GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Proszę o pomoc w napisaniu mojego angielskiego CV.

26.06.2006
20:35
[1]

craym [ Senator ]

Proszę o pomoc w napisaniu mojego angielskiego CV.

Curriculum vitae

Surname: W

Name: Tobiasz

Date of birth: 24 may 1985

Address: Crost an Right 24
Kinghorn, United Kingdom

Mobile phone: 07856310442

Education:
2000-2004 - High School in Wroclaw (class profile: computer studying)
since 2004 - University in Wroclaw (politic science)

Work experience:
I worked at my fathers shop as shop assistant from time to time. That is quite big shop, where you can buy food-stuffs, press, cigarettes and many other stuff. I started this job since spring 2004. What is more in vacation 2005 I helped the biggest liberal politic party (Platforma Obywatelska)in Poland to distribute their leaflet. I also worked with my cousins and friends at my uncles farm, where we picked up strawberries for couple of weeks.

Additional information: ///

tu potrzebuje waszej pomocy, bo nie mam pomyslu co napsiac
chcialbym wspomniec o tym, ze:
-mam prawo jazdy
-interesuje sie komputerami, polityka
-lubie grac w pilke nozna i sluchac dobrej muzyki
-potrafie obslugiwac komputer, kase fiskalna (lol)

cechy mojego charakteru: jestem pracowity, uczciwy, żetelny, obowiązkowy, jestem optymista
i chce jak najlepiej sprawdzic sie w roli pracownika, poniewaz zalezy mi na nowych doswiadczeniach, ktore beda moim pierwszym powaznym krokiem w strone doroslego zycia

czy ktos z Was moglby mi to ulozyc w jakas zgrabna calosc i ewpoprawic bledy, ktore zrobilem w pierwszej czesci cv?
ide sie pakowac, bo jeszcze tego nie zrobilem, a jutro rano wylatuje :P

26.06.2006
20:39
[2]

goldenSo [ LorD ]

nie no wątek dnia

26.06.2006
20:41
[3]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Dobrze, że nie jesteś na tyle bezczelny, żeby pisać o swojej znajomości języka angielskiego.
Bo nie wygląda to najlepiej.

chcialbym wspomniec o tym, ze:
-mam prawo jazdy

co za problem ? Nie wiesz jak jest prawo jazdy (driving licence), czy nie potrafisz ułożyć konstrukcji "ja mam..." ? Nie żebym się czepiał, ale czuję w tym lenistwo :P

Jeśli to wszystko prawda poproś o pomoc kogoś na miejscu, a to co napisałeś do tej pory możesz bez skrupułów wyrzucić do kosza.

26.06.2006
20:42
[4]

Soulcatcher [ Prefekt ]

craym ---> może jednak pouczysz się zamiast nosić paczki i zamiatać?

26.06.2006
20:46
smile
[5]

Garbizaur [ Legend ]

jeszcze masz cala noc na napisanie porzadnego cv... zycze powodzenia...

26.06.2006
20:49
smile
[6]

Qujon [ Pretorianin ]

żetelny

26.06.2006
20:53
smile
[7]

craym [ Senator ]

Soulcatcher ---> wlasnie dzis zdalem ostatni egzamin sesji, od pazdziernika chce zaczac drugi kierunek studiow (zaocznie stosunki miedzynarodowe na akademii ekonomicznej we wroclawiu)
na oplacenie roku studiow potrzebuje 4000 zl (2 dziennie kierunkow nie dam rady uciagnac- nie bede wyrabial z dojezdzaniem z jednej uczelni na druga- juz sie tym interesowalem)
i wlasnie dlatego wyjezdzam na wakacje do pracy
sorry, ale nie skorzystam z twojej rady, nie zostane w polsce i nie bede sie ''uczyl''
to, ze jakis tam chorazy jest zlosliwy i pisze farmazony jeszcze ujdzie, ale ty? administrator?

co z tego, ze jestem sklonny do podjecia kazdej pracy na te 2-3 miesiace wakacji
tak, moge zamiatac
i niewstydze sie tego

soul - wyglupiles sie, powinienes sie wstydzic

jezeli nikt mi nie chce pomoc- ok, sam napisze to CV
nie spamuje tutaj, poniewaz nie chce mi sie tego zrobic
ja naprawde dzis jestem zapracowany i mysle, ze moge skorzystac z uprzejmosci innych ludzi, ktorzy byliby na tyle mili, ze pomogliby mi w dokonczeniu/poprawwieniu tego cv...

qujon ---> powyzej masz jeszcze 10 innych bledow, mozesz je wszystkie wypisac w swoim kolejnym poscie

26.06.2006
20:54
[8]

_nyx_ [ !!!!!!!!!!!!!!1111111111 ]

może jednak pouczysz się zamiast nosić paczki i zamiatać?

Wole nosic paczki,pakowac parowki w fabrykach,sprzatac za 5,50 punda niz zapieprzac jak wol w Polsce za 600-700zl na kasie w markecie.

Ma okazje niech jedzie.

26.06.2006
20:56
[9]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

O ile mi wiadomo student pierwszego roku stosunków międzynarodowych powinien napisać poprawnie CV po angielsku. Ale może jestem w błędzie ?

26.06.2006
21:00
[10]

Garbizaur [ Legend ]

craym ---> tu nie o to chodzi, co będziesz robił itp, tylko o to o co nas pytasz... wybacz... ale jeżeli dla studenta 2 kierunków (prawie) problemem jest napisanie po angielsku zdania "lubię grać w piłkę nożną", to sorry... ale chyba nie mamy o czym rozmawiać... :-/

a Soul to użytkownik jak każdy inny (no prawie...;-P) i to że jest adminem, nie oznacza że nie może mieć własnego zdania...

i jeszcze jedno... stopień użytkownika o niczym nie świadczy... a przynajmniej nie powinien...

26.06.2006
21:04
[11]

craym [ Senator ]

Hajle Selasje ---> moglbym to zrobic, gdybym mial chwile czasu
ale jestem zabiegany, poza tym marnuje czas na odpisywanietakim jak ty :/

napisalem pol tego cv
jade pracowac do szkocji
bla bla bla

nie mam zamiaru sie tlumaczyc przed tami jak ty, milych wakacji tutaj w polsce zycze

26.06.2006
21:06
[12]

craym [ Senator ]

problemem jest napisanie po angielsku zdania "lubię grać w piłkę nożną",
k****
gdybym napisal, co o tym mysle, soul od razu by mnie zbanowal
ale faktycznie- to jest problem, ze wzgledu na brak czasu
od teraz nie odpisuje na kretynski komenty
jesli ktos mi pomoze - wielkie thx, jak nie to wyp******

26.06.2006
21:06
[13]

Soulcatcher [ Prefekt ]

_nyx_ ---> no to ja wolisz paczki nosić i zamiatać to będziesz to zapewne robił

26.06.2006
21:07
smile
[14]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

craym--->

A dziękuję, nie skorzystam.

Trzeba było napisać uczciwie : jestem laid-back i mam wszystko w tyle i dlatego piszę CV na ostatnią chwilę. Wtedy może ktoś by Ci pomógł.

26.06.2006
21:09
[15]

Garbizaur [ Legend ]

craym ---> gratuluję... język godny studenta... zamiast bez przerwy odpisywać na forum, usiądź na dupie i napisz to cv... i po zawodach... pozdro :)

26.06.2006
21:12
[16]

Soulcatcher [ Prefekt ]

craym ---> właśnie dlatego powinieneś się uczyć, choćby angielskiego, nie wiem czy marnowanie swoich najlepszych lat na pracowanie na najniższym stanowisku w angielskim markecie jest dobrym rozwiązaniem. Jak ktoś pochodzi z małej wioski i nie ma perspektyw an studia to mycie okien w anglii jest dla niego alternetywą, bo to praca jak każda inna, ale jak ktoś ma ambicje to moze trochę szkoda czasu na prostą fizyczną pracę która co prawda da trochę pieniedzy ale niewiele rozwinie. Może się mylę, może to jest właśnie sposob na naukę języka.
Akurat ja coś na ten temat wiem bo pracowałem wiele miesięcy w angli jak byłem na studiach, sprzątając, zbierajac owoce itd. Zarobiłem trochę kasy. Jakkolwiek po wakacjach byłem tak wykończony że nie chciało mi się już więcej uczyć. Co gorsza w moim młodym naiwnym umyśle zrodziła się myśl że skoro zarabiam więcej zbierajac jabłka niz moi rodzice na dobrej posadzie (a były kiedyś w Polsce takie paradoksy) to może wcale nie warto się uczyć. Głupio by było gdybyś popełnił podobny błąd.

26.06.2006
21:17
[17]

craym [ Senator ]

soul ->
lepiej siedziec przed kompem chodowac brzuch i garba zamiast sie ruszyc i wyjechac do UK, jak chcesz

piszesz o nauce angielskiego, jasne, lepiej zebym sie go uczyl z ksiazek siedzac na dupie w Polsce niz bedac w anglii, gdzie bede poslugiwal sie tylko tymjezykiem + bede zmotywawany do uczenia sie go z podrecznika, ktory biore z soba

szybko przychodzi ci ocenianie ludzi, szkoda...
tym bardziej, ze ja np. bardzo chce pracowac z samimi anglikami, wlasnie ze wzlgedu na jezyk

a to ze praca, ktora ewentyalnie bede wykonywal jest dla ciebie hanbiaca?
nic na to nie poradze paniczu
dopiero sie ksztalce, porzadne referencje bede mial po skonczeniu studiow
a teraz chce pracowac w UK, zarobic te kilka tysiecy i wrocic do Polski

to, ze ty jako szczeniak miales szczeniackie dylematy nic mnie nie obchodzi
ja takich problemow jak ty po powrocie z uk napwno nie bede mial

wspolczuje

26.06.2006
21:21
smile
[18]

VYKR_ [ Vykromod ]

co to sie dzieje, senatorskie prowokacje?

zieeef!

26.06.2006
21:23
[19]

Soulcatcher [ Prefekt ]

craym ---> obawiam się że będziesz pracował z hindusami, polakami, ukraińcami i rosjanami, ale z przyjemnością posłucham tego co opowiesz po powrocie, wycieczka jest na pewno ciekawa.
No właśnie dlatego że dopiero się kształcisz to może lepiej pouczyć się czegoś. Takie jest moje zdanie.

26.06.2006
21:26
[20]

craym [ Senator ]

wole pracowac z hindusami zarabiajac funty niz marnowac czas na golu

zamiast mnie denerwowac i mi dokuczac mogli byscie pomoc, no ewentualnie pokusic sie o konkstruktywna krytyke,a nie wysmiewac mnie i nabijac sie z tego co potrafie/co chce robic

26.06.2006
21:39
[21]

kajojo [ Wersenian disodowy ]

Hmm, mówisz że nie masz czasu, a już godzinę siedzisz na forum... dziwne...
Nie wydaje Ci się, że lepiej byś wykorzystał tę godzinę dokończając to CV i potem ewentualnie dając do sprawdzenia na forum??

26.06.2006
21:45
[22]

Dzideek [ Konsul ]

Mój brat też wyjechał do UK rok temu, robi sandwiche za 5 funtów za godzinę, nie wraca do Polski bo nie będzie miał tu nic do roboty

26.06.2006
21:47
[23]

MAROLL [ Hibernate ]

Additional information:

I have valid driving licence. I like football playing and good music listening. I interest to computers and politics. I can use computer and fiscal cach office.

W czym problem ?

26.06.2006
21:50
smile
[24]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

I like football playing and good music hearing.

jak widać problem jest

26.06.2006
21:51
[25]

MAROLL [ Hibernate ]

My character features:

I'm labor, honest and compulsory. I'm optimist. I want have an experience, that helps me in my way to adult life.

Ke ? Co do błędów to poliglotą nie jestem :> OMG napisałem hearing ;x

26.06.2006
21:55
smile
[26]

Meromaliusz [ Legionista ]

Uwaga, uczeń kl. I LO :)

Przy "Work Experience":
I used to work at my father's shop... That was quite a big shop, where were sold groceries... I started this job in spring 2004... What is more, during summer holiday in 2005, później raczej political niz politic... Dalej mi sie nie chce :P

Sam mogłem tez popełnić parę błedów, nie bijcie :)

Maroll - I'm interesting too :)

26.06.2006
21:57
[27]

MAROLL [ Hibernate ]

Cicho. Za dużo na słońcu leżałem :P

26.06.2006
22:02
[28]

mirencjum [ operator kursora ]

Zazdroszczę wam znajomości angielskiego , ja tylko "save" i "loading" . Przykre !

26.06.2006
22:26
[29]

Crash8462 [ wersja wakacyjna ]

Wyjazd do Anglii na wakacje to według mnie bardzo fajna sprawa. Zawsze można poznać nowe miejsca, cos zobaczyć. Swoją drogą może okazać się to ciekawym sposobem na nauczenie języka, choć z tym może nie być tak łatwo. Jeśli pracować będzie się wraz z Polakami i z nimi rozmawiać to nic z tego nie będzie. Zarobienie pieniędzy przez okres wakacyjny i wydanie ich w Polsce na edukacje to dla wielu jedyna droga do wykształcenia.

Sam wybieram się równo za miesiąc do Anglii, do sióstr. Głównym impulsem jaki mnie tam porwał była (i jest) chęć nauczenia się języka. Mimo wszystko mam świadomość, że jest duża szansa iż nic z tego nie wyjdzie, bo będę wśród Polaków. Pracy nie będę tam podejmował, no chyba że dorywczą i wyłącznie po to, by mieć pieniądze na rozrywki na miejscu. Zostając w Polsce zmarnowałbym całe wakacje zapewne siedząc przed komputerem, a tak zobaczę chociaż Londyn i będę mieć fajne wspomnienia.

craym ---> życzę miłej i lekkiej pracy, choć wiem - od sióstr - że może być momentami ciężko. Życzę również by młodzieńcze fantazje nie uderzyły Ci do głowy i chęć zarobienia dobrych pieniędzy (z polskiej perspektywy) nie przysłoniła Ci ważniejszych celów, jak chociażby edukacja i wiążąca się z nią lepsza perspektywa na życie (nie koniecznie w naszej ojczyźnie).

26.06.2006
22:31
[30]

diabelek1 [ szczęśliwy ]

Ja tez lece za granice.. Ale do Irlandi :). Jednak bardziej z checi ciekawych wakacji, jak sie uda znalezc jakas robote to bedze milo, bo troche kasy wpadnie, moze wyjazd sie zwroci... Ale planujemy (liczba mnoga bo jade z dziewczyna), ze jak sie uda zarobic troszke grosza to zarobiona kase przwalimy na wojaze :).

27.06.2006
00:09
[31]

craym [ Senator ]

a co myslicie o tym:

prosze o ocene / poprawe tego tekstu


Curriculum vitae

Surname:

Name: Tobiasz

Date of birth: 24 may 1985

Address: Crost an Right 24

Kinghorn, United Kingdom

Mobile phone:


Education:
2000-2004 - High School in Wroclaw (class profile: computer studying)
since 2004 - University in Wroclaw (politic science)

Work experience:
I used to work at my father's shop as a shop assistant from time to time. That was quite a big shop, where sold food-stuffs, press, cigarettes and many other stuff. I started this job in spring 2004. What is more, during summer holiday in 2005, I helped the biggest liberal political party (Platforma Obywatelska)in Poland to distribute their leaflet. I also worked with my cousins and friends at my uncles farm, where we picked up strawberries for couple of weeks.

Driving licence: Yes, since November 2005

Additional information:
I'm interested especially in computers (which I can use easily), politic and sport (football), but I also like to listen to good music and watch fantasy movies. What is more I play football with my friends from time to time and go to the gym three times a week.

My character features: I think I am hard-working, honourable, honest, dutiful and optimistic. I want to gain new experiences which will help me in my adult life.

27.06.2006
00:19
[32]

Lord Deemon [ Ogame Player ]

Date of birth: 24 may 1985

Mogę się mylić (sam za dobrze angielskiego nie znam) ale czy tu nie powinno być:

Date of birth: 24th of May 1985

?

27.06.2006
00:21
[33]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

dokładnie mi się nie chce sprawdzać, ale :

- That was quite a big shop --->a quite big shop
- politic---->politics
- I also like to listen ------->(GERUND !)I like listening

to z tych wielbłądów :)

27.06.2006
00:31
smile
[34]

darek_dragon [ 42 ]

1. Trochę zbyt frywolnego języka używasz. Powinno się pisać bardziej formalnie:

Work experience:
Since spring 2004 I have been working part time at my father's shop as an assistant. The shop specialized in various household-related products like food, press, cigarettes, etc. During summer holiday in 2005 I was engaged in leaflet distribution for major polish political party ('Platforma Obywatelska'). Moreover, I worked at my uncle's farm where I have been collecting strawberries for a couple of weeks.


2. Date of birth oczywiście powinno być 24th of May 1985.

3. W Wielkiej Brytanii używa się raczej First Name/Last Name, nie Name/Surname.

27.06.2006
00:37
[35]

craym [ Senator ]

update:




Curriculum vitae





First name: Tobiasz

Last name:

Date of birth: 24th may 1985

Address: Crost an Right 24
Kinghorn, United Kingdom

Mobile phone:


Education:
2000-2004 - High School in Wroclaw (class profile: computer studying)
since 2004 - University in Wroclaw (politics science)

Work experience:
Since spring 2004 I have been working part time at my father's shop as an assistant. The shop specialized in various household-related products like food, press, cigarettes, etc. During summer holiday in 2005 I was engaged in leaflet distribution for major polish political party ('Platforma Obywatelska'). Moreover, I worked at my uncle's farm where I have been collecting strawberries for a couple of weeks.

Driving licence: Yes, since November 2005

Additional information:
I'm interested especially in computers (which I can use easily), politic and sport (football), but I like listening to good music and watch fantasy movies. What is more I play football with my friends from time to time and go to the gym three times a week.

My character features: I think I am hard-working, honourable, honest, dutiful and optimistic. I want to gain new experiences which will help me in my adult life.

27.06.2006
00:39
[36]

craym [ Senator ]

wszyscy tyle srali, ze nic mi sie nie chce
a w koncu cos wyszlo...

i o co bylo tyle krzyku?

w kazdym badz razie: thx dla WSZYSTKICH za pomoc

27.06.2006
10:44
[37]

Boroova [ Lazy Bastard ]

Do jasnej cholery! Szkoda ze nie zajrzalem wczoraj na ten watek. Zaden z uzytkownikow nie pomogl W OGOLE w napisaniu poprawnego, angielskiego CV!!! Szlag mnie trafia jak czytam te bzdury!

craym --> wiem,ze juz za pozno, bo jestes pewnie w drodze do dreamlandu, ale powiem ci cos: Soul ma troche racji, nie nauczysz sie za bardzo jezyka pracujac na wakacje w Szkocji. Zapomnij o romantycznych, angielskich rozmowach w przerwach na lunch. Najpewniej sprawdzi sie wariant pracowania z: hindusami, polakami i lotyszami. Nastaw sie na ciezka prace i ciezka lekcje zycia. Zycze ci jak najlepiej

soul --> nie zgodze sie z twoim podejsciem do pracy na emigracji. To ze ktos pracowal przez jakis czas na stanowisku uwlaczajacym jego godnosci, nie oznacza, ze zmieni swoj system wartosci i zostanie tam przez reszte zycia. Jasne, jest ciezko wrocic do nauki, gdy pozna sie smak pieniedzy, ale jest to mozliwe. Ja jeszcze na studiach pracowalem na wakacje w UK i ani razu nie przyszlo mi do glowy zeby zostac dluzej (a musze ci powiedziec, ze przed koncem wakacji miedzy 4 a 5 rokiem studiow, zaoferowano mi atrakcyjna oferte pracy w biurze.Odmowilem, bo mialem swoje priorytety.)

reszta --> angielskie CV rozni sie troche od polskiego pod paroma wzgledami. Takie "perelki" jakie stworzyl Craym i wy, zostaja odrzucone juz na starcie. Wystarczy poszperac troche na necie, a mozna znalezc poradniki, jak pisac porzadne CV. Craym powinien tez dostac zjebke za to, ze obudzil sie na ostatnia chwile z pisaniem zyciorysu. DZIEN PRZED WYJAZDEM?? Prosze...

27.06.2006
11:09
[38]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Boroova <- angielskie CV rozni sie troche (...)

Zgadzam sie z tym co napisales. Zajrzalem na ten watek dopiero o 2 w nocy i troche sie tym CV zalamalem, ale bylo juz za pozno zeby cos zrobic :)

27.06.2006
11:42
smile
[39]

ciemek [ Senator ]

Soul - latwo jest uogolniac problem, nawet na podstawie swoich doswiadczen. Ja z perspektywy "emigranta" moge powiedziec, ze motywacja ludzi tutaj jest przerozna. Ja mialem szczescie i dostalem bardzo dobra prace biurowa w HP i zostane tutaj juz na dlugo. Sa jednak tacy, ktorym pasuje sprzatanie w szpitalach, barach, zmuwanie naczyn itp itd. Za kazda z tych osob kryje sie jednak calkiem inna historia. Nie mozna wiec pisac, ze lepiej jest zostac w kraju i sie uczyc, bo to logiczne. Czasem jednak zycie zmusza do podjecia roznych krokow, z ktorych nie zawsze trzeba byc zadowolonym w 100%.


craym - jest zakladasz w 150% ze wracasz, to robisz bardzo dobrze ze jedziesz. To jest szkola zycia. Dostaniesz na poczatku mocno w dupe, jednak potem jesli bedziesz mial nieco szczescia pozbierasz sie i zaczniesz tam normalnie funkcjonowac. Z ta normalnoscia jest czasem ciezko w PL, dlatego to bedzie dla ciebie niebezpieczny moment decyzji. Ja wybralem, zostalem i pracuje/ksztalce sie za granica i jestem szczesliwy. Sa jednak tacy, ktorzy nie podolali i wrocili na uczelnie do PL po dlugim czasie z pieniedzmi. Nie zmienilo to jednak faktu, ze musieli wlasciwie zaczynac wszystko od poczatku (po raz kolejny w sumie). Good Luck !! Mam nadzieje, ze sie boisz jak cholera, bo to zdrowy objaw :D

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.