Arcy Hp [ Legend ]
Czy Wy też tak kiedyś mieliście?
Witam ;)
Od ostatnich paru tygodni , nie mam absolutnie chęci na piwo ani inne trunki procentowe ... w ogóle nie wiem czym to może być spowodowane, jeszcze 2 miechy temu piłem złocisty trunek z miłą chęcią , a teraz ledwo co "męcze" jedno piwo. Czy Wy też przez takie coś przechodziliście? Zaznaczam że nie zatrułem się :P Może to jakaś choroba antypiwna ? :P Da się to leczyć ? :(
Zapraszam do dyskusji ;)
BBC BB [ Leg End ]
Też tak miałem i to kilka miesięcy. A wszystko po sylwestrze... Już przeszło na szczeście :)
Jak się niczym nie zatrułeś to nie wiem... ogłupiałeś :D?
Tomuslaw [ Generaďż˝ ]
Nie uważasz, że po prostu co za dużo to niezdrowo i Twój organizm mówi "nie" ??
UltRafaga [ Dragon Offspring ]
No, ja mam takie coś od urodzenia i mi to nie przeszkadza, ale jakoś ostatnio "majeranek" mi nie podchodzi :P
Arcy Hp [ Legend ]
BBC---> no cóż... żyłem w przekonaniu że w Wakacje pochodze na jakieś imprezki itd... a w ogóle nie mam najmniejszej chęci na to :P Luudzie ja chyba robie sie jakiś zżędny :P
Tomuslaw---> ale ja nigdy nie przesadzałem z trunkami , nie piłem "na umór" , zawsze kulturalnie w rozsądnych ilościach ;)
ttwizard [ Generaďż˝ ]
Ja mam tak po czystej... ale po piwie ? Współczucia.
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
było to już kiedyś poruszane tutaj... wynikło z tego że to normalne i powinieneś się cieszyć ;)
Widzę że piszesz głównie o piwie...może się nim przesyciłeś - spróbuj zasmakować w winie (takim np Fresco czerw-półsłodkie za 10 zł) :)
Gaara [ Senator ]
Piwo się pije z czystej chęci a nie z przymusu:)
Arcy Hp [ Legend ]
Xaar---> byłem na początku wakacji we Francji i smakowałem tamtejszych win , musze przyznać że wyborne , aczkolwiek też piłem w ilościach minimalnych ;P
Gaara---> musu nie ma , dziwi mnie tylko brak chęci ;)
Tomuslaw [ Generaďż˝ ]
Arcy Hp, moze równiez chodzić o to - jak to ktos wcześniej wspomniał - że za dużo pijesz, ale tylko piwa właśnie ?? Może Ci (okresowo) zbrzydło ??
Gaara [ Senator ]
Arcy Hp -> Wkońcu musisz się przemusieć jeśli nie chcesz się 'stoczyć na złą drogę abstynenta' :D
Aen [ MatiZ ]
Całe szczęście że nie mam takich problemów. Żłopię właśnie browara i, niech mnie bogowie bronią, jest wyśmienity
Arcy Hp [ Legend ]
Hm w sumie sam nie wiem :) Wódke pije sporadycznie , wino jeszcze rzadziej , piwko to tak raz na czas w sumie... ale od ostatni paru tygodni prawie nic...
Tomuslaw [ Generaďż˝ ]
Moze wkraczasz w okres... stabilizacji życiowej ?? :]
Atlas_sz [ Centurion ]
Spoko Arcy Hp ilu ludzi mi mowilo ze " po ostatniej imprezie tak sie czuli ze juz nigdy do pyska alkocholu nie przyloza"! Przez jakies kilka dni tygodni sie trzymali ale w koncu ulegli i gatka sie powtarzala!
Korzystaj z zycia!:P:D
Arcy Hp [ Legend ]
Atlas ----> tyle że ja na żadnej imprezie sobie nie nadużyłem ;P
Tomuslaw---> taa okres dojrzewania ;P ;DD
Andrei [ killah beez ]
To lepiej, mniejszy brzuch:)
Mi też to w sumie zwisa, ale teraz, w upał, zimne piwo z lodóweczki jak znalazł, oczywiście z umiarem
Atlas_sz, tak jest zawsze....:)
Lysack [ Latino Lover ]
Arcy -> ja tak czasem mam:) czasem mam nawet tak, że idę z kumplem na piwo, kupujemy sobie po 2 na dobry początek, wypijam połowę i stwierdzam, że więcej już nie mogę, że już nie chcę:) ale jak się rozmowa kręci to po łyczku i jakoś się wypije, ale to bardziej tak na przymus... a może spróbuj się napić jakiegoś dobrego piwka, może haineken, gingers... wiem, że słabe, ale smaczne:)
Arcy Hp [ Legend ]
łysack ja w sumie pije tylko piwka "lepszej" klasy typu Pilsner czy też Bud . Nie pogardze jednakże niektórymi tworami Okocimia ;) Heineken mi nie leży , a gingers... ostatni jaki piłem troche zalatywal mi czymś (nie pamiętam czym:P) ;)
Adrei--> no cóż ja zrobiłbym to samo ale wole... zimną wode z sokiem malinowym i lodem ;)
Scatterhead [ łapaj dzień ]
ja bym poszedl do lekarza
Gaara [ Senator ]
Lysack co ty gadasz;) Okocim Mocne też smaczne a mocne:P
Andrei [ killah beez ]
Arcy,
odmieni Ci sie:) po prostu organizm ma ochote na coś innego, potem sie znudzi i powróci do piwa;)
umbaumba [ Junior ]
ja nie mam przez ten upał ochoty na kreski chociaż normalnie to wale po nosie z moim facetem równo, ale jak taka lampa to wole sobie drinka zrobić i ewentualnie ze skuna małego jointa zrolować
Mc-Muza [ Dark Magic Adept ]
ja teraz tak mam (zatrucie układu pokarmowego)
to chyba dlatego, że w czwartek nic nie jadlem na kolacje i poszedlem sobie na bro. Jak wróciłem to od razu w kime a rano na sniadanie 4 lody smietankowe zjadlem i do dzisiaj mam srake ;/
wniosek: nie stawiaj mikrofalówki koło roweru.
Apocalyptiq [ Konsul ]
Kurde....ja tą chorobe mam od urodzenia! Na serio browary jakoś mi nie smakuja. Góra jednego wypije...tak jakoś mi śmierdzą:P I w tym momencie przypomniał mi sie jeden odcinek świata według kiepskich:P hahaha Jak to Halinka leczyła Ferdka z picia piwa...taka fajna rymowanka była ale nie pamietam:P
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Mam nadzieję, że to nie zaraźliwe.
Jakby co, to zawsze możesz podłączyć sobie kroplówkę i wlać do niej parę browców.
beeria [ Generaďż˝ ]
zacznij pic piwo z sokiem. bez slomki oczywiscie
blazerx [ lateral thinking ]
piwo z sokiem?
beznadzieja!
Arcy HP---> po paru tygodniach ci przejdzie, to normalne
Luzer [ Music Addict ]
Chyba sam zostane abstynentem po dzisiejszym kacu...
Orlando [ Friends Will Be Friends ]
Jak milo nie miec takich problemow...
Arcy Hp [ Legend ]
Orlando---> pozazdrościć ;)
Piwo z sokiem odpada , to już dla mnie nie piwo... ponadto średnio mi to podchodzi :P
Luzer ---> do następnej imprezy ;)
Mephistopheles---> Nie martw sie przez neta to nie zaraźliwe ;)
Orlando [ Friends Will Be Friends ]
No nie wiem czy tobie akurat byloby zazdroscic calkowitej abstynencji...
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Boze, sprowadz na mnie najgorsze nieszczescia, ale procentow mi nie odmawiaj :D
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Arcy Hp ---> No nie wiem. A niech ta cholera przez powietrze się przenosi i co wtedy?
Teraz na czasie są teorie spiskowe i trzecie wojny światowe, więc podejrzewam, że to spisek abstynentów, którzy przy pomocy tajnej broni biologicznej chcą odebrać dar upijania się pozostałym Polakom!
Regis [ ]
Jesli chodzi o piwo to ja mam taka 'przypadlosc' od urodzenia i raczej z tego powodu nie boleje :D
arthe[16] [ bboy ]
TAK teraz przeczytam pierwszy post :D
edit: Dobre przeczytałem NIE
Wybor [ ]
Mam tak od zeszłego wtorku :> Ale na szczęście już przechodzi ^^
ganek [ Pyrlandia Reprezentant ]
Kiedys jak dosc mocno przesadzilem z wodka to z 3 tygodnie nie moglem na nia patrzec bez odruchow wymiotnych, na szczescie przeszlo :) Obecnie od czerwca codziennie pije przynajmniej jedno piwko i jakos checi nie odeszly :)
leszo [ I Can't Dance ]
ja w lato mam niechęc to tabaki
piwko moge tankować bez problemu ;)
raz myslalem ze mam wstret do alkoholu po masakrycznym sylwestrze... szkoda tylko, ze 2 stycznia juz zerwalem sie ze szkoly na piwo ;)
Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]
normalka, ale o żadnej chorobie alkoholowej nie ma mowy. Chęć na piwo w końcu sama przyjdzie...
Też tak kiedyś miałem jak dzieciak byłem. tanich winiaczy się opiłem i pochorowałem, to przez pół roku unikałem alkoholu jak ognia.
pacesat789 [ Centurion ]
jedyne wytłumaczenie to takie ze sie czyms zatrules
rethar [ Staszek Szybki !est ]
achhh :) jadę na plażę
Akkai [ Konsul ]
Ja podobnie jak Regis. Jakoś mnie do alkoholu nie ciągnie..
Coolfon [ Zaleś ]
Ja tak mam jak przesadze, ale trwa to góra tydzień. Napewno Ci przejdzie ;) Może tak jak Lysack pisze walnij se gingersa lub redsa ;)
Arcy Hp [ Legend ]
Coolfon no mam nadzieje bo to trwa dosyć długo ...