GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kolejny dzień w pracy... [ cz. XVIII, ver. pierwszy dzień w pracy ;) ]

01.07.2006
09:58
smile
[1]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Kolejny dzień w pracy... [ cz. XVIII, ver. pierwszy dzień w pracy ;) ]

W tej karczmie spotykamy się, by uprzyjemnić sobie czas czas spędzony w pracy - oczywiście napromienowując się przy kompie, namiętnie klikając na gg i lookając, co nowego na GOL-u :)

W tym miejscu podstawowa zasada: NIE SPOŻYWAMY NAPOJÓW WYSKOKOWYCH! (tak dużo :P)
W końcu w pracy jesteśmy, a co się z tym wiąże, "ciężko" harujemy ;)
Można sobie za to ponarzekać i pomarudzić do woli :P

Na koniec myśl przewodnia: Byle do... URLOPU!!! :D


(dodatek 1) -->> Jak radzić sobie w pracy – kilka istotnych uwag:
-Reguła Planera: Jeśli zrobisz wyjątek, to następnym razem to będzie już uważane za twój obowiązek.
-Prawo Slousa: Jeśli wykonujesz robotę zbyt dobrze, to już się od niej nie odczepisz.
-Franco prawo miejsca pracy: Jeśli to, co robisz sprawia Ci przyjemność, to najpewniej partaczysz.
-Larsona zasada biurokratyczna: Dokonaj czegoś niemożliwego, a szef zaliczy to do twoich obowiązków.
-Pierwsza pułapka geniusza: Żaden szef nie będzie trzymać pracownika, który ma zawsze rację.
-Prawo Otta: Gdy szef staje przy biurku, zawsze akurat robisz coś niekoniecznego.
-Prawo Benchleya: Każdy może odwalić dowolny kawał roboty, jeśli tylko nie należy to do jego obowiązków.
-Prawo Clyde'a: Im dłużej zwlekasz z tym, co masz do zrobienia, tym większa szansa, że ktoś Cię wyręczy.
-Prawo Darwina: Szczęśliwym praca nie idzie.
-Achesona reguła biurokracji: Raport ma służyć nie poinformowaniu czytelnika, lecz ochronie autora.
-Roberta reguła administracji: Tytuły przeważają nad osiągnięciami.
-Prawo Wilsona: Ranga osoby jest odwrotnie proporcjonalna do szybkości mowy.
-Prawo Mosleya: Poczynania szefów oparte są na micie, ze przyszły rozwój organizacji zrekompensuje dawne niedoróbki.
-Piąta reguła powodzenia w biznesie: Pilnuj, żeby szef szefa nie dobierał się szefowi do tyłka.
-Trzecie prawo wydajności: Kiedy szefowie mówią o polepszeniu wydajności, nigdy nie maja na myśli siebie.
-Zasada Prince'a: Ludzie, którzy pracują siedząc, zarabiają więcej od tych, którzy pracują stojąc.
-Wellera prawo zdobywania funduszy: Nigdy nie przyznawaj, ze masz wystarczająco dużo personelu, miejsca i pieniędzy.
-Robertsona reguła biurokracji: Im więcej dyrektyw wydasz, aby rozwiązać problem, tym gorzej się to wszystko skończy.
-Andersona prawo przetrwania dla niższego persone lu:Nigdy nie miej za często racji.
Aluzje lepiej przyjmować niż czynić.
-Prawo Chapmana: Nie będę niezastąpiony. Ludzie niezastąpieni nie awansują.
-Prawo Owena: Jeśli jesteś dobry, to cala robota zwali się na ciebie. Jeśli jesteś naprawdę dobry, to nie dopuścisz do tego.
-Prawo tytulatury p.o. dyrektora odpowiedzialnego: Im dłuższy tytuł tym mniej ważna praca.
-Prawo Van Roya: Narada nie zastąpi efektów.
-Aksjomat Adlera: Język jest tym, co odróżnia nas od niższych zwierząt i od urzędników.
-Prawo Coblitza: Każda komisja jest w stanie podjąć decyzję głupszą niż którykolwiek z jej członków.
-Prawo Niesa: Energia zużywana przez biurokracje na obronę błędu jest wprost proporcjonalna do jego wielkości.
-Phillipa prawo procedur komisyjnych: Łatwe do przeprowadzenia są tylko zmiany na gorsze.
-Prawo Petersona: Nigdy nie opóźniaj końca narady, ani początku przerwy obiadowej.

(dodatek 2) -->> Ważna sentencja:
Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia :P


(dodatek 3) -->> Lista Przodowników Pracy
Grish | przedstawiciel handlowy Plus GSM w sklepie komputerowym Imex | Gorzów Wielkopolski

Judith | student (UŁ), tłumacz | Łódź

Alex | urzędas miejski :P - odpowiedzialna za bazę danych | Starachowice

neXus | student w zawieszeniu (jeszcze tylko jeden egzamin i skończenie pracy inżynierskiej) | grafik w firmie DTP | Warszawa

Pichtowy | inżynier konstruktor (mladszy) | Pa Rysz

Paudyn | student SGGW (absolutorium) | Junior Fleet Manager w Vos Logistics | Warszawa

la fessée | magazynier umysłowy - odpowiedzialny za wejścia/wyjścia komponentów drogich do TV Plasma i LCD | TCL Thomson Electronics o. Żyrardów

X-Cody | studentka KSW | resocjalizatorka | Kraków

Yos_sarian | Clinical Research Manager | CCBR Warszawa

Sakhar | prawnik | chałturzy w pewnej telewizji kablowej - umowy oraz ochrona danych osobowych | Gdynia

PalooH | informator społeczny | Starachowice

And | uczen...(chwilowo serwis komputerowy ) | CA-IB Londyn

Boroova | Anglista | Marketing Manager | Ci-BS Londyn

*Link do poprzedniej części:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4926873&N=1

01.07.2006
10:58
smile
[2]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Bardzo ładnie Grish :*

A tymczasem ja uciekam. śmigamy na lotnisko i heya na Sycylię :D

Ciao a presto ;P

01.07.2006
11:12
[3]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

O kurcze, nie zdarzyłam sie pozegnac!
No, ale Alex na pewno wie, ze zycze jej udanego miesiaca miodowego :)

02.07.2006
21:19
smile
[4]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

A ja się już powoli psychicznie szykuję na jutrzejszą walkę z urzędem pracy i na pierwszy dzień w robocie :) Trzymajcie kciuki, pierwsze wrażenie zazwyczaj jest najważniejsze ;)

02.07.2006
21:23
smile
[5]

bECKy [ bartek ]

jak ja nienawidze poniedzialkow. jutro w robocie (jesli bedzie pogoda, a nie zapowiada sie na deszcz) bede caly dzien kosil trawe. a troooche tego zielonego szitu jest. ale coz, placa to i wymagaja :D.


edit.
grish_em_all ---> staz czy stala prace chcesz zalatwic??

02.07.2006
22:21
[6]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Grish! Jak ja Ci zazdroszcze serdecznie :)) Tez chce juz skonczyc studia i isc do pracy. Jeszcze tytlko dwa lata ;)))

02.07.2006
23:14
smile
[7]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

bECKy --> już załatwiłem stałą pracę, jutro tylko trzeba papierkowe formalnosci załatwić :)

Cody --> Nie masz czego zazdrościć, od października przez 2 lata będę pracować i magisterkę jednocześnie robić, czyli będę zapierniczać bez wytchnienia ;)

03.07.2006
10:52
[8]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Grish --> Mnie czeka to samo, ale ja sie naprawde nie moge doczekac, bo (jak juz pisałam) jako w tym okresie czasu bede sie mogła wyprowadzic :)

03.07.2006
18:58
smile
[9]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Cody --> No tak, chyba że rozpatrywać w takich kategoriach :)

A ja właśnie wróciłem po pierwszym dniu. I wyobraźcie sobie, że mi się tam podoba :) Fajna robota, fajni ludzie, no i możliwe że będę 2 dni pracować i 2 dni mieć wolne :P Na razie przez tydzień będę tam chodzić tak pro forma, nie będę robić nic ważnego, mam tylko jakoś się wprowadzić w ten interes, zobaczyć czy w ogóle mi się tam podoba, a z drugiej strony tamtejsi mają popatrzeć czy się sprawdzę. Jak wszystko pójdzie dobrze, to już na początku przyszłego tygodnia spisujemy umowę :)

05.07.2006
09:00
smile
[10]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

A co tu się taki zastój zrobił? Ja w pracy na razie nie mam dostępu do neta, bo sieć tam jest taka... jakby to powiedzieć... jakby jej w ogóle nie było :P
Ale wszystko wskazuje na to, że tam zakotwiczę na dłużej, podoba mi się ta robota z każdym dniem coraz bardziej ;) Wczoraj nawet kierownika poznałem, jaki koleś :D Takimi tekstami rzuca że w pewnym momencie popłakaliśmy się ze śmiechu ;D Jest fajnie, muszę się tylko kikludziesięciu stron różnych regulaminów pouczyć, żeby wiedzieć co klientom mówić, a powinienem się tam utrzymać :) Życzcie mi szczęścia, nie zaszkodzi a pomóc może ;)

05.07.2006
18:24
[11]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Ja CI caly czas zazdroszcze, ot co :)
Mam juz dosmc. Dzis znow awantura w domu i milutkie teksty, ale co zrobic. Mam juz tego dosc.

05.07.2006
18:59
[12]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Cody --> znam to z autopsji i się nie dziwię że masz dość... Ale wiesz co się robi w takich sytuacjach - OLEWKA!! Innego wyjścia nie ma.

*Wysyła ogromną dawkę pozytywnej energii z lekką nutką olewatorstwa* ;)

07.07.2006
10:30
smile
[13]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Hello :)

W tej pracy to można by było nagrać relacjęz meczu szachowego: nic się nie dzieje... nic się nie dzieje... nic się nie dzieje... :P Taki upał że ludzie w domach siedzą, ani im w myśli telefony kupować :D To może na zapewnienie choć trochę rozrywki w tym dniu polecam króliczka samobójcę ;> Ma kolega wyobraźnię ;P



Ze szczególnymi pozdrowieniami dla wszystkich znudzonych w pracy ;)

12.07.2006
14:44
[14]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Grish --> Olewam ich od 20 lat, inaczej bym oszalała ;)

12.07.2006
14:59
smile
[15]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

O, wreszcie ktoś się w wątku odezwał :P

Cody --> i tak trzymaj dalej ;)

A ja mam kolejną porcję dobrych wieści, już mam zagwarantowaną umowę :) Gadałem wczoraj z szefem, dzisiaj miał jechać do biura pracy pozałatwiać formalności i myślę za 2 tygodnie już będę mieć umowę na piśmie :) Ale już mi powiedział że będę tu pracować, i to jest najważniejsza wiadomość ;)

16.07.2006
14:07
[16]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

O rany, ale jestem szczesliwa :)))
Kilka dni mieszkałam z Padre i teraz normlanie mam focha, ze musze wracac do domu. Wsplne mieszkanie to jest to! :)))

16.07.2006
14:09
[17]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Przede wszystkim wspólne mieszkanie to najlepszy sprawdzian dla związku. Tyle, że powinien on trwać kilka(naście) miechów, nie dni, ale Wy macie na to jeszcze czas :o)))

16.07.2006
17:23
[18]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Przepraszam że się w ogóle wtrącam, ale moglibyśmy sobie odpuścić temat jakichkolwiek związków? Byłbym ogromnie wdzięczny...
Podp. Samotny idiota

16.07.2006
17:37
[19]

blazerx [ lateral thinking ]

moglibyscie mnie wpisac na liste:

wielce wykwalfikowany pracownik magazynu


Bristol / Bristol / UK

16.07.2006
18:33
[20]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

bllazerx --> mogłeś równie dobrze zrobić to sam

Grish | przedstawiciel handlowy Plus GSM w sklepie komputerowym Imex | Gorzów Wielkopolski

Judith | student (UŁ), tłumacz | Łódź

Alex | urzędas miejski :P - odpowiedzialna za bazę danych | Starachowice

neXus | student w zawieszeniu (jeszcze tylko jeden egzamin i skończenie pracy inżynierskiej) | grafik w firmie DTP | Warszawa

Pichtowy | inżynier konstruktor (mladszy) | Pa Rysz

Paudyn | student SGGW (absolutorium) | Junior Fleet Manager w Vos Logistics | Warszawa

la fessée | magazynier umysłowy - odpowiedzialny za wejścia/wyjścia komponentów drogich do TV Plasma i LCD | TCL Thomson Electronics o. Żyrardów

X-Cody | studentka KSW | resocjalizatorka | Kraków

Yos_sarian | Clinical Research Manager | CCBR Warszawa

Sakhar | prawnik | chałturzy w pewnej telewizji kablowej - umowy oraz ochrona danych osobowych | Gdynia

PalooH | informator społeczny | Starachowice

And | uczen...(chwilowo serwis komputerowy ) | CA-IB Londyn

Boroova | Anglista | Marketing Manager | Ci-BS Londyn

blazerx | wielce wykwalifikowany pracownik magazynu | Bristol

16.07.2006
20:21
[21]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

A tam od razu idiota. Mowiłam Ci cos na temat optymizmu, Grish? :)

16.07.2006
20:23
[22]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Grish | przedstawiciel handlowy Plus GSM w sklepie komputerowym Imex | Gorzów Wielkopolski

Judith | student (UŁ), tłumacz | Łódź

Alex | urzędas miejski :P - odpowiedzialna za bazę danych | Starachowice

neXus | student w zawieszeniu (jeszcze tylko jeden egzamin i skończenie pracy inżynierskiej) | grafik w firmie DTP | Warszawa

Pichtowy | inżynier konstruktor (mladszy) | Pa Rysz

Paudyn | absolwent SGGW (EK-ROL) | Fleet Manager w Vos Logistics | Warszawa

la fessée | magazynier umysłowy - odpowiedzialny za wejścia/wyjścia komponentów drogich do TV Plasma i LCD | TCL Thomson Electronics o. Żyrardów

X-Cody | studentka KSW | resocjalizatorka | Kraków

Yos_sarian | Clinical Research Manager | CCBR Warszawa

Sakhar | prawnik | chałturzy w pewnej telewizji kablowej - umowy oraz ochrona danych osobowych | Gdynia

PalooH | informator społeczny | Starachowice

And | uczen...(chwilowo serwis komputerowy ) | CA-IB Londyn

Boroova | Anglista | Marketing Manager | Ci-BS Londyn

blazerx | wielce wykwalifikowany pracownik magazynu | Bristol

18.07.2006
12:05
[23]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Cody --> mówiłaś mówiłaś... Ale tu już nawet Twój optymizm niewiele pomoże... Na moją przypadłość lekarstwa jeszcze nie wymyślili

18.07.2006
17:03
[24]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Grish --> Optymiz jest lekarstwem :) MNie sie poszczesciło dopiero jak zaczełam byc szczesliwa tak czy siak :) Chociaz pzrepisu na to nie ma. Moge jedynie przeslac pozytywne fluidy *przesyla* :))
I udało mi sie znalezc prace, hehe, znow bede rozdawac Echo :P

18.07.2006
17:10
[25]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Cody --> w takim razie cholernie Ci zazdroszczę, mi optymizm się w takich sytuacjach wyłącza i nic wtedy nie pomaga. Tylko się zalać porządnie, ale na drugi dzień problem znów jest, a na dodatek głowa boli

19.07.2006
02:42
[26]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Wiesz Grish, naprawde znam Twoj bol, bo miałam tak dlugo. Ale nie umiem Ci powiedziec jak to zrobiłam, ze jest dobrze. Jakos nagle sterdziłam, ze olewam sprawe, co ma byc to bedzie itd. I wtedy wszytsko sie zmienilo :)
jedyne co moge poradzic, to no...badz soba i badz wesoły :) ludzie lubia byc weseli.

Nawet nie wiesz jak mi jest miło, jak mi ludzie mowia, ze mnie lubia za to, ze niewazne co sie dzieje to sie smieje i mam dobry humor :) To takie...budujace :)
Masz tu *aplikuej orgomna dawke specialnego optymizmu zwiazkowego* zawsze moze pomoc :)

19.07.2006
07:14
[27]

Garbizaur [ Legend ]

Siema. Chciałem się pochwalić, że dzisiaj będzie mój 2 dzień pracy w życiu. Wcześniej nigdy nie pracowałem, ale w końcu kiedyś trzeba zacząć (20-stka stuknęła 2 tyg. temu...). Pracuję jako telemarketer w pewnym call center i sprzedaję usługi telefoniczne Tele2. Póki co jest całkiem fajnie, wolałbym tylko żeby ludzie nie rzucali tak często słuchawką, kiedy do nich dzwonię. No nic... bywa... taki już mój los... ;-P

Pozdrawiam
Garbi. :* ;-)

19.07.2006
09:20
[28]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Cody --> ja Ciebie również bardzo lubię właśnie za ten optymizm, czasami wręcz niepoprawny. Nie pamiętam ile razy udało Ci się we mnie choć część swojej pogody ducha zaszczepić, ale w tej sytuacji, kiedy człowiek uświadamia sobie, że nie potrafi być dla kogoś prawdziwym przyjacielem, to nic już chyba nie pomoże... Zwłaszcza że tyczy się to osoby, która dla mnie jest kimś niezwykłym - przyjaciółką, której nie wiem ile zawdzięczam, tyle tego już było że się pogubiłem. Jakby nie ona, to teraz pewnie bym leżał 6 stóp pod ziemią na jakimś okolicznym cmentarzu. A w sobotę dotarło do mnie, że nie jestem w stanie w żaden sposób jej się za to wszystko odwdzięczyć... Słowem, nie potrafię być dla niej przyjacielem... Beznadzieja... Ona jest dla mnie najlepszym zjawiskiem, które mi się przydarzyło w życiu, a ja nie mogę dla niej zrobić nic poza jakimiś błahostkami typu ściągnięcie czegoś z netu itp. Dobra, kończę jużte wywody, bo mnie ściska jak o tym myślę, a poza tym po co psuć optymistyczną atmosferę jaką tu tworzysz...

Garbi --> rzucanie słuchawką jest wliczone w cenę. Tak samo jak bluzgi niezadowolonych klientów Plusa i Imexu, z którymi ja mam do czynienia. Takich trzeba po prostu znosić ze świętym spokojem. Nie jest to łatwe jeżeli gość wymyśla Ci prosto w twarz, ale wtedy wystarczy pomyśleć, że to jest kierowane do firmy, a nie do Ciebie. Pomaga

19.07.2006
09:29
[29]

Garbizaur [ Legend ]

Hehe... dzięki Grish za słowa otuchy. :))) Właśnie staram się nie brać tego wszystkiego do siebie i nie przejmować się, ale różnie mi z tym idzie... no cóż... jak już pisałem, dopiero zaczynam więc pewnie za kilka dni będzie mi łatwiej znosić niezbyt miłych klientów. :)

co do tematu przyjaciółek, itp. czasem warto spróbować, bo z przyjaźni może się zrodzić coś znacznie ważniejszego - miłość. :)

19.07.2006
09:33
[30]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Garbi --> spudłowałeś. Ta przyjaźń właśnie zrodziła się z uczucia. Ja do niej poczułem miętę, ona do mnie nie, ale z czasem to wszystko przerodziło się w prawdziwą, szczerą przyjaźń. Przynajmniej to niedawna tak myślałem... Ale okazało się że działa to tylko w jedną stronę, bo dupa jestem i przyjacielem być nie potrafię...

19.07.2006
09:46
[31]

Garbizaur [ Legend ]

Grish ---> mea culpa... tak to już właśnie jest z tymi kontaktami damsko-męskimi... w większości z nich są na maksa zakręcone akcje... ja też niedawno straciłem przyjaciela, go okazało się że nie właśnie nie potrafiłem być prawdziwym przyjacielem, niestety uświadomiłem to sobie za późno... :-/ tak więc może chociaż w małej części rozumiem co czujesz... okropne uczucie...

21.07.2006
03:32
[32]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Grish --> Po pierwsze dziekuje za miłe slowa :)
Poza tym, czy Ty nie umiesz byc jej przyjacielem, bo nadal cos do niej czujesz, czy uwazasz, ze ona robi dla Ciebie wiecej? Bo to sa dwie rozne sprawy.
O ile pierwsza jest trudna. To druga jest łatwa, tylko trzeba sobie o uswiadomic, ze bycie przyjacielem to nie jest kombinowanie na siłe co by tu dobrego zorbic, tylko...no..samo bycie :) Poamga sie jak jest ku temu okazja, zreszta nie ma nic przyjemniejszego niz sama swiadomosc, ze jest ktos kto zawsze pomoze, gdyby cos sie stało i w dodatku nie potraktuje tego, jako "cos sie dzieje to do mnie" tylko pomoze szczerze i chetnie, bo...no bo jest przyjacielem :)
I jesli jestes dla tej dziwczyny gotowy o 4 rano wstac i pomoc, gdyby tego potzrebowała to nie masz sie co martwic :) ona na pewno o tym wie i cieszy sie, ze Cie ma :)

I nie marudz, ze psujesz atmosfere, bo po to tu ten watek jest ;) a ja jakby nie patrzec zdałam psychologie na 4.5 :P

21.07.2006
13:17
[33]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Cody --> po pierwsze nie ma za co

Jeżeli chodzi o pytanie nr 1, w moim przypadku ma zastosowanie druga wersja. Prawda jest taka, że ona robi dla mnie naprawdę dużo, powiedziałbym mnóstwo. A ja cały czas mam przeczucie, że robię dla niej o wiele za mało. I nie pomagają nawet jej zapewnienia że jest ok. Po drugie, jestem gotowy wstać o każdej porze dnia i nocy i pędzić choćby pieszo do Witnicy, jeżeli by tego potrzebowała. Po trzecie, gratuluję psychologii. A po czwarte i ostatnie, to popełniłem właśnie taki błąd, o jakim wspomniałaś. Ma dziewczyna teraz ogromny kłopot, nie będę się wywodził jaki, bo to za dużo czasu by zajęło, a i tak całej sytuacji bym pewnie nie przedstawił. No a ja chcąc pomóc, przesadziłem... Próbowałem na siłę pomóc. No i oczywiście zdałem sobie z tego sprawę za późno. No i się dowiedziałem że ją dobiłem, że ona teraz potrzebuje wyciszenia i smaotności, a jeżeli tego nie rozumiem to jej jest przykro. Tak więc temat w tym momencie można zamknąć, bo spieprzyłem sprawę ostatecznie, okazałem się zwykłym beznadziejnym kawałem ch*ja, ostatnim sk******em i nędzną imitacją przyjaciela. I niech nikt nie próbuje mnie przekonać że jest inaczej... Jakbym był dla niej przyjacielem to by do takiego czegoś nigdy nie doszło. Jedyne co mogę zrobić w tej sytuacji - i co zrobiłem - to przeprosić, zapewnić że nie chciałem jej skrzywdzić i wyrazić swój nieskończony żal za grzechy, i czekać aż może kiedyś się jeszcze do mnie odezwie. Bo jak nie, to nie wiem co dalej. Jak ją stracę to się już chyba nigdy nie pozbieram

Kuźwa ale się rozpisałem... Nie, niech nikt tego nawet nie czyta, grozi zgłupieniem

26.07.2006
01:04
[34]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Rany, nie zagladałam dlugo i a tu taie posty!

Grish --> To, ze chciałes pomoc "za bardzo" naprawde nie jest złym obajem. Wrecz odwrotnie, kiedy przyjaciólce przejdzie, wydobzreje (a mam nadzieje, ze szybko :) doceni, co chciałes dla niej zrobic. Nie zawsze jestesmy w stanie byc az takimi empatami, sa probkemy ktirych po prostu nie jestesmy w stanie pojac, lub reagujemy tak, jka chcielibysmy aby inni reagowali gdyby to nam przytrafiło sie takie nieszczescie. Robimy to, oczywiscie, podswiaodmie i dlatego czasem ciezko sie zorientowac, ze brzniemy w złym kierunku. Ale nie martw sie, bedzi dobrze, zawsz jest :)
A jesli jestem dla niej tak oddany jak piszesz (a wierze, ze jest :) to dziewczyna ma wiekie szczescie i jestem pewna, ze doceni to gdy tylko wydobrzeje :)
Nie mawt sie, Grish *wszczepia optymizm i wiare w siebie Grishowi* :)

26.07.2006
13:35
[35]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Cody --> Obyś miała rację... pozostaje mi tylko mieć taką nadzieję

26.07.2006
22:06
[36]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Wierze mi, bedzie dobrze :)

28.07.2006
15:12
smile
[37]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Dzieńdoberek :D

Nareszcie udało mi się trochę podgonić robotę. Jak tu przyszłam w poniedziałek, to się załamalam. Wiedziałam, że będzie dużo zaległości - w końcu to trzy tygodnie do nadrobienia. Ale nie nastawiłam się psychicznie na AŻ taką ilość!
Teraz już prawie wyszłam na prostą. Tylko sterta papierów leży przede mną. Wpinam po trochu, bo zajęcie nudne jak diabli.
Całe szczęście, że już za niecałą godzinę zacznie mi się weekend :P

Cody --> nie przejmuj się, że się nie pożegnałyśmy :) Nic się nie stało. Za to możemy się przywitać :P
Moje gratulacje, ponowna 'donosicielko prasy' ;D *wirtualnie ściska Cody łapkę (tak nie za mocno ;P)*

Grish --> gratuluję dorwania roboty! *w tym momencie następuje wirtualny uścisk dłoni* :D
o do Twojej przyjaciółki - coś się poprawiło? czy nadal źle??

28.07.2006
15:25
[38]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Witamy Witamy :)
Ciekawa sytuacja, goście witają gospodynię w jej własnym lokalu ;)

Dzięki za gratulacje :) Na początku tak trochę sceptycznie byłem do tej roboty nastawiony, ale z czasem mi się tu spodobało. Na początku sierpnia jadę na 3-dniowe szkolenie Polkomtela, a potem już będę oficjalnie przedstawicielem handlowym Plus GSM :)

No ale niestety to są wszystko takie uśmiechy przez łzy... co do mojej przyjaciółki (chociaż nie wiem czy jeszcze mogę użyć takiego określenia) nie jest lepiej, a wręcz przeciwnie... Wczoraj jak przeczytałem smsa od niej to zrobiło mi się słabo i ciemność zobaczyłem... Zresztą wybaczcie, ale nie chce mi się nawet o tym myśleć...

29.07.2006
13:51
[39]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Witaj, Alex! :)
Opowiadaj jak było na Sycylii! :P Jestem starasznie ciekawa. No i fotki, FOTKI! :P

29.07.2006
13:55
smile
[40]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Urlop... 3 tygodnie laby.

29.07.2006
19:03
smile
[41]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Cody --> zaraz cosik zarzucę :) Narazie tylko te w strojach ślubnych mogę wrzucić (wzięliśmy je ze sobą :D), bo reszta jeszcze nie zmniejszona :P

Paudyn --> urlop, urlop i po urlopie. Teraz by trzeba odpocząć po tych trzech tygodniach... odpoczynku :P Za szybko zleciało :/

29.07.2006
19:04
smile
[42]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

No to jedziemy z tym co mam na chwilę obecną :P

29.07.2006
19:04
[43]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

2

29.07.2006
19:04
[44]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

3

29.07.2006
19:05
[45]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

4

29.07.2006
19:05
[46]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

5

29.07.2006
19:05
[47]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

6

29.07.2006
19:06
[48]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

7

29.07.2006
19:06
[49]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

8

29.07.2006
19:06
[50]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

9

29.07.2006
19:06
[51]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

10

29.07.2006
19:07
smile
[52]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Taaa... mniejszych się już nie dało?

29.07.2006
19:08
[53]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Paudyn --> ciii .. :P w tej chwili mam tylko takie :/ Myślisz, że człowiek ma czas po ślubie?? ;P

29.07.2006
19:10
smile
[54]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

A co ja mam zrobić jeśli mikroskopu nie posiadam? :P

29.07.2006
19:10
smile
[55]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Od czasu tego ślubu to już trochę minęło, no chyba, że noc poślubna się Wam tak długo zeszła... :>

29.07.2006
19:11
smile
[56]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> to uruchom wyobraźnię ;>

Paudyn --> człowiek się musi wyszaleć, zrozum nas ;P

29.07.2006
19:12
smile
[57]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Wyszaleć to ja się akurat zamierzam przed ślubem... potem to już kaplica :>

29.07.2006
19:12
smile
[58]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Dobra, coś wygrzebałam sensownego :P
Uwaga...

29.07.2006
19:12
[59]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> moja wyobraźnia dzisiaj nie funkcjonuje jak należy, wolę jej nie uruchamiać bo jedną katastrofę już wywołała, więcej nie chcę :(

29.07.2006
19:14
smile
[60]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Paudyn --> po ślubie też można... ;> Byle z żoną/ mężem :P

29.07.2006
19:14
[61]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> co się stało??

29.07.2006
19:15
[62]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

jeszcze...

29.07.2006
19:15
smile
[63]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Alex (mówią, że Blond) :::> Miałem na mysli szaleństwo w ogólnym tego słowa znaczeniu ;o) Potem to już rodzinne obowiązki pętają człowieka coraz ciaśniej i ciaśniej :o)

29.07.2006
19:15
[64]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

ostatnie, wystarczy tego :P

29.07.2006
19:16
smile
[65]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Paudyn --> ja też ogólne szaleństwo miałam na myśli :]

29.07.2006
19:20
smile
[66]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

W takim razie promujesz wyjątkowo pantoflarskie i kajdaniarskie wychowywanie swojego męża :> ;o)

29.07.2006
19:21
smile
[67]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> Nie, nic... Tak w ogóle to ja już sobie pójdę bo znowu mnie zaczyna dół cisnąć... Znowu powiem albo zrobię coś nie tak i tylko kłopoty będą. Już wcześniej zdążyłem spieprzyć coś najpiękniejszego co w życiu mi się przydarzyło i straciłem kogoś wspaniałego, najbliższą mi osobę na tym świecie. Spieprzyłem najlepszą przyjaźń w moim życiu i straciłem najwspanialszą osobę jaką kiedykolwiek poznałem... A dzisiaj jakby mało było to kumpela podczas rozmowy na gg źle mnie zrozumiała i zapewne jej się też nieźle przyko zrobiło. W dupie mam taki interes jak mam krzywdzić i sprawiać przykrość wszystkim dookoła. Idę precz...

29.07.2006
20:05
smile
[68]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

No i stało się dokładnie to co przewidywałem, tylko się odezwałem i już atmosfera i ruch w karczmie zdechły... trzeba było siedzieć z mordą na kłodkę i nie pchać się z ryjem...

30.07.2006
22:38
smile
[69]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

grish :::> Ludzie mają własne realne życie. Nie oczekuj, że będziemy tu siedzieć bez przerwy. Polecam kilkudziesięciokilometrową przebieżkę na rowerku, po czym odpoczynek w jakiejś knajpce przy zimnym piwku :oP Człowiek wspaniale czuje się po takim wysiłku, zwłaszcza mając pracę tzw. "siedzącą". Ach, już się cieszę na najbliższe 3 tygodnie...

30.07.2006
23:20
[70]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Grish --> Zrobic Ci zastrzyk? ;>
Alex --> Super foty, szkoda ze takie male :P

31.07.2006
11:01
[71]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Paudyn --> zauważ że do momentu jak się pokazałem trwała przez prawie 20 minut wesoła ożywiona dyskusja, po czym wszystko ucichło. Dziwny zbieg okoliczności...

Cody --> Tak, poproszę, najlepiej z arszeniku albo innego świństwa

31.07.2006
12:01
[72]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

*Robi Grishowi zastrzyk z gazu rozweselajacego* :]

01.08.2006
17:50
smile
[73]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> akurat tak się złożyło, że w tym momencie dyskusja się urwała. Nie zrzucaj wszystkiego na siebie...

Paudyn --> oj na rower a potem piwko... mniaaaammmm! :P W niedzielę udało nam się wyskoczyć na małą przejażdżkę. Szkoda tylko, że małą. Po tych śródziemnomorskich szaleństwach chce mi się roweru a nie siedzenia w robocie przy kompie :P

Cody --> jak mi się tylko uda, będą też większe :) Muszę tylko czas znaleźć :P
Przelotem mieszkamy w mieszkaniu mojej ciotki, bo akurat stoi puste, i niestety nie mamy netu :/ Jak się uzależnienie odzywa (tak jak teraz), jedziemy do jednych albo drugich rodziców posiedzieć przy kompie ;P

02.08.2006
08:54
[74]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> no dobra, przyjmijmy że akurat tak się złożyło. Ale chyba miałem prawo wyciągnąć taki a nie inny wniosek? Zwłaszcza że ostatnio życie wystarczająco dobitnie daje mi do zrozumienia że jestem winny prawie całemu złu które się dokoła mnie dzieje

02.08.2006
09:24
[75]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Ple, ple, ple ;)
Zło sie dzieje jak mu na nie pozwalamy :) To moze brutalnie brzmi, ale tak jest, Grish.

Alex --> Czekam, czekam ;) Bez neta? oO Slub slubem, ale ja bym nie wyrzymała :P

02.08.2006
10:08
[76]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Cody --> wiem że dla Ciebie i wszystkich to jest jakieś ple ple ple i pieprzenie zdołowańca, ale ja tak właśnie czuję. A jak nie chcecie takiego czegoś wyczytywać, to po prostu powiedzcie, pójdę sobie i nie będę mieć żadnych pretensji. A może jak kiedyś coś się zmieni to wrócę

02.08.2006
10:29
[77]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Ja nie mowie, ze nie chce :)
Ja probuje Cie nakierowac na nieco bardziej pozytywne myslenie, czasem Ci sie zdarza, naprawde :)

02.08.2006
11:05
[78]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Wiem że potrafię myśleć pozytywnie, zresztą taką mam naturę że myślę zazwyczaj pozytywnie. Ale w takiej sytaucji jaką mam teraz jest to raczej niemożliwe

04.08.2006
11:46
[79]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Mimo wszytsko, sproboj :)

06.08.2006
07:58
[80]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Wiem, ze jest niedziela, ale nikt juz nie pracuje? :)

06.08.2006
09:18
[81]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Ja pracowałem od poniedziałku do soboty, dzisiaj mam wolne :P

08.08.2006
08:50
[82]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Cody --> pracują, pracują. Aż za dużo :P Chyba trza by trochę zwolnić, bo się straszliwie rozpędziłam, a pod koniec dnia jestem jak kapeć ;P

08.08.2006
09:17
[83]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> to i tak dobrze, ja jestem jak kapeć od rana do wieczora i to z pewnością nie z powodu pracy...

08.08.2006
09:23
[84]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> a ja tylko i wyłącznie z powodu pracy... Po pierwsze - trzeba rano wstać a mi się jakoś nie chce, a po drugie - to łóżko jest jakieś dziwne: jak wstanę, to boli mnie kark :/

08.08.2006
09:28
[85]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> Hmmm, dziwne rzeczywiście... A tak na marginesie mi się też wstawać nie chce, mimo że na razie mam na 11-stą i mogę pospać tak do 9-tej. Tylko że mi się ostatnio nic nie chce, począwszy od wstawania, na wychodzeniu z domu kończąc

08.08.2006
10:10
smile
[86]

PalooH [ zaobrączkowany ]

Witam i ja :)

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

W takim razie promujesz wyjątkowo pantoflarskie i kajdaniarskie wychowywanie swojego męża :> ;o)


Nie, no nie jest tak źle, Blondynka trochę racji ma :P (wyciera pot z czoła po kilkugodzinnym szorowaniu brudnych garów) :P

08.08.2006
10:23
smile
[87]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

PalooH --> no ktoś te gary szorować musi ;P No i przynajmniej wiadomo, że Ci jeść daję ;D

08.08.2006
11:14
smile
[88]

PalooH [ zaobrączkowany ]

Blond_Alex ~~> czy ja coś mówię, czy narzekam :>

08.08.2006
11:30
smile
[89]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

PalooH --> eee, no raczej nie narzekasz :P No moze wczoraj troszkę... przy tych sandwiczach ;>

08.08.2006
11:33
smile
[90]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Nie no, na razie widzę podział pracy, ale zobaczymy, jak to się będzie toczyło dalej, ja tam jestem sceptykiem, więc się nie chajtam (póki co) :>

08.08.2006
11:37
smile
[91]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

K...a sorry, popieprzyło mi się coś :|

To ja już się więcej lepiej nie odzywam, ostatnio kiepsko mi to wychodzi ;/

08.08.2006
11:38
smile
[92]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Paudyn --> ee tam, to tylko tak wygląda. W rzeczywistości podziału nie ma, tylko praca wspólnymi siłami :P

08.08.2006
12:02
smile
[93]

PalooH [ zaobrączkowany ]

Paudyn --> Zgadza się, wspólnymi siłami. Blondynka szykuje jedzonko ja wcinam :D, a jedzonko robi naprawde przepyszne :D

11.08.2006
11:46
smile
[94]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Nie mówcie, że jeszcze śpicie i nikt nie pracuje ;P

(chociaż ja to chętnie bym pospała. Tym bardziej, że wszyscy dookoła zieewają straszliwie :P)

11.08.2006
12:43
[95]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Ani nie śpię, ani nie pracuję. Nie mam nic mądrego do powiedzenia to po prostu się nie odzywam...

11.08.2006
13:13
[96]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> wolne masz?

11.08.2006
19:16
[97]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> w zeszłą sobotę byłem w pracy to dzisiaj w zamian zrobiłem sobie wolne

11.08.2006
20:42
[98]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Ja juz skonczyłam prace, uff :)
Musze tylko oddac mundurek słuzbowy, ale chce najpierw miec w nim zdjecie ;)

12.08.2006
12:38
smile
[99]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> ja jednak wolę soboty mieć wolne :P

Cody --> dawaj fotę w mundurQ :>

14.08.2006
21:35
[100]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Musze ja sobie zrobic :P
Teraz mi sie nie chce, bo wasnie wrociłam ze Zjazdy KB w Tarnowie :)

15.08.2006
11:18
[101]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

A ja tymczasem siedzę sobie w pracy. Tak tak, to nie pomyłka, 15 sierpnia, w święto, całe Tesco a razem z nim Imex pracują. No cóż, takie życie, ktoś musi pracować, żeby opierniczać mógł się ktoś :P
A teraz wiadomość z której najbardziej ucieszy się pewnie Cody ;) Jakoś dzisiaj lepsiejszy humor mam, nie wiem co prawda dlaczego, bo u mnie nadal źle, ale jakoś tak dzisiaj jakby lżej mi na duchu. Dziwi mnie to, nie ukrywam, przecież żadne dobre wieści do mnie już od dawna nie docierają, wręcz przeciwnie... No ale nic, a "nóż" to podświadomość wyczuwa jakieś good newsy? Prawdę mówiąc przydałoby się, bo tak jak teraz to długo nie pociagnę

15.08.2006
11:52
smile
[102]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

No i jak tam nowożeńcy? Wciąż społeczny podział pracy, czy już pierwsze symptomy zniewolenia którejś ze stron? :>

16.08.2006
00:02
[103]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Grish --> Pewnie, ze sie ciesze :)) ZAWSZE chcialam to od Ciebe uslyszec :D
Pociegniesz, pociegniesz :) Czasem trzeba sie odbic od dna. Tak trzymaj :)

16.08.2006
08:13
[104]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Cody --> pożyjemy zobaczymy, przydałoby się żebyś miała rację ;)

16.08.2006
18:10
smile
[105]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Cody --> no musisz, musisz :> Więc lepiej sobie zrób ;P

Grish --> ja też się cieszę, że humorek masz lepsiejszy :) I to jak! :)

Paudyn --> jeszcze nie ma symptomów zniewolenia ;D No chyba, że któraś ze stron akurat zacznie się bawić kajdankami... ;>

16.08.2006
18:28
[106]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> szkoda tylko że stanowicie z Cody nieliczne wyjątki, cała reszta moich znajomych i przyjaciół (tak o nich myślałem jeszcze parę dni temu) ma mnie bardzo głęboko jak się okazało. Ech... Widocznie moim przeznaczeniem jest samotność i przelotne i nietrwałe znajomostki przez internet, które mogą się rozsypać równie szybko jak się zawiązały

No i chyba niestety humor szlag trafił. Przepraszam że wam nadziei porobiłem

18.08.2006
01:20
[107]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Grish --> Jesli maja Cie gdzies to znaczy, ze nie sa przyjaciołmi. I tyle! Nie martw sie, odzyskasz humor :)

18.08.2006
01:23
smile
[108]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Alex ::> Zafundujcie sobie drugą parę kajdanek.

18.08.2006
10:01
smile
[109]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Wiesz co Cody, ja mam już tego dość... Za dużo stresu jak na mój jeden łeb... Dlatego oświadczam oficjalnie, że mam od tej pory to wszystko w dupie! Wczoraj strzeliłem się parę razy porządnie w ryj na otrzeźwienie i biorę się ostro do roboty. Koniec biadolenia, użalania się, narzekania itp. Trzeba w końcu zacząć żyć do ciężkiej cholery. A może jak wrócę do formy to i znajomi przypomną sobie o mnie? Może ich wszystkich po prostu zmęczyłem i odstraszyłem tym wiecznym dołowaniem? A tak prawdę mówiąc sam też jestem tym już zmęczony, ja chcę się śmiać, żartować, gadać z ludźmi o wszystkim i o niczym, o rzeczach bardziej lub mniej poważnych, krótko mówiąc chcę być taki jaki jestem na co dzień, a nie skretyniałym zdołowańcem jakim byłem przez ostatni czas.

Dlatego ogłaszam wszem i wobec, jeżeli przyjdę tu kiedyś w złym humorze, to macie mi dać w mordę i wbić łopatą/kilofem/młotem 12-kilowym/kafarem* wbić do głowy że mam być sobą (czyt. normalnym Grishem). Umowa stoi?

*niepotrzebne skreślić

18.08.2006
10:19
[110]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Za to powinnam postwic Ci duze piwo, Grish :)

18.08.2006
10:33
smile
[111]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> tak trzymać! :) A jak Ci się humorek zepsuje, to ja Cię połaskoczę... nożem w plecki ;>

Cody --> chyba chciałaś powiedzieć: duuuużą skrzynkę piwa :D

Paudyn --> a może lepiej łańcuchy? Więcej możliwości kombinacji ;>

A ja sobie dziś zdycham... tak to się właśnie kończą babskie spotkania przy piwie :P Siedzę w robocie, ledwo widząc na oczy (łeb mi trzaska); nie mogę wykonywać gwałtownych ruchów, bo to też boli :P Starośc, nie radość - wstyd, żeby po trzech piwach tak cierpieć ;P

18.08.2006
11:26
smile
[112]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Cody --> trzymam za słowo, ale w wersji Alex :P

Alex --> No wiesz co, ja chciałem tylko liścia, a Ty od razu mnie nożem w plecy? :] A chciałem cholera dobrze :P
Starośc, nie radość - wstyd, żeby po trzech piwach tak cierpieć ;P
Podwójnie się uśmiałem czytając to :D Po pierwsze jaka starość, a po drugie żaden wstyd, moja siostra już po jednym jest na bani ;D A wina może wychlać nawet pół butelki i będzie ledwo pod humorek :D

18.08.2006
11:30
smile
[113]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> mój kumpel (nota bene - świadek na naszym ślubie :) ) jakoś na ten nóż w pleckach nie narzeka ;D

A co do tych piw... Od pewnego czasu tak mam, że nie mogę mieszać. Ale wczoraj odstąpiłam od tej zasady (zaszalałam ;P). Do obiadu wypiliśmy butlę wina białego ( do potrawy dodawałam tylko odrobinę, szkoda było, żeby się reszta zmarnowała ;>) a godzinę później poprawiłam piwem. I mam dziś za swoje O_0

18.08.2006
11:38
smile
[114]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> No wiesz, ja bym mimo wszystko wolał mieć plecy w jednym kawałku :P Sczególnie przydatne to jest jak chcę się wyciągnąć na podłodze i telewizję pooglądać ;D Przy siedzeniu przy kompie też warto byłoby się oprzeć :P

A poza tym taka duza dziewcynka jus z Ciebie jest, a nie wies ze nie mozna alkoholi miesać? :P
Jak się flaszkę wina piwem poprawiło to nie dziw się że teraz łeb pęka. Ja raz w życiu zmieszałem wódkę z piwem... Nigdy więcej...

18.08.2006
12:02
smile
[115]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> za młodu mieszałam i nic mi nie było :P Ech.. stare czasy ;)

P.S. Tak mi się teraz przypomniało: w pracy atrakcja za atrakcją ;D Wczoraj przez 30 minut nie było prądu, a potem padła mi baza. Oczywiście zrobiła się ogólna panika ;P Tylko my z koleżanką (która zajmuje się kwestią finansową w tej bazie) luzik totalny. Przyglądałyśmy się z zaciekawieniem pracy informatyków, którzy motali się i ściemniali, po czym zadzwonili w końcu do gościa od naszej bazy i ściągneli biedaka z Kielc :P

Dziś z kolei fałszywy alarm - że się pali instalacja elektryczna ;) Zaczyna być ciekawie ;>

18.08.2006
12:07
smile
[116]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> za młodu czyli teraz? Bo widzę drobną nieścisłość :P

Niezłe atrakcje, ale ja tu mam jeszcze lepsze ;D Kiedyś wchodzi babka do sklepu, taka typowa blondynka z kawałów (nie Alex, nie bij, blondynka z kawałów, taka stereotypowa :P), rozgląda się po półkach, jej wzrok zatrzymał się na myszach optycznych i wypala z pytaniem: "Po ile jest ten depilator?" LOL To jeden z licznych kwiatków, jak sobei zażyczycie to mogę więcej takich historii napisać, ale to będzie trwało, trochę tego jest :P

18.08.2006
13:00
smile
[117]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Ja pierniczę. Aż ciężko uwierzyć, że to prawda... Żeby nie było, ale to straszne, że takie blondynki istnieją :/ Normalnie, jak taka z kawałów :P Kurde, wstyd rodowi blondynek przynosi ;P

Grish, dawaj więcej :)

18.08.2006
13:09
smile
[118]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Dobra daj mi troszkę czasu, bo tego jest parę, a trochę klienteli się kręci i nie idzie non stop pisać :P

A co do tej delikwentki, to zgadzam się z Tobą, ale myślę że ona przynosi wstyd nie tylko blondynkom, ale całemu gatunkowi homo sapiens ;)

18.08.2006
13:25
smile
[119]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

kwiatek nr 2:
Przychodzi gość i mówi "potrzebuję samochodowy uchwyt do telefonu". Czyli taki na deskę rozdzielczą, żeby można było sobie umocować, wiecie o co chodzi ;) No to kierownik się pyta "Do jakiego?". Miał na myśli do jakiego telefonu. Gość odpowiada "Do C". A kierownik siedzi i się zastanawia, jaki C? Co to za telefon, C. Gość po chwili ciszy dodaje "do Mercedesa C" (buahahahaha - przypis autora) Kierownik tłumiąc śmiech odpowiedział mu "Nie, do Mercedesów nie mamy" :D

kwiatek nr 3:
Wchodzi gość i pyta się mnie: "Ja słyszałem że jest taki talefon co ma aparat 2 megapixele" To odpowiadam "Rzeczywiście, jest taki telefon, Sony Ericsson K750i". I pokazuję mu ten telefon, opowiadam ładnych parę minut co on potrafi (bo sprzęt naprawdę, czego on nie ma i czego nie potrafi, kosztuje bagatela 1699zł brutto :P ). Gość się pyta czy może go do ręki dostać. No to ja wyciągam ten aparacik, daję mu do ręki, a tan mi wypala: "Nie, za lekki" :D Mało nie prychnąłem śmiechem. Już mu nie chciałem mówić, że dałem mu aparat bez baterii :P Stwierdziłem że nie warto :D

kwiatek nr 4:
Przychodzi babka i mówi "Poproszę doładowanie do Plusa, jedno za 30zł idrugie te promocyjne za 55" A ja taki zonk, jakie doładowanie za 55? Przecież nie ma i nigdy nie było czegoś takiego. Mówię, że są tylko 10, 30, 50, 100 i 150zł. A ona "jest taka promocja, karta za 55 zł i w tym 90 minut darmowych". Ja w tym momencie zaskoczyłem, jej się porąbało z abonamentem, jest abonament 55zł miesięcznie i w tym 90 minut darmowych. to jej tłumaczę, że to jest abonament. A ona do mnie "Nie, to na pewno jest karta, niech pan sobie dokładnie reklamy w telewizji poogląda" Po czym wyszła, a ja walnąłem histerycznym śmiechem :D Ona wie lepiej jaka jest oferta Plusa ode mnie LOL :D

kwiatek nr 5:
Wpada facet i się pyta: "Macie telefony po złotówce?" Koleś odpowiada "tak, mamy" i zanim zdążył powiedzieć cokolwiek więcej, ten rzucił na stół 3zł i mówi "To ja poproszę 3, na razie 3" :D Niestety końca tej historii nie znam, bo opowiadający mi to bohater owego zdarzenia dostał histerycznego napadu śmiechu i nie wykrztusił już nic więcej :D

Że już nie wspomnę o mnóstwie pajaców co u mnie próbują kupić karty do Heyah, Ery albo Orange'a :P Albo o ludziach wyzywających nas od złodziei bo ceny za wysokie :P

Jak mi się jeszcze coś przypomni to napiszę, tymczasem enjoy tym co jest :)
Ale ta babka od depilatora i facet od 3 telefonów to mnie zdewastowali po prostu :D

18.08.2006
13:55
smile
[120]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Nie noooo... to jest po prostu świetne :D Coś jak "humory z zeszytów" :D

Jak coś sobie przypomnisz jeszcze, to poproszę :)

18.08.2006
13:57
smile
[121]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> wrzuć też coś od siebie, do urzędów też przecież głupki przychodzą :P

18.08.2006
16:11
smile
[122]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

No dobra, to sam coś wrzucę :P

kwiatek nr 6:
Gostek (wiek ok. 15-17 lat) kupił Bluetooth'a na USB. Za jakiś czas wraca, bo mu nie działa. No to wymieniliśmy mu na nowy i poszedł. Po jakimś czasie wraca, że ten też nie działa. No to nabraliśmy podejrzeń, bierzemy tego Bluetooth'a, podłązcamy, sprawdzamy - działa. A gostek zaczyna się plumkać, że dlaczego u niego nie działa. No to kierownik już lekko zniecierpliwiony mówi coś takiego: "To ja polecam jakąś szkołę informatyczną, względnie kurs komputerowy. Mieć komputer w domu to nie wszystko, trzeba jeszcze umieć go obsługiwać." No to gostek się już lekko wkurzył i zaczyna innym tonem "To dlaczego instrukcji do tego nie ma". A kierownik mu w ten sposób: "Instrukcję? Pan chyba śmieszny jest, to jest zwykłe urządzenie wejścia/wyjścia, do myszy czy klawiatury pan też instrukcji obsługi potrzebuje?" :D Ja myślałem że padnę, a gostek momentalnie zmiękł, rzucił "do widzenia" i zniknął szybciej niż się pojawił. :D A ja już nie mogłem w tym momencie :D

kwiatek nr 7:
Jeszcze był gostek upierający się że ma zasilacz 600W w kilkuletnim kompie i on chce też 600-tkę :D Ja tłumaczę że takich nie ma, że najmocniejsze zasialcze mają po ok. 550W i kosztują duże pieniądze, ale ten nie, on ma 600W i koniec. Jeszcze mi mówi że ma go w samochodzie i mi przyniesie. To ja mu mówię, proszę bardzo. Gość wraca za 5 minut z 300-tką w ręce :D Wyśmiałem kolesia :D

Dobra, będzie tego, więcej chyba ekstremalnych sytuacji nie było, teraz wasza kolej ;)

18.08.2006
19:14
smile
[123]

mc_bacza [ HellBoy ]

witam :) wiem, ze sie dawno nie odzywalem, ale dostaje po dupsku od zycia i troche mam malo czasu na rozne rzeczy, typu forum itp. :)

Zyje sobie w Zielonej Górze, zapier*** w McDonald's (sory za wyrazenie, ale "pracą" tego nazwac nie mozna). Musze zarobic na szkolke :( Niestety tak rozowo nie jest, bo jak zaplace za szkole i mieszkanie to na zycie zostanie mi z wyplaty ok. 150-200 zl :( tak wiec musze sie ograniczac z zarciem (moze i dobrze, troche sadelko spadnie;).

grish fajnie ze Ci sie w pracy podoba :) mi w sumie tez, 90 % pracownikow w Mc to studenci :) wiec jest troche smiechu i luzu (poza harowaniem).

Alex - fajne foty :) graty :)

no i chcialbym sie dopisac ;)

-----------------------------------------------------------------------

Grish | przedstawiciel handlowy Plus GSM w sklepie komputerowym Imex | Gorzów Wielkopolski

Judith | student (UŁ), tłumacz | Łódź

Alex | urzędas miejski :P - odpowiedzialna za bazę danych | Starachowice

neXus | student w zawieszeniu (jeszcze tylko jeden egzamin i skończenie pracy inżynierskiej) | grafik w firmie DTP | Warszawa

Pichtowy | inżynier konstruktor (mladszy) | Pa Rysz

Paudyn | absolwent SGGW (EK-ROL) | Fleet Manager w Vos Logistics | Warszawa

la fessée | magazynier umysłowy - odpowiedzialny za wejścia/wyjścia komponentów drogich do TV Plasma i LCD | TCL Thomson Electronics o. Żyrardów

X-Cody | studentka KSW | resocjalizatorka | Kraków

Yos_sarian | Clinical Research Manager | CCBR Warszawa

Sakhar | prawnik | chałturzy w pewnej telewizji kablowej - umowy oraz ochrona danych osobowych | Gdynia

PalooH | informator społeczny | Starachowice

And | uczen...(chwilowo serwis komputerowy ) | CA-IB Londyn

Boroova | Anglista | Marketing Manager | Ci-BS Londyn

blazerx | wielce wykwalifikowany pracownik magazynu | Bristol

mc_bacza | "Hamburger-maker" w McDonald's | Zielona Góra


pozdro wszystkim :)

edyta : literówki ;)

18.08.2006
19:54
smile
[124]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Bacza, morda moja :D

Powitać starego kumpla :) Nie przejmuj się wyrażeniami, nie takie słowa tu już padały ;) Z tego co widzę to masz tam niezły hardcore, ale dasz radę, przeżyliśmy PWSZ to teraz już może być jedynie z górki ;D Trzymam kciuki :)

19.08.2006
12:40
smile
[125]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> cuudowne to jest po prostu :D Wczorajsze kwiatuszki wysłałam koleżance. Całe wydawnictwo, w którym ona pracuje, boki ze śmiechu zrywało :D
A ja na razie nie mam co zapodać, bo w pracy względny spokój (poza tymi drobnymi incydentami, które już wspomniałam ;P). Odpukać *puka w niemalowane :P*, ale interesantów mało i tacy spokojni, że aż straszni ;> Oby tak dalej :P
Ale jak tylko pójdą upomnienia z finansowego, na pewno trafi się nie jeden nawiedzony petent. Wtedy tu go opiszę z wielką satysfakcją :>

bacza --> dziękuję :) A fotki tylko takie, jak widać bo nie mam się kiedy wziąć za to... Ale może w końcu znadję chwilę i wrzucę cosik lepszego :P
Ja też trzymam kciuki za powodzenie . Może wkrótce trafi Ci się lepsza fucha :)

19.08.2006
15:28
smile
[126]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> No to będziemy tu wszyscy czekać z niecierpliwością na opis opętanych petentów i rzucającej w nich nożami urzędniczki ;> Ale powiem Ci że lepszy chyba święty spokój ;) Bo od czasu do czasu to taki zamiast rozbawić to wkurzy :P

19.08.2006
21:02
smile
[127]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> racja. Czasem jak który wkurzy to zabić go, to mało :P

Ufff... alem się spracowała dziś! Od 16:00 do 20:55 siekaliśmy z mężem w Diablo (w jedynkę) :PP

20.08.2006
09:08
smile
[128]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> Noooo, to po tak wytężonej pracy to trzeba koniecznie odpocząć co najmniej 2 doby ;P

Ja tymczasem mam już komplet wymaganych dokumentów i mogę jutro jechać do Poznania składać (żółte ;>) papiery na magisterkę. W ogóle śmiesznie się zrobiło, bo popołudniu wracam do Gorzowa tylko po to, żeby się spakować, i we wtorek z samego rana jechać z powrotem do Poznania na szkolenie Polkomtela, które potrwa do czwartku ;) A potem gdzieś tydzień po tym będę mieć egzamin który stwierdzi, będzie ze mnie przedstawiciel handlowy, czy nie :P Na dodatek 4 września mam rozmowę kwalifikacyjną na uczelni, do tego przeprowadzkę w trakcie... Oj dzieje się :D

21.08.2006
11:17
[129]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> no, to delikatnie mówiąc, masz urwanie głowy ;P
W sumie ja też mam trochę zamieszania (pomijam fakt, że dziś petenci kręcą się jak opętani - całe szczęście sami normalni :P), bo czeka mnie dziś przeprowadzka. W sumie wychodzi, że póki co, to będę się tak bujać od domu do domu. Czyli życie na walizkach :P

21.08.2006
18:18
smile
[130]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> no to widzę że jakiś sezon na przeprowadzki ;) Ja tymczasem na parę godzinek zjechałem do Gorzowa, jutro pobudka 4 rano, bo 5:15 pociąg z powrotem do Poznania, wracam dopiero w czwartek późnym wieczorem lub w ogóle w nocy, tak więc żegnam się na parę dni, będę w piątek :)

Adios amigos! :)

22.08.2006
10:08
smile
[131]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> baw się dobrze :)

25.08.2006
09:56
smile
[132]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Wróciłem!!! :)

Cieszy się ktoś? ;>

25.08.2006
18:48
smile
[133]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Taaaaak, wszyscy skaczą z radości, dziewczyny z pomponami biegają jak oszalałe, wszędzie słychać tylko donośne krzyki i tłum skandujący "Grish! Grish!" Nastolatki rzucają stanikami, kobiety mdleją na mój widok, Beatlesi się chowają po prostu

spoiler start
jak jasna cholera :P
spoiler stop

26.08.2006
08:50
smile
[134]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> A nie widać, że wszyscy się cieszą z Twego powrotu?? Nikogo tu nie ma, bo wszyscy świętują :> Mnie to aż głowa boli z tej radości :P

PS. Dobrze, że jesteś :) Jak było?? :P

26.08.2006
10:13
smile
[135]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> Aha, to w ten sposób :P No dobrze, ja również się cieszę że się cieszycie ;) A ból głowy skąd? Czyżby jakieś świętowanko było? ;> A ja nie byłem zaproszony? :D Nu nu nu, nieładnie ;D
A było ogólnie wesoło, prowadzący cały czas utrzymywali luźną atmosferę, więc i czas szybko leciał. Trochę popołudniami głowa bolała, bo jakby nie patrzał to było dużo materiału do przyswojenia w ciągu krótkiego czasu, ale daliśmy radę jakoś ;) Świetni ludzie, praktycznie bez przerwy wesoło było, nie ma powodów do narzekania. No, może na pogodę, bo była straszliwie kapryśna, potrafiło padać i słońce świecić na raz :P Teraz czekam na egzamin, który stwierdzi, czy będą ze mnie ludzie czy nie ;P A kiedy on będzie to nikt nie wie, gdzieś w ciągu 2 tygodni. Taki teścik-niespodzianka :D

26.08.2006
17:58
smile
[136]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> Jak to skąd? Ból głowy to z tych toastów za Twoje zdrowie ;D
No to teraz czekamy na pozytywny wynik egzaminu i znów oblewamy :>

26.08.2006
18:21
smile
[137]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> Eeee tam, ja mam głęboko takie oblewanie moich sukcesów beze mnie :P

29.08.2006
11:38
smile
[138]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Cześć pracusie i obiboki :P

Ja teraz mogę z leniami gadać, jestem właśnie dzień po przeprowadzce ;) W niedzielę przenosiliśmy zawartość mebli, ładowaliśmy wszystko w skrzynki na owoce, zrobiliśmy 7 kursów po 6 skrzynek i wnosiliśmy to na 3 piętro. Po krótkich obliczeniach wyszło, że średnio każdy z nas wniósł taką skrzynkę na 63 piętro :D No a wczoraj było jeszcze fajniej bo woziliśmy meble. I też na 3 piętro trzeba było to wtachać. Bilans jest taki, że każdy mięsień mam ponaciągany we wszelkich możliwych kierunkach, a nadgarstki, plecy i prawe kolano zostawiłem gdzieś na klatce schodowej :P No ale jestem już na nowym mieszkanku, na razie jest tam bajzel jak w koalicji rządowej ;> Najlepsze jest to, że meble kuchenne przyjadą najwcześniej w czwartek :o Tak więc jest nieźle :D

29.08.2006
12:58
[139]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> nawet nie wiesz, jakie masz szczęście, że posiadasz mieszkanko :) Nawet bez tych mebli kuchennych :P
A u moich rodziców (gdzie przelotem nocujemy ;P) remont kuchni i taka masakra, że szok... :/ Nie ma się gdzie ruszyć. Już się zdążyłam dokładnie poobijać o porozstawiane wszędzie meble i inne sprzęty :P oczywiście zdaję sobie sprawę, że po remoncie będzie przyjemnie, bo wszystko takie świeżutkie :) Ale ten stan przejściowy doprowadza mnie już do szału (remont trwa od zeszłego poniedziałku).

29.08.2006
14:08
smile
[140]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> tylko sobie nie pomyśl ze to moje mieszkanie, bo przenieśliśmy się całą rodziną. Fakt, wcześniej o tym nie wspomniałem, mój błąd ;) Już mi jedna znajoma na wieść o tym że się przeprowadzam rzuciła pytaniem "Czemu się przeprowadzasz, czyżbyś się hajtał?" LOL :D Padłem :D W wolnej chwili wezmę od siorki telefon z aparatem i może mi pozwoli strzelić parę fotek i wysłać MMSem :P Wtedy kabelkiem wrzucę na kompa i opublikuję ;) Typowo polska kombinacja, jak cyfrówki w domu nie ma :P
A z remontem to współczuję, ja pamiętam jak u mnie całe stare mieszkanie było remontowane, pomieszczenie po pomieszczeniu, zwariować można było... Teraz jest na jakiś czas spokój, zanim się wprowadziliśmy, to odnowiliśmu już tą chatę, więc na parę latek starczy :)

29.08.2006
14:36
smile
[141]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> no nie wspomniałeś :) Może drobny szczegół, ale jednak ma znaczenie ;P A ja już myślałam, że się zaczną niezłe imprezy ;>

29.08.2006
14:50
smile
[142]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> No racja, prawie robi wielką różnicę :P A niezłe imprezy może będą, czemu nie ;) Z tym że nie u mnie ;P

02.09.2006
11:25
smile
[143]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Halo halo!!! Pracusie wszelkiej maści!!! :P

Co to towarzystwo takie zapracowane że nie ma kiedy się nawet odezwać? :P Nie uwierzę ;P Ja teraz mam niewielkie zamieszanie, bo z racji że jeden koleś ma urlop a drugi zachorował zostało nas w punkcie dwóch i muszę codziennie pracować. Tak więc miałem mieć pierwszy wolny weekend od 3 tygodni a zamiast tego w sobotę i niedzielę w pracy siedzę :/ Tak więc jest nieźle co by nie mówił, na wolny dzień mogę liczyć dopiero w przyszłą sobotę tak myślę. Chyba że znowu coś wypadnie... No ale cóż, taka praca, przypadek losowy, co zrobić. Przynajmniej nie muszę mieszkania po przeprowadzce sprzątać ;>

03.09.2006
22:38
[144]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hey :)
Troszke mnie nie bylo, bo bylam na Flambergu, ale juz sie ogarnełam mniej wiecej :)

04.09.2006
08:42
smile
[145]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Cody --> tak mniej czy więcej? ;)

04.09.2006
12:55
[146]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Wiecej niz mniej :)

04.09.2006
12:57
[147]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

No, jak więcej niż mniej to jest dobrze :D

04.09.2006
13:08
[148]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> przyznaj się lepiej, że chciałeś się wymigać od sprzątania :P
Ja też się troszkę wymigałam od sprzątania po remoncie... :>

Cody --> no i co z fotkami? Pamiętasz...? :P Nie wymigasz się ;>

A ja sobie siedzę w robocie,za specjalnie się nie wysilając ;> łeb mi pęka (tak jakoś nie wiadomo czemu :P), wiatr za oknem gwiżdże, raz pada deszcz a raz słońce świeci. Ogólnie można świra dostać :P

04.09.2006
13:11
[149]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Tez tak mysle :P
Alex --> Fotki sa w galerii Flambrgu, ale chwiloo nie działa :(
Moge Wam wrzucic zajawki :P

04.09.2006
13:27
[150]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

I jeszcze ;)
Druzyna na Neurishime :)

04.09.2006
13:34
smile
[151]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> to było wredne :P Ja już tu naprawdę maxa mam, a w piątek jeszcze trzeba o 4 rano wstać żeby do Poznania na rozmowę kwaliikacyjną na polibudę jechać :P masakra...

Cody --> fajna ekipa, zwłaszcza na drugiej fotce :D

04.09.2006
13:34
[152]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

LARP Dimmuborgir, czyli jestesmy diabłami :)

04.09.2006
13:35
[153]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Grish --> Prawda? :P W ogole super bylo :D

A tu ja i moja Pani :P grałam dzikuske-lesbijke ;)

04.09.2006
13:36
[154]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Tu cała druzyna :)

04.09.2006
13:36
[155]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Tutaj Gwardia Krola trenuje nas do walki ;)

04.09.2006
13:37
[156]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

I nadal trenujemy :P

(te zdjecia gdzie jestem w niebieskiej tunice sa juz z Gry Głownej :)

04.09.2006
13:38
[157]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Modlitwy do bogow przed bitwa :)

04.09.2006
13:39
[158]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Czesc naszej kompanii handlowej :)

04.09.2006
13:40
[159]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Po jarmarku dzien wczesniej. Jak widac zabawa byla swietna ;)

04.09.2006
13:41
[160]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

I kilka w cywilu ;)
Tu jets normanie Black Cody Down :P

04.09.2006
13:43
[161]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

I w kawiarni :)

04.09.2006
14:36
smile
[162]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

W kawiarni, tak? :P To dlaczego na parasolu widnieje logo znanego producenta piwa? ;>

04.09.2006
14:52
smile
[163]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> no co Ty, jakie tam wredne? ;P Przyznaj się lepiej, jak Ci rozmowa poszła :>

Cody --> fajne foteczki :) Ciuszki też fajowe :P

04.09.2006
15:10
smile
[164]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> jak mam się przyznać jak rozmowa poszła jak ja dopiero w piątek tą rozmowę będę miał? :P Chyba czegoś nie kapuję :P

04.09.2006
15:22
smile
[165]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> ups... no to się wydało, że się zakręciłam ;P Przeczytałam, że miałeś, a nie że będziesz miał ;D ALe jak ja to zrobiłam, to nie wiem :P

04.09.2006
15:32
smile
[166]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> Niech to pozostanie Twoją słodką tajemnicą, której notabene nie da się zdradzić skoro nawet sama nie wiesz o co chodzi :D

04.09.2006
15:45
[167]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

A co to, w kawiarni piw nie kupisz? :P

04.09.2006
15:54
[168]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Ja myślałem że w kawiarni to się można zaopatrzyć w kawę, herbatę, jakieś ciastka ewentualnie ;) Po piwo to się do pubów chodzi :D

04.09.2006
19:41
[169]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> mówmy o realiach... :P Ile znasz w Polsce kawiarni (no na szyldzie mają tak napisane ;P) w których dostaniesz naprawdę dobrą kawę?? :P Ja osobiście niewiele... A co ciekawsze, znam również kawiarnie, w których kawy nie uświadczysz O_o

08.09.2006
16:40
[170]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Piwo jest wszedzie ;)

08.09.2006
17:10
smile
[171]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Hej kochane moje koleżanki, trzymałyście za mnie kciuki dzisiaj? ;) Chyba coś słabo, bo nie poszło tak jakbym tego chciał ;P To był żart naturalnie, jak mi poszło zależało tylko i wyłącznie ode mnie i faktycznie nie jestem do końca zadowolony. Dostałem 3 pytania, z czego na jedno odpowiedziałem dobrze, na pozostałe 2 połowicznie. Kurde, zagiął mnie pytaniem o plik wymiany. Powiedziałem mu co to jest, do czego służy, ale wysypałem się na pytaniu jak się nazywa plik wymiany w systemach UNIXowych. Nigdy nie wiedziałem, nigdy nie słyszałem :P A na drugim pytaniu przejechałem się sam, spytał mnie co to jest adres IP, jak jest zbudowany i jakie są klasy adresów. Zacząłem jak z nut, przy klasach zobaczyłem ciemność. A jeszcze wczoraj to powtarzałem kurtka na wacie :P No cóż, pozostaje mi czekać na wyniki i mieć nadzieję że szczęście mi dopisze, jest 30 miejsc i 56 chętnych. Będzie ciasno... Wyniki w poniedziałek

09.09.2006
14:06
[172]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Ja trzymałam, na pewno poszl Ci lepiej niz sie wydaje :)
Jeszcze bede trzymac do wynikow :))

09.09.2006
15:24
smile
[173]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Dzięki serdeczne :)

Ale może być Ci trochę niewygodnie na klawiaturze pisać ;P

09.09.2006
21:17
smile
[174]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Słuchajcie, tępota ludzka granic nie zna :D Dzisiaj w pracy popłakałem się ze śmiechu. Przychodzi facet, taki po 50-tce i mówi, że ma telefon w Impulsie i mu ukradli. Ja stoję i myślę, w jakim Impulsie, o co mu chodzi? A on mówi "Telefon w sieci Plus, Im.. puls". ja dopiero zatrybiłem - Simplus! On miał telefon na kartę i mu rąbnęli :D No i się pytam, czy ten numer był na niego zarejestrowany. Mówi że tak. To ja mówię "Aha, pan wypełniał formularz rejestracyjny i wysłał do Polkomtela" A on, że nie :D No to ja mówię, że w takim razie nie jest zarejestrowany. A on "Jest na pewno" Kierownik już tylko kręcił głową :D Jak powiedziałem że nic nie zrobimy skoro to był telefon na kartę, to gość się pyta, jaki mamy najtańszy telefon. To pokazuję Sagema w zestawie Sami Swoi za 129zł. Gość patrzy po gablocie z telefonami na abonament, bo przecież zielonego pudełka wielkości głośnika od wieży to on nie douważy :D Mówię mu, niżej w szklanej gablotce. To on pokazuje na ulotki reklamowe "To tutaj?" :D ROTFL W końcu udało nam się go nakierować na duże zielone pudełko, co uznaliśmy za duży sukces. W tym momencie nastąpił gwóźdź programu. Gość zadaje pytanie "A macie jakieś Mokie?" LOL'n'ROTFL Ja wyszedłem na zewnątrz, bo się poryczałem ze śmiechu. "Bo ja miałem Mokię wcześniej" :D A ja już tam nie mogę na nogach ustać :D A jakby tego było mało, kierownik mówi z całkkowitym spokojem "Nie, Mokii nie mamy, może koledzy w komisie naprzeciwko będą mieć" A ja myślałem że się zesram ze śmiechu :D Potem przez 15 minut nie mogłem się uspokoić. Jak poszedłem na stoisko Heyah, które stoi zaraz obok mojego punktu (mój punkt jest umiejscowiony na pasażu w Tesco, więc ze wszsytkimi co tam mają sklepy jesteśmy na ty) żeby kumpeli powiedzieć co się działo, to dobrze że siedziała, bo mało się nie obaliła :D

Hehehe nudna praca przedstawiciela handlowego LOL

12.09.2006
14:27
smile
[175]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Hello :)

Cisza tu jak cholera, wszyscy pracują? ;P A ja dzisiaj nie pracuję, ja będę świętować :D Właśnie sprawdziłem wyniki rekrutacji na magisterkę na polibudę w Poznaniu, no i jasno wynika, ŻE SIĘ DOSTAŁEM! :D I to na tą specjalność na jaką chciałem - sieci komputerowe i systemy rozproszone :) Ależ jestem happy :D

13.09.2006
15:20
smile
[176]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Hello :)

Ja też trzymałam kciuki :) No i widać rezultaty :D

GRATULUJĘ, Grish! :D *mocny uścik gratulacyjny :P Dłoni oczywiście... ;>*

Ja to nie wiem, jak możecie nie mieć w sprzedaży Mokii??!! Wstydźcie się ;PPP Kolejny kwiatuszek do kolekcji :D hehe :P
A u mnie ogolnie spokojnie. Tylko dziś (może dlatego że trzynasty...) trafiło się paru pomylonych :P Jeszcze z godzinę temu była jedna taka co to sama nie wiedziała co chce. Na wejściu przestraszyła mnie swym upiornym licem i zapytała, czy ją pamiętam :P. Następnie zaczęła z grubej rury... ze co my tu wyprawiamy, że ona znów musi tu przychodzić, że się musi denerwować; no i czemu ja stawiam na upomnieniu przecinek w tym miejscu. bo to powinno być inaczej, a ja się nie znam i to ona mi powie, jak to powinno być :D (dla ścisłości: upomnienia wystawia finansowy, a mnie nic do tego :P).
Ponadto twierdziła, że w zeszłym roku (miała na myśli 2004, ale to mało znaczący szczegół :P) uzgodniliśmy z nią w maju, że ma tyle a tyle osób i to JA zapewniłam ją, że już wszystko jest ok (nie ważne, że ja pracuję tu od września 2004 ;P), a teraz ona upomnienie dostała, że nie płaci. Jak się próbowałam z nią dogadać i zaczęłam wymieniać osoby które u niej są/ były zameldowane, to stwierdziła, że ona nie rozumie, co do niej gadam... Szok :P Na koniec postraszyła nas, że ona to w gazecie opisze. i se poszła ;P

13.09.2006
15:29
smile
[177]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> dziękuję serdecznie :* Faktycznie, kciuki się przydały ;)

No faktycznie, Mokii nie mamy niestety, muszę szefowi zgłosić to rażące niedopatrzenie :D

A z tą babą to faktycznie niezłe jaja, no ale z takimi to tak jest, ona widziała, ona była, ona słyszała i ona oczywiście wszystko wie lepiej :P Ale przynajmniej wesoło miałaś ;D Tak samo jak u mnie ostanio był pajac który twierdził że widział przejściówki z portu szeregowego na USB. Ja mam licencjata z informatyki, kierownik ma inżyniera z informatyki i nas obydwóch uczyli, że USB to JEST port szeregowy :D

13.09.2006
23:05
[178]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all :)

19.09.2006
13:06
smile
[179]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Hello :)

Ależ dzisiaj mamy piękny dzień, właśnie dostaliśmy w punkcie maila, że zaliczyłem test ze szkolenia S1, co oznacza że już jestem pełnoprawnym przedstawicielem handlowym sieci Plus :)

O, właśnie przyszła też instrukcja obsługi Systemu Dostępowego ;)

Coś czuję że wieczorkiem jakieś piffko z tejże okazji będzie :P

20.09.2006
12:51
[180]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all :)
Troszke nie pisałam, bo zaczełam prace. Pracuje z dzieciakami, ktore sa po szkole. Fajna sprawa, co prawda niemislosciernie umecza, ale czas leci szybko ia dziciaki sa fazowe :D puszczaja takie teksty, ze czasem masakra ;) ale sa bradzo wdzieczne za pomoc :) Ciesze sie, jesli sie im poswieca uwage. Naprawde fajne :)

20.09.2006
12:54
smile
[181]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Cody --> najważniejsze żeby robić to co się lubi, jeżeli Ci się tam podoba to obyś pracowała jak najdłużej :)

20.09.2006
15:04
smile
[182]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> no to kolejne gratulacje! :D Przyznaj się, porządnie to oblałeś? :)

Cody --> tak jak Grish mówi: jeśli Ci się robota podoba, to jest najważniejsze :) A jeśli dodatkowo nie znęcasz się zbytnio (;>) nad dzieciakami, to dodatkowa zaleta ;D

A ja dogorywam w pracy... Wczoraj impra wydziałowa była... wiecie... weselnej zostało trochi i trzeba było ją wreszcie wypić, co by nie wyparowała ;P Ale jestem dziś straaaasznie śpiąca :P
Co niektórzy mieli problemy z dotarciem dziś do pracy. Inni z kolei, z wysiedzeniem w niej do końca...;>

20.09.2006
15:23
[183]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> ostatecznie nie oblałem wcale, czekam na weekend ;P I ja też mam problem dzisiaj w wysiedzeniem do końca. Najchętniej pojechałbym do Witnicy i zrobił taką rozróbę że kamień na kamieniu by nie został...

Mieliście kiedyś ochotę kogoś zabić? Tak na serio, nie tylko w żartach, ale prawdziwą ochotę zatłuc kogoś na śmierć? Bo ja w tym momencie mam szczerą ochotę dorwać jednego sk****syna (wybaczcie słownictwo, ale nie znajduję w moim słowniku kulturalnych słów na określenie tego gnoja) i tak długo go tłuc aż przestałby się poruszać. I powiem szczerze że mnie to przeraża, pierwsz raz w życiu naprawdę mam ochotę kogoś zabić... Nie dam rady powiedzieć dokładnie czym mi się naraził, ale sk***iel skrzywdził moją przyjaciółkę. I mu tego nie daruję...

21.09.2006
00:50
[184]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Grish --> Miewalam.Czesto. Ale potem sterdzilam, ze nie warto sie przejmowac debilami. Lepiej pomoc przyjacielowi niz wtluc wrogowi (chociaz mozna oba;)

Alex --> Znecam sie tylko trroossszzke :P

21.09.2006
12:25
[185]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> ja tak mam często... Gdybym jeszcze chciała wprowadzić to w czyn, to już z 1/ 3 mojego miasta ziemię by gryzła :P

Cody --> wiedziałam, że chociaż troszkę się znęcasz :] Jaka by była przyjemność gdyby znęcanka nie było ;P

21.09.2006
13:11
[186]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Dzisiaj już trochę spokojniejszy jestem, już nie mam ochoty zabijać, ale i tak porządny wpieprz bym mu spuścił. Za to ona się kiepsko trzyma, robię co mogę żeby ją jakoś wesprzeć i ciągle czuję że to wszystko mało...

21.09.2006
13:41
[187]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Ja dzis ide na 15 :)
Wiec teraz wychodze z psem.
Grish --> Trzymaj sie *wspiera duchowo*

21.09.2006
14:19
smile
[188]

wojtun8 [ Centurion ]

no no nie zle

21.09.2006
14:43
[189]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Cody --> ja się trzymam, mną się nie przejmuj :) Ale to duchowe wsparcie przekażę gdzie trzeba, na pewno się nie zmarnuje. Bo po tym co przed chwilą widziałem na gg wnioskuję że jest coraz gorzej zamiast coraz lepiej. Muszę się bardziej postarać...

21.09.2006
16:48
[190]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Przekarz, przekarz, Grish :)

21.09.2006
18:15
smile
[191]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Cody --> na pewno :)

Ale mnie gość załamał przed momentem :D Pyta się mnie: "klawiatury bezprzewodowe pani ma?" ROTFL No ja wiem że ta bujna fryzura i te sprawy, ale bądźmy poważnymi ludźmi :D

22.09.2006
15:23
smile
[192]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> ja bym na Twoim miejscu chyba buchnęła śmiechem - prosto w twarz takiemu delikwentowi ;D
Niezłe to musiało być. Szczerze żałuję, że nie widziałam tego na żywo :D

22.09.2006
17:00
smile
[193]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> jakoś się powstrzymałem, praktyka czyni mistrza :D Ale gość mnie rozłożył na ladzie po prostu, potem poszedłem do kumpeli na heyah to też mało się nie przewróciła jak to powiedziałem :D

06.10.2006
12:52
smile
[194]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Ech, jaki zastój, nikogo nie ma, sam muszę karczmy pilnować bo szanowna Pani Gospodyni gdzieś zaginęła :P
A tymczasem siedzę sobie w pracy i albo zapierniczam jak motorek, albo się nudzę, bo ci ludzi albo nie przychodzą w ogóle, albo od razu się rzucają tłumem :D Teraz czekam na kumpla, jak tylko przyjdzie to idę po coś do żarcia, bo już mnie tu powoli skręca ;)

08.10.2006
02:22
[195]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Ale mam zamotany plan w tym semestrze oO nie wiem czy bede w stanie pracowac :(

10.10.2006
10:26
[196]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

No to kiepskawo... Ja też mam plan taki że płakać się chce, w październiku 4 zjazdy tydzień po tygodniu, 2 już miałem, 2 jeszcze przede mną. Potem tydzień przerwy i znowu zjazd. powariowali, 9 zjazdów w semestrze, z czego 5 w ciągu pierwszego 1,5 miesiąca. A potem raz na 2-3 tygodnie. No i jaki sens :P

10.10.2006
16:41
[197]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Ja jade na Rabkon w tym tygdodniu wiec jestem HAPPY :))

16.10.2006
18:57
[198]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Heloo :)
jestem, żyję itd, itp :P
Jedyny problem to brak czasu... I to dosłownie na wszystko... Ja nie wiem,jak to się dzieje? :/
A praca tak mnie jakoś wypompowała, że w zeszłym tygodniu, w akcie desperacji, załatwiłam sobie zwolnienie lekarskie :> 4 dni kuzu (+ weekend) i już trochi lepiej :) Nie, nie leżałam tyłkiem do góry :P Wypoczywałam bardzo aktywnie... ;>
Teraz to tak sobie myślę, że jeszcze ze 3 dni można było wziąć :P

16.10.2006
21:18
[199]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all :)
Ja wrociłam z Rabkonu chora, ale i tak bylo super! Jak sie pojawia jakies fotki to na pewno dam linka zainteresowanym :)

17.10.2006
08:50
[200]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

O, Alex się pojawiła, ja dawno koleżanki nie widzieliśmy :) Gdzieś była jak Cię nie było? :D

A co do zwolnień, tydzień temu nie pojawiłem się na jednych zajęciach z powodu zatrucia, no ale Grish pecha zawsze miał, więc musiał trafić na imbecyla... Gość powiedział, że jeżeli mu nie udokumentuję nieobecności, to mogę już w ogóle do niego nie przychodzić, bo i tak mi semestru nie zaliczy :/ No to załatwiłęm sobie pisemko od kierownika, że w dniu 08.10 przebywałem na szkoleniu dla autoryzowanych przedstawicieli handlowych sieci Plus, a tematem szkolenia była obsługa serwisowa w sieci Plus :P Obecność naturalnie była obowiązkowa ;> Dwie pieczątki, podpisik, może mi teraz naskoczyć :D

17.10.2006
21:12
smile
[201]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Cody --> chora?? no wiesz... niedobrze :( to teraz grzane pivko, na przemian z winkiem i miodkiem grzanym ;> To Cię na pewno postawi na nogi :D A jak wyzdrowiejesz, to wrzuć fotki. obowiązkowo :)

Grish --> nie widzieliście, ale ja duchem tu byłam :D
A co do profesorka palanta, to dobrze mu tak :) Niech nie zadziera :P
Ja miałam takiego nawiedzeńca na studiach, że w razie nieobecności edynym usprawiedliwieniem uznawanym przez niego był akt zgonu...

17.10.2006
21:35
[202]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Alex --> Na pewno cos wrzuce jak tylko dostane :)
Grish --> Ja pewnie tez bede miała jazdy, bo jeszcze ani razu od poczatku roku nie bylam w srode na zajeciach :P

17.10.2006
23:12
smile
[203]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> moja siostra miała lepszy przypadek, gość też wymagał aktu zgonu, jednakże przyniesionego osobiście. Inne nie były uwzględniane (yyy...)
A skoro byłaś tu duchem, to dlaczego siłą woli nic nie napisałaś? ;>

Cody --> no to mnie przebiłaś :D A grzane piwko również polecam ;)

18.10.2006
14:11
[204]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Grish --> Mimo wszystko wolałabym sie tam w koncu pojawic :P teraz umieram z głodu...;)

23.10.2006
15:51
smile
[205]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> widocznie moja siła woli była jakaś chorowita i tak wyszło ;P
No własnie u mnie było identycznie - akt zgonu musiał być doręczony osobiście... :P

Cody --> jak tam zdrówko? :)

23.10.2006
15:59
smile
[206]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> to masz jakąś słabą tą silną wolę ;D

Cody --> właśnie, jak samopoczucie? :)

Bo moje kiepskawe, wczoraj się szczepiłem na grypę i dzisiaj mnie ścięło, czuję się jakbym tą grypę naprawdę miał :P Ale luz, jutro mam wolne to sobie odleżę ;)

24.10.2006
14:57
smile
[207]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

Grish --> ii tam słabe :P tylko tak wyszło jakoś ;P
A ja się nie szczepię na grypę. Będę twarda i nie dam się ;> (do czasu :P)

24.10.2006
15:15
[208]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all :)
Samopoczucie super, ale zdrowie do kitu. Ten antybiotyk mnie tak mega oslabia, ze wstaje dopiero ok 13 - 14 :/ caly dzien czuje sie starsznie slabo.

24.10.2006
15:38
smile
[209]

grish_em_all [ Hairless Cobra ]

Alex --> dobra, zobaczymy kto tego roku będzie twardszy :P Zobaczymy kto szybciej zachoruje

Cody, jesteś świadkiem, wyzywam Alex na pojedynek :D Pojedynek na zdrowie, kto okaże się silniejszy od choróbsk, czy zawodnik w czerwonym narożniku, wzmocniony szczepionką Grish, czy zawodniczka w narożniku niebieskim, podobno twarda Alex :D

A może by tak nową część szefowo? ;>

24.10.2006
19:26
smile
[210]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

A pewnie, pewnie :) Już się zamierzałam od pewnego czasu... :P Ino motywacji było mi potrzeba :)

Next part:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5588440&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.