ILEK [ Plugawy Karzełek ]
Przeżyjmy to jeszcze raz: mecz Polska - ZSRR Montreal '76...przegapiliście.
Otoz to!!
Zadzwonil do mnie kolega czy aby nie bede spal...sobie mysle pewnie nie. Poprosil abym nagral.
3.15 w TVP3...mecz finalowy w siatkowce mezczyzn Montreal '76 POLSKA -ZSRR.
Cos niesamowitego...przyznam ze calosci jeszcze nigdy nie ogladalem...tylko krotkie wstawki i migawki. Ale mecz ten wywarl na mnie olbrzymie wrazenie. Szczegolnie dwa ostatnie sety. Pociagnac takiego 4-tego seta przy stanie 2-1 dla ruskich i wygrac go 19-17 to prawdziwa "klasa swiatowa". To co nasi siatkarze zrobili w 5-tym secie to juz w ogole historia swiatowej siatkowki...przegrywac 0 - 4 i calosc wygrac 15 - 7...takich zespolow juz niema. Popatrzylem na ten mecz takze z perspektywy zmian w punktacji jakie zaszly w stosunku do dnia dzisiejszego...tamci mieli nieporownanie wiecej pracy do wykonania...teraz siatkarze za byle pierdole punkty dostaja - tam trzeba je bylo sobie wywalczyc. Widac jak bardzo wazny byl blok...to glownie on zdobywal punkty - liczyly sie przeciez tylko te po wlasnej zagrywce.
Podsumowanie:
Przed kazdym meczem naszych siatkarzy - dwie godziny wczesniej wszystkich za lby i ogladnie wspomnianego wyzej meczu...bo juz niewiem co ma ich zmobilizowac...przeciez w siatkowke grac potrafia.
a jak nic nieda - to dzwonic po Chlopcow Wagnera i niech oni graja...choc wiem ze bez sw. pamieci Huberta Wagnera to juz nie bedzie to samo.