Guru Fenix [ Patriarcha MAXIMUS ]
Bo za głupotę też płacą
Złodziej odcinający konar drzewa, pod którym siedział, czy sędzia, który podczas rozprawy wyjął zawleczkę granatu będącego dowodem w sprawie - to wcale nie bohaterowie dowcipów. Te historie zdarzyły się naprawdę, a ich bohaterowie zostali uhonorowani zaszczytną nagrodą Darwina.
Głupota ludzka nie zna granic - to powiedzenie doskonale pasuje do laureatów nagrody Darwina, nagrody co roku przyznawanej osobom, które zginęły w najbardziej idiotyczny sposób.
By nagrodę otrzymać, trzeba wykazać się naprawdę wyjątkową głupotą. Pod uwagę nie są brane nieszczęśliwe wypadki lub sytuacje zbyt powszednie, jak spadnięcie w przepaść podczas pozowania do zdjęć, czy też podgrzewanie w piekarniku pojemników z benzyną czy aerozolem.
cronotrigger [ sloth ]
and so what?
mastah xivah [ zablokuj ]
To ja może dam linka do pierwszej lepszej strony, gdzie takowe znalazłem:
KogUteX [ cziken ]
sytuacje zbyt powszednie, jak (...) podgrzewanie w piekarniku pojemników z benzyną czy aerozolem.
E_G300 [ ]
- Co pani robi? - spytał.
- Smaruję go miodem, rzecz jasna! - odpowiedziała kobieta.
- Po co? - zdumiony strażnik zadał oczywiste pytanie.
- Chcę zrobić zdjęcie, jak niedźwiedź zlizuje miód z twarzy dziecka
@lb@tros [ Horned Reaper ]
Iracki terrorysta Khay Rahnajet, nie nakleił wystarczającej ilości znaczków na liście bombie i powróciła ona do niego oznaczona "zwrócić nadawcy". Otworzył list i wyleciał w powietrze. Podobna historia przydarzyła się kolumbijskiemu terroryście Fernando Varro, który wysłał paczkę z bomba do ambasady USA. Na przesyłce zapomniał jednak nakleić znaczka, więc poczta zwróciła ją nadawcy. Varro otworzył pakunek i wyleciał w powietrze.
Harrvan [ Senator ]
Oto historie ktore zdarzyly sie naprawde
Przyjaciele wybrali sie nad jezioro ( zabrali ze soba dobry sprzet - czytaj pare skrzynek piwa )
Wyplyneli na srodek jeziora i zaczeli tankowac . Po 1-2 h wszyscy byli pijani w trzy du*y ... JEden z przyjaciol myslal ze jest Jezusem i chcial przejsc po jeziorze. Nie zdazyl bo strzelil go piorun . ( historia ktora zajela kiedys 1 miejsce )
(Historia ktora zajela 2 miejsce) Pewien polski goral twierdzil ze ma najtwardszy leb na swiecie i ze nic go nie zniszczy. Aby to udowodnic wykonal probe z pila mechaniczna ... byla to ostatnia rzecz ktora zrobil ...
edit: Literowka
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
to było śmieszne parę lat temu, ZANIM pojawiły się zmyślone hisotryjki
Popielny [ Konsul ]
Francuz, Jacques LeFevier postanowił popełnić samobójstwo. Aby mieć pewność, że próba samobójcza się powiedzie stanął na urwisku i przywiązał kamień do szyi. Następnie wypił truciznę i podpalił swoje ubranie. Próbował nawet zastrzelić się podczas skoku, ale kula chybiła przecinając linę z kamieniem. Woda morska, do której wpadł niedoszły samobójca, ugasiła ogień, a zalewając usta, spowodowała wymioty, które usunęły truciznę z żołądka. Jacques został wyciągnięty z wody przez rybaków i odwieziony do szpitala, gdzie zmarł z powodu wychłodzenia organizmu.
$ebs Master [ Konsul ]
Nagrodę otrzymali również Kambodzańczycy z prowincji Svay Rieng, którzy w barze poszukiwali dreszczyku emocji, skacząc na potężną minę przeciwczołgową. "Ich żony nie znalazły później w kraterze po eksplozji nawet kawałeczka mięsa", relacjonowali świadkowie. OMG =]
ValkyreX [ shikyo ]
Angielski lekarz amator odkrywca nowej metody leczenia biegunki. Jak każdy wynalazca, przetestował ja najpierw na sobie. Metoda polegała na wykonaniu lewatywy z... cementu. Dzięki skomplikowanej operacji "odkrywcę" uratowano.
Aż trudno uwierzyć, że są aż tak głupi ludzie.
EG2005_808538100 [ Streetball ]
Co za kretyni, ale na świecie, są naprawdę dziwni i naiwedzeni ludzie. Mam nadzieję, że mnie nie nominują do tej nagordy
Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]
No nie... trudno w to uwierzyć
Grzesiek [ - ! F a f i k ! - ]
Ja Wam opowiem mrożącą krew w żyłach historię - kiedyś właśnie wpadła mi książka odnośnie nagród Darwina. Historia tyczy się pewnego mężczyzny, który pracował w jakiejś fabryce - gdzie są taśmociągi. Lubił się masturbować tak bardzo, że pewnego dnia usiadł na taśmociągu i zaczął robić sobie dobrze. W pewnym momencie skóra z jajek została wciągnięta między ramę a taśme produkcyjną tak, że rozerwała mu worek (jajka nie wypadły, ale rana była). Mężczyzna widząc krew i to co się stało, długo nie myślał - wziął takera (taki wielki i mocny zszywacz, którym przybija się plakaty,itp) i zszył sobie w ten sposób ranę. Wiadomo - zakażenie się zrobiło, zaczęło go boleć, spuchło mu. Udał się do lekarza, a ten nie mógł wyjść ze zdumienia, gdy odwinął zabandażowanego ptaka ofiary - jedno z jąder było wielkości powiększonej mandarynki, tudzież brzoskwini mniejszej. Nie wiem, co z nim zrobili, ale zawsze jak to wspominam, to mi się ptak w portkach kurczy ze strachu :)))
Cainleen [ Pretorianin ]
@Popielny
Przecież praiwe identyczny motyw jest w "Poranku Kojota"
Lord of Crusaders [ Legionista ]
66-letni mieszkaniec Magraten postanowił zabezbieczyć swoją szopę ogrodową przed ewentualnym włamaniem. W tym celu zmajstrował zmyślną pukawkę za pomocą zestawu lin i strzelby, wycelowanej prosto w drzwi szopy. Dumny ze swojego wynalazku zademonstrował działanie wykonanego przez siebie zestawu... na sobie. Strzelba postrzeliła go w klatkę piersiową i lewe ramię.Niestety szybka interwencja pogotowia pozbawiła go szansy na wygranie nagrody Darwina. Co ciekawe, policja po przeszukaniu domu wynalazcy skonfiskowała zestaw broni i amunicji razem z piętnastoma pięknie wyhodowanymi krzaczkami marihuany. Prawdopodobnie to one pomogły mu w wpaść na oba genialne pomysły.
Niezidentyfikowany 60-letni mężczyzna z Meksyku po wypiciu kilku-kilkunastu drinków był nadal spragniony. Zataczając się natrafił na pszczele gniazdo. Prawdopodobnie miał nadzieję na odrobinę miodu-którym zresztą pszczółki chętnie się podzieliły, prawda? Niestety nie.Około tysiąca pszczół poświęciło swe życie w obronie gniazda. Mężczyzna, nie bez powodu, doznał wstrząsu anafilaktycznego. Wkrótce potem umarł.
ValkyreX [ shikyo ]
Życie stracił natomiast 90 letni David z Arkansas, który zapragnął zdobyć darmowe strusie pióro. Jak było do przewidzenia, ciągnięty za ogon struś samiec kopnął człowieka.
W niektóre z tych rzeczy naprawdę trudno uwierzyć. :|