GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

O hipokryzji pewnego hakera

24.08.2006
13:51
smile
[1]

Deepdelver [ Legend ]

O hipokryzji pewnego hakera

Hackerzy z Pakistanu włamali się na witryny internetowe słynnego hackera, Kevina Mitnicka - poinformował portal informatyczny zdnet.com
Według informacji portalu, hackerzy włamali się na serwer, na którym znajdowały się strony KevinMitnick.com i MitnickSecurity.com. Uzyskali oni w niedzielę po popołudniu całkowitą kontrolę nad serwerem firmy HostedHere, gdzie prócz stron Mitnicka, znajdowało się kilkadziesiąt innych stron WWW i baz danych. Interesowała ich jednak tylko strona Mitnicka, na której zamieścili swój komunikat oraz zniekształcone zdjęcie właściciela strony.
[...]
Zapytywany przez portale CNET i zdnet, Mitnick stwierdził, iż nie sądzi, aby serwer opanowany przez hackerów został całkowicie skompromitowany; zamierza także pomóc firmie HostedHere w ustaleniu stanu bezpieczeństwa jej serwerów. Mitnick stwierdził też, iż "robota hackerów była wandalizmem i dziecinadą".




Niezły aparat. Widzimy jak punkt widzenia zmienia się w zależności od punktu siedzenia.
Swoją drogą podczas odsiadki Mitnick chyba wypadł już trochę z interesu i obecną fuchę dostał za samo nazwisko. :)

24.08.2006
14:08
[2]

LooZ^ [ be free like a bird ]

- "hakerzy" wlamali sie na serwer ktory hostingowal strone, Mitnick nie odpowiadal tam za bezpieczenstwo.
- Pakistanczycy na strone wstawili zdjecia Mitnicka z narysowanymi penisami itd, wiec do tego moze odnosic sie sformulowanie "dziecinada".
- Mitnick zwykle wydobywal hasla, a nie lamal je, wiec nie do konca lapie sie na potoczne rozumienie slowa haker.

24.08.2006
14:11
[3]

TzymischePL [ Legend ]

wiadomosc jest bzdurnie sformulowana stad caly problem. Nikt sie kolesiowi do niczego nie wlamal :) A ze to wandalizm i dziecinada to inna sprawa...

24.08.2006
14:12
[4]

Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]

Deepdelver -> Żadna hipokryzja, to głupota mediów, że mylą pojęcia. Haker to osoba zajmująca się bezpieczeństwem firmy poprzez próby jego obejścia itp. Robi to za pieniądze, która płaci mu firma. Natomiast c-r-a-c-k-e-r zajmuję się hackowaniem stron i ich niszczeniu. Ot subtelna różnica.

Mitnick już od wielu lat pracuje jako hacker, więc nic dziwnego, że takie zagrywki uważa za wandalizm.

24.08.2006
14:12
[5]

Kozako2 [ Pretorianin ]

"robota hackerów była wandalizmem i dziecinadą". --> ech te dzieci XD

24.08.2006
14:29
smile
[6]

Deepdelver [ Legend ]

Dowodca_Pawel --> w takim razie masz swoje prywatne rozumienie słów "haker" i "cracker", bo o ile ja wiem hacking to pokonywanie sytemów bezpieczeństwa, a cracking to w większości przypadków łamanie zabezpieczeń programów / filmów (albo "ciemna" odmiana hackingu) itp.

Co do kompromitacji - jasna sprawa, że taka rzecz kompromituje speca od zabezpieczeń, choćby miał stronę na lycosie, jego wybór. Nikt nie będzie dociekał kto zawalił - jeśli włamują się na stronę faceta, który za grube pieniądze oferuje innym ochronę przed takimi incydentami to jest to kompromitacja. :)

24.08.2006
14:33
[7]

Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]

Hehe, opieram się na źródłach :).

(zlikwidujcie myślniki)

Cytat:
"Obecnie słowo cracker używane jest także jako określenie osoby włamującej się na serwery w sposób niezgodny z prawem. Używanie go w tym kontekście propaguje społeczność hakerska, według której jednak stawianie znaku równości między hakerami, a włamywaczami sieciowymi (co jest w mediach praktyką nagminną), jest błędne. Według jej członków hakerem nazywać należy entuzjastów komputerowych, którzy mają dużą wiedzę, ale nie używają jej w celu szkodzenia innym. Crackerzy z kolei to według nich wszyscy ci, którzy łamią zabezpieczenia w celach niezgodnych z prawem."

24.08.2006
15:58
[8]

Deepdelver [ Legend ]

Dowodca_Pawel --> tylko, że ze słowami to jest tak, że mają one obiektywne znaczenie i nie zawsze znaczą to co byśmy chcieli. Zastanówmy się kto posługuje się słowem "haker" w znaczeniu, które przytoczyłeś:

Ogół? Skądże, w świadomości społecznej haker to wirtualny anarchista, w najlepszym przypadku cybernetycznyRobin Hood, ale zawsze działający poza granicami prawa.

Społeczność internetowa? Nie. Wpisz słowo "haker" albo i zobacz w ilu przypadkach oznacza ono "speca od zabezpieczeń".

Crackerzy? Bynajmniej. Oni uważają się za hakerów i tak "tytułują" swoje "dzieła".

Literatura fachowa? Nie. Tam hacking jest po prostu jednym z rodzajów przestępstw i nadużyć w sieci.

Spece od zabezpieczeń? Też nie. Oni nazywają siebie "specami od zabezpieczeń". :)

Kto więc zostaje? Tzw. grey hat hakers, czyli ci co się włamują, ale nie kradną, nie czynią umyślnie szkód itp. Pytanie tylko czy mają oni prawo zawłaszczać ten termin i czy my powinniśmy spełniać ich snobistyczną zachciankę. ;)

To jest właśnie słabość Wikipedii - zorganizowana grupa jest w stanie przeforsować w niej wszystko.

A dwuznaczność "hackingu" sięga chwili powstania tego zjawiska, od początku obejmowało ono i tych, którzy chcą sprawdzić swoje informatyczne umiejętności i zwykłych sieciowych rzezimieszków. Boje o tą nazwę toczą się od kiedy pamiętam.

24.08.2006
16:08
smile
[9]

darek_dragon [ 42 ]

Poczytaj sobie definicje hackera na angielskiej Wikipedii (która jest w wielu przypadkach bardziej wiarygodna od polskiej):



In computer programming, a hacker is a programmer who hacks or reaches a goal by employing a series of modifications to exploit or extend existing code or resources. For some, "hacker" has a negative connotation and refers to a person who "hacks" or uses kludges to accomplish programming tasks that are ugly, inelegant, and inefficient. This negative form of the noun "hack" is even used among users of the positive sense of "hacker".

In computer security, a hacker is a person who specializes in work with the security mechanisms for computer and network systems. While including those who endeavor to strengthen such mechanisms, it more often is used, especially in the mass media, to refer to those who seek access despite them.

In hacker culture, a hacker is a person who has attained a certain social status and is recognized among members of the culture for commitment to the culture's values and a certain amount of technical knowledge.


Jest nawet dodatkowy artykuł o kontrowersjach związanych z definicją hackera :)

24.08.2006
16:39
[10]

TzymischePL [ Legend ]

darek_dragon ===> calkowicie sie zgadzam z Deepdelverem, od samego poczatku haker siedzi w swiadomosci szerokiego ogolu jako :)))) haker :] i tak juz zostanie. Dopisywanie filozofii zaczelo sie znacznie pozniej niz powstalo slowo... i tyle :]

24.08.2006
16:53
[11]

bartek [ ]

Jaka głupota mediów? Mitnick sam nazwał ich hakerami (cytat), i sam był i jest nazywany Hakerem Wszechczasów, mimo, że w "latach świetności" z pracą na rzecz korporacji nie miał wiele wspólnego.

Haker to bardzo rozgległe pojęcie, każdy dobry cracker jest hakerem - w sensie "kimś, kto zna się na informatyce".

darek_dragon, podał IMO najtrafniejsze definicje.

To, że jakieś undergroundowe pure-hackerskie bojówki się plują o to, że stawia się ich na równi z crackerami nie powinno nas obchodzić, zważywszy na to, że i tak chyba nikt nie działa dziś zgodnie z etyką, a kiedyś nie było inaczej - wystarczy sprawdzić dokonania Mitnicka. Takie tam bajki o rycerzach na białych rumakach, ratujących niewinne dziewki poprzez gaszenie płonących wiosek.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.