MaZZeo [ LoL AttAcK ]
Kolejna nagonka TVN m.in. na gry ;)
Pewnie niektórzy z was oglądali końcówkę faktów :) Mówili o przemocy, seksie i innych "złych rzeczach", na które mogą spotkać dzieci. Na początku był 9latek grający w Max Payne'a ;) A matka nie miała nic przeciwko ;) Powiedziała jedynie, że kiedyś kupiła taką grę, która z zewnątrz wyglądała "ładnie", a potem okazało się że to strzelanina ;) Ciekaw jestem co to za gra była :D
Dodatkowo jeszcze mówili o ograniczeniach wiekowych, wsadzanych na WSZYSTKO :) gazety, gry, filmy, płyty... szkoda gadać, znowu TVN psioczy na gry i inne "straszne rzeczy" a sam daje debilne programy i filmy pełne przemocy, w ramówce przed 22 :) Ale przecież trzeba otumanić lud :)
pablo_rajski_bicz [ Konsul ]
TVN psioczy na
To tvn to wszystko wymyslił i sprawuje władzę w Polsce?
Mizferac [ Pretorianin ]
Dziaciakom większe pranie mózgu robią reklamy proszków do prania i past do zębów co 15 minut niż te wszystkie gry.. Hipokryzja..
Ellanel [ Astral Traveler ]
Ładnie wygląda pudełko a strzelanina? Far Cry :)
A poza tym TVN skończył się na Uwadzę kiedy pokazywano mangę Dragon Balla jako istne Hentai :)
graf_0 [ Nożownik ]
Ellanel - ech, a ja tego Dragonball nie oglądałem - pomyśleć tylko, 500 odcinków hentai, po 20 minut każdy to daje 1600 godzin animowanego seksu.
a, czekaj ty o mandze mówisz? to wyjdzie raptem kilka tysięcy papierowych stron seksu :)
Buggi [ Konsul ]
graf_0 ---> What the fuck?!
Ellanel [ Astral Traveler ]
graf_0->To było dosyć dawno w czasach bumu na DB. Jakaś Pani pedagog znalazła tomy mangi DB u swojego syna w pokoju i na jednej ze stron zobaczyła jak Genialny Żółw namawia Bulmę, żeby zdjeła majtki to da jej smoczą kulę, a następnie pokazała stronę gdzie Bulma pokazała piersi i białe majtki. Pani psycholog doszła do wniosku, że jest podstekst a Genialny Żółw jest pedofilem bo Bulma jak twierdzi Pani psycholog nie miała 18 lat(jak można to stwierdzić po kresce mangi?) Na koniec właściciel JPF musiał się z tego gęsto tłumaczyć. Screeny i opis tutaj:
Regis [ ]
A ja mysle ze policjant zastrzelil goscia na motorze bo za duzo gral (policjant, nie gosc) w gry komputerowe. O!
Liczyrzepa [ Pretorianin ]
Regis -> jest to bardzo zabawne do momentu aż będziesz sam jechał na motorze i jakis policjant cię zastrzeli
J.K.Tank [ Pretorianin ]
Liczyrzepa>>>
A uczestniczyłeś kiedyś w wypadku? Mnie raz stuknął samochód i poleciałem w drugą stronę. W czasie lotu myślałem, że zaraz zgnię i pomyślałem, że to całkiem zawne. Nie wspominając o tym, że wtedy wszystko miało zwolnione tempo i całkiem fajnie się leciało. Jak na filmach , najpierw jest wszystko normalne, wali we mnie samochód, odlatuje i wszystko zwalnia, walę w ziemie i już to powróciło do normalnego stanu. Miałem więcej szczęścia niż rozumu i skończyłem ze stłuczonym kolanem.
Robi27 [ Mes que un club ]
tvn swięty nie jest, o tym kazdy wie, ale nie przesadzaj z ta krytyka, bo takie gry jak wspomniany max payne, czy inne doomowate nic dobrego do glowy malolata nie wnosza, a raczej robia niezla sieczke, ja w tym temacie zgadzam sie z nimi i popieram
koobon [ Pretorianin ]
Liczyrzepa--> coś taki nerwus. Regis nabija się z nagonki mediów a nie z czyjegoś nieszczęścia.
Wracając do tematu. Cała ta sprawa to pic na wodę. Przecież na pudełkach z grami są oznaczenia na temat zawartości i dopuszczalnego wieku. Nie rozumiem o co to halo. Inna sprawa, że rodzice mają te oznaczenia w anusie i kupują pociechom dla świętego spokoju wszysko czego te się domagają. Później pretensje do całego świata.
Bury Pies [ Konsul ]
Zapuścić dziecku Tibię - zatłucze mamę krzesełkiem i nie będzie kablowania do TVN...
Shilka the Red [ Ponury Grzybiarz ]
mogl mu motorzysta dac z glowki
MaZZeo [ LoL AttAcK ]
Robi27 --> ale ja nie mówię, że te gry są dla 9latka. Ale jego mama nie ma nic przeciwko. Przecież grał bez problemu! Denerwuje mnie TVN, bo non stop przyczepia siędo gier (sławny na całą Polskę materiał w Uwadze też był...). Ale to wina rodziców, którzy nie zwracają uwagi w co ich dzieci grają, albo kupują to, co ich pociecha zapragnie. Ale przecież wiadomo, że lepiej sprzeda się tytuł "gry wypaczają dziecięcą psychikę" aniżeli rzetelny reportaż...
Robi27 [ Mes que un club ]
MaZZeo----> jak bedziesz mial dziecko, inaczej spojzysz na problem
nie twierdze, ze to wina samych producentow, bo rodzice powinni baczniej przygladac sie w co bawia sie pociechy przy komputerze, ale prawda jest taka, ze czesto mamusia pojecie o jakiejkolwiek grze, ktora kupuje ma zadną
Herr Pietrus [ Gnuśny leniwiec ]
"Mamusia" moze obejrzeć pudełeczko i przeczytac oznaczenia ośrodka certyfikcji z USA ( bodajże )
A jak mamusia kupuje takie gry dziecku w wieku dziewięciu lat... Zreszta, jakos widziałem w takim wieku krwawew shootery u kuzyna ( sam jeszcze o komputerze nie śniłem ) i psychiki mi to nie wypaczyło... No, ale co innego raz na kwartał, a co innego trzy godziny dziennie, codziennie ;-)
A TVN podlizuje się PISowi :-D
koobon [ Pretorianin ]
Robi27--> jak się chciało mieć dzieci, to wypadałoby trochę się nimi interesować. Państwo ma Twoje dzieci wychowywac, czy Ty sam? Jak pisałem we wcześniejszym poście na pudełkach są oznaczenia i gdyby mamusia sprawdziła je przed zakupem nie byłoby problemu.
Mamusia w materiale w Faktach mówiła, że "pudełka są ładne i kolorowe", a w grze masakra. Tak się składa, że z tyłu opakowania są skreeny z gry. W tym nieszczęsnym Maxie sielskie to one raczej nie są.
MaZZeo [ LoL AttAcK ]
Robi27 --> swojemu dziecku możnaby i pozwolić grać w GTA, Mafię i inne gry dla dorosłych, jeżeli kontrolujesz to. Musisz wychować swoje dziecko, żeby wiedziało, co jest dobre, a co jest złe. Tymczasem w większości rodzin jest tak, że przychodzi dzieciak styrany po szkole, włącza komputer i sobie gra, potem przychodzą rodzice, którzy powiedzą jedynie "cześć" i idą do pokoju z telewizorem i oglądają sobie coś, 0 kontroli. Nie chodzi mi tu o to, żeby zabronić dzieciakowi w to grać, ale trzeba o tym wiedzieć. Ja bym swojemu dzieciakowi pozwolił "postrzelać" bo wiem, że mi to nie wypaczyło psychikę. I nie powiesz mi, że gry bardziej prowokują do agresji, niż rówieśnicy z osiedla...
Robi27 [ Mes que un club ]
MaZZeo --- > co to znaczy ze kontrolujesz brutalna gre swojemu dziecku ??? - prosze wyjasnij to (ze gra tylko 2 godziny, a nie 5?)
ja nie wypowiadam sie tutaj za siebie i tylko moje dziecko (bo potrafie czytac etykiety na grach) ale jest spora ilosc rodzicow, ktore nie maja o tym zielonego pojecia - nie rozgrzeszam ich za to, bo jak najbardziej do ich obowiazku nalezy kontrola co dobre, a co zle. Jednak prawda jest taka, ze rodzice sa malo uswadomieni i kupuja, bo dziecko bedzie mialo (jakies) zajecie.
Tylko pytanie - co dobrego wnosza te gry do rozwoju dziecka (mowa oczywiscie o dzieciakach) ???
ps. zreszta nie jestem "starym rodzicem" i sam pogrywalem kiedys w takie gry i teraz moge odniesc sie do tego z dystansem
Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]
Robi27 -> Gry takie jak EU, HoI mogą być pomocne w nauczaniu historii i geografii, FPP i zręczniościówki rozwijają refleks, wszelkie gry MP nastawione na drużynę rozwijają umiejętność współpracy, cRPG są jak książki, stawiają często przed dylematami moralnymi. Długo jeszcze wymieniać?
A jak się bawimy w pytania, to ja się zapytam:
Co dobrego wnoszą do rozwoju dziecka filmy i programy w TV?
Btw. Trzeba mieć wyłączone myślenie, żeby nie skapować się, że 16+, lub inne oznaczenie to oznaczenie wieku...
Robi27 [ Mes que un club ]
to co pisze to nie znaczy, ze wszystkie gry sa beeee ( zreszta zerknij na moje www), mam swiadomosc tego, ze sa programy, ktore rozwijaja, pobudzaja do zainteresowania, ale sa tez gry, ktore skupija sie na bardzo ostrej przemocy i przed takimi produktami dzieci nalezy chronic (moze nawet ustawowo) - o rodzicach nie bedze sie juz rozpisywal, bo to sprawa indywidualna w duzej czesci
btw +16---> jak bys zrobil profesjonalne badanie, czym dla ludzi jest ten znak zdziwilbys sie (nie patrz na cale spoleczenstwo przez wlasny pryzmat)
koobon [ Pretorianin ]
Robi27--> sęk w tym, że przepisy UE regulują te kwestie. Rozdmuchiwanie tego problemu, powoływanie nowych komisji, urzędów i czego tam jeszcze, jest po prostu marnowaniem pieniędzy podatników. Po co nowe ustawy tam gdzie funkcjonują już odpowiednie przepisy.
Skoro sam przyznajesz, że rodzice często nie zwracają uwagi na oznaczenia na pudełkach, to jak według Ciebie mają to zmienić nowe przepisy.
Inną kwestią, która mnie szczerze ubawiła jest system oceny produktów (w końcu nie chodzi tylko o gry ale też filmy, pisma, itp.). Otóż jak się wyraził jakiś polityk w materiale TVN, oceny mają dokonywać "dobrzy ludzie". To dopiero jazda. Kto będzie oceniał, który ze specjalistów jest dobrym człowiekiem.
Robi27 [ Mes que un club ]
koobon---> a jak sie maja te przepisy z rzeczywistoscia ??? (no oczywiscie czesc winy lezy po stronie rodzicow, ale czy zawsze i wszedzie)
pamietaj, ze dziecko, ktore nie ma wzorcow w domu albo odpowiedniego czasu im poswieconego, bedzie te wzorce czerpalo z otoczenia, np. z gier komputerowych, tv dla doroslych, itp.
koobon [ Pretorianin ]
Robi27--> nigdy nie twierdziłem, że powinna panować wolna amerykanka. Jasnym jest, że nie wszystkie gry nadają się dla najmłodszych. Tyle, że wracamy do podstawowego pytania. Co zmienią w tej kwestii nowe przepisy i w czym będą one lepsze od unijnych.
Robi27 [ Mes que un club ]
za to ludzie z urzedow biora nasze pieniadze, zeby dzialali,skutecznie dzialali i rowniez w tym przypadku. Natomiast jednego mozemy byc pewni, nie bedzie lepiej jezeli nic nie zrobia
Scatterhead [ łapaj dzień ]
zgodze sie z przedmowca - reklamy robia u dzieci wieksza sieke w mozgu niz te doom heretic i transport tycoon itp. razem wziete
davis [ ]
Przecież na grach już są oznaczenia +16 itp. Na Max Payne 2 jest nawet oznaczenie +18 więc wychodzi na to, że ta matka wogóle nie zwraca uwagi jakie gry kupuje synkowi.
A tak na marginesie to niektórzy imbecyle nie są w stanie uwierzyć, że w gry grają nie tylko dzieci ale również ludzie +20 +30 i jeszcze starsi.
Herr Pietrus [ Gnuśny leniwiec ]
koobon --> Ustawa jest po to, zeby połowa społeczeństwa, która nie myśli, mogła nie myśleć, nadal ;-) Po co przejmować sie dzieckiem - czy w ogóle warto się nim przejmowac? Wychowywac powinien je nauczyciel, wychowawca na koloniach, sprzedawca w Empiku...
MR.MANIAK [ Senator ]
Zgadzam sie, że rodzice powinni kontrolować to w co grają ich pociechy, ale tego nie robią ( w większości bo zdarzają sie tacy którzy to robią). Prawda jest tak, że mamusia lub tatuś często nie trzyma w rękach pudełka z grą. Daje dziecku pieniądze a ono samo kupuje gry. Drugą sprawa jest to, że rodzice często gęsto ciężko pracują na utrzymanie domu i w dzień dziecko siedzi samo w domu i jest pozbawione całkowitej kontroli. Więc wina leży zarówno u rodziców, sprzedawców (którzy sprzedają gry nie zważając na ograniczenia wiekowe) i sytuacji w naszym państwie.