GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Penn and Teller: Bullshit! - genialny program

15.08.2006
17:41
smile
[1]

VYKR_ [ Vykromod ]

Penn and Teller: Bullshit! - genialny program

Moje odkrycie tego tygodnia (a jest dopiero wtorek!) :
Dwoch genialnych satyrykow bezlistosnie rozprawiajacych sie z mitami wspolczesnego swiata. Pogromcy Mitow jesli chodzi o amerykanska kulture i polityke. Absolutnie rzadza.
Ale moze dosc gadania, a czas zarzucic linkami:

- Rozprawa z tzw. "wartosciami rodzinnymi" i "tradycyjnym modelem rodziny". Pozycja obowiazkowa dla kazdej konserwy i prawiaka na forum.

- Wojna z narkotykami, osmieszenie politykow w zestawie.

- Ta dwojka nie ma zadnych swietosci, tu wyszukuja wszystkie "gowno prawdy" o Matce Teresie, Dalai Lamie i Mahatmie Ghandim.

- Polewka z "obroncow srodowiska" wszelkiej masci, m.in. robia eksperyment z petycja o zakazaniu tlenku wodoru...

- Teore spiskowe, czyli od ladowania na Ksiezycu przez zabojstwo JFK do konspiracji nt. WTC.

- Odcinek o broni palnej, antidotum na wszystkie lewackie filmy propagujace zakaz posiadania broni.

- Feng Shui i woda mineralna. Co do tego drugiego, jestem ciekaw jak eksperyment ktory zrobili wypadlby w naszym kraju...

- Hipnoza... tu akurat bardzo latwo dowiesc, ze to jeden wielki bullshit...

- Calkiem podobnie jest z pogromcami duchow... osmieszenie totalne.

Tyle na razie udalo mi sie samemu obejrzec, zachecam do wybrania odcinka o co lepiej brzmiacym temacie i wyprobowania samemu co program jest warty :)

16.08.2006
17:42
[2]

Maliniarz [ The Watcher ]

Wlasnie sobie poprzegladalem co poniektore. Problemy poruszone - skomentowane dosc dosadnie, ostro ale i trafnie. Naprawde godne uwagi - otwiera oczy na niektore sprawy.

16.08.2006
17:55
[3]

Vader [ Legend ]

Zaczynam oglądać :)) Ale obawiam się, że szybko wątek zostanie zdjęty, ze względu na wizerunek Matki Boskiej na toscie. Z tego samego też powodu, spodziewaj się solidnego pospolitego ruszenia prawej cześci forumowej społeczności :))

16.08.2006
17:59
[4]

Lookash [ Senator ]

I po co mieszasz religię do polityki?

Jakby co, to Vader zaczął.

16.08.2006
17:59
[5]

VYKR_ [ Vykromod ]

Vader--> Matka Boska i polewka z cudow to jest jeszcze nic, wlasnie ogladam odcinek o... Biblii. Calkiem ciekawy, ale nawet nie daje linka, wystarczy wpisac "penn and teller" w Google Video ;)

16.08.2006
18:31
smile
[6]

n2n [ Don Kermitto ]

Conajmniej rok temu znalazłem ten program na jakimś ftpie i zaczałem sciągać, nie wiedząc nawet co to jest, nie żałowałem bo świetnie się przy nim bawiłem :) niestety odcinki które miałem przepadły gdzieś w czeluściach dysku :)

Edit: O jak miło, z tego co widze, są to nowe odcinki a przynajmniej inne niż te co ja oglądałem.

16.08.2006
18:37
smile
[7]

Leilong [ Generaďż˝ ]

Szkoda że po angielsku, pmusiałbym 2 razy przejrzeć każdy.

16.08.2006
18:59
smile
[8]

foxx [ lisek ]

Heh, rzeczywiscie niezly program, napewno obejrze w wolnym czasie ;)

17.08.2006
16:28
smile
[9]

VYKR_ [ Vykromod ]

- Jak dotad to najmocniejszy program z serii jaki obejrzalem. Sortowanie smieci i surowce wtorne - kto zdrowy na umysle powie, ze to szkodzi srodowisku?! A jednak! Jak dla mnie to jest szok...

17.08.2006
16:30
[10]

Soulcatcher [ Admin ]

to jes ten program o dwóch niedorozwojach którym wydaje się że są centrum wszechświata?

17.08.2006
16:33
smile
[11]

kwoon [ Legionista ]

dlaczego od razu "niedorozwojach"?

17.08.2006
16:34
smile
[12]

Regis [ ]

I pamietajcie ze tlenek wodoru jest zly! Uzywa go caly ciezki przemysl, przemysl nuklearny, jest go pelno w morzach i jeziorach, a nawet w jedzeniu dla dzieci! :D

Nie ogladalem innych, ale ten o ekologach byl niezly - w 100% zgodny z moja opinia: Ekolodzy to zgraja niedouczonych aktywistow, ktorzy nawet nie zdaja sobie sprawy z tego jak bardzo sa manipulowani przez 'wyzsze' grupy interesow :)

18.08.2006
14:33
[13]

Vader [ Legend ]

Regis--> A tak pomijając Ekologów, uważasz ochronę środowiska za bzdurę ?

18.08.2006
15:02
smile
[14]

eros [ elektrybałt ]

Vader ----> Ekolodzy chca chronic srodowisko, zapominajac, ze ekologia jako nauka wychwala dobor naturalny,a wymieranie gatunkow uwaza za motor ewolucji. Ekolodzy traktuja Ziemie jako planete za niezmienna, nienaruszalna, natomiast gatunek ludzki przeceniaja uwazajac, ze cokolwiek naszej planecie mozemy zrobic. Nie zdaja sobie sprawy, ze:
A) Wielkie wymierania, ktore zdarzaly sie parokrotnie w dziejach Ziemi nie obejmowaly paru, paruset, czy nawet kilu tysiecy gatunkow, tylko nawet ponad 90% wszystkich gatunkow (nie organizmow). Po kazdym takim wymieraniu zycie rozkwitalo jeszcze bogatsze.
B) Dzieje Ziemi to przede wszystkim historia bez lodowcow na biegunach (i nie mowie tu o Antarktydzie czy Arktyce, tylko wlasnie o stale przemieszczajacych sie biegunach).
C) Byly tez okresy ogromnych zlodowacen, wiekszych niz w ciagu kilku ostatnich milinow lat - PERM.
D) Moznaby powiedziec, ze w takim razie klimat sie zmienial, ALE powoli. Nieprawda, zapis geologiczny wielu obszarow pokazuje, ze klimat zmienial sie drastycznie czasem w ciagu nawet kilkunastu lat (ergo nie ma czegos takiego jak staly klimat Ziemi, czy tez normalny klimat Ziemi).
E) Ekologom wydaje sie rowniez, ze jesli przytula pande lub geparda to uchronia je od zaglady. Nieprawda, jedynym kryterium jakie obowiazuje w ewolucji jest przystosowanie do srodowiska, jesli srodowisko sie zmienia, a gatunek nie potrafi sie przystosowac, to juz jego broszka, przyjdzie nastepny i wezmie to co niezajete.
F) Wszelkie dywagacje na temat zmian klimatu jakie ponoc czlowiek powoduje sa tak slabo uargumentowane i w wiekszosci powiazane na poszlakach, luznych powiazaniach i naciaganych danych, ze nie mozna ich udowodnic. Jesli ktos nie wie, to 97% CO2 - ponoc gazu cieplarnianego - emituja do atmosfery wulkany, nie czlowiek. Rowniez duzo wieksza role odgrywaja prady morskie, a czlowiek to tylko taka mroweczka, ktorej wydaje sie, ze cos moze.

18.08.2006
15:06
[15]

eros [ elektrybałt ]

Soulcatcher ----> Co prawda ogladalem tylko jeden odcinek, ale wydaje mi sie ze tak, Ci panowie odstawiaja podobna propagande jak ekolodzy...

18.08.2006
15:16
[16]

eros [ elektrybałt ]

VYKR----> To juz od dawna wiadomo, dla mnie to szokiem nie jest...

18.08.2006
15:42
smile
[17]

azarothen [ wierdo ]

eros -> co do punktu F) to faktycznie nie wiedzialem, ale chyba dalej nie wiem ;) podaj zrodlo tego, ze obecnie 97% emisji CO2 to dzialanie wulkanow, mam "odrobinke" inne dane :)

18.08.2006
16:15
[18]

Regis [ ]

Vader --> Nie. Ale to co robia ci ludzie nic z ekologia wspolnego nie ma.

18.08.2006
16:58
[19]

eros [ elektrybałt ]

azathoren ----> Podaje Ci to co sam uslyszalem od swojego profesora (prof. Muszyński, rowniez prof. Głazek sie podobnie wypowiadal), zajmuje sie m.in. wulkanologia. W kazdym razie juz gdzies indziej tez czytalem odnosnie gazow cieplanianych i ich produkcji przez czlowieka. Dane z tego co pamietam byly podobne. No chyba, ze cytujesz jakies dane organizacji typu Greenpeace, to wtedy sie wcale nie dziwie.

18.08.2006
17:33
[20]

azarothen [ wierdo ]

eros -> cytuje wikipedie :P glownie dzial Concentrations of CO2 in atmosphere, ale byc moze Twoi profesorzy (badz to co zapamietales, ze mowia ;), wiedza lepiej :) )

18.08.2006
17:55
[21]

eros [ elektrybałt ]

azarothen ----> Akurat nie trafiles, wikipedia to bardzo kiepskie zrodlo informacji, sam tworca odcina sie od tekstow w niej zamieszczonych. Poza tym jestem bardziej niz pewien jednego - bylo to ponad dziwiecdziesiat procent i moze pomylilem sie o te 2 czy 5, ale mnie nie cytuje Wiki. Po drugie bardziej wierze swoim profesorom, ktorzy nie gonia za pieniedzmi z funduszy "proekologicznych" niz danym przedstawianym w mediach, a czesto "produkowanym na uzytek"...
Byc moze moi profesorowie sie myla, ale w takim razie skad na poczatku XI wieku klimat w Polsce byl tak cieply, ze mozna bylo hodowac winorosl? Czyzby uzywali freonu lub rozwineli przemysl ciezki? A w XVII wieku, kiedy nastapila tzw. mala epoka lodowcowa (w zimie zamarzal calkowicie Baltyk) czy trendy w rozwoju sie odwrocily?

18.08.2006
18:09
[22]

VYKR_ [ Vykromod ]

eros ma racje, okresowe wahania klimatu to normalka na naszej planecie, wystarczy przypomniec sobie Wikingow i fakt, ze jak doplyneli do pewnej wysepki na polnocnym Atlantyku to nazwali ja "Zielona Wyspa", gdyz bylo tam pelno lasow i ziemia nadawala sie do uprawy. Pare pokolen pozniej kolonizatorzy wygineli z powodu klimatu, ktory juz nie pozwalal im bytowac na Grenlandii.
Tak naprawde przez wiekszosc czasu istnienia Ziemia miala goracy klimat, cieplejszy niz teraz. Ale byly tez okresy wielkich zlodowacen, wystarczy wspomniec ze istnieje hipoteza, jakoby kiedys cala Ziemia byla pokryta lodem (ziemia-sniezka)

Co do samego efektu cieplarnianego, jest on znacznie przesadzony, szczegolnie kwestia CO2, ktory bierze sie m.in. z oceanow czy jako produkt uboczny oddychania u zwierzat... A znacznie rzadziej mowi sie np. o metanie, bedacym znacznie bardziej efektywnym gazem cieplarnianym, a tez produkowanym w duzych ilosciach np. przy hodowli zwierzat.


To, co jest dobre jesli chodzi o Bullshit to wlasnie to, ze Penn i Teller kwestionuja zasadnosc wielu uznawanych wrecz za dogmat twierdzen i pokazuja ich rzeczywista hipokryzje. Kwestia "ekologii" (pisze w cudzyslowie, bo prawdziwa ekologia to nauka) ktora jest uzywana w celach politycznych.

18.08.2006
18:22
smile
[23]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

masakra! :D

najlepsze:

ujecia JP2 i podpis "jesli ten koles nie zyje, kiedy to ogladasz, to wyobraz sobie ze nasmiewmy sie z kolesia, ktory zajal jego miejsce" ;)))

18.08.2006
18:23
[24]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

VYKR --> Grenlandia za czasow Wikingow wcale nie byla zielona.

18.08.2006
18:29
[25]

VYKR_ [ Vykromod ]

Ryslaw--> zrodla?

18.08.2006
18:39
[26]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

Dowolna saga. Moze sam podasz zrodla specjalnej "zielonosci" Grenlandii? :)

Żeby uściślić, chodzi mi o to, że na przestrzeni ostatnich 1000 lat Grenlandia raczej się nie zmieniła. Naukowcy podejrzewają jedynie, że mogło dojść do ochłodzenia klimatu w XIV-XV wieku, ale później sytuacja wróciła do normy.

A wracajac do programu, to obejrzalem jeden odcinek i jest zalosny. Propagandowy belkot w stylu Moore'a.

18.08.2006
18:51
[27]

VYKR_ [ Vykromod ]

Ryslaw--> Spotykalem sie z ta "zielonoscia" Grenlandii wiele razy, ale w takim razie sprawdze to jeszcze. Thx for info.

Zas co do Moora... to goscia osmieszaja przy odcinku o broni palnej. IMO roznica miedzy Moorem a nimi jest taka, ze on jest lewakiem i osmiesza wszystko, z czym sie nie zgadza, a oni osmieszaja wszystko, co tylko da sie osmieszyc.

18.08.2006
19:09
[28]

eros [ elektrybałt ]

No z ta Grenlandia to chyba Ryslaw ma racje, a ta zielona w nazwie to chyba tez propaganda uprawiana przez jej odkrywce Eryka jakiegostam.
Po drugie Ryslaw rowniez ma racje - ogladalem jeden filmik, ale nie dotrwalem do konca - bo to propaganda.

18.08.2006
19:51
[29]

Minas Morgul [ Senator ]

VYKR_ Gdzieś w Niusłiku było napisane, że Wiking , który nazwał wyspę "Grenlandią", zrobił to dla celów propagandowych, aby ściągnąć tam ludzi.
Nie mam pojęcia, gdzie ten art jest, ale poszukam może w śmieciach, to znajdę.

18.08.2006
21:05
[30]

Vader [ Legend ]

eros -->

A) Owszem, wymieranie gatunków nie jest niczym dziwnym, także wielkie kataklizmy i tym podobne. Rozumiem, że ta prosta konstatacja ma usprawiedliwiać wszelkie poczynania ludzkie związane z pozyskiwaniem dóbr z natury ? Jak rozumiem z miejsca możemy przestać chronić wymierające gatunki zwierząt, zlikwidować parki narodowe i rezerwaty - w końcu po co nam to, skoro naturalną rzeczą jest wymieranie gatunków. Słowem: nasze rozumowanie i postepowanie musi być całkowicie i bezmyslne podporządkowane prawom natury i nie możemy w swoich działaniach przejawiać żadnej inwencji i incjatywy. Dla mnie to absurd.
B,C,D) Jasna sprawa. Trudno mówić o stałym klimacie. Klimat jest zmienny i dynamiczny. Nie zmienia to jednak faktu, że człowiek powinien w swojej działalności dażyć do identyfikacji potencjalych zagrożeń i ewentualnie redukcji czynników, które zwiększają prawdopodobieństwo ich wystąpienia. Tu już o poglądy nie chodzi ale o rozsądek.
E) Nie prawda. Ten punkt jest nacechowany pewną ideologią. Wyznajecie kult siły, silny miażdży słabszego i to jest rzekomo dobre. Dlaczego dobre ? Bo naturalne. A jak wiadomo, to co naturalne jest dobre. Taka tautologia z pewnoscia poprawia samopoczucie. Jednak, na szczęscie, nie wszyscy wyznają tak prostą i atawistyczną filozofię życia. Udało się uchronić wiele gatunków zwierząt od wyginięcia i chwała im za to.
F) Prawda.

Tyle jeśli chodzi o klimat. A co z zanieczyszczeniami produkowanymi przez przemysł i nie tylko ? Podam przykład, bardzo na czasie:

Składowisko zwierzęcych odpadów, pana senatora Stokłosy. Z pewnoscią słyszałeś o całej sprawie. Mamy silnego, bogatego i wpływowego - Senator. Mamy jego szkodliwą działalność: skażenie wód gruntowych i paskudny zapach uniemożliwiający normalne życie w okolicy, w dalszej konsekwencji prowadzący do ogromnego spadku cen ziem, nieruchomosci i tak dalej. Mamy też "słabych", czyli mieszkańców, którzy nie są w stanie wygrać wojny prawnej, z "silnym". Oczywiscie, taki stan rzeczy jest dla Ciebie satysfakcjonujący, a szum jaki podniesli ekolodzy jest bzdurny i nieuzasadniony ? Wszak, to normalne i dobre, że silny niszczy słabszego ? Jak się ustosunkujesz do tej sprawy ?

Inny przyklad: Protesty ekologów przeciw francuskim, podwodnym testom broni atomowej. Przykładów można mnożyć.

Wszystko tradycyjnie rozbija się o filozofię życia i pewną empatię. Dla jednych, zwierze jest czymś gorszym, jest przedmiotem, który z racji swej słabości, może być dowolnie potraktowany. Dla innych jest to istota żywa, odczuwająca ból i podstawowe emocje - i w związku z tym, należy im się ochrona i godne traktowanie. To kolejny spór który trwał będzie bardzo długo. Jak to śpiewał Kaczmarski "Zło i dobro jest wieczne, Lecz nie może być wieczny Babilon" :))

18.08.2006
21:06
[31]

Vader [ Legend ]

do usuniecia, podwojnie mi sie kliknęło

18.08.2006
21:17
smile
[32]

VYKR_ [ Vykromod ]

eros, Minas Morgul--> znalazlem, to byl Eryk Rudy. dzieki za info, az z ciekawosci dopisze Sage o Grenlandii i Sage o Eryku Rudym do mojej listy lektur

18.08.2006
21:25
[33]

azarothen [ wierdo ]

eros, Vader, punkt F ;) -> Dalej bede sie upieral przy swoim, obecnie emisja CO2 z wulkanow do atmosfery nie stanowi powyzej 90% calej emisji CO2 (wszystkie zrodla ktore znalazlem potwierdzaja to co mowie, ale byc moze to jeden wielki internetowo-mediowy spisek)

18.08.2006
21:30
[34]

Ptosio [ Legionista ]

eros-Wymieranie 90% gatunków niemal na pewno objęłoby także nas, a tego chyba nie chcemy, prawda?

Macie jakieś napisy do tego(mogą być angielskie)?

18.08.2006
22:21
[35]

eros [ elektrybałt ]

Vader ---> Co do punktu E. Albo sie uznaje prawa ekologii jako obowiazujace, albo zyjemy w swiecie zludzen. W tym swiecie zludzen gepard jest mozliwy do uratowania, choc wachlarz genomu tego gatunku jest tak ubogi, ze sekwencje bledne sa czeste jak w chowie wsobnym. Podobnie pandy, ktore nie moga za bardzo sie rozmnozyc. Swiat zyje i bez ptaka dodo, choc dla niektorych jest to niepowetowana strata (choc nikt nie wie wlasciwie dlaczego). Niektore gatunki skazane sa na wymarcie, inne, ktore sa wystarczajaco silne, przetrwaja. To nie jest kult sily, to jest podstawowe prawo przyrody, z ktorego korzystala przez miliardy lat i nasze glupie veto niczego nie zmieni. Chyba, ze robimy tak dla naszego poczucia wartosci, zaspokojenia ambicji, ze nie tylko potrafimy nasza planete niszczyc (choc faktycznie nie umiemy tego zrobic), ale i naprawic (czego nie umiemy tym bardziej). Jeszcze raz, albo kierujemy sie arogancja, ktora dyktuje nam co jest lepsze dla gatunkowego rozwoju naszej planety, albo zostawiamy to samej ewolucji. Nie znaczy to, ze trzeba gatunki umyslnie wytrzebiac.

18.08.2006
22:28
[36]

eros [ elektrybałt ]

Ptosio ----> tak jak pisalem wczesniej, nie jestesmy w stanie ani tego specjalnie przyspieszyc ani opoznic. Najbardziej kieruje nas ku zagladzie (to juz jak najbardziej moje prywatne zdanie) sam rozwoj cywilizacji, medycyna hamuje dobor naturalny, a postep poprzez polepszenie warunkow zycia zmniejsza ostrze tegoz doboru rownie skutecznie. Wielkie wymierania byly spowodowane przemianami w skali globu tak ogromnymi , ze ciezko jest to sobie tak naprawde wyobrazic, to nie jest podniesienie poziomu oceanu swiatowego na kilka czy kilkadziesiat metrow, to np. zaciemnienie atmosfery na kilka lat, nagle i katasrofalne ochlodzenie klimatu (film "pojutrze" to nie tylko fantazja), czy inne sprawy ktorych teraz nie pomne. Wbrew temu co moze Ci sie wydawac jestesmy bardzo malo odporni na te zmiany.

18.08.2006
22:29
[37]

eros [ elektrybałt ]

Vader ----> O zanieczyszeniach antropogenicznych napisze jutro, bo teraz padam twarza na pysk. Sorry.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.