GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Co myślicie o...

26.06.2006
10:12
[1]

PrzemQ 09 [ Konsul ]

Co myślicie o...

Czy uważacie za normalne, że dziewczyna z I LO idzie sobie na piwo z kolezankami (i kolegami)? Albo, że czasem zapali sobie papierosa? Bo u faceta jakoś to rozumiem, ale dziewczyna? I to w tym wieku... uważacie to za normalne? Bo zastanawiam się czy ja jestem jakis nienormalny i "staroświecki" czy to ona zgłupiała...

26.06.2006
10:12
smile
[2]

Orlando [ Reservoir Dog ]

Widziałem młodsze...

26.06.2006
10:13
[3]

Regis [ ]

Ja w ogole nie cierpie jak dziewczyna pali, wiec wiek tu nie robi roznicy :P

26.06.2006
10:15
[4]

Oiolosse [ Konsul ]

To skandal....


ehhhhhhhhh... Moze jednak daloby sie ignorowac uzytkownikow?

26.06.2006
10:16
smile
[5]

zawilec [ Konsul ]

Pff w mojej byłej klasie gimnazjum większość dziewczyn paliła i piła tyle, że alkoholik by się zdziwił...

26.06.2006
10:16
smile
[6]

~~Mateuszer~~ [ Free style FoReVeR ]

Ja touważam za normalne:)

26.06.2006
10:16
[7]

PrzemQ 09 [ Konsul ]

Oiolosse--> jak nie chcesz, nie wypowiadaj się, nie prosiłem cie o to...

Orlanodo--> ja też, ale chodzi mi o ten przypadek..

Regis--> ja też...

26.06.2006
10:19
[8]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

piwko to ok, ale bez przesady, nie żeby się upijała...

fajki śmierdzą spalenizną, ogólnie palenie jest nienormalne więc odpowiedź prosta ;)

26.06.2006
10:20
[9]

Łysack [ Mr. Loverman ]

nie znoszę jak dziewczyna pali, w ogóle nie lubię jak ktoś przy mnie pali, ale gdy to jest dziewczyna to już szczególnie.

jeśli chodzi o picie to jest już bardziej normalne, o ile pije z umiarem.

26.06.2006
10:20
[10]

Ace_2005 [ The Summer ]

Zazwyczaj dzieje się tak, kiedy dziecko myśli, że jest już dorosłe i uważa, że wszystko mu wolno...

Ręce opadają...

26.06.2006
10:20
[11]

PrzemQ 09 [ Konsul ]

Powiedzmy, że to piwko jeszcze zrozumiem.... ale fajki?

26.06.2006
10:21
[12]

Oiolosse [ Konsul ]

PrzemQ 09: Alez ja Ci z przyjemnoscia odpowiem -

Tak, jestes jakis nienormalny i "staroswiecki". Wiek ma najmniejsze znaczenie. Znam dziewczyny z I LO, ktore sa dojrzalsze od chlopakow na studiach.

Chociaz palenie to juz ewidentna glupota :>

26.06.2006
10:22
[13]

EG2006_26717291 [ Korona Kielce ]

u mnie byly takie ktore chodzily z chlopakami i upijaly sie do niprzytomnosci

a potem to juz wiadomo co chlopacy robili z nimi...

26.06.2006
10:22
[14]

PrzemQ 09 [ Konsul ]

Sorki, ale czy spożywanie alkoholu i palenie to oznaka dojrzałości?!

26.06.2006
10:23
[15]

wsadd [ Centurion ]

Pfff... normalka. Co nie znaczy, że ja lubię takie zachowanie :]

26.06.2006
10:24
smile
[16]

kasztaneczuszek [ Kasztanowy RozbUjnik ]

Sorki, ale czy spożywanie alkoholu i palenie to oznaka dojrzałości?!

witamy w XXI wieku

26.06.2006
10:25
[17]

PrzemQ 09 [ Konsul ]

kasztanie ?

ok, wiem, że to "normalka" - wiele 17stek, które znam piją i palą, włóczą się z dwudziestoparoletnimi facetami, pieprzą się z nimi i Bóg wie co jeszcze... chodzi mi o waszą opinię - pochwalacie to, akceptujecie, czy was to wkurza?

26.06.2006
10:27
[18]

Oiolosse [ Konsul ]

Oznaka dojrzalosci? Nie.
Ale osoba dojrzala jest odpowiedzialna. Wiec moze pic i nikt nie powinien robic z tego halo. Jesli nie upija sie do nieprzytomnosci, to co w tym zlego?

Palenie to co innego, bo szkodzi duzo bardziej niz browar czy siakies drinki.

26.06.2006
10:28
smile
[19]

Kompo [ by AI ]

"...jakieś młode panienki stoją naprzeciw mnie, myślę, że z lat 16 najwyżej mają, mówi jedna do drugiej: tak się najebałam, że gdy wróciłam do domu nad kiblem godzinę sterczałam", (...) i takie prowadzi się rozmowy, to standard, chleb powszedni, nieważne czy rozmawiają kobiety, mężczyźni, bogaci czy biedni..."

26.06.2006
10:29
[20]

zylla [ Dezerter ]

jak chce niech pali i tyle

26.06.2006
10:29
smile
[21]

N2 [ negroz ]

Chyba jeszcze życia nie znasz za dobrze.

Mojej mamy znajoma ma syna, wiek 10lat. Pali przy swojej matce papierosy bez żadnych skrupułów. Jak ja takie cos widze to dopiero ręce opadają, że rodzice w ogóle nie reagują na takie zachowanie swoich dzieci.

Głównie to od rodziców zalezy jak wychowają swoją "pociechę"

Piszesz, ze chodzi do 1 LO, tak? To przecież i tak jeszcze nie ejst tak źle, biorąc pod uwagę gimnazjalnych dzieciaków, które już pija na imprezkach i palą przetwory z konopii indyjskiej.

Cóż, dzieci i młodzież mają coraz to łatwiejszy dostęp do takich używek, a nam starszym także coraz to łatwiej ale w przyswajaniu takiej widzy i godzimy się z tym faktem jaką mamy dzisiejsza młodzież. Jeszcze trochę i na ulicach będą uprawiać seks w rogach i to będzie nas dopiero oburzało...a ich występki z używkami uznamy wtedy za całkiem normalne.

26.06.2006
10:30
smile
[22]

eHerbert [ Konsul ]

E... Dla mnie to... "fuuj!"...
Więc też chyba za bardzo "konserwatywny" jestem... Heh... :)


Oiolosse
Wiek ma najmniejsze znaczenie. Znam dziewczyny z I LO, ktore sa dojrzalsze od chlopakow na studiach.


- Czy to, że są, jak Ty to nazwałeś, "dojrzalsze", upoważnia je do picia alkoholu i palenia...? =/
To jest (u nas to raczej tylko w teorii) przecież dozwolone od 18 lat...

Ale to ich wybór... :)

26.06.2006
10:31
[23]

Bury Pies [ Konsul ]

Palenie jest odrażające w każdym przypadku, ale mi też u dziewczyn i kobiet przeszkadza znacznie bardziej.

26.06.2006
10:31
[24]

Lewy Krawiec(łoś) [ Kąsul ]

Łee u nas w Łodzi w centrum handlowym "Manufaktura" z okazji mistrostw świata postawili dla dzieciaków 8-14 lat takie boisko z bramkami osiatkowanymi, liniami i wykładziną jako murawą.
No i oczywiście dla sporej części chłopaków to niezła frajda i przyłażą tam pograć w nogę. A w przerwach między meczami łebki po 10-12 lat sobie zasmoczą złotego mallboro:) Kiedyś mocniej reagowałem na coś takiego, teraz po prostu na to leję. "Co kto robi jego rzecz" jak to śpiewał Dżem:) tacy ludzie zawsze będą i byli.

A dziewczyna 1 klasa LO z puszką piwa? Jak dla mnie żadna zbrodnia. Coraz popularniejsze zjawisko. Sam lubię się napić czasem.

26.06.2006
10:33
[25]

kasztaneczuszek [ Kasztanowy RozbUjnik ]

ok, wiem, że to "normalka" - wiele 17stek, które znam piją i palą, włóczą się z dwudziestoparoletnimi facetami, pieprzą się z nimi i Bóg wie co jeszcze... chodzi mi o waszą opinię - pochwalacie to, akceptujecie, czy was to wkurza?

Akceptuje picie w umiarze, wkurza mnie palenie i stukanie z 16 latki z 25 latkiem

26.06.2006
10:35
[26]

Oiolosse [ Konsul ]

N2:
Zapytaj swoich dziadkow, czy nie mieli podobnych przemyslen o "wspolczesnej mlodziezy" w latach 60 :>

Jeszcze raz: palenie w wieku 10 lat to gowniarstwo. Bo 10 latek NIE JEST DOJRZALY. NIE ODPOWIADA ZA SIEBIE. To taka sama glupota jak palenie u 20 letniego dresiarza. Ale sa ludzie, ktorzy majac 15 lat sa dojrzalsi niz ci, ktorzy teoretycznie winni byc dorosli.

26.06.2006
10:37
smile
[27]

Łysack [ Mr. Loverman ]

to jeszcze raz się udzielę.

idę sobie wczoraj z siostrą nad zalewem, pełno ludzi, tak, że aż się przecisnąć nie można, patrzę, a stoi sobie trzech chłopczyków po góra 10 lat. siostra do nich podeszła, żeby zwrócić im uwagę, pyta się ile mają lat, a oni mówią, że 15... tiaa, chyba za 5 lat. co więcej, kawałek dalej stoi grupka dziewczynek w tym samym wieku, kopcą jak lokomotywy... czy takie dzieci nie mają rodziców? czy rodzice nie czują od nich zapachu papierosów? dlaczego nikt z tych setek ludzi opalających i spacerujących nad wodą nie zwróci im uwagi?

ooo, a zobaczcie tego:


czy każdy 10/11 latek musi mieć zdjęcie z browarem/fajką czy innym alkoholem? i na co im to? ciekawe czy rodzice o tym wiedzą...

przemq -> jak pali i pije przy inneh/na ulicy to jak najbardziej dla szpanu

26.06.2006
10:40
[28]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

Ostatnio mialem sporo smiechu jak stalem przy komputerze brata, ktory rozmawial ze swoja dziewczyna na gg. Ostatnie jej zdanie "koncze bo musze isc na fajke". Gimnazjum i wszystko jasne. Choc przyznam ze jak bylem w ich wieku to tez rozne dziwne rzeczy robilem. Ale juz jako stary prawie 22 letni powazny pryk, nie pochwalam tego.

26.06.2006
10:40
[29]

PrzemQ 09 [ Konsul ]

A czy nie uważacie, że ona może robić to po prostu "dla szpanu" ?

26.06.2006
10:42
[30]

Oiolosse [ Konsul ]

Hehe... No to watek autobiograficzny. Jestem dwudziestoparoletnim facetem, ostatnio spotykam sie z 16 letnia dziewczyna. Najsmieszniejsze jest to, ze wbrew pozorom jest ona duzo dojrzalsza niz moja ekipa ze studiow czy imprez. W zeszlym tygodniu wpadlismy na oblewanie magistra znajomego. Nie widac bylo ZADNYCH roznic. Moze poza jednym: palila wiecej niz pozostale dziewczyny... I tu sie zgadzam - ewidentna glupota i proba "wydoroslania sie". Ale poza tym - nie widze co w tym zlego, ze dziewczyna bawi sie z ludzmi na swoim poziomie.

Picie wychodzi "przy okazji". A palenie - jak pisalem - potepiam.

26.06.2006
10:42
smile
[31]

eHerbert [ Konsul ]

Egh...
Fakt, "konserwa" cholerna jestem, ale ja bym takiego tak normalnie zlał, że by chłopak więcej na fajke, czy alkohol nie spojrzał...
Bez jaj, ale jak 10-latek fotki z procentami, czy "szlugami" robi, to ręce opadają... =/

Kurde, to ja chyba tak w ogóle nie na czasie jestem, gdy mając... załóżmy za niedługo prawie pełnoletność, ani razu alkoholu, czy papierosa w ustach nie miałem...?

26.06.2006
10:43
smile
[32]

^_^czacha^_^ [ JPD ] [ Don Corleone ]

nie lubię jak laski palą :/
śmierdzi strasznie i są żółte zęby po tym :/

pić to może ale nie codziennie :P
i z umiarem oczywiście :]

dla szpanu?
jak najbardziej :|

26.06.2006
10:45
[33]

leszo [ I Can't Dance ]

no wypad na piwko to raczej odpowiedni sposób spokan towarzyskich
ale szlugi no hmm, co tu duzo gadac, tak jak wielu przedmówców nienawidze jak dziewczyna pali :/

26.06.2006
10:46
[34]

Apocalyptiq [ Konsul ]

Tak, to wyobraźcie sobie że u mnie w klasie jest 25 osób(10chłopaków 15 dziewczyn). Jezeli chodzi o chłopaków pali ok 3, natomiast dziewczyny - pali 10! Więc takie coś że dziewczyna w I LO pali i czasem chodzi na piwo to nic nowego. Aha, zapomnialem wspomnieć o tym że chodze do DRUGIEJ, teraz już trzeciej GIM!!

26.06.2006
10:48
[35]

kasztaneczuszek [ Kasztanowy RozbUjnik ]

A czy nie uważacie, że ona może robić to po prostu "dla szpanu" ?

Idą za innymi jak muchy do gówna....

26.06.2006
10:50
[36]

Garbizaur [ Legend ]

paląca dziewczyna jest u mnie od razu skreślona.

a czy to jest normalne? obawiam się, że w dzisiejszych czasach - niestety tak. :-/

26.06.2006
10:52
[37]

Ziom91 [ Konsul ]

Mam do ciebie pytanie autorko tego skopanego i jakże durnego posta. Czy byłaś u komunii świętej?
Bo jak tak to chyba należałoby przestać co nie???

26.06.2006
10:52
[38]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

PrzemQ 09--> a myslisz ze po co pala? Znalem takie (starsze, bo z liceum) ktore nie cierpia papierosow, a na wszelkich imprezach czy jak byly wsrod znajomych, kopcily jak male lokomotywy. Ale kij im w oko, ja nie zwracam uwagi na smierdzace dziewczyny, obojetnie w jakim wieku, wiec nie ma o czym dyskutowac.

26.06.2006
10:52
[39]

PrzemQ 09 [ Konsul ]

Aha... czyli macie mniej więcej podobne podejście jak ja... Rozumiem napić się piwa... choć akurat ona robi to raczej typowo dla szpanu, taka fałszywie pojmowana 'wolność i niezależność"... Dlatego tego nie pochwalam. A co do szlugów... choćby nie wiem co nie potrafie tego tolerować... co innego dorosła - jeszcze zrozumiem, choć nigdy nie paliłem i nie mam zamiaru tego robic , bo uważam to za głupotę...
Nie rozumiem kobiet...

dzięki za dyskusję :)

26.06.2006
10:56
smile
[40]

Ziom91 [ Konsul ]

PrzemeQ 09 ---> Sorki, myślałem że to ty tak palisz, i wziąłem cię za babę.... Sry

26.06.2006
11:00
[41]

erton [ Fink ]

"Mam do ciebie pytanie autorko tego skopanego i jakże durnego posta. Czy byłaś u komunii świętej? Bo jak tak to chyba należałoby przestać co nie???"

Ale co przestac? Chodzic do komunii?

26.06.2006
11:02
[42]

Paul12 [ Buja ]

Palenie ssie w każdym wieku, a piwo to już normalka. Teraz nawet w podstawówkach chleją. IMO w 1 klasie LO to już bez oporu, byle z umiarem ;)

26.06.2006
11:04
smile
[43]

Kompo [ by AI ]

Kolejny wątek, w którym zebrali się przeciwnicy palenia i razem siebie nawzajem popierają. :)

26.06.2006
11:07
[44]

Squall [ Centurion ]

Nienawidze jak dziewczyna pali... jak pije tez nie....jakos to nie pasuje do tych istotek:)

26.06.2006
11:10
smile
[45]

Paul12 [ Buja ]

Kompo - No i co z tego, zaraz przyjdzie tłum palaczy, żeby pokazać jak bardzo mają nas w dupie :)

26.06.2006
11:11
[46]

Oiolosse [ Konsul ]

Rozumiem napić się piwa... choć akurat ona robi to raczej typowo dla szpanu, taka fałszywie pojmowana 'wolność i niezależność"...
Niezupelnie.
Jeszcze raz od poczatku.
Dziewczyna bedaca w tej 1 LO zaczyna miec dosc swoich rowiesnikow. Czuje sie dojrzalsza i bardzo czesto tak wlasnie jest. Szuka wiec kontaktu ze starszymi. Probuje sie pokazac, ze jest doroslejsza. Wydaje jej sie, ze palenie wlasnie to sprawi: w koncu starsi pala, a mlodsi nie. Jak juz napisalem - okazuje sie, ze to bzdura (chociaz na to nie ma reguly). Mam sporo kolezanek majacych te 20-24 lata, ktore pala, bo wlasnie wtedy zaczely i teraz ciezko im rzucic...
A picie? To chyba pojawia sie pozniej. Jak juz wchodzi w to starsze towarzystwo, a tam kazdy pije to trudno, zeby siedziala "o suchym pysku". I teraz jedyny problem: zeby pila "dla smaku, towarzystwa, rozluznienia, pod rozmowe", a nie zeby urwal jej sie film. I to wlasnie ten test z doroslosci.

26.06.2006
11:31
smile
[47]

Misiak [ Pluszak ]

Picie i palenie przed wiekiek 18 lat?

Skrajne szpanerstwo i "lamerstwo" ponieważ:
1. Są przepisy które regulują ustawowo, że tego typu używek nie mogą spożywać nieletni.
2. Ma 18 lat? No dobra niech decyduje wtedy o sobie, chociaż wiem, że wiek umowny "18 lat" ma się do wieku psychocznego jak mrówka do słonia, to jednak nie usprawiedliwia głupoty. typu "Patrzcie, oto ja, piję i palę, jestem cool, jezzi i trendi, yoł"
3. I nie wciskajcie mi tutaj ciemnoty o dojrzałości, bo wyśmieje Was w twarz :D


Osobiście czekałem i z papierosami (nie palę papierosów, za to bardzo lubię fajkę drewnianą) i z alkoholem. I mam zajebistą satysfakcję nad tymi którzy wcześniej zaczeli przygodę z używkami

26.06.2006
11:41
[48]

Oiolosse [ Konsul ]

Misiak:
Ad. 2: Sam piszesz, ze 18 lat to wiek umowny. Wiec rownie dobrze 25 latek moze sie spic do nieprzytomnosci pod haslem "Patrzcie, oto ja, piję i palę, jestem cool, jezzi i trendi, yoł"
I bedzie wtedy wiekszym gowniarzem, niz 15 latka pijaca browar na sloneczku w upalny dzien.
Szczerze? "fajka drewniana" to taki sam szpan, jak i szlug. Tylko dla innego targetu ;)

Wiec nie zawsze szpanerstwo i "lamerstwo".

26.06.2006
11:52
[49]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

To jest normalne, ale wg. mnie nie powinno takie być. Jednak nic się na to nie poradzi.

26.06.2006
11:59
[50]

mirencjum [ operator kursora ]

Szpanowanie piciem i paleniem przez nieletnich dla niektórych jest dużym kłopotem . Znajdzie się dobra dusza i podkabluje , że w knajpie piją nieletni i pa pa koncesja na sprzedaż alkoholu . A to na lokal wyrok śmierci .

26.06.2006
12:03
[51]

Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]

Oiolosse -> Twoje gadanie jest trochę nonsensowne, bo tak samo ja mogę powiedzieć: "znam 8 latka, który jest bardziej dojrzały od 18 latka! Niech więc kopci i pije ile wlezie!". Dojrzałość to umiejętność wyboru, co jest lepsze dla ciebie. Jeśli twoja dziewczyna nie potrafi podjąć tego wyboru, to nie jest dojrzała do końca.

26.06.2006
12:14
[52]

Oiolosse [ Konsul ]

Dowodca_Pawel:
"tak samo ja mogę powiedzieć: "znam 8 latka, który jest bardziej dojrzały od 18 latka! Niech więc kopci i pije ile wlezie!"."
Juz wczesniej pisalem:
"palenie w wieku 10 lat to gowniarstwo. Bo 10 latek NIE JEST DOJRZALY. NIE ODPOWIADA ZA SIEBIE. To taka sama glupota jak palenie u 20 letniego dresiarza. Ale sa ludzie, ktorzy majac 15 lat sa dojrzalsi niz ci, ktorzy teoretycznie winni byc dorosli."

Ale faktycznie: gdyby taki genialny 8 latek o umysle 30 latka istnial to... czemu ma nie palic czy pic browar? Nie mowie "ile wlezie". Mowie "w granicach rozsadku". (Acz jak juz pisalem KAZDE PALENIE TO GLUPOTA - ale glupi sa i dorosli ludzie).

Dojrzałość to umiejętność wyboru, co jest lepsze dla ciebie. Jeśli twoja dziewczyna nie potrafi podjąć tego wyboru, to nie jest dojrzała do końca.

Masz racje. Jest tak samo niedojrzala, jak moj ojciec - tez pali, chociaz to ja zabija. Ale licze, ze rzuci.

26.06.2006
12:18
[53]

erton [ Fink ]

Oiolosse --> Dojrzalosc psychiczna to jedno, a fizyczna to drugie. Majac 15 lat nie powinno sie siegac po zadne uzywki , alkohol sieje sputoszenie w polowie naszych narzadow. Nie mowie juz o tym, ze w mlodym wieku ryzyko uzaleznienia jest znacznie wieksze. A taka 15-to latka na sloncu jest w stanie upic sie 2 piwami i takie zachowanie uwazam za znacznie mniej odpowiedziane niz starszego faceta pijacego 0,5l wodki, ale ktory zna swoje reakcje i mozliwosci.

Ale i tak za najwieksze zlo uwazam abstynencje w liceum ;)

26.06.2006
12:27
[54]

Oiolosse [ Konsul ]

No nadal przypominam, ze nie mowimy o chlaniu na umor, a wlasnie o 2 piwach pod rozmowe w knajpie. Na tym wlasnie polega ta jej odpowiedzialnosc: jest w stanie upic sie 2 piwami, powinna byc tego swiadoma i wypic jedno.

Na studiach pilem duzo, rozne sytuacje widzialem (zeby wybite po pijaku w akademiku itp) i wlasnie za taka postawe mam do niej szacunek. Bo chociaz jest duzo mlodsza - zachowuje sie doroslej niz wiekszosc mojego towarzystwa. Chociaz czasem sie napije i za duzo kopci.

26.06.2006
12:55
[55]

erton [ Fink ]

Co nie zmienia faktu, ze zapominasz o tym, ze alkohol dziala przede wszystkim na cialo. 8 latek o umysle nawet 100 latka nie moze palic i pic bo skonczy sie to dla niego bardzo zle. Indianie w Ameryce Pld byli ludzmi doroslymi, bardzo dojrzalymi i skrajnie odpowiedzialnymi, ale ich organizmy nie byly przygotowane na alkohol ktory zniszczyl ich bardzo szybko. Pozatym my mowimy o ogole, a Ty ciagle o swojej dziewczynie w dodatku nie jestes obiektywny. Prawda jest taka, ze nie powinna pic i palic co nie zmienia faktu, ze ja w jej wieku to robilem i wcale nie zaluje.

26.06.2006
13:07
[56]

Oiolosse [ Konsul ]

Erton: Nie jestem obiektywny, to fakt. I jeszcze z miesiac temu obiema uapami podpisalbym sie pod "Alkohol tylko powyzej 20 roku zycia". Ale coz: mlodziez zaskakuje ;)
Ale nadal bede sie upieral, ze 2 piwa raz na jakis czas spoustoszenia w jej organizmie nie wywola. A palenie to inna brocha...

Edit: z reszta, odbieglismy troche od tematu, bo jak pisze zalozyciel watku "Bo u faceta jakoś to rozumiem, ale dziewczyna". Imo jest wlasnie na odwrot.

26.06.2006
13:12
smile
[57]

Sułtan [ Centurion ]

Osobiście nie lubie przebywać w towarzystwie osoby palącej więc odpowiedź nasuwa się sama.......
A co do wieku to osobiście dla mnie jest to żenujące że niby "dorosłe" osoby (czyli w wieku 15,16,17) żulą się do nieprzytomności i paląc pokazują jakie to one nie są dorosłe......

26.06.2006
13:31
[58]

The LasT Child [ GoorkA ]

jeśli to pierwsza LO to nie widzę przeszkód, poza tym że papierosy i dziewczyna... łee, ogólnie papiero są są bee ;)

26.06.2006
13:41
smile
[59]

Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]

To i ja się wypowiem :).

Uważam, że wielu rzeczy trzeba w życiu spróbować, próbowałem i palenia, pare razy. Żałuje teraz. Ale przynajmniej wiem, że mnie to nie kręci, że nie chce mi się palić i, że jak się zdenerwuje to nie poszukuje nerwowo zapalniczki i jakiegoś fajka.

Próbowałem palenia z pełną świadomością konsekwencji. "Brud" w płucach przez 3 lata (tak czytałem) i takie tam inne.

I teraz nie rozumiem, dlaczego ludzie palą, jeżeli to aż tak szkodzi. Prawdopodobnie ta Twoja koleżanka będzie paliła od imprezy do imprezy. Potem tylko trochę przy codziennych spotkaniach. Tylko jeden z kolegami, a czemu nie? Potem będzie musiała mieć przy sobie codziennie paczke papierosów. I od tego od imprezy do imprezy rodzi się uzależnienie. I potem dorasta, ale pali, mimo że może nie chce :) ...

Mi się wydaje, że połowa ludzi, którzy palą, paliła już przed 18-stym rokiem życia, kiedy to trudno oprzeć się presji społeczeństwa Cię otaczającego i zaczyna się palić. Popadasz w nałóg sam i nikt Ci nie pomoże z niego wyjść. Wszystko zależy od towarzystwa i silnej woli.

Jeżeli ona zorientuje się, że tego nie potrzebuje. (w pewnym momencie). Rzuci i będzie już normalna, wtedy da dowód swojej dojrzałości.

Jak napisałem jakieś herezje to proszę krzyczeć.

26.06.2006
13:44
[60]

Little_Bunny [ Pretorianin ]

a co to one gorsze maja byc ? co to kobiety piwa nie lubia ? pff normalka to jest ;] ale u mnie to raczej na wino chodza ;]

26.06.2006
14:12
[61]

blackhood [ Maximus ]

Ja tam lubię się z dziewczynami napić owszem, ale z umiarem. Nie ma dla mnie bardziej żałosnego widoku niż pijana jak bela kobieta.

26.06.2006
14:20
[62]

Oiolosse [ Konsul ]

A pijany jak bela facet nie jest zalosny? W temacie bylo "idzie sobie na piwo z kolezankami (i kolegami)? Albo, że czasem zapali sobie papierosa?", a nie "urzadza codziennie libacje, chleje do lustra i pali 2 paczki dziennie".

26.06.2006
14:30
[63]

blackhood [ Maximus ]

Wiem co było w temacie i wyraziłem swój pogląd na temat nadmiernego pica kobiet w ogóle. Wiadomo bowiem, że małolata czasem wypije czy zapali tylko i wyłącznie dla szpanu i nie ma co się nad tym rozwodzić. A pijany facet owszem jest żałosny, niestety jednak jest to widok, do którego przywykliśmy i nie szokuje od stuleci.

26.06.2006
14:40
smile
[64]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

;) bardzo mi się podoba, kiedy młodzi, napaleni mężczyźni obsypują rówieśnice obelgami dlatego, że te mają czelność 'prowadzać się ze starszymi' :D
Przez to gówniarzątka cierpią okrutnie, bo starsze dziewczyny nie dla nich, a młodsze nie mają cycków ;D

śmiać mi się chce z tego BARDZO :D

26.06.2006
14:43
[65]

BBC BB [ massive attack ]

Raczej normalne. Nie ma nic złego, że dziewczyna idzie się napić z kolegami i koleżankami, ale trzeba mieć jednak umiar...
Swoją drogą - ostatnio widziałem pijące i palące 5klasistki z podstawówki...

26.06.2006
14:58
[66]

bartek [ ]

Z tego co słyszę z opowieści rodziców, to jeszcze kilkanaście lat temu to nie był standard. Czasy się zmieniają.

Znam masę takich "dzieciaków", IMO picie przez nastkę to pomysł ogólnie kiepski (ostatnio ściągałem koleżankę z parapetu na trzecim piętrze - wpadła na pomysł, żeby "wyskoczyć").

W ogóle sama idea picia dla picia do mnie nie przemawia. Widzę jak pije np. mój ojciec z wujem i jak piją moi kumple z kumpelami i tutaj nie ma w ogóle porównania. Jak jest jakaś kulturalna impreza w wykonaniu dorosłych to można posłuchać wielu ciekawych rzeczy, ogólnie jest okej, można siedzieć z boku i się pośmiać. A młodym często odwala. Moi równieśnicy łoją znacznie więcej (a przynajmniej dużo szybciej się upijają - bo tutaj zagrychy się nie preferuje), i nie ma tutaj mowy o jakimś wyjątkowym, ciekawym zjawisku. Po prostu wszyscy się uwalą, kilku obrzyga i jakoś się kręci.

Mistrzowskie są opisy na Fotce pod zdjęciami jakichś 14-15 latków/ek "lubię melanże i biby z kolegami" itd. A gdzie są rodzice? O opisach na GG nie wspominam. Babcia ciągle mi opowiada o swoim nastoletnim sąsiedzie, wzór cnot, ministrant itd. a jak czytam co gość wyprawia to głowa mała. Na chwilę obecną ma z 4 telefony na sprzedaż (wystawione oczywiście via status opisowy GG).

Oczywiście jak laska od czasu do czasu pije to mi to nie przeszkadza. Z paleniem gorzej. Jednak chyba jestem podobnie jak PrzemQ 09 "staroświecki" i wolałbym dziewczynę, która nie pije i nie pali. I to nie na zasadzie, że ja wymagam tego od niej, a ona sama powinna wymagać tego od siebie.

26.06.2006
15:00
smile
[67]

legrooch [ MPO Squad Member ]

bartek [ ] ==> Skąd twoja babcia mnie zna?

26.06.2006
15:04
[68]

BBC BB [ massive attack ]

Fuck, źle przeczytałem :/

'wolałbym dziewczynę, która nie pije i nie pali. I to nie na zasadzie, że ja wymagam tego od niej, a ona sama powinna wymagać tego od siebie.'

Co do palenia to się zgodzę, sam nie palę. Moja dziewcztyna też nie. I chwała jej za to :)
Co do picia.. Jak chce to niech pije, byle nie na tyle, żeby się puszczać po pijaku...

26.06.2006
15:08
smile
[69]

Coy2K [ Veteran ]

Znam dziewczyny z I LO, ktore sa dojrzalsze od chlopakow na studiach.

dziewczyny z I LO to jest cos koło 16 lat prawda ? :)
nie spotkalem jeszcze 16letniej panny, ktora bylaby na tyle inteligentna i dojrzała, by moznaby z nią wdawać sie w jakąkolwiek rozmowę...

... musiałeś byc ostro nawalony ze wyciągnąłeś takie wnioski :)

26.06.2006
15:11
[70]

BBC BB [ massive attack ]

nie spotkalem jeszcze 16letniej panny, ktora bylaby na tyle inteligentna i dojrzała, by moznaby z nią wdawać sie w jakąkolwiek rozmowę...

Przesadzasz chyba... Owszem, są tępę blachary, ale są też i fajne, wartościowe dziewczyny, z którymi NA PRAWDĘ można pogadać o mądrych rzeczach :)

26.06.2006
15:18
[71]

emii [ Generaďż˝ ]

Niby dlaczego miałaby nie iśc, teraz I LO to tak jak kiedyś II. Ja ze znajomymi chodziłam na piwo, najczęściej gdzieś do parku, albo na koncerty, świetna zabawa zawsze była.

Co do palenia nie będę obiektywna, bo sama nie palę, więc się nie wypowiadam na te temat.

26.06.2006
15:24
[72]

karas_PL [ Kotwica Kołobrzeg ]

Chodzę do I gimnazjum i jestem przeciwnikiem palenia jakby co ;)
Zawszę jak idę do/ze szkoły to widzę 13/14-latki palące papierosy z dresikami z naszej szkoły, więc I LO to nic nadzwyczajnego...

26.06.2006
15:27
smile
[73]

Jade^1 [ Generaďż˝ ]

A jaka jest różnica między palącym 16-letnim chłopaczkiem a 16-letnią dziewczyną? Tak samo dziecinnie to wygląda. Poza tym twierdzenie, iż lepiej, że już pije niż pali jest głupie, po papierosie nikt nie zachowuje się jak debil, a po alkoholu dość często.

26.06.2006
15:32
smile
[74]

Coy2K [ Veteran ]

BBC BB >>> mozna pogadać, ale nie o wszystkim... no i nie czarujmy sie... 16letnie panny mają w głowie... hmm no wlasnie nie bardzo wiem co mają w glowie, ale napewno nie za wiele :)

takie dziewczyny są w okresie w ktorym chcą się wyszaleć, zresztą trudno im sie dziwic, z facetami jest tak samo z tą tylko różnicą że i w wieku studenckim to im nie przechodzi :)

wartosciowe są dopiero jak dojrzeją emocjonalnie i nabiorą troche doswiadczenia zyciowego.. no bo wybacz prosze, ale jakie poglądy na pewne sprawy moze miec 16latka ktora jeszcze niedawno chodziła z Józkiem z 6b ? ;)

26.06.2006
15:37
[75]

BBC BB [ massive attack ]

Coy2K

16letnie panny mają w głowie... hmm no wlasnie nie bardzo wiem co mają w glowie, ale napewno nie za wiele :)


Uwierz mil, że znam kilka dziewczyn, które nie chcą się tylko wyszaleć. Które zamiast na browara wolą się pouczyć. Nie znam ich wiele, ale kilka się znajdzie. I są to bardzo mądre dziewczyny, któe na prawdę są mądrzejsze od niejednej studentki...
Nie chce tu wychwalać nad niebiosa konkretnych dziewczyn, ale zrozum, że są i takie :)
Ale częściowo masz rację - większość dziewczyn chce się wyszaleć, piją, palą. Ale co poradzimy :)?

26.06.2006
15:41
[76]

Oiolosse [ Konsul ]

Coyote:
"nie spotkalem jeszcze 16letniej panny, ktora bylaby na tyle inteligentna i dojrzała, by moznaby z nią wdawać sie w jakąkolwiek rozmowę..."
Heh... widac malo w zyciu widziales ;)
Niewiele znam osob, z ktorymi moge pogadac o muzyce Shujaat Khana czy tworczosci Mateusza Pospieszalskiego. Filmy Wong Kar Waia i Jima Jermusha tez nie interesuja kazdego. To maly fragment, ale juz duzo wiecej niz imprezowy standard.

"... musiałeś byc ostro nawalony ze wyciągnąłeś takie wnioski :)"
Poznalem ja "na trzezwo", "na trzezwo" zwrocilem na nia uwage, "na trzezwo" zaczalem podchody... A o wieku dowiedzialem sie duzo pozniej - wyglada na starsza, a przeciez nie zaczyna sie rozmowy od "ile masz lat?".

Edit: "16letnie panny mają w głowie... hmm no wlasnie nie bardzo wiem co mają w glowie, ale napewno nie za wiele :) "
Hmmmm... to co? Maly test? Rzuce kilka tematow i zobaczymy kto ma wiecej do powiedzenia - Ty czy ona :) I nie tylko o pomadkach i Cosmo ;)

26.06.2006
15:48
smile
[77]

Coy2K [ Veteran ]

BBC BB >>> tez znam takie, ktore od ksiązek nie odchodzą, ale jak przychodzą wakacje to zrobią takie rzeczy o ktorych Ci sie nie sniło :) ale oczywiscie w roku szkolnym to prymuski i mole książkowe ze świadectwem z czerwonym paskiem na koniec roku :)

pamietam jak konczylem podstawowke... mielismy pozegnalną impreze i jedna kolezanka z mojej klasy - no po prostu wzor do nasladowania, grzeczna, ulozona, dobre wyniki w nauce i inteligentna - na tej imprezie jak nie paliła zielonego to popijała browary... na koniec byla tak skasowana, ze mogl ją wykorzystac kazdy kto tylko mial taką ochotę :)

26.06.2006
15:48
[78]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Mnie też zawsze zaskakiwało, czemu w drugiej klasie ogólniaka z nikim nie mogłem pogadać o np. mozambickim festiwalu filmowym Mukkaelche Mobamim....
Szukałem zawsze swojej drugiej połowy, która będzie podzielać moje zainteresowania.....

Coy2k ==>
a) Skąd jesteś? :)
b) Robią to za darmo?

26.06.2006
15:51
[79]

BBC BB [ massive attack ]

Coy2K hehe wiem coś o tym. Moja koleżanka mająca średnią 5.3, ucząca się świetnie, mądra itp, nigdy nie pijąca i paląca, zaczęła palić hasz, marihuane itp... Kto by ją podejrzewał?

Ale chyba się nie rozumiemy. To, że w wakacje dziewczyna szaleje, nie znaczy, że jest głupia i że nie można z nią pogadać. Co z tego, że pije i chodzi na biby? Może mieć dużo w głowie :)

26.06.2006
15:52
smile
[80]

Coy2K [ Veteran ]

legrooch o ile sie orientuje Ty juz masz kobiete swojego życia :))

BBC BB >>> ok mamy inny pogląd na te sprawy, nie bede sie klocił :) moze u Ciebie są jakies inne 16letnie dziewczyny, kto wie :)

26.06.2006
15:54
smile
[81]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Coy2k ==> Ja się tylko zapytałem :)

26.06.2006
15:59
[82]

Coy2K [ Veteran ]

no no ;))
a wiesz co mówią o ciekawosci ? ;)
nie wiem jak jest teraz, ale kiedys nie musiales miec samochodu, opalonej klaty i lancucha na szyi by rowiesniczka (nierzadko bardzo atrakcyjna ) zrobiła z Tobą cuda jak byla wstawiona :) nie musze tez mowic, ze wcale nie trzeba bylo im stawiac drinkow ;) one z kolei odwdzieczaly sie za towarzystwo :)

26.06.2006
16:00
smile
[83]

legrooch [ MPO Squad Member ]

a) Skąd jesteś? :)
Masz problemy ze zrozumieniem? :)

26.06.2006
16:20
smile
[84]

Coy2K [ Veteran ]

Konin, WLKP :)

26.06.2006
16:20
[85]

Łysack [ Mr. Loverman ]

natchniony tym wątkiem postanowiłem przejrzeć swoje znajomości w poszukiwaniu dziewczyn z którymi można pogadać naprawdę na poziomie, stwierdziłem, że jedynie 3 siedemnastolatki mogę do takich zaliczyć. Jedną znam od podstawówki, nie pije, nie pali, ma swoje zdanie, bardzo dobrze się uczy i nie jeden raz rozmawialiśmy na naprawdę dziwne tematy. czesto poruszaliśmy problemy polityki, ale nie były to puste słowa, każde stwierdzenie było dość mocno uargumentowane, a nie tak, że "ja popieram PO bo tak". Drugą znam już od 4-ech lat. Czasem aż krępuję się z nią rozmawiać, żeby nie powiedzieć czegoś głupiego. ona z tą pierwszą są najlepszymi przyjaciółkami i właśnie najczęściej się spotykaliśmy we trójkę u kogoś z nas w domu po to tylko, żeby porozmawiać. Wymieniamy się książkami, ale nie jakimiś "harrymi poterami" tylko książkami z deka ambitniejszymi, poruszającymi tematy religii, narkomanii, często autobiograficzne. Co do tych dwóch dziewczyn mógłbym opisywać je bardzo długo w samych superlatywach (chociaż asertywność jednej i drugiej czasem doprowadzała mnie do złości, hehe). Trzecią i niestety ostatnią dziewczyną, o której mogę powiedzieć że jest dojrzała ponad swój wiek poznałem jakiś rok temu. Ona podobno zmieniła się jakieś 2 lata temu. do tamtej pory zdarzało jej się zapalić, dość często piła, ale od kiedy zaczęła trenować i zajęła się sportem jej życie zmieniło się diametralnie. Ma naprawdę świetny charakter i ogromnie podoba mi się to, że wszystko zaczęła zmieniać sama na własną rękę, sama zapisała się na treningi, sama z tym wszystkim skończyła. Teraz sama przyznaje, że była młoda, głupia i chciała zaszpanować, żałuje tego czasu, który straciła, ale wie, że wtedy myślała inaczej. Ostatnio opowiedziała mi o tym jak postrzega naszą wiarę i powiedziała, że nie chodzi do kościoła po to bo ludzie chodzą, ona woli pójść wtedy kiedy nikogo nie ma, bo tylko wtedy może się skupić, wyciszyć... Ma swoje zdanie i potrafi podejmować odpowiednie decyzje, za co ma u mnie ogromny szacunek...


o pozostałych swoich znajomych niestety nie mogę już wypowiadać się aż tak dobrze, co nie znaczy, że nie są odpowiedzialne... są, ale zdecydowanie częściej zdarza im się zachować się po szczeniacku i nic tego nie usprawiedliwia. muszę przyznać, że studentki dużo częściej bywają nieodpowiedzialne i robiące wszystko dla szpanu, przynjmniej te co widuje nacodzien w drodze ze szkoly. sam mam bardzo dużo znajomych studentek i niektórych to aż mi żal... tapeta, że aż twarzy nie widać, tatuaż na całe plecy, kolczyki wszędzie gdzie się tylko da, stoi pod szkołą i w jednej ręce fajka, którą nie wie jak trzymać bo 5-centymetrowe tipsy przeszkadzają, a w drugiej puszka z piwem... co więcej stoją sobie takie w grupce pięciu dziewczyn i rzucają kurwami na prawo i lewo, a same nie lepsze...

nie chce mi się więcej pisać, a miałbym co, tak więc na tym kończę moją dość długą wypowiedź, pozdrawiam:)

26.06.2006
16:24
smile
[86]

MAROLL [ Hibernate ]

@Łysack

Wzruszyła mnie twoja historia :)

26.06.2006
16:27
smile
[87]

Łysack [ Mr. Loverman ]

Maroll -> smacznego:)

26.06.2006
16:38
[88]

Little_Bunny [ Pretorianin ]

tak czytam i czytam i strach mnie przeraza . dziewczyny ktore wola sie uczyc zamiast wyszalec ? ej to nie jest normalne , po to sie jest mlodym zeby sie wyszalec , ok jak jest szkola to mozna sie uczyc ale np w weekend wyjsc gdzies trzeba a nie siedziec nad ksiazkami . niewiem jak wy ale ja bym z taka osoba nie mogl wytrzymac . puki sie chodzi do szkoly trzeba sie ze tak powiem wyszalec , zyje sie na koszt rodzicow , nie trzeba sie martwic o mieszkanie itp , dlatego ten czas jest najlepszy na zabawe , za pare lat praca bedzie i juz pobawione . nie wiem czymu wam imponuja "dojrzale" dziewczyny , to jest moim zdaniem wada , bo za szybko sie staja powaznymi osobami , z ktorymi nie mozna nawet pozartowac bo zaraz zaczna cie wyzywac od dzieci .te rozmowy na powazne tematy to glupota dla mnie . po co o tym rozmawiac ? o polityce ? dajcie ludzie spokoj , wy macie 15 lat a nie 40 ! czasem nawet upijanie sie bezsensu jest fajnie , co na pewno wiele osob powie ze jest glupie i nie odpwoiedzialne , ale to wlasnie wtedy dzieja sie akcje ktore sie pameita do konca zycia i milo wspomina po kilku latach. trzeba korzystac z zycia a nie siedziec nad ksiazkami . ale kazdy robi co mu sie podoba , ja tylko nie rozumiem takich ludzi ktorzy chca byc doroslymi w wieku 10 lat .

dodam ze sam nie pije duzo , okazjonalnie cos wypije bo odmawianie to glupota , juz raz tak zrobilem i czulem sie jak glupek . ucze sie malo bo nie wiem po co mam sie uczyc przedmiotow ktore nie beda brane pod uwage na uczelnie.


skoro niektorzy pisza ze niby z 16 - letnimi dziewczynami sie pgoadac nie da to o czym wy chcecie gadac ? o polityce ? LOL

26.06.2006
16:52
smile
[89]

Oiolosse [ Konsul ]

Little Bunny, Łysack: Zaczynam sie czuc jak dziadek ;) Nie chce wchodzic w mentorski ton, ale... Fajna dziewczyna jest "i do tanca, i do rozanca" :) O polityce? A czemu nie? Z kazda swoja dziewczyna gadalem o polityce (jak sie jest ze soba jakis czas to ten temat sam sie przeciez pojawia). Piszecie tak, jakby na swiecie byly 2 rodzaje dziewczyn:
- "studentki", co to chleja, pala, maja tone tapety na sobie i nie potrafia zbudowac zdania zlozonego
- kujonki, rozmawiajace o poezji i problemach trzciego swiata
A sek w tym, zeby byc posrodku. Skoro chodze zarowno do Filharmonii, na koncerty punkowe i imprezy techno, to czemu jakas dziewczyna ma tego nie robic? Skoro w zyciu nie palilem papierosa, ale lubie napie*** sie tanim winem w parku to czemu jakas dziewczyna ma sobie zalowac? Jestem czlowiekiem renesansu ( ;) ) i takie sa moje przyjaciolki ;)

26.06.2006
16:56
[90]

Little_Bunny [ Pretorianin ]

Oiolosse - ja przeciez pisze ze moze sie dobrze uczyc i umiec sie bawic , a nie kuc kuc kuc kuc kuc i jeszcze raz kuc , to dla mnie bez sensu , pojdziesz z taka na wesele , ty bedziesz pil a ona bedzie siedziec i ci bedzie o polityce gadac LOL

26.06.2006
17:04
[91]

Pvt. Creak [ Criav ]

Często chodze grać w nogę na boisko pod podstawówka, to tam byście się zdziwili... młode dzieciaki (chłopcy i dziewczęta) chleją i jarają :)

26.06.2006
17:10
smile
[92]

Aceofbase [ El Mariachi ]

A mnie przykladowo nie rusza w ogole, jezeli dziewczyna w takim wieku pije, pali (byc moze dlatego, ze sam to robie ;p) ale za to bardzo mnie razi i drazni gdy ta sama osobka przeklina. Nie wiem czemu, po prostu dziewcze rzucajace na lewo i prawo wulgaryzmami jakos mnie odrzuca ;]

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.