Xerces [ A.I. ]
-1 godzina WF - nowy pomysl Romka G.
Nie wiedzialem w jakiej kategori to umiescic.
O ile do pomysłu zastąpienia godziny WF przez godzinę historii podchodzę obojętnie (nie przywiązuje uwagi ani do jednego ani do drugiego), o tyle Romkowi zdarzyło powiedzieć sie cos w czym według mnie ma racje:
"Dzisiaj niektóre ważne przedmioty mają po 2 godziny, a wf - cztery"
To stwierdzenie jest prawdziwe, ale odnoszę wrażenie ze przez pojecie "ważne" ja i Romek pojmujemy zupełnie inne kategorie przedmiotów (z góry mowie, ze zdanie na temat miejsca ścisłych kierunków w Polsce, a właściwie ich braku, mam identyczne jak sys|Yavor), co widać wyraźnie po jego propozycji, co chce wprowadzić w zamian.
Poza tym, jeżeli w szkołach są 4 godziny Wf tygodniowo to można wysnuć wniosek, ze jest uważany za jeden z najważniejszych przedmiotów. Według mnie szkoła, jako priorytet powinna zwiększać zasoby intelektualne, a nie mięśnie czy kondycje, wiec taka przewaga liczebna godzin WF nad innymi jest...dziwna. Co tym myślicie?
BBC BB [ massive attack ]
Jasne, że wolę grać w piłkę niż wkuwać historię. Czyli jestem przeciwko.
Lord Deemon [ Ogame Player ]
Czy on myśli że dzieki temu lodziez bedzie sie chetniej uczyla historii Polski? Jesli tak to sie grubo myli :) Co do 4h w-fu to czemu nie, zaraz beda 3, pozniej 2 i 90% polsiej mlodziezy nie bedzie w stanie sie ruszyc z miejsca...
raz dwa trzy cztery - ....
Strodus [ Różowy Druczek ]
Kolejny porąbany pomysł pana Romana. Szkoda gadać (...)
Mr_Slip [ Vaizard ]
hmm no to kiedy zdobywamy mistrzostwo świata ? ^^ chory pomysł
btw. I tak już mam 3 godziny wf-u... :(
peanut [ kriegsmaschine ]
jak dlugo zyje, nigdy w warszawie nie mialem 4h wf, nie mzienia to jednak faktu, ze pomysl chybiony bo niedlugo wszyscy ci intelektualisci beda jezdzic na wozkach, a panstwo solidarne bedzie ich pielegnowac za kase tych fizycznych, ktorzy i tak niedlugo wszyscy uciekna na wyspy;)
Boroova [ Lazy Bastard ]
Według mnie szkoła, jako priorytet powinna zwiększać zasoby intelektualne, a nie mięśnie czy kondycje, wiec taka przewaga liczebna godzin WF nad innymi jest...dziwna. Co tym myślicie?
Rozejrzyj sie dookola - chcialbys byc otoczony chudymi, pogarbionymi mikrusami przez caly czas? Ja rozumiem ze trzeba inwestowac w wiedze, ale wiele osob zapomina jak wazny jest w zyciu sport. I mam na mysli nie tylko rozladowywanie negatywnych emocji na boisku, ale rozwoj miesni, ktory jest niezmiernie wazny w procesie dorastania. Ponadto umiejetnosci zespolowe i tak dalej i tym podobne...
Po sobie widze, ze moglem za mlodu bardziej przykladac sie do sportu. A tak, to teraz kregoslup trzeszczy, serce wariuje po przebiegnieciu 10 metrow i tak dalej.
Jasne, ze mozna powiedziec - szkola jest po to zeby uczyc, a jak chca sportu niech wyjda po szkole na podworko. Niestety to nie to samo, co cwiczenia pod okiem doswiadczonego instruktora. I pamietajcie ze nie kazdego stac na prywaten lekcje tenisa czy karate.
I jeszcze cos - w wiekszych korporacjach, pracodawcy przykladaja wage do tego czy kandydat jest wysportowany czy nie. Tlumacza to wieloma wzgledami - miedzy innymi praca zespolowa, samomotywacja, dyscyplina itd.
Misiaty [ Konserwatywny liberał ]
Nie wiem w jakim stopniu dzisiaj wf wpływa na rozwój fizyczny polskiej młodzieży ale jeszcze kilka lat temu na wf-ie w liceum grało się w karty. Tak więc jedna godzina w tą czy w tamtą nie wpłynie niekorzystnie na nic, bo jak już się ćwiczyło to zazwyczaj kopiąc piłkę. Sam rozwój fizyczny może przypadał na dwa zajęcia na cały semestr. Ale zastanawiam się dlaczego po prostu nie zacznie się czegoś wymagać od samego wf-u? Osobiście ten przedmiot polubiłem dość bardzo na studiach kiedy mogłem wybrać to, co robić chciałem i nie miałem nad sobą szeroko uśmiechniętego imbecyla z krzywymi zębami który był "panem profesorem" i jedyne co potrafił robić to grać w piłkę albo kosza ;) Może gdyby zajęcia "wychowania fizycznego" były zajęciami "wychowania fizycznego" liczbę godzin wf-u możnaby nawet zwiększyć do 5.
Janczes [ You'll never walk alone ]
eee ja i tak mam 3 godziny wuefu....ale jakby mialy byc 2 to jestem: PRZECIW!!
reds23 [ redsov ]
heh... to moze wogole zniesc wf... komu on potrzebny?!? ;/
tylko niech pan roman nie wypowiada sie juz nigdy na temat slabych wynikow polskiego sportu i sposobow jak to zmienic...
Guru Fenix [ Patriarcha MAXIMUS ]
Jestem za. Nie lubiełem wf.
adamis [ Optymista ]
Już widze te ważne przedmioty - religia...
wishram [ Generaďż˝ ]
Romku, ty już lepiej nic nie wymyślaj... *|*
Squall [ Centurion ]
No a pozniej beda chodzic po ulicach takie slonie jak w USA. A moze tak zamiast dolozenia historii dolozymy matme??
Ruinort [ Pretorianin ]
an wogule co to da ze bedzie mniej wf na wf niektorzy uczniowie poprostu odpoczywaja pomiedzy lekcjami niektorzy maja nawet po 9 godzin lekcji a tak przyjdzie wf i maja troche odpoczynku
Musich [ Pretorianin ]
Cóż, inny problem to fakt, jak teraz taki WF wygląda. Nijak na rozwój kondycji nie wpływa, nauczyciel rzuca piłkę i mówi grajcie sobie, a nikogo to tak naprawdę nie obchodzi. A niektóre, ważniejsze dla szkoły przedmioty, mają po jedną, dwie godziny... Jestem na TAK. Po raz pierwszy chyba.
Lord Deemon [ Ogame Player ]
Cóż, inny problem to fakt, jak teraz taki WF wygląda. Nijak na rozwój kondycji nie wpływa, nauczyciel rzuca piłkę i mówi grajcie sobie, a nikogo to tak naprawdę nie obchodzi
czy Ty chodzisz do szkoły w Tybecie?
_KoMaNdOr_ [ Are you crazy? ]
Może i ma racje, ale chyba po raz pierwszy :)
mautrix [ Pretorianin ]
Niedługo religa będzie obowiązkowa , bedziemy musieli chodzić w glanach do szkoły i mieć garnitur. Romek przekreci wszystko do góry nogami;/
Marcio [ Bleeee ]
4 godziny ?
Ja zawsze miałem 3H tygodniowo o_o
QrKo [ Bolshoi Booze ]
Na cholere komus WF w LO? Strata cennego czasu.
Orlando [ Reservoir Dog ]
Ja mam dwie godziny w-f a jedna godzine basenu...
Dla mnie to i tak za duzo...
blood [ Killing Is My Business ]
kur... ja mam 3 godz wfu :/
TyTuSPL [ United! Man United! ]
Właśnie dzięki takim ludziom jak Giertych mamy taki sport w kraju.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Pewnie nikt nie brał Romka za młodu do drużyny, więc mu jakiś uraz został.
PS. 4 godziny WF? Gdzie?
eHerbert [ Konsul ]
Co sie ludziska bulwersujecie...
Poczekamy, zobaczymy...
Sam raczej nic takiego nie jest w stanie zmienić...
Nie ma się co zamartwiać... :)
Musich [ Pretorianin ]
W gimnazjum. Acz w ramach czwartej godziny są przeważnie różne zajęcia organizowane.
Myślę, że akurat wina tego, jak wygląda nasz sport nie leży w kwestii WF.
boskijaroo [ asdf ]
w-fu wogole mogloby nie byc :) jedyne co my na tej lekcji robimy to gramy w noge a ja tego sportu nie lubie wiec ngidy nie cwicze :D a jak widze wypowiedzi "mlodziez nie bedzie mogla sie ruszyc z miejsca" to smiac mi sie chce ... przeciez wszyscy chyba robia cos aktywnie poza tymi lekcjami
goldenSo [ LorD ]
IMHO popieram, ale zamieniłbym tą Historie na np. 1 godzine Matmy albo Fizyki, mimo że tych przedmiotów nie lubie. WF w obecnej formie w jakiej jest realizowany (a przynajmniej w mojej szkole) nie przyczynia się praktycznie do niczego. To co zrobimy w całym roku jest, śmieszne. 100m, 200m,1000m + rzut piłką lekarską, ew skok w dal. To są te rzeczy które w jakikolwiek sposób mogą rozwijać kondycję. Codziennie wychodząc pograć np. w koszykówke przez chociażby 1,5h można znacznie poprawić swoją kondycję. Jako człowiek z natury leniwy, po 2 tygodniach odczuwam znaczną poprawę, no może poza kolanami :)
ssummoner [ ]
PS. 4 godziny WF? Gdzie?
Pewnie w szkolę o zakresie sportowym.
Trzeba przyznać, że ma głowę pełną pomysłów, co kilka dni nowy.
Benedict [ Generaďż˝ ]
Bardzo mi sie podoba teza peanuta i Demona ze brak wfu w szkole spowoduje kalectwo polskiej mlodziedzy. Jak sie domyslam, obaj panowie graja rowniez po lekcjach w plike nozna czy koszykowke, i dlatego cos tam o sprawnosci mowia. Nawet prawdziwa gimnastyka aplikowana przez 2h 15 minut tygodniowo niewiele zmieni, a zajecia wf najczesciej sie ograniczaja do kopania pilki i to tez tylko przez tych, ktorzy te pilke kopac potrafia (bo jak ktos nie umie, to na ogol ci "wielcy sportowcy" kaza mu stac z boku i nie przeszkadzac)
reds23 - slabe wyniki polskiego sportu nie maja nic wspolnego z liczba godzin wfu w szkole. ani nawet od nauczycieli szkolnych. jesli ktos chce sie ksztalcic w kierunku sportowca ma do wyboru wiele uczelni sportowych, zarowno AWF'ow, jak i prywatnych, ale tanich, bo finansowanych przez panstwo. We Wroclawiu sa w kilku liceach klasy profilowane sportowo, wiec z tym nie ma problemu.
Ruinort - hmm, ty akurat nie powinienes odpoczywac ale ortografii sie uczyc! :->
Ogolnie to popieram teze przedstawiona przez Misiatego - moze byc wiecej wfu, ale pod warunkiem, ze uczen moze wybrac, jaka forme zajec sportowych bedzie na nim uprawial. Oraz poziom zajec - podstawy, doskonalenie itp. W liceum wfu nie znosilem, poniewaz najczesciej gralismy w noge, ktorej nienawidze, czasem w kosza. Lubilem siatkowke, ale moja klasa jej nie lubila i wszyscy sie buntowali, gdy wfista prosil o rozwieszenie siatki. Lubie tez np: tenisa, ktory jest sportem bardzo aktywnym, ale w zyciu nie widzialem, zeby grano w niego na zajeciach w liceum. A w obecnej sytuacji, taki wf to strata czasu, bo graja na ogol i tak tylko ci, ktorzy juz i tak umieja i ktorzy i tak grywaja codziennie bod blokiem, a w co bedzie sie grac jest narzucane odgornie. Niektorzy po prostu do pewnych sportow nie sa stworzeni i tyle.
A tak poza tym, to uwazam ze przewaga godzinowa wfu nad takimi przedmiotami jak historia, fizyka czy matematyka jest sensowna w klasach sportowych ewentualnie ogolnych w liceach o raczej niskim poziomie, a nie np: na profilu humanistycznym czy matematycznym. Ale uwzgledniajac to, ze za te "wazne przedzmioty" pewnie faktycznie piekny roman uzna religie czy to swoje "wychowanie patriotyczne", to uwazam, ze nalezy zostawic wf.
I tak z ciekawosci - dlaczego za kazdym razem, gdy sie mowi o wprowadzaniu nowych przedmiotow, to sa to jakies glupoty, a do tej pory polska nie wywiazala sie z wprowadzenia 1 semestru wychowania seksualnego, na co zobowiazala sie w umowie stowarzyszeniowej z unia europejska w 1993?
ejpi [ Shit Happens ]
Po części ma rację. Np. w technikum elektronicznym mam 4 godz W-Fu a fizyki przez 2 pierwsze lata mialem tylko 2 godziny, i jeszcze ta fizyka konczy sie na 2 klasie. Z matmą jest podobnie z tym że mam ją do końca. Godzin z przedmiotów technicznych też jest mało ale za to jest nie wiadomo po co mnóstwo godzin biologii i geografii. To jest chore. Gdy uczeń chce się dalej kształcić idąc na politechnike musi ostatnie 2 lata Fizyki uczyć się sam, Matym zresztą też bo nie ma godzin na dokładne ćwiczenie wszystkiego. Ale za to W-F jest do końca w takiej samej liczbie godzin:/
QQuel [ Drzewo Kukiełkowe ]
Jako że W-F w szkole już nie istnieje to jestem jak najbardziej za * i słowa złego na ten temat nie dam powiedzieć, bardzo dobra decyzja, osobiście wprowadził bym jeszcze dodatkowe lekcje fizyki, chemii oraz geografii **
* A jeszcze bardziej za jestem za zlikwidowaniem całkiem lekcji W-F'u, Plastyki, muzyki, oraz techniki
** Kosztem w/w lekcji
Piotrus1pan [ Generaďż˝ ]
Roma giertych niech sobie tak zrobi. Że zamiast do sejmu chodzić i głupoty gadać to niech sam zobaczy jak to będzie wygłądało.
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
jeżeli taki pomysł przyczyni się do zmniejszenia ilości takich ludzi jak BBC BB, Janczes, czy Lord Deemon to popieram. Po ch*j komu WF ?
kondycja fizyczna to prywatna sprawa, jak ktos jest wołem i chce się upaść to i tak to zrobi, a jak ktoś jest szkieletem to mu i tak nie pomoże, choćby było 6h WF.
Strata czasu jest na ten przedmiot, te 3 godziny jakie mam w LO chętnie zamieniłbym na matematykę, przedmiot, który naprawdę UCZY, a przy tym na pewno informacje tamzdobyte bedą prawdziwe przez całe życie ucznia.
BTw, a Roman u mnie nabija sobie punkty - najpierw pomysł z selekcją do szkół, teraz ograniczenie WFu... gdyby nie był takim pieprzonym narodowcem, byłby moim kandydatem w następnych wyobrach.
erton [ Fink ]
Ja jestem za duza iloscia WF-ow, chociaz inna sprawa, ze ten WF zazwyczaj wyglada tak, ze lepiej jakby go wcale nie bylo.
Golem6 [ z rzędu Naczelnych ]
Coś musi wymyślać, bo jak nic nie będzie robił to media będą miały pretensje. Więc wymyśla byle co...
A ja mam nawet i teraz 3 godziny WFu...
Sandro [ Grafoman ]
Nie wiem jak w innych szkołach, ale u mnie (gimnazjum) są teoretycznie 4 godziny w-f. Praktycznie zaś są 3. Zresztą, to jak wygląda ten przedmiot zależy w OLBRZYMIEJ mierze od nauczyciela. Ja na swoje lekcje w-f nie narzekam, ale przyznam się bez bicia, że mało ćwiczę - ot, lenistwo...
Nie zmienia to jednak faktu, że bardziej przydałyby się lekcje przedmiotów ścisłych. Są nieco bardziej przyszłościowe i większa szansa, że przyniosą profity, a przecież za kilkanaście lat trzeba będzie mieć co do garnka włożyć. Giertych chyba nie bardzo rozumie, że śpiewanie hymnu i znajomość dat nie zastąpi kasy.
Swoją drogą, ciekawe kiedy zniosą lekcje języków obcych :)
Caine [ Książę Amberu ]
Widzę że Romek ma wierniejszych kibiców niż reprezentacja Polski.
kowalskam [ Senator ]
jak ma być zastąpione Historią Polski to raczej dno...
Ale jak ma być zastąpione Matematyką, Chemią, językiem polskim itd.
to nie mam nic przeciwko...
kowalskam [ Senator ]
Edit się skończył :/
jeżeli taki pomysł przyczyni się do zmniejszenia ilości takich ludzi jak BBC BB, Janczes, czy Lord Deemon to popieram. Po ch*j komu WF ?
kolejny złoty cytat,
tylko wydrukować,
w ramkę i na ścianę :)
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
ja tam jestem ze starego systemu i zawsze w liceum mialem 2h wfu ;)
jesli chodzi o pomysl to jesli w jakiejs szkoel jest rzeczywiscie 4h wfu to nie sadze zeby kogos bardzo zabolal brak jednej godziny, tymbardziej ze tak jak wiekszosc osob pisze wf w liceum to cos co jest totalna olewka w wiekszosci przypadkow i zmuszaniem do bezsensownych rzeczy.
Jesli byloby to zorganizowane tak jakna studiach, zeby uczniowie mogli poznac jakies ciekawe dyscypliny to mialoby to sens, ale przeciez poganiac za pilka mozna pod blokiem..
Alaris [ Pretorianin ]
LOL, co za pomysł :/
peanut [ kriegsmaschine ]
ulomne jest myslenie, ktore zaklada: jedna matma/fiza wiecej, polska bedzie wylegarnia geniuszy, a jedna godzina wfu mniej to psi chj bo przeciez kazdy debil moze pobiegac pod blokiem we wlasnym zakresie. godzina tygodniowo nic nie zmieni jezeli sie samemu nie bedzie stukac zadan bez wzgledu na poziom geniuszu, a to tepe bieganie po betonie co drugi dzien na pewno nie zaszkodzi. sport to zdrowie, moze to i wyswiechtany frazesik, ale moze lepszy sport niz fajka pod blokiem z kolezkami?
Sandro [ Grafoman ]
moze lepszy sport niz fajka pod blokiem z kolezkami?
Tak się ciekawie składa, że niektórzy u mnie w szkole podczas wychowania fizycznego "znikają" na 5 minut żeby sobie zapalić :) W innych szkołach nie jest inaczej... przynajmniej w większości.
snopek9 [ Morra ]
1 lekcja tygodniowo, beznadziejny pomysl, lekcji tego przedmiotu powinno byc wiecej niz jest obecnie i powinny byc prowadzone twarda reka, nie powinno byc takiej swobody jaka panuje w szkolach na lekcjach, cwiczymy to cwiczymy, gramy w pilke to z glowa, gramy w kosza? nie uczymy sie grac w kosza, uczymy sie odbijac pilke, lapac pilke ( bo o niestety tez jest problem :| ) czy tez przyjmowac ja...
Powinno byc tak, ze jedni graja w kosza, inni w pilke inni w pinga a jeszcze inni cwicza...trzeba to zorganizowac, potrzebne sa hale sportowe i odpowiedni personel
QQuel [ Drzewo Kukiełkowe ]
snopek9 - Szkoła IQ powinna podnosić, a nie masę mięśniową O_o
Oj dzieci, dzieci, tak sterowane jak tylko się da. Media mówią "Gierych Be", to wy też, nawet nie wiedząc co mówicie.
Jak te z Warszawy co strajkowały mając 13 lat O_o.
Cała ta maskarada o kant dupy rozbić idzie, a żałosna jest jak cholera.
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
snopek - po ch*j ?
QrKo [ Bolshoi Booze ]
snopek9 -> Owszem, ale na kierunku sportowym. Co z tego, że Jeleń nie potrafi prawidłowo zdania zbudować skoro gra dobrze? On ma grać a nie gadać. To samo matematyk czy fizyk - on ma w dupie wf. Dlatego jezeli takie cos jak piszesz to tylko na kierunkach sportowych.
Ja osobiscie mam wf w dupie, chodze tylko na sprawdziany czyli mniej wiecewj tak jak 3/4 mojej klasy. Kierunek mat-fiz LO.
yazz_aka_maish [ Legend ]
Ta, może wcale bez WF? A potem taki paralityk skręci sobie kostkę podbiegając 15m do autobusu...
MR.MANIAK [ Generaďż˝ ]
dziwne bo ja mam 3 lekcje tygodniowo
Co do pomysłu to brak słów dla tego kretyna
Regis [ ]
WF to fajna sprawa, tajki relaks (tzn. zalezy od nauczyciela, ale wiekszosc jest bardzo luzna) w trakcie zajec, ale 3 czy 4 godziny to przesada. Na sport to uczniowie moga znalezc czas po lekcjach...
Z praktycznego punktu widzenia wf jest chyba przydatny tylko po to, zeby uczniowie sobie 'zdrowo' mogli rywalizowac, bo taka rywalizacja - jak by nie patrzec - rozwija. Z wlasnych obserwacji widze, ze ludzie (ot, chocby tacy z ktorymi chodzilem do gimnazjum czy lo) ktorzy nie chodzili na wf, albo wf olewali w wiekszosci sa nieasertywni, nie podejmuja ryzyka, juz na starcie widza sie na przegranej pozycji. Poza tym kazdy sport to jakas dyscyplina, wspolpraca itp. I pod tym wzgledem wf jest moim zdaniem przydatny.
Ale z drugiej storny nie trzeba na to 3 czy 4 godzin... 2 godziny wf w tygodniu to akurat w sam raz zeby sie w tym kierunku rozwijac ;)
Inna rzecz, ze pewnie 70% uczniow nie majac wf w ogole nie ruszy dupy sprzed TV, co zbyt zdrowe nie jest ;)
eHerbert [ Konsul ]
QQuel - mądzrze gadasz, mądrze gadasz!... :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Ja osobiscie mam wf w dupie
Ja zaś bardzo lubiłem wyjść sobie z bandą chłopaków i kopać piłkę do upadłego, nawet w śniegu po kolana. Może po prostu trzeba z tego czerpać zadowolenie? No, ale teraz młodzież przed kompem siedzi, to i specjalnych predyspozycji na WF nie ma, to nie dziwota, że się tak męczy :> Tym bardziej jestem za przymusowym ganianiem dziatwy, co by nam same kaleki nie rosły :>
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
yazz - tak, właśnie bez WFu
czy to jest twój problem? nie widze sensu wymuszania OBOWIĄZKOWEGO WFu... równie dobrze zwolnieni 3 godz. wcześniej uczniowie mogliby sami pokopać piłę, lub wykorzystać ten czas inaczej. Zajmij się własnymi problemami a nie 'tych biednych łamliwych paralityków'. Jak się każdy zajmie SWOIM życiem to będzie bardzo szczęśliwie na tym świecie, zapewniam cie.
Paudyn - to ganiaj sobie własną dziatwę po śniegu zimą. To co wyżej - zajmij się swoich życiem, nie wp**dalaj się do innych...
|kszaq| [ Monco ]
No, ale teraz młodzież przed kompem siedzi, to i specjalnych predyspozycji na WF nie ma
Nikt niekomu nie zabrania wyjśc na rower po skończonych zajęciach szkolnych
QrKo [ Bolshoi Booze ]
Ja zaś bardzo lubiłem wyjść sobie z bandą chłopaków i kopać piłkę do upadłego.
Ja też. Graliśmy kilka godzin dziennie czasami. Ale chodziłem kiedy chciałem, a nie kiedy mi kazano. Nie mialem ochoty - nie gralem. Co do siedzenia przed kompem - nie, poprostu mam inne zajecia, aczkolwiek w lecie spedzam na basenie przynamniej 5 dni w tygodniu.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Nikt nie zabrania również pójść po lekcjach na kółko fizyczne, matematyczne, czy inne historyczne.
BIGos :::> Zacznij od siebie. Coś Wam przeszkadza, to sobie załatwcie lewe zwolnienie i po sprawie.
yazz_aka_maish [ Legend ]
BIGos a kimże ty jesteś że mówisz mi co mam robić? Może prawda w oczy kolę, hę?! Dla mnie WF powinno być obowiązkowe, bo serce mi się kraje jak widzę chudych, pryszczatych okularników siedzących jedynie przy kompach i dostających zadyszki gdy trzeba wejść na czwarte piętro bo winda nie działa. Że już nie wspomnę, iż kompletnie zanika idea sportów na świeżym powietrzu zastępowana przez wielogodzinne sesje przed komputerem. Smutne, ale prawdziwe. jak to mawiają" sami sobie zgotowali ten los..."
Pvt. Creak [ Criav ]
niedługo wycofa w ogóle wf (bo po co nam?) a wprowadzi Historię Polski, Historię Ameryki (bo dobra jest), Historę Niemiec (bo blisko) i Historię Rumunii (a tak o, bo lubi rumunów), a później Matematyka Rzymska (wszystko liczymy po rzymsku) i Matematyka Arabska (tutaj po arabsku)
Polski rząd jest do dupy. Ale co mi da, że ja ich publicznie zjadę jak oni i tak będą kraść, kraść, polepszać sobie życie a innym niszczyć, kraść, kraść, a jak się ktoś skapnie to po prostu się podają do dymisji i sprawa zakończona.
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
Paudyn - ja ci nie każę siedzieć przed kompem 24h/d to ty mi nie każ zapierdalać na jakimś idiotycznym WFie 3 godziny tygodniowo. A robisz to popierając obowiazkowy WF.
Możesz sobie iść na kółko jakie chcesz, na matematyczne albo futbolowe, ale po cholere ten futbol, czy lekka atletykę, czy cokolwiek wpieprzać jako przedmiot obowiązkowy ? Gdzie w tym sens? Gdyby chodziło o szkoły sportowe, albo profile sportowe to siedziałbym cicho, ale w takiej sytuacji zgadzam się z pomysłem Giertycha.
I nie chce sobie załatwiać lewego zwolnienia bo nie powinno być potrzebne.
yazz - Mowię ci czego masz nie robić. To TY chcesz mi mówić co mam robić. Gówno mnie obchodzi, że ci sie serce kraje - będziesz miał pokrojone, a nie będziesz nikomu mówił że mają biegać za piłką. Zajmij się sobą, pryszczaci okularnicy sobie poradzą bez twojej troski, zapewniam cie.
Sandro - jeżeli taka twoja wola, to się nie udzielaj. Moja jest inna.
Sandro [ Grafoman ]
zajmij się swoich życiem, nie wp**dalaj się do innych...
Równie dobrze moglibyśmy nie udzielać się na forum, bo skoro ludzie na nim ze sobą rozmawiają i dyskutują, to - jak to ładnie powiedziałeś - wp**dalają się w życia innych forumowiczów nawzajem.
[edit]
Uważaj na słowa, BIGos.
kowalskam [ Senator ]
BIGos a kimże ty jesteś że mówisz mi co mam robić? Może prawda w oczy kolę, hę?! Dla mnie WF powinno być obowiązkowe, bo serce mi się kraje jak widzę chudych, pryszczatych okularników siedzących jedynie przy kompach i dostających zadyszki gdy trzeba wejść na czwarte piętro bo winda nie działa. Że już nie wspomnę, iż kompletnie zanika idea sportów na świeżym powietrzu zastępowana przez wielogodzinne sesje przed komputerem. Smutne, ale prawdziwe. jak to mawiają" sami sobie zgotowali ten los..."
a wiesz jak mnie serce boli jak wiedzę tysiące wysportowanych idiotów?
Lookash [ Generaďż˝ ]
Akurat WFu jest akurat. Im więcej tym lepiej. A rozwiązanie nie może odbierać jednego i dawać drugiego. Bez przesady. Po co zresztą komu ta dodatkowa godzina historii? Ludzie, bez przesady. Jemu i tak chodzi pewnie o historię Polski, więc niech zrobi sobie ten fakultatywny przedmiot o patriotyźmie i już...
Spójrzcie na nasze stare pokolenia. Zgarbione, zgrzybiałe babcie, ledwo toto idzie, wiecznie chore dziadki. Jedyne co to robi, to siedzi przed TV albo idzie do kościoła.
Spójrzcie na stare pokolenia na zachodzie. Energiczne babcie, dbające o siebie, uprawiające sporty. Ale to trzeba krzewić od małego, dzielić ludzi wg. predyspozycji, zamiast podać piłkę na WFie i "niech se grają", każdemu przyporządkować jakąś sekcję z poważnym trenerem. Pojawi się wszystko, sukcesy sportowe, medale i ZDROWE SPOŁECZEŃSTWO.
Conroy [ Dwie Szopy ]
Giertych ma u mnie drugiego plusa, gdyby nie pomysł wychowania patriotycznego i historii polski, to byłby jednym z najlepszych polityków w obenym rządzie.
Młodzież jeździ po tym pomyśle, bo przecież Giertych jest głupi i nie może wymyśleć czegoś dobrego. Gdyby dodał jedną lekcję kosztem np. historii, to by było "ale głupi pomysł, historia się przyda a w piłkę można zawsze pograć po szkole, Giertych debil Kaczor dupa". No ale przeciwko czemuś trzeba się buntować, a obecny rząd jest bardzo trendi. Zwłaszcza w gimnazjach :).
Idźcie na demonstrację i w ramach protestu wagarujcie :D.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Najzabawniejsze, że u mnie (i nie tylko) w firmie stosuje się obowiązkowe wyjazdy sprawnościowe, polegająca przede wszystkim na wzmocnieniu więzi pomiędzy członkami grupy oraz podniesieniu poziomu komunikacji, a także kooperacji. WF nie jest sztuką dla sztuki, ale widocznie jest to zbyt cięzkie do zrozumienia dla części zainteresowanych :>
BIgos :::> W drugą stronę, wkładasz mi coś zamiast WF, czego nie chcę ja, i tym samym skazujesz na obowiązkowe uczestniczenie w czymś, co nie jest mi do niczego potrzebne. Tak to jest, jak się widzi czubek własnego nosa i nic poza tym.
Lord Deemon [ Ogame Player ]
bigos rozumiem twój ból - jestes gruby, piegowaty rudy łep i aparat na tych kilku zębach. Masz kompleksy i chcesz żeby każdy był gruubyyyy i nie chcesz w-fu.
snopek9 [ Morra ]
QQuel - Czyli Twoim zdaniem iloraz inteligencji zalezy od ilosci godzin fizyki i matematyki w szkole, interesujace...w zasadzie nie rozumiem po co z Toba dyskutuje skoro Ty sam myslisz ze jestem smark, zreszta mysle ze jestem, ale nie mniejszym niz Ty
QrKo --> jak rozumiem ta reforma by obejmowala i podstawowke, oraz gimnazjum? jak rozumiem ta reforma by obejmowa wsie, male miasta i duze miasta? To Cie informuje ze sa w Polsce takie zakatki ze nie ma klas o profilu sportowym, a juz na pewno nie ma szkol sportowych.
Czy Polonista nie ma tak sobie w dupie matmy jak matematyk wfu? w szkole jest potrzebny wf zeby nie bylo kalek ktorzy nie potrafia zlapac tej przekletej pilki, bo to jest czeso w zyciu bardziej przydatne niz poznanie nowego wzoru, szkola ma przygotowywac do zycia, a w zyciu przyda sie i matma i odpowiednio przeprowadzona lekcja wfu
edit: QQuel --> jeszcze Cie tylko poinformuje ze zakonczylem edukacje w ktorej jest obowiazkowy wf.
edit2: jestem z dodaniem dodatkowej lekcji Historii, bo to byl chyba najciekawszy przedmiot w LO ale nie kosztem wfu
a jak dodam ze waze powyzej 105 kg to sie chyba posikacie ze smiechu :D :D nodobra powyzej 100, mysle ze ta waga ostanio bylo rozregulowana, hmm
Misiaty [ Konserwatywny liberał ]
Paudyn nie miałby prawa się wtrącać do czyjegoś życia jeśli chodzi o to czy ktoś jest paralitykiem gdyby nie jedna rzecz - z jego podatków taki połamaniec być może będzie leczony a można było tego uniknąć dzięki szkole :) Tak więc jeśli wprowadzonoby całkowicie prywatną opiekę zdrowotną i zlikwidowano system ubezpieczeń zdrowotnych na rzecz prywatnego to straciłby to prawo ;)
Sandro [ Grafoman ]
Idźcie na demonstrację i w ramach protestu wagarujcie :D.
Nie uśmiecha mi się wizja spałowania :) Najwyżej nie zastosuję się do wprowadzanych zmian...
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
Mieliście wf-iste terroryste ? A może wasz czas na kilometr zakrawał na kpinę ?
Jest wiele wyjść, ale nie mówcie mi, że jest to powód, by rezygnować w wf-u w polskim szkolnictwie. Inna rzecz, że przedmiot ten winien ewaluować w nieco innym kierunku, niż trzydziestu chłopa biegających przez godzinę wokół boiska czy cherlawa dziewczynka próbująca po raz trzydziesty przeskoczyć "tego głupiego kozła".
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
Lord Deemon - zamilknij głupcze, o ile mam siłe i cierpliwość rozmawiać z rozumnymi ludźmi po 8 godzinach fizycznej pracy na upale, to na ciebie już mi tych przymiotów nie wystarcza.
Paudyn - nic ci nie wkładam, każdy wybiera sobie profil nauki i go realizuje, jeśli pojawi się profil sportowy to niech tam będą i same WFy i wg. mnie to jest ok, bo jest wtedy wybór. Dla mnie najlepiej byłoby gdyby WFu wcale nie było, tak jak moi koledzy z profilu humanistycznego woleliby nie uczyć się matematyki.
snopek - popełniasz błąd sądząc, że szkoła ma przygotować do zycia, to jest zadanie rodziców.
Misiaty - i taką mam właśnie wizję państwa, tylko co mi po tym, skoro ostatnio to już nawet takie bladziutkie kujony-chucherka jak lekarze (na pewno mieli mało wfu) dostali bonusy od rządu?
Misiaty [ Konserwatywny liberał ]
BIGos - z tymi bladymi elkarzami to dowaliłeś ;) Osobiście znam kilku studentow Akademii Medycznej i raczej sportu nie zaniedbują ;) Ale wytłumacz mi jaki jest ciąg logiczny w Twoim zdaniu, pomiędzy wizją państwa, pomiędzy lekarzami, pomiędzy bonusami od państwa dla lekarzy i pomiędzy mniejszą ilością wfu? :D
Vader [ Senator ]
Nie myślałem że to kiedyś powiem. Ale Giertych ma całkowitą rację. Wreszcie poszedł ktoś po rozum do głowy. Kurcze, może ten Giertych nie jest w cale taki zły ?
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
Misiaty - mniej państwa w państwie, mniej bonusów dla hutników, górników, lekarzy, mniej państwowych instytucji, mniej wfu w szkole. Proste, sprowadza się do prostego zdania - "dajcie mi wy wszyscy, k**wa, święty spokój, zabierzcie swoje świadczenia i oddajcie moje podatki"
QrKo [ Bolshoi Booze ]
Wiec po kolei:
(zaznaczam ze nie chce sie madrzyc, prezentuje jedynie swoje stanowisko)
yazz_aka_maish -> Z tego co pamietam Twoje posty to piszesz raczej mądrze, wiec nie rozumiem skad u Ciebie taki pomysl że jak ktoś nie chodzi na wf to jest równoznaczne z tym, że ciagle gra na kompie. Czlowiek jest duzo innych zajec, nie bede wymianial bo nie o to chodzi, ale to ze ktos nie gra w noge czy siatke nie czyni z niego koslawego chuderlaka :| Sa lekkoatleci, sa ludzie ktorzy wola poplywac lub pojezdzic na rowerze, sa ludzi ktorzy cwicza na silowni... Oni sa maniakami bo nie lubia robic tego co im kaze wuefista? Sorry, ale takie cos wynika z Twojego posta.
kowalskam -> a wiesz jak mnie serce boli jak wiedzę tysiące wysportowanych idiotów?
Pisalem wyzej. Beckham sie przyznal ze nie umial policzyc zadania z matematyki swojego synka ktory chodzi do podstawowki - ale po cholere on to ma umieć liczyć skoro on i bez tego zarabia miliony dolarów? Jest dobry w noge wiec gra w noge - nikt mu nie kaze sie uczyc. Ciekawe czy Einstein potrafil zrobic dwutakt, albo zaserwować porządnie piłke w siatke? Nie potrafil? A to idiota jeden i maniak komputerowy!
snopek -> u mnie na wsi tez jest tylko gimnazjum i podstawówla - dojezdzam busem do szkoly w miescie w ktorym jest 7 innych szkol ponadgimnazjalnych i w polowie z nich jest kierunek sportowy. Nawet jesli nie to chyba w kazym zakatku sa kluby sportowe do ktorych mozna sie zapisywac. Mozna wynajmowac sale szkolne i grac sobie w cos, bo nie uwieze ze ktos nie ma w szkole sali gimnastycznej.
Lord Deemon -> nawet gdyby (chociaz szczerze watpie) to to jest jego wybor i nikt nie ma prawa mu mowic co on ma robic. Ktos lubi jesc to bedzie gruby, ktos lubi koszykowke to w nia gra. Tak jest z wszystkim, absolutnie z wszystkim.
D:-->K@jon<--:D [ Żubr z puszczy ]
i tak miałem trzy i i tak już skończyłem edukacje podstawowo gimnazjalno licealna, więc nie wiem co mam powiedzieć na ten temat. Może to że Wuefista to dobra fucha :P
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Nie chciałbym nikogo martwić, ale nawet na studiach obowiązują zajęcia wychowania fizycznego. Głupie to społeczeństwo akademicie, wprowadza do programu nikomu niepotrzebny wysiłek fizyczny...
Misiaty :::> Co więcej idzie taki potem na przedwczesną rentę, bo się za mocno potłukł... kto za to płaci? ;o)
Tak już zupełnie poważnie nawet nie chce mi się mysleć o tym, na co idą moje podatki, bo zaraz dostaję gula, a wystarczy, że Gule grają dziś z Argentyną i mam nadzieję, że wdupczą na amen ;oP
eHerbert [ Konsul ]
Vader - on póki co tylko mówi...
On tylko coś powiedział, powiedział (!), a już cała Polska od razu huczy, jaki on nie jest zły...
To taka moda, nie ma się co przejmować...
Wątpie, aby ten Giertych chciał robić coś złośliwie, na przekór nam, młodym, Polakom...
P.S. Ja bym tak w ogóle jeszcze raz przetrzepał cały rozkład godzin (plan lekcji0 i zastanowił się, jakie przedmioty powinny mieć ile godzin na tydzien...
Ale to moje zdanie... :)
P.S.2. Nic do Giertycha nie mam, modzie nie uległem... :)
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
BIGos---->
Coś wątpliwy jest związek pomiędzy liberalizmem ekonomicznym a zniesieniem wf-u.
Wedle Twojego toku myślenia już w podstawówce rodzice (no bo chyba nie dzieciak ?) mogliby wybrać dla dziecka np. profil gastronomiczny i od 7 roku życia mały Karolek uczyłby się tylko smażyć, gotować i peklować. A że nikt nie nauczyłby go tabliczki mnożenia ? Przecież to sprawa Karolka i jego rodziców... Wolność to wolność ! Tylko za jaką cenę ? Spadku jakości społeczeństwa, co nie leży w interesie nikogo.
snopek9 [ Morra ]
Qrko --> a u mnie jest jedno gimnazjum, jedna szkola ponadgimnazjalna i chyba podstawowka jest odzielnie ( nie wiem jak to jest z tymi gimnazjami i o co w nich chodzi bo mnie to nigdy nie interesowalo ), nie ma oczywiscie klasy sportowej, hala sportowa jest od dwoch lat( bardzo ladna), wczesniej przez kilka lat w zime (i jak padal deszcz chocby) lekcje wfu odbywaly sie na korytarzu i95 osob czekalo na ta lekcje zeby sie odprezyc gra w pingla.
Nie chce nikogo namawiac do wysilku fizycznego, jak ktos nie moze albo bardzo nie chce to trudno, ale nie odbierajcie niektorym osobom jedynej mozliwosci przezywania ciekawych zajec w czasie lekcji w szkole.
reds23 [ redsov ]
Benedict > mam inne zdanie, chodzilo mi bardziej o "szczepienie" zamiłowania do sportu, wszelakich dyscyplin sportowych, promowanie sportowego trybu zycia, lekcje wf-u moga byc "przymusowym" odciagnieciem od tv i monitorow, ukazaniem alternatywnych zainteresowan. wiem po sobie, zainteresowalem sie plywaniem "zorganizowanym" wlasnie na szkolnych lekcjach plywania, samemu nigdy do glowy by mi nie przyszly treningi na basenie, udzial w zawodach (wolalbym np. pokopac pilke na podworku). nie moge powiedziec ze zostane "zawodowcem", nie mam odpowiednich warunkow fizycznych, roznie u mnie ze zdrowiem, talentem i samozaparciem.
("ksztalcic na sportowca"? - chyba jest to bardziej zlozone, niezbedny jest talent , chyba ze mowimy o "sportowcach", osobach uprawiajacych go dla samego uprawiania).
czytalem biografie sportowcow, wielu z nich swoja kariere rozpoczynalo wlasnie w szkole, przez przypadek, jakies drobne sukcesy, potem jakos poszlo...
ograniczajac liczbe godzin, zmniejszamy takie prawdopodobienstwo...
jeszcze dzis poszukam czegos w necie, oczywiscie przytocze w tym watku :)
Misiaty [ Konserwatywny liberał ]
Taka ciekawostka BIGos - w stolicy liberalizmu ekonomicznego jaką niewątpliwie jest USA, sport jest kultywowany przez cały okres szkoły podstawowej, wyższej, w collegu i na Uniwersytecie :) I jakoś nad tym nie płaczą ;)
The Joker [ Pretorianin ]
Pff, to moje szkoły jakoś do tej pory oszukiwały, bo odkąd pamiętam mam 3 wf-y w tygodniu
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
Hajle Selasje - ten związek rzeczywiście jewt bardzo mizerny, ale co z tego ? Ja po po prostu nie lubię jak cokolwiek jest OBOWIĄZKOWE.
Wystarczająca specjalizacja już teraz obowiązuje, tylko należy pogłębić aktualny podział - wywalić co niepotrzebne, dołożyć co potrzebne - po reformie zostało 3 lata w LO, materiał trzeba przerobic z 4 lat, a matmy jest jedynie 5 godzin w tygodniu i to pod warunkiem, że olejemy godzinę wychowawczą i robimy matmę. Wfu jest 4 godziny w tygodniu. Niech mi dadzą 4 godziny więcej maty, albo zwolnią mnie do domu, żebym mógł się zająć innymi rzeczami, bo to po prostu strata czasu.
Misiaty - ach! to teraz to mnie przekonałes!
... a tak poważnie - co mnie obchodzi USA ? albo może inaczej - jak będę żył w USA to będę pisał na forum amerykańskim o zniesieniu wszystkiego co obowiązkowe, a na razie żyję w Polsce i piszę to tutaj.
Jeszcze jedna sprawa z tym związana - WF jest chyba najdroższym przedmiotem w szkole - utrzymanie sali, zakup sprzętu, pensje dla nauczycieli (a przy tylu godzinach, wfiści to prawdziwa plaga), konkursy, sraty, pierdaty i inne ciulstwa ;) Pamiętam o tym za każdym razem, kiedy na chemii babka mi mówi, że nie zobaczymy doświadczenia bo nie ma kasy na odczynniki, a za,miast tego zapiszemy je tylko w zeszycie.
Orlando [ Reservoir Dog ]
BIGos, nie jestes sam!
yazz_aka_maish [ Legend ]
No dobra może trochę mnie poniosło, ale po prostu irytuje mnie fakt, że zmierzamy ku zanikowi sportu uprawianego dla samego siebie, dla samego funu, dla zabawy. Może należy to zainicjować za młodu jakimś konkretnym impulsem (w tym przypadku obowiązkowym WF`em). I bynajmniej nie chodzi mi ogwiazdy sportu vide Beckham, czy Sampras albo Korzeniowski bo to są profesjonaliści i tak właśnie zarabiają na życie. Uważam jednak że ABSOLUTNIE każdemu potrzebny jest ruch nie tylko dla zdrowego współzawodnictwa, rywalizacji czy nauki pracy w zespole ale po prostu w potrzebach bardziej prozaicznych - chodzi o zdrowie. I nikt mnie nie przekona, że powinno być inaczej.
FixUS_1 [ Generaďż˝ ]
Ech, zamiast godziny biegania za piłką, godzina słuchania jak to Kazimierz Wielki mury w Krośnie postawił.
;(
Cainoor [ Mów mi wuju ]
W 21 wieku WF to chyba najważniejszy przedmiot. Tylko, zeby był dobrze prowadzony...
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
yazz - A ja ci mówie: zajmij się sobą. Jeżeli sądzisz, że brak ci ruchu - idź pokopać piłkę, mogę nawet iśc z tobą. Jeśli uważasz, że w narodzie brakuje ruchu - zaplanuj kampanie marketingową na rzecz sportu, wywieszaj bilboardy, upijaj ludzi w barach i wcielaj ich do drużyn sportowych - droga wolna, póki nikomu rozkazujesz.
yazz_aka_maish [ Legend ]
Ech, Bigos, ależ człowieku żeś się uczepił. Nie masz obowiązku się uczyć, więc się nie ucz.
Nie będziesz miał problemów z WF`em.
ksips [ Generaďż˝ ]
Ja mam 4 godziny.
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
yazz - Ja się ucze, a ty ?
czyżby już nie?
jeśli nie, to dlaczego zabierasz głos w sprawach które ciebie nie dotyczą? jesteś w jakimś stopniu ekspertem?
chcę ci po prostu uświadomić, że za cholerę NIE WIESZ LEPIEJ co jest dla mnie dobre.
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
BIGos---->
Nie lubisz jak cokolwiek jest obowiązkowe i ja to rozumiem. Ale mam nieodparte wrażenie, że z wiekiem Ci ten anarchizm przejdzie.
Poruszyłeś przy okazji problem zbyt obszernego materiału - masz rację co do tego, że nie ma czasu, by go zrealizować. Ale fakt, że mam mało czasu na czytanie książek nie sprawi, że przestanę spotykać się ze znajomymi - jedno i drugie jest dla mnie konieczne. Podobnie jest z WF-em i podaną przez Ciebie matematyką. Pomijając całą masę godzin dodatkowych przeznaczanych na języki obce czy lekcje tańca, sama szkoła nie jest aż tak czasochłonna.
Kondycja fizyczna przydaje się każdemu, rozszerzona matematyka z liceum - nie. Nie widzę przeszkód, żeby dla klasy matematycznej zwiększyć liczbę godzin przedmiotów ścisłych pozostając przy obecnej liczbie godzin z wf-u.
I dodam jeszcze, że jestem zwolennikiem, jak Ty, wyraźnego sprofilowania klas w szkole średniej, jak nie wcześniej. Ale w taki sposób, żeby uczeń klasy o profilu ścisłym miał ograniczoną liczbę godzin z biologii, geografii czy historii (to ostatnie mówię wbrew sobie, ale co tam...), a humanista nie musiał na lekcjach matematyki uczyć się niczego poza matematycznym myśleniem. Ale nie wprowadzajmy nowych porządków kosztem wf-u, bo to się zemści i to w sposób dla kogoś takiego jak Ty szczególnie bolesny - będziesz musiał łożyć na służbę zdrowia dużo więcej niż dotychczas :)
yazz_aka_maish [ Legend ]
Bigos owszem, ale WF już nie mam.
Hajle trafił w sedno. Z wiekiem nie tylko anarchizm Ci przejdzie, być może i zatęsknisz za odrobiną ruchu. Założę się również że w życiu twym znajdzie się niejedna chwila w której pożałujesz, że kondycja słabiutka i ruszać się nie potrafisz.
Parę postów wyżej nie zauważyłeś, albo nie chciałeś zauważyć że nie kieruję już słów bezpośrednio do Twojej osoby, bo nie szukam zaczepki w przeciwieństwie do Ciebie. Kolejnej piłeczki już nie odbiję, z mojej strony EOT.
Rewolucjonista [ ]
Pomysł popieram. W ogóle jestem za zniesieniem wf w liceach, z tego co widzę, to wielu osobom on po prostu przeszkadza. W swojej szkole widze wielu licealistów nieuczeszczajacych na te zajecia. W gimnazjum jestem za maksymalnie trzema godzinami, jednak uważam, że powinny być one inaczej zorganizowane. Jeśli mają one służyć integracji, mają nas nauczyć pracy zespołowej, wzmocnić naszą kondycję oraz pomóc wyładować stres, to moim zdaniem uczęszczanie na wf mija się z celem. Jak wiele jest osób, dla których zajęcia wf są koszmarem? Nie zapominacie o tych, którzy albo ciemiężeni przez nauczyciela, albo przez "kolegów" "wielkich sportowcow". Wielu nauczycieli ogranicza zajęcia wf do dania uczniom piłki i "niech se graja". Inni przesasdzaja, kaza cwiczyc cala lekcje, stres narasta, kondycja wcale nie rosnie, bo jest sie mniej aktywnym niz podczas meczu, potem tych ćwiczeń się w praktyce nie wykorzystuje. Ci, ktorym wf potrzebny nie skorzystaja, wiem, bo sam niewiele korzystam - pomoglo mi dopiero bieganie w zimie w glanach (poprawilem o 2 minuty czas na kilometr), reszta się dobrze bawi. Co wiec zrobic? Przedewsztskim trzeba opracowac jakis porzadny program, ale zeby nie byla przesadzona ilosc cwiczen do ilosci gry - niech wf bedzie raczej zabawa. Jednak Ci, ktorzy musza sie nauczyc kopnac pilke niech beda mieli jak, dobrze by bylo podzielic ludzi na mniejsze grupy i ich uczyc, jak maja grac, a nie dawac im pilke i dawac powod do smiechu. Pozatym, dobrze by bylo, gdyby kazdy sie zajal tym, co lubi. Jest jeszcze sprawa ocen.. Coz, moim zdaniem nie powinno byc to oceniane. Nie moja wina, ze nie mam zdolnosci do siatkowki i nie ma mnie kto tego nauczyc. Ja swojego wolnego czasu nie zamierzam poswiecac, bo powinien mnie pewnych rzeczy nauczyc nauczyciel w szkole - jak sama nazwa wskazuje NAUCZYC. Proponuje wiec nie oceniac wf i nie zaliczac go do sredniej, chyba, ze bedzie to na czyjes zyczenie lub zmieni sie sposob oceniania, zaleznie od mozliwosci i staran. Jest to jeden z tych przedmiotow, nad ktorym trzeba popracowac, bo zostal zostawiony sam sobie, co powoduje jeden wielki bajzel.
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
Hajle Selasje - Jaki anarchizm? Nie przyczepiaj wszędzie swoich łatek bo nie każdemu pasują, akurat ja uważam państwowość za niezbędną, tyle że nie narodową i nie rozbudowaną.
Szkoła jest czasochłonna, szczególnie jeśli się do tego pracuje. 7-8 godzin lekcyjnych dziennie to norma. To w sumie tylko godzinę-dwie mniej niż w normalnej pracy, ale to przeciez jest tylko szkoła! A poza tym nieletni pracują chyba jedynie 6, prawda? To co, dowalimy JESZCZE 4 godzinki? Jak ty to widzisz? Będąc w szkole trzeba tez pracować w domu, odrabiac lekcje, uczyc się itd. Wychodząc po 7.00 a wracając o 16.00 (ja tak mam dwa razy w tygodniu) nie ma ani siły ani czasu na odrabianie lekcji, nie mówiąc już o dodatkowej pracy. Dodatkowe 4h ? Jesteś pewien ?
Natomiast wątpię, żeby zemściło się to na mojej kieszeni - niemożliwe jest wg. mnie aby w czasach, kiedy moje pokolenie zacznie przewidywać pogode przez ból stawów pozostała jeszcze państwowa służba zdrowia, to po prostu padnie przy współczesnym tempie starzenia się społweczeństwa, podobnie jak ZUS itd.
yazz - doskonale to zauważyłem, leję na to, będę do ciebie kierował moje posty jeżeli zauważę w nich coś wartego skomentowania, ze swojej strony możesz to ignorować lub mi odpowiedzieć. Potraktuj to jak skróconą instrukcję obsługi forum dyskusyjnego.
Co do 'treści' w twoim poście - ... oj, chyba już nic więcej nie napisałeś. I nie wyzłośliwiaj się tak, bo nir masz zielonego pojęcia o mojej kondycji, ani o tym co robię i kim jestem ;)
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
BIGos---->
Jakbyś mi podał jakie masz lekcje i ile, napisałbym Ci jak ja to widzę.
Generalnie ograniczyłbym Ci liczbę przedmiotów nie potrzebnych dla Twojego profilu, czyli na przykład dla przyszłego ekonomisty. Ale zdrowie i sprawność fizyczna są potrzebne każdemu - nie tylko sportowcowi.
Natomiast wątpię, żeby zemściło się to na mojej kieszeni - niemożliwe jest wg. mnie aby w czasach, kiedy moje pokolenie zacznie przewidywać pogode przez ból stawów pozostała jeszcze państwowa służba zdrowia, to po prostu padnie przy współczesnym tempie starzenia się społweczeństwa, podobnie jak ZUS itd.
Nawet jeśli padnie państwowa służba zdrowia, w co śmiem wątpić, nadal utrzyma się system socjalny, który z Twojej kieszeni będzie finansował (tym razem prywatną) służbę zdrowia. Im mniej ruchu, tym więcej chorób. Im więcej chorób, tym więcej osób niezamożnych wymagających opieki - za które zapłaci podatnik. Jest jeszcze jeden problem - jeśli zniesiemy wf to ze sportu będą korzystały głównie osoby, które na to stać i które sobie pójdą na kort czy basen. Czyli de facto zajęcia sportowe staną się czymś elitarnym.
QQuel [ Drzewo Kukiełkowe ]
snopek9 - "W ogóle nie wiem po co z tobą dyskutuję" Dobre, dobre, ja tam nie widziałem żadnej dyskusji, bo mnie nie było przy kompie, może ktoś włamał się na moje konto : D? Hehehe, dobre, dobre, nie wiem co ty uznajesz za dyskusję O_o
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
Hajle Selasje - bez jaj, nie będziemy tu wklejać i rozstrząsać planu lekcji. Powiem ci, że mam (miałem) 37 godzin tygodniowo + pracę fizyczną w II klasie LO. Z tego odpadły mi 2 religie i 3 WFy. 32 godziny to rozsądny czas na przebywanie w szkole, ale musiałem sam sie o to postarać. Mógłbym nawet siedzieć przepisowe 37, ale dajcie mi zamiast WFu, czy religii coś po co przychodze do szkoły - matematykę. Taki mam profil i to chcę mieć w szkolę. Nieważne co komu jest potrzebne a komu nie. Ważne po co przychodzi się do szkoły, a sądze, że przychodzi się po edukację - a nie po zdrowie, czy po wychowanie.
Co do twojego argumentu odnośnie służby zdrowia - jak padnie państwowa to będzie prywatna, nie dotowana, przez co spadną podatki. To logiczna wizja. Może przyszły rząd zrobi inaczej, nie wiem tego. Natomiast ja nie zamierzam zmieniać swojego światopoglądu tylko dlatego, że jego poszczeglne elementy wyrwane z całości prezentują się bez sensu.
snopek9 [ Morra ]
QQuel -> jak widac nie chciales podyskutowac...hehe dobre dobre
edit: jak juz cytujesz to rob to dokladnie
blazerx [ lateral thinking ]
Romek G
-1 pkt
Thrud [ Generaďż˝ ]
heh to wtedy juz wogole polski sport padnie i beda same przygarbione paralityki mieszkac w Polsce
przyklad to gra naszej Reprezentacji o
Ruch to zdrowie przeciez
Fifura [ RHCP ]
Ja uważam, że to głupota, jest wiele osób w szkołach, które właśnie po przyjściu ze szkoły siadają do komputera, do książek, a na dwór nie wychodzą. Uważam że przyda im się troche ruchu i sądze, że te 4 godziny są potrzebne. A co do tego pomysłu z zamianą w-f'u na historię, uważam za coś głupiego.
rivelien [ Junior ]
Jak dla mnie 4 godziny wf w zupełności wsytarczą :P Nawet trochę to za dużo bo to kolejna godzina siedzenia w szkole a mogłabym być już w domu... ale zamienić wf na historię?! Oooo nie... to już wolę pobiegać po boisku :)
Misiaty [ Konserwatywny liberał ]
BIGos - cóż, mnie zajęło ponad rok nadrobić kondycyjne straty których bym nie miał, gdyby wf był czymś normalnym w szkole a nie tylko olewaniem. Owszem, mogłem ćwiczyć we własnym zakresie, ale poza rowerem nie chciało mi się w inny sposób. Natomiat gdyby wf był codziennie i gdyby nie był olewczy - byłoby super. Kiedyś to docenisz. Natomiast ja mam nadzieję, że kiedy się dorobię dzieciaka, będzie uczęszczał do szkoły z normalnym wfem, w normalnym wymiarze czasowym. Ech, niektóre rzeczy docenia się po fakcie ;)
garfield_junior [ ]
A ja sie pytam: jakie cztery godziny? Nigdy nie miałem w szkole 4 godzin, od zawsze są trzy...
Filevandrel [ czlowiek o trudnym nicku ]
I ja sie podpisze pod powyższym postem- nigdy nie miałem 4 godzin wfu.
Takze wyjdize na to ze dorzuca mi jeszcze jeden przedmiot:) Juz nie mowiac o braku sensu w rozdzielaniu historii na dwa przedmioty. Nie da sie zrozumiec historii polski nie znajac historii Europy i po czesci vice versa. Trzeba by i tak synchronizowac oba przedmioty tak zeby sie uzupelnialy. NIepotrzebne zamieszanie
Gen4 [ Chor��y ]
Jestem przeciw wyrzuceniu 4 godziny wf. I nie jestem typem sportowca, który gra w piłę od świtu do wieczora. Jestem w 2 kl LO na profilu mat-fiz, a zdaje na Akademia medyczną więc na maturę wybieram biole, fize i chemie.
Z tego wynika, że pomyliłem się w wyborze profilu. Jeżeli nie miałbym biologii w mojej klasie to jakbym mógł odkryć zamiłowanie do bioli? Z tego powodu LO powinno mieć szerokie spektrum przedmiotów, dzięki którym uczeń może faktycznie sprawdzić co go interesuje. Bo dopiero w wieku 17-19 lat można ustalić co chcemy w życiu robić.
IMHO program nauczania powininen być napisany raz jeszcze, tak by można wyrobić się z nim w ciągu 3 lat i żeby większość rzeczy naprawdę trudnych i zaawansowanych przeniść spowrotem na studia.
A wracająć do W-F to jak wiemy ruch fizyczny jest konieczny dla każdego i np. w moim przypadku nie mam zbyt wiele czasu po szkole na długie treningi. Dzięki W-F mam zapewnione to minimum ruchu w moim wieku dla w miarę harmonijnego rozwoju.
yellowfox [ Uśmiechnij się ]
ja rowniez mam 3 godziny(1LO) a nie 4. Co do pomysłu to kompletna pomyłka. Dlaczego Pan minister chce zmusic mnie do dodatkowej lekcji przedmiotu z ktorego nie bede korzystał w dorosłym zyciu, jezeli ktos idzie na jakas politologie czy inny kierunek na ktorym przyda mu sie historia to ok ale co z osobami ktore zamierzaja kształcic sie w zupelnie innym kierunku, ja np. ide raczej w scisłe przedmioty, z tego co do tej pory zauważyłem ledwo udaje nam ukonczyc program nauczania na dany rok a wiec ta dodatkowa pozyskana(chociaz nie wiem skad bo mam 3 w-f) mozna by przeznaczyc na dodatkowa godzine rozszerzenia i było by to naprawde dobre posuniecie z korzyscia dla ucznia o il ten bedzie mial prawo zdewcydowac co przez ta godzine w tygodniu chce rozszerzac
Imix [ SG-1 ]
Znowu zostaniemy w tyle...
Zobaczcie jak jest traktowany sport w szkolach w USA, a jak w PL... a w USA i tak maja tyle XXXLow...
Nie ma wielkiej roznicy czy bada 3 czy 4 godziny wf, jesli wf sie olewa, a w wiekszosci polskich szkol tak jest. "Macie pilke i grajcie", a pozniej taki 'zawodnik' nawet dwutaktu nie potrafi wykonac... a o rzutach osobistych to nie ma wogole sensu rozmawiac, podobnie jak z 'podwojna krotka' czy innymi zagraniami (siatkowka). Szkoly nie maja sal, a powinny miec hale... nie maja pieniedzy na sprzet. Jak ja bylem w LO to nauczyciel chcial nas uczyc, ale nie bylo pilek zeby np uczyc gry w pilke, wiec w pilke nigdy nie gralismy...
A historia? U mnie w LO historia byla tak samo olewana przez uczniow jak wf. Wiekszosc moich znajomych nie ma pewnie do dzis pojecia o Katyniu nawet... taka jest prawda. Jakbym sie spytal to by mi odpowiedzieli jakis banal... "aby zdac i czesc" I to nie kwestia nauczyciela.
W szkole jest tak, ze uczymy sie tego co lubimy i tego co musimy. To co musimy to przede wszystkim j.polski i matematyka. Reszta to juz zaleznie kto co zdaje na maturze, a z reszty przedmiotow 3 wystarcza.
Nie mowie o wszystkich uczniach, bo wielu jest swietnych z 90% przedmiotow, ale rownie wielu idzie na skroty...
Valturman [ Diuk of Amber ]
o zgrozo
i tak polska młodzież jest 100 lat za murzynami w swerze kondycji, koordynacji oraz umiejetnoci sportowych, a ten palant chce kolejna godzine FW zlikwidować.
Vegetan [ Staram się poprawić ]
Swerze? <lol> Może dodatkowe godziny ortografii?
Były kiedyś 4 godziny WFu, potem 3, teraz znowu 4...ja tam lubie WF i historię, ale np. za wychowanie patriotyczne mogę poświęcić tą jedną godzinę WFu, bo z patriotyzmem u nas słabiutko...
Imix [ SG-1 ]
Vegetan ---> I myslisz, ze wychowanie patriotyczne to zmieni? Z patriotyzmem u nas jest jak jest, bo nasze wladze zniechecaja ludzi do tego kraju. Wielu ma dosyc tego syfu i chetnie by wyjechalo. Ma dosyc polactwa i ma dosyc zycia przeszloscia. A kolejne lekcje historii o zabarwieniu patriotycznym to co jak nie rozpamietywanie naszych klesk w pieknym stylu i nielicznych zwyciestw?
Kiedys patriotyzmu uczyl dom...
Ja jestem za WF, przez sport tez mozna uczyc patriotyzmu, wiecej, w dzisiejszych czasach, to wlasnie zawody sportowe sa przyczynkiem do manifestowania swojego patriotyzmu.
koksin [ Konsul ]
Dobrze ze jeszcze tylko 1 rok liceum mi zostal, bo zaczyna robic sie nieciekawie. Ja i tak mialem 3 h w-f:/
kowalskam [ Senator ]
Tyle, że WF w dorosłym zyciu przyda się małemu procentowi ludności Polski.
A umiejętność myślenia [które rozwija matematyka], znanie języków i umiejętności pisania poprawnie po naszym języku,
przydadzą się prawie napewno, o ile nie chce się całe życie kopać rowów...
toolish [ Kill 'Em All ]
<--- w swerze kondycji
W takiej formie w jakiej w większości gimnazjów czy liceów wf jest praktykowany to może go w ogóle nie być. Taka prawda, zajęcia "na macie". Pomyśłabym raczej nad poprawieniem kondycji przeciętnego polskiego wuefisty.
bartek [ ]
Samych wf-ów i religii w tygodniu jest 6. Gdyby tak je uwalić, to zostałyby 4 dni szkoły w tygodniu. Mniam.
Odnośnie wychowania fizycznego dzieciaków w USA a w Polsce - może zacznijmy od porównania bazy? Jak wygląda pzeciętna "wuefownia" w Polsce, a jak w Stanach? U nas nierzadko jest to salka, piłki i materace. Niekiedy jakieś krzywe, dziurawe boisko, którego nie ma kto przystrzyc. Dodajmy do tego nauczyciela, który własnego fiuta widział ostatnio 20 lat temu. O czym my w ogóle gadamy? :) Wiem, że kluczową rolę odgrywa psor, ale wybaczcie - od wfistów nie można wymagać cudów.
Tyle, że WF w dorosłym zyciu przyda się małemu procentowi ludności Polski.
To sprawdź ile osób odchodzi chociażby na zawał serca.
Sam osobiście wf zlewam jak wszyscy. Czasem w coś pogram, ale wolę ćwiczyć w domu. W szkole nie ma to większego sensu, bo nawet nie ma miejsca, ani czasu, aby się chociażby umyć, co może wielu osobom nie robi różnicy, ale mi - dość znaczną.
M@teu$z [ Konsul ]
a pozniej bedziemy grubasy po 200kg jak Amerykanie
kowalskam [ Senator ]
a niby dlaczego miało by być tak jak akurat w USA?
nie wiem czy wiesz ale otyłość w pewnym stopniu zależy od genów, a nawet to jedna godzina nie zbawi całej Polski...
Gepard206 [ Final Fantasy 7 ]
Bravo ;) Wkońcu jakiś dobry pomysł ;)
Imix [ SG-1 ]
bartek ---> ja tylko podalem USA jako wzor tego jak to powinno wygladac, i napisalem, ze pomimo tego w USA jest bardzo duzo ludzi otylych.
kowalskam ---> pieprzysz po prostu. Nie godzina, tylko godzina tygodniowo a to juz duzo. Myslisz, ze wf jest nie potrzebny? Juz starozytni wiedzieli, ze cwiczenia fizyczne sa dobre nietylko dla ciala, ale i ducha, jak widac takie proste prawdy nie sa ci znane... Nie chce mi sie nawet pisac ile daja cwiczenia w okresie szkolnym.
migotka17 [ Junior ]
A WIEC TO JEST SKUR.... JA CHCE W-F +1 GODZINA. TO ZE ON JEST ZASTANY I NIGDZIE SWOICH 4 LITER NIE RUSZY TO NIE ZNACZY ZE INNI TEZ SA TACY 1 2 3 4 IDZ ZE GIERTYCH DO CHOLERY
EG2005_808538100 [ Streetball ]
mam 4 godziny wf w tygodniu, ale mamy ogólnie za słaby system, żeby mieć sportowców. Młodzi i zdolni w biednych miastach i wioskach marnują się. Nie ma zajęć dodatkowych dla uczniów w szkole. Wszystko sobie muszą robić. Wfiści nie chcą pracować za darmo, chociażby mogli poświęcić te 3 godziny tygodniowo. Więc co tu dużo mówić. Wszystko jest do dupy i nic tego nie zmieni.
donald_duck [ Pretorianin ]
tak na marginesie - mieszanie przt lekcjach w-f odbywało się pod każdym rządem i to wileokrotnie. sama Łybacka zdaje się 3 razy za swojej kadencji zmieniała jego ilosć, więc i Giertych niczym tu się nie wyróżnia.
Co do szerszego aspektu - lekcje w-f to swoisty wytrych dal najprzrózniejszego autoramentu demagogów. te bzdury o wpływie trzciej godziny wf na kondycję Polaków to głupota.
Po pierwsze trzeba się przyjżec jak te lekcje wyglądaja.
Po drugie - baza i sprzęt!!! popatzrcie w ilu szkołach sala gimnastyczna jest większa niż wymiary boiska do siatkówki. W ilu szkołach wf odbywa się na korytarzach!!!!! Ile szkół ma baseny itp, itd.
Po trzecie nauczyciele i ich chęci oraz wykształcenie, niesłychanie wazna jest też przeszośc zawodnicza
Po czwarte - pieniądze !!
Po piąte - zróżnicowanie zajęć, adekwatne do zapotrzebowań - może wreszcie skończymy z rzutem piłka lekarska:))
To w sumie może cos zmieni w kondycji Poalków. jedna godzina więcej czy mniej nie ma najmniejszego znaczenia.