GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kto zamiast R. Giertycha ?

25.07.2006
14:00
[1]

Curierek [ Legionista ]

Kto zamiast R. Giertycha ?

Kto według was powinien być następcą R. Giertycha?
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ja bym chciał żeby Marcinkiewicz bo on by nie wymyślił tych idiotycznych mundurków i to on przedłużył nam wakacje o tydzień !
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PS. Niech Giertych se te murdurki w dupe wsadzi !

25.07.2006
14:03
smile
[2]

Sandro [ GOL ]

Niech Giertych se te murdurki w dupe wsadzi !

Dla takich jak ty to by się przydały mundurki. Trochę kultury, to może udowodnisz, że nie zasłużyłeś na tą całą szopkę.


Curierek - oczywiście, że nie. Podobnie jak nie podoba mi się wychowanie patriotyczne, matura z religii i podział historii na Polski i powszechną, ale jeżeli młodzież nie zmieni swojego wizerunku, który to kojarzy się z analfabetyzmem, nałogami, wulgarnym językiem i ogólnym prostactwem, to Giertych będzie kontynuował swoje chore plany w szkolnictwie.

Dodam, że w tym roku rozpoczynam liceum, więc problem ministra edukacji jest mi dość bliski.

25.07.2006
14:06
[3]

Curierek [ Legionista ]

Sandro---> a ty lubisz nosić obcisły mundurek?

25.07.2006
14:10
smile
[4]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

Nienawidzę uniformów, ale to w żadnym wydaniu, dlatego jestem przeciw mundurkom, a jego argument, że dealerzy w szkołach będą bardziej rozpoznawalni to se można o kant dupy rozbić, kto chcę ten zdobędzie narkotyki.

25.07.2006
14:19
smile
[5]

Curierek [ Legionista ]

MaZZeo --> to ty jesteś dealerem???

25.07.2006
14:22
[6]

smuggler [ Patrycjusz ]

Jak wiadomo dealer nigdy nie bedzie w stanie kupic se takiego mundurka (albo wynajac za pare zl od jakiegos kolesia), no i oczywistym jest, ze dealerem nie moze byc uczen danej szkoly, bo jakze to tak? U nas, w Kazachstanie, bożesz ty moj, mowia: "kto here diluje, ten mundurka nie kupuje". Dzieci, umyc raczki... :)

25.07.2006
14:25
smile
[7]

n2n [ Don Kermitto ]

a ty lubisz nosić obcisły mundurek?

Ja lubie obcisłe mundurki -->

25.07.2006
14:27
[8]

halski88 [ Pan Prezes ]


[7]
n2n - niezły mundurek!

25.07.2006
14:27
smile
[9]

Kompo [ alkopoligamista ]

Smuggler - > Giertych w swoim przemówieniu powiedział, że dealerów, którzy są uczniami danej szkoły nie bierze pod uwagę, ponieważ oni są rozpoznawalni i łatwo namierzalni, gorzej z tymi, co podchodzą pod szkołę. :)

25.07.2006
14:32
smile
[10]

Curierek [ Legionista ]

n2n ---> śliczny mundurek !

25.07.2006
14:42
[11]

eJay [ Gladiator ]

U mnie w liceum problem bezpieczenstwa rozwiazano bardzo łatwo - zrobiono identyfikatory z kodem paskowym. Chciales wejsc do biblioteki? Przejedz karta przez czytnik, przy wejsciu do szkoly legitymowali Cię, a w klasie maturalnej prosili o dowod. Oczywiscie "nie kazda" szkole stac na takie cos, ale oczywiscie wszystkich rodzicow stac na mundurki...

25.07.2006
14:43
[12]

smuggler [ Patrycjusz ]

Kompo - pier... w bambus, za przeproszeniem. Potem jeszcze tarcze, wloski o przepisowej dlugosci i rozge jako kare i bedzie szkola patriotyczna, a uczniowe zamiast maryski zaciagac sie beda myslami JP2 w szkolnej bibliotece.

25.07.2006
14:43
[13]

Mindlord [ Generaďż˝ ]

giertycha akurat nie trawie ale mundurki to nie jego pomysl bo mowiono juz o tym od dawna i osobiscie to popieram. Szkoly elitarne zawsze mialy mundurki, u nas elitrnych szkol nie ma za wiele ale jednak... ponadto mundurki przynajmniej wyprowadzaja popaprane zachowania typu ladne mam buty? ladna mam bluzke? albo patrz jaka ma fajna bluzke wpier*** mu i bedzie nasza...
huh

25.07.2006
14:56
[14]

Sandro [ GOL ]

ponadto mundurki przynajmniej wyprowadzaja popaprane zachowania typu ladne mam buty? ladna mam bluzke? albo patrz jaka ma fajna bluzke wpier*** mu i bedzie nasza...

Wiesz, spędziłem w szkole już sporo czasu i problem takiego zachowania pojawia się na tyle rzadko, że praktycznie nie stanowi problemu. Pytanie: po co eliminować problem, którego nie ma?

A to, że jedni uczniowie ubierają się drożej od innych? W interesie rodziców leży wychowanie dziecka tak, żeby nie chwaliło się ciuchami. Kiedy ten warunek jest spełniony, dziecko wówczas może chodzić do szkoły w takim ubraniu, na jakie stać rodziców.

Kwestia makijażu, odsłoniętych brzuszków, długich włosów? Przepisy dotyczące różnych tego typu ekstrawagancji istnieją i ustalają je same szkoły. I bywają nieraz dość rygorystyczne, nie powiem.

Kradzież ubrań? Taki dresik jeden z drugim wolą kasę na fajki niż jakieś ciuchy, uwierz mi.

25.07.2006
14:59
smile
[15]

Curierek [ Legionista ]

Sandro ---> święte słowa !

25.07.2006
15:04
[16]

FixUS_1 [ Call me Fix ]

Kolega pytał kogo widzicie na miejscu GIertycha, a nie o mundurki. Temat o mundurkach też jest na forum.

25.07.2006
15:05
[17]

Minas Morgul [ Senator ]

Sandro - ja kończę liceum i problem natury materialnej był bardzo często spotykany w gimnazjum (w liceum już nie). Przykładowy cytat: "renta Twojej starej jest mniejsza, niż kasa, jaką wydałam wczoraj na bluzkę". I to nie były pojedyncze przypadki.
"A to, że jedni uczniowie ubierają się drożej od innych? W interesie rodziców leży wychowanie dziecka tak, żeby nie chwaliło się ciuchami. Kiedy ten warunek jest spełniony, dziecko wówczas może chodzić do szkoły w takim ubraniu, na jakie stać rodziców. "
A jeśli nie jest spełniony? :)
Wiesz.. no generalnie masz tą rację.. ale tłumaczyć dwunastolatkom, że egalitaryzm nie istnieje i na świecie jest pełno "niesprawiedliwości", to sobie obaj możemy z wiadomym skutkiem.
Mimo, że mi to obojętne, to we wprowadzeniu mundurków widzę więcej plusów, niż minusów.
Ponadto nie powinno być narzucania mundurków szkołom. Dobrze jest tak, jak jest, czyli szkoły same będą mogły zdecydowac, czy owe mundurki wprowadzić, czy nie, a rodzice będą posyłać dzieci tam, gdzie chcą.


A co do walki antynarkotykowej, to mam świetny pomysł! Może niech wprowadzą przepis, aby dilerów w mundurki ubierać. Wówczas lepiej by się wyróżniali ;)

25.07.2006
15:08
[18]

Kompo [ alkopoligamista ]

Jeśli chodzi o mundurki to aka możliwość cały czas była, teraz jest to tylko uregulowane prawnie, no i Giertych zachęca. Moja szkoła i tak nie wprowadzi takich strojów, więc wisi mi to.

25.07.2006
15:28
[19]

Sandro [ GOL ]

Wiesz.. no generalnie masz tą rację.. ale tłumaczyć dwunastolatkom, że egalitaryzm nie istnieje i na świecie jest pełno "niesprawiedliwości", to sobie obaj możemy z wiadomym skutkiem.

Niekoniecznie dwunastolatkom, ale ich rodzicom :)

Ponadto nie powinno być narzucania mundurków szkołom. Dobrze jest tak, jak jest, czyli szkoły same będą mogły zdecydowac, czy owe mundurki wprowadzić, czy nie, a rodzice będą posyłać dzieci tam, gdzie chcą.

Otóż to. Obawiam się jednak, że albo w końcu zostanie to NARZUCONE, albo wszystkie szkoły to wprowadzą, bo będą tak samo zaślepieni wizją "idealnej młodzieży" jak Giertych.

A wracając do pytania z tematu wątku - ktokolwiek, byleby nie popadał w skrajoności, tak jak to robi obecny minister. Do Marcinkiewicza też bym się za bardzo nie przystawiał.


BTW - do liceum kupiłem sobie piórnik z logiem i nazwą zespołu Metallica. Ciekawe, czy mi go zarekwirują :>

25.07.2006
15:52
smile
[20]

Curierek [ Legionista ]

Kompo ---> zazdroszcze ci !

25.07.2006
16:21
smile
[21]

J.K.Tank [ Pretorianin ]

Po pierwsze to to raczej nie będą jakieś elitarne mundurki, tylko ujednolicone stroje jak np: jeansy w kratkę i koszula z Che Guverą. Jak chcą zrobić fikuśne mundurki jak w japonii to wysiadam bo:

pomysły z Japoni=upodobnienie do Japonii=bandy zboczeńców na ulicach i nie tylko

Jestem przeciwny, bo jak kogoś podniecają nastolatki w mundurkach to powinien sie leczyć a nie rządzić. Jak powszechnie wiadomo mundurki wymyśliło potężne lobby masonó-zboczeńców. Giertych z pewnością im pomaga i zwraca uwagę na gejów, żeby odwórić uwagę ludzi od zboczeńców, którzy wypełzną ze swich nor jakieś kilka dni po wprowadzeniu umundurowania w stylu japońskim.

Dealerzy narkotykowi to pikuś przy fali plugastwa jakie nas czeka...

Strzeżcie się...

Koniec świata przeniesiony z Sierpnia na wrzesień po wprowadzeniu mundurków a'la Japonia...

Widmo zagłady czycha.....

25.07.2006
16:40
[22]

Chacal [ Senator ]

Argument z dilerami jest po prostu idiotyczny. W życiu nie widziałem dilera stojącego pod szkołą, lub też w życiu nie pomyślałem o jakimkolwiek człowieku w pobliżu szkoły "o, ten mi wyglada jak diler, może zagadam". Za to w gimnazjum i w liceum kto chciał wiedzieć, to wiedział, którzy uczniowie mają kontakty. Co więcej, ludzie wolą kupić poprzez kolegów, bo ci są pod ręką, bo świadczą własną osobą itd. Wbicie sprzedających i kupujących w uniformy nic tu nie da.

...

A co do równości, to powiem tyle, że same mundurki nie załatwiają problemu. Nalezy zabronić wnoszenia do szkoły komórek, i-podów, plecaki mają być jednakowe, na zeszyty i długopisy dla całych szkół doroczny przetarg, co więcej, by dzieci nie dokuczały sobie po wakacjach słowami "ja byłem na Majorce a ciebie nawet na Słowację nie stać", nalezy na całe wakacje wysyłać wszystkich uczniów na kolonie, oczywiście na Mazury, a nie na zapluty zachód. Nalezy też zlikwidowac szkolne sklepiki, bo co to za porządki, by Juzia było stać na wiecej lizaków niż Zuzię. W ogóle, niech zapanuje równość: zróbmy narodową ściepę, z której to potem wydzielimy dla uczniów po 10zł kieszonkowego tygodniowo, by się nie przechwalały, kto dostaje więcej.

Mógłbym tak pisać przez najbliższe 8 godzin, bo faktyczna nierówność jest bardzo zaawansowana. Tyle, że to nie jest problem po prostu.

---

I jeszcze dodam, że znam wielu ludzi, którzy ubierają się naprawdę fajnie, a ubrania (często markowe) wygrzebują w ciuchlandach. Nie z biedy, tylko z wyboru. Kupują je, a następnie mówią znajomym "patrz jaka fajna bluzka, kosztowała mnie tylko 4zł!". To ci kapitalistyczna nierówność...

25.07.2006
18:37
[23]

gofer [ ]

Od dłuższego czasu zastanawia mnie jedna rzecz. Skąd Ci wszyscy pomysłodawcy rozwiązań w kwestiach narkotyków biąrą informacje na temat dilowania w szkołach? Jak słyszę mądre głowy ostrzegające rodziców przed dilerami wciskającymi na siłę ich dzieciom dragi w szkołach, to myślę sobie - czy ja chodziłem do innej szkoły niż wszyscy?

Zwykły ogólniak w zwykłym, ćwierćmilionowym mieście. Szkoła pośrodku wielkiego blokowiska. Nikt ani razu nie proponował mi narkotyków. Wiedziałem ponadto wiele razy, jak palący kumple przez caly dzień latali w poszukiwaniu "mandżuru", bo nikt nie miał. I kiedyś z ciekawości popytałem znajomych jak jest w innych szkołach - to samo.

Więc z tego miejsca pytam - kto jest odpowiedzialny na chore brednie na temat dilerów wpychających na siłę towar w ręce dzieci i młodzieży w szkołach? Kto? Niech mi ktoś odpowie, bo krew mnie zalewa, jak słyszę w tv kolejne przestrogi przed heroiną (k***a, jaką heroiną?) w szkołach...

PS
A żeby nie być w pelni offtopicowym - nagonka na ekipę rządzącą zaczyna robić się żałosna. Konstruktywna krytyka - ok, ale ostatnio jak w jakimś poście zobaczę "kaczoland" "koński łeb" czy "mohery" to przestaje czytać, bo od razu widać, że pisze gówniarstwo co się tak zna na polityce, jak ja na anatomii heksapodów...

25.07.2006
18:44
[24]

Mizferac [ Pretorianin ]

gofer -- U mnie dokładnie to samo. Ostatnio coraz częściej zastanawiam się nad tym czy początkowo moja podstawówka, potem gimnazjum i na końcu liceum naprawdę były jakimś wyjątkiem, czy sie czasami w rejonie "z pod klosza" nie uczyłem.. W ciągu tych kilkunastu lat nauki nie spotkałem się z sytuacją w której ktoś proponowałby mnie lub moim znajomym narkotyki. Nikt "podejrzany" nigdy też nie kręcił się po szkole wciskając dzieciakom towar..

25.07.2006
19:03
[25]

Maxblack [ MT ]

Hmm chodziłem do LO w Krakowie i co do narkotyków to podobnie... czasami ktoś tam opowiadał, że coś tam bierze... ale propozycji żadnej nie usłyszałem. Poza tym gdyby ktoś proponował w szkole jakieś narkotyki to coś takiego by od razu wyszło.

25.07.2006
19:17
[26]

Minas Morgul [ Senator ]

Myślę, że taniej by było, gdyby wprowadzić obowiązkowe mundurki dla dilerów.

25.07.2006
19:32
[27]

Herr Pietrus [ Gnuśny leniwiec ]

gofer - nagonka w istocie staje się chwilami żałosna... Tylko jak tu wytrzymać, gdy kolejna ekipa znów serwuje nam pomysły zupełnie oderwane od rzeczywistości?

A co do mundurków - jak udowodnili inni ( i mają mocne argumenty - w przeciwienstwie do ministra Giertycha i jego zwolenników ) to bezsensowny pomysł. Oczywiście nikt nie nakłada na szkoły obowiazku cih wprowadzenia, więc stan prawny pozostaje taki sam jak dotychczas... ale dla mnie już same napomknięcia o tym, ze mundurki mogą byc lekiem na całe zło tego (szkolnego) świata są wystarczająco denerwujące ;-)

25.07.2006
19:33
[28]

Yoghurt [ Legend ]

Jeeeeezu, ile można.

1.Kto chce zdobyć narkotyki, ten je zdobędzie, bo kto przypalic lubi sobie cześciej dajmy na to, ma własne źródła, i to na pewno nie od jakiegoś fagasa spod szkoły, tylko najczęściej od kumpla który ma dojścia. Z sytuacjąw licu, żeby ktos szukał "towaru" to sie spotkałem ze 3-4 razy, tak kazdy kto chciał, miał na uzytek własny (i do podziałki przy większej ilości) i niczego nie kupował, toż to kazde dziecko wie. Ale ten mityczny diler pod podstawówką jest dobrym sposobem na zasłanianie się i obronę kwestii mundurków.

Co nie zmienia faktu, ze jestem za wprowadzeniem takowych (i to nie dlatego, ze pomysły ministra Romana mnie nie dotyczą od dwóch lat), ale dyscypliny, szczególnie w wylęgarni recydywistów, jaką jest gimnazjum, to by sie przydało (zniesienie nietykalności dzieci też bym wprowadził, za moich czasów jak zrobiłem coś poważnie nie tak to mi ojciec w dupe dał, bo sie nalezało, i zdrowszy od tego teraz jestem, a teraz ni rodzic nie ruszy, ni nauczyciel, bo takiemu madafaka wszystko wolno). Nikt nie mówi tu o obcisłych, niewygodnych wełnianych sweterkach czy gajerze przez cały dzień. Zanim sie takie cos wprowadzi, to ma to być schludne, funkconalne i w miare niedrogie, trza mieć pomysł i ma sie zgrabny mundurek. Czemu szkoły prywatne w sporej częsci mają mundurki i nikt tam nie narzeka? Kujony i nudziarze tam, powiecie drogie dzieci? Wierzcie mi, znam takich paru, co potencjał imprezowy oraz naturalność w towarzystwie i dowcip mają w sobie spory. Ale szkoła to nie rewia mody ani miejsce rywalizacji o coś innego niż oceny.
Druga kwestia, ze to od rodziców powinna wyjśc kwestia wychowania, nie od szkoły, bo szkoła od tego nie jest. Ale jeśli to coś zapoczatkuje (w co watpie, przy nastawieniu roczników 89 i poniżej, wystarczy ze trzy razy do gimnazjum wszedłem, nastepnym razem bez broni nie przejde progu tego siedliska zła), to ze wszystkich idiotycznych, debilnych i ocierających się o absurd pomysłów Romka (patrz amnestia dla maturzystów), ten ma jeszcze w sobie odrobinę rozsądku.

Sandro->do liceum kupiłem sobie piórnik z logiem i nazwą zespołu Metallica. Ciekawe, czy mi go zarekwirują :>


A to srogi z ciebie indywidualista, ho ho ho!

25.07.2006
19:44
[29]

Lord Deemon [ Ogame Player ]

(w co watpie, przy nastawieniu roczników 89 i poniżej, wystarczy ze trzy razy do gimnazjum wszedłem, nastepnym razem bez broni nie przejde progu tego siedliska zła)

To nie wiem co to za gimnazjum, albo moje jest jakies dziwine albo tamto, Gwarantuje Ci ze gdybys wszedl te trzy raz do tego gimnazjum w ktorym ja sie ucze to bys tak nie mowil, wiadomo ze sa jakies bojki itp, ale nic tego nie zmieni, i jest to w kazdej szkole. a po za tym to jest spokojnie.

Inna sprawa ze nauczyciele juz czasami przeginaja, przyklad:
Kolezanka zafarbowala sobie wlosy (wcale nie na czerwono czy cos takiego, po prostu z ciemnego blondu przefarbowala na jasny blond), i juz nauczyciele zaczeli sie jej czepiac ze zafarbowala wlosy, co ona ze soba robi itp.

I ja tylko dodam ze u mnie rowniez nikt nigdy nie pytal sie nikogo pod szkola czy chce towar. Jak ktos chce to juz wie gdzie sie zglosic, sam znam pare takich osob (nie cpam:P). No ale wszechwiedziacy roman i inni przeciez lepiej wie co sie pod szkla dzieje

25.07.2006
19:55
[30]

Yoghurt [ Legend ]

Deemon-> byłem w kilku gimnazjach, a do jednego, wyobrax sobie to nawet chodziłem przez 3 lata, i pamiętam co sie działo, a do paru chodza dzieciaki znajomych albo moich relatiwów, więc tez sie nasłucham. "Jakieś bójki" to nie problem, bo solówa od podstawówki była rytuałem przejścia kazdego, ja tu mówie o wylęgarni kompletnych uwstecznionych kalek umysłowych, dla których potem robi sie amnestie maturalną. A że przy okazji 50% zgromadzen gimnazjalnych to kiliki totalnych pojebów, co to i nauczycielowi nie boją sie, popularnie mówiąc, wyjebać, to już druga kwestia. Co z tego, że zawsze pare osób sie znajdzie chetnych do nauki, ile znasz takich? Bo ja, z kazdym kolejnym rocznikiem, widze ich coraz mniej. Sam bm to pewnie gonił kijem i goracą smoła, ale jesli chociaz mundurek ma utemperowac troche przyszłych lokatorów kolskiej, rakowieckiej czy nawet i Białołęki, to jestem za. Nie widzę w tym rozwiązania wszystkich problemów w szkole, bo tak jak żem powiedział- pierwszy stopien to rodzice, szkoła potem jest od nadawania kierunku mlodzieży.

25.07.2006
20:36
smile
[31]

J.K.Tank [ Pretorianin ]

Yoghurt>>>

Nie daj się oszukiwać jak reszta, którzy oponują za tym pomysłem. Na począku fajnie, mundurki to jeansy i koszula biała, a nalge bach i za kilka lat jak przychodzisz do gimnazjum i widzisz dowolną dziewczynę to się zastanawiasz czy to jest gimnazjum czy konwent miłośników sailor moon (nie żebym do nich coś miał). Za wszystkim oczywiście stoi Wałęsa z jego projektem ,,druga japonia", którzy przy poklasku masonerii jest wdrażany w Polsce od lat.

25.07.2006
20:44
[32]

Yoghurt [ Legend ]

Tank-> Po pierwsze, jako zem człowiek prosty, to ładne dziewcze w miniówce i obcisłej białej koszulce raczej mnie nie przerazi.
Po drugie- kazda szkoła bedzie miała inny kod mundurkowy, ba, prawdopodobnie nie kazda takowy wprowadzi.

Druga japonia bym sie nie przejmował, bo wałęsa obiecywał 100 milionów i gospodarke jak japońska. Dziewczynki z zielonymi włosami w marynarskich strojach nam nie straszne.

25.07.2006
20:49
smile
[33]

Khelben [ PointGuard ]

J.K.Tank --> ...widzisz dowolną dziewczynę to się zastanawiasz czy to jest gimnazjum czy konwent miłośników sailor moon...

Lepiej żeby były ubrane w habity mniszek?

25.07.2006
20:52
[34]

bialy kot [ FLCL ]

Kazdemu kto zrobi z Polski druga Japonie postawie swiatynie i pomnik na kazdej ulicy. Nawet jesli bedzie to Giertych.

EDIT: W sprawie mundurkow zas - owszem, ale proponuje wprowadzac stopniowo, zaczynajac od najmlodszych klas podstawowki. Gimnazjalnym kretynom nie ma co w tym momencie niczego wciskac, i tak juz maja wystarczajaco duzo powodow zeby bic ludzi po mordach.

25.07.2006
21:03
smile
[35]

J.K.Tank [ Pretorianin ]

biały kot to szpieg z Japonii. Spójżcie na jego nick! Po pierwsze to w SM o ile się nie mylę w pźniejszych seriach występował biały kot, a po drugie to czy nie było anime ,,Biały Lew"-takiej Nippońskiej wersji ,,Króla Lwa"?

Khelben>>Od habitów jest inny spisek. Ten od Opus Dei.

Yoghurt>>>To wszystko doprowadzi do osiedloenia się w Polsce dużej ilości Ombacywaczy Pospolitych osiadłych w większości w Japonii. Poza tym w Japonii jest duża liczba samobójstw. Uważam, że to te mundurki są za to odpowiedzialne, nie wiem jak, ale są!

PS:Dotarły do mnie nowe informacje. Za wszystkim tak naprawdę stoi gwiezdny imperator Xenu.

PS2:Widzicie jak pieprzę od trzy po trzy? To Japońskie kreskówki mnie spaczyły!

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.