Vany Van [ Konsul ]
Samolubny gen - Richarda Dawkinsa <<--- ma ktoś to cudo?
Jak w temacie, xD
Kupie bardzo chętnie, może ktoś wystawi na Allegro :P
Albo podajcie gg, ja zagadam.
Z góry thx, i prosze o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby :P
Vany Van [ Konsul ]
bUmP #1 :P
Minas Morgul [ Senator ]
Panie, tutaj Pan nie znajdziesz na bank :)
Mało mamy tu biologów.
Mamo mamy wśród nich ewolucjonistów, więc lepiej przepłać na allegro albo łap okazje :)
Coolabor [ Piękny Pan ]
Przecież dziś wiadomo*, że Homo Sapiens nie wyewoluowałby tak szybko z Homo Erectus. Gdyby wszystko zachodziło tak, jak wskazuje ewolucja, to dziś nadal polowalibysmy na zwierza w lesie i mieszkali w jaskiniach. Ewolucja nie wyjaśnia skąd dostaliśmy takiego "boost'a" :)
* - nielicznym, głównie zainteresowanym w temacie
Taikun44 [ Emissary Of Death ]
Coolabor >> no wiesz Adam zjadł to jabłko i pewnie wtedy "dostaliśmy takiego "boost'a" " :)
Coolabor [ Piękny Pan ]
Taikun > dobre :) Ale jabłko miało inna rolę do odegrania dla ludzkości :)
BTW: może to mieć związek z Twoim opisem. Jak sądzisz, co znaczy owe "czterdzieści i cztery"?
Piotrek [ Generaďż˝ ]
Coolabor --> Jak to wiadomo? O ile mi wiadomo, to nauka mówi tylko i wyłącznie o ewolucji. ;)
Coolabor [ Piękny Pan ]
No wiadomo - oszacowano jak długo kształtował się (ewoluował) Homo Erectus z poprzedniego naczelnego i porównano z momentem pojawienia się Sapiensa na ziemi. Wyszło, że Homo Sapiens pojawił się za wcześnie :)
monixxx [ Konsul ]
Bo w ewolucję wmieszali się kosmici hihihi.....
Piotrek [ Generaďż˝ ]
Aby taka teoria miała sens, należałoby poprzeć ją jakimiś dowodami, a takie porównania na pewno do nich nie należą. Zbyt wiele czynników ma wpływ na ewolucję, aby można było zestawiać sobie czasy powstawania gatunków i wyciągać tak daleko idące wnioski.
matchaus [ sturmer ]
Tja.. nauka radziecka zna takie przypadki... ;)
Wiele się zastnawiałem nad tą całą ewolucją gatunków.
I doszedłem do wniosku, że dostaliśmy kopa i już :)
Nie ma prostych wytłumaczeń.. nie ma wiarygodnych dowodów. Jest zbyt wiele zmiennych, które po prostu w danej chwili "zagrały". Czyja to wina? Bóg raczy wiedzieć :)
Do tego złożoność naszej inteligencji jest tak naprawdę względna, gdyż mamy porównania praktycznie tylko w dół.
Jak odkryjemy coś bardziej inteligentnego, wtedy będzie można zweryfikować nasze teorie :)
Coolabor [ Piękny Pan ]
Łatwo zestawić czas pojawienia się Homo Erectusa i Homo Sapiens. Przecież tam nawet miliona lat różnicy nie było :) Homo Erectus był jak się szacuje od miliona do 300 tys. lat temu, a Homo Sapiens w Afryce pojawił się wg naukowców 170 tys. lat temu (oczywiście pewne niescisłości są możliwe, ale nie większe niż kilkadziesiąt tys. lat). Dla przykładu Homo habilis żył 2,5 - 1 mln lat temu. A tu mamy pewnego rodzaju eksplozję, homo erectus zaczął ewoluować w homo sapiens tak nagle i szybko, ze w ciągu klilkudziesięciu tysięcy lat wytworzył cywilizacje. I nawet ewolucjoniści nie za bardzo potrafią to wytłumaczyć :)
edit - literówka
Minas Morgul [ Senator ]
Matchaus - Poczytaj trochę na ten temat choćby w Samolubnym Genie. Jest dużo wyjaśnień odnośnie tych kwestii :]. Boost nie wziął się znikąd :)
Piotrek - "czasy powstawania gatunków"? :)
Nie do końca rozumiem. Nowe gatunki powstają cały czas.
Istnieje prawdopodobieństwo, że w chwili pisania tego posta powstał jakiś nowy gatunek zboża z powodu mutacji genomowej.
Przecież dziś wiadomo*, że Homo Sapiens nie wyewoluowałby tak szybko z Homo Erectus. Gdyby wszystko zachodziło tak, jak wskazuje ewolucja, to dziś nadal polowalibysmy na zwierza w lesie i mieszkali w jaskiniach. Ewolucja nie wyjaśnia skąd dostaliśmy takiego "boost'a"
Wiecie, kiedy pojawił się boost? Kiedy kilku małpom "zachciało się" zejść z bezpiecznych drzew na ziemię i rozpocząć życie na stepach (niektóre nie miały wyjścia z powodu braku przestrzeni życiowych). Te małpki jakuś tam się rozwijały. Co jakiś czas drapieżnik urżnął małpce gnaty, ale pozostały inne małpki, które miały na tyle rozwinięty układ nerwowy, że zdążyły w porę zauważyć drapieżnika i zwiać. Małpki były drapieżne. Drapieżnictwo z samej zasady wymaga rozwoju narządów zmysłu i dobrze rozwiniętego mózgu. Te małpki, które nie miały, zdychały z głodu lub zabijały je drapieżniki. Natomiast małpki o dobrze rozwiniętych zmysłach, przekazywały swe geny potomstwu. Drapieżniki też nie stały w miejscu... coraz lepsze małpki, coraz lepsze kosy do wybijania małpek (tzw. Prawo Czerwonej Królowej).... małpki, żeby przeżyć nauczyły się uzywac narzędzi... małpki, które używały prowizorycznych ubrań przeżywały chłód częściej, niż gołe.. i tak dalej. Aż do dziś.
Drapieżnictwo daje prawdziwego kopa ewolucyjnego. Nie można oczywiście oczekiwać, że za tysiąc lat rysie będą programować w assemblerze, ale w przypadku drobnych kroczków ewolucyjnych, takie kopyto jest możliwe ;]
Minas Morgul [ Senator ]
Trochę się z tym Samolubnym Genem rozpędziłem. Ta książka to raczej neodarwinowskie określenie "sensu życia biologicznego".
Nie jest to książka opowiadająca o booście. Jeżeli kogoś interesują dzieje H. erectus, H. sapiens, odsyłam do literatury Szarskiego, ewentualnie jakiejś książki o ewolucjoniźmie... ale zdarzają się smaczki typu: "z której części żebra Adama powstała głowa ewy, a z której cycki", więc chyba najlepsze byłyby kieś artykuły z wikipedii lub google :]
Idę swoją drogą spać, bo nie potrafię już o tej porze logicznych argumentów formułować, tylko jakiś bełkot.
Jak rano jeszcze dyskusja jakakolwiek będzie trwała, to się dołączę. Tym czasem dobranoc.
Piotrek [ Generaďż˝ ]
Miałem na myśli porównywanie czasu ewolucji dwóch gatunków i wyciąganie na podstawie takich porównań wniosków, że jeden wyewoluował za szybko. :)
Na "Samolubny gen" kiedyś polowałem, ale akurat dorwałem inne książki i dopiero ten wątek mi o niej przypomniał. :)
Minas Morgul [ Senator ]
No tak... wybacz, bo o tej porze jestem już głupi i wyłapuję zdania bez kontekstu, a później mi ludzie muszą powtarzać pięć razy.
Nie jestem pewien, jakie mechanizmy wyodrębniania się gatunków występowały w przypadku ludzi pierwotnych, ale rano poszukam swoich materiałów.
Generalnie, jeśli chodzi o specjację allopatryczną (tym bardziej w małych populacjach, gdzie dryf genetyczny jest dość duży) połączoną z dużą presją środowiskową (takowym boostem było pojawienie się populacji pewnego gatunku w chłodnych rejonach (rano napiszę, który to był gatunek, bo nie chcę palnąć głupoty)), to nic nie daje większego kopa, jak właśnie to :)
Ze względu na porę i spowolnione myślenie, jak i na brak książeczki, w której te historie były opisane, zaryzykowałbym stwierdzenie, że kolejne gatunki człowiekowatych nie powstawały na drodze zwykłej ewolucji filetycznej, a własnie na drodze specjacji allopatrycznej. Wówczas koegzystencja na jednym globie mogłaby być możliwa (początkowo jako różne populacje jednego gatunku, następnie jako oddzielne gatunki), co tłumaczyłoby tak krótki czas, o którym wspomniałeś oraz pojawianie się kolejnych gat. tak krótko po sobie... ale wiele z tych kwestii jest już wyjaśnionych i są dowody w postaci form przejściowych oraz badań z anatomii porównawczej, a ja opisuję jedynie pewne ogólne prawidłowości, które mimo, że są poprawne, nie gwarantują tego, że akurat one zaszły w konkretnych przykładach.
Nie interesowałem się jednakże nigdy biologią środowiskową naczelnych, a szkoda, bo porównując środowiska życia poszczególnych gatunków, biorąc pod uwagę rozwój fauny, warunki klimatyczne itd., można dojść do pewnych założeń odnośnie tempa ewolucji w owych miejscach i chociażby zasugerować pewną odpowiedź na post Coolabora odnośnie końcówki posta [12].
Choć warto mieć na uwadze to, że teoria ewolucji jest jedynie teorią, a samo podejście do tej nauki zmienia się wraz z nowymi badaniami (kiedyś myślano np. że podskakująca antylopa ostrzega stado przed drapieżnikiem. Dziś praktycznie wiadomo, że antylopa podskakuje, by oznajmić drapieżnikowi: "jestem szybkim sukinsynem i nie masz, co mnie gonić, bo mnie nie złapiesz, lepiej zabierz się za jakiegoś zdechlaka obok". Dobra, tyle, bo będzie nie na temat, rano dopiszę się jeszcze pewnie :)
Pozdrawiam
matchaus [ sturmer ]
Hmmmm... wiem, że obecna nauka, pomimo złotego okresu, bywa skostniała, hermetyczna i wogóle ortodoksyjna. (to oczywiście wina naukowców, a nie nauki :))
Ale MM - piszesz tak, jakbyś podawał prawdy objawione.
Coś jest PEWNEGO W temacie, czy to nadal teorie?
P.S. Wiem np. o tym, że już się otwarcie mówi, iż neandertal żył równolegle z HS, a nie był wcześniejszą formą... Ale reszta rewelacji?
P.S. 2 Łopatologiczne wyłożenie przyczyn (założeń!) powstania inteligencji to jedno, ale boost to drugie :)
pani_jola [ Generaďż˝ ]
I lepiej sie spiesz.
edit: i po aukcji.
Vany Van [ Konsul ]
;(
Regis [ ]
Tym razem masz juz 9 dni ;) Chociaz jak to Kup Teraz, to pewnie zniknie do jutra.