GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Stirlitz na DVD!

28.08.2006
11:39
smile
[1]

eJay [ Gladiator ]

Stirlitz na DVD!

Od dzisiaj w "Naj z krzyzówkami" mozna dostać wszystkie 12 odcinków "17 mgnień wiosny" na DVD! Cena 19.90, ale dla kolekcjonera to prawie darmo:) Polecam, można zdrowo sie posmiac z tej radzieckiej podroby Klossa:>

28.08.2006
11:51
smile
[2]

zarith [ ]

Stirlitz zobaczył jak banda wyrostków pompuje kota benzyną. Kot wyrwał się, przebiegł kilka metrów i upadł.
- Widocznie benzyna się skończyła - pomyślał Stirlitz.


Stirlitz wszedł do kawiarni Elefant.
- To Stirlitz. Zaraz będzie zadyma - powiedział jeden z siedzących przy stole.
Stirlitz wypił kawę i wyszedł.
- Nie - odpowiedział drugi. - To nie on.
- Jak to nie!? To Stirlitz!!! - krzyknął trzeci.
Zaczęła się zadyma.


Stirlitz spacerował po dachu kancelarii Rzeszy. Nagle poślizgnął się, upadł i tylko cudem zahaczył o wystający gzyms, unikając upadku z dużej wysokości. Następnego dnia cud posiniał i obrzękł.

28.08.2006
11:56
smile
[3]

Deepdelver [ Legend ]

Stirlitz szedł ulicami Berlina. Czuł jednak na sobie nieufne spojrzenia przechodniów. Miał nieodparte wrażenie, że coś w jego ubiorze lub zachowaniu zdradza w nim radzieckiego szpiega. Może to czapka-uszanka, może walonki, a może ciągnący się za nim spadochron ?

28.08.2006
12:02
smile
[4]

eJay [ Gladiator ]

Gestapo obstawiło wszystkie wyjścia , ale Stirlitz ich przechytrzył . Uciekł wejściem.

28.08.2006
12:07
[5]

GROM Giwera [ One Shot ]

Stirlitz ukradkiem podkarmiał niemieckie dzieci.. dzieci od ukradka chorowały i umierały.

28.08.2006
12:08
smile
[6]

Deepdelver [ Legend ]

Bormann zapukał do drzwi gabinetu Stirlitza.
- To Bormann! - zawyrokował w myślach Stirlitz nie odrywając wzroku od porannej gazety.
- Tak, to rzeczywiście ja! - pomyślał Bormann.

Hitler i Bormann stoją przed mapą i planują ważną akcję. Wchodzi Stirlitz z pomarańczami, wyciąga aparat fotograficzny, robi zdjęcia mapy i wychodzi. Hitler zdziwiony pyta Bormanna:
- Kto to był?
- Stirlitz, radziecki szpieg.
- Czemu go nie aresztujesz?
- Nie ma sensu. Znów się wykręci. Powie, że przyniósł pomarańcze.

Stirlitz wolnym krokiem zbliżył się do lokalu kontaktowego. Zapukał umówione 127 razy. Nikt nie otworzył. Po namyśle wyszedł na ulicę i spojrzał w okno. Tak, nie mylił się. Na parapecie stały 263 żelazka - znak wpadki.

28.08.2006
12:10
smile
[7]

Arxel [ Legend ]

hahahaha
nigdy tego nie ogladalem:)
ale chyab kupie...
hahahaha zarabiste:)

28.08.2006
12:10
smile
[8]

zarith [ ]

Stirlitz szedł nocą przez las. Nagle zobaczył na drzewie świecące oczy.
- Sowa - pomyślał Stirlitz.
- Sam jesteś sowa - pomyślał Bormann.

28.08.2006
12:32
smile
[9]

kiowas [ Legend ]

Stirlitz zamyślił się. Tak mu się to spodabało, że zamyślił się jeszcze raz.

Stirlitz poszedł do lasu, ale ani borowików, ani podgrzybków, ani nawet opieniek nie było.
- Pewnie nie sezon - pomyślał Stirlitz, siadając w zaspie.

28.08.2006
12:44
smile
[10]

Sir Skull [ Charr Shaman ]

Stirlitz zaatakował znienacka. Znienacko bronił się tak jak umiał. A Umiał to też był nie lada zawodnik...

28.08.2006
13:03
smile
[11]

Flet [ Fletomen ]

Stirlitz wypoczywa w swoim tajnym mieszkaniu. Nagle wazon z kwiatami spada z parapetu i rozbija Stirlitzowi głowę.

To tajny sygnał - znak, że jego żona właśnie powiła syna. Stirlitz ukradkiem ociera ojcowskie łzy. Tęskni. Od siedmiu lat nie był w domu.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.