GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Buraki na plażach

26.07.2006
14:08
[1]

DarkStar [ magister inzynier ]

Buraki na plażach

mam sobie domek nad pewnym jeziorem. na weekendzie, z powodu upalow, zjezdza sie cala masa jednodniowcow. wylegaja na plaze, opalaja sie i chalaja browar. jest ok.

problemem sa jednak buraki. parkuja samochody prawie w jeziorze, wyciagaja grille i zaczynaja piec. smrod roznosi sie na wszystkie strony, wystarczy dwoch takich mistrzow zeby zakryc plaze siwym dymem. nie musze pisac, ze niesamowicie mnie to denerwuje. zwracanie uwagi nie skutkuje, proszenie o przeniesienie sie w bardziej odludne miejsce rowniez, bic goscia przy zonie i dwojce malutkich dzieci nie bede. co robic? sa jakies paragrafy, moze policje na nich nasylac?

26.07.2006
14:10
[2]

PiTuCh... [ Pretorianin ]

ja bym ogrodzil teren siatka i powbijal w ziemie tabliczki z napisem teren prywatny

26.07.2006
14:10
smile
[3]

Tomus665 [ Legend ]

Ty dojrzały jesteś i nie wiesz co masz zrobić ?? Daj Pan spokój ... skoro nie skutkuje proszenie, a w morde walić nie chcesz to jedyną metodą jest interwencja służb.

26.07.2006
14:10
[4]

Lukis17 [ Poznańska Pyra ]

niestety nic zrobic raczej nie można. Jeżeli to jest teren prywatny to mozesz isc do własciciela. Jedyne wyjscie to samemu sie przeniesc...

26.07.2006
14:12
smile
[5]

.:Jj:. [ The Force ]

Możesz latać z wężem ogrodowym i gasić im grile :) Ale to chyba głupi pomysł. trudno znaleźć paragraf na grilowanie w miejscu wypoczynkowym. Ale zagrodzenie terenu to dobry pomysł.

26.07.2006
14:13
[6]

DarkStar [ magister inzynier ]

sluzby spoko, ale nie wiem czy mam jakies uzasadnienie podparte paragrafem? plaza jest publiczna.


edit:
dodam, ze nie chodzi mi o moja dzialke, tylko o plaze. domek stoi w eleganckim, cichym miejscu, ale kiedy wychodze poogladac sobie laski nad jeziorem i widze takich burakow z grillami to cos mnie trafia.

26.07.2006
14:14
[7]

Lukis17 [ Poznańska Pyra ]

zrobić im na złość i samemu rozpalic grilla

26.07.2006
14:16
[8]

Mizferac [ Pretorianin ]

bic goscia przy zonie i dwojce malutkich dzieci

kiedy wychodze poogladac sobie laski nad jeziorem

Daj sobie spokój z oglądaniem i lepiej zostań w domku z żoną i dziećmi.

26.07.2006
14:18
smile
[9]

DarkStar [ magister inzynier ]

hehe chodzilo mi o to, ze nie bede bic goscia, ktory przyjechal z zona i dwojka dzieci:)

26.07.2006
14:19
smile
[10]

.:Jj:. [ The Force ]

Mizferac==> chyba mu chodzi o rodzinę gościa którego nie chce pobić :)

26.07.2006
14:19
smile
[11]

Mizferac [ Pretorianin ]

Zdanie trochę dwuznacznie napisałeś..

No ale jedyne co w takiej sytuacji możesz zrobić to chyba tylko skontaktować się z odpowiednimi służbami.

26.07.2006
14:20
[12]

mastah xivah [ zablokuj ]

Jak w okolicy jest jakiś las to możesz coś chyba zrobić.
W lasach raczej ognia palić nie można...

26.07.2006
14:22
[13]

DarkStar [ magister inzynier ]

nie ma jakiegos paragrafu zabraniajacego ludziom utrudniac wypoczynek innym, czy przeszkadzac, cos jak cisza nocna?

26.07.2006
14:23
[14]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Na pewno jest - ale grillowanie się pod to nie łapie.

26.07.2006
14:24
smile
[15]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Darkstar ==> Jeżeli tobie kiełbasa, kurczaczek bądź karkówka śmierdzi, to oni powinni na Ciebie złożyć donos.

26.07.2006
14:27
[16]

Mizferac [ Pretorianin ]

Druga sprawa skoro mówisz że ludzie parkują tam auta prawie pod samym jeziorem.. Przy wielu zbiornikach wodnych parkować aut nie można.. Być może spróbuj od tej strony.. Jak będzie problem z dodajzdem to może im sie tego wszystkiego taszczyć nie będzie chciało, kilkaset metrów nad plażę i z powrotem.

26.07.2006
14:30
[17]

coolerek89 [ Mówcie mi cool ]

wejdz do wody a potem (jak bedziesz jeszcze mokry)
otrzep sie z niej przy ich grilu, na pewno tego nie zjedza
albo wez wody z jeziora i "niechcący " zagas im ogień.

26.07.2006
14:33
[18]

gen. płk H. Guderian [ Generaďż˝ ]

ogień trzeba zwalczać ogniem. jak kolesia porposisz żeby się przestawił z grilem bo ci w twarz dymi a on cie oleje to wyciągnij opne i troche benzyny, ustaw sie po nawietrznej i sprawdź co on na to ;)

26.07.2006
14:37
[19]

Patrol_wcg [ Referent ]

Zadzwoń po Policje. (proste prawada?)

26.07.2006
15:19
[20]

Qbaa [ Senator ]

legrooch a oni te rzeczy grillują powietrzem? chyba chodzi o dym z węgla drzewnego...

tępić buraków!

26.07.2006
15:23
[21]

$ebs Master [ Konsul ]

kup sobie najwiekszy gril jaki tylko sie da rozbij sie kolo takiego buraka i griluj np stare szmaty albo jakies detki :) ciekawe ktory burak to wytrzyma

26.07.2006
15:26
[22]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Jeszcze nigdy o dziwo żaden grillownik mi nie przeszkadzał na plaży :/
A nie raz siedziałem obok grilli....

26.07.2006
15:27
smile
[23]

Sandro [ GOL ]

A nie lepiej wbić tam tabliczki z napisem "Achtung minen"?

26.07.2006
15:50
[24]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

Jesli to Twoj teren, a oni sie nie chca wyniesc, to wezwij policje. Jesli nie, to nic im nie zrobisz, bo niby dlaczego by mieli nie grilowac? Przeciez tego grilla nie pala pod Twoimi drzwiami, tylko gdzies kawalek od domku, na plazy. Na pewno jak bedziesz kogos bil, to oni wezwa policje i beda mieli calkowita racje.

26.07.2006
15:54
smile
[25]

.:Jj:. [ The Force ]

Sandro==> zakrztusiłem się muesli.

26.07.2006
16:05
[26]

Dym14 [ _X_X_X_ ]

Sprowadź deszcz tańcem starorzytnych indian.

26.07.2006
16:08
smile
[27]

Boroova [ Lazy Bastard ]

Nie martw sie, PIS modlilo sie o deszcz, wiec niedlugo spanie ulewa stulecia i problem grillow zniknie.

26.07.2006
16:10
[28]

Mizferac [ Pretorianin ]

Boroova -- PiS niczego dobrze zrobić nie potrafi.. Myślisz że skąd się ta susza wzięła?

26.07.2006
16:52
[29]

DarkStar [ magister inzynier ]

legrooch --->
rouzmiem, ze jak ty robisz grilla, to stajesz zawsze w dymie?

mnie to drazni, wkurza i denerwuje. nie mozna poodychac swiezym powietrzem, wszystko przesiaka smrodem.

26.07.2006
16:53
smile
[30]

stanson [ Szeryf ]

Pytanie, kto tu jest burakiem? Bo najwyrazniej nie ci co grillują :P

26.07.2006
16:59
smile
[31]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Wszyscy tu wydają jakieś łatwe sądy - a ja tam nie wiem.

Może być tak, że ludzie ustawili się z tym grillem naprawdę bezczelnie, w dodatku hałasowali, a jak się im zwróciło uwagę, zaczęli się awanturować - wtedy to oni są chamami.

Ale może rzeczywiście jakaś miła rodzinka zamarzyła o grillowaniu, uprzednio pytając Dark Stara, czy nie będzie mu to przeszkadzało, a ten nie umie odmawiać i teraz na forum się frustruje :) Nie muszę mówić, kto jest chamem w takim wypadku :P

26.07.2006
17:01
smile
[32]

Kucyś [ BIE(L)ANY ]

Zrób na plazy tabliczke "ZAKAZ WSTĘPU BURAKOM" moze podziała

26.07.2006
17:02
[33]

DarkStar [ magister inzynier ]

ta jasne, pytali sie i nawet poczestowali kaszana:) wystarczy trzech burakow zeby zatruc cala plaze, a wystarczy odejsc troche dalej i nie psuc innym wypoczynku.

26.07.2006
17:04
[34]

stanson [ Szeryf ]

Zawsze znajdzie sie jakis pokręt, ktoremu przeszkadza to, ze podczas najupalniejszego lata od kilkuset lat ludzie przyjezdzaja sobie nad wode grillowac. Chamstwo normalnie - przeciez DarkStar ma tam domek! To jest dopiero buractwo.

26.07.2006
17:06
[35]

DarkStar [ magister inzynier ]

stanson czytaj ze zrozumieniem. nie o domek sie tu rozchodzi, ale mozliwosc normalnego oddychania, a nie spedzania czasu w smrodzie.

26.07.2006
17:07
[36]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Ale czy grill śmierdzi aż tak potwornie ?
I czy ludzie palą tego grilla po kilkanaście godzin dziennie ?

26.07.2006
17:11
[37]

DarkStar [ magister inzynier ]

smazenie odbywa sie caly bozy dzien, po zdjeciu ostatniego kawalka nie gasza, tylko dalej wali spalonym tluszczem.

26.07.2006
17:13
smile
[38]

^quqoch^ [ Patryk ]

26.07.2006
17:15
smile
[39]

stanson [ Szeryf ]

hehe :DDD

26.07.2006
17:15
smile
[40]

.:Jj:. [ The Force ]

Tak sobie myślę że jakbym miał jeść deser, grać albo odpoczywać, i cały czas by mi kiełbachą zalatywało to faktycznie można dojść do szału..

26.07.2006
17:33
[41]

Maliniarz [ The Watcher ]

DarkStar -> nie wydaje Ci sie, ze stwarzasz tylko niepotrzebnie problemy?

Jj -> ale badzmy obiektywni, zawsze zakladam, ze kazdy moze miec tendencje, do naginania pewnych szczegolow, faktow. A wypowiedz w stylu

"kiedy wychodze poogladac sobie laski nad jeziorem i widze takich burakow z grillami to cos mnie trafia",

nie mowi mi za wiele dobrego o autorze.

26.07.2006
17:40
[42]

Robi27 [ Mes que un club ]

U mnie niedaleko rowniez zjezdza sie takie buractwo, ktore mysli tylko o sobie i ustawia przy jeziorku grille i kotłuje równo, o pooddychaniu swiezym powietrzem mozesz zapomniec, ale takie zycie - nic na to nie poradzisz. Ja juz dawno dalem sobie spokoj z lezakowaniem w takiej okolicy i zagladam tam tylko z psiakiem albo na rowerku.

26.07.2006
17:45
[43]

Flet [ Fletomen ]

To czym oni pala w tych grillach ? Oponami samochodowymi ? Przewrażliwieni jestescie.

To tak jak miec mieszkanie w miescie. Niedobrze bo hałas i smog. Tak samo trzeba było przewidziec, ze latem ludzie grilluja.

26.07.2006
17:51
smile
[44]

Mizferac [ Pretorianin ]

Pozostaje dżungla amazońska.. Tam nikt nie grilluje.

26.07.2006
18:02
smile
[45]

QrczakJR [ capo di tutti capo ]

no tak jak ktos nie ma dzialki jak szanowny zalozyciel tematu to nie moze sobie zjesc nic z grila jak jest na urlopie... no tak przeciez ten gril to tak smierdzi ze to odrazu po 2 sekundach jest odruch wymiotny... :| a jesli chce juz robic tego grila to niech idzie 500 m od plazy gdzie nikogo nie ma moze niech idzie do lasu w taka susze ? ale nie w lesie zwierzeta bedzie przeszkadzal...:|
burakiem jest osoba ktora idzie nad wode i po sobie nie sprzata to jest burak a nie ktos kto sobie robi grila ... :| a i jestem jescze ciekaw jak mial tego grila przeniesc jak juz cos tam robil na tym grilu przypuszczam ze byl juz cieply ten grill ...
a mnie np wkurzaja buraki ktre wychodza w okularach przeciw slonecznych i obczajaja panny ktore sa z chlopakami a jak sie do nich podejdzie to mowi ze sie nie patrza ... a teraz juz wiem co zrobie ... ZADZWONIE NA POLICJE ... :|

26.07.2006
18:07
[46]

Luzer [ Music Addict ]

QrczakJR - naucz Ty się lepiej pisac w miare po polsku

lekcja pierwsza
, <- to jest przecinek

26.07.2006
18:10
smile
[47]

QrczakJR [ capo di tutti capo ]

Luzer>> no tak jak nie masz juz argumentow co do tematu to najlatwiej sie przyczeoic do bledow interpunkcyjny <brawo>

26.07.2006
18:10
[48]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

jak ci to przeszkadza to tam ne chodź, proste, grillowanie nie jest zakazane, więc ktos musi ustąpić - turyści nie chcą, więc albo ustąpisz ty i sobie pójdziesz, albo będziesz siedział nieszczęśliwy

jedno z dwojga

26.07.2006
18:25
[49]

Luzer [ Music Addict ]

QrczakJR - ja tylko grzecznie prosze na przyszlosc, nic wiecej

26.07.2006
21:29
smile
[50]

siwCa [ Legend ]

Qrczak - Ciii, z Luzerem sie nie zaczyna. On UMIE WSTAWIAC PRZECINKI W ODPOWIEDNICH MIEJSCACH..

26.07.2006
22:02
smile
[51]

piokos [ Malpa w czerwonym ]

Format C:\

26.07.2006
22:18
[52]

Maliniarz [ The Watcher ]

piokos -> a po co slash na koncu? :)

26.07.2006
22:49
[53]

Anima [ Pretorianin ]

Pal sześć debili grillujących na plaży...
Mnie doprowadzają do szewskiej pasji ludzie, którzy są tak leniwi, że nie chce im się przejść dalej, tylko rozkładają się tuż obok zejścia na plażę. Leży to bydło jedno na drugim i drze japę, gdy przechodząc piaskiem obsypiesz...
A wystarczyłoby przejść ze dwieście metrów dalej - plaża prawie pusta. Nie. Bydło się położy jedno obok drugiego...
Jak w chlewie.

26.07.2006
22:52
[54]

Luzer [ Music Addict ]

siwCa - ogolne zasady pisowni wypada znac, ale widocznie to tylko moje zdanie

26.07.2006
23:04
[55]

pawcio005 [ Pretorianin ]

Ciekawy watek :)

Anima - to Ty nie wiesz co sie gdzie w Ustce na plazy tak juz od 8 siedza ludzie do 20.00 i jest pelna plaza ja lezalem przy wejsciu ostatnio bo nie bylo miejsc gdzie rozlozycz... recznik a o kocu juz nie wspomne

A mnie denerwuja tacy ludzie: Przyczodza na plaze calymi rodzinami(ok) ale biora ze soba skladany stolik, kilkanascie krzesel, kilka materacy 4 parawany, grilla i buduja ta twierdze janie rozumiem tych ludzi jak by nie mogli wziasc kilka kocow a nie zsajmuja 1h a tak by zajeli 5m/2...

Raz widzialem rodzine jak wprzyszla z stolem ogrodowym i krzeslami tymi plastikowymi :/

26.07.2006
23:15
[56]

bartushan [ BARtus ]

Szefie w sumie ja nawet lubie ten zapch szczegolnie smazonego mieska wiec nie doradze nic, najlepiej ogrodzic i juz albo jeszcze lepiej umiescic tabliczki teren prywatny a jak ktos sie wmontuje to policja :]

26.07.2006
23:17
[57]

ereyty [ Bragiel ]

Z grilowaniem jest jak z paleniem papierosów-przyjemnośc dla kogoś kto grilluje/pali, koszmar dla osób w otoczeniu, niekonieniecznie lubiących zapach pieczonych kiełbasek .

26.07.2006
23:43
[58]

Anima [ Pretorianin ]

pawcio005 - byliśmy w zeszłym tygodniu nad morzem we Wrzosowie (obok Dziwnówka).
Głowne zejście na plażę było po prostu obłożone ludźmi... Leżeli jedno obok drugiego.
A wystarczyło przejść jakieś kilkaset metrów i na plaży nie było po prostu nikogo....
Nie wiem, może ci ludzie byli zbyt leniwi, a może zbyt głupi aby przejść ze 300 metrów i mieć święty spokój?
Bo, cóż to za przyjemność leżenia na plaży, gdy co chwila ktoś sypie piachem; co chwila ktoś przechodzi...?

500 metrów od głównego wejścia na plażę nasze żony opalały się topless. Po prostu nie było żywej duszy. Całe durne bydło leżało TUŻ obok wejścia na plażę...

Edit: nie rozumiem także ludzi, którzy na plażę przychodzą z małymi dziećmi. Małymi, czyli w wózkach... Było kilka par z wózkami...

Tak samo zastanawiam się jak bardzo trzeba mieć w głowie pod prąd by na plażę przyjść z psem i nie trzymać go na smyczy i nie założyć mu kagańca...

27.07.2006
08:24
[59]

pawcio005 [ Pretorianin ]

Rozumiem tez nie lubie jak przychodza z dziecmi i tymi wuzkami ale najlepsze jest to ze przxy wejsciu na plaze jest znak zakaz wprowadzania psow na plaze chyba jak sie nie myle od 1 maja do 29 pazdziernika i te psy szczekaja mozna kur.....cy dostac.

A z tymi ludzmi to u mnie bylo tak ze czy wodzie bylo wszykto zajete ad wejscia do wody bylo jakies ponad 100m i nie bylo gdzie sie polozyc i tak przez cala plaze.

27.07.2006
14:27
[60]

DarkStar [ magister inzynier ]

sytuacja przedstawiona na zdjeciu z posta [38] jest idealna - nikogo nie ma w okolicy. wyobrazcie sobie sytuacje, gdzie kazdy skrawek plazy jest zajety, a jakis cham wyciaga kaszane i zaczyna piec na grillu wielkosci boiska...

27.07.2006
14:36
[61]

Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]

Żeby na wakacjach się takimi gównami przejmować:))) Ludzie teraz jest czas odpoczynku i każdy ma do niego prawo na swój sposób. Dajcie na luz.

27.07.2006
14:39
[62]

Lukis17 [ Poznańska Pyra ]

Słuchaj mam dla ciebie sposób. Możesz zadzwonić po policje ponieważ został podniesiony stopien zagrożenia pożarowego podczas suszy która aktualnie panuje i nad żadnym jeziorem, w lesie nie można rozpalać ogniska oraz girlla bo można zapruszyc ogien. Tak więc zobaczysz to dzwon 997

27.07.2006
16:38
smile
[63]

$heyk [ Master Chief ]

Słuchajcie! Mam problem! Przyjeżdżam sobie elegancko samochodem na plażę z żoną i dziećmi na piknik. Wyciągam grilla, zaczynam smażyć kiełbaski, a mi tu jakiś żul przychodzi i truje życie, że niby mu śmierdzi, że przeszkadza, że dym gryzie w oczy i takie rzeczy. Bić gościa przy żonie i dwójce dzieci nie bede. Co robić?

27.07.2006
16:50
[64]

Lukis17 [ Poznańska Pyra ]

hmm heyk i DarkStar czyżbyscie nad to samo jezioro jexdzili??

27.07.2006
18:23
smile
[65]

Qbaa [ Senator ]

$heyk
mam dla ciebie idealne rozwiazanie: utop sie

27.07.2006
21:02
smile
[66]

Robi27 [ Mes que un club ]

tak, idz poplywaj i nie wracaj

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.