GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Afterfall - Godny nastepca Fallouta?

16.07.2006
20:12
[1]

fingo [ Centurion ]

Afterfall - Godny nastepca Fallouta?

www.afterfall.pl

Juz od dluzszego czasu ekipa Intoxicate Interactive pracuje nad cRPG ktory wg autorow ma byc dla dzisiejszych cRPG tym czym byl fallout kiedy gracze ujzeli go poraz pierwszy.

Tworcy zaczynali jako grupa fanow, zapalencow bez rzadnego zaplecza finansowego. Trzeba przyznac ze zaszli calkiem daleko. Ostatnio podpisali umowe z Unigine na wykorzystanie silnika wartego klika tysiecy $.

To co jest bardzo interesujace to wplyw graczy na produkcje gry. Tworcy zachecaja wszystkich graczy do dyskutowania o gustach i swojej wizji post-apo cRPG. Kazdy moze przedstwaic swoje uwagi/pomysly, a nawet artworki. Kazdy ma szanse na to by dolozyc jakas mala czastke swojego wkladu w gre.

Trzymam kciuki i mam nadzieje ze chlopakom z Intoxicate Interactive powiedzie sie i ujzymy wspaniala gre cRPG w klimatach post-apo.

16.07.2006
20:18
[2]

Deepdelver [ Legend ]

Nie żartuj. Są gry, do których nie wypada porównywać amatorskich projektów, w dodatku na wczesnym etapie produkcji. Jedną z takich gier jest Fallout.

16.07.2006
20:36
smile
[3]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

ta gra powstaje od kiedy pamiętam, już conajmniej 3 lata i jak narazie maja tyle co na początku czyli mówią, że coś mają... nie pokazując zbyt wiele

16.07.2006
21:32
[4]

fingo [ Centurion ]

Ale ja nie porownuje Fallouta do tej gry tylko ta gre do Fallouta. Btw to wg Ciebie do jakiej gry mam to porownywac?

17.07.2006
11:52
smile
[5]

brzydki potworek [ apatryda ]

Afterfall vs Fallout to tak jak Polska vs USA :).

Sama gra sie nigdy nie ukaze, kolejny amatorski produkt niezorganizowanej grupy zapalencow bez funduszy, ktory nie ma szans ujrzenia swiatla dziennego. Samo demo wyglada, jakby bylo tworzone w roku 1996. Pod wzgledem graficznym oczywiscie, bo muzyka byla lepsza juz za czasow 8-bitowcow :).

17.07.2006
13:17
[6]

fingo [ Centurion ]

No wlasnie nie wiem co ci sie nie podoba w muzyce. Imo bardzo fajne motywy muzyczne maja. Poza tym jak juz wczesniej zauwazylem maja silnik graficzny za ok 5 tysiecy dolarow. To wg ciebie rzadne pieniadze? Do tego zobacz sobie na materialy z gry. Grafika imo jest na normalnym poziomie. Poza tym nie grafika ma stanowic o sile tej pozycji.

17.07.2006
13:53
smile
[7]

brzydki potworek [ apatryda ]

Co mi sie nie podoba w muzyce? Jej jakosc techniczna. Jest zalosna. Cos takiego mozna bylo zrobic 20 lat temu na 8-bitowcach.
5 tysiecy dolarow? Nie zartuj. Dzisiejsze gry tworzy sie nakladem MILIONOW dolarow, zatrudniajac na etacie kilkadziesiat lub wiecej profesjonalistow pracujacych minimum 8h dziennie przez 2 lata.
Jakies pytania?

17.07.2006
13:56
[8]

legrooch [ MPO Squad Member ]

brzydki potworek ==> Robisz z siebie idiotę tylko....
O co Ci chodzi w tej produkcji?
To, że nie mają znaczka np. EA (budget) oznacza, że nie mogą czegoś stworzyć?

17.07.2006
13:59
[9]

DeLordeyan [ The Edge ]

Afterfall vs Fallout to tak jak Polska vs USA :).

pozwolę sobie zauważyć, że w siatkówce USA dostało od nas w dupę :P

17.07.2006
15:17
[10]

fingo [ Centurion ]

@brzydki potworek
Dodaj jeszcze ze te wspaniale produkcje ktorych budzet wynosi nascie milionow sa w wiekszosci tak puste jak bebenek drucha zbika :D No ale sa przeciez przeznaczone do tego zeby zarabiac forse - czyli musza sie podobac duzej ilosci odbiorcow. Pomijajac fakt ze 2/3 budzetu zgarnia jakis aktor, ktory wypowie kilka kwestii w reklamie gry :D

Jasne, ze gra ktora wychodzi ze stajni profesjonalnego wydawcy gier ma nikle szanse na to zeby byc rewolucyjna, awangardowa. Dlaczego? Bo takie gry sa ryzykowne. Moze sopdobaja sie czastce odbiorcow o bardziej wyrafinowanych gustach. Ale reszta odbiorcow moze zlac gre. Wtedy wydawca ponosi kleske. Wiec co robic najlepiej? Jechac na oklepanych schematach. Tylko podrasowywac grafike.

Btw jesli chodzi o muzyke to sie osmieszasz. Nie slyszales jakie maja kawalki a pierdzielisz takie bdury ze szkoda gadac.

17.07.2006
15:33
smile
[11]

Deepdelver [ Legend ]

fingo -->
Dodaj jeszcze ze te wspaniale produkcje ktorych budzet wynosi nascie milionow sa w wiekszosci tak puste jak bebenek drucha zbika

...co wcale nie znaczy, że te niskobudżetowe są ciekawe. cRPG to najbardziej pracochłonny gatunek gier. Każdy projekt jest w swoim założeniu niezwykle drobiazgowy, ambitny i nowatorski. Niestety, potem brakuje czasu, pieniędzy i rąk do pracy by te pomysły zrealizować. Dlatego zwykle obcina się poszczególne opcje, wątki i funkcje, aż pozostaje typowa produkcja. I to jest scenariusz hurraoptymistyczny, wariant najbardziej prawdopodobny to wstrzymanie prac i rozejście się ludzi.

Przerabialiśmy to nie raz i nie dwa w przypadku "następców Fallouta". Wymienić można choćby Van Buren czy Static (możesz znaleźć nawet grywalne demo). A co sie ukazało? Metaheart i The Fall. Do nich możesz porównywać Afterfalla i to pod warunkiem, że się ukaże. Fallout jest poza jego zasięgiem. Dlaczego? Bo Afterfall już na starcie jest jego klonem.

Bardzo cenię projekt Afterfall, ale traktuję go jak resztę projektów amatorskich i pół-amatorskich, czyli na zasadzie "może nawet się ukaże". Większego entuzjazmu ode mnie nie wymagaj - na Burżuazję czekałem już wiele lat. I wiele zapewne poczekam.


Jasne, ze gra ktora wychodzi ze stajni profesjonalnego wydawcy gier ma nikle szanse na to zeby byc rewolucyjna, awangardowa.

A co takiego awangardowego jest w kolejnym klonie Fallouta? Kilka dodatkowych opcji, większy realizm, ciekawe questy? To jest to nowatorstwo? To jest materiał na moda, a nie samodzielną grę.

BTW wymień mi rewolucyjne, awangardowe projekty, które nie wyszły ze "stajni profesjonalnego wydawcy gier". Wymień choć jeden. :)

17.07.2006
15:43
[12]

fingo [ Centurion ]

Moze nie jest to pelna gra, na poczatku byl to dodatek ale pozniej stal sie pelna gra - > Counter Strike

A co takiego awangardowego jest w kolejnym klonie Fallouta?

To ze tworcy chca byc wspierani przez community, prowadza otwarta dyskusje o wszystkich aspektach gry. Z samej gry to ze chca stworzyc nie spotykany dotad w rzadnej grze system realcji gracz - npc.

Inna kwestia jest czy im sie uda. Jak wspomniales sa amatorska grupa. Ja w kazdym razie popieram ich idee. Jak im sie uda to bedziemy mieli gre na jaka wszyscy fani fallouta czekali :) Jak im sie nie uda, coz nic sie nie stanie, ale to nie powod zeby zaraz wylewac kubel pomyj na ich glowy za to ze chca cos osiagnac.

17.07.2006
15:46
[13]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Deepdelver : Democracy - the game, Uplink, Darwinia

Mafia tez powstawala jako "amatorski projekt" ktory zostal wykupiony przez wiekszego wydawce. Tak samo z Gothiciem.

17.07.2006
15:48
[14]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Pod Darwinia podpisuje sie czterema lapami. Gra jest fenomenalna i odniosla sukces, zreszta, poprzednie dzielo tworcow - Uplink - tez mialo klimat.

www.darwinia.co.uk

17.07.2006
15:52
[15]

fingo [ Centurion ]

Dodam jeszcze ze to co mi sie podoba w ich projekcie to ze chca ominac tendencyjnosc i oklepanie gier cRPG.

17.07.2006
21:45
[16]

Deepdelver [ Legend ]

LooZ^ --> dobra a teraz skonfrontuj to z wszystkimi "profesjonalnymi" produkcjami, które uważasz za nowatorskie i twórcze. Myślę, że procentowy udział projektów amatorskich będzie mniej niż znikomy.

Czasy się zmieniły - kiedyś można było zrobić "Mysta" w garażu, dziś to bardzo mało prawdopodobne. Amatorskie produkcje służą bardziej do wypromowania twórców niż produktu. Wystarczy kilka poważniejszych ofert pracy i team się sypie, a projekt choćby był gotowy ląduje w szufladzie (casus Statica).


fingo -->
To ze tworcy chca byc wspierani przez community, prowadza otwarta dyskusje o wszystkich aspektach gry.

Twórcy wszystkich niskobudżetowych projektów mają silne relacje z community. To nic nadzwyczajnego, tylko powszechny proceder. Ma to swoje zalety (darmowe pomysły), ale i wady (producent pozbawia się atutu zaskoczenia).

Jak im sie nie uda, coz nic sie nie stanie, ale to nie powod zeby zaraz wylewac kubel pomyj na ich glowy za to ze chca cos osiagnac.

Nikt nie wylewa pomyj. Po prostu zachowajmy pewne proporcje. Afterfall nigdy nie będzie godnym następcą Fallouta z tej prostej przyczyny, że pretenduje do tego miana. Fallout do niczego się nie porównywał, tylko stworzył nową jakość. Zrozum, ja z utęsknieniem czekam na Afterfalla. Ale zbytnia przesada w reklamie może tylko ośmieszyć ten projekt.

Dodam jeszcze ze to co mi sie podoba w ich projekcie to ze chca ominac tendencyjnosc i oklepanie gier cRPG.

Mógłbyś to rozwinąć? Bo już samo osadzenie w postapokaliptycznych realiach jest tendencyjne. :)
I jeszcze jedna sprawa - należysz do IC? Pracujesz nad tym projektem? Wolałbym mieć jasność w tej materii.

17.07.2006
22:44
[17]

fingo [ Centurion ]

Nie naleze do nich :D Masz duzo racji mowiac ze amatorska grupa ma nikle szanse na sukces :) I ze nie ma co przesadnie reklamowac. I ze nie ma sie co napalac ze na 100% wyjdzie gra. Mimo wszystko fajnie wyglada ich projekt :) Btw widziales ostatnie ich materialy ? Nowa stronka i fajne arty. No i nie ukrywam ze maja fajne forum :)

24.07.2006
22:18
[18]

Riddlemaster [ Junior ]

Ja tam jestem pewien, że gra odniesie sukces. Poczekajcie spokojnie, a zobaczycie.

31.07.2006
12:27
[19]

fingo [ Centurion ]

Wg tworcow gry juz nie dlugo przjdzie nam pograc w demko :) (jeszcze w tym roku)

Niby tworcy sie wypowiadaja, ze to nie bedzie podobne do fallouta pod wzgledem fabuly - ale duzo pomyslow jest wlasnie zerznieta z falla - np power armory i organizacje na styl braterhood of steel :)

Jest tez sporo innych pomyslow - np wszczepy elektroniczne i cyborgizacje - bedzie jeszcze bardziej cyberpunkowy klimacik niz w fo i to mi sie bardzo podoba :)

No i trzeba zauwazyc, ze akcja dzieje sie w Europie - niemieckie schrony podziemnne FTW :D

Poczekamy zobaczymy.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.