Mariooshus [ Pretorianin ]
Wczuwanie się w postaci w cRPG
Jakiego typu cRPG bardziej wam odpowiada ? FPP, TPP, izometryczne, czy może jeszcze inne ? Mi osobiście najbardziej odpowiada widok FPP (EoB, Wizards&Warriors, Daggerfall itd.), gdyż bardziej wczuwam się w akcję dziejącą się na ekranie niż wtedy, gdy obserwuję swojego bohatera(ów) z perspektywy osoby trzeciej. Poza tym to jest bardziej realistyczne oddanie sytuacji, gdyż widzisz faktycznie tylko to, co masz przed sobą, a nie to, co masz też z tyłu czy z boku (oczywiście gdy tam nie patrzysz). Nie znaczy to iż nie lubię lub ignoruję gry z widokiem innym niż FPP (gram już trochę w cRPG i tych z widokiem FPP jest jak na razie mniejszość) ale generalnie bardziej mi odpowiada tego typu wgląd w akcje.
A jak jest u was ?
JackSmith [ ]
Ehh .... nie ma to jak widok oczyma bohatera - wszak w życiu nigdy nie wiesz kto Cię chce w d... kopnąć. Hi hi hi ;-)
Owen [ ]
Ja jakoś zawsze wolałem (albo wydawało mi się że wolę) rzut izometryczny. Nie zmienia to faktu, że najwięcej czasu spędziłem nad... MMVI, co zaprzeczałoby moim upodobaniom. Dziwne.... Muszę się nad tym zastanowić... Pozdroofka
Mariooshus [ Pretorianin ]
Owen ---------> Dlaczego izometria ? Ze względu na często wtedy stosowaną walkę w turach ? Czy może z innych względów ?
Owen [ ]
Mariooshus --->Bez specjalnej przyczyny. Zasadniczo lubię widzieć całą postać. Wrażenia estetyczne. Co do tur to tak nie do końca. W MMVI też można zatrzymać akję, wydać polecenia, wybrać czary i do boju :-) Tak swoją drogę wolę takie właśnie granie. Dlatego też moje oczekiwanie na NWN jest bolesne, he, he, he. Czekam na to bo wydaje mi się ( i nie jestem w tym osamotnionu), że będzie to pełen wypas, a zdrugie strony zastanawiam się jak mi się będzie grało w real time :-) Dla mnie widok oczyma postaci czy też widzenie całej postaci i kierownie nią nie wpływa na klimat rozgrywki. Dla mnie klimat tworzony jest przez całą masę innych dodatkowych elementów (chociażby muzyka, interakcja z oteczeniem w tym z NPCami, dźwięki otoczenia, fabua itp.). Pozdrawiam
JackSmith [ ]
Owszem, owszem - muzyka, fabuła to bardzo ważne elementy( najważniejsze nawet ). Ale gdy przypominam sobie z M&M VI ( widzę oczyma bohatera ) jak idąc po serduszko królowej cobry, nie widzę a tylko słyszę jak coś mi syczy za plecami. Albo też z Duke 3d - idę sobie a tu nagle na ścianie przedemną widzę wbijające się weń ( w ową ścianę ) pociski.
JRK [ Generaďż˝ ]
Dla mnie bez różnicy - może być dowolny widok, byle nie było walki w czasie rzeczywistym (z małymi wyjątkami) - nic tak nie wkurzalo mnie w Beholderach, jak przegrywanie walk, bo nie trafilem w o\ikonke roni mojej postaci arghhh
Owen [ ]
Jack ---> Nie wiem czy zauważyłeś ale w poprzednim poście napisałem..., że właśnie na MMVI spędziłem najwięcej czasu :-D Ta gra mnie powaliła. Najwięcej stracha jednak miałem w lochach/podziemiach/fortecy wilkołaków. Nie pamiętam jak się nazywała ta lokalizacja, ale klimat miała nieziemski :-) Pozdrawiam
Mariooshus [ Pretorianin ]
Przyznam się wam, że jak gram postaciemi które widać i powiedzmy uciekać trzeba przed jakimś dużym i złym panem (w każdym dobrym cRPG powinny być sytuacje, gdy trafiasz na lepszych od siebie, by gra nie była nudna), to po prostu unika się wtedy jego wrażych ramion czy magicznych ataków kierując bohatera(ów) w inną stronę nią przeciwnik(cy). Z kolei w ujęciu FPP w czasie takich sytuacji nie będąc pewnym co się dzieje za plecami i jednocześnie słysząc niekiedy oddech przeciwnika na plecach, aż ciarki mi przechodzą po plecach, a poziom adrenaliny gwałtownie się podnosi :))). Gdy będę miał takie sytuacje w grach w wieku powiedzmy około 40 lat, to chyba dostanę zawału ;-D. Ale jeszcze zdążę trochę pograć do tego czasu ;-)
Mariooshus [ Pretorianin ]
JackSmith ---------> właśnie o takie sytuacje mi chodzi ! :))). W EoB słysząc kroki przeciwników nagle zaczynałem nerwowo obracać się w każdą stronę by zobaczyć skąd nadchodzą :))) To jest super :))). Słyszysz coś i już to tak cię niepokoi, że wypatryujesz z każdej strony niebezpieczeństwa. W innym ujęciu tego nie uświadczysz w takim stopniu, po prostu widzisz że nadchodzxą przeciwnicy i o wiele szybciej możesz zareagować. Ale moim zdaniem klimat jest lepszy w ujęciu z oczy bohatera(ów). Czujesz się jakbyś był tam osobiście, a nie obserwował losy ulubionych (bo w końcu twoich) bohaterów.
Necromancer [ Generaďż˝ ]
Ja sie wczułem w moją postać w Diablo II. :) PS. Dla ślepców i nieco przymulonych patrz nick. :)
Shador [ Legionista ]
Utima Ascession9- A co powiecie na ultime??? Mozesz tam grac z zutu zza plecow i z oczu! To jest wypasiste :PPP Diablo1,2- dlaczego to lubie? Bo jesli by ktos mnie gonil w zyciu (lub bum uslyszal oddech) To bym widzal z ktorej strony on idzie (ogolnie) A teraz zastanowcie sie zobaczcie jak wasze oczy widza??? Widza pol kola (albo ja mam dziwne oczy a w RPG tego nie ma :( ) Ale i tak lubie Baldur's Gate, Ultime, EOB
anonimowy [ Legend ]
pozdro:)
wysiu [ ]
jedna uwaga: w izometrii mozna sensownie rozmiescic druzyne i trzeba uwazac, czy jakis potworek nie zbliza sie do np. maga
Bodziu [ Lord Ironfist ]
wysiu -> W rzycie izometrycznym jest dodany element trudności - ochrona drużyny, bohatera, nie moowiąc sposob prowadzenia tychże postaci. Każde z form ma swoje zalety jak i wady. JackSmith -> Muzyka - najważniejszy element wg mnie, dlaczego bo muzyka tworzy właśnie klimat tak jak to jest w filmach (np w Gladiatorze) Muzyka jest to interaktywna więź pomiędzy grzaczem a swiatem gry, ktora ma naprawdę decydujący wpływ na to jak grać i jak reagować. Mariooshus -> Forma chyba nie ma tak istotnego znaczenia czy to będzię w izometrii, FPP czy TPP. Podejrzewam iż w każdej wspaniale by się grało, ale najważniejsze w cRPGach jest fabuła, grywalność i MUZYKA !!! Pozdrawiam !!!
JackSmith [ ]
Bodziu --> zgadzam się w pełni - np.: ostatnio widziałem tylko film do Wizardry 8 i .. jest tam taki moment, w którym jakiś gość śmiga wieczorkiem po jakimś podwórcu a w tle niesamowity głos świerszczy, albo też w M&M 6 jestem w podziemiach, coś mi za plecami syczy, coś za ścianą wyje potępieńczo a ja siedzę przed ekranem i ... wsłuchuję się niesamowicie głośny odgłos moich kroków roznoszący się potężnym echem po całej lokacji ... brrrrr
JackSmith [ ]
.... i nagle PISK ... atakuje mnie nietoperz wampir .... to dopiero jest jazda
Bodziu [ Lord Ironfist ]
JackSmith -->> He he he !!!! Ty to masz te opisy, już tylko czytając wprowadzasz mnie w niesamowity nastruj ;-))) (TYLKO BEZ SKOJARZEŃ !!!)
JackSmith [ ]
Zdecydowane Off Topic Bodzio --> zapraszam ...
anonimowy [ Legend ]
pozdro:)
anonimowy [ Legend ]
sorki nie ten watek
anonimowy [ Legend ]
sorki nie ten watek
AQA [ Pani Jeziora ]
Bodziu ---> popieram Cię całkowicie. A jeszcze lepiej, żeby fabuła nie była linearna. Oczywiście, muszą być takie momenty, kroki znaczy się, które trzeba zrobić, żeby gra weszła w następny etap, ale ja lubię gry, gdzie nie muszę robić wszystkiego "po kolei" :)) A co do muzyki z gier, to szkoda tylko, że teraz robią ją w jakichś chorych formatach i nie do każdej gry można znaleźć codec, coby sobie muzę potem wrzucić na płytkę albo kasetkę i na przykład w samochodziku posłuchać :))
anonimowy [ Legend ]
pozdro:)
tymczasowy3732 [ Junior ]
to ja tez pozdrawiam wszystkich:)
HAL9000 [ Konsul ]
Wg. mnie nie wazny jest widok - przy odpowiedniej fabule i klimacie we wszystkie postacie mozna sie wczuc (Dla przykaladu : "BG", "Deus Ex")
tymczasowy3732 [ Junior ]
sorki nie ten watek