisać trzeci - z języka obcego nauczanego w szkole.

Wprowadzono też zapisy, zgodnie z którymi ocena z zachowania będzie miała wpływ na promocję ucznia do następnej klasy. Promocji nie otrzyma uczeń, który trzy razy z rzędu miałby naganną (najniższą) roczną ocenę z zachowania. Jeśli uczeń otrzymałby taką ocenę dwa razy z rzędu, to o jego promocji do następnej klasy miałaby decydować rada pedagogiczna szkoły.

Obecnie ocena z zachowania nie ma wpływu na to, czy uczeń zda do następnej klasy.

Nowelizacja rozporządzenia wejdzie w życie siedem dni po ogłoszeniu jej treści w Dzienniku Ustaw.

Okręgowe komisje egzaminacyjne w terminie 7 dni - liczonych od dnia wejścia w życie rozporządzenia - wydadzą świadectwa dojrzałości maturzystom objętym "amnestią".


--------------------------------------------------



Amnestia Giertycha obowiązuje
Aleksandra Pezda
2006-09-09

Okręgowe Komisje Egzaminacyjne muszą teraz wytypować uczniów, którzy spełniają warunki amnestii. Potem trzeba dla nich wydrukować świadectwa i rozesłać do szkół. Chodzi o takich uczniów, którzy wprawdzie nie zdali jednego z obowiązkowych egzaminów maturalnych, ale z innych przedmiotów zdobyli powyżej 30 proc. punktów. Takich jest blisko 50 tys.

Na wydrukowanie świadectw minister Giertych dał komisjom siedem dni od momentu, kiedy poprawione rozporządzenie ukaże się w Dzienniku Ustaw. Kaja Małecka, rzeczniczka MEN: - Być może Dziennik Ustaw będzie gotowy na początku przyszłego tygodnia.

- Bez trudu zdążymy w tydzień - zapewnia dyrektor mazowieckiej OKE Krzysztof Lodziński. Ma do wydrukowania ok. 7 tys. świadectw.

Prawdopodobnie świadectwa w całym kraju będą do odbioru po 18 września.

Co z nimi zrobią maturzyści?

- Nic. To jest spóźnione. Na dzienne studia już się nie dostanę - mówi Karolina Maslej, tegoroczna maturzystka z Gorzowa. Marzyła o studiach na akademii wychowania fizycznego. Jeszcze zanim ogłoszono wyniki matury, zdążyła zdać egzaminy sprawnościowe: z gimnastyki i siatkówki i na gorzowskiej AWF dostała najwyższe noty. Liceum skończyła z czerwonym paskiem na świadectwie i średnią ocen 4,76. Na maturze z angielskiego pisemnego dostała 73 proc. punktów, z ustnego - 75 proc., z pisemnego polskiego na poziomie rozszerzonym - 50 proc., z polskiego ustnie - 65 proc. Niestety, oblała egzamin biologii.

- Najpierw płakałam. Potem minister narobił mi nadziei, że jednak pójdę na studia - opowiada Karolina. Kiedy uczelnia odesłała jej dokumenty, zadzwoniła i spytała, czy z maturą po amnestii ją przyjmą. Ale było za późno - rekrutacja się już skończyła.

Obdzwoniliśmy wczoraj z Karoliną sześć uczelni z wychowaniem fizycznym: w Gorzowie, Poznaniu, Gdańsku, Katowicach, Warszawie i Bielsku-Białej. Wszędzie słyszeliśmy to samo: - Koniec rekrutacji, limit wyczerpany.

- Żeby się dostać na studia, które mnie interesują, muszę za rok zdać biologię - postanowiła Karolina. Przez rok będzie się uczyła w policealnym studium turystycznym.

O tym, że świadectwa dla amnestionowanych maturzystów będą spóźnione, pisaliśmy na początku września. Dr Dominik Antonowicz, specjalista od szkolnictwa wyższego z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, tłumaczył nam wtedy, że nie zdążą ich przyjąć czołowe uczelnie - uniwersytety i politechniki. - Z pocałowaniem ręki wezmą ich słabe prywatne szkoły, bo to regularny napływ pieniędzy.

Amnestia obejmie nie tylko maturzystów tegorocznych, ale również tych, którzy oblali maturę rok temu. Nie mogą z niej skorzystać uczniowie, którym unieważniono egzamin (np. za to, że ściągali) lub na egzamin nie przyszli.

Już po ogłoszeniu pomysłu ministra Giertycha rektorzy największych polskich uczelni skrytykowali amnestię i grozili przywróceniem egzaminów wstępnych. Prof. Jerzy Woźnicki, szef Fundacji Rektorów Polskich, b. przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich: - Amnestia obniżyła wymagania dla garstki uczniów, podczas gdy inni musieli je rygorystycznie spełnić. Rektorzy nadal są amnestii przeciwni.

Co jeszcze zmienia podpisane wczoraj rozporządzenie? Dziś maturzyści zdawali najpierw na maturze obowiązkowo poziom podstawowy (łatwiejszy), a dopiero potem rozszerzony (trudniejszy). Teraz ci, którzy chcą pisać trudniejszy, będą od razu do niego podchodzić, bez poziomu podstawowego. Od 2009 roku na maturze obowiązkowy będzie egzamin z matematyki. Także od 2009 roku zmieni się egzamin gimnazjalny. Do pisanych dziś części humanistycznej i matematyczno-przyrodniczej egzaminu dojdzie trzecia - z języka obcego. Rozporządzenie wprowadza też zasadę, że uczeń, który trzeci rok z rzędu dostanie z zachowania ocenę naganną, nie przejdzie do następnej klasy.

09.09.2006
23:47
[76]

alpha_omega [ Senator ]

Tak zupełnie nie wnikająć w zmiany maturalne i treść wątku, podchodząć luźno i z perspektywy postmaturzysty:

Mam w planach zdawanie historii i wos-u. W obu tych przedmiotach poziom podstawowy sprawdzał wiedze, rozszerzony- logiczne myślenie + pisanie dłuższych wypowiedzi.
Teraz można tylko pogratulować ludziom, którzy oddali swój głos na obecnie rządząca ekipę lub nie poszli na wybory.


owszem - muszę pogratulować, bo po prawdzie na studiach wszystko zaczyna się od początku i braki w wiedzy można wyrównać; natomiast nacisk kładziony jest na samodzielność myślenia i logikę (choć zdarzają się - i to niestety bardzo często - wykładowcy, którzy inaczej [opacznie] rozumieją formułę studiów).

10.09.2006
00:07
[77]

Tomuslaw [ Generaďż˝ ]

J_A_C_K

Dzięki, nie widziałem tej strony na onecie. Ale co do wyborczej - skopiowałeś dokładnie ten sam tekst, o którym pisałem...

10.09.2006
09:15
smile
[78]

wkurzonyyy [ Centurion ]

Nie uważacie, że takie decyzje powinny być konsultowane z gronem nauczycielskim ? Chyba, że były, a ja nic nie wiem- 2 dni wcześniej nauczycielka od j. niemieckiego omawiała z nami egzamin na poziomie rozszerzonym ( najpierw podstawa, potem rozszerzony). Czyżby musiała ponownie ?

10.09.2006
09:17
[79]

ADEK24 [ KOCHAM MARYSIENIECZKE ]

eh glupota bede musial zdawac fize na rozszerzonym i teraz aby zaliczyc bedzie ciezko;/

10.09.2006
09:28
[80]

wkurzonyyy [ Centurion ]

Naukę na poważnie czas zacząć. Kto ma taki bajer w szkole jak fakultety ( oprócz mnie) ?

10.09.2006
09:29
[81]

ADEK24 [ KOCHAM MARYSIENIECZKE ]

ja narazie mam tylko z matmy:P

10.09.2006
09:33
[82]

nutkaaa [ Panna B. ]

zastanawia mnie jednak jak to będzie wyglądać z przdmiotami dodatkowymi... bo dotąd było tak, że przedmioty dodtakowe można było zdawać biorąc i podstawe i rozszerzenie, czy teraz trzeba będzie brać tylko rozszerzenie? Trochę się denerwuję bo wyjeżdżam teraz na tydzień do Niemiec na wymianę i jak wrócę to na szybko będę musiała się wszystkiego dowiadywać :/

też mam faki z matmy ale narazie wypadły beznadziejnie :|

10.09.2006
09:35
[83]

wkurzonyyy [ Centurion ]

W ciągu tego tygodnia może się jeszcze dużo zmienić...

10.09.2006
10:18
[84]

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]

Współczuje wam. Dobrze, że mnie to ominęło

10.09.2006
10:57
[85]

wkurzonyyy [ Centurion ]

Takie zmiany powinny zostać podjęte w wakacje, żeby uczniowie mogli się oswoić z decyzją.

10.09.2006
10:59
[86]

ADEK24 [ KOCHAM MARYSIENIECZKE ]

ta ale niestety takie zmiany jak zwykle wprowadzane sa na ostatnia chwile i potem jest zdezorientowanie. Ale spokojnie idziesz poprostu na rozszerzony i nie musisz pisac 2 razy egzaminu:)

moj 1000 post musze sie pochwalić doczekalem sie wrescie :D

10.09.2006
18:33
[87]

J_A_C_K [ Konsul ]

Wydaje się, że na przedmiotach dodatkowych będziemy mieli wybór poziomu, bo jak ktoś chodził do klasy o profilu humanistycznym, a chce zdawać matematykę, to trudno będzie mu cokolwiek zdziałać na poziomie rozszerzonym, opierając się wyłącznie na wiedzy szkolnej, a przecież żadna ustawa nie zabrania zdawania przedmiotów innych, niż te które ma się w profilu, czyli powinna być możliwość zdawania przedmiotów dodatkowych na poziomie rozszerzonym.
Ja już raczej jestem przekonany do matmy i fizy rozszerzonej, polski raczej podstawowy, angielski jeszcze nie wiem, ale przedmioty humanistyczne nie powinny mieć dla mnie większego znaczenia, wybieram się raczej na PWr. Nie znam jeszcze przeliczników, ale pewnie dadzą takie, żeby zniechęcić kandydatów do zdawania matmy i fizy na podstawie. Chociaż można się wszystkiego spodziewać, również tego, że powrócą egzaminy wstępne na uczelniach.

10.09.2006
18:54
[88]

Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]

Nie płaczcie tak. Matura to nic trudnego a teraz przynajmniej będziecie krócej to pisać:).

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.