Aaron [ Niedźwiedź ]
Mrówki w domu, POMOCY!!!
Jak się pozbyt natrętów?
gladius [ Subaru addict ]
Napalmem. Albo proszkiem do pieczenia - nasyp trochę tam, skąd wychodzą. Powinno pomóc.
Przemo_888 [ Piroman ]
Jest taka kreda specjalna to powinno pomóc poszukaj w jakiś kioskach albo na targu.
Colco [ Legionista ]
Miotacz Ognia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11111
(dezodorant+zapalniczka) :D
Kozi2004 [ Generaďż˝ ]
sprej i zapalniczka. Zawswze pomaga. Tylko nie używaj na łatwopalnych powierzchniach!!
pablo397 [ sport addicted ]
moze wypozycz z pobliskiego zoo jakiegos mrowkojada? slyszalem ze jeden taki bydlak potrafi zezrec ogromne ilosci pasozytow, wiec mysle ze w pol godzinki zrobilby Ci pozadek w domku :)
a na serio: przejdz sie do OBI, tam powinni cos miec na te robactwo. wlejesz tam skad wychodza i po klopocie.
Czesiek_Alcatraz [ Generaďż˝ ]
Na grilla
Apocalyptiq [ Konsul ]
Solą posyp miejsca gdzie najczęściej są...:)
Aaron [ Niedźwiedź ]
Dobra, to muszę jeszcze znaleźć miejsce, skąd wychodzą :/. Ehh, jak ja to lubię. Napalmem czy miotaczem jednak nie będę się bawił - mam drewnianą posadzkę :(.
Aaron [ Niedźwiedź ]
O soli i proszku do pieczenia słyszałem. Zaraz to zrobię. A tymczasem pojdaę do OBI :P. Do tej pory ustawiłem im cukier otoczony wodą i zbudowałem im most. Jak tylko odkrują trasę, to przestawię im ten "most", tak, aby kończył się w wodze. Ciekawe, czy pomoże ]:->
Grungowiec [ LENIWIEC ]
Aaron-->wątpie, jeszcze się zmutują i zaczną latać.
pablo397 [ sport addicted ]
Aaron --> jasne ze wleza do wody. one laza po jakims zapachu czy czyms co zostawiaja im poprzedniczki, wiec jak raz zrobia sobie taka sciezke (do np. cukru) to beda nia lazic. inna sprawa ze jak wleza do tej wody to pewnie nic im sie nie stanie i z niej wyleza. moze sproboj wlac jakiegos zracego kwasu czy wrzatku ? :PP
gladius [ Subaru addict ]
Może gorzały nalej... schleją się i pobiją.
Aaron [ Niedźwiedź ]
pablo397 ---> Kwasu? Hmm, może i masz rację. Zaraz to wypróbuję ;).
pablo397 [ sport addicted ]
gladius --> hehe, dobre :D
Aaron --> siarkowy powinien wystarczyc. masz w akumulatorze samochodu, ew. na stacji benzynowej za 5 zeta (czy cos) kupisz sobie literka. nie jest stezony mocno, ale na mrowki powinno wystarczyc. poparzyc sie nim nie poparzysz (chyba ze na rane sobie polejesz wtedy parzy jak sam skur...) tylko uwazaj na ciuchy! wypala zajebiste dziury (i nie od razu, tkanina rozpada sie dopiero po jakims czasie).
Aaron [ Niedźwiedź ]
pablo397 ---> też o nim pomyślałem. Na szczęście mam go nieco w domu ;). Dzięki za help'a!
ciemek [ Senator ]
jesli wchodza do domu z zewnatrz (np przez balkon,taras) to posyp przy wyjsciu troszke galki muszkatolowej (jak to sie pisze). U mnie pomoglo jak wchodzily z ogrodu :-)
pablo397 [ sport addicted ]
przecie ja to dla jajec pisalem :) jak bys im do nory wlal to moze by pomoglo, a tak to pare sie podtruje i reszta ucieknie :)
Azzie [ bonobo ]
Kurde do mnie tez wlasnie wlazly i po calej kuchni laza.
Kiedys wytluklem wszystkie... miodem. Zostawilem przez przypadek niedokrecony sloik z miodem i wszystkie tam wlazly i juz nie wyszly. Tysiace mrowek tam plywalo :)
Aaron [ Niedźwiedź ]
Właśnie odkryłem, że mi z balkonu włażą. Już posypałem to miejsce solą. Zaraz wezmę jeszcze kwas. Dzięki wszystkim za pomoc!!!
wi3dzmin [ Konsul ]
ja tam jak miałem ten problem po prostu poszedłem do chemicznego po truciznę na mrówy, 6 zł kosztowała, posypałem miejsca gdzie sie pojawiały (nie żałowełem im;) ) i po sprawie... żadnej mróweczki w domu :)
cienki bolo [ Konsul ]
Bądź miłościwy,daj im żyć!!!
blackdragon2 [ Władca smoczych klanów ]
Też mialem problem z mrówkami (sąsiedzi też), kupiłem w sklepie Mrówex czy coś, one to jadły i niosły królowej do jedzenia (przynajmniej tak było napisane), od tamtej pory spokój i sąsidzi też nie narzekają.
masterr [ Pretorianin ]
kup trutke :P a jak to nie pomoze to zostaje Ci juz tylko miotacz ognia :D albo przeprowadzka nio chyba ze sie z nimi zaprzyjaznisz :D