GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jazz? Ktoś słucha?

11.07.2006
16:45
smile
[1]

ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]

Jazz? Ktoś słucha?

Czy sa na forum jacys wielbiciele Jazzu?

Czego konkretnie sluchacie??

Moj ulubiony wykonawca to Dizzy Gillespie.

Polecam płytki :

Afro Cuban Jazz Moods
Gillespiana
Groovin'High
Free Ride
Bird And Diz

Piszcie czego sluchacie, i co polecacie :)

Pozdro

11.07.2006
16:53
smile
[2]

slot5 [ Dragon ]

Z Jazzu to najbardziej odpowiada mi acid Jazz :) (polecam płytke Piniacolada wydaną przez radio PIN :) A jeżeli chodzi o sam Jazz to często słucham tego kanału na polskiej stacji jednak nie jestem aż tyle obeznany by wymieniać ulubionych wykonawców. Ale generalnie to co tam leci to bardzi mi odpowiada :)


11.07.2006
16:57
smile
[3]

Deepdelver [ Legend ]

Dizzy Gillespie? To całkiem konkretny oldschool. :)

Ja swoje typy i upodobania wyjawiłem w tym wątku:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5142696

11.07.2006
18:04
smile
[4]

_bubba_ [ Evil Genius ]

Ja ostatnio najwięcej słucham modern jazz quartet, głównie ze względu na Milta Jacksona

11.07.2006
18:07
[5]

^quqoch^ [ Patryk ]

To jakiś pop-jazz jest, polecam dobry portal o jazzie:

11.07.2006
18:08
[6]

Niedzielny Gość [ J.F. Sebastian ]

Nils Petter Molvaer, a z polskich bardzo lubię Urbaniaka, Waglewskiego.
Czasami też Robotobiboka ale na to już muszę mieć nastrój :)

11.07.2006
18:31
smile
[7]

tomirek [ tetryk ]

Lubie jak mi w tle gdzies przygrywa. Slucham roznych odmian. Od acid jazzu (chyba mojego ulubionego gatunku) w wykonaniu Herbiego Hancocka, US3 czy Marcusa Millera, przez Bobbiego McFerrina, Milesa Davisa, Johna Coltranea na Louisie Armstrongu skonczywszy :)

11.07.2006
18:36
smile
[8]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Polecam szczególnie Jana Garbarka i Zbyszka Namysłowskiego !
Możdżer też jest świetny, a "The Time" z Danielssonem i Fresco to już prawdziwa perełka dla jak dla mnie.

11.07.2006
18:44
smile
[9]

-27fps- [ Konsul ]

jeśli jazz to tylko smooth :)

11.07.2006
18:55
[10]

Sebaa [ Konsul ]

od roku sie wgryzam powoli :] swietna muzyka , na dlugie spokojne wieczory szczegolnie :) , hmm co moglbym polecić :
Keith Jarrett 'Koln koncert"
Branford Marsalis "Eternal"
Miles Davis "Kind of blue"
Mike Stern "Voices" choć to już troche fusion jest

może mi ktoś polecić jakies kawałki , albo cale plyty , jakichś big bandów hhmmm nie wiem jak to jeszcze określić, coś mnie ruszyło wlasnie na taki Jazz podczas ogladania Dawno Temu W Ameryce

11.07.2006
20:58
smile
[11]

ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]

Miles Davies - Ascenseur pour l'echafaud

Świetna płytka Miles'a , bardzo spokojna, dla koneserów :)

Polecam ja szybko "kupic" :)

11.07.2006
22:28
[12]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

ja polece może coś bardziej psychodelicznego czyli Fusion Jazz :) a konkretnie płytke
Mahavishnu Orchestra - the Inner Mountain Flame. stary dobry jazz z lat 70, dla większości pewnie niezbyt zjadliwy i o wiele róźniący się od tego co znamy na codzień :)

29.12.2006
15:54
[13]

ffff [ Backside ]

Zabawiłem się w lurkera i odgrzebałem ten topic :] i dopisuję się do "listy" słuchaczy jazzu.


Soldamn ---> Mahavishnu to "stary, dobry jazz" :)? Dla mnie pomimo wieku jest nadal awangardowy, mianem starego, dobrego określiłbym twórczość lat 20/30

29.12.2006
16:18
[14]

ADAMEK [ POZIOM 27 ]

a ja dopisuje sie do listy muzyków jazzowych

29.12.2006
16:29
smile
[15]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

ffff----> stary w sensie nie najnowsze wymysly w stylu bottiego albo kogoś tam :)

a co myslicie o Grateful Dead ?? odkrylem ich niedawno i mimo iż zespoł nie do końca jazzowy to napewno genialny :)

29.12.2006
20:20
[16]

ffff [ Backside ]

Ja z "niedawnych" to odkrywam w sumie tylko polskich artystów.
Głównie karmię się produkcjami lat '60, '70, '80 i '90, z rzadka nowymi płytami. Jakoś wydaje mi się, że muszę poznać bardziej przeszłość, zanim zajmę się teraźniejszością :).

29.12.2006
22:48
smile
[17]

dudka [ ! szypon ! ]

Jazz
Blues
Gospel

nie ma to jak "czarna" muzyka

Miles Davis, Ray Charles, Aretha Franklin...
ile ja się w szkole nasłuchałem że jestem inny, że tego się już nie słucha... na szczęscie nie dałem się ogłupić :)

Polecam płytkę: Wojciech Majewski Quintet - "Grechuta" - najlepsze kawałki Grechuty na jazzowo

29.12.2006
22:50
[18]

J0lo [ Legendarny Culé ]

jakby kogoś interesowało dzisiaj w TVP1 o godzinie 00:20 jest retransmisja z koncertu Możdżer Danielsson Fresco... godzina genialna ale jutro sobota to ludzie którzy nie muszą pracować mogą sobie pozwolić zobaczyć...

29.12.2006
22:55
smile
[19]

Luzer [ Music Addict ]

Miles Davis, John Coltrane i Esbjorn Svensson Trio

29.12.2006
23:16
[20]

barejn [ El Magnifico ]

Wszystkie klasyki wyżej wymienione oraz troche modernu jak St. Germain albo Hotel Costes.

30.12.2006
01:15
[21]

gladius [ Subaru addict ]

Lubię staaary jazz: original dixieland band, big bad voodoo daddy i kawałki z lat 20-tych.

30.12.2006
01:22
smile
[22]

Popielny [ Grand ]

Sebaa- w tych klimatach to Django Reinhardt ;)

Z Jazzu preferuje lata 20,30 :>

30.12.2006
01:23
smile
[23]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

O, widzę, że Luzer słucha właściwej muzyki (E.S.T).
Jeśli jeszcze nie słuchałeś, posłuchaj sobie The Bad Plus.

30.12.2006
02:08
smile
[24]

Jam Jest Pawian [ Busted In The Hood ]

Polecam gorąco płyte "Uninvisible" panów Medeski'ego Martin'a and Wood'a.

30.12.2006
02:10
smile
[25]

Volk [ Generaďż˝ ]

Przy jazz'ie bardzo dobrze mi sie zasypia.

30.12.2006
13:33
smile
[26]

ffff [ Backside ]

Mi właśnie rodzice wyjechali na swojego sylwestra, więc zbieram całą kolekcję płyt od dużego pokoju i będę katował sąsiada Hancockiem, Mahavishnu i Return to Forever :)

16.01.2007
17:29
smile
[27]

ffff [ Backside ]

I przykra wiadomość...

W ten weekend zmarła Alice Coltrane oraz Michael Brecker (tylko 57 lat!!!). O ile twórczość tej pani jest mi raczej obca, o tyle Breckera ceniłem niebywale i nawet kilka lat temu podziwiałem go w pełni sił na koncercie.

16.01.2007
17:30
smile
[28]

Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]

Jazz gitarowy i oczywiście Al Di Meola

polecam szczególnie "Cosmopolitan life"

16.01.2007
17:32
[29]

blackhood [ Patience ]

Ostatnio głównie rewelacyjne Esbjorn Svensson Trio.

16.01.2007
22:35
smile
[30]

ffff [ Backside ]

Kolejna przykra informacja.

Dziś zmarł, mieszkający od 1,5 roku w Polsce, basista Steve Logan. Miał 49 lat...
Grał z fantastycznym Jarkiem Śmietaną, ale także miał cały amerykański epizod z amerykańskimi gwiazdami takimi jak David Sanborne czy Dean Brown, którego gościliśmy bodajże w zeszłe lato w Warszawie.

Nie powiem, żeby jego styl gry na basie był wybitny albo mnie urzekał. Mimo to cieszyło mnie, że grał, że nagrał ze Śmietaną i Karolakiem "What's Going On" (z pięknymi utworami "Pamiętasz była jesień" i remakiem "Alicia") oraz to, że posiadał głęboki, bluesowy głos, który szczególnie podobał się bliskim mi osobom i które chętnie by wybrały się kolejny raz na jego koncert.

16.01.2007
22:39
[31]

erton F [ Konsul ]

Elo dzieciaki! To ja Hirek Wrona - idol mlodego pokolenia!!!

Zapodajcie mi jakies rytmy w stylu:
- szybka perka (oczywiscie miekka, nie nachalna - jazzowa)
- bas/kontrabas
- do tego jakies bajery (klawisze, komputer itp)
- jesli maja byc deciaki to malo
- ewentualnie jakis damski wokal

07.05.2007
19:47
[32]

ffff [ Backside ]

Ktoś był może ostatnio na koncercie Ala Di Meoli albo wybiera się w sierpniu :)?

07.05.2007
19:50
smile
[33]

Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]

ffff-----> byłem w kongresowej 28 marca tak się szczęśliwie składa

btw. jazzu jako takiego słucham w sumie od niedawna i szczerze przyznam że jestem dość monotematyczny: Di Meola, Di Meola, czasem Pat Metheny, Corea, John McLoughlin.
Bardziej jestem wielkim fanem Di Meoli całej jego twórczość, może i nawet tej troche mniej jazzowej niż samego jazzu sensu stricte.

07.05.2007
20:31
smile
[34]

ffff [ Backside ]

No to tak się szczęśliwie składa, że ja również byłem w kongresowej 28 marca :]. Ba, w 3 rzędzie na samym środku :).
Musze przyznać, że Meola jest bardzo "koncertowy" i dał świetny show. A te jego długie solówki na akustyku z efektem i 2 bisy (stojąc przed samym Alem :])... - czysta ekstaza :].

Dlatego chyba wybiorę się jeszcze raz - 12 sierpnia do Wrocławia


Do niedawna myślałem, że Al to tylko taki cyrkowiec. Potem posłuchałem sobie Friday Night, potem Elegant Gypsy... i mnie wessało :).

Bardzo podoba mi się jego wczesny okres elektryczny - The Wizard, Land of Midnight Sun, Flight Over Rio, Midnight Tango, Elegant Gypsy Suite, Egyptian Danza, Senor Mouse, Casino, God Bird Change, Cruizin'. Szkoda, że później od tego tak drastycznie odszedł.
Nowa płyta jest całkiem fajna z takimi kawałkami jak Tao, Red Moon czy Hypnoze, ale to już nie to samo.

Niemniej jednak bardzo doceniam jego twórczość. Zwłaszcza że, tak jak w przypadku Metheniego, gra on niesamowicie... zmysłowo. Często, co jest rzadkością, dźwięki wręcz kojarzą się z tytułami utworu. Mediterranean Sundance, Big Sky Azzura, Fantasia Suite, Lady Of Rome, Orient Blue, Passion Grace and Fire, Ritmo De La Noche, Tango Suite - przecież to jest nieprawdopodobnie śliczne i można słuchać tego godzinami.


Szkoda, że płyty są tak kiepsko dostępne w Polsce - albo ich nie ma albo są drogie.


BTW - jeśli chcesz to mogę Ci polecić trochę obowiązkowych artystów :). Polecam do tego program Soulseek - będziesz mógł sobie poprzeglądać i popróbować różnych rzeczy :).

07.05.2007
20:34
smile
[35]

siekator [ Król Rybak ]

Tego rodzaju muzyki nie przepadam, ale posłuchać się da.

07.05.2007
20:36
[36]

swee [ Gunslinger ]

ja tam jazz lubię
jak będę przy kasie to sobie kupie te składanki Smooth Jazz 1,2 i 3 (150zl za wszystkie , holy shiaat)
aktualnie na tapecie ma bluesa bo uczę się na harmonijce grać ;)

07.05.2007
20:41
smile
[37]

Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]

ffff----> bardzo chętnie posłucham jeżeli coś ciekawego polecisz... obecnie jestem cały czas na etapie szukania czegoś nowego...

Co do Meoli, to doskonale wiem o czym mówisz i znakomicie znam te utwory, o których wspomniałeś, bo wsłuchiwalem się w nie całymi godzinami... Niektóre również sam staram się grać, jednak jest to zadanie dość trudne, choć oczywiście i na tym polu mam pewne sukcesy... Mediterranean Sundance, Guardian Angel, czy choćby Azzura(to dość łatwy kawałek) wykonuje w większych fragmentach całkiem dobrze, choć oczywiście składają się one głównie z niesamowitych improwizacji. Wszystko to, co udało się wychwycić mojemu uchu lub też znalazłem w tabulaturach , a moje dwie ręce przy pomocy instrumentu były w stanie opanować, gram osobiście i sprawia mi to niezwykłą frajdę...

07.05.2007
21:09
[38]

ffff [ Backside ]

A masz może w małej objętości te taby (na maila?:) Bo Mediterranean nawet zacząłem się uczyć, ale nie wychodzi mi jakoś po mistrzowsku. Bardzo chciałbym nauczyć się Guardian Angels - bo tym jak zobaczyłem na youtubie w wykonaniu mclaughlina, de lucii i coryella wymiękłem :).


Co do tytułów - obowiązkowo Return to Forever - albumy Hymn of the Seventh Galaxy, Where Have I Known You Before, No Mystery Romantic Warrior (zresztą na 3 ostanich gra Meola).

Allan Holdsworth - ma bardzo bogatą dyskografię i creditsy. Polecam Sixteen Man of Tain, I.O.U., Metal Fatigue, Road Games, Gazeuse i Expresso II (obie grane z zespołem Gong), występ Gathering of Minds w Montreux '83 i różne bootlegi :).

Mahavishnu Orchestra - w sumie wszystko jak leci :) - The Inner Mounting Flame, Birds of Fire, The Lost Trident Session, Apocalypse, The Emerald Beyond - może ostatni Inner Worlds nie jest jakiś najlepszy. Solowe McLaughlina, o czym sa już wiesz, też są niezłe, aczkolwiek im starszy tym bardziej się popisuje. Polecam mocno Electric Dreams i Electric Guitarist.

Jean-Luc Ponty - od Aurory z 1975 wszystko po kolei :). Ma również świetne, "zmysłowe" albumy - sporo tam ciekawej elektroniki, gitar, klawiszy, sekwenserów, basu. Ale daleko mu od free - każdej płyty słucha się fajnie. Może na początek... "Imaginary Voyage" i "Enigmatic Ocean".


Jeśli chodzi o fusion to może na razie tyle :). Jak sobie trochę przesłuchasz to rzucę jeszcze kilkoma nazwiskami, a potem przejdziemy do jazzu-jazzu i funky (oh, yeah :]).

Pozdrawiam.



swee ---> sugerowałbym jednak kupienie sobie kilku konkretnych albumów - albo 4-packów jednego artysty - są po 30zł, np. ten

Best of Smooth Jazz nie jest zły, ale to strasznie kawiarniane. Mało utworów jest pociągających, większość taka raczej kawiarniana, czyli świetnie wypada, gdy leci w tle.
Polecam bardzo klimatyczne płyty "Kind of Blue" i "Sketches of Spain" Milesa Davisa, jakieś "Best of John Coltrane" czy różne składanki pojedynczych jazzmanów.

07.05.2007
21:24
[39]

Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]

dzięki...


guardian angel

ja się z tych tabów uczyłem...

mam jeszcze na dysku w formacie "ptb" taby do orient blue i passion grace and fire oraz fantasia suite(bardzo wysoka szkołą jazdy, dopiero zamierzam nad tym posiedzieć troche) i do Azzury(spokojnie do opanowania dla każdego przeciętnego gitarzysty klasycznego z niewielkim stażem, lekka gimnastyka)... mogę wysłać Ci na maila...

btw... długo grasz na gitarze? uczyłeś się gdzieś czy samouk?

07.05.2007
21:28
[40]

swee [ Gunslinger ]

dzięki ffff , kubie sobie coś takiego ;)

07.05.2007
21:30
[41]

ffff [ Backside ]

Cóż, kilka lat temu zaczął mnie uczyć znajomy - kilka podstaw i Burree Bacha. Potem kolega ze szkoły muzycznej (już bardziej porfesjonalnie), ale że byłem młody i głupi (choć było to niedawno :]), mało ćwiczyłem i nie miałem jakiegoś ogromnego entuzjazmu.

Dopiero w zeszłe wakacje coś mnie wzięło na ogniskowe piosenki z obozów harcerskich co szybko zamieniło się w odgrzewanie starych, nauczonych utworów. Nie umiem zbyt dużo, nie znam się na budowie gam, akordów, harmoniach - po prostu sporo improwizuję szukając różnych dźwięków czy starając się grać w rytm jakiejś muzyki.

Tak więc w połowie nauczony w połowie samouk.

Ostatnio zaimponowało mi bardzo flamenco i nawet kupiłem podręcznik do nauki, za który się wezmę po sesji :).


Co do pdf'ów - jeśli można prosiłbym na maila :).

07.05.2007
21:32
[42]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

Ze swej strony bardzo polecam grupę "Brand X". Co prawda nie jest to jazz sensu stricte, a raczej jazz-rock (aka fusion), ale granie bardzo zacne, z absolutnie genialną sekcją rytmiczną.

07.05.2007
21:32
smile
[43]

pablo397 [ sport addicted ]

ja lubie nujazz i acid jazz, ale zaraz pewnie zostane zjechany, ze to jakas komercha czy cos takiego :P nie wiem, nie orientuje sie za bardzo, ale te klimaty bardzo mi odpowiadaja :)

07.05.2007
21:38
[44]

ffff [ Backside ]

Heh, spoko - nikt Cię nie będzie zjeżdzał :). Każdy słucha tego co lubi i nikt nie powiedział, że coś ze słowem "nu" i "acid" musi być do bani.

Mi się podobało sporo kawałków z trzeciego Saint-Germain-des-Pres-Cafe. Pewnie słuchałbym i innych woluminów, ale nie mam czasu :].
Natomiast dość obce jest mi słowo "acid jazz" i nie wiem co ono do końca oznacza, a raczej czym się wyróżnia z jazzu.

07.05.2007
21:46
[45]

Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]

ffff----> wyśle Ci jeszcze moją krótką, prymitywną, nagraną chałupniczymi metodami kompozycję...
może bez wirtuozerii żadnej ale napisz co sądzisz... to takie niewiadomo co... sentymentalna popierdułka

07.05.2007
21:56
[46]

Luremaster [ Pierwszy Sekretarz ]

jazz do mnie zupelnie nie przemawia ale zawsze zastanawialo mnie dlaczego niektorzy to lubia? Przeciez to nie ma ani rytmu, ani melodii. Slychac tylko jakies przypadkowe dzwieki nie za bardzo ze soba powiazane. No wiec jazzowcy jak to jest, co was w tym jazzie kreci? :)

07.05.2007
22:13
[47]

ffff [ Backside ]

Luremaster ---> to żeś walnął :). Nie wiem co usłyszałeś, co podobno było jazzem, ale prawdziwy jazz to esencja rytmu i melodii. Przecież przy prawdziwym jazzie latały marynarki, ludzie gwizdali, tupali nogami, klaskali i włazili na stoły.

Zresztą nie na darmo są sekcje jazzowe w szkołach muzycznych, gdzie uczą się odpowiednich harmonii, skali i takich tam.

Jazz to temat (najlepiej, aby był dobry :]) oraz "zwortki" gdzie w wybijany przez perkusję i bas, ew. inne instrumenty, melodię, jeden z muzyków gra solówkę. Solówka może być równie dobrze napisana jak i improwizowana. Z tymże improwizacja z reguły odbywa się właśnie wg jazzowych skal.

A poza tym jazz, razem z bluesem, tworzą największą gałąź muzyki współczesnej. Niesamowita ilość odnóg pozwala praktycznie przez całe życie nie wychodzić poza nie :), aczkolwiek ja preferuję jak największą otwartość muzyczną.

Nie wiem za bardzo na jakim przykładzie pokazać - za dużo ich :). Przesłuchaj sobie w sklepie chociażby wzmiankowane Best of Smooth Jazz. Dorzucam jeden przykład na upload:
(3mb)

07.05.2007
22:22
[48]

ffff [ Backside ]

Sonny Silooy ---> spoko, bardzo fajne :). Zastanawiam się tylko czy zasamplowałeś temat i sam dograłeś solo czy jest to podkład. Niemniej jednak bardzo fajnie Ci to wyszło.

Ja jakoś nie mam talentu do wielodźwięków - pewnie za mało się uczyłem :). Mogę grać co najwyżej te z akordów. Najlepiej wychodzą mi te pojedyncze ;p.

08.05.2007
00:11
[49]

reksio [ Q u e e r ]

Posiadam The Best Polish Smooth Jazz Cafe vol. 4 i powiem szczerze, że można to puścić w knajpie i pić kawę, ale nie wyobrażam sobie odsłuchiwać 4 płyt CD od tak, siedząc w domu. Mimo, że jest np. Stańko.

A słucham wszystkiego, co wpadnie mi z tego gatunku w ręce:
od Miles'a Davisa po Armstronga, Elle Fitzgerald, Billy Holiday czy z bardziej współczesnych, acidująca trochę Ursula Rucker.

Luremaster-> Z jazzem jest jak z rockiem - dziesiątki odmian, gatunków zbliżonych. Na pewno coś by ci podeszło. Nie musisz zaraz łapać za instrumentalne łupanie, gdzie ani wokalu, ani rytmu (powtarzam za tobą:). Sam nie mogłem długo się do tych "rootsowych" odmian przekonać. Potem jakoś, hmm... dojrzałem? :)

08.05.2007
00:14
[50]

barejn [ El Magnifico ]

Jeszcze bardzo fajna seria wydawana jest przez "blue note". z tego co kiedys slyszalem to jedno z najbardziej cenionych jazzowych wydawnictw muzycznych

08.05.2007
01:02
[51]

Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]

ffff----> całość composed and played by me... oczywiście cały czas komponuje coś nowego. To dopiero tylko taki, niemrawy początek... Generalnie wszystko co nagrywam jest w 100% od podstaw stworzone przeze mnie. Wyznaję zasadę: jak coś spieprzyć, to osobiście i po całości...

08.05.2007
16:05
[52]

Marrovack [ Generaďż˝ ]

Panowie, na której płycie Garbarek występował z jakims innym saksofonistą?

Słyszałem pare dni temu w radiu w jakiejś audycji krótki przerywnik, a jako że audycja miała wyraz refleksyjno-sentymentalny to puścili kawałek Garbarka.

Jego grę rozpoznalem na pewno, ale nie wiem kim był 'ten drugi'.
W każdym razie na ile słuch mi pozwolił określić to raczej też był saksofonista.

09.05.2007
22:23
[53]

Marrovack [ Generaďż˝ ]

anyone?

10.05.2007
09:07
[54]

ffff [ Backside ]

Cóź, ja przynajmniej nie słyszałem :).
Jedyne co mogę polecić to wejście na allmusic.com i przejrzenie dyskografii Garbarka - w samych opisach płyt już powinna pojawić się informacja, że grał tam także inny saksofonista.

13.05.2007
14:36
smile
[55]

Fett [ Avatar ]

Taki UP^


Poszukuje troche informacji :) W Jazzie jestem kompletnie zielony, ale bardzo spodobał mi się od momentu gdy zaczałem grać swinga na bebnach :) No z taka różnica ze nie kady gatunek mi chyba podchodzi. Szukam troche bardziej zywego jazzu. Perkusja, saksofon/dobra trabka, bass, klawisze nie koniecznie z wokalista :) Mógłby ktoś coś polecic ? :) Nawet nie mam pojecia gdzie, jak i czego szukac :( byłbym wdzieczny za jakiekolwiek informacje i pomoc w tym temacie :)

13.05.2007
15:09
[56]

ffff [ Backside ]

Już śpieszę :).

Jeśli chodzi o taki niezbyt elektryczny jazz to rzucę kilka nazwisk - Grant Green (np Live at the Lighthouse), George Benson, Lee Morgan, Sonny Stitt, Lou Donaldson, Dexter Gordon, wczesny Herbie Hancock.

Tylko uprzedzę, że muzycy jazzowi często mieszali na płycie ballady obok utworów żywych.

Taki stricte żywy jest Grant Green i wczesny George Benson (np. The Coobook czy w jakimś kwartecie), choć ten drugi na wczesnych nagrań może wypada ciut za odlskulowo ;).
Do tego jeszcze "Cantaloupe Island" Herbiego Hancocka (klasyka).

Z takiego jazzu żywego, ale przechodzącego bardziej w nowoczesność mogę polecić "Light As A Feather" Return to Forever (świetny rocznik 73 ;)).

Słuchają czegokolwiek warto doedukować się np. na portalu allmusic.com sprawdzając rocznik i wykonawców - w ten sposób sami poznajemy kolejne ciekawe nazwiska, ich solowe płyty, a na nich kolejnych muzykó etc ;).


Jakby co służę radą, ew. Soulseekiem ;).

13.05.2007
15:11
[57]

Fett [ Avatar ]

ffff - dzieki wielkie za wiadomosci :)

22.05.2007
21:20
smile
[58]

ffff [ Backside ]

Sonny Silooy ---> czy fakt, że byłeś w kongresowej na koncercie oznacza, że jesteś z wawy? Bo się szykują w czerwcu dwa grube koncerty w Tygmoncie (za darmo jak zwykle), więc warto by było, abyś się zainteresował :).

22.05.2007
21:33
[59]

Lewy Krawiec(łoś) [ Cęturion ]

Ja słucham. Nie jestem jakimś wielkim znawcą, po prostu słucham ze względu na nastrojowość i płynność muzyki. Preferuję Jazz instrumentalny np Milesa Davisa(Kind of Blue, czy Miles Ahead) Johna Coltrane'a(My Favourite Things), czy też kompletne ramoty, np Scotta Joplina.

22.05.2007
21:54
[60]

ffff [ Backside ]

Hmm, jazz instrumentalny brzmi... niezbyt precyzyjnie, bo to pewnie jakieś 90% rynku ;).

Niemniej jednak czuję Twój klimat - polecam coś Erica Dolphy'ego, Olivera Nelsona (bardziej awangardowo :]) albo "Maiden Voyage" Herbiego Hancocka (mistrz) czy płyty Freddiego Hubbarda z końcówki lat '60 np. Straight Life
[jakby co to jakiś uplołd się znajdzie;]]

22.05.2007
22:08
smile
[61]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Moi ostatni faworyci:

Leszek Możdżer/Lars Danielsson- Pasodoble
The Cinematic Orchestra - Ma Fleur
Tord Gustavsen Trio - Being There

22.05.2007
22:17
[62]

Lewy Krawiec(łoś) [ Cęturion ]

ffff-->Znajdzie się?:)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.