Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1465
Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się naszą karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5196277&N=1
Sznapi [ Parufka ]
A link do pierwszej części?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Kiedyś rothon pokazywał zdjęcia czesławów, którzy wyglądali jak ze zlotu Golowiczów . Ktoś to to ma ??? Czterech leszzy siedzi przy stoliku i wygląda jak ostatnie nieszczęscie.... Proszęęę...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ojeeeeej !
piokos [ Mr Nice Guy ]
eee ..... to?
wysyłasz komuś zdjęcia z imienin? :P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
piokos ---> wielkie dzięki ! O to zdjęcie mi chodziło !
Byliśmy dzisiaj z Bożenką, z okazji moich imienin,
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Za wcześnie kliknąłęm ! SOrry
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Jesteśmy w knajpie, jedyny wolny stolik, podchodzi gościu i się pyta, czy jest wolne miejsce przy nas. Mówimy że tak i przychodzi ośmiu gości jak ze ze zdjęcią piokosa ! Dokładnie taka urada. Czaaaaaaad ! Każdy jeden absolwent informatyki z wyglądu ! Koszulka i kołnierzyk w szpic !
piokos [ Mr Nice Guy ]
no to jeszcze raz wszystkiego dobrego :) ...yyyy ... najlepszego :))
edit
to jakie te stoliki musiały być? na 10 osób? :D
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Sikamy po nogach z Bożeną po ich głębokich wynaturzeniach, któych nie mogę przytocczyć z braku pamięci krótktkotrwałej - napidszę jutro o co mi chodziło na trzeźwo.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
tak w ogóle to was kochamy !
piokos [ Mr Nice Guy ]
ale my już śpimy :P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
I chuj - ale was kochamy !
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Mniuuuuma.... !!!!
mniumma mniama nieniej !
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
I wszytkie ass up
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Dobry wieczór.
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Piotrasq ffffffooooooooorrrrrrr yooooooouuuuuuuuuuuuu
Czekam trzeci dzień
Patrzę na drzwi
Czy przyjdzie ktoś od Ciebie
Czy przyjdziesz Ty
Czy wiesz, że Twoje oczy
Spalają mnie jak ogień
Gdy patrzę w Twoje oczy
Zaczyna się dzień
Tak bardzo, bardzo kocham Cię
Tak bardzo potrzebuję Cię
Tak bardzo, bardzo kocham Cię
Tak bardzo potrzebuję Cię
Tak bardzo, bardzo, bardzo kocham Cię
Tak bardzo potrzebuję Cię
Tak bardzo, bardzo kocham Cię
Tak bardzo, że...
Ja czekam czwarty dzień
Patrzę na drzwi
Czy przyjdzie ktoś od Ciebie
Czy przyjdziesz Ty
Czy wiesz, że gdy odjeżdżam
Umieram dziewięć razy
Umieram stojąc w oknie
Na korytarzu
Tak bardzo, bardzo kocham Cię
Tak bardzo potrzebuję Cię
Tak bardzo, bardzo kocham Cię
Tak bardzo potrzebuję
Ja czekam trzeci dzień
Patrzę na drzwi
Czy przyjdzie ktoś od Ciebie
Czy przyjdziesz Ty
Czy wiesz, że Twoje oczy
Spalają mnie jak ogień
Gdy patrzę w Twoje oczy
Zaczyna się dzień
Ja czekam czwarty dzień
Patrzę na drzwi
Czy przyjdzie ktoś od Ciebie
Czy przyjdziesz Ty
Czy wiesz, że gdy odjeżdżam
Umieram dziewięć razy
Umieram stojąc w oknie
Na korytarzu
Tak bardzo, bardzo kocham Cię
Tak bardzo potrzebuję Cię
Tak bardzo, bardzo kocham Cię
Tak bardzo potrzebuję...
To przecież wiesz
TrzyKawki [ smok trojański ]
Tia.
Spac, pijaki!
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, wszystko kojarzy mi sie z seksem.
- A brom pani brała?
- Nie, jeszcze dzisiaj nie brombrałam!
Czeee! :-D A ja mam dzisiaj urlop, hiehiehie :-))
Widzący [ Senator ]
Witojta smoczki
A się mi nic nie chce, i nie chcieć też mi się nie chce. Blech...
Lechiander [ Wardancer ]
A ja jestem ciekaw, czy Piotrasq wytłumaczy to, czego nie mógł po pijaku.
Kargulena [ ryba piła ]
Brombranie jest ekstra ! :)))
Hej :)
Rothon ---> Zazdroszczę, ja dopiero pod koniec sierpnia, jak każdego roku :)
Piotrasq----> To wszystkiego dobrego ! Oby Cię tupiące stado mew nie nękalo z rana :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Piotrasq, a o czym gadali? O dupach?
- Urzadzam jutro balety, przychodzisz?
- Noooo, a laski jakies beda?
- Pewnie! Ze 2 giga!
Hehehehehe
Wspolczuje! Ale trafiles :-D
Kargulena--> Ale ja tylko dzisiaj. W poniedzialek znow wracam do kieratu ;-)
Kargulena [ ryba piła ]
Aaaa to takie buty :) Dobry i piąteczek wolny :)
Widzący [ Senator ]
Pijątek to łykendu dobry początek.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Pewnie! Tylko dobrze miec surwiwalpak! :-D
Widzący [ Senator ]
No to mi się podoba! Ja też chcę taki zestaw podstawowy, do tego grill i jest cool.
Kargulena [ ryba piła ]
A ja zauważylam u siebie poprawę, pijam częściej ale zdecydowanie mniej , ot wyskoczę po pracy na jedno piwko dla towarzystwa i tyle . Przynajmniej nie użalam się nad sobą bezpodstawnie, jak to mialam w zwyczaju po większej dawce :))))
Widzący [ Senator ]
Ej ryba, ryba, to ma być poprawa? "pijam częściej" - no to -Na Zdrowie!-
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Uh już rano ?
Lechiander [ Wardancer ]
Mikser ---> Ty żyjesz? Przespałeś tyle czasu???
rothon [ Malleus Maleficarum ]
No niestety :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
żyje ... ale co to za życie ; )
wczoraj wreszcie wpadłem na kielicha a tu pusto ...
piokos [ Mr Nice Guy ]
Piotrasq łobuzował to towarzystwo się rozeszło
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Bil wszystkich!
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
tyle że teraz wyglądam tak --- >
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Hie hie, fajne zestawienie:
Lechiander
Mikser ---> Ty żyjesz?
rothon
No niestety :-)
Dobry Smoki :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
*smieje sie*
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
o damn ale dowcip trafiłem ! ; )
Głupi Jasio wraca z wojska do swojej rodzinnej wsi.
- Cześć Jaśku - witają go gospodarze pracowicie spędzający czas przed
sklepem GS-u - Chyba byłeś najgłupszym żołnierzem w jednostce?
- Nie, było kilku głupszych - odpowiada wesoło Jaśko - Cały rok brali mnie za kobietę.
tygrysek [ behemot ]
witam Smoki
*śmieje się*
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
co tam u was smoczyska ?
bo ja cholera drugie dziecko w drodze ... ; )
piokos [ Mr Nice Guy ]
mi5aser => nie chcę nic mówić, ale wydaje mi się, że działasz na smokowatych jak proszek nasenny, lub co najmniej uspokajający ;D.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Mixer w ciąży? Omg ... .
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
piokos ----> cóż każdy ma jakiś ukryty talent ;) mój ujawnia się właśnie w ten sposób, wszyscy milkną jak wchodzę ; )
3K --> i to już w drugiej ; ) jestem absolutnie przekonany o wyższości moich genów nad innymi i w związku z tym zachodzę sam z sobą w ciążę ; )
Kargulena [ ryba piła ]
Mixer---> Gratuluję ! :)
Widzący---> Częściej ale "kurturarniej" :)
Tofu [ Zrzędołak ]
mikser - kope lat :) A jak tak sam ze sobą w ciążę zachodzisz to Paula nie jest zazdrosna? ;)
EDIT: Acha, oczywiście gratulacje. I pozdrów żonę ode mnie jak jeszcze mnie pamięta. W sumie jak nie pamięta to też pozdrów :P
Lechiander [ Wardancer ]
Mikser ---> A jak, jak widzę, to masz ze dwa talenty. ;-))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Kargulena ---> dzięki : )
Tofu ---> pamięta pamięta, nawet ostatnio coś wspominała co tam u Tofika się może dziać ; ) i też dzięki : ) Trochę zazdrości ale cóż ma świadomość wyższości genowej to nie protestuje tylko chowa jak swoje ;P
Lechu ---> a w tej kwestii to już moja żona powinna się wypowiadać ; )
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Wybaczcie twarde słowa, ale kogoś zdrowo popierdoliło... Do krzyża jako symbolu wiary katolickiej dołączył właśnie moherowy beret:
[no chyba, że Prima Aprilis mamy teraz 360 dni w roku]
Tofu [ Zrzędołak ]
Ahahahahahahahahahahahaha *wdech* hahahaha - "To było działanie celowe i skierowane przeciwko Kościołowi", "Nie można robić sobie kpin z wiary"... Super, po prostu super. Proponuję kolejnym symbolem religijnym uczynić gówno - ciekawe jak wtedy panowie radni poradzą sobie z chodzeniem do klozetu...
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
I spróbujcie teraz powiedzieć komuś, że do najbliższej knajpy to rzut beretem... :>
Widzący [ Senator ]
Ot po prostu, zidiociali kretyni i zkretynieli idioci wyznaczają tryndy w naszej ojczyżnie. A jak już wyznaczą to za nimi murem stoją legiony supergorliwych czynowników wszelkiej maści. Senatorek, posełek, radzionek wraz z premierkiem, wojewodką, miejskim prezydencikiem, starostkiem i burmistrzkiem wcielają w życie takie kretyństwa o których się filozofom nie śniło.
Hej ha, Dobra Nasza, pójdziem na wroga, psiewierców obnażym i Narodowi okażem. Łżeelity i lumpeninteligentów wyspowiadamy i pokutę zadamy srogą, Niech Żyje, Niech Żyje.
Zastrzegam że jeszcze nic nie piłem i stan mój jeno z przyswajania wiadomości agencyjnych pochodzi.
Lechiander [ Wardancer ]
O żesz kurwa...!!!
Aż se wątek ząloże...
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Widzący, zapomniałeś jeszcze o ...niech żyje naaaam! To byłem ja, Jarząbek
Ja nie wiem, skąd się w Polakach ta pieprzona pełzająca gorliwość do dup lizania bierze, skąd to przekonanie, że trzeba być bardziej papieskim od papieża, a wiara jest w kościół i księdza, a nie w Boga...
Normalnie antenka na berecie opada...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Hehe ... sprawa wybuchła juz wczoraj. Ale podobno miała rozejść się po kościach, bo organizatorzy wyjaśnili, że berety nie były moherowe, tylko insze jakieś kudłate <nie pamięta skomplikowanych nazw materiałów>
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Cześć pijaki !
I rzekł Pan: Weźcie ten beret i idźcie w cholerę....
piokos [ Mr Nice Guy ]
kudłate :D :D :D
Lechiander [ Wardancer ]
To jest 40 km ode mnie... to samo województwo...
Widzący [ Senator ]
Meghan -> pisałem sążnistego posta ale mi przeszło. Ptok z nimi a Pan z nami, całe szczęście jest jeszcze gdzie uciec z tego kraiku i w ostateczności to zrobię. Póki co to mogę się napić i nie myśleć o tych imbecylach, mam ich poniekąd w dupie, niech się biją nawet na tasaki.
Przyjdzie taki moment że młodzi ich zmiotą, powoli narasta masa krytyczna i jedne wybory odeślą tą menażerię do lamusa. Pamiętacie takich niezwykle ważnych polityków jak Moczulski, Oleksy, Wałęsa, Krzaklewski takich ważniaków jak Tomaszewski i Wachowski i tak dalej. Na razie to jest jeszcze karuzela ale zbliża się czas że młodzi kopną w stół i całe mozolnie układane domino rozleci się po podłodze.
Lechiander [ Wardancer ]
Oby jak najszybciej, Widzący, oby jak najszybciej...
Bo to tępe coś podające się ludzi włazi nam juz do chałup, w rozrywkę, do łóżka... wszędzie...
Widzący [ Senator ]
Ciekawe co napisze brat Bledy o profanacji przedmiotu kultu przez spedalonych komuchów?
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
i w nos ! w nos włażom narodowi !
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ten Żywiec, to jednak syf. Do tej pory zdychamy. Jakby ktoś głowę w imadle mi trzymał.
Widzący [ Senator ]
Cierp ciało jakżeś chciało. Trza było wódeczke pić, po ludzku a nie piwko jak w kinie.
Lechiander [ Wardancer ]
I niech tłumaczy, owe ciało. :-P
Deser [ neurodeser ]
Joł :)
Ale bym sobie beretem rzucił :D
Wzruszył mnie nowy przejaw duchowej kultury:
Pielgrzymka policjantów na szczyt Jasnej Góry.
Przynieśli swą chorągiew nader okazałą
Na której św. Jerzy leje smoka pałą.
Bili się gromko w piersi, powstał hałas wielki
Gdy się w kuloodporne tłukli kamizelki.
Upadli też na klęczki, taka jest w nich wiara,
Tu wyleciał pistolet, tam kajdanków para.
Gdzie indziej granat z gazem błysnął jak meteor,
Co później cudem nazwał naiwny ksiądz przeor.
W tymże czasie włamywacz przepiłował sztabę
Zabito gdzieś staruszka, uduszono babę.
Oszust z ludzką krwawicą nawiał za granicę
I zgwałcono ostatnią w tym kraju dziewicę.
Wysnuwam stąd przy dużej myślowej fatydze,
Bardzo niesłuszny wniosek, którego się wstydzę.
Że dla mnie gliniarz może nie wierzyć kompletnie,
Byle złapał bandziora, nim mi łeb odetnie.
Taka jest moja własna prywatna opinia.
Kurcze, ale ja jestem samolubna świnia...
Deser [ neurodeser ]
[...]
Niemców, nienawidzę od dziecka
[...]
Deser [ neurodeser ]
No i lipa... zapomnieli Cedynię i Psie Pole :P
Kargulena [ ryba piła ]
A co tu tak cicho ? Abstynencki piątek ? :P
Deser [ neurodeser ]
Fundusz rozrywkowy się wyczerpał... a to jedyny jaki posiadam :D
Deser [ neurodeser ]
Ooooo, mam już omamy :) W innych wątkach widze awatary, ba nawet swój, a w Karczmie nie :) Ot nie ma, znikły :) Moze i dobrze bo teraz się dopatrzyłem, że ja mam krzyż w awatarku... czekam na wezwanie z sądu :)
Poważniej pisząc... ide sobie. Piątek jest. Fundusz zerowy ale od czego kartka :D
Kargulena [ ryba piła ]
Na zeszyt Deser ! Na zeszyt ! :))))
Udanego wieczora !
<poszla ogladać meczyk z zimnym piwkiem w dloni>
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Lech Lite - może być, ale siki straszne.
AQA [ Pani Jeziora ]
Iiii tam, siakiś "lechlajt"; duże Tyskie i można żondzić :)
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
Hehe, Piotrasq się wystraszył mocniejszych piw i sikaczami szpanuje ;P A główka i tak będzie bolała - wypijesz ich ze 3 razy więcej :D
AQA [ Pani Jeziora ]
Ano Piotrasq...w jego wieku, to trza już nery oszczędzać, Meghan :)) Nie to co my ! Młode, piękne, mądre :))
Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]
O to, to! :D I to nie tylko, zanim wina zabraknie ;P
AQA [ Pani Jeziora ]
Po, przed i zanim :))
Lechiander [ Wardancer ]
Baby się schlały. ;-))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry : )
ależ dziś piękny poranek ...
co ja gadam łeb mi pęka, w pysku sucho i ledwie widze ... ;)
Deser [ neurodeser ]
Dobry :)
Ło mamo ale susza.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
A ja nic. Młody Bóg.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Eeeeeee, ja z powodu upicia obiecalem mlodej telefon w cenie zblizonej do przecietnego miesiecznego wynagrodzenia w tym kraju. I sie musialem wywiazac dzis rano z obietnic. Juz od 4 rano bylo:
- Idziemy???
- Ale jeszcze zamkniete.
- Aaaaa, to przyjde pozniej :-))
Ale najsmieszniejsze jest to, ze male gowno przynioslo biznesplan, w ktorym napisalo w jaki sposob bedzie splacac z kieszonkowego raty, w przypadku, kiedy kase jej na ten telefon pozycze. Plan splat do... 2008 roku :-D
Tak mnie rozczulila tym dokumentem, ze... sfinansowalem w calosci glupi pomysl zakupu idiotycznego rozowego telefonu z klapka! Swoja droga gowno wiedzialo, ze tak wlasnie zareaguje. Eeeee, zeby mnie 15latka rozpracowala to... starzeje sie czlek :-))
Deser [ neurodeser ]
rothon - hehe... my sobie po piwku, a młodzież czatuje aż złapiemy humorek i "mamy cie"
Moje pociechy jak zauważyłem, robią sobie zakusy na konto w GW :) Już się dopytywali czy muszę mieć sześć postaci.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Aaaa, tez przerobilem. Mam konto w Knight Online i caly czas finansuje potrzeby drugiej, zenskiej postaci! Co wpadne do banku, to konto wyzerowane, a graty, co je mialem sprzeadc z zyskiem juz dawno wyniesione :-)))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
rothon ---> to na dziwny model cię naciągnęła. Ja też aktualnie kupuję nowy telefonik, typu super, hiper, duper, ale wystarczy na to 800 zł.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Piotrasq, ty mowisz o telefonach do dzwonienia, a gowno wynalazlo telefon do pokazywania! :-D
Lechiander [ Wardancer ]
He he he! Mają te szczyle swoje metody, to fakt. :-D
Przede mną kiedyś Mała kleknęła w jakimś supermarkecie, tak dla jaj i tak mnie tym zażenowała, że wyciągnęla z połowe portfela zanim ochłonąłem. A gówno miało z 9 latek. :-D
I nie chodzi mi o jakis tam wstyd przed ludźmi, bo mi to zwisa. Po prostu wyczuła sprawę idealnie, że na mnie histerie i inne takie fanaberie nie działają, a wręcz przeciwnie. :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Takie najgorsze! 7-15 lat. Spojrzy to, i... czlek biurowiec gownu kupil i sie nie zorientowal kiedy!
Deser [ neurodeser ]
Hm... wyobraźcie sobie, że ja nawet komórki nie posiadam. Jestem najwyraźniej analogowy.
Co do naciągania... wypiłem wczoraj parę piw i mnie młodzież z tawerny naciągneła na rpg :) Szlag, obiecałem im gre poprowadzić i cholera będę dzisiaj musiał się wywiązać.
edit: z tego stresu sobie otworzę zimne piwo :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
To widze, ze wczoraj byl wieczor pijanych obietnic! Biedni my jestesmy... buuuuu...
Lechiander [ Wardancer ]
Ano biedne i nieszczęsliwe stare pryki. :-P :-D
Komórki nie mam już od ponad roku, jak po pijaku zgubiłem gdzieś w Słupsku. :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Za to ja mam dwie. Jedna cywilna i jedna pracowa. Cywilna mam, bo sa gierki i internet (w pracowej wycieli neta), a przede wszystkim aparat darmo, ktory gowno zakasowalo, ale jej ukradli. A pracowa, bo mam rozkaz miec smycz. I tak targam dwa aparaty po kieszeniach :-))
Lechiander [ Wardancer ]
Nie powinienem tu zaglądać z rana. Przez Desera pifko sobie otworzyłem na wieczór przeznaczone. :-P
U mnie w robocie już powstał projekt, żeby co niektorym, m. in. mi też, zakupić pracowe komóry... Mam nadzieję, że upadnie i smyczy nie dostanę...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Na poczatku, kiedy tak mię awansowali, ze objal mnie program zasmyczenia, to sie bronilem skutecznie 3 lata :-)) Dasz sobie rade, Lechu! :-D
Deser [ neurodeser ]
rothon - u mnie w fabryce tez wszystko powyzej szeregowego pracownika dostało służbowe i dzwonią sobie z jednego konca hali na drugi :)
Wczoraj sam pan prezes przyszedł pooglądać awarię mojego sprzętu i chyba z przyzwyczajenia zadzwonił do dowódcy brygady remontowej, który stał obok :D
Tak z głupia spytam... nowego Warhammera papierowego ktoś testował w praniu ? Że Gambit pewnie, to się domyślam :)
W mojej opini jest niezły i wreszcie mag przestał być chłopcem do bicia. Potestuję sobie dziś w realu bo do tej pory grałem stale starą wersję.
Lechiander [ Wardancer ]
No ja nie wiem. :-)
Pomysł powstał, jak zgubiłem własnie własną i ktoś tam chciał się do mnie dodzwonić, a nie dał rady. Mondre jajo wtedy już kazało zakupić mi komórkę, "bo tak nie może być", ale jakoś rozeszło sie po kościach. :-D
Z tym, że teraz, przed urlopami, znów na tapetę wlazło cholerstwo. Dlatego tez trzymam termin mego urlopu jak najdłuzej w tajemnicy. :-))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Oooo, wlasnie przed chwila gowno z mamusia wrocily z 1,5 godzinnych zakupow. Poszly po maslo i chleb i nie bylo ich poltorej godziny, ale to pierdziu! Najwazniejsze, ze dostalem prezent za telefonik - super brandy! Kupione z moich pieniedzy! :-D
Ale zaraz wypobuje! ;-D
MMaaZZii1155 [ Generaďż˝ ]
100 postów
TrzyKawki [ smok trojański ]
Ja tam nie piłem i nic nie obiecywałem. Pożyczyłem sobie tylko stosik płyt i słucham. A telefon, jak bedziecie mieli w nadmiarze, możecie mi sprezentować, bo już bateria w starym nie ta :-D
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Też mam dwie komóry. Ale na urlopie obie są głęboko schowana i nie ładowane. Mam je gdzieś. Szczególnie tą służbową :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Hmmm, urlop.. wylaczone telefony... eeeee... Moze kiedys i ja :-)
Straszny kat rosszarpał mi twasz, s tentnicy trysneła kreeeef... wielki dziup, ptaszyska jak trup, otfarty by porzrec mnieeeeee... [by Turbo]
TrzyKawki [ smok trojański ]
Karma miga wszystko dryga drga
Karma Kram
A ja ślizgam się po wizjach
Snach
Bramach Bram
Karambole i serpentyny ze słów dla dam
A dla wszystkich ogromne plazmowe TV
Brand New
Karma miga wszystko dryga drga ...
A kiedy będziesz mieć dany problem
Klaśnij a to urwie mu łeb
Niech gna
Bez łba
Niech gna
Co dalej mnie nie pytaj
Nie pytaj tylko szalej
Graj w gry i IQ
Nie pytaj co tak gada
Co słodkie nam wyjada
To ty czubku mój
Karma miga wszystko dryga drga ....
---------------------
Jech Lanerka
Kargulena [ ryba piła ]
Komórki nie mam już od ponad roku, jak po pijaku zgubiłem gdzieś w Słupsku. :-)
W Slupsku ?? A nie mówileś, że u siebie na ognisku ? :)
A komórki chętnie bym się pozbyla, dawno minęly te czasy, gdy zlużyla tylko do rozmów towarzyskich, teraz dżwiękowi dzwonka towarzyszy uczucie, że pewnie znowu coś się stalo albo, że ktoś czegoś ode mie chce ;/
TrzyKawki [ smok trojański ]
Gdyby pamiętał gdzie ją zostawił, to by nie zgubił!! :-D
Dobra ... koniec żartów - czas na NIN :>
[edit: spacjówka]
Kargulena [ ryba piła ]
Ja pamiętam tylko co mówil :P
Kargulena [ ryba piła ]
Normalnie wypilam piwko po obiadku i jestem zakręcona, czas wziąć drugie i iść do koleżanki bo inaczej zasnę jak misio :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
A ja dzisiaj wódę. Imieniny teściówki mam. Dobrze, że nie ma upału, bo bym popłynął...
Lechiander [ Wardancer ]
Nie, nie mówiłem, że na ognisku, a przynajmniej sobie tego nie przypominam.
Kargulena [ ryba piła ]
A ja akurat dobrze pamietam, zwlaszcza to, że zgubileś u siebie. Przecież znajomi ze Slupska byli przez caly Twoj urlop u Ciebie :)
Zresztą nie ma to akurat żadnego znaczenia , lepiej energię zużyć na zimne piwo, ja wybywam wlaśnie z domu :)
Milego popoludnia wszystkim ! :0)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Może Lechu parę komórek gubił ?
Lechiander [ Wardancer ]
Piotrasq ---> Dokładnie! :-))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Koncert Armii rządzi!
Lechiander [ Wardancer ]
Taaa, ja też rządzę. ;-))
Widzący [ Senator ]
Jednym fachowym pierdolnięciem młotka Widzący osadził niesztymujący kawałek płyty. -Bedzie na dzisiaj dosyć- pomyślał i sącząc zimniutkie piwko udał się w kierunku wanny. Szum wody i kłęby pary wypełniły przestrzeń łazienki a błogie bekanie wskazywało na obecność nieutopionego Widzącego.
-Kurna ale fajne piwo- ta jedna myśl pływała sobie tam i siam po coraz gładszej powierzchni rozleniwionego umysłu.
Lechiander [ Wardancer ]
Czasami mam wrażenie, że Kawek i Widzący to jedna osoba...
Widzący [ Senator ]
Eeee tam, Kawki są trzy a Widzący jeden, zresztą łatwo poznać że ja mam talent.
Ps. Lechu pochlapałem klawiaturę przez Ciebie, idę wysychać z zewnątrz i namakać od środka. Pa pa pa.
Lechiander [ Wardancer ]
:-D
A cholera Was tam wie? Sam Kawek jest juz potrójny, to co za problem czwartego dokoptować i udawać, ze ma talent??? ;-))
Poza tym, czy ktoś widział Widzącego? :-P
Kargulena [ ryba piła ]
" ........
Co dzień, co noc - czy pamiętasz?
To on ciebie rzucił w ramiona me,
gdy głos jego brzmiał, jak szum Blue Hawai,
tak ciepły, jak ciepło twych ust...
Gdy nam śpiewał Elvis Presley,
świat miał trochę więcej barw,
pod palmami Blue Hawai
kołysało "Good Luck Charm".
"Love Me Tender" - kochaj czule
na prywatce aż po świt,
"Kiss Me Quick" - pocałuj szybko,
gdy nam Elvis śpiewa tak.
...... "
buhahahaha
Tak sobie powylam dzisiaj w knajpie , zespolik gral na otwartej przestrzeni i strasznie mnie to rozbawilo, w zasadzie repertuar, darlysmy się z koleżanką na calego :))))
"Love Me Tender" - kochaj czule
na prywatce aż po świt, !!!!!
TrzyKawki [ smok trojański ]
Jaki, kurna, talent? Że potrafi używać wulgarnych słów oraz dobierać wyrazy tak, aby czytający nabrał uczucia niesmaku? Że się starej baśni naczytał? I słownika archaizmów? Pff... Talent - to ja mam.
I stanowczo dementuję, jakobym miał cokolwiek wspólnego z owym postrzegającym (krótkowzrocznie) nickiem.
Howgh.
Deser [ neurodeser ]
Nie pijemy ? :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Nie! :-]
Deser [ neurodeser ]
Ta straszna myśl odprowadziła gnoma na poddasze gdzie oddał się medytacjom nad problemem abstynencji.
TrzyKawki [ smok trojański ]
---------------
* Tu czytelnikom należą sią słowa wyjaśnienia. Abstynencją gnom nazywał te straszne kilka porannych godzin, gdy jego odnóża, kontestując władzę zwierzchnią mózgu, odmawiały zaniesienia go na dół po piwo, a na pomocną dłoń (lub barki) z powodu wczesnej pory nie mógł jeszcze liczyć. Dluższy okres pozostawania bez kontaktu z alkoholem nazywał chorobą.
[edit: spacjóweczka]
Lechiander [ Wardancer ]
Lechiander [ Wardancer ]
Kargulena [ ryba piła ]
----->
TrzyKawki [ smok trojański ]
Było.
Żyrawa.
Kargulena [ ryba piła ]
To pewnie mnie wtedy nie bylo :P
Dostalam wlasnie na pocztę, polożylo mnie :)
Lechiander [ Wardancer ]
CXhyba wprowadzę postać elfa do tej kursywy. Na bank nawet gnomowi nie da razy słownie, ale przynajmniej będzie ... jaka będzie. ;-)
Jednym słowem - się nie popiszę na bank. ;-))
Że o smoku nie wspomnę. :-P
TrzyKawki [ smok trojański ]
Kursywa była przerażona ...
Kargulena [ ryba piła ]
Wątki Ci się Lechu pomerdaly ?
Kawek ---> :)))))))))))))
Lechiander [ Wardancer ]
Jakie wątki? :-P
pffffffffffffffffffffffffffffffff...
Że niby co ta kursywa? :-D
TrzyKawki [ smok trojański ]
Ty się nie obrażaj, ty pisz! :-DDD
[edit: ogonkówka]
Kargulena [ ryba piła ]
Chyba pijsz :P
Lechiander [ Wardancer ]
Ryba, to do Ciebie!!!
Kargulena [ ryba piła ]
Taaa :P A kiedy niby ja się obrazilam ? :P
A może do mnie bylo ---> "ogonówka" :-P
Lechiander [ Wardancer ]
Zawsze, w każdej sekundzie. ;-)
Jkaa ogonówka???
Generalnie lubię, ale o co biega? :-O
Kargulena [ ryba piła ]
Jak jest za co to i owszem :P Ale to rzaaaaadko bywa ;-))))
Lechiander [ Wardancer ]
To ja chyba poczekam z parę minut...
Kargulena [ ryba piła ]
Skoro Kawek pisal do mnie , to zakladam , że mnie dotyczyl ewentualnie ten edit :P
Lechiander [ Wardancer ]
Edit Kawka dotyczył jakiegoś zwykłego błedu... oj...
EDIT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
błędu pisanego
Kargulena [ ryba piła ]
;0) Ja tez jestem jakimś tam blędem... w obliczeniach.......itp :)
Lechu ----> Ależ ja wiem, żartuję tylko :)
Jak się tak zastanowię to ogonówka brzmi nawet calkiem pieszczotliwie :))))))))))
Lechiander [ Wardancer ]
Sorry, Ryba...
...
Jak zwykle...
Kargulena [ ryba piła ]
A za co ?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ojej.
Kargulena [ ryba piła ]
Ojej !!!!!! :)
Heeej !!! Skąd taka mina ??? :)
Jestem dzisiaj jakaś naladowana, wcale mi się spać nie chce, czy tez medytować niczym Deser :)
Lechiander [ Wardancer ]
Deser, jeśli medytuje, to na pewno nie w ten sposób.
Inni chleją też nie tak, jak Deser
Jeszcze inni nie sa Deserami...
;-)
Kargulena [ ryba piła ]
Nie widzialam Desera ale ja chyba faktycznie nim nie jestem :P
Lechiander [ Wardancer ]
Heh, czyli chyba się zgadza, co...???
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ojej. To może założę.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
NOWA: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5221179&N=1