GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1460

11.06.2006
17:44
smile
[1]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1460

Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Powiadają, że w puszczy żubr jeno występuje, ale okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. Lechiander też występuje, tyle, że jako wielki spec od Half-life`a i Fallout`a, czym zwiększa znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się naszą karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5149502&N=1

11.06.2006
17:45
smile
[2]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Oooooo!
Kurcze, w skladzie Iranu Kebab, Nosferatu, ale moga sprawic niespodzianke :-)

11.06.2006
17:46
smile
[3]

Lechiander [ Wardancer ]

bzzz... :-)

11.06.2006
17:47
smile
[4]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Chyba polubię tą grę ------------>

11.06.2006
17:48
smile
[5]

TrzyKawki [ smok trojański ]

rothon --->


---> [to już masz, bo właśnie wysłałem]

11.06.2006
17:48
smile
[6]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

11.06.2006
17:49
smile
[7]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

11.06.2006
17:57
smile
[8]

Lechiander [ Wardancer ]

Co to za gierka? :-))

11.06.2006
18:42
smile
[9]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Krucaaaaa! 1:1! A obstawilem Meksyk. I bylo juz calkiem, calkiem...

11.06.2006
18:53
smile
[10]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ---> SIN:Episodes.

11.06.2006
19:22
smile
[11]

piokos [ Mr Nice Guy ]

mój remis coraz bliżej :)

ale ma brzydkie grabie ta jak jej tam ... Alexis? :P

11.06.2006
19:57
smile
[12]

Lechiander [ Wardancer ]

Jakie grabie?

11.06.2006
20:06
smile
[13]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ja też obstawiłem Meksyk. Wygraliśmy! Pierwszy punkcik jest :-)

11.06.2006
20:07
smile
[14]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Noooo, 509! :-))

11.06.2006
20:14
smile
[15]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ale szkoda mi Iranu. Trochę.

11.06.2006
20:14
smile
[16]

Lechiander [ Wardancer ]

Ja mam aż 3. :-)

1537 :-D

11.06.2006
20:21
smile
[17]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Gratz.

11.06.2006
20:33
[18]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Zawsze szkoda tych, ktorzy ladnie graja. Zobaczcie np. Wybrzeze Kosci Sloniowej. Az zal, ze odpadna. Nie to co te ogony... Przegrac tez trzeba umiec. Jak wiadomo, bardziej niz wygrywac.

11.06.2006
20:35
smile
[19]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Może nie odpadną... W każdym razie im kibicuje...

11.06.2006
20:42
smile
[20]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Chyba nie uda im sie wygrac z Holandia. Choc dzis z Serbia pomaranczowi nie zachwycili. Ale tez lubie druzyny z ambicja.

Wiecie co, sasiadem jednej z moich kobit w dziale jest niejaki Bąk. Pietro wyzej mieszkanie ma z rodzina. Czasem sie w kraju pojawia. Juz ja Renacie powiem, co trzeba przekazac. Przyjmuje zgloszenia :-))

11.06.2006
21:16
smile
[21]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Mamy podać przykładowe jopy?

11.06.2006
21:16
smile
[22]

Deser [ neurodeser ]

Jopa mu wysłac ? :D

Od kilku dni usilnie próbowalem zrobić jedną chorą misję w GW. Wołałem o pomoc w gildii, probowalem sam i... dupa. Dzisiaj poprosilem chlopakow z Gola i... zdązyłem sobie piwo otworzyć a oni wszystko zabili :D Misja zrobiona.

Teraz sobie strzele kielonka i mam jeszcze pare piw :) Jutro druga zmiana to luz :D

11.06.2006
21:44
smile
[23]

piokos [ Mr Nice Guy ]

i ch... bombki strzelił, cholerne Meksyki :/. Wrrrr...


Lechu => chodzilo mi o ręce tej półnagiej lafiryndy :)

11.06.2006
23:29
smile
[24]

Kargulena [ ryba piła ]

Kurcze wlaśnie ogladalam powtórkę finalu Rolanda Garrosa na zmianę z meczem Portugalia-Angola...ehhh skoro nie wygralam BMW w losowaniu leysów to może moje zainwestowane 5 zika w kupon da jakieś zyski, jak na razie idzie good :)

12.06.2006
00:01
smile
[25]

piokos [ Mr Nice Guy ]

buehehehe
ponoć wczoraj na konferencji prasowej w Barsincośtamcośtam.... byli uwaga, uwaga: aktor i piosenkarz :D
A dzisiaj kucharz, no ja nie mogę :D. Jutro będzie sprzątaczka hotelowa i kierowca autobusu, Hans Kluge, szef pobliskiego mięsnego jeszcze nie potwierdził przybycia :))))).

12.06.2006
05:48
smile
[26]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Wiecie, że po dwóch godzinach słuchania ślaskiej muzyki przeplatanej z niemieckimi piosenkami, człowiek oczyma duszy widzi golonkę z kapustą i zaczyna bezwiednie jodłować?

12.06.2006
07:16
smile
[27]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Buehehehehehehe
Jestem w stanie uwierzyc, ze to sluchanie daje wlasnie taki efekt :-D

12.06.2006
07:33
smile
[28]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A bedac juz powaznym spiesze doniesc, ze dzis o rok postarzal sie tygrysiasty! Wszystkiego najlepszego, szczenscia i zdrowija zycze! Co by tu tygrysiastemu zapodac? Hmmmm... O takie -->

12.06.2006
07:40
smile
[29]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrysowi zdrówka nieustającego. :-)

Ale bez wódki dzisiaj, ja Was proszę...

12.06.2006
07:51
smile
[30]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A w tajpingu zobaczycie jak sie dzis namiesza. W 2 z 3 spotkan nie ma wyraznego faworyta. W maczach Czech z USA i Australii z Japonia moze pasc kazdy wynik.
A ktory ja jestem?... 484, no powoli w gore :-))

12.06.2006
08:21
smile
[31]

Lechiander [ Wardancer ]

Bóg postanowił sprawdzić we wrześniu, co też porabiają studenci. Zesłał więc na ziemię anioła, ten posprawdzał i wraca z raportem:
- Studenci medyka się uczą, studenci uniwereka piją, studenci polibudy piją.
Następną kontrolę zrobił w listopadzie:
- Studenci medyka ryją, studenci uniwereka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją.
Styczeń:
- Studenci medyka kują, aż huczy, studenci uniwereka ryją, studenci polibudy piją.
Początek sesji. Anioł wraca z ziemi i mówi:
Panie Boże, studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą.
A Bóg na to:
- I ci właśnie zdadzą!

12.06.2006
08:23
smile
[32]

piokos [ Mr Nice Guy ]

taaa jest. Niech nam tygrys żyje sto lat w zdrowiu i szczęściu.

niech będzie piwo :)

12.06.2006
08:49
smile
[33]

Lechiander [ Wardancer ]

Piwa bym sie napił... w sumie...

Środek nocy. Pukanie do drzwi. Otwiera zaspany facet, patrzy... a na wycieraczce stoi taka maleńka śmierć. Facet patrzy i nie dowierza, a śmierć mówi:
- Nic się nie bój, ja po chomika...

12.06.2006
09:02
smile
[34]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Rolnik mial kurza ferme, niezle prosperowal, ale pewnego dnia zaczely mu zdychac kurczaki. Wzial wiec ksiazke telefoniczna i wyszukal najlepszego biologa. Tenze przyjechal i rozpoczal sekcje: dokladnie obejzal wszystkie organy, wzial probki itd, ale w koncu, po kilku godzinach badan mowi:
- Nie mam pojecia czemu kurczaki zdychaja...
Rolnik nie byl w ciemie bity, wiec wzial ksiazke i wyszukal najlepszego chemika. Ten przyjechal, pobral probki pierza, jajek, wlozyl je do probowek, pododawal roznych substancji. Zamknal sie w kuchni, cos tam majstrowal z palnikiem... W koncu wychodzi i rowniez mowi, ze nie wie co sie dzieje i nic na dziwna chorobe kurczakow nie poradzi. Natenczas rolnik wyszukal w ksiazce kolejnego speca: fizyka teoretycznego, ktory po przyjezdzie nawet nie spojrzal na kurczaki tylko kazal dac sobie kartke i dlugopis i zamknal sie w komorce. Po godzince rolnik uslyszal donosne "WIEM!". Fizyk wybiegl z komorki i mowi:
- Znalazlem rozwiazanie, ale dziala ono tylko na kuliste kurczaki w prozni!

Tez bym sie piwa napil :-)

12.06.2006
10:25
smile
[35]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ja też.

12.06.2006
10:40
smile
[36]

Lechiander [ Wardancer ]

alkoholicy...

12.06.2006
10:50
smile
[37]

Deser [ neurodeser ]

Dobry :)

Chyba wstałem. Pozbierałem złom, ogarnąłem sioło, a teraz pora ruszyć rzyć i iść się wymeldować :) Zostanę bezdomnym. Nowy rodzaj kariery w życiu. I do roboty na drugą... chyba mi się nie chce.

12.06.2006
11:22
smile
[38]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piwo to nie alkohol! To napoj chlodzacy!

12.06.2006
11:29
smile
[39]

Lechiander [ Wardancer ]

Też prawda...
... i orzeźwiający!

12.06.2006
11:30
[40]

AQA [ Pani Jeziora ]

Jak cholera orzeźwiający ...

[edit] tygrysek ---> wszystkiego najlepszego :)

12.06.2006
11:36
[41]

Tofu [ Zrzędołak ]

Nie znacie się - najlepiej orzeźwia zielona herbata ;) Ale piwa to bym się napił swoją drogą. Cześć, tak w ogóle.

Tak się zastanawiam - iść w ślady Desera i się wymeldować, czy jeszcze nie? Niby wracać nie mam zamiaru i po wymeldowaniu fiskus mógłby mi skoczyć, ale z drugiej strony fajnie jest mieć wyjście awaryjne, nawet jeśli tylko dla komfortu psychicznego...

12.06.2006
11:50
smile
[42]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Tofu ---> Wymeldowuj się, przecież jakby co, zawsze możesz się znowu zameldować, nie ma problemu (ewentualnie z miejscem meldunku, ale to chyba nie wchodzi w rachubę?).

tygrysek ---> Ostrych pazurów i bystrego spojrzenia, a wtedy o resztę sam będziesz mógł się zatroszczyć :)

12.06.2006
12:11
smile
[43]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Czytam właśnie o tym, że z Polski wyjechało już 2 mln osób. 90% to młodzież.
Kurwa - dlaczego my żyjemy w takim kraju ?
Gdybym ja stracił robotę, to przez swoją wąską specjalizację byłbym niczym na rynku pracy. Też bym musiał wyjechać, bo w moim wieku nie jestem już dla pracodawców perspektywiczny. Na całe szczęście się trzymam i nie narzekam. Ale człowiek nie zna ani dnia, ani godziny...

12.06.2006
12:13
smile
[44]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dzien dobry :))))))))))))))

Piotrasq-- oj tak masz rację a latka leca dzieci rosna a człowek w tym kraju ma wielkie g.....


No ale ja szcześliwa cała wczoraj skonczyłam zaliczac sesje letnia i mam dwa miesice wakacji:)))))))))))) Co prawda zostaje praktyka ale to pikus w porówniau do ustnych i pisemnych zaliczeń:))))))))))))

12.06.2006
12:16
[45]

Tofu [ Zrzędołak ]

Osz cholera, nie doczytałem - fszystkiego najlepszego Tygrysie! Miałeś przyjechać do mnie i co ;) W razie czego zaproszenie nadal aktualne - teraz nawet mam Cię gdzie ugościć :)

Meghan - w sumie racja, do stracenia nic niby nie mam... Zastanawiam się tylko, czy wymeldowanie się nie wymaga bezpośredniego kontaktu z aparatem urzędniczym - jeśli tak, to chrzanię, nie będę wydawał 800 dolarów tylko po to, żeby sobie z panienką z okienka pogadać. Plus, jeśli rządy dalej będą szły w kierunku, w którym idą, może się okazać, że jak się wymelduję, stanę się emigracyjną szumowiną, zakałą narodu i zaplutym karłem reakcji i w razie czego nie pozwolą mi zameldować się od nowa ;)

12.06.2006
12:17
[46]

AQA [ Pani Jeziora ]

Piotrasq ---> a Ty prawo jazdy zdałeś w końcu ? To też jakiś atut na rynku pracy, nawet w Twoim wieku, dziadku :)) Tak, żarty sobie robię, bo na poważne tematy dzisiaj nie mam siły :)

Rogue ---> gratulacje :)

12.06.2006
12:24
smile
[47]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

AQA ---> do trzech razy sztuka, a za czwartym nauka.

12.06.2006
12:41
[48]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Tofu ---> Nie wiem, czy to nadal działa, ale zdaje się kiedyś była możliwość wymeldowania kogoś w przypadku jego chronicznej nieobecności :) Pamiętasz "Nie ma róży bez kolców" i te kartki przesyłane co 3 miesiące? To właśnie miało przeciwdziałać wymeldowaniu. Jeśli nie jesteś jedynym zameldowanym, to może ktoś życzliwy mógłby zadziałać na miejscu ;)
Nie wykluczam jednak, że w tym przypadku zmiana czasów pociągnęła za sobą zmianę przepisów.

12.06.2006
12:51
smile
[49]

Tofu [ Zrzędołak ]

Meghan - masz na myśli "Nie ma róży bez ognia", tak? ;)

Będę musiał pogadać z rodziną i ustalić co i jak - póki co fiskus się nie czepia, więc nie ma pośpiechu.

12.06.2006
12:51
[50]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Tofu ---> Heh, jak się człowiek spieszy... pewnie że bez ognia :)

12.06.2006
13:00
smile
[51]

Tofu [ Zrzędołak ]

Haha, ja szczerze mówiąc też musiałem się zastanowić, czy to było "bez ognia", czy "bez dymu" - szkoda, że tu nie ma tego w wypożyczalniach... Inna sprawa, że przetłumaczenie polskiej komedii z tych czasów na jakikolwiek inny język to samobójstwo.

Jak już mówimy o komediach - "Wiedźmin" z japońskim dubbingiem był dużo lepszy niż oryginalna polska wersja :) Tak tak, panie i panowie - to wybitne dzieło naszej kinematografii zostało wydane w Kraju Kwitnącej Wiśni :D

12.06.2006
13:06
smile
[52]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Wstałem właśnie i świeci słonko , wszystko tak jak umówiliśmy :D

Tigre ----> wszystkiego dobrego i niczego złego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A teraz rozejrzyjmy się za jakimś śniadankiem....

12.06.2006
13:42
smile
[53]

Lechiander [ Wardancer ]

Zjadłem coś... trochę lepiej...

12.06.2006
13:56
smile
[54]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Fajna rozmowa jest w Rzepie z Piechniczkiem.
Pytanie: Co zrobilby pan przed meczem z Niemcami jako trener?
Piechniczek: Przede wszystkim dokonalbym trzech - czterech zmian zawodnikow. Nie powiem, na jakich pozycjach, bo mi w tej sytuacji nie wypada. Swoim wybrancom powiedzialbym: Macie grac do upadlego. Moge dokonac trzech zmian. Zrobie to dopiero wtedy, kiedy zobacze, ze ktorys z was ze zmeczenia chodzi juz na czworakach. Mecz z Niemcami jest walka o wszystko. Mozna wszystko stracic albo jeszcze cos zyskac. Kiedy wychodze na ring z Tysonem, to nie moge isc na wymiane ciosow, bo zgine. Inna maksyma mowi, ze dom buduje sie od fundamentow. Jezeli postawimy ten fundament, bedziemy grali ostroznie, to moze nie wyniosa nas nogami do przodu!

:-))

12.06.2006
14:05
smile
[55]

piokos [ Mr Nice Guy ]

cicho! Konferencyja rybacka w badragac :D

[edit]

kurwa, tak się mętnie tłumaczy, że nic zrozumieć nie można. Chyba się naperfumował* bo gada po kilka zdań na raz i bez sensu!

* by VinEze

12.06.2006
14:10
smile
[56]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ta rozmowa z Piechniczkiem przypomina mi rozważania mleczarza Tewjego skrzyżowane z maksymą śp. Górskiego ... .

12.06.2006
14:18
smile
[57]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Chyba się naperfumował* - * by VinEze

Gdy narodziła sie taka forma na określenie osoby będącej po użyciu napojów alkoholowych, to prapradziadkowie VinEze jeszcze posikiwali w pieluchy. O ile były już wtedy pieluchy i nie byli to praprapraprapradziadkowie. Nie pierdzielcie, piokos.

...

12.06.2006
14:18
smile
[58]

Widzący [ Senator ]

Cześć łuskogony.

Ciekawe ile dzieciaków miałoby lekcje sportowe gdyby wydać budżet PZPN na taki zbożny cel a nie na tych prezesów, działaczy i flejkarzy (bo piłkarzami ich nazwać nie można).

Inną sprawą jest pomysł na podatek przekraczający kilkukrotnie wartość pojazdu.
Och Zyta, Zyta ty jesteś chyba napita?

A teraz coś przyjemnego, w środę rano Widzący włazi na pokład i ma w perspektywie pięć dni wolnego na wodzie.

12.06.2006
14:24
smile
[59]

piokos [ Mr Nice Guy ]

O ile były już wtedy pieluchy i nie byli to praprapraprapradziadkowie. Nie pierdzielcie, piokos.

ależ zdaję sobie doskonale z tego sprawę. On mi po prosu przypomniał to eleganckie i dżentelmeńskie określenie :P.

12.06.2006
14:26
smile
[60]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Widzący--> "Rejs" statkiem po Wisle? :-))

TrzyKawki ma racje. VinEze wraz z cala rodzina i wszystkimi kolegami nie maja razem tyle lat, ile to okreslenie :-)

12.06.2006
14:27
smile
[61]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Przez pomyłkę się wylogowałem i oczom mem ukazała się reklama pana Wiśniewskiego na GOLu.
Wstydu nie mają.

12.06.2006
14:32
smile
[62]

TrzyKawki [ smok trojański ]

On mi po prosu przypomniał to eleganckie i dżentelmeńskie określenie :P.

To, po uprzednim oprawieniu, postawcie sobie jego zdjęcie na biurku :-p

12.06.2006
14:32
smile
[63]

Widzący [ Senator ]

rothonu-> z Danzigera do Iławy, przez kanały, pochylnie, śluzy, jeziora i rzeki. A z "Rejsem" ma tyle wspólnego że wciągając istotne ilości płynów znanych jako wyskokowe, miewamy tendencję do wygłaszania kwesti ważkich i mających istotne znaczenie w różny sposób, w tym i paszczowo.

12.06.2006
14:37
smile
[64]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq, a to nie musisz przejsc procedury logowania codziennie? Kurcze, ja sie musze dostac do forum i dopiero wtedy sie loguje. I zanim zdolam to uczynic to mi reklamy wala jak glupie. Pewnie gdzies jest jakis słicz do stalego loginu, ale ja go nie odkrylem. Podpowiedz :-)

Cytat dnia, Michał Żewłakow:
"Trzeba wyjść i - powiem ordynarnie - pokazać jaja. Niemcy wypowiadają się o nas sarkastycznie. Niech i to posłuży za mobilizację."

12.06.2006
14:39
smile
[65]

piokos [ Mr Nice Guy ]

To, po uprzednim oprawieniu, postawcie sobie jego zdjęcie na biurku :-p

Janasa nawalonego jak stodoła? Nie dziękuję, właśnie widzę go w tym stanie w tv :P.
I kogo rozumiesz przez pojęcie "postawcie"? Sam jestem. :))

12.06.2006
14:41
smile
[66]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

piokos, ogladasz konferencje? Kto bierze udzial ze strony druzyny?

12.06.2006
14:43
[67]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon ---> Moje Gry-online -> Autologowanie.

12.06.2006
14:46
smile
[68]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Oooo, super! Dzieki Piotrasq! Czlek nie zdaje sobie sprawy z udogodnienia i od pol roku oglada badziew reklamowy. Chwile to chwile, ale zawsze. A nawet nie zdajesz sobie sprawy jaki meczacy. Gdybym musial te reklamy wciaz ogladac, to bym chyba zdziczal i rzucil to forum w diably! :-))

12.06.2006
14:49
smile
[69]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Udział wzięli Smolarek i Janas. Niczego się nie dowiedziałem podczas owej konferencji. Może poza tym, że świetnie grali przez pierwsze 20 minut. Cała nadzieja w tym że na dzisiejszej odprawie wyjaśnią im, że mecz trwa 90....

12.06.2006
14:52
smile
[70]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Myslisz Kanon, ze ktos o tym wie, zeby im nastepnie przekazac? :-)))

[Edit], co ja z tym Desrem wyskoczylem?! :-))

12.06.2006
14:52
[71]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon ---> jeżeli czyścisz cookies regularnie, to i tak trzeba będzie to ponawiać.

12.06.2006
14:53
smile
[72]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

12.06.2006
14:55
smile
[73]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq, raz w tygodniu. Mniej wiecej. Wiec to i tak lepiej niz codziennie. Czasem po kilka razy, bo login gubilo.

12.06.2006
14:55
smile
[74]

TrzyKawki [ smok trojański ]

I kogo rozumiesz przez pojęcie "postawcie"?

Przez "postawcie" rozumiem tryb rozkazujący drugiej osoby liczby mnogiej czasownika "postawić".

12.06.2006
14:56
smile
[75]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Oj, Kawek ma dzis nerwa jakiegos :-D

12.06.2006
14:58
smile
[76]

tygrysek [ behemot ]

oh, witam spontaniczne Smoki

bardzo dziękuję za życzenia. wypiję wasze zdrowie dziś :)

12.06.2006
15:00
smile
[77]

Lechiander [ Wardancer ]

Dobrze, że na piokosa padło. :-)

12.06.2006
15:01
smile
[78]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Hehehehehe

12.06.2006
15:07
smile
[79]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Kanon ---> zmieniłeś fryzurę !

12.06.2006
15:09
smile
[80]

piokos [ Mr Nice Guy ]

Kawek => spadajcie, wszyscy trzej poloniści :P :D

Kanonowi ładnie w tym kapeluszu :)

12.06.2006
15:10
smile
[81]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

rothonu ----> co z tego, że będą wiedzieli że maja grać 90 minut, pary im starcza najwyżej do gwizdka kończącego pierwszą połowę, a jeden Ebi nie wygra z Niemcami nawet jeśli lepiej mówi po niemiecku niż po polsku. Janas zapytany na konferencji dlaczego tak długo zwlekał ze zmianami podczas meczu z Ekwadorem powiedział, że uważa iż zmian dokonał we właściwym czasie i każdy ma swoje zdanie. Rozumiem gdyby arogancja dla rzeczywistości jaką błyszczy Janas niosła ze sobą przełożenie na wynik na boisku. Ale w świetle dokonań naszej drużyny to zwykła bezczelność.

A ta Pani to wyskoczyła na mnie z pewnej strony i się mnie spodobała, dała się namówić na wklejenie. Myślałem że dobrze zrobi widok jakiejs miłej twarzy w powodzi gęb :D

12.06.2006
15:17
smile
[82]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Wiedziałem. Znajomej komp działał za długo. Więc zostal wyłączony przyciskiem na listwie zasilającej. Efekt jest taki, że przy starcie daje trzy opcje: "uruchomić w trybie z poprzednimi ustawieniami", "uruchom w trybie awaryjnym", "uruchom w trybie awaryjnym z wierszem polecen". Nie działające. Reset nie działa, wyłączyć drania przyciskiem nawet się nie da. Co radzic, bo ja głupkowaty w tych kwestiach jestem?

12.06.2006
15:20
[83]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Zrób mu boota z płyty.

12.06.2006
15:24
smile
[84]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Nie zrobię. Mam do tego kompa jakieś 400 km. Ale przekażę, żeby posłużyła się ową listwą jeszcze raz :-D

12.06.2006
15:41
smile
[85]

piokos [ Mr Nice Guy ]

1. uruchomić w trybie awaryjnym (będzie obraz pulpitu w niskiej rozdzielczości i bez różnych sterowników)
2, jak się wszystko zabootuje sprawdzić scandiskiem czy czymś innym czy nie ma błędów
3. zamknąć komputer po ludzku
4. jeszcze raz uruchomić

pkt 2 można pominąć jeśli to XP, samo się sprawdzi przy następnym uruchamianiu, chyba że opcja ta została wyłączona

12.06.2006
15:44
smile
[86]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,

Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;

Jednakże gdy cię długo nie oglądam,

Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;

I tęskniąc sobie zadaję pytanie:

Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?



Gdy z oczu znikniesz, nie mogę ni razu

W myśli twojego odnowić obrazu?

Jednakże nieraz czuję mimo chęci,

Że on jest zawsze blisko mej pamięci.

I znowu sobie powtarzam pytanie:

Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?



Cierpiałem nieraz, nie myślałem wcale,

Abym przed tobą szedł wylewać żale;

Idąc bez celu, nie pilnując drogi,

Sam nie pojmuję, jak w twe zajdę progi;

I wchodząc sobie zadaję pytanie;

Co tu mię wiodło? przyjaźń czy kochanie?



Dla twego zdrowia życia bym nie skąpił,

Po twą spokojność do piekieł bym zstąpił;

Choć śmiałej żądzy nie ma w sercu mojem,

Bym był dla ciebie zdrowiem i pokojem.

I znowu sobie powtarzam pytanie:

Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?



Kiedy położysz rękę na me dłonie,

Luba mię jakaś spokojność owionie,

Zda się, że lekkim snem zakończę życie;

Lecz mnie przebudza żywsze serca bicie,

Które mi głośno zadaje pytanie:

Czy to jest przyjaźń? czyli też kochanie?



Kiedym dla ciebie tę piosenkę składał,

Wieszczy duch mymi ustami nie władał;

Pełen zdziwienia, sam się nie postrzegłem,

Skąd wziąłem myśli, jak na rymy wbiegłem;

I zapisałem na końcu pytanie:

Co mię natchnęło? przyjaźń czy kochanie?

A.M

12.06.2006
15:47
smile
[87]

piokos [ Mr Nice Guy ]

taki kawał mi się przypomniał:

Siedzą na ławce dziewczyna i chłopak.
W pewnej chwili ona mówi do niego zalotnie
Połóż rękę na mym łonie
On pyta cichutko: A co to jest mymłon?

12.06.2006
15:51
smile
[88]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Wyładniał ten Grechuta :-P

Poradnikom dziekuję :-)

12.06.2006
17:13
smile
[89]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Musi byc do wyboru.

Zmieniać się, żeby tylko nic się nie zmieniło.

To łatwe, niemożliwe, trudne, warte próby.

Oczy ma, jeśli trzeba, raz modre, raz szare,

czarne, wesołe, bez powodu pełne łez.

Śpi z nim jak pierwsza z brzegu, jedyna na świecie.

Urodzi mu czworo dzieci, żadnych dzieci, jedno.

Naiwna, ale najlepiej doradzi.

Słaba, ale udźwignie.

Nie ma głowy na karku, to będzie ją miała.

Czyta Jaspersa i pisma kobiece.

Nie wie, po co ta śrubka i zbuduje most.

Młoda, jak zwykle młoda, ciągle jeszcze młoda.

Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem,

własne pieniądze na podróż daleką i długą,

tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej.

Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona.

Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi.

Albo go kocha, albo się uparła.

Na dobre, na niedobre i na litość boską.



W.S

12.06.2006
17:16
smile
[90]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ktoś stawial na kangury w meczu z Japonią?

12.06.2006
17:17
smile
[91]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ja nie. W ciagu 10 minut polozyli mecz. Punkt poszedl w piach.

12.06.2006
18:36
smile
[92]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Knedle jadą po hamburgerach !!!!!!!

12.06.2006
18:38
smile
[93]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

HA HA !!!!! BRAAAAAAAMKAAAAA DLA KNEDLI !!!!!! 2:0 AHOJ!!!!!

12.06.2006
18:47
[94]

piokos [ Mr Nice Guy ]

Tofu => powiedz kolegom z pracy, że mają zespół na miarę polskiej reprezentacji ;)

Jezu! No jak można przegrać mecz w 8 minut? Punkta nie ma.

12.06.2006
21:09
smile
[95]

Lechiander [ Wardancer ]

Ja obstawiłem kangurów! :-))
I knedli także! 3:0 - piękności!!! :-)))

858 :-P

12.06.2006
23:02
smile
[96]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A Ghana zagrała w Pimponga :-D +1 <jupi>

12.06.2006
23:32
smile
[97]

Deser [ neurodeser ]

Brawo Knedle :) CO prawda nie widzialem bo psulem maszyne w robocie ale i tak :D
Zresztą Wrocław to od księcia Wrzetysława :P Przyłaczcie nas do Knedli :D *rechocze*

Ech... juz bezdomny jestem :)

Tofu - dowód osobisty, ksiązeczka wojskowa (tutaj odstawiłem szopke :D Jak skocznyłem sie wyzej edukowac to nie polazłem po pieczatke, ze mnie nie chca juz i w sumie jestem do poboru :D Na karteczce co ja przy wymeldunku trza wypelnic nasparowalem - poborowy - nie dotyczy, a Pani z okienka do mnie - dotyczy do lat 50 :D Kurna musze sie 10 lat ukrywac :DDD ) Całość załatwiałem 5 minut... ale chyba osobiście jednak bo podpis mi sprawdzala :/

Zabawnie tak nie być nigdzie zameldowanym... moze kurna wyjde po zapałki i nie wróce :P

edit: sa lyteroofki... ale nie chce mi sie poprawiac :)

12.06.2006
23:40
[98]

Deser [ neurodeser ]

O kurna, teraz czytam, że Kangury wpakowali bramki w 6 minut prze koncem regulaminowego czasu... Co my tam robimy ? :)

Mało tego, przeczytałem że najbardziej oczekiwana kontynuacją filmową jest Miś 2 :(
Nie mam nic wiecej do powiedzenia i czekam z niecierpliwością na Hamleta 2. Fak.

13.06.2006
01:32
smile
[99]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Alkohol na ogół wchłaniam

Wszystkie gatunki do wytrzymania

Mogę bimber, brzozową, wodę "Chypre", "Być może"

Mogę brym, berbeluchę... politury nie mogę

Pewnie i mógłbym i politurę, gdybym w gardle był gładszy...



Na co się tak patrzysz?



Życie w ogóle znam na wylot

Byłem pumpernikiel, kaskader i pilot

W jednym filmie to z drugim kaskaderem - Śliwą

Dwieście metrów przeszło leciałem... po piwo

To był wyczyn, bo mieliśmy po dwa złote na krzyż

Na co się tak patrzysz?



Ty się nie pytaj, kto ja

Ty się nie pytaj, gdzie

A w ogóle

To moja paranoja

Ole!



Kobiety u mnie w porządku

Z wyjątkiem jednego wyjątku

Ona była dla mnie kobieta - zagadka

Pól-Japonka i pół-Mulatka

Oczy miała dzikie, bo paliła haszysz

Na co się tak patrzysz?



Mam stanowisko kierownicze, nie powiem

Wszystko stoi na mojej głowie

Nawet kapelusz na niej trzymam

Biurko, centralne, palmę i dywan

Języka nie znam żadnego

(A trzeba znać trzy)

Na co się tak patrzysz?



Ty się nie pytaj, kto ja...



Ja jestem cwańszy niż wy wszyscy

Nie wszystko złoto, co się błyszczy

Może mnie wzięła raz ochota

By powiedzieli: Równy chłop, choć idiota

Może to dla współżycia w grupie

Tak heroicznie trzeba zgłupieć

Człowiek myślący jest solą w oku

Kretyn to kretyn. Dajcie mu spokój



Ty się nie pytaj, kto ja

Bo ja już swoje wiem

Bo to jest

Moja paranoja

Moja paranoja

Ole!


J.K

13.06.2006
03:00
smile
[100]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A Internetowe Radio TrzechKawek ruszyło.

13.06.2006
05:56
[101]

Tofu [ Zrzędołak ]

Cześć.

Tak sobie czytam wywiad z Kubą Wojewódzkim ( ) i muszę powiedzieć, że trafia do mnie to, co mówi. Jeszcze w Polsce nie przepadałem za jego programami w telewizji, ale w tym wywiadzie gada całkiem mądrze. Z drugiej strony, mądrze gadać wielu potrafi, a jak jest każdy widzi - może to nie gadania nam trzeba? Tak czy siak, polecam wywiadzik do przeczytania.

13.06.2006
06:01
smile
[102]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Podobno wczoraj Knedle grali takim samym ustawieniem jak Polactwo - 4:5:1. Nie wiem czy tak bylo w rzeczywistosci, bo sie na tym nie znam, ale jezeli tak, to pokazali jak sie gra w tym ustawieniu. Polactwo - ani raz w bramke, Knedle - 3:0 z przeciwnikiem nieporownywalnie lepszym niz jakis Ekwador. Bardzo ladny mecz byl. Te nasze lajzy powinni siedziec na trybunach i sie uczyc grac w pilke. Wszyscy. Caly dymany PZPN!!! :-D

Czeeee!

Ps.
Czesc Tofu. Powiedz kolegom, ze my i Oni jedziemy na tym samym wozie na tych mistrzostwach. W 8 minut dac sie rozpieprzyc Kangurom... to tylko takie gracze jak Polactwo i Japonczycy potrafia :-D

13.06.2006
06:46
smile
[103]

Tofu [ Zrzędołak ]

Haha, ja o piłce wiem tyle, że ktoś w to gra a inne ktosie kibicują i krzyczą przed telewizorami, co mnie denerwuje. Nigdy w życiu nie obejrzałem całego meczu z własnej woli i tak raczej już zostanie, w związku z czym nie będę nic nikomu mówił :)

13.06.2006
07:43
smile
[104]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Aaaaa, bylbym zapomnial. Dzis urodziny obchodza:
- Gilmar; i choc go dawno nie bylo to data warta jest przypomnienia,
- Endrju Lepper!!!

Solenizantom zyczymy wszystkiego dobrego. Piosenke zaspiewa Piotr Szczepanik! :-))
[tara, rara, rara...]... kormorany odlecialy juz...

13.06.2006
07:47
smile
[105]

Lechiander [ Wardancer ]

Gilmarowi zdrówka, choć pewnie tu nie zajrzy. :-)
Chyba, żeby coś zrobić... :-]

Lepperowi - brony w plecy! :-/

Punktów 7 - 819 miejsce. :-D

13.06.2006
08:40
smile
[106]

Widzący [ Senator ]

Cześć

Ogólnoświatowe zawody piłki kopanej rozwijają się po myśli naszych działaczy, sromotna porażka w oparach absurdu zaowocuje znaczącym wzrostem dotacji budżetowej. A dotacja jak wiadomo, jest podstawowym sposobem dochodzenia czynowników do dobrobytu, Amen.

Jeszcze tylko dzisiejszy dzionek i na wodę, jedyna pociecha że kumpel nie zabierze telewizorka co go zakupił w celu oglądania sukcesów nasze reprezentacji (chyba powinienem napisać "ich reprezentacji" bo ja się nie poczuwam).

Oczywista wszelkich możliwych życzę Gilmarowi.

I drugie oczywiście - szacunek najskuteczniejszemu politykowi III i IV RP, Andrzejowi Lepperowi, przyszłemu premierowi i prezydentowi, ostoji normalności i niezmienności przekonań.

13.06.2006
09:33
smile
[107]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Oj, robota mi sie nie klei (zreszta, nie mam nic pilnego, bo w ubieglym tygodniu z uwagi na wyjazd Heńka Derektora na łurlop musialem wszystko pokonczyc), w gazetach nuda, na internecie nuda, grac mi sie w nic nie chce.... brrrrrr, chyba zaraz zasne z nudow :-/

13.06.2006
09:49
smile
[108]

piokos [ Mr Nice Guy ]

rothon => tak, Czesi grali identycznym systemem co Polaki w piątek. Tylko z jednym wyjątkiem, boczni obrońcy wiedzieli, że mają biec z piłką i wrzucić ją ze skrzydła na pole karne do czekającego Kollera i 2 ofensywnych środkowych i zamykającego akcję pomocnika, na przeciwnym skrzydle. Ale nasi kurwa dobiegali tylko do połowy i piłkę oddawali. Niestety system 4-5-1 nie jest na takich Niemców którzy mają 2 świetnych bocznych obrońców.

A Gilmarowi życzę zdrowia i wszystkiego dobrego :)

13.06.2006
09:51
smile
[109]

Widzący [ Senator ]

Jak się rothonu nudzisz to idź do wontka Bicza Bożego, tam do wtóru z autorem błyszczy gwiazda i utorytet Władzy. Nudzić się nie będziesz;-)

13.06.2006
10:00
smile
[110]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Widzący--> Takich tematow to ja nie moge. Wszedzie wokol uczestnicy dyskusji wesza roznego rodzaju prowokacje, glupoty, spiski, oszukanstwa, zamachy, sabotaze i wszelkiej masci nieuczciwosci. To sa typowe objawy paranoi :-)

13.06.2006
10:12
smile
[111]

Widzący [ Senator ]

A wierzchem promienieje blask jedynie słusznej pewności podążającej ku świetlanej, bez przeszkód albo bardziej mimo. I tak na gruncie, aby wzmóc i dać odpór wiadomym knowaniom, ku przodowi, brniemy kierunek nadając narodowi.

13.06.2006
10:31
smile
[112]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Jenyyyy, 11 jeszcze nie ma, a ja już nie mam nic do roboty... Do czego to doszło, żeby siedzieć przed kompem i czekać aż jakiś mail do skrzynki wpadnie...

13.06.2006
10:42
smile
[113]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Co chcesz w tym mailu, Meghan?

13.06.2006
10:47
smile
[114]

Kargulena [ ryba piła ]

Hej !

Gilmar --->Wszystkiego dobrego dobry czlowieku !*** :)

<poleciala dalej>

13.06.2006
10:59
smile
[115]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Kawek ---> A pisz, co tylko do głowy wpadnie, to przynajmniej poczytam sobie :) W firmowej skrzynce oczekuję najczęściej na słowa "To activate for Portugal/Spain" i odpowiednie załączniki :)

13.06.2006
11:01
smile
[116]

TrzyKawki [ smok trojański ]

<zastanawia się jak przesłać mailem odpowiedni załącznik>

13.06.2006
11:08
smile
[117]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Ty się nie zastanawiaj, Ty ślij! :D

13.06.2006
11:31
smile
[118]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Dzieńdobry!

Nie bez powodu knedle są na drugim miejscu w rankingu FIFA.

13.06.2006
11:34
smile
[119]

piokos [ Mr Nice Guy ]

Obstawiliście Korea - Togo? Ja chyba postawię na żółciejszych :).
Natomiast zupełnie nie wiem jak obstawić Hiszpania - Ukraina, ciężko obstawiać mi pierwsze mecze na tych MŚ.

13.06.2006
11:35
smile
[120]

Lechiander [ Wardancer ]

Ja wszystkie obstawiłem i liczę, że Kongo dokopie żółtym. :-)

13.06.2006
11:37
smile
[121]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A ja mam gdzieś Andrzeja Leppera, mistrzostwa świata i zespół narodowych kopaczy. Jedyna kwestia co mnie aktualnie spać nie daje, to kurs franka szwajcarskiego. Już drugi miesiąc czekam z uruchomieniem kredytu refinansowego, aż się osłabi, a on pierdolony szybuje w górę. Każdy grosz na franku, to tysiące złotych dla mnie w plecy, które musiałbym oddać bandytom z Millenium...

13.06.2006
11:42
smile
[122]

Tofu [ Zrzędołak ]

Widzący - ależ to nie tylko dotacje, nie! Roman nasz Wszechpolski ogłosił przecież, że według niego PAŃSTWO powinno wziąć część odpowiedzialności za piłkę kopaną. Sport narodowy, panie no a jak narodowy to przecież powinni decydować o nim narodowcy, nie? Czekam z utęsknieniem na Pierwszego Selekcjoner Wielkiej Rzeczypospolitej.

Żeby nie być gołosłownym:

13.06.2006
11:43
smile
[123]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

W przeddzień meczu z Niemcami Paweł Janas stracił nieograniczoną władzę w polskiej reprezentacji - dowiedział się "Dziennik".


W prowadzeniu drużyny na mundialu pomagać Janasowi będą będą znani trenerzy: Antoni Piechniczek i Henryk Apostel.

Według naszych informacji taką decyzję podjął prezes PZPN Michał Listkiewicz. Po fatalnym występie Polaków w meczu z Ekwadorem, przestał ślepo ufać Janasowi. Uznał, że start w finałach mistrzostw świata przerósł trenera, a jego dalsze samodzielne rządy nie dają gwarancji, że przeciwko Niemcom nasz zespół nie skompromituje się jeszcze bardziej.

Dlatego przed środowym meczem Janas musi się liczyć przy ustalaniu składu i taktyki ze zdaniem szefa wyszkolenia PZPN Antoniego Piechniczka oraz Henryka Apostela.

Polacy w meczu z Niemcami zagrają w sprawdzonym ustawieniu 4-4-2, dwoma klasycznymi napastnikami. Obok Macieja Żurawskiego w ataku zobaczymy Ebiego Smolarka.




W końcu jakieś dobre wieści...

13.06.2006
11:46
[124]

Lechiander [ Wardancer ]

Mogliby dokopać Szwabom...,oj mogliby...

13.06.2006
12:15
[125]

Tofu [ Zrzędołak ]

Lechu - jak już mówiłem sportu nie oglądam, ale z tego, co czytam na sieci to jedyne szanse na wygraną mamy jeśli cała jedenastka Niemców umrze ze śmiechu jak zobaczy naszą drużynę na boisku...

13.06.2006
12:21
smile
[126]

Lechiander [ Wardancer ]

Też nie oglądam, ale obstawiać lubię, a i pomarzyć także. :-)

13.06.2006
12:23
[127]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Tjaa, 10 dla niepoznaki będzie rozmawiało przez komórki, a jedenasty pobiegnie chyłkiem strzelić bramkę. Szeroko omawiane w prasie niemieckiej niesnaski w zespole to właśnie z powodu konieczności wytypowania tego kozła ofiarnego do biegania...

13.06.2006
12:45
smile
[128]

piokos [ Mr Nice Guy ]

Ja wszystkie obstawiłem i liczę, że Kongo dokopie żółtym. :-)

Lechu => nie pij tyle, Kongo nawet nie ma na MŚ :).

13.06.2006
13:22
smile
[129]

Lechiander [ Wardancer ]

Kongo, Tongo, czy inna Ghana, to jeden grzyb. :-P

13.06.2006
13:47
smile
[130]

Kargulena [ ryba piła ]

Ooooo przepraszam ! Ghana to baaaardzo dobry zespól :>

:)

Piokos---> Ja bym chyba obstawila remis lub wygrana Ukrainy, ale tylko dlatego, że Hiszpanie nigdy jakoś na MS nie zablysnęli :) Ale może teraz będzie inaczej.

13.06.2006
13:47
smile
[131]

Tofu [ Zrzędołak ]

Tak, wiem, jestem nudny, ale... Panie, Ty widzisz i nie grzmisz...:

Mam do was pytanie.Który telefon bardziej opłaca mi sie kupic se k700 k500i czy k300.Swój wybór prosze deklarowac jakimiś opiniami
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5158887&N=1

EDIT: se :)

13.06.2006
13:49
[132]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Tofu ---> "se" to skrót od sony ericsson, natomiast deklarowanie opiniami faktycznie boskie :)

A Ghana to była taka siwa arabka, na wyścigi zupełnie się nie nadawała ;)

13.06.2006
13:52
smile
[133]

AQA [ Pani Jeziora ]

Lechu ---> no nie wiem, czy "jeden grzyb"; jak kiedyś jeden ćwierćintelygent z hameryki nie wiedział, że Poland i Holand to nie to samo, to się prawie obraziłam :))

Tofu ---> paaanie, ło co siem rozchodzi ? jak nie umisz pan deklarować opinii, to se pan słownik bynajmniej kup :))

13.06.2006
13:55
smile
[134]

Tofu [ Zrzędołak ]

AQA - opinie to ja potrafię nawet deklamować (jak jestem odpowiednio wstawiony)

13.06.2006
13:57
smile
[135]

Lechiander [ Wardancer ]

A kto napisał, że Ghana to zła siwka, czy zespół? :-P

AQA ----> Tyle, że ja wiem, czym te grzyby się róznią. :-P
A że walnąłem byka, to inna sprawa. :-P

13.06.2006
14:01
smile
[136]

piokos [ Mr Nice Guy ]

aaa, postawiłem na małych żółtych w starciu z czarnymi, ale tylko pod wpływem tego niusa:

Kargulena => chyba postawię na remis, bo to wynik który by mnie satysfakcjonował, życzę obu składom awansu dalej.

[edit]

a ten pan chyba też postawił na Polaków ----------> :D

13.06.2006
14:09
smile
[137]

Kargulena [ ryba piła ]

Lechiander---- > A kto napisal " jeden grzyb" :P

Piokos ----> I chyba dobrze ;)

13.06.2006
14:23
smile
[138]

piokos [ Mr Nice Guy ]

tak sobie oglądam galerię kibców pci ładniejszej i trafiłem:

Super jest ta murzynka z 15! 13.06.2006 13:27 ~Lol
Przeciez to Victoria beckham ty cwoku! 13.06.2006 13:32 ~j.w.


Swoją drogą, robią większe okulary? :D

13.06.2006
15:06
[139]

Widzący [ Senator ]

Victoria beckham - a kto to jest?

13.06.2006
15:09
smile
[140]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Kiedyś tyle miałam w głowie
Na tak, na nie zawsze odpowiedź
Uśmiech nowy, twarz wciąż nową
Na każdy głupi gest gotowy
Kiedyś tyle miałam w głowie
Uciekałam i płakałam
Brałam wszystko na poważnie
To co dzisiaj jest nieważne

Teraz mówię sercu, aby sercem było
Ta noc do innych jest niepodobna
I leżę cicho, cicho przy twym boku
Godzina mija za godzinę

I już wiem, że spadnie deszcz
Drzewo znów się zazieleni
Choć milknie głos co krzyczy we mnie
Nie daje mi wytchnienia
I nie pytaj mnie jak żyć
Czy długo będę z ciebie kpić
Trawa wciąż jeszcze zielona
Moja miłość jest szalona

Teraz mówię sercu, aby sercem było
Ta noc do innych jest niepodobna
I leżę cicho, cicho przy twym boku
Godzina mija za godzinę

13.06.2006
15:09
smile
[141]

piokos [ Mr Nice Guy ]

cyba występowała wcześniej w Szajs Girls
za Wiki:

Victoria Beckham (ur. 17 kwietnia 1974 w Hertfordshire w Anglii) - brytyjska piosenkarka i aktorka. Jest córką Jackie i Tonnego. Rodzeństwo Victorii to brat Christian i siostra Louise. Jej panieńskie nazwisko to Victoria Caroline Adams. Debiutowała w Spice Girls. Żona Davida Beckhama.

Ma trzech synów: Brooklyna Josepha (ur. 4 marca 1999 w Marylebone, Londyn), Romeo Jamesa (ur. 2002 w Marylebone, Londyn) oraz Cruza Davida (ur. 2005, Madryt).


to co z tymi okularami?

13.06.2006
15:14
[142]

Widzący [ Senator ]

Aaaaa.. to nie znam, i niech tak zostanie. (Spice Girls też coś? co to może być? zastanawiał się mamrocząc i odchodząc do poważniejszych spraw)

13.06.2006
15:16
smile
[143]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Robią większe.

13.06.2006
16:40
smile
[144]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Smoki komputerowce, czy jest na swiecie taki patent... Ale po kolei - gram w giere mmo, Knight Online, ktora jest oblozona graczami. Serwer obsluguje okreslona liczeb graczy i powyzej tej liczby nie puszcza. I zeby sie do gry dolaczyc trzeba podejmowac szereg prob zalogowania. Czasem 3, a czasem przez poltorej godziny. Recznie to troche to meczace :-) Czy jest program, ktory odpale, a on sam, bedzie podejmowal proby zalogowania w odpowiednie miejsce, z odpowiednim loginem i haslem, a jak juz mu sie uda to mi da znac i sobie zaczne grac?

13.06.2006
16:48
smile
[145]

piokos [ Mr Nice Guy ]

a czy to jest darmowe mmo? Bo kiedyś o tym słyszałem, miałem spróbować i zapomniałem o niej zupełnie.

eee, już widzę, że darmowe :)

13.06.2006
17:01
smile
[146]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

I takie i takie. Tyle, ze darmolce nie sa przy oblozeniu wpuszczani na serwer. A premiumowcy zawsze. Popoludniami i wieczorem zalogowanie sie to gra nerwow. Zwykle sie nie udaje :-))
A ze ja grywam rano, to mi w sumie bardzo nie przeszkadza, choc czasem ok. 17:00 to bym z godzinke poklepal :-))
Ja bym nawet zaplacil abonament, ale nie wiem jak. Jakies PayPal. Nie rozumiem tego :-)

Ps.
Trafilem Koreanczykow! :-)

13.06.2006
17:08
smile
[147]

piokos [ Mr Nice Guy ]

łeee, to chyba dam sobie siana z tym KO.

Tyż trafiłem Koreańczyków, prosto w czoło :). Zdaje się, że Lechu umoczył na afrykanejros.

13.06.2006
23:39
smile
[148]

Deser [ neurodeser ]

Dobry :)

13.06.2006
23:55
smile
[149]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Odnośnie KO i autologowania, to w pierwszych kilku próbach uzyskałem następujące kwiatki:

dzięki kochanym korytkom i szafeczką zyskujemy sekundy

fajny poradnik z wykorzystuje tryp paranoi


Nie szukam dalej. Bo mnie rzeczona dopadnie ...

14.06.2006
00:38
smile
[150]

Deser [ neurodeser ]

Dla Romana z dedykacją :P

Dla heteroseksualnych i sowizdrzałów
Dla akrobatów demokracji i dla ukwiałów
Dla hodowców dywidendy i dla rolników
Dla papieży dekadentów i pasożytów

A ka-la-fior

Dla królowej tańców disco i dekabrystów
Dla świętego panie tego i aborystów
Dla niewinnych ust proroka i fanatyków
I dla wszystkich co szukają bomby w nocniku
Warzywo złe

A ka-la-fior

Dobranoc :)

14.06.2006
01:18
[151]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Elektryczne dupy
Z targowiska próżności
Prezentują swe atuty
Na oczach gości
Niewinne zakonnice
Się modlą za ich dusze

Elektryczny orgazm
Nie chcę, ale muszę
Elektryczny orgazm
We dnie i w nocy,
W nocy!

One wieczorami
W pary się łączą
Prądotwórcze agregaty
Na noc je zabiorą
Elektryczne nożyce
Rano przetną krótkie związki

Elektryczny orgazm
Za małe pieniążki
Elektryczny orgazm
Do poduszki zamiast książki

K.S

14.06.2006
06:24
smile
[152]

Tofu [ Zrzędołak ]

Cześć.

Ech, złapałem się na czymś ostatnio - wszystkich klas, które uczę jest siedem, codziennie mam trzy lekcje, więc zawsze zaraz po przyjściu do pracy patrzę na rozkład zajęć żeby sprawdzić grupy na dziś. Dziś się zorientowałem, że biorąc plan do ręki mamroczę pod nosem "no, to które nieuki dzisiaj?"... Mam dziwne wrażenie, że takie podejście dobrze nie wróży mojej dalszej karierze tutaj ;)

14.06.2006
07:34
smile
[153]

Widzący [ Senator ]

Tofu -> traktuj to jako krucjatę, Twoją prywatną zemstę za Nasze krzywdy. Niejeden krajan z Nadwiślańskiego Kraju zgnął po Cuszimą albo na sopkach Mandźurii. Huraaaaaaaa........

A na poważnie, kochane Smoki wyglądając przez okienko na rozpromieniony uśmiechniętym słoneczkiem dzionek, pomyślcie ciepło o Widzącym jak kołysze się łagodnie na jachcie zmierzającym do wakacyjnej przystani.
Tymi słowy żegnam karczemników do poniedziałku.

14.06.2006
07:41
smile
[154]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A mnie jakos ostatnio z rana przypada rola takiego wieszcza, o urodzinach. No, ale tak sie kalendarz smoczy ulozyl. Dzis obchodza:
- kastore (choc nie bywa ostatnio, to i tak sto lat, sto lat!!!)
oraz:
- Wladyslaw Pasikowski /1959/
- Ernesto Che Guevara /1928/; (zastrzelony w pazdzierniku 1967)

14.06.2006
07:54
[155]

Tofu [ Zrzędołak ]

Widzący - tyle, że to raczej oni mszczą się na mnie - za jakie krzywdy nie mam pojęcia. Im nie zależy, mnie (jeszcze trochę) tak - jestem na z góry przegranej pozycji :) Już pomijam fakt, że w momencie kiedy przestaje mi zależeć na pracy zaczynam myśleć o znalezieniu innej. No nic, poczekamy, zobaczymy - może coś się ruszy albo ja wpadnę w tak totalny marazm, że zmienię swoje zasady...

Ech, znowu wpadam w melancholię a nieuki czekają - czas przestać udawać, że jestem zajęty za biurkiem i zacząć udawać, że uczę angielskiego :)

14.06.2006
08:21
smile
[156]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Cze.
Ernesto.

14.06.2006
08:22
[157]

Lechiander [ Wardancer ]

Faktycznie umoczyłem z afrykanami, ale żabojady mnie dopiero zdrażniły. Może nie wyjdą z grupy... :-)

Dzisiaj mecz wielkich nadzieji i jeszcze większego szyderstrwa. No, zobaczycie, jak tam 15 trenerow w dwa dni z naszej reprezentacji drugą Brazylię zrobiło. :-P
Ja tam zawsze twierdzę, że gdzie kucharek 6..., tam ślimak, slimak. :-))

rothon ---> Podejrzewam, że jakiś tam program jest. Bot, który mógłby za Ciebie dokonywać prób logowania, ale o konkretach nie słyszałem kompletnie.

14.06.2006
08:46
smile
[158]

Kargulena [ ryba piła ]

Cześć !

Jeszcze 4 meczyki i mój kupon bedzie wyplacalny :)

Widzący ---> Udanego wypoczynku :)

Ja jutro bladym świtem w doborowym towarzystwie, startuję na dlugo odkladaną wycieczkę do Krakowa :)

Edit. Pierdzielone komary ! Cala jestem pogryziona ! Pol nocy bez snu;-/

14.06.2006
09:01
smile
[159]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A ja sobie wykupilem abonament na Knight Online i bede caly weekend napierdzielal Kekony, Lycany, Gobliny i inne okropienstwa. Od 27.05 naklepalem juz 29 level. Trzydziecha i ruszam do Abyss po gemy na mithrilowe elementy pancerza :-))

14.06.2006
09:20
smile
[160]

AQA [ Pani Jeziora ]

Widzący ---> miłego żeglowania, ale się nie utop :))

kastore ---> sto lat :)

A ja sobie odkurzyłam auto z psa i będę cały weekend jeździć pięknym i pachnącym :) [edit] autem, nie psem :)
A co do gier: Arx Fatalis mi niestety nie podejszło :) Jakoś tam duszno pod to ziemio, nie dla mnie :) Chiba się za siódmego "Majta" wezne :)

14.06.2006
09:39
smile
[161]

Lechiander [ Wardancer ]

W taki upał pachnące auto? Hmmmm... :-]

Arx jest IMHO naprawdę zacna gierką. Jużem to pisał kiedys. :-)

Ja męczę się w Gothicu 2. Strasznie wolno mi tam idzie. :-)

14.06.2006
09:42
[162]

AQA [ Pani Jeziora ]

Lechu ---> pachnące czystością :)

Arx dla jednych zacny, dla innych mniej; dla mnie musi być jakieś "zewnętrze" - za "dandżyn krołlerami" nie przepadam :)

14.06.2006
10:46
smile
[163]

TrzyKawki [ smok trojański ]

W taką pogodę polecałbym raczej psa :-)

14.06.2006
10:49
smile
[164]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

- Wicia wierzchem jedzie!
- Nie może być, no kocie?!


Dzień dobry, a ja dziś zaczynam przeprowadzkę do nowego biura, z przemysłowego Targówka do handlowego Centrum :) Od poniedziałku przesiadam się z brudnego samochodu do jeszcze brudniejszego metra - ale przynajmniej będę w końcu miała trochę czasu na czytanie :)

14.06.2006
10:51
smile
[165]

Deser [ neurodeser ]

Dzien dobry :)

Obudziłem się, a tutaj gorąc... i jak tak patrze na zegar to wychodzi, że w największy gorac ide do roboty. Jest nadzieja, ze przy takiej temperaturze to maszyna stanie i koniec :D

14.06.2006
11:06
smile
[166]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Przenosimy się.

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5161427&N=1

...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.