voyager90 [ Pretorianin ]
Dyplom z uczelni - skad ?
Załózmy ze konczymy jakis kiedynek do poziomu inzyniera na jakiejs mniej renomowanej uczelnii - wiadomo ze idac gdzies z tym dalej wszedzie widac ze to wlasnie tę uczelnię konczylismy ... teraz robimy uzupełniające magisterskie by miec mgr inz na jakiej renomowanej. Pytanie - czy wt ten sposob odcinamy sie od ciagnaca sie za nami informacja ze wczesniej bylismy na jakiejs gorszej uczelni ? innymi słowy czy gdzies to w papierach ktore np przedstawiamy jakiemus pracodawcy jest ? na jakims dyplomie ? wg mnie liczy sie ostatni etap czyli wlasnie mgr na ten dobrej uczelni ale napisz sam jak to jest.
olivier [ Senator ]
Tak w całkowitym skrócie. Według mnie mgr czy inżynier z takie czy siakiej uczelni gówno się liczy. Liczy się to co realnie potrafisz i czy jestes w tym odpowiednio dobry.
Coolabor [ Piękny Pan ]
olivier > masz rację, ale tylko w części, gdyż umiejętności liczą się dopiero od pewnego momentu. Skałdając aplikację do pracy, na staż czy nawet na praktyki, pracodawcy patrzą na kierunek i przede wszystkim renomę uczleni, zanim zaproszą na rozmowę kwalifikacyjną. Więc tzw. prestiż i renoma uczelni ma duże znaczenie. Osoby, powiedzmy, przeciętne intelektualnie, bez jakichkolwiek zainteresowań i zdolności, ale które studiują na porządnej uczelni albo nawet na byle jakiej, ale za granicą na przykład nie maja problemu w poszukiwaniu pracy czy nawet praktyk w międzynarodowych firmach (inna sprawa, ze później i tak prawda co do realnych umiejętności wychodzi na jaw - ale nawet mimo tego dobra uczelnia rozwija człowieka, więc i tak mają większe szanse i są w lepszej sytuacji niż absolwenci mniej znanych szkół).
co do odpowiedzi na pytanie autora wątku, to odpowiem tak: przecież aplikując na jakieś stanowisko piszesz m.in. CV, gdzie zamieszczasz wszystkie szczeble swojej edukacji i nauki. Nie widzę natomiast powodu, żeby uznawac to za jakąś ujmę, to normalne, że każdy chce sie rozwijac. Zatem nie ma czegoś takiego, że się liczy lub nie. To nie poprawa klasówki w szkole.
jacek119 [ Konsul ]
Dyplom z uczelni - skad ?
Z bazaru :D
olivier [ Senator ]
Mi chodzi o konkretny przypadek autora wątku, nie uogólnianie. Jeśli jest inżynierem to domyślam się chyba raczej zamierza aplikować w tym kierunku, jeśli ma być przykładowo informatykiem i zarządzać siecią jakie znaczenie dla pracodawcy ma przy tym fakt czy zrobił studia magisterskie w Wyższej Szkole Biznesu w Olsztynie czy na Uniwersytecie w Oxfordzie. Studia techniczne maja to do siebie że po nich jednak trzeba cos faktycznie potrafić.
Loon [ jaki by tu stopien? ]
Jest dokladnie na odwrót. Mozesz gowno umiec, a liczy sie papierek renomowanej uczelni :-).
Coolabor [ Piękny Pan ]
olivier > jakie znaczenie dla pracodawcy ma przy tym fakt czy zrobił studia magisterskie w Wyższej Szkole Biznesu w Olsztynie czy na Uniwersytecie w Oxfordzie
no właśnie takie, że gdy dostanie 40 aplikacji, to na rozmowę zaprosi właśnie tego po Oksfordzie najpierw a tego po Olsztynie później, jeśli w ogóle...
sad, but true
SULIK [ olewam zasady ]
w tym wypadku oba papiery Ci sie ebda liczyc - bo inzynier jest tytulem zawodowym, a magister naukowym :)
wiec Twoje zdolnosci praktyczne bedzie pracodawca ocenial po dyplomie inzynierskim (jezeli nie ebdzie jak mial tego sprawdzic w inny sposob), a umiejetnosci teoretyczne za pomoca dyplomu magisterskiego