gofer [ ]
O kapowaniu i donosicielstwie
dziś spotkała mnie nieciekawa historia, a właściwie to wczoraj :)
w czwartek nie poszedłem na 1. lekcję, czyli angielski, krótko mówiąc, specjalnie zaspałem :P
poszedłem więc na drugą lekcję, chemię i natknąłem się na 3 kumpli z klasy
oni byli na angliku i mieli wpisaną obecność, ja nie.
poszliśmy na wagary, a w szkole wychowawczyni sprawdzała kogo nie ma.
u kumpli od razu widać że waksy, więc postanowiła że zadzwoni do rodziców
a ja? moja nieobecność wyglądała na chorobę lub coś w tym stylu.
ale pewien życzliwy kolega, Krzyś K. raczył uprzejmie poinformować wychowawczynią
ze niedość że nie jestem chory, to byłem w szkole tylko poszedłem na wagary,
i wypadało by zadzwonić do rodziców że wagaruję.....co za fagas...
następnego dnia gdy poł klasy grzmiało na wieść o kapusiu, wychowawczyni zapowiedziała że Krzysiu
jest sprawiedliwy i niech któryś go uderzy to ona na policję zadzwoni.
koleś przeżył terror psychiczny. gdy wych wyszła na 15 min,
cała klasa darła na niego ryja używając wszystkich odmian słowa "kapuś"....
czy to odpowiednia kara dla kabla?
w ogóle, co myślicie o takm ipostępowaniu?
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Nie rozumiem tylko czemu doniosl. Przeciez nic z tego nie ma. No chyba ze zalezalo mu miec + u wychowawczyni. Rzeczywiscie ciucmok.
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Klasa powinna dać mu po prostu ignora. Zadnych textow, nic, po prostu jakby go nie bylo. Po miesiącu pękłby
gofer [ ]
Foxxx---> tyle że do końca budy 5 dni, a po wakacjach wszyscy zapomną Kris---> ja z tym cieciem walczę od 2 klasy pedałówy, teraz kończę 2 gim
gabrysia636 [ Legionista ]
to są ciekawe rzeczy, bo syn mi dorasta :)) Pamietam, że sama miałam takie problemy w liceum, bo uwielbiałam wagarować :)) A krzysiu jest wredny.
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
kujon niewyzyty. pewnie glupi jest i slaby, wiec miesniami sobie drogi nie przeczysci, a powiedziec tez nie ma co. czyli menda mendy trza tepic gofer - tej policji to sie nie boj =] zrobcie mu terror psychiczne w sposob tai ze nikt ma sie do niego nie odzywac i w ogole nie zauwazac jego obecnosci (podchodzi krzychu - widzieliscie dzis moze tego jeba#### kapusia krzyska? nie a ty? ja tez nie! pewnie fagas zwial z budy. trza powiedzic o tym naszej sz. pani_wychowawczyni. taaa tak samo jak zakapowal gofera <--- przykladowa rozmowa w obecnosci w/w). nienawidze takich ludzi, kapuja bez celu, zeby tylko zaszkodzic. pol biedy jezeli by jeszcze mial z tego korzysc, wtedy to bym go jeszcze moze zrozumial (ale nie bronil!) ale tak... menda nic innego!
Annihilator [ ]
smierc kapusiom! tez sie ostatnio w klasie przekonalem ze takich trzeba ********************************
Speed_ [ WRC DRIVER ]
My poszlismy wczoraj na wagary.Na poczatku bylo 27osob na 31.poszlo 26/27.Nawet kujony a kapus capus zostal gdyby posszedl nie byloby lipy ale to lizus.Na wf nawet palcem nie kiwnie ale ma plecy...........u nauczycieli.Trzasnal bym go ale bym wylecial.Ma moze 1 metr wzrostu.Jak proponowalismy sobie zachowania to wszyscy dopa mu dali za brak kolezenstwa a nauczycielka powiedziala ze to chamskie.To pasozyt jego sie nie pokona:/
fifalk [ fifalkowiec ]
<--kapus z Twojej klasy
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
eh jako ze ja jestem kujonem-ale nie donosicielem!! to opowiem historie, jaka byla w naszej szkole. Klasa rok temu(I LO) bała się dwoch lekcji matmy pod rząd i zorganizowali ucieczke. Namawiali mnie i moje 2 kolezanki, ale dali nam spokoj. Donosicielka nie jestem i mam bardzo dobrą pozycje w klasie, wiec ok. Nasza klasa jest na 1 piętrze i uczniowie...plecaki wyrzucali przez okno, a koledzy je tam łapali:)) kiedy grupa wymknęła się przez bramę, zamknęłymsy sie z ta dwojką kolezanek w lazience, zeby nie bylo potem ze widzialysmy jak zwiewaja;) i przychodzi matematyczka, 3 osoby w klasie... -Gdzie są wszyscy? A my miny jak kozy. -Nie wiemy, proszę pani. Jak wyszłysmy z lazienki nikogo nie bylo. Coz, klasę po godzinie zlapano, bo inteligentnie siedzieli w MCDonald's...ale nikogo z naszej trojki o lizustwo czy kapusiowanie nie oskarzano:) a to ze nie ucieklysmy, pomoglo nam potem przy ocenach z zachowania... oj chyba zboczylam z tematu...
Faolan [ BOHEMA ]
Zajebistych macie gości w klasie u nas w liceum nawet kujony spieszyły na wagary raz z całą klasą (potem mieliśmy zebranie poza lekcyjne z wychowawczynią + my + nasi starzy i nikt nic nie powiedział przez bite półtorej godziny siedzenia tylko jeden ze staruszków (jakiś praworządny) chciał abyśmy wymiękli i powiedzieli kto to zorganizował - odpowiedzią były śmiechy i cisza...
Annihilator [ ]
aha i najgorsze w mojej klasie jest to ze nie wiadomo kto nakapował....
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Wygląda na to, że Krzysiu jest odpowiedzialnym i uczciwym obywatelem, który nie mógł przejść obojętnie nad próbą jawnego oszustwa kolegi gofera. Krzysiu reprezentuje tak rzadko spotykany w naszym społeczeństwie twardy kręgosłup moralny, który zaprowadzi go w przyszłości na szczyty hierarchii politycznej w naszym kraju...
gofer [ ]
Piotrasq----> no toś mnie rozbawił....leżę!!!!! ROTFL!!!!!!!!
przemcio1000 [ Legionista ]
Co się dziwicie samo imie krzyś mówi samo za siebie. U mnie w klasie są dwa takie debile (też kszyśjie:)), ani nie pogadasz z nimi, ani nic, a jeden to na każdym kroku z siebie robi debila i jest z tego dumny. Na niczym mu nie zależy. Znałem jednego Krzycha który był wporzo, ale to żatkość (wyjątek potwierdza regółe).
Lipton [ 101st Airborne ]
W mojej obecnej klasie (dodam ze to liceum:) kapuje tylko jedna osoba, z tym ze od razu do dyrektora...Na szczescie wszyscy o tym wiedza i od jakiegos czasu robimy wszystko za jej plecami. Za to w mojej podstawowce byly kapusie. Pewnego dnia 4 dziewczyny z mojej klasy poszly na papierosa na dlugiej przerwie. No wiec kiedy tylko te kapusie (bylo ich 3) to zauwazyly od razu polecialy do dyrektora i wychowawczyni i zaprowadzili ich w to miejsce!!! Najdziwniejsze w tym wszsytkim jest to, ze oni byli lubiani w mojej klasie (ja ich nie lubilem:P). Ale fakt faktem ta klasa cala byla zje.....
Yoghurt [ Senator ]
Cóż, krsysiu za dużo sie po prostu o WCzK naczytał.... Cóż, o ustroju pięknym mu rodzice nagadali, gdzie każdy obywatel pracuje dla narodu a każdy wagarowicz to bumelant i szpieg krajów kapitalistycznych, ot i cały problem:)
Vayacord [ Pretorianin ]
No to ja za to napisze taka ciekawostke. W technikum miala byc kalsowka z wychowawczynia. Oczywiscie doszlismy do wniosku, ze to strata pieknej pogody i trze sie urwac. Zeby nie bylo zbyt milo jeden gostek zapieral sie o co mogl, ze nie idzie. No to go zostawilismy. Babka przychodzi na lekcje, a tam siedzi ten rodzynek sam. Wych - Gdzie reszta klasy ? Rodz- Poszli na wagary psze Pani. (z glupim usmiechem) Wych - a Ty czemu nie poszedles ? Rodz - Bo chce pisac klasowke (i znowy glupi usmiech) Wych - No to idz do domu bo tylko dla Ciebie klasowki nie zrobie. No i rodzynek poszedl. Na drugi dzien sie okazalo, ze rodzynek dostal pale za "brak solidarnosci z klasa" :)))) Kalsowke i tak pisalismy ale ubawilismy sie z goscia co nie miara. (przebieg zdazen w klasie znalismy od wychowawczyni)
Annihilator [ ]
<- dla wychowawczyni Vayacorda!
Speed_ [ WRC DRIVER ]
kocham twoja wychowawczynie
Lipton [ 101st Airborne ]
Vayacord--> Taka wychowawczyni to skarb:)) Ja mam beznadziejna. Jak tylko ktos pojdzie z jednej lekcji do domu a nie pokaze jej zwolnienia zaraz wydzwania do niego do domu... Wyobrazam sobie co by bylo gdybysmy cala klasa poszli na waksy:)))
griz636 [ Jimmi ]
Foxxxmadzia-----> No właśnie, zawsze mi wyglądałaś na "kujona" .....i dobrze.
Vayacord [ Pretorianin ]
Wychowawczyni faktycznie byla super, choc potrafila rowniez byc nizlo brzytfa. Ale co do "solidarnosci wzgledem kolegow" miala chopsia calkowitego.
Karl_o [ APOCALYPSE ]
Hmmm.. Vayacord fajną masz wychowawczynie. U mnie w klasie to kapusiów nie ma. Wieksząsc osb mieszka na tym samym osiedlu. Jak ktos by na kogos nakablowal dostal by ostro wp@##ol.
Karl_o [ APOCALYPSE ]
Hmmm.. Vayacord fajną masz wychowawczynie. U mnie w klasie to kapusiów nie ma. Wieksząsc osb mieszka na tym samym osiedlu. Jak ktos by na kogos nakablowal dostal by ostro wp@##ol.
griz636 [ Jimmi ]
Foxxmagda-----> Byłbym zapomniał, co miałem powiedzieć. Może to być brutalne, ale jest od serca....Nie baw sie fotosklepem, baw sie słowem. Jakby ktoś nie wiedział o co chodzi to Pani Foxxxmagda pisze cudowne texty, a robi marne collage :)) Bez obrazy, mam nadzieje :)
Karl_o [ APOCALYPSE ]
Hmmm.. Vayacord fajną masz wychowawczynie. U mnie w klasie to kapusiów nie ma. Wieksząsc osb mieszka na tym samym osiedlu. Jak ktos by na kogos nakablowal dostal by ostro wp@##ol.
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
griz--> Ej no:P Ciesze sie ze "fajne texty" , ale marne collage??:) No bez przesady;))
DKAY [ Generaďż˝ ]
ja pamiętam jeszcze z podstawówki taką sytuację -> zwialiśmy z ang poszło na niego tylko 2 typów (pojebani) babka ich przepytała (też nic jej nie brakowało:))) i jeden jakoś wybrnął i dostał 4 ale kolejny 1!!! buhaha chyba odechciało mu się wtedy wyłamywać i być praworządnym
Michmax [ ------ ]
Kapusiów trzeba lać. Chyba że ktoś cię bije non stop (u mnie taki debil bije ciągle innego kolesia) to można coś z tym zrobić, ale najlepiej to wziąść kumpli i wlać takiemu dresowi. Gorzej jak ktoś nie ma kolegów
Annihilator [ ]
a mam pytanie: kto jest praworządny? ten kto idzie z klasą czy ten co zostaje sam? IMHO ten co idzie.
boYek [ Konsul ]
A ja napisze tylko: zrywac sie z lekcji trzeba umiec. Samemu, ew 1 osoba do pomocy. Inaczej zbyt podejrzane i za duzo szumu sie robilo. Wiele tez zalezy od szkoly i nauczycieli. Z pewnego LO przyszedl polecony (trzeba 'odpowiedni' numer tlf podac:) z zawiadomieniem o tym ze syn jest nieobecny juz po 4dniach (przez opinie spoznialskiego i chodzacego na lekcje wg uznania wychowawca wpadl na taki genialny pomysl, ponoc w tej szkole maja takie cos w statusie:).
Capt. Krzysztow [ Kapitan Gwiezdnej Floty ]
Tia.. zrywać się trzeba umnieć :) Ja to tak z góra 3-4 osobami idę, żadko sam ;) Chociaż 2 tygodnie temu niemiła akcja była. Wszyscy postanowiliśmy iść, i wyszylismy ze szkoły. Byliśmy już na przystanku tramwajowym, gdy nagle takich 2 pedałków stwierdziło, że ktoś w szkole został i oni wracają. No to jak oni wracają, to parę osób też postanowiło zawrócić. I wszyscy wrócili. A potem każdy każdego wynił, że to jego wina, samemu pozostając bez winy, twierdząc że on chciał iść. heh....
Capt. Krzysztow [ Kapitan Gwiezdnej Floty ]
BTW: (do powyższych postów) Jestem Krzysztof, nie krzyś ;))))
TAILEREKK [ Senator ]
krzysio czy krzyś czy ktoś inny ważne że nie kapuś ;)
ronn [ moralizator ]
eee, chyba nie jest tak zle. U mnie w klasie jest kilku potencjalnych kandydatow na kapusiow, ale odpowiedni trening czyni mistrza :). Ostatnio ucieklismy np cala klasa ze szkoly i praktycznie bez konsekwencji (LO). Tylko potem nauczyciele zartowali sobie z nas: "A dlaczego dzis przyszliscie?", "musze szybko zapowiedziec klasowke bo nie wiem czy spodziewac sie was na nastepnych lekcjach", itp.
tmk13 [ Pretorianin ]
Zakapowanie kogos po ucieczce z lekcji? pff, sa gorsze rzeczy: I klasa LO, sam poczatek roku, wyjscie do filharmonii. Nie jestem az takim fanem muzyki klasycznej, wiec przed koncertem wypilem sobie z kolegami pare piwek zeby sie lepiej sluchalo, heh, tacy z nas kozacy byli wtedy, ze nawet w lazience filharmonii sobie wypilismy piwo, a pilnowali nas nauczyciele, ktorych jako ze byl poczatek roku nie znalismy i myslelismy ze to ktos z obslugi . Po wystepie muzykow. wracalismy do szkoly na 2 lekcje(WF i polski). ja juz zdazylem wytrzezwiec na tyle, ze nie bylo po mnie widac tego, ze pilem alkoho. Niestety po kolesiu kapnal sie nauczyciel. Zabral go do swego gabinetu i o czyms rozmawiali. Gdy z nigo wyszedl, powiedzial ze wydal mnie nauczycielom, zapytalem sie dlaczego, a on na to: "bo co innego mialem powiedziec". Ten koles najlepiej uczy sie z chlopakow mojej klasy(srednia chyba 4.0), ubiera sie normalnie, ale ma "myslenie dresa". No niestety, sprawa sie przykro skonczyla(spotkanie rodzicow z dyrektorem itp), stracilem zaufanie u rodzicow, ale mam naucze, zeby uwazac z kim co sie robi.
Riven [ infamousbutcher ]
Gofer --> mialem tez troche tego typu przypadkow, nie tylko zwiazanych z ucieczkami :) Smierc kapusiom i innym tego typu lamerom! :) KABLE SUCK! :)
DKAY [ Generaďż˝ ]
ja mając doświadczenia licealne za sobą mogę stwierdzić że ucieczka "całą klasą" jest zupełnie nieopłacalna. nie dość że jest masa zamieszania z namawianiem osób które nie mają na to najmniejszej ochoty bądz zupełnie nie rozumieją przesłanek nami kierujących, to jeszcze potem jest na bank afera z nauczycielami (jak znika cała klasa to nie da się tego nie zauważyć!). Ja miałem zawsze więcej problemów właśnie za takie ucieczki niż za powiedzmy resztę ok. 100 opuszczonych godzin!!!
Wujek Nolster [ Centurion ]
Jak chodzilem do liceum to wszyscy wiedzieli (lacznie z nauczycielami), ze wagaruje, nikt nie przyjmowal usprawiedliwien i zawsze wzywali rodzicow. Ja tam to olewalem i dalej nie chodzilem do szkoly:-) Troche sie nauczylciele zdziwili jak sie na studia dostalem, lol...
xmaster [ Konsul ]
gofer----> na takich gości jest tylko jedna metoda, mydło w skarpetę i ogień, wiem że jest skuteczne byłem w wojsku i testowalismy na kapusiach, tylko musi być was co najmniej 5, albo sam na sam uczciwy choć nie zawsze równy pojedynek, sam wybierz, najlepiej załatw to po zakończeniu szkoły w ciemnej uliczce
Belt [ 210 backstab damage ]
Ja uważam, że on postąpił bardzo dobrze. Po co zrywałeś się z lekcjii, nie wiesz, że to nie ładnie. Po prostu był uczciwy. Powinien jeszcze iść z tym do dyrekcji, zadzwonić do twoich rodziców oprócz doniesienia wychowawczyni
Youmak [ Konsul ]
Jeżli o to chodzi, to ja przeważnie bronie klasy mówiąc że sie zwilniła u wychowawczyni, lub poszli cos tam podpisac (jak czebabyło oddac karty lekarskie do liceów to po 20 razy chodzili), ale sam raczej nigdy nie uciekam.
Belt [ 210 backstab damage ]
Dobra żartowałem... Tylko co on miał z tego???
Cainoor [ Mów mi wuju ]
gofer ---> zgadzem się z xmaster'em Powinieneś takiemu kapusiowi mordę skopać. tylko jak to zrobić by na mendownie cię nie zakapował ? załuż kominiarę :)
Nadhia [ Konsul ]
Ja na szczescie nie mam takich probemow. W naszej klasie ucza sie sami dobrzy uczniowie, tzn. maja dobre oceny i ogolnie jest ok. Jestesmy tylko jedna z najgorszych klas pod wzgledem zachowania... Ktoregos dnia cala klasa poszlismy na wagary, nikt nie zostal i .. dostalismy -50pkt. z zachownia, nauczyciele mysleli, ze nikt nie bedzie mial juz wzorowego, ale i tak prawie wszyscy mamy wzorowe:)))
kiowas [ Legend ]
Bedac jeszcze w ogolniaku rywalizowalismy z innymi klasami o to, kto bedzie mial najwieksza ilosc opuszczonych godzin na ucznia. W pierwszych dwoch zajelismy trzecie miejsce, w trzeciej juz drugie, a w czwartej rozbilismy caly peleton i zdobylismy puchar przewodni kraju:))) Nie pamietam teraz dokladnie, ale chyba wychodzilo wtedy na lepek 82h/semestr. Taaaa, stare dobre czasy:))
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Jak chodziłem do liceum (a było to tak dawno temu... w tym roku;) to w mojej klasie zawsze było 2, 3 kujonów, którzy się nie zrywali. Nie rozumiem takich ludzi. Wszyscy idą , tylko oni muszą zostać, bo... no co ? Właśnie nie wiem. Może mnie ktoś oświecić ? Powinno być znane motto: jeden za wszystkich wszyscy za jednego !
Belt [ 210 backstab damage ]
Macie rację, jak wszyscy się zrywają, to wszyscy, nie ma wyjątków, no chyba, że miałby to być sprawdzian od którego zależałoby pozostanie kogoś w szkole:))) Nadhia--> u mnie w liceum też są punkty z zachowania, co wydawało mi się dziwne...do jakiego chodzisz??
Youmak [ Konsul ]
Dobra cainoor ja ci moge wytłumaczyć, bo tez jestem jednym z kujonów, a więc nie uciekam z lekcji, aby nie mieć problemów w szkole z nauczycielami, ani z rodzicami. Następna sprawa to zachowanie i ocena, chcę mieć wzorowy. A po 3 to większośc tych co uciekają to takie lenie i uciekają tylko po to aby nie być na lekcjach, a te pomysły podrzucają zawsze ci co albo nie umieją na sprawdzian, albo się boją pytania (np na konic roku). Jeszcze jedno to że jak większość klasy ucieknie to ci co zostali (3, 4 osoby) idziemy do wychowawcy i mówimy że tamci poszli oglądać jakiś mecz, bądź jakąś inną wymówkę pasującą do czasu i miejsca, a wtedy wychowawca mówi że w 4 nie ma sensu siedzieć na lekcji i idzie pogadać z nauczycielami, z którymi mam mieć jezcze lekcji, i przeważnie jesteśmy zwolnieni do domu, bez żadnych konsekwencji.
Annihilator [ ]
hmm u mnie to zrywamy sie tylko 2 ostatni dni (kiedy i tak niewpisuja nieobecnosci) i nauczyciele i szatniarka nas _WYGANIAJA_ ze szkoły :)
Bancomatt [ Pretorianin ]
Youmak---> Z tego co powiedziałeś wynika iż sam chętnie byś opuścił lekcje boisz się jedynie konsekwencji. Sam nie wiem jak to ocenić - jako tchórzostwo czy też mądrość (dopinasz swego bez żadnych nieprzyjemności).
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
A ja sie zgadzam z Youmakiem.
Mackay [ Red Devil ]
A ja sie z Youmakiem do konca nie zgadzam, reprezentuje te garstke ludzi ktora liczy ze poprzez ucieczke innych sam pojdzie do domu i to bez zadnych konsekwencji. Jeszcze gorsza spolecznosc od tych co mowia "jak wszyscy pojda to i ja pojde" Nie mowie tu jako przedstawiciel jakis nalogowych wagarowiczow, do kujonow tez zdecydowanie nie naleze, ale jak ktos juz wpadnie na taki "genialny" pomysl ucieczki w srodku lekcji to przewaznie popieram, bo to umacnia wiezy w klasie. Sam 2 razy tez mialem taka sytuacje ze nie zdecydowal sie na dezercje i teraz zaluje, nic przez to nie zyskalem, a kto wie czy nie stracilem...
Pazuzu [ Chor��y ]
heh,umnie w liceum ludzie uciekali tylko z jezykow,bo je mozna bylo zlac.Ogolnie malo kogo obchodzilo czy ktos idzie na lekcje czy nie,wiec nie bylo donoszenia klutni itp
Maniac [ Pretorianin ]
Niedobry Krzyś K. zły chłopiec zły :P
Mysza [ ]
...donosicielstwo... zajęcie ludzików malutkich, słabiutkich i tchórzliwych... w tym przypadku próbujących w ten sposób podnieść wartość swojej osoby w oczach innych... generalnie rzecz biorąc obrzydliwstwo...
Loonatyk [ ]
A prosze admina,morr zaklada glupie wątki" - zartowalem :) Powiedz w ktorej jestes klasie ( bo jesli S.p. to jeszcze ujdzie ale u mnie w budzie taki sprzedawczyk miałby przesrane do konca zycia)
dev15 [ Konsul ]
ch** on (krzys rzecz jasna ) smierc takim jak on!!!
Zgred [ Konsul ]
Gdyby w moich czasach koleś wywiną taki numer to dlugo by się leczył. No ale dzisiaj jest INNA młodzież.
dinozaurzyca [ Pretorianin ]
U nas zamiast Krzysia jest Wojtuś :[[[ Tylko problem jest w tym, że to on wymyśla wagary!!! wrobił nas tak już 2 razy!!! Ostatni raz był w środe, nikt nie miał przyjść do szkoły (wojtek to wymyślił, gorąco namawiał wszystkich kujonów) oczywiście mała grupka kapusiów przyszła, a z nimi Wojtek!!! I oczywiście ładnie opowiedział wychowawczyni, jacy my jesteśmy niedobrzy, że na waksy chodzimy...........
ainaval [ Konsul ]
:) o kapusiach nie bede pisac, bo nie ma o czym - trzeba byc niezla menda, zeby donosic. Alle o zrywaniu sie z lekcji... jak napisali boYek, DKAY, Captain i moze jeszcze ktos - zrywanie sie cala klasa, to porazka... gora 5 osob i styka :) A najsmiesniejsze sa texty w stylu "jak pojda wszyscy, to nic nam nie zrobia" hehe dobrze, ze juz sam moge decydowac, czy isc na zajecia czy nie :)
The Dragon [ Eternal ]
Konfident pieprzony.
mikhell [ Master of Puppets ]
--->ainaval zgadzam się, więcej niż kilka osób i już jest to podejżane. U mnie w budzie za ucieczkę całą klasą zawieszają w prawach ucznia, ale prawie żaden uczeń tego nie wie. W końcu będą jakieś kredki. A o kapowaniu nie będę się wypowiadał, bo mi klawiatury szkoda...
prondek [ Pretorianin ]
u mnie takich problemow nie bylo nikt nie kapowal na waksy chodzilismy raczej solidarnie i zawsze jest lepiej jak na waksy idzie sie w mniejszej grupie to wydaje sie mniej podejzane akurat moja wychowawczyni byla spoko podchodzila do sprawy na luzie i w 4 klasie sie przyzwyczila ze z kumplami duzo wagarujemy:) jak by u mnie mieli zawieszac za wagary to by chyba trzeba bylo klase rozwiazac