GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wypadek na wodzie. Proszę o pomoc w rozwiązaniu Problemu!

20.08.2006
17:19
[1]

jjiinn [ Pretorianin ]

Wypadek na wodzie. Proszę o pomoc w rozwiązaniu Problemu!

Wybrałem się z dziewczyną na zaglówkę. Wypożyczył nam ją ratownik wopru (potem się przyznał ze nie jest ratownikiem wopru że to tylko tak dla ściemy i że nie jest pełnoletni). Za pierwszym razem nie udało nam się wypłynąc więc wyciągnął nas na otwartą wode skuterem wodnym. W ogole to zapytał sie tylko o patent ale nie prosił o pokazanie. Wypłyneliśmy on wrócił na brzeg, ale po chwili zawrócił i płynął z dużą prędkością prosto na nas. Ja siedziałem przy sterze a dziewczyna na dziobie a on uderzył tym skuterem w środek burty.(twiedził potem że nie chcial ale zablokował mu się gaz i nie mógl nic zrobić) W wyniku wypadku dziewczyna ma złamane żebro i jest potłuczona mi na szzczęscie nic się nie stało. W szoku dziewczyna nie czuła jeszcze tak dużego bolu więc postanowiła że da rade dopłynąc ze mna w łódce do brzegu. Koles tez wrócił na brzeg jakby nigdy nic. Chciałem zadzwonić po pogotowie ale mysleliśmy że to stłuczenie tylko. Ten koleś dał jej Nurofen forte x2 i założył opatrunek. W ogole to się zbytnio tą cała sytuacją nie przejął. Stwierdził ze nie warto wzywać pogotowia bo przyjedzie policja a on byl juz notowany, stwierdził że my jak i on bedziemy mieć przejebane bo twierdził że mimo posiadania patentu osoba nieletnia nie może porzyczyć zaglówki (omega) bez opieki dorosłego co jak sie okazało jest nieprawdą. My byliśmy w strasznym szoku żeby się nad tym zastanawiać i przytakneliśmy na to. Jednak z moja dziewczyną bylo coraz gorzej i kazałem mu wezwać pogotowie. Koleś nas przekoną żeby powiedzieć że wcale nie pływaliśmy na żaglówce tylko że ona się wywrociła na pomoście i tym sposobem ma te obrażenia. I taka wersje podaliśmy pogotowiu i każdemu kto się pytał. Zanim pogotowie przyjechało to ten ratownik przekonywał nas żeby nie dać się zabrać do szpitala ale pojechaliśmy.
Jednak chcemy żeby on poniósł konsekewncje tego co zrobił zastanawiamy się co mamy zrobić czy możemy wnieść pozew o odszkodowania albo zrobić cos takiego żeby on odpowiedział za to co zrobił. Co możemy zrobić w tej sytuacji? Proszę o Szybką odpowiedz.

20.08.2006
17:23
[2]

Aen [ MatiZ ]

Pojebało Cię człowieku? Trzeba było od razu mówic prawdę a nie "przytakiwac" jakiemuś gnojkowi, który ewidentnie był cwaniakiem. Bez obrazy, ale "mądry Polak po szkodzie", teraz to już chyba nic nie możesz, skoro podałeś już swoją (a raczej kolesia) wersję wydarzeń. Twoja wina i tyle

20.08.2006
17:25
[3]

jjiinn [ Pretorianin ]

Podalismy ta wersje w szpitalu ale gdybysmy zeznali teraz ze to bylo w szoku ze on nas zastraszyl to cos to zmieni?

20.08.2006
17:25
[4]

Maxblack [ MT ]

zgłosić sprawę na policje? to chyba po pierwsze. dalej nie wiem, ale to by było pierwsze co bym zrobił, resztę pewnie oni już wam powiedzą.

No i najpierw mówiliście jego wersje, a teraz dalej będziecie ściemniać, że was zastraszył?

20.08.2006
17:27
[5]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Genialnie to koles rozegral, jeszcze troche by wam nasciemnial i to wy byscie mu placili odszkodowanie, LOL. Bez urazy, ale za glupote sie placi.

Edit: Zastraszyl? Wow, to ciekawa sprawa cie w sadzie czeka. A tak dla pewnosci: wiesz jaka odpowiedzialnosc grozi za skladanie falszywych zeznan?

20.08.2006
17:32
[6]

jjiinn [ Pretorianin ]

Wiesz bylem w takim szoku ze martwiłem się co z nią, i nie myslalem o policji tylko zeby jej pomoc chcialem kilakrotnuie wezwac pogotowie wczesniej ale ona nie chciala powiedziala ze nie chce pogotowia ale w koncu postawilem na swojim i zadzwonilem zeby przyjechali, zaraz idziemy na Policje zenznac jak bylo powiedziec wszystko do poczatku nie wiem czy cos to zmieni ale chce nie miec poczucia winy...

20.08.2006
17:32
[7]

matisf [ X ]

jjiinn -> Masz sternika albo jakiekolwiek uprawnienia do poruszania sie na wodzie?
Aha pytam bo powiedziałes ze on sie pytal o patent ale mu nie pokazales go wiec niewiem czy posiadasz ...

20.08.2006
17:33
[8]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

jjiinn ----> Po prostu idz i powiedz jak bylo naprawde, dalsze sciemnianie nie ma sensu.

20.08.2006
17:34
[9]

Aen [ MatiZ ]

Idź, idź. Może się uda. Swoją drogą, powinieneś znalesc tego kolesia

20.08.2006
17:37
[10]

jjiinn [ Pretorianin ]

Aem - ja mialem w dupie jego zdanie poprostu ona nie chciala pogotowia nie chcialem robic czegos wbre w jej woli zeby nie miala potem do mnie zalu mowila ze nie chce, prosila mnie zebym nie dzwonil wygladalo to tak ze sie potlukla ale potem slabo sie dalej czula i zadzwonilem....

20.08.2006
17:41
[11]

jjiinn [ Pretorianin ]

matisf [X] --> Ja nie mam patentu ale dziewczyna miala.


Dobra zaraz ide zglosic to wszystko i jutro pojedziemy do tego gnoja jak policja nie pomoze to ja to inaczej zalatwie...

20.08.2006
17:45
[12]

Minas Morgul [ Senator ]

Myślę, że warto iść na policję.
Grzdylowi się upiecze, dziewczyna poturbowana, a Wy to przemilczycie... no to jest "jakieś" rozwiązanie ;). Powiedz im prawdę.
A i ewentualne rozwiązanie siłowe zostaw na koniec.

Jak wrócisz z komendy, napisz. :>

20.08.2006
17:46
[13]

matisf [ X ]

jjiinn -> pelnoletnia?, pierwsze to pasowalo znalesc kogos obiektywnego kto widzial zajscie, potem zglosic sie na policje z danymi swiatka i opisac cala sytuacje, mozecie go jedynie oskarzyc o niebezpieczne zachowanie na wodzie i stworzenie sytuacji niebezpiecznej dla zdrowia osoby i podszywanie za ratownika,
A powiedz mi czy twoja znajoma wpadla do wody czy na pokladzie doszlo do zlamania zebra i czy miala kamizelke ratunkowa na sobie i czy ty tez miales?

Suchaj twoja znajoma mozte tez patent stracic jesli nie byliscie odpowiednio zabezpieczeni na wodzie...

20.08.2006
17:46
[14]

alpha_omega [ Senator ]

jjiinn ------------>

"Koleś nas przekoną żeby powiedzieć że wcale nie pływaliśmy na żaglówce tylko że ona się wywrociła na pomoście i tym sposobem ma te obrażenia. I taka wersje podaliśmy pogotowiu i każdemu kto się pytał"

I w odpowiedzi na krytykę:

"ja mialem w dupie jego zdanie poprostu ona nie chciala pogotowia nie chcialem robic czegos wbre w jej woli zeby nie miala potem do mnie zalu mowila ze nie chce, prosila mnie zebym nie dzwonil wygladalo to tak ze sie potlukla ale potem slabo sie dalej czula i zadzwonilem...."

Nam też chcesz pocisnąć ściemę, czy już sam uwierzyłeś we własne roztropne intencje?

20.08.2006
18:07
[15]

jjiinn [ Pretorianin ]

Czekamy na rodzicow i zaraz pojdziemy na komende....
alpha_omega ---> Powiedz przezyles kiedys takie cos? Mysle ze latwo myslec obiektywnie w takiej sytuacji??? Sprobj sobie wyobrazic to zdarzenie. Gdyby bylo tak jak mowisz to bym nie zadzwonil na pogotowie.... Spytałem ja kilka razy czy mam wezwac pogotowie powiedziala ze nie ze nie chce pogotowia ale jak zobczylem ze z nia nie jest lepiej to zadzwoilem. W szpitalu takze ja prosilem zeby powiedziala jak bylo naprawde lekarzowi ale zrobila inaczej, ja mam wyrzuty sumienie za stalo sie jak stalo dlatego chce to teraz naprawic.
matisf [X] --> za 2 miesiace skonczy 18 lat. Nie nie wpadla do wody jakims cudem. Jak skuter na nas wpadl to ona siedziala na dziobie i zakladala foka.

20.08.2006
18:11
[16]

szarzasty [ rammsteinick ]

jjiinn-mylisz się. po zmianie przepisów wymaganie jest 18 lat a nie 16. w tej sytuacji patent jej nic nie daje.


20.08.2006
18:14
[17]

matisf [ X ]

Dokladnie szarzasty ma racje dlatego Cie oto pytalem, powiniscie byc z osoba dorosla, grozi jej utrata patentu i jakas grzywna, szczegolnie gdyby wam udowodniono ze nie bysliscie odpowiednio zabezpieczeni.

Niestety ale do wodnych sportow trzeba podchodzic z rozwaga...

20.08.2006
18:15
smile
[18]

Hitmanio [ Legend ]

Trzeba było powiedzieć swoją wersję wydarzeń...

... na komendę hop-siup!

20.08.2006
18:29
[19]

jjiinn [ Pretorianin ]

no to lol To jednak koles prawde mowil ze mozemy miec problemy:/ Rozmawialismy teraz o tym i wyszlo ze z tego moze wyjsc wiekszy gnoj niz to warte jest (zabiora jej patent, grzywna). Kur.... chyba bede musial odpuscic:/

20.08.2006
18:49
[20]

Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]

Trzeba było pomyśleć zanim weszliście na łódkę, a nie po...

20.08.2006
18:50
[21]

jjiinn [ Pretorianin ]

matisf--> Masz linka do tych nowych przepisow zeglarskich?

20.08.2006
18:59
[22]

Diplo [ Generaďż˝ ]

szarzasty, mastif ---> Gdzie wyczytaliscie ze trzeba miec 18 lat aby samodzielnie prowadzic jacht?

Z tego co widze w rozporzadzeniu, to nadal trzeba miec ukonczone 16 lat, aby prowadzic jedostke na srodladziu. Pozatym, nawet jesli by zmienili ten wiek, to stare patenty zachowuja waznosc, prawo nie moze dzialac wstecz.

Dziennik ustaw z 2006 roku - Nr 105
Poz. 712 - Dziennik Ustaw z 2006 - "ROZPORZĄDZENIEMINISTRA SPORTU z dnia 9 czerwca 2006 r. w sprawie uprawiania żeglarstwa "

jjiinn ---> Zrobiliscie duuzy blad. Na wodzie mieliscie 100% pierwszenstwo. Trzeba bylo odrazu dzwonic na policje.

edit: zapomnialem o linkach:

< rozporzadzenie wraz z zalacznikami.

i cytacik:
"§ 3. Do uprawiania żeglarstwa w stopniu:
1) żeglarza jachtowego - jest uprawniona osoba, która:
a) ukończyła 12 rok życia,
b) ukończyła szkolenie na stopień żeglarza jachtowego,
c) zdała egzamin na stopień żeglarza jachtowego;"
Na wzorze patentu mozna przeczytac:
"Osoby, które nie ukończyły 16 roku życia, relizują przyznane uprawnienia pod nadzorem osoby pełnoletniej".

Czy teraz uda wam sie cos uzyskac? Nie wiem, ale sprobowac nie zaszkodzi. Chyba.

20.08.2006
19:02
[23]

matisf [ X ]

was obowiazuje paragraf 3 punkt 2




Diplo -> moj bosman mowi ze na omege trtzba miec zorbione sternika jachtowego, podobno cos pomieszali w tych jednostkach wodnych, ale moze sie mylic bo tego sam nie sprawdzalem...

Mozliwe bo cos mi nie pasowalo jak ja mialem zeglarza jachtowego to na wszystkim moglem plywac, jesli tak faktycznie jeest to jest szansa ze cos zdziala ale bez swiatkow bedzie ciezko.
Musze sprawdzic czy bosman nie przesadzil z rumem :)

20.08.2006
19:03
[24]

Diplo [ Generaďż˝ ]

matsif -> Bzdura, paragraf 3, punkt 2, dotyczy sternikow jachtowych, nie zeglarzy.

edit: matisf --> lepiej zmien bosmana.
Patent zeglarza jachtowego upowaznia do prowadzenia dowolnych jachtow po wodach srodladowych. I jachtow bodajze do 8,5m dlugosci do 2mm od brzegu po wodach morskich, w dzien.

21.08.2006
11:10
[25]

Jorque [ Junior ]

mam 35 lat i jestem doświadczonym żeglarzem i stwierdzam :

jjiinn--->poj*bało was ; niestety za głupotę trzeba płacić ; tak na marginesie rodzice o tym wiedzą bo niewspomniałeś ; ile ten koleś ma lat? ; kogo to był pomysł żeby na żaglówce jeździć-macie wogóle jakieś doświadczenie w tym?.....szczeniaki jakieś z was i tyle ; wszyscy powinniście ponieś konsekwencje ; widocznie nie dorośliście aby żeglować na wodzie....

21.08.2006
11:31
[26]

jjiinn [ Pretorianin ]

Jorque--> No rodzicie o tym wiedza, koles(wczesniej zanim to wszystko sie stalo to spytalem czy on ma patent i mowil ze moze plywac na 21 m jachtach zeglowych nie pamietam jak ten stopien sie nazywal ale cos takiego powiedzial) za 3 miesiace skonczy 18 lat, moja dziewczyna ma patent i chciala poplywac (plywa na zaglowkach od 6 roku zycia) Ja nie mam duzego doswiadczenia w plywaniu na zaglowkach ale kilka razy juz plywalem.

21.08.2006
11:44
[27]

Jorque [ Junior ]

szkoda mi tej dziewczyny niedość że ma złamane żebro to jeszcze ją obwiniasz "(...)chciała popływać(...)" jestem ciekaw kto tak naprawde chciał popływać ; wg mnie ty jej to zaproponowałeś a ona sie zgodziła nie patrząc jakie mogą być tego konsekwencje płynąc z niepełnoletnim....i wg mnie ty ponosisz za to winę ; mówisz że na dziobie siedziała to ty zapewne kierowałeś żeglówką - szkoda słów....heh bez patentu sobie żeglował dzieciak

"kilka razy już pływałem" chyba na basenie... żałosne

21.08.2006
12:25
[28]

jjiinn [ Pretorianin ]

Jorque--> Chyba cie poje*balo ja obwiniam tego kolesia co to zrobil a napewno nie ja dzieki niej to ja tu moge pisac jeszcze, bo gdyby mi nie powiedziala ze mam trzymac ster to juz bym to nie siedzial i nie pisal bo sie siedzialem na srodku burty jak ona poszla na dziub zalorzyc foka to powiedziala mi ze mam potrzymac ster, bylismy ustawieni w lini wiatru. I wtedy on uderzyl w nasza zaglowke dokladnie w to miesce gdzie ja siedzialem. Wiec nie pierdol mi tu ze ja obwiniam dobrze?

21.08.2006
12:30
smile
[29]

OzOr [ Generaďż˝ ]

Jorque----> Jestes genialnym czlowiekiem. Wszystko zakladasz z gory. Dlaczego obwiniasz go za to co sie stalo? Przeciez to nie on udezyl w skuter tylko skuter w niego. I dlaczego zakladasz ze nigdy nie plywal. Skoro przepisy jasno okresiaja ze zaglowka moze plywac osoba ktora ukonczyla 16 rok zycia to po kiego grzyma mu 18lat? Chcieli oboje poplywac wiec pozyczyli zaglowke i plywali a ze koles ktory im to wypozyczy a potem w nich udezyl (celowo , lub tez nie) To juz nie ich wina przeciez nie prosili go o to!

21.08.2006
12:34
[30]

BROS [ Konsul ]

spokojnie bo niewiesz do kogo mówisz szczeniaku....ci sie zdaje że niemasz winy ale niestety to ty masz w tym największy w tym udział

21.08.2006
12:36
[31]

OzOr [ Generaďż˝ ]

Wow spokojnie.... Dlaczego mowicie ze jjiinn ponosi za ten wypadek odpowiedzialnosc? Bo ja nie rozumiem.

21.08.2006
12:36
[32]

jjiinn [ Pretorianin ]

BROS--> Lepiej kur.. sie nie odzywaj szczeniakiem to jestes ty cos ci sie nie podoba to mozemy porozmawiac. I ty chyba nie wiesz do kogo muwisz...

21.08.2006
12:38
smile
[33]

D:-->K@jon<--:D [ Żubr z puszczy ]

Jorque-->chyba cos ci sie pomyliło w pierwszym twoim poście: Chyba masz 10 lat i puszczasz żagłówki w wannie

21.08.2006
12:39
smile
[34]

OzOr [ Generaďż˝ ]

D:-->K@jon<--:D----> Jezdzi zaglowkami po wannie:D

Ide chyba poplywac na rowerze bo pogoda ladna:)

21.08.2006
12:49
[35]

Diplo [ Generaďż˝ ]

Za wypadek w 100% odpowiada prowadzacy skuter, zaglowka miala tutaj pierwszenstwo i nie ma co do tego watpliwosci.
Jedyny blad jjiinn'a, a wlasciwie jego dziewczyny (bo to ona "dowodzila" jednostka i ona za nia i za wszystkich na pokladzie odpowiadala) to to, ze nie wezwali odrazu policji / wopru.

jjiinn ---> Daj znac czy byliscie z tym na plicji i jak poszlo.

21.08.2006
12:56
smile
[36]

jjiinn [ Pretorianin ]

Diplo--> Nie to nie jest jej blad poprostu ona byla w strasznym szoku, miala trudnosci z odychaniem ja sie czuje odpowiedzialny za to ze nie wezwalem policji odrazu.... Dzwonilismy do instruktorow zeglarstwa i powiedzieli ze nie trzeba miec ukonczone 18 lat tylko 16 zeby plywac zaglowkami po wodach srodladowych. Wczoraj nie bylsmy na policji... nasi rodzice przekonuja nas zeby o tym zapomniec. (Ona nie jest z mojego miasta i musiala by jezdzic przez pol polski na rozprawy) ale nie czuje sie z tym dobrze zeby to tak zostawic....

21.08.2006
13:16
[37]

gen. płk H. Guderian [ Generaďż˝ ]

bez zawiadomienia policji nic nie zrobisz. żeby starać sie o odszkodowanie musisz mieć udokumentowane zdarzenie a najlepszą formą dokumentacji sa kwity policyjne.

jeśli chcesz jakieś odszkodowanie to możesz dostać tylko za szkody na swoim sprzęcie lub na zdrowiu. łudka nie była twoja więc kasy za nią nie dostaniesz. tobie nic sie nie stało więc kasy nie może być. dziewczyna ma złamane żebro więc musiała by stanąć przed orzecznikiem firmy ubezpieczeniowej (o ile właściciel łudki jest wogóle ubezpieczony) i to on by zdecydował o % ubytku zdrowia, ale jestem na 99,9% pewein że albo nie ożekłby wogóle uszczerbku na zdrowiu albo tak mały uszczerbek że dojazd do orzecznika więcej kasy by kosztował niż odszkodowanie.

więc jedyne co uzyskasz to zrobić koło dupy "ratownikowi" i właścicielowi firmy poprzez właśnie zgłoszenie ssprawy do policji, wopru i wszelkich innych instytucji które wydały jakieś pozwolenia lub są w stanie ukarać za zaniedbania taką firme.

21.08.2006
13:20
[38]

jjiinn [ Pretorianin ]

Nam tylko o to chodzi zeby ten skur.... poniosl odpowiedzialnosc a nie zeby uszlo mu to na sucho... Teraz juz sam nie wiem co powinien zrobic. Ja jestem przekonany zeby cos z tym zrobic ale rodzice mowia zeby zapomniec o tym i zeby to tak zostawic....

21.08.2006
13:24
[39]

Lord Deemon [ Ogame Player ]

No to skoro chcesz gosciowi narobic wokol tylka, ale nie chcesz isc na policje, wopru itp itd to nie widze innego wyjscia niz "przypadkowe" spotkanie go gdzies jak nie bedzie ludzi, i delikatnie mu uzmyslowic ze popelnil duzy blad

21.08.2006
14:19
[40]

jjiinn [ Pretorianin ]

No tak zrobie, rozmawialismy o tym dlugo i to jest bardziej skomplikowane trudno jest to opisac, np dlaczego nie wezwalismy od razu karetki.... a potem policji. To nie jest takie czyste i klarowne jak sie tego nie doswiadczylo osobiscie, latwo jest osadzac jak sie siedzi z boku.

21.08.2006
14:45
[41]

yasiu [ Generaďż˝ ]

zrobcie prowokacje, niech ktos z waszych znajomych sprobuje od niego wynajac lodke, niech poudaja ze cos sie stalo, pomyslcie troche, na pewno mozna zrobic cos, zeby mial problemy i zebys nie byl w to zaangazowany bezposrednio

obicie czlowiekowi mordy daje satysfakcje, ale sprawy nie rozwiazuje :)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.