Dabster [ Byle do przodu... ]
Da się to naprawić?
Sprawa wyglada nastepujaco. Ostatnio udalem sie z twardzielem do brata. Podlaczylem, wlaczylem kompa i jak ostatni glupek nie zauwazylem, ze komp wystartowal z mojego dysku (mamy zupelnie inne konfiguracje sprzetu). Gdy sie skapnalem bylo juz za pozno. Wylaczylem komputer, uruchomilem jeszcze raz, ale moje galki oczne zostaly zaatakowane roznokolorowymi krzakami w postaci kolorowych paskow, zrobienie czegokolwiek jest praktycznie niemozliwe. Sprawdzilem karte (radek 9800 pro) na moim kompie i dzieje sie to samo. Da sie jeszcze cos zrobic z ta karta i czy naprawa w ogole sie oplaca? Czy od razu na zlom z nia?
Rendar [ Senator ]
a co ma konfiguracja systemu do zwalenia sie karty grafiki?
albo ja cos nie kumam
egon190 [ Legionista ]
przez takie podłaczenie dysku nie można popsuć karty
Dabster [ Byle do przodu... ]
Na moim twardzielu mialem zainstalowane sterowiki do GeForce 5900. Skoro system ruszyl z mojego dysku to uzyl tych sterownikow do uruchomienia radka i to (chociaz glowy sobie uciac nie dam) bylo przyczyna awarii. Zreszta to juz niewazne, nowiutki gf 6600 juz leci do domu :)
alexej [ Piwny Mędrzec ]
Ale przeciez czyms takim nie mozna popsuc komputera...
Dabster [ Byle do przodu... ]
Nie chce mi sie wierzyc, ze sie nie da. Karta przez prawie 2 lata chodzila jak cudo i wlasnie gdy wymienialem twardziele sie zrabala. Ale moze to po prostu moje glupie szczescie...
Rudy 102 [ Centurion ]
A probowales przeinstalowac system??
Dabster [ Byle do przodu... ]
Nie probowalem, sprawdzalem karte na 2 kompach i wszedzie to samo. Dlatego zalozylem, ze to wina samej karty.