RPG - Brama do Świata Wyobraźni cz. 12

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Ooooo... mój ulubiony watek widmo:) oooo... i wstępniak który pisałem z Gambitem bez zmian:)

RPGowcy na GOLu trzymają sie nieźle... tylko porozrzucani sa po różnych wątkach:)

Co do Cybera 3.0 to słyszałem same kiepskie recenzje i jakoś odpuściełem sobie czytanie tego podręcznika:) Wole stary dobry rok 2020.

Gambit [ le Diable Blanc ]

No popatrzcie jaki wątek odżył... :)

Cybera 03 nie czytałem i jakoś nie mam ochoty. Tak jak Dibbler wolę 2020. On ma jakiś nieuchwytny klimat...i da się go grać na setki sposobów.

21.08.2006

22:14

[5]

meryphillia [ Progressive ]

Nasi tu byli!!!!!! :D

A juz myslalem, ze komputerowa mac Was wyniszczyla do reszty.... ;P

No coz. Nowy Cyber to rzeczywiscie wielkie nieporozumienie. zarowno jako dzielo kunsztu edytorskiego, jak i w ogole RPG'owego... Naprawe zastanawiam sie co chodzilo Mike'owi po glowie przy pisaniu takiego gniota...

Za tydzien zaopatruje sie w Shadowrun'a 4rd ed. Podobno nawet sprawnie im wyszedl...

A co do d20, to nie ma mocnych w tej chwili :) tylko "The Black Company Setting" :D

21.08.2006

22:27

[6]

Gaara [ Senator ]

Czemu to nie jest w kategorii "RPG"?

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Gaara---> Bo takiej kategorii nie ma na GOLu.

meryphillia==> Ja d20 nie trawie ale czekam na polskiego Midnighta... może sie wreszcie przekonam:)

meryphillia [ Progressive ]

Dibbler >>> No coz ja na D&D i AD&D sie wychowywalem te 17 lat temu ;P To taki sentyment... Po drugie lubie systemy "szybkie" i niezbyt skomplikowane, ktore pozwola sie skupic na "odgrywaniu", a nie "podliczaniu" :)

No a juz w ogole Boska Czarna Kompania ukazala sie tylko w formie settingu do d20 ;P Gdyby byla oddzielnym systemem mogla by byc mniej strawna, a tak prezentuje fajny sposob grania w d20 (chodzi mi glownie o system magii).

A wracajac do nieszczesnego Cyberpunka v.3...
Naprawde jestem zdumiony praca Mike'a Pondsmith'a. Gosciu probuje w nachalny sposob tlumaczyc czym jest RPG odwolujac sie do gier konsolowych i komputerowych. Jak dla mnie wyglada to zenujaco. No a przepisywanie calych fragmentow ze starej edycji i wciskanie ich do nowej, to juz lekka przesada... :?
Jesli zdarzy mi sie prowadzic w niedalekiej przyszlosci Cybera, raczej to bedzie moja wizja zmian na swiecie po 2020 roku i IV Wojnie Korporacyjnej... To co zapodaje nam Pondsmith jest po prostu prostackie...

EDIT: Gaara >>> jakbys przeczytal chociaz wstep do watku, a nie dopisywal na chama glupie komentarze by sobie posty nabijac, to bys sie zorientowal, ze to watek nie o grach cRPG. :)

22.08.2006

19:56

[9]

Regis [ ]

Aaaa, trup powstał! To ja używam odpędzania nieumarłych! *dzwiek turlanej kostki*

Kiedy ten temat ożył? Przeoczylem :)

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

meryphillia==> Mnie kiedyś próbowano edukować na AD&D ale jakoś opornie to szło od tego czasu patrze na wszelakie deki podejrzliwie (poza Ravenloftem i Planescapem).

A co do Mika to sam sie dziwie bo jego podrecznik dla MG byl jednym z najlepszych tego typu ksiazek jakei czytałem.

22.08.2006

20:05

[11]

meryphillia [ Progressive ]

Regis >>> wystarczy rzucic oczkiem na date pierwszego watku :) A ja cos nie bardzo, to polecam tescik na spostrzegawczosc.... k20 miedzy oczy ;D

No a w co ostatni turlasz kosteczki...?? Podzielisz sie wrazeniami? ;)

EDIT: Dibbler. Mike przy nowej edycji tlumaczy sie, ze obecnie jest duzo nowych osob w RPG (mial pewnie na mysli dzieciakow miotajacych w d20) i trzeba przedstawic Cybera tak, by ich "skazone" grami komputerowymi mozgi, mogly pojac co to jest Cyberpunk...

...biedaczek chyba jednak nie zauwazyl na rynku "miotaczy" d20 systemu d20Modern :?

TzymischePL [ Legend ]

ooo :) moj watek znow sie podnosi :)))

Ja ostatnio znow troche poprowadzilem :) nawet kupilismy Mlotka nowego, ale sie zawiodlem straaaaszliwie. Jeszcze bardziej niz z poczatku.


meryphillia ===> Ale obrazek tragiczny w 1 poscie :P

22.08.2006

20:25

[13]

meryphillia [ Progressive ]

Trzymische PL >>> co do obrazka, to nie mialem zbytnio czasu i ten byl pierwszym, jaki na sieci dorwalem (na stronie talsoriana zreszta :) )

Co do nowej edycji Warhammerk'a, tak do konca nie jest ona zla, ale podobnie jak jest to z Cyberem; jesli mialbym prowadzic, to gralbym wedlug, zmienionej wlasnorecznie poprzedniej edycji :)

zalo [ Generaďż˝ ]

poco ty to umieszczałeś w grach ,,innych" przecież miałeś grype gier RPG, wiesz co? sam jesteś inny...

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

meryphillia==> No właśnie słyszałem ze nowy cyber to jakoś taki mangowy.

3Miś ==> Mnie sie nowy Młotek podoba:)

Zalo==> Nie ma kategorii RPG.

meryphillia [ Progressive ]

zalo >>> przeczytaj najpierw posty w watku do ktorego chcesz sie chamsko dopisywac, to bedziesz moze bardziej zorientowany....

Dibbler >>> Nie nie jest mangowy... :? Gorzej.... ;D

Mike wymyslil sobie Totalna IV Wojne Korporacyjna, ktora wymiatla caly znany wczesniejszy swiat. Nie ma juz klasycznych rol, sa teraz "AltCult", a wsrod nich zmienieni genetycznie mieszkancy morz, czyli znane bodajrze z ChromeBook 2 "rekinolaki", "delfinolaki" i podobne badziewie... Mi raczej to nie pasuje do Mrocznej Przyszlosci...
Co wiecej... Ritchie Bartmos (czy jak mu tam bylo) genialny hacker okazal sie "zabojca" ogolnoswiatowej sieci.... Tak... "Pajeczyna" nie istnieje, sa teraz tylko swoiste sieci lokalne, a ludzie sa tak przy tym "tepi", ze nie znaja dokladnej daty i dlatego w podreczniku widnieje rok 203X.... Zenada jednym slowem....

Moim nieskromnym zdaniem, nowa edycja Cyberpunka zostala pozbawiona tego co wlasnie wyroznialo Cyberpunka, czyli.... klimatu Mrocznej Przyszlosci... niestety.

TzymischePL [ Legend ]

Mnie sie w nowym mlotku, nie podoba to ze w sumie nie ruszyli swiata. Owszem, zmienili zasady, ale kto sie przejmuje zasadami? ALe mogli zrobic naprawde konkretna rewolucje w swiecie. Przesunac go o 2 albo 3 wieki w przod. Zburzyc jakies miasto, moze zbudowac nowe...itp. Ale nic :(
bylem zawiedziony... strasznie zawiedziony.

Zalo ===> gdzie masz taka kategorie czubku? :)

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

3Miś==> A Burza chaosu to co? Imperium w gruzach to nic?

TzymischePL [ Legend ]

Dibbler ===> malo :) za malo... nie mowie ze mi sie nie podoba. Jestem po prostu zawiedziony.

22.08.2006

21:34

[20]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Ja pierdzielę...ale zombie zaczyna wyłazić z kątów...

Ja sobie mam ostatnio chęć na czytanie jakichś wynalazków. Witchcraft, Weird Wars, In Nomine (o ile dobrze pamiętam tytuł), All Flesh Must Be Eaten...

No i od ponad roku zabieram się za poprowadzenie Dreamwalkera...bo jest naprawdę niezły i pozwoli mi na robienie tego wszystkiego co lubię...

No chyba, że się okaże, że moja drużyna jednak lubi się schizować w D&D non heroic.

meryphillia [ Progressive ]

Gambit >>>> Wspomniales o Witchcraft... Moim zdaniem podstawka powinna przejsc do historii RPG, jako jeden z najladniej zilustrowanych podrecznikow. Graficzki byly cudowne w wiekszosci.
Co do samej gry, to jednak zbytnio nie przekonywujaca... wole WoD'a :)
--------------------------------------

Wracajac poraz kolejny zobrzydzeniem do nowego Cyberpunka :) musze zauwazyc, ze pomysl z "zywym" ciagle rozbudowywujacym sie Night City, zajmujacym prawie caly stan California; jest w miare fajny. Gigantyczny moloch przywadzacy na mysl konstrukcje wymyslane przez grafikow Anime :) Fajny patencik.

Chyba niedlugo usiade, pomysle i zaprezentuje wam moja wizje Cyberpunka 203X po IV Wojnie Korporacyjnej ;P

Co Wy na to? :)

23.08.2006

18:03

[22]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Witchcraft jest do ściągnięcia za darmo w sieci. Wydawca go udostępnił.

TzymischePL [ Legend ]

meryphillia ===> jasne :) cokolwiek zeby w tym watku byl ruch :)))

23.08.2006

22:49

[24]

zarith [ ]

jak widać na przykładzie tego wątku, niektór\y nieumarli są trudniejsi do odegnania od innych ;>

to miasto w cyberpunku strasznie kojarzy mi sie z megacity 1 z sedziego zgreda... pomysł jednakże bardzo przygodogenny:)

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Zarith--> ten wątek to fenomen:) Pisze ans tu 5-7 osób i odświerzany jest na raz na pół roku gdy "stars are right":) Potem znów zapadnie w otchłań by powrócić:)

meryphillia==> Jak Ci sie chce to wrzucaj chętnie poczytam:)

23.08.2006

23:08

[26]

Deser [ neurodeser ]

Mnie sie nowy młotek podoba. Nawet prowadziłem już odrobinę, a szykuje sie więcej.
Dalej cierpię, że mi z Earthdawnem nie wychodzi :/ Albo gracze zmłotkowieni do cna albo ja nie umiem się przestawić na inną narrację... na dwoje babka wróżyła (pewnie nekromantka ;)

Nowy Cyber ? To widać jaki ja zacofany. Muszę nadrobić zaległosci (nie tam żebym zaraz czytał i próbował grac :D

TzymischePL - a jak znajdujesz Warhammera 1940 ? Pytam z ciekawości. Jedynie czytałem i (oczywiście dla mnie) wyglądało to całkiem atrakcyjnie.

musio3 [ Pretorianin ]

RPG umiera...

Lindil [ WCzK ]

Godzinę temu skończyłem prowadzić przygodę w Młotku 2ed, po kawie spać się nie chce to wchodzę na forum i... wątek który pochowano bodaj pół roku temu wygrzebał się z grobu;) Dodam więc kilka słów w kwestii jedynego systemu o którym mogę się w miarę kompetentnie wypowiedzieć - druga edycja Warhammera nie jest zła:) Świata faktycznie może nie ruszono, ale [wliczając dodatki] moim zdaniem opisano go lepiej niż w jedynce. Całkowicie przerobiono magię, zmiana zdecydowanie na lepsze. Przejście z k6 i innych na k10 bardzo uprościło mechanikę i nieco przyhamowało syndrom nagiego krasnoluda. Wszystkie dodatki na razie trzymają dość wysoki poziom, dobrze przybliżają świat i są świetnie [mimo nielicznych błędów] wydane. No i co najważniejsze - całkiem przyjemnie mi się to prowadzi, a nigdy nie byłem entuzjastą mistrzowania;) Największa wada to dość wysoka cena.
Z innej beczki - co to jest Warhammer 1940?

24.08.2006

00:49

[29]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

musio3==> Gadasz głupoty jak potłuczony...

Lindil==> WH1940 to zarys settingu prezentowany kiedyś w Portalu. Wyobraź sobie Młota z techniką jak podczas II wojny światowej. Pomysł był całkiem niezły i miodny. Kiedyś nawet graliśmy w tych realicha sesje opartą na "Złocie dla zuchwałych".

TzymischePL [ Legend ]

Ja kiedys, autorsko i z nudow, prowadzilem sesje w Warhammer 20k :)
czyli warhammer w 20-wieku, a dokladniej w latach 50-tych 20 wieku. Swiat byl tylko w mojej glowie wiec przygoda improwizowana byla jednoczesnie z improwizowaniem swiata.
Ale bylo swietnie (nie skromnie powiem) :)
Byly samoloty latajace miedzy miastami, skaveni stali sie rasa grywalna (kumpel gral skavenskim agentem ubezpieczeniowym - byla to jedna z genialniej zagranych postaci jakie w zyciu widzialem) i pare innych cudow. aha no i zimna wojna z chaosem :) + ataki terrorystyczne roznych ekstremistow... I elektrownie spaczeniowe budowane przez skavenskich inzynierow po obu stronach barykady...

meryphillia [ Progressive ]

Pare lat temu opracowalem WH "Wild West" :) Powinienem miec w Polsce jeszcze sporo materialu w tym temacie, bo mialo to pojsc jako artykul do MiM'a :)
Jak bede w Polsce sprobuje to Wam jakos zaprezentowac. Moze sie spodoba co niektorym :)

Wszystko bedzie na nieco zmienionej mechanice ze starej edycji. No chyba ze bedzie mi sie chcialo to przeniesc na nowa... ale raczej nie bedzie mi sie chcialo ;P

TzymischePL [ Legend ]

Ot tak przypomne o tym watku. A noz ktos sie zainteresuje :))))

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

Czuję się zainteresowany.

Łuuu, niedługo 3.5 DnD po Polańsku, weee, radujmy się!

28.08.2006

17:41

[34]

meryphillia [ Progressive ]

Juz niedlugo??? A mnie sie wydaje, ze "players" juz jest dostepny :)

Co do takiego podniecania sie tym 3.5, to ne rozumiem ;P Jesli nie masz kaski, to do zabawy wystarcza ci podreczniki z edycji 3.0.
Jesli bedziesz chcial wprowadzic do gry 3.0 dodatki oparte na 3.5, to wystarczy uzycie darmowego SRD.

Aha. Moze w ten weekend ( jesli nie, to pojawi sie on tutaj w nastepnym tyg.) przyniose swoja wizje Cyberpunka 203X. Moze komus sie spodoba i ja wykorzysta :)

inqistor [ Pretorianin ]

Przeglądałem w sklepie WFRP 2ed. i mam takie pytanie:
zauważyłem, że model walki jest zasadniczo identyczny z pierwszą edycją. Zmieniono jedynie kostkę obrażeń i wytrzymałość pancerza. Wszystko to było juz wcześniej w dodatkach/artykułach, a niby akurat to miało być największą wadą systemu. Więc czy opłaca się kupować nową edycję? Sytuacja przypomina mi Kryształy Czasu, które po zakupie okazały się zwykłą kalka tego co już wczesniej miałem w MiMach.
A i jeszcze jedno - czy to prawda, że Cesarza Karla Franza przerobiono na bohatera-walki-z-chaosem i nadal żyje?

30.08.2006

18:50

[36]

dr_zoidberg [ Chor��y ]

nie no po pierwsze musisz sobie zdać sprawe z tego, że w mim był puszczany w odcinkach system 'kryształy czasu', więc gdyby wersja książkowa nie okazała się jak to nazwałeś 'kalką' to coś byłoby poważnie nie tak:)


ja nowe wfrp tylko przeglądałem, jednak z tego co zauwazyłem zmian jest bardzo dużo, np. fatalny uprzednio system magii... z pancerzem nie wiem co się zmieniło, ale mam nadzieje że dużo bo i pancerz i toughness były strasznie zwalone w poprzedniej edycji:)

inqistor [ Pretorianin ]

Kryształy były w odcinkach, ale sporo w nich brakowało, a w wydanym systemie... też tego brakuje (nie ma na przykład schematów rozwoju zwierząt, ani opisu reszty smoków). Prawdę mówiąc w książce nie ma chyba nic, czego by nie było w MiMie. Co gorsza niedawno ściągnąłem ten oryginał autora, krążący po sieci w dziwnym formacie i jest tam kupa nowych rzeczy - przygody (no dobra - marne) i nowe rasy (Archoni - kilka rodzajów), potwory i zwierzęta.
A z tym pancerzem i wytrzymałością to właśnie chyba nic się nie zmieniło (3 za kolczugę i 5 za płytówkę, ale to było w jakimś dodatku już) i zamiast K6 obrażeń, jest teraz K10, ale chyba wzrosła żywotność. Na pierwszy rzut oka obrażenia podobne, też z broni strzeleckiej.

30.08.2006

19:17

[38]

dr_zoidberg [ Chor��y ]

a nie, to się nieco zmieniło, bo w poprzedniej edycji w krasnoluda na drugiej karierze z pełna zbroją płytowa mozna było strzelac z katapulty na point blanku:)

30.08.2006

19:43

[39]

dr_zoidberg [ Chor��y ]

btw, skąd ściągnąłes kc w wersji autorskiej?kiedyś szczerze nie cierpiałem tego systemu, później nie cierpiałem go programowo, i jestem ciekawy jak teraz zareaguję na lekturę:)

inqistor [ Pretorianin ]

Prawdę mówiąc nie pamiętam, ale chyba wystarczyło chwilę poszukać. Mogę przesłać, ale czytać to można tylko w jakimś dziwnym DOSowym programie.

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

inqistor - Jak nie załapałeś tej ironii w moim poście to współczuję O_o...

TzymischePL [ Legend ]

inqistor ===> O rany :) Krysztaly. Ten system naprawde jest chory umyslowo. Ale jesli gdzies go mozesz wrzucic to wrzuc. Albo daj znac to ja go zarzuce na jakis serwer i bedzie do pobrania dla masochistow.

QQuel ===> To byla Ironia? Wspolczuje...

dr_zoidberg [ Chor��y ]

e, kryształy, jak się je czytało, miały kilka fajnych rzeczy:) szkoda tylko że grac to już się w to nie dało:)

TzymischePL [ Legend ]

dr_zoidberg ===> Obawiam sie ze nie zauwazylem niczego co by nie bylo dostepne w innych systemach :)

31.08.2006

10:53

[45]

dr_zoidberg [ Chor��y ]

tiaaa? a supertarsar?:p

inqistor [ Pretorianin ]

Trudno, żeby Kryształy były jakoś odkrywcze "systemowo", skoro to tylko rozwinięcie D&D. Ale mają ciekawy system walki. Nie do śledzenia ręcznie, ale mógł by być ciekawy po przerobieniu i zaimplementowaniu do gry komputerowej.
Nie wiem jak to będzie z legalnością takiego umieszczenia na serwerze. Pewnie trzeba by spytać autora. No i jeszcze coś do czytania plików TAG - szukałem chyba z tydzień.

A tak właściwie pytałem o system walki w WFRP 2ed, a nie zaczynałem dyskusję o Kryształach :P

TzymischePL [ Legend ]

inqistor ===> pewnie by to bylo nie legalne :)

meryphillia [ Progressive ]

Odczepcie sie od Krysztalkow... ;P

Geez!... Ile ja w to przegralem sesji.... :D System moze nie jest super doskonaly, ale te statystyki rzedy INT 230, czy SF 350 robily wrazenie jak cholera! :P Swiat pozwalajacy na zaiste wiele (Czarni Rycerze i Paladyni majacy swiatynie dzialajace legalnie w jednym miescie) :)

Ja mam do KCtkow Wieeeelki sentyment. Wielka gra :D

01.09.2006

17:06

[49]

TzymischePL [ Legend ]

meryphillia ===> Wiele osob ma Wieeeelki sentyment dla KCetow. Ale to wcale nie znaczy ze ten system nie byl chory na umysle :) Tak samo wiele osob ma sentyment do Mlotka bo od tego wielu z nas zaczynalo te prawie 20 lat temu. Ale ja osobiscie :) uwazam oba systemy za slabe.
:))))

01.09.2006

17:08

[50]

dr_zoidberg [ Chor��y ]

co do kryształów to się zgadzam, ale młotek! łapy precz od młotka:)

TzymischePL [ Legend ]

nie no nie zartujcie :)

Mlotek mial calkiem fajny swiat ale system? O RA NY !! :)

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

Tzymische - Tak, tam była ironia, dokładnie w tym "Łuuu, niedługo 3.5 DnD po Polańsku, weee, radujmy się!", znaczyć miała - Jak czytałem o tłumaczeniu tejże edycji, to az mnie zatkało.

Mam nadzieję że nikogo nie obraziłem O_o...

01.09.2006

17:30

[53]

dr_zoidberg [ Chor��y ]

jak już wielokrotnie powtarzałem, przy niewielkich przeróbkach młotek ma naprawde fajną, szybka mechanikę:)

01.09.2006

17:35

[54]

TzymischePL [ Legend ]

dr_zoidberg ===> zgoda :))))) a te zmiany to wywalenie mechaniki calkiem :D

dr_zoidberg [ Chor��y ]

o, nie. systemy 'bezmechaniczne' i 'bezkostkowe' to jakaś złośliwa narośl na zdrowym organiźmie rpg:) tak naprawdę, wystarczyło tylko zmniejszyc znaczenie 'wytrzymałości' i juz się dało grać:)

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

Młotek miał i świat i system slaby, szczególnie jak dla mnie to pierwsze : )

dr - Esencją gry w RPG'a jest gra bez mechaniki : )

01.09.2006

17:53

[57]

dr_zoidberg [ Chor��y ]

taaa, rpg bez mechaniki, kawa bez kofeiny, koka kola bez koki, baba bez... tu może przestanę:)

dla mnie systemy bezkostkowe/bezmechaniczne to było takie pitu-pitu. tak jak w normalnym swiecie występują zjawiska losowe, tak i w sztucznym powinny, a w systemach 'bez' jest to niestety nie do osiągnięcia:) inna sprawa, że pamiętam jak we wspomnianym wyżej młotku koledze z drużyny zaskroniec odgryzł nogę (pięć przerzutów na kości).

01.09.2006

18:01

[58]

Gambit [ le Diable Blanc ]

dr_zoidberg --> A w Amber kiedyś grałeś? Jak nie, to cicho sza na temat systemów bezkostkowych. W takie rzeczy po prostu trzeba umieć grać/prowadzić i trzeba to lubić.

01.09.2006

18:02

[59]

Regis [ ]

zalezy jak definiujemy mechanike - czy jako skomplikowane zasady, czy tez jako najprostsze nawet rzuty kostka. Otoz ja uwazam, ze najwazniejszym 'prawdziwym' rpg jest to, zeby to gracze nie mieli kostek. Nie raz juz prowadzilem takie sesje ZC, w ktorych - patrzac od strony graczy - nie bylo mechaniki, a ja tylko w waznych momentach 'symulowalem' zdarzenia losowe procentowka. Cala reszta byla brana 'na logike', o ile bylo tu mozliwe, lub tez wykonywalem w decydujacych momentach jakies pojedyncze rzuty, ale tylko tam, gdzie bylo ot niezbedne, a ja nie mialem jakichs sprecyzowanych planow odnosnie danego fragmentu przygody. Te sesje - tak ja, jak i moi gracze- zaliczamy do tych najbardziej udanych. Dlatego nie uwazam, zeby brak mechaniki, w tym pierwszym podanym przeze mnie znaczeniu, byl 'pitu-pitu', bo - jak juz mowilem - gralo sie nadzwyczaj przyjemnie.

Natomiast rpg bez kostek nawet po stonie MG - ja nie przepadam, ale nie twierdze, ze to cos nudnego. Chociaz fakt iz wszystko zalezy od decyzji mg zwykle nie wplywa na graczy dobrze, bo wiedza, ze tak naprawde wszystko jest z gory zaplanowane, a oni sa w mniejszym lub wiekszym stopniu - widzami. Nie ma miejsca na heroiczne akcje itp, bo jak MG bedzie chcial ocalic eNPeCa, to to zrobi. Dlatego D&D bez kostek to porazka, ale takie np. ZC, z naciskiem na horror - czemu nie :) Jak ktos lubi.

A co do mechaniki mlotka - n/c :P Na kolanie w kwadrans moge wam napisac lepsza :D

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

dr - Nigdy nie grałeś bez mechaniki, systemu, podręczników ani innego takiego szatańskiego syfu : )? Uuuu, szkoda, bo masa fun'u i umiejętności właśnie z tego wychodzi. Z grania "bezmechanicznego" nauczyłem się jak najlepiej odgrywać postać. Of course mówimy o grze w gronie znajomych, a nie w "uzbieranym" gronie nieznanych sobie osób. Dużo zależy od graczy (Więcej niż w mechanicznej grze), więc oni mogą się nauczyć odgrywać.

01.09.2006

18:06

[61]

dr_zoidberg [ Chor��y ]

gambit --> grałeś, grałeś:)) nawet dosyć długo... niestety w amberze również nie występują zjawiska losowe, jeśli ktoś z 1 rankiem siły walczy z kims z 3 rankiem siły to zawsze wygra, chyba że mg postanowi inaczej. a to nie los:) niemniej jednak, przy dobrym i lubiącym zelaznego mistrzu (zdażają się tacy?:p), amber jest bardzo fajny.... tylko brakuje mi tej, związanej z losem właśnie, niepewności:)

qquel - grałem w wiele systemów, bezkostkowe i bezmechaniczne również:)

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

dr - A nigdy nie grałeś w "bez systemu"?


A, tak btw to szukam jakiś kwiatków z sesji, wiecie gdzie można znaleźć cos... eeee... Mniej popularnego? Znaczy takiego którego bym nie znał "bo wszyscy już to znają"...?

01.09.2006

18:19

[63]

dr_zoidberg [ Chor��y ]

qquel --> jeśli chodzi ci o storytelling (czyli opowiadanie, nazwijmy to, interaktywnej historii a nie 'system' white wolfa), to owszem, zdarzało się, częściowo było nawet fajne, ale niestety zawsze mi czegoś brakowało. nawet jak sobie z kumplem strzelalismy solówki leżąc na plazy i popijając piwko, to zawsze się okazywało że raz czy dwa trzeba 'rollnąć':)

regis --> jeśli mg sam się zajmuje mechaniką i rzuca kostkami, to jest po prostu super:) pamiętam grałem kilka lat w merp-a, co tydzień w piątek i tak dalej, i mistrz nawet kart nam nie rozdawał... i było super. do dzisiaj nie znam się na mechanice tego systemu a wspominam go bardzo miło. ale mistrz stosował mechanikę, rzucał kostkami, miał każdy scenariusz perfekcyjnie przygotowany....

01.09.2006

19:03

[64]

dr_zoidberg [ Chor��y ]

a, qquel, i coś specjalnie dla ciebie:)


gracz1: jestem wampirem!
gracz2: nie. ja jestem magiem, a ty jesteś pudełkiem:)

inqistor [ Pretorianin ]

Z tymi Kryształami to do końca nie wiadomo. Chyba nikt nie wykradł tych danych autorowi? Myślę, że sam kiedyś puścił, a u MAGa systemu już nie ma w sprzedaży.

Gra bez mechaniki kończy się stadami RAMBO - "no to ja wyciągam CKM, wyskakuję zza rogu i koszę przeciwników". I co teraz zrobi MG? Jak zabije gracza to koniec zabawy.

dr_zoidberg -> czy w obu systemach na podstawie Śródziemia były poziomy? Pomysł wprowadzenia leveli do tego świata uważam za piramidalnie głupi. Tym bardziej, że Bilbo jest złodziejem (w którymś MiMie były statystyki głównych bohaterów), na którymśtam poziomie, a w książce był nim tylko z nazwy.

dr_zoidberg [ Chor��y ]

grałem tylko w merpa, a merp jako uproszczona wersja rolemastera owszem ma poziomy i podobno bardzo niewygodną mechanikę (w co jestem w stanie uwierzyć gdyż tworzyłem kiedyś postać do rolemastera i trwało to 7 godzin). niemniej jednak to nie tak że poziomy nie pasują do śródziemia, trzeba po prostu wszystko robić z głową - bilbo na początku 'hobbita' złodziejem po prostu nie był i basta:)

grać bez mechaniki należy raczej z doświadczonymi graczami, wtedy te 'ramba' się nie zdarzają... zresztą, ten problem występuje w każdej możliwej grze i ja myślę że to funkcja gracza a nie systemu:)

'kryształy czasu' mogą być opublikowane przez autora za free... komercyjnie ten system tak czy owak zakończył się klapą, a szyndler z tego co pamiętam był jego fanatycznym propagatorem:)

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

inquistor - Jak tak u Ciebie się kończyły sesje bez mechaniki, to żal mi graczy. Szczerze, bo w takich sesjach mają okazję się wykazać gracze, a nie mg - Jesli gracz tak reaguje, to danke, nigdy więcej na sesji się nie pojawia...

TzymischePL [ Legend ]

inqisitor ===> Nie wyobrazam sobie gracza z CKM i czyms takim. To MG ksztaluje swiat. Ja osobiscie lubie wywazona sytuacje cos z pogranicza kostek i braku kostek. Czyli mniej wiecej to o czym mowil Regis i posrednio dr. zoidberg, czyli sytuacji w ktorej to mg zna mechanike i zajmuje sie nia a gracze graja. Wiele systemow w ktore gralem setki godzin znam tylko na poziomie kreacji bohatera, reszta byla "strictly forbidden" przez naszego GM'a...

07.09.2006

18:52

[69]

dr_zoidberg [ Chor��y ]

aha, uważam że zabicie gracza łamiącego realia świata to nie koniec zabawy... gracz może sobie zawsze wykreować nową postać, ale mistrz nie bedzie zmieniał realiów specjalnie dla graczy, to nie o to chodzi. na przykład prowadziłem kiedys na którejś szedariadzie dragonlance'a z obcymi graczami, w ciagu pierwszych dwudziestu minut zabiłem trzech (kender który myślał że wszyscy reaguja na kendery jak w książkach na tasselhoffa, niech imię jego bedzie przeklęte, oraz dwóch krasnoludów którzy myśleli że są gotrekami gurnissonami), panowie grzecznie skreowali sobie nowe postacie i sesja się udała całkiem całkiem:).

W_O_D_Z_U [ Pawel or Pablo ]

Witam

Tworzyłem już wątek na temat RPG , ale wolę odezwac sie tutaj


Otóż interesuje mnie gra w jakikolwiek RPG na początek . Najbardziej przychylny byłbym czymś w stylu DnD lub Warhammera . Opisałbymi ktoś troche kilka systemów :) . Albo powiedział , który jest najlepszy na początek .
Pozdrawiam

12.09.2006

16:43

[71]

Regis [ ]

Jesli grales w BG, NWN albo cos z tych okolic, i podobalo Ci sie, oraz lubisz klimaty fantasy, to bierz DnD. Proste i dynamiczne zasady, masa podrecznikow, jak sie bardziej wkrecisz - gwarantowana dobra zabawa. Wymaga Podrecznika Gracza, Przewodnika Mistrza Podziemi i wskazany jest Bestiariusz (nie znam polskich nazw, bo mam wersje ang.).

Jesli lubisz S-F, to mozesz sprobowac Gasnacych Slonc. Na stronie Maga mozna kupic za pol darmo (a przynajmniej jeszcze niedawno mozna bylo)

Jesli lubisz klimat odjechanego westernu z masa dzinych rzeczy, to Deadlands jest dla Ciebie. Jeden z ciekawszych systemow w jakie gralem, takze do kupienia na www Maga za bezcen. Kiedy wychodzil kosztowal pod 90zl za podrecznik (trzeba dwoch), a ja go kupilem chyba po 30zl sztuka.

Jesli czytujesz Lovecrafta, lubisz klimat horroru, to zdecydowanie Zew Cthulhu. Rewelacyjny system, aczkolwiek na poczatek bym nie polecal - prowadzenie dobrego horroru nie jest taki latwe. Tak czy inaczej - takze do niedawna dostepny za pol-darmo w Magu.

Jesli lubisz klimaty spod znaku 'plaszcza i szpady' to bierz 7th Sea. Sam nie gralem, ale malo znam osob, ktore narzekaly na ten system.

Jesli lubisz klimaty japonsko-samurajskie, walki o honor i epickie historie - bierz Legende Pieciu Kregow. Swietny klimat, rewelacyjnie sie gra.

Natomiast odradzam Warhammera i Wiedzmina. Za fatalna mechanike. Ponoc w Warhu cos tam poprawili w drugiej edycji, ale nie chce mi sie wierzyc... Od Warha zaczynalem, ale przesiadlem sie na DnD. A Wiedzmina testowalem i byl wrecz zalosny. I ponoc nic wielkiego do wersji finalnej nie poprawili...

Oczywiscie to co pisalem o w/w systemach to uogolnienia, bo nawet z D&D mozna zrobic horror, ale pisze to pod katem osoby zaczynajacej bawic sie w RPG, a zanim ludzie zaczynaja 'modyfikowac' systemy w ktore graja mija troche czasu. Na poczatku zwykle gra sie zgodnie z instrukcja ;)

zarith [ ]

warhammer - prosta mechanika, ciekawy aczkolwiek nierealny świat (coś jak europa miedzy 15 a 17 wiekiem na raz + hordy chaosu), system stary ale nadal jary - na początek imo ok

d20 - czyli dungeons&dragons, to po prostu system, mam na myśli to że nie wiąże się z konkretnym światem a jest po prostu rozbudowanym zestawem mechanik. dość skomplikowany ale bardzo fajny, zdaje się w ogóle że jest za darmo do ściągnięcia z sieci. płacić musisz ewentualnie za konkretne campaign settingi, czyli światy w których toczy się rozgrywka, jest ich kilknaście chyba chociaż nie wiem które zostały przeniesione na trzecią edycję. settingi są dość popularne dzięki harlekinom dla facetów czyli książkom w tychże światach się dziejących, np fprgotten realms, grayhawk, dragonlance, dark sun, birthright, mystara i pewnie kilka jeszcze innych.

world of darkness - kilka systemów dziejących się w świecie przypominającym nasz, ale zaludnionym przez wampiry, wilkołaki i inne paskudztwa. w które to oczywiście gracze się wcielają:) poleciłbym, ale tylko jeśli bedziesz miał doświadczonego mistrza, bo bardzo łatwo t sysemy zepsuć. przykładowe tytuły to 'vampire: the masquerade', werewolf: the apocalypse, mage: the ascension.

7th sea - tu znów dziwny świat, czyli europa z kilkuset lat zebrana w kupie, ale całośc utrzymana w konwencji opowieści płaszcza i szpady (nie mylic z heroic fantasy). świetny, świetny system:)

cyberpunk - no, co tu dużo pisać, cyberpunk. mechanika do dupy ale system przy odpowiednim prowadzeniu bardzo fajny

call of cthulhu - gra dla fanów lovecrafta, czyli taki horror jakby:) ja osobiście nie przepadam, ale fajna mechanika i trzy settingi w jednym (końcówka 19 wieku, lata 30-te 20 wieku i współczesność) pozwalaja naprawdę dużo z tym systemem zrobic (na przykład jakies sesje gangsterskie)

TzymischePL [ Legend ]

W_O_D_Z_U ===> Ciezka sprawa. Wielu ludzi powie Warhammer, inni D&D a ja powiem .. wszystko jedno. Byle co. System nie ma znaczenia. Poszukaj pasujacego Ci swiata:

Warhammer - takie pseudo Dark Fantasy
D&D - w zaleznosci od swiata mozesz grac nieomalze wszedzie
Zew Cthulhu - horror oparty na prozie Lovecrafta
Deadlands - horror na dzikim zachodzie.

itp itd.

Na poczatek wyobraz sobie swiat w ktorym chcialbys sie znalezc. daj znac a my Ci zaproponujemy odpowiedni swiat, a co i za tym idzie system... Jest troche darmowych systemow w zupelnosci wystarczajacych na poczatek :).

p.s. zarith ===> pisz czasem jako zoidberg :) bedzie wrazenie ze jest nas tu wiecej niz 3 ;)

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Oooo nie zauważyłem ze tu też sie odezwałeś:)



Tu masz, krótka charakterystykę większosći systemów wydanych po polski.
Osobiście na poczatek polecam Warhamera:)

12.09.2006

21:15

[75]

Deser [ neurodeser ]

Tak narzekacie na tego Warhamca, że chętnie bym spróbował Wam poprowadzić ten kiepski system :) Powaznie. Oczywiście ja tez widze jego wady, ale wad tych podczas zabawy nie zauwazył do tej pory żaden z około 40 graczy którzy przeszli przez moje majaczenie ;)

Wodzu - to ja dla odmiany bo koledzy nie wspomnieli polece Earthdawn :) Heroic Fantasy bo inaczej nazwac tego nie umiem albo... "od zera do bohatera".

I taka jedna uwaga. Większośc ludzi najbardziej utożsamia się z systemem, który są w stanie poprowadzić. Zgadzacie sie ?
Owszem, zaczynałem od Kryształów (od autora na dysku 5,25 - wyrzuciłem już i to błąd był). Potem było Runequest. Pamiętam tylko jedną sesję i to kiepską. Potem jakieś dziwadło, które najbardziej mi sie kojarzy z Żołnierzami Kosmosu, ale excusez-moi tytułu już nie pomnę. System zreszta przepadł wieki temu. D&D... tylko grałem i bakcyla nie złapałem, a potem Cytadela zrobiła fanowskie tłumaczenie Warhammera i przepadłem. Gram do dzisiaj ale i nowości sie nie boję. White Wolfy mnie odrzuciły z powodu ludzi. Jakoś nie lubię się tapetować. Earthdawna lubię czytac i bym zagrał zamiast nieudolnie próbowac prowadzić. Cyberpunka bardzo lubię i czasem prowadzę, a mechanika mi bardzo odpowiada :) (co ludz to inny gust). Ostatnio 7th Sea i po cichu to napiszę *szaaa* Wampir Mroczne Wieki.
W co nie grałem nie będe pisać bo mało tego... ale zawsze się coś znajdzie :)

Ten post to tylko moje marudzenie i nikogo nie miał na celu obrażać :)


aaaach pamiętam, ten system co mi się z Żołnierzami Kosmosu skojarzył (zupełnie nie wiem czemu) to Twilight 2000, albo jakoś tak.

Gambit [ le Diable Blanc ]

Ja mam do obadania dzięki Dibblerowi system oparty na Obcym. Jak obczytam dam znac (chyba, że Dibb mnie ubiegnie)

12.09.2006

21:19

[77]

W_O_D_Z_U [ Pawel or Pablo ]

Chyba wybiore na początek DnD . Chcę wkręcić poprostu kilka osób w to :)

Dzięki za rady . Pozdrawiam

12.09.2006

21:21

[78]

zarith [ ]

twilight 2k to był system o 3. wojnie światowej, zresztą dziejący się o ile pamietam na terytorium polski miezy innymi :)

a co do ww, to strasznie mnie to wkurza - został strasznie skopany nie dlatego że jest zły, bo jest świetny, tylko dlatego że fascynuje 13 latków. to tak jak z the doors - nie mogę powiedzieć głośno że ich słucham bo zaraz jestem napadany przez jakies licealistki przebrane za indianki że 'one też'. a co oni k..wa mogą wiedzieć o zabijaniu...:))))

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

zarith==> Twilight 2k jest genialny:) I ma dodatki o tak miłych tytułach jak "Pirates of Vistula river".

12.09.2006

21:36

[80]

Deser [ neurodeser ]

zarith - eeeee... ja tez lubię The Doors :) a trzynastkę miałem w zeszłym wieku i to przed Gorbaczowem.
Z ww skojarzyło mi się jeszcze. Pamiętam pierwsze trzy Szedariady. Grało się dla frajdy, spotkania takich samych maniaków i dużą radością. Od czasu jak na jakowymś konwencie wpadło troszkę "bladych" i skomentowało - turlacze, wypadać, to mi się przestało chciec odwiedzac konwenty i konsekwentnie przestrzegam tego. Raz zrobiłem wyjątek jak syna starszego zaprowadziłem. Dzisiaj prowadzi dedeki i całkiem mu to przyzwoicie wychodzi.
Odpedziłem wtedy owych bladziaków Amberem i chyba siwizną :D Czosnku zapomniałem ale teraz już noszę i jak mnie jakies trzynastki napadną to zawsze wyciągam. Potem mogę stwierdzić - wy to lipa, a nie wampiry :)

13.09.2006

13:28

[81]

zarith [ ]

deser - ech trochę pisałem to wczoraj nawalony i zdaje się niezbyt jasno wyszło:) ty masz prawo słuchac doorsów, bo jestes w stanie tę muzykę i jej kontekst zrozumieć. licealistki - indianki nie sa w stanie, słuchają jej dlatego że jest trendy. tak samo z wod - 90% grajacych robi z tego systemu sieczkę i w ogólnej poinii wod jest słaby bo to prosta sieczka jest:)

btw, jeśli jestes tak starym szedariadowcem to jest duża szansa że się znamy z widzenia conajmniej:)

13.09.2006

13:44

[82]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Oooo...starzy Szedariadowcy :) Też jeździłem...Może tyż Was gdzieś widziałem (może i grałem z Wami a nie wiem)

TzymischePL [ Legend ]

Panowie, :) kazdy z nas jest stary i jezdzil na Szeriady. :) proponuje nie robic z tego watku koncika emeryta.

WoD byl, jest i bedzie swietny. Trzeba tylko miec swoja ekipe i inteligentnych ludzi i tyle.
W takim przypadku nawet Warhammer moze byc dobry :D

14.09.2006

09:00

[84]

TzymischePL [ Legend ]

maly upik. bo nam watek znow zjezdza :) a to juz cz 12. Po wielu reanimacjach. Wiec trzeba ja trzymac u gory :D

14.09.2006

09:01

[85]

zarith [ ]

martwi mnie pechowa 13:) ale to jeszcze kilka miesięcy ;>>

14.09.2006

09:11

[86]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Tak jest...nie można się poddawać.

Przejrzałem sobie na szybko Aliens Adventure Game. Fajne, słodka jatka, chociaż nie wiem dlaczego zawarto w zasadach system awansów. Czy oni myślą, ze ktoś zagra tam jedną postacią więcej niż jeden scenariusz :)

No i ubawiły mnie zasady do walki wręcz z Obcymi. Takiej normalnej...mano a alien, bez żadnych robotów załadowczych :)

TzymischePL [ Legend ]

to moze rozszerzyc watek o bitewniaki?

Wlasnie jestem na etapie powrotu do WH40K, to znaczy szukamy jakis setow startowych zeby sie znow pobawic jak za dawnych dobrych czasow ... PRzy czym jak to drzewiej bywalo walczylem w Warzone a wczesniej w WFB wiec jak ktos ma jakies (A napewno) glebsze doswiadczenia z WH40K niz moje (przeczytane kilka podrecznikow) to moze sie podzielic :)

Gambit [ le Diable Blanc ]

Możnaby rozszerzyć o bitewniaki i planszówki...

TzymischePL [ Legend ]

no to przeglosowane :)

14.09.2006

10:47

[90]

Gambit [ le Diable Blanc ]

TzymischePL --> Tworzymy kamień milowy w historii tego wątku, czy raczej kamień u szyi? Ciekawe :) Z tego co wiem kilka osób na GOLu gra w planszówki...co do bitewniaków, to nie wiem.

Trzeba będzie nowy tytuł zrobić i lekko zmodyfikować wstępniak :)

TzymischePL [ Legend ]

Gambit ===> napewno kamien :)... zobaczymy jaki.

A tytul proponuje lekko zmodyfikowac:

GRY - Bramy do Swiata Wyobrazni

A we wstepniaku sprecyzujemy ze chodzi o RPG, Planszowki, bitewniaki...
hmmm
a moze i karcianki? ???

Reszte bym zostawil na razie taka jaka jest :)

Gambit [ le Diable Blanc ]

Gry bez prądu - Bramy do Świata Wyobraźni. Będzie bardziej jasne, że nie o komputerowe chodzi.

Karcianki w sumie też...

TzymischePL [ Legend ]

Dobre. Zakladamy z cz. 13 ? :)

czy od 1? :) ja osobiscie proponuje czesc cz. 13 :))) niech bedzie ze mamy ciaglosc.

14.09.2006

11:03

[94]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Oczywiście, że zostawiamy ciągłość...

A co? Chcesz już w nowej formule zakładać?

TzymischePL [ Legend ]

wlasnie to robie :)

Trzeba isc za ciosem. :)

Gambit [ le Diable Blanc ]

Tylko obrazek jakiś fajny daj...z planszówki, albo bitewniaka. Polecam Arkham Horror :)

TzymischePL [ Legend ]

za pozno. Dalem obrazek z Karcianki :)

Link do nowej czesci. I tak juz bylo prawie 100 postow :)
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5465785&N=1