ernest3 [ Chor��y ]
Latające masło ... ?
Siema
tak sie zastanawiam nad tym że:
z angielskiego: Butter - Masło
Fly - Latać
Butterfly - Latające masło ? :D:D:D
Łysack [ Mr. Loverman ]
też się zawsze nad tym zastanawiałem;]
wiem, że był jeszcze jeden wyraz co po rozdzieleniu nie miał sensu, tylko nie pamiętam jaki... skleroze mam:/ wrrr
Bajt [ O RLY?! ]
Butterfly to by byla raczej maslana mucha.
N2 [ negroz ]
maślany latający motyl ?
Ozzie [ NVIDIA - AGEIA fanboy ]
Z tego co wiem, to nazwa butterfly wywodzi się albo od żółtego ubarwienia niektórych motyli, ich upodobania do picia mleka i masła, badź skrzydeł podobnych w dotyku do masła.
W każdym razie geneza tego słowa nigdy nie została do końca wyjaśniona.
Sir klesk [ Sazillon ]
o cholera :D Ale rozkminka... trzeba miec leb.
M'q [ Schattenjäger ]
A dragonfly?
Shifty007 [ The Screaming Eagles ]
Smocza mucha
Fett [ Avatar ]
Jedzie pociągiem polak niemiec anglik i francuz. Francuz mówi
- u nas motyl się tak pięknie nazywa papillon - aż miło słyszeć !
Anglik na to - u nas mówi się butterfly - istne latajace masełko, lekkie i przyjemne
Polak dopowiada - u nas to motyl , piekne lekkie słowo. Aż się przyjemnie wypowiada
a Niemiec - u nas to się nazywa Schmetterling
GROM Giwera [ One Shot ]
to zastanówcie się skąd wywodzi się polska półka
Pół K ;-P
Shilka [ Konsul ]
Taka ładna nazwa, ale pochodzenie juz nie takie piękne.
Podobno nazwa butterfly pochodzi od odchodów motyla a właściwie od dopiero co przemienionej gąsienicy.
Otóż młody latający motylek delikatnie mówiąc gdzieś kiedyś nasrał, komuś się to skojarzyło z masłem i voila mamy butterfly :-)
Miałam o tym na historii języka (tylko pominięta została gąsienica)
qaq [ CCCP ]
a ladybird?
Minas Morgul [ Senator ]
babakura
Shilka [ Konsul ]
ze słownika PWN:
Wierzono dawniej, że biedronka to gość z nieba, który, wracając, może zanieść tam nasze życzenia. Ślad tych wierzeń został nie tylko w języku polskim, w którym biedronka jest też bożą krówką. W języku niemieckim nazywa się ją Marienkaefer – chrząszczem Maryi, w angielskim Ladybird – ptaszkiem Naszej Pani, a we francuskim bête à Bon Dieu – stworzeniem Dobrego Boga.
Powinno być raczej ladybug - ale Anglicy mieli uraz do robali, więc nazawali ją ptaszkiem
master53 [ Czarnobyl 86 ]
ernest3 -----> Brawo, dopiero to zauważyłeś ?
qaq [ CCCP ]
fajnie jest po francusku biedronka: " bête à Bon Dieu ":)
requ3st [ Junior ]
Nic nadzwyczajnego. Sam mam w lodówce latające masło :P
Shilka [ Konsul ]
we francuskim: bete a Bon Dieu
Nie ma na forum francuskich znaków
KOLOSrv [ Konsul ]
a pikachu...??? ;)
©®© [ Generaďż˝ ]
pikający chu* :P
Ozzie [ NVIDIA - AGEIA fanboy ]
pika - migotanie, mruganie
chu - onomatopeja odgłosu wydawanego przez myszy
KOLOSrv [ Konsul ]
aha a to może tabaluga;)
maVes [ Generaďż˝ ]
W takim razie zamiast "samochód" powinno być "samojedź" :P
©®© [ Generaďż˝ ]
Myszy nie robią "chu" tylko "pi pi pi pii pi pii pi pi pii" :P
ernest3 [ Chor��y ]
A świnie robią "chrum chrum" lol
Bloohder [ Elven Fighter ]
a kije samobije powinny być kije samokopy
KOLOSrv---> Tabaluga - Tabaka szluga
Narmo [ nikt ]
SzymX_09 [ Centurion ]
Wszystko jest dziwne.....
jagged_alliahdnbedffds [ Visca el Barça ]
W języku polskim jest kilka(naście/dziesiąt) zwrotów, które nie mają sensu po głębszym zastanowieniu...
No np. takie nikogo tutaj nie ma - mówimy to wtedy, gdy jakieś miejsce jest puste, gdy nie ma w nim ludzi... A po przekształceniu tegoż wyrażenia otrzymujemy wszyscy tutaj są - czyli kompletnie odwrotnie niż powinno być... Dziwne :]