GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Problem z dziewczynami...

22.07.2006
03:27
smile
[1]

toaster [ Got Poofs? ]

Problem z dziewczynami...

Mam problem z dziewczynami mianowicie, gdy jakaś dziewczyna mi się spodoba to nie mam śmiałości do niej podejść i ją gdzieś zaprosić, ponieważ myśle, że odmówi, albo się jej nie spodobam... Co zrobić ? Chciałbym bardzo mieć dziewczynę, a więc pomocy!

22.07.2006
03:34
[2]

vien [ łowca pip ]

musisz sobie zadać jedno zajebiście ale to zajebiście ważne pytanie....
co na tym stracisz jak podejdziesz?

22.07.2006
03:37
[3]

toaster [ Got Poofs? ]

Ostatnio spotkałem zaje****ie ładną dziewczynę, ale jak zwykle się "bałem?", jeśli to można nazwać strachem przed porażką. Jak mam temu zaradzić ?

22.07.2006
03:38
[4]

Hitman14 [ Bad N Fluenz ]

Jeżeli nie spróbujesz, to nic z tego na pewno mieć nie będziesz - więc co ci szkodzi?

22.07.2006
03:41
[5]

toaster [ Got Poofs? ]

Hitman-> wiem, że nic, ale nigdy nie wiem co powiedzieć i zaraz robi mi się gorąco. Wiem troche to głupie, ale ja tak mam i nie wiem co z tym zrobić.

22.07.2006
03:43
[6]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Wszyscy Ci tu zaraz będą dawali rady w stylu "co masz do stracenia", ale jak znam życie, to niewiele one dają. Weź się po prostu zdrowo napij i wtedy uderzaj. Powinno choć trochę pomóc, choć wszystko to kwestia indywidualna.

22.07.2006
03:45
[7]

Hitman14 [ Bad N Fluenz ]

Hajle Selasje --> Akurat.. Napij.. Koleś się napije, zarwie do jakiejś dziewczyny, może i nawet pogada - i co dalej? Następnego dnia jak będzie chciała się z nim spotkać, to znowu miałby sobie wypić na odwagę? I tak w kółko? Nie ma mowy - zresztą, jeżeli dziewczyna ciągle będzie cię widziała w takim stanie, to raczej na pewno się nie spodobasz...

22.07.2006
03:52
[8]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Hitman---->
Mówię o specyficznym, imprezowym klimacie, podczas którego bycie wstawionym nie jest chyba dla dziewczyny powodem, żeby gościa odrzucić. A na zawiązanie znajomości miejsce jak znalazł. Potem jest szansa, że będzie lepiej.
Nie twierdzę, że moja rada jest dobra, ale na pewno jest lepsza od waszej, bo jak ktoś nie ma śmiałości do kobiet, to nie jest kwestia rozsądku i rozważania tego co jest do stracenia. Gdyby to brać od tej strony, nie byłoby takich osób jak toaster. Trzeba iść na żywioł i tyle !

22.07.2006
06:00
smile
[9]

Ns 5 [ Chor��y ]

No to kiedyś w rozmowach w toku było pytanie do pewnej kobiety chodziło o to czy większość facetów jak do niej podchodzi to jest po paru "mocnych" no i odpowiedz była TAK i jakoś to jej się super niepodobało.Wiec dlaczego tyle facetów pije przed zapoznaniem się?Ja też jestem nieśmiały z natury a jakiś sposub dobry by może ktoś wymienił albo jakaś Kobieta?(Sory że mało po Polsku)>POZDRO DLA WSZYSTKICH

22.07.2006
09:13
smile
[10]

siwCa [ Legend ]

A ja nie mozesz jakos zaimprowizowac niby zwykla rozmowe. typu zabierz jej korek do wanny, ale tak zeby nie widziala po czym jej go oddaj. dodaj, ze ma fajny tornister i jest Twoja :)

22.07.2006
09:20
[11]

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]

W końcu jak bardzo będziesz chciął mieć dziewczynę to dojdziesz do takiego stanu, że nie będziesz się przejmował, że Cię wyśmieje czy coś.

22.07.2006
09:21
smile
[12]

Raziel [ Action Boy ]

Wszyscy Ci tu zaraz będą dawali rady w stylu "co masz do stracenia", ale jak znam życie, to niewiele one dają. Weź się po prostu zdrowo napij i wtedy uderzaj. Powinno choć trochę pomóc, choć wszystko to kwestia indywidualna.

no nareszcie ktoś prosto z mostu walnie jak jest:D

22.07.2006
09:24
smile
[13]

robert461 [ Konsul ]

po pierwsze co stracisz jezeli do niej niepodejdziesz..? a teraz co stracisz jak podejdziesz..? w pierszym przypadku wszystko a w drugim niekoniecznie moze akurat cos zaiskrzy a moze nie życie polega na wzlotach i upadkach jezeli jest ladna dupa i niespodobasz sie jej za poierwszym razem to sie kombinuje np mialem jedna podeszlem do niej i widzialem z jej miny ze jej sie niepodoban zaczalem zbierac info na jej temat gg kom itp i zaczolem z nia nawijac na gg i po jakims czasie sie spotkalismy i bylo wogule inaczej. xD

22.07.2006
09:26
smile
[14]

robert461 [ Konsul ]

Raziel <--- niezgodzil bym sie z tym dlatego ze sa ruzne dziewczyny jednym nieprzeszkadza ze jestes wstawiony a inna wogule niebedzie chciala do ciebie podejsc.

22.07.2006
09:29
smile
[15]

litlat [ Konsul ]

@Robert bo to Ty masz podejść do dziewczyny, a nie ona do Ciebie;P

Też miałem podobny problem. I się w końcu przełamałem i poszło jakoś dalej;)

22.07.2006
09:33
[16]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

Wszyscy Ci tu zaraz będą dawali rady w stylu "co masz do stracenia", ale jak znam życie, to niewiele one dają. Weź się po prostu zdrowo napij i wtedy uderzaj. Powinno choć trochę pomóc, choć wszystko to kwestia indywidualna.

"zdrowo" to moze przesada.. ale jedno pifko nie zaszkodzi - zawsze troche odwagi doda.

W końcu jak bardzo będziesz chciął mieć dziewczynę to dojdziesz do takiego stanu, że nie będziesz się przejmował, że Cię wyśmieje czy coś.


wlasnie. albo pomysl sobie, ze jak powie "spadaj" czy "nie" czy cos w tym stylu, to ona jest "dzika" i "dziwna", ze nie chce poznac nowych ludzi. ty chciales, nie to nie :) i sie nie przejmuj. zastanow sie chwile wczesniej, o czym mozna porozmawiac - jakies 2 - 3 tematy. tylko nie o grach :P

22.07.2006
09:36
smile
[17]

robert461 [ Konsul ]

cotton_eye_joe <--- masz racje. Tematy niemoga byc o grach morzesz zaczac lagodnie a potem coraz ostrzej ale nie za ostro trzeba ja wyczuc czy jest taka lekka do wzecia czy nie. Ale gadana najwazniejsza jak dobrze zaczniejsz powinno isc z gorki.

22.07.2006
09:36
smile
[18]

siwCa [ Legend ]

spytaj czym sie interesuje, czy ma jakies zwierzatka :)

zapytaj moze lubi silniki TDI itp :)

22.07.2006
09:37
smile
[19]

robert461 [ Konsul ]

moze TDI nielubi ale cos z silnika napewno ma jak kazda

22.07.2006
09:38
smile
[20]

siwCa [ Legend ]

nie zrozumialem aluzji, ale cuz :)

22.07.2006
09:43
smile
[21]

robert461 [ Konsul ]

chodzi mi o to ze zreszta domysl sie sam ***

22.07.2006
09:48
smile
[22]

robert461 [ Konsul ]

oj widze ze sie niedomysliles

22.07.2006
11:21
smile
[23]

Raziel [ Action Boy ]

jesli juz koniecznie o grach to zagadaj "hej skarbie, gralas w simsy?" - na bank powie, że tak a potem to już górki tylko najpierw kup wszystkie dodatki może od razu zaprowadzisz ją do domu:)

22.07.2006
11:46
[24]

toaster [ Got Poofs? ]

Trochę "dziwne" te rady. A może powiecie jak wy to robicie?

22.07.2006
11:47
[25]

Soulcatcher [ Admin ]

toaster ---> mam nadzieję że Ci pomogę, jak widzisz dziewczynę i wstydzisz się podejść to pomyś sobie o tym że jak nie będziesz podchodził do najładnijeszych to albo będziesz miał dziewczynę "paszteta" albo co bardziej prawdopodobne będziesz sam do końca życia.
Ty wybierasz łajza albo facet. Na tym polega dobór naturalny, łajzy się nie rozmnarzają.

22.07.2006
11:48
[26]

BBC BB [ Leg End ]

Ja podchodzę, zadaduję, pytam np gdzie mieszka, do której klasy chodzi (!) i tyle. Co za problem?

22.07.2006
11:55
[27]

Ame_ [ Generaďż˝ ]

"myśle, że odmówi, albo się jej nie spodobam..."
i dobrze myslisz, bo tak tez moze byc.
ale czego tu sie bac?
jesli nie zaryzykujesz - nie zyskasz

A.

22.07.2006
12:04
[28]

przemek__ [ PRZEMEK ]

Może przypakuj, to dziewczyny na wiejskiej dyskotece będą Cię ceniły.
Poza tym zgadzam się ze stwierdzeniem, że nic nie tracisz, a możesz wiele zyskać.
Soulcatcher dobrze mówi... dobór naturalny.

22.07.2006
12:40
smile
[29]

thekid2 [ iLove ]

Wszyscy Ci tu zaraz będą dawali rady w stylu "co masz do stracenia", ale jak znam życie, to niewiele one dają. Weź się po prostu zdrowo napij i wtedy uderzaj. Powinno choć trochę pomóc, choć wszystko to kwestia indywidualna.

Nieeee alkochol to moze nie bo jak sie wypije za duzo to mozna panowanie nad soba stracic i w ogóle to czuć jak człowiek jest pjany :P Jak już masz coś "brać" to zapal sobie marysi troche i bedzie luz totalny ;D Na mnie działa... ;P

22.07.2006
12:46
smile
[30]

Sandro [ GOL ]

Sorry, muszę to dać:

Podejdź do dziewczyny i najpierw powiedz jej coś ostrego, następnie coś łagodnego, potem coś świńskiego, a na koniec przedstaw się mimochodem. Na początek powinno wystarczyć.


Przykład:
- Szydło, mydło, ch*j. Pani pozwoli, że się przedstawię, porucznik Rżewski jestem.

22.07.2006
16:13
smile
[31]

blackhood [ Jedi Knight ]

Hehe Rżewski rządzi.

23.07.2006
16:06
[32]

DEXiu [ Generaďż˝ ]

Pozwolę sobie zacytować własny post z innego wątku na tym forum (problem neimal identyczny, co nie powinno dziwić). Post mówił o tym w jaki sposób walczę z własną nieśmiałością:

(...) dochodzę do wniosku, że po prostu nie warto być nieśmiałym bo to nic nie daje, a tylko przeszkadza. Chcesz coś zrobić/do kogś zagadać? To zrób to - co ci zależy? Weźmy przykład tego wątku - pomyśl przez chwilę i zastanów się co ci się stanie jak do niej zagadasz? Wyśmieje cię? (głupia lalunia) Pobije/pogryzie? (przypuszczam że wątpię ;) ) Naśle na ciebie kumpli? (jak wyżej) Zacznie cię obgadywać? (bez jaj) Możesz ją stracić? (przecież jej prawie nie znasz więc nie ma kogo tracić) Tak do tego trzeba podchodzić
No więc czemu miałbyś nie zagadać? To głupie. Potrzebujesz jej numer telefonu czy chcesz ją gdzieś zaprosić? Ludzie po to mają aparat mowy, żeby go używać właśnie do takich celów

23.07.2006
20:10
smile
[33]

Gaara [ Senator ]

Trenuj chłopie trenuj;) wkońcu Ci się uda:)

25.07.2006
09:10
[34]

Spocony_Pan [ Pretorianin ]

bobij ją

25.07.2006
09:43
[35]

Polski_Rusek [ Centurion ]

musisz sie odważyć , bo jak będziesz sie skrywał to nie będziesz miał ani jednej dziewiczyny !

25.07.2006
10:09
smile
[36]

areees [ Pretorianin ]

ee tam bujniesz sie potem dziewczyna Cie zostawi i tak to jest.....

25.07.2006
10:11
smile
[37]

robert461 [ Konsul ]

bedzie kolejna a tamta bedzie kolezanka i sie oniej niezapomni potem nowa sie zuci i wruci do starej

25.07.2006
10:12
smile
[38]

Polski_Rusek [ Centurion ]

areees ---> wiem , mnie też zostawiła ( puszcza sie szmata )

25.07.2006
10:16
[39]

Ellanel [ Astral Traveler ]

Podchodzisz do niej.... zapraszasz ją gdzies, a jak odmówi to trudno znajdziesz inną :) O i cała filozofia :)

25.07.2006
10:24
smile
[40]

areees [ Pretorianin ]

robert461 hehe fajna koncepcja to juz 3 tydzien

30.07.2006
01:44
smile
[41]

Xaltorun [ Quincy ]

Moze jak w Borewiczu: "Krótka piłka z mojej strony..." :D

30.07.2006
02:09
smile
[42]

gofer [ ]

Ładny tornister...kochanie...

30.07.2006
10:59
smile
[43]

Theocraft [ Pretorianin ]

jakby mi zależało to bym kręcił z jakąś dziewczyną, ale Ci mówie człowieku one w olbrzymiej większości głupie są(chociaż na kilka mądrych sie trafiło - szkoda że wtedy one brzydkie są... no ale trafią sie też i ładne i mądre to wtedy jestem zbyt oczarowany żeby je uwieść,, lecz gdy oczarowanie minie, to już mi na takowej nie zależy - taki juz jestem)... czekaj może aż dziewczyna się w Tobie jakaś zabuja :)

a tak szczerze mówiąc rób coś co poprawi Ci wiare w siebie :) ja bym proponował siłownie, opalenie(ogólnie wiadomo, że jak się dobrze wygląda i ma sie tego poczucie to jest łatwiej) i więcej spotkań z grupami znajomych - jeśli trzeba to sie przełam... będzie Ci dużo łatwiej!


W ŻYCIU KIERUJ SIĘ ROZSĄDKIEM! NIE UCZUCIAMI! Można żyć bez szczęścia - to znana sztuka zwana mądrością...

serdecznie pozdrawiam

30.07.2006
14:19
[44]

Sznurówka [ Pretorianin ]

rzuć w nią truskawką

31.07.2006
14:15
smile
[45]

Shilka the Red [ Ponury Grzybiarz ]

theocraft -> ale co to za zycie:]]

31.07.2006
14:21
smile
[46]

Kompo [ alkopoligamista ]

Skocz na jej tułów.

01.09.2006
19:40
smile
[47]

Predator___PL [ Legionista ]

taaa gwałt będzie najrossądniejszy. Podbiegnij do niej i zapytaj czy da sie wydupcyć :) .

01.09.2006
19:54
[48]

QQuel [ Zrobię Wam CZOKO ]

Soul - I właśnie toster popełnił samobójstwo, bez serca jesteś : )

Chociaż w tym co pisze Soul jest trochę prawdy, Ty wybierasz jaki jesteś, co z tego że będzie Ci gorąco (Bo tego nie ominiesz, nie łudź się), co z tego że będzie ciężko...? Słowa GOL'owiczów Ci nie pomogą podejść i pogadać z dziewczyną jak facet, my z Ciebie gościa jak ulał nie zrobimy, sam musisz o to zadbać - Nie potrafisz? No to cóż, jak powiedział Soul, dobór naturalny : )

Inaczej mówiac, albo się przełamiesz, albo pogódź się z faktem że czeka Cię los u boku paszczaka z odrzutu.



PS: No, i nareszcie poziom GOL'a wrócił z wysokiego do niskiego, 50 wypowiedzi, 5 sensownych. Kocham to.

01.09.2006
19:59
[49]

Vein [ Sannin ]

jest jeszcze jedno wyjscie: nic nie rób :P ale czy dobre ? to zlaeży... na imprezie nie podszeldbym do żadnej dziewczyny... ale jak byłe m na wsi to ze swoją kolezanką gadałem... gadałem dużo i długo i w sumie lepiej na tym wyszedlem, niz gdybym "rwał lachona" na imprezie czy na dyskotece jakiejs :]

01.09.2006
20:01
smile
[50]

mautrix [ Subarashii ]

toaster -> mam podobnie

01.09.2006
20:08
[51]

pikolo [ - Blue Sky - ]

toaster->tylko i jedno Cie prosze nie szukaj dziewczyny na siłe bo nic nie wyjdzie z tego no mzoe wyjdzie i pojdzie po krotkim czasie, weic musisz sie przelamywac i tyle.

01.09.2006
20:12
[52]

MR.MANIAK [ Senator ]

Ja sie w pełni zgadzam z DEXiu. Świetna rada z jego strony. Ja też jestem nieśmiały, ale walcze z tym i jest dobrze.

01.09.2006
20:16
[53]

peterkarel [ KochamDzaste ]

mam to samo ziąąą :D nie lam sie ;] a wracajac do tematu :] musisz sie przelamac:p temat sam najdzie na jezyk :P a jak nie to mow jaka ona piekna praw jej komplementy one to lubia :D

01.09.2006
20:19
[54]

Gregor Eisenhorn [ Ordo Xenos ]

"Na górze róże, na dole fiołki... ssij pałę!" :D

Oczywiście nie o taką śmiałość chodzi, ale pamiętaj, że te dziewczyny to też nie są modelki z Paryża, opędzające się od propozycji milionerów. Bardzo możliwe, że im też zależy na kimś i też nie mają śmiałości. Jest duża szansa, że jeśli Ty zrobisz pierwszy krok, to ona postara się, żeby coś z tego wynikło (bez skojarzeń).

01.09.2006
20:26
smile
[55]

Kam-El [ Generation X ]

Na górze róże, na dole fiołki... ssij pałę! ... LOL co za abstrakcja :D

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.