GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

wyniki moich przemyśleń - czyli prawda niby banalna, ale ..

31.08.2006
14:43
[1]

naughty_girl87 [ Pretorianin ]

wyniki moich przemyśleń - czyli prawda niby banalna, ale ..

ostanio (czytaj ostatnie 3 miesiące) miałam bardzo dużo czasu na myślenie - tak się przeważnie dzieje, jak człowiek nie ma co robić. rozmyślałam nad tym co mnie spotkało, nad tym co się wokół mnie działo, i wiecie do jakiego doszłam wniosku ??? że tak na prawdę liczy się tylko człowiek. tzn, nie ważne, kim jesteś, co robisz, ile zarabiasz, jakie masz wykształcenie, ważne jest czy masz dla kogo żyć.

ważne, czy jest ktoś, dla kogo chcesz rano wstać z łóżka, pójść do pracy albo szkoły. całe życie wmawiano we mnie, że najważniejsze jest wykształcenie, że bez niego nic się nie osiągnie, a po moich ostatnich przeżyciach doszłam do wniosku że wcale tak nie jest. co z tego że jest się profesorem uniwersytetu, jeżeli wie się że po pracy w domu nikt nie czeka ??

mój punkt widzenia zmienił się teraz o 360 stopni. już nie mam niewiadomo jakich ambicji, chce tylko być z osobą którą kocham - nawet nie ważne gdzie, byle być razem, bo wierzę że wtedy wszystko się ułoży. miłość daje siły i nadaje życiu sens, jak człowiek się zakocha to odkryje jak puste było jego życie przed poznaniem ukochanej osoby.

to niby wydawało się oczywiste, ale przecież tyle różnych rzeczy czasmi uważamy za ważniejsze od tych których kochamy, świadomie albo i nie. tak nie powinno być. bo któregoś dnia człowiek może się obudzić i odkryć że jest całkiem sam.

hm, to tak w skrócie moje przemyślenia :) poprostu musiałam się nimi podzielić. proszę o nie wyśmiewanie mnie ;) ciekawa jestem waszego zdania na ten temat.

31.08.2006
14:44
[2]

erton [ Fink ]

Nie dostalas sie na studia?

31.08.2006
14:46
[3]

Bajt [ O RLY?! ]

mój punkt widzenia zmienił się teraz o 360 stopni
Czyli wcale sie nie zmienil?

spoiler start
Powinno byc 180 :P
Wiem czepiam sie.
spoiler stop

31.08.2006
14:47
[4]

Kyahn [ Rossonero ]

A to moje przemyślenia.
Kup sobie słownik, przy okazji powiem Ci, że zdania zaczynamy pisać wielką literą.

Co do Twoich przemyśleń to moim zdaniem nie masz racji.
Jeżeli nie będziesz w stanie zapewnić sobie odpowiedniego bytu (mówię o kwestiach finansowych)
to miłość zejdzie na dalszy plan. Po prostu problemy codziennego życia ją "zdepczą", zniszczą.
Poczekaj aż podrośniesz to zmądrzejesz.
Życie to nie bajka.

P.S. Niektórzy profesorowie mają rodziny :P

31.08.2006
14:48
[5]

dodom [ Centurion ]

ja sie z toba po czesci zgadzam... tyle ze czasem wlasnie wydaje mi sie ze nie mam dla kogo zyc, poniewaz osoba ktora kocham jest szczesliwa z innym...;/ ale zrozumialem ze wazne jest to zeby byla szczesliwa.. probowalem zrobic juz wiele, ale nie chce i nie potrafie... no nic po prostu bede czekal.. moze gdzies, kiedys jakos o niej zapomne albo po prostu spotkam inna;)... Boze jak ja ją kocham...;/


edit: oczywscie Kyahn tez ma racje.. wedlug mnie wazne jest i jedno i drugie:)

31.08.2006
14:53
[6]

Tomuslaw [ Generaďż˝ ]

Powiem krótko:

z własnego doświadczenia wiem, że takie rozmyślanie o człowieku lub o sobie samym może prowadzić do tego, że sobie coś ubzdurasz, wymyślisz, zaczniesz brac pod uwagę małopragmatyczne sprawy na serio, a nawet popadniesz w pewne kompleksy.

chce tylko być z osobą którą kocham - nawet nie ważne gdzie, byle być razem, bo wierzę że wtedy wszystko się ułoży. miłość daje siły i nadaje życiu sens, jak człowiek się zakocha to odkryje jak puste było jego życie przed poznaniem ukochanej osoby.

hormony :)

31.08.2006
14:56
smile
[7]

ciemek [ Senator ]

Fajnie jest miec takie romantyczne poejscie do zycia. Ja mam to samo. Nie mozna jednak w ogole nie dopuszczac rozumu do swojego postepowania. Wyksztalcenie TEZ jest wazne. Niby pieniadze szczescia nie daja (zgadzam sie w 100%) ale ich brak jest chyba jeszcze gorszy. To dobrze, ze sie zakochalas, jednak nie poswiecaj wszystkiego dla tej milosci. To nie film, tylko Twoje zycie i Twoja przyszlosc z ta czy inna szczesliwa osoba. Powodzenia !

31.08.2006
15:05
[8]

Tofu [ Zrzędołak ]

Kyahn ma rację, nawet jeśli użył trochę ostrych słów. Kłania się hierarchia potrzeb Maslowa ( ) - kochana osoba zaspokaja raczej potrzeby wyższego rzędu (no, chyba że jest się w 100% na jej utrzymaniu, ale to pomijam), ale w wypadku braku jedzenia/dachu nad głową/ubrania wzniosłe idee jakby bledną...

Nie oznacza to oczywiście, że nie masz racji - czujesz co czujesz i jeśli Ci z tym dobrze, to nie ma problemu - Twoje życie, Twoje decyzje. Jedno tylko Ci powiem z doświadczenia - niebezpiecznie jest budować sobie życie i świat na kimkolwiek innym - najważniejszą osobą w woim życiu zawsze, ale to zawsze powinnaś być Ty.

31.08.2006
15:18
[9]

Sandro [ GOL ]

Powiedz to księżom - oni nie potrzebują osoby, z którą mieliby spędzić całe życie.

31.08.2006
15:32
smile
[10]

Minas Morgul [ Senator ]

A jak Cię chłop zostawi, co Ci wtedy zostanie?

31.08.2006
15:33
smile
[11]

Golem6 [ Gorilla The Sixth ]

Muszę Cię zasmucić. Nie pierwsza doszłaś do tych wniosków...

Hurt - Ważne jest

Nie jest ważne czy mówisz po polsku
Czy po czesku czy w swahili
Nie jest ważne czy nosisz dredy
Czy chodzisz w drogim garniturze
Nie jest ważne kim jesteś
Na którym piętrze masz mieszkanie
Nie jest ważne czy palisz papierosy
Czy może bardziej marihuanę

Ważne jest czy kogoś kochasz
Ważne jest czy kochasz siebie
Ważne jest czy mówisz prawdę
Czy nikt nie płacze przez ciebie

Nie jest ważne czy chodzisz w trampkach
Czy w betonowych mokasynach
Nie jest ważne czy jeździsz na rowerze
Czy jeździsz z złotą limuzyną
Nie są ważne te wszystkie partie
Nie jest ważne czy jesteś katolikiem
Protestantem, buddystą czy Leninem,

Ważne jest czy kogoś kochasz
Ważne jest czy kochasz siebie
Ważne jest czy mówisz prawdę
Czy nikt nie płacze przez ciebie


Od siebie powiem tylko tyle, że wykształcenie jest ważne w życiu. Bo wykształcenie to perspektywy. A bez perspektyw to nawet miłość umiera.

31.08.2006
16:00
[12]

Vein [ Sannin ]

uczucie spełnienia podczas zakochania jest spowodowane przez hormony.. ale do życia trzeba podchodzić bardziej realnie... wiem że jest trudno, bo wszystko sie koncentruje na "ukochanej osobie"... ale po części dziewczyna ma racje, jeżeli nie ma się dla kogo żyć, to się nie chce życ... bo doświadczyłem to na sobie, teraz wiem, ze jest ktoś obok, kogo kocham, kto mnie kocha. Wiem ,że ta osoba będzie przyy mnie i chce być przy mnie... i wiem, że jeżeli dla mnie będzie lepiej (zalicze rok etc) to i dla tej osoby będzie lepiej....

01.09.2006
19:19
smile
[13]

Predator___PL [ Legionista ]

taa takie przemyślenia to ja mam siedząc na klopie jak sie papier skończy i niemam kasy na nowy....

01.09.2006
19:38
[14]

alpha_omega [ Senator ]

Powiem krótko - takie przemyślenia najczęściej rodzi urażona ambicja. Nie chodzi tutaj o ingerencję osób trzecich, tylko jakieś niepowodzenie, które podważa nasze mniemanie o własnych możliwościach. Dlatego jest to zwyczajne poddanie się, machnięcie ręką etc. Można to nawet podciągnąć pod taki psychologiczny termin jak dysonans poznawczy tj. rozdźwięk między tym kim chcielibyśmy być, a kim aktualnie jesteśmy (np. uważamy, że palenie jest głupotą, a jesteśmy uzależnieni od tytoniu). Takie dysonans rodzi właśnie potrzebę samousprawiedliwienia (np. palę tylko przy piwie; mam ciężką pracę więc muszę palić). Ratuje nas to przed przyznaniem się przed samym sobą, iż ponieśliśmy porażkę.

Patrząc jednak z drugiej strony - cechą wszystkich geniuszy w historii było uczenie się na własnych błędach i niepowodzeniach; wytrwałość w dążeniu do celu; świadomość, iż myśleć znaczy - popełniać błędy. I z tego właśnie względu nie warto szukać wytłumaczeń, lecz realizować własne ambicje. Rozwijać się to przezwyciężać trudności i własną słabość.

01.09.2006
19:44
[15]

alpha_omega [ Senator ]

Dodam jeszcze, że rozwój własnej osoby to chyba jedyny dający się obronić sens życia (jeśli abstrahujemy od transcendencji).

01.09.2006
19:46
[16]

Maliniarz [ The Watcher ]

A gdzie tu seks, przemoc i forsa? :)

Wyksztalcenie moze i nie jest wazne, jesli nie przeszkadza Ci praca za sklepowa lada w wieku 50 lat. Milosc? W tym wieku, badzmy szczerzy ale wiekszosc z zwiazkow, to sprawa przelotna. Obys tylko zycia nie zmarnowala na szukaniu tego kogos, dla kogo mialabys zyc.

01.09.2006
19:54
smile
[17]

Buczo. [ Scuderia Ferrari ]

To własnie jest fenomen człowieka. Czy jakiekolwiek zwierze potrafi tak dopasować swój światopogląd do zmieniających się warunków? Dziewczyna nie dostała się na studia, więc doszła do wniosku że nauka nie jest ważna. Jak ją chłopak rzuci to dojdzie do wniosku że najważniejsza jest samodzielność i nie poddawanie się wpływom innych ;) Ale brawo bo tak właśnie powinno być :P

01.09.2006
20:04
[18]

alpha_omega [ Senator ]

Buczo. ------------------> Bo też i człowiek, jako chyba jedyne zwierze, potrafi zniszczyć się własną myślą. Zawsze mnie to z jednej strony fascynowało, a z drugiej przerażało - jak łatwo jest samego siebie wprowadzić w szaleństwo.

07.09.2006
19:05
[19]

Wo_Ja_Ann [ Konsul ]

Przypomnial mi się tekst jednego z naszych komentatorów: "Sytuacja zmieniła się diametralnie o 360 stopni"

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.