misztel [ +0,10gr! ]
z serii Tępe dowcipy
Mam kawał, sam go wymyśliłem.
Marek poszedł do lasu, spotkał dzika i zaszczekali.
2 kawał:
Kowalski do Nowaka
- jest Małgosia?
Azzie [ bonobo ]
sam jestes jelen
DeLordeyan [ The Edge ]
Naprawdę nie wiem co powiedzieć. Wspaniały! Cudowny! Genialny!
rallyx--> raczej nie, chyba z okazji Dnia Dzieckia sięgnął do barku :)
rallyx [ Legionista ]
Ten Azzie to we wszystkich tematach sie tak zachowuje?
leszo [ I Can't Dance ]
a podobno dzis prohibicja miała być.
M@teu$z [ Konsul ]
nie wiem
kowalskam [ Senator ]
z serii Tępe i wyjątkowo głupie dowcipy
Aceofbase [ El Mariachi ]
przepraszam, czy zastalem Jolke?
Kompo [ alkopoligamista ]
Rozmawiają dwa pączki:
- Co jest, stary. Zaniosłeś te papiery na studia?
- Tak.
- I co, przyjęli cię?
- No co ty, pączka?!
BigKluch [ Pretorianin ]
Dzwoni kaczka do straży miejskiej i pyta:
-misztel?
A strażnik na to:
-miałem, ale w przyszłym tygodniu uciekł.
Orlando [ Friends Will Be Friends ]
Przychodzi mucha do baru:
- Poprosze kupe.
- Co?
- Gówno!
toolish [ Kill 'Em All ]
- Tato co to jest?
- To są czarne porzeczki synu
- A dlaczego są czerwone?
- Bo są jeszcze zielone.
Do Etiopii przyjechał Św. Mikołaj i pyta:
- Dlaczego te dzieci takie chude ?
- Bo nie jedzą.
- To nie dostaną prezentów !
Noc. Siedzi sobie trójka wampirów i pocinają w karty. Nagle jeden z nich mówi:
- aa.. zglodniałem, lecę wrzucić coś na ząb
Po 20 minutach wraca morda cała we krwi.
- Szybko wróciłeś, co upolowałeś?
- aa... dzika w lesie, wystarczy mi na cały następny dzień
Grają dalej. Po chwili drugi stwierdza, że też musi coś upolować i wychodzi. Wraca po 40 minutach z mordą całą we krwi:
- no, stary, nie bylo cię trochę i co tam upolowałeś?
- aa... dwie dziewice we wsi, wystarczy na miesiąc
Grają dalej. Wreszcie ostatni wampir decyduje się wyruszyć na łowy.
Wraca po dwóch godzinach, cały kompletnie ujebany we krwi. Pozostałe wampiry z zazdrością:
- No tyś to chyba całą wieś wyssał?!
- Nie... wyjebalem się na schodach i dopiero co wstałem
misztel [ +0,10gr! ]
Idzie pies do knajpy
podchodzi do baru i pyta kaczke:
- lubisz pączki?
- nie, lubię drożdżówki.
Azzie [ bonobo ]
O to ja mam tez:
W bibliotece:
- Czego pani szuka?
- Nietzschego
misztel [ +0,10gr! ]
Przychodzi Jaś do szkoły ,a szkoła też baba.
Łysack [ Mr. Loverman ]
wchodzi facet do windy a tam schody
nie chodź boso po jogurcie
nie stawiaj rowera koło lodówki bo kaloryfery pękają
chodź na piwo napijemy sie wódki
co mówi batman do robina, żeby wsiadł do batmobilu?
cycu2003 [ Legend ]
Dziadek siedzi na ławce babcia też ma trampki
toolish [ Kill 'Em All ]
Łysacka istny geniusz:
chodź na piwo napijemy sie wódki
misztel [ +0,10gr! ]
Mówi Tymbark do pomarańczy...
...niewiem co dalej.
Mr_Slip [ Vaizard ]
Przychodzi Basia do domu i woła:
- Tato, tato dostałam 5 z biologi
Tata odpowiada:
- O świetnie Basiu, w nagrode pójdziemy do cukierni i zobaczymy jak ludzie ciastka jedzą.
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
"Idą dwie mrowki przez pustynie. Mowi jedna do drugiej >>Goraco tu<< " :>
halski88 [ Pan Prezes ]
na prawdę tępe!
Apocalyptiq [ Konsul ]
Bułka do pączka:
- pączek, pączek bez rączek
- bułka,bułka...eee...ch*j Ci w du*e!
:D
...:::ja:::... [ Niewidzialna ]
X-Cody -> tego to ja akurat nie rozumiem... :P no ale trudno widocznie za ciemna jestem:D
Łysack [ Mr. Loverman ]
zdzisiu przezywa jasia, a jasiu mu na to:
-spier*alaj
toolish - to akurat jedyny wymyślony przeze mnie tak na biegu, haha
Laios [ Zarzew ]
Były dwa jabłka niezgody , była niezgoda i sie zjadły
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
...:::ja:::... --> Bo ten kawł jest bez sesnu, taki ma byc :)
szarzasty [ rammsteinick ]
idą dwie mrówki w lesie. jedna mówi do drugiej- chodźmy do kleszczy
-no dobra, to idziemy
pukają do drzwi a kleszcze na to- kto tam-
-mrówki-
-a co chcecie??
-nie wiem. już zapomniałyśmy
kawał tak głupi i bezsensowny że aż śmieszny. wymyślił go mój kolega jak miał 8 lat:P
BBC BB [ Leg End ]
Apocalypliq -->> Hahahhaa dobre :D
earthquake [ Generaďż˝ ]
Niedźwiedź mówi:
- Jak ja zaryczę to wszystkie zwierzęta w lesie uciekają.
Na to lew:
- Jak ja zaryczę to wszystkie zwierzęta ze stepu uciekają.
Na to kurczak
- A jak ja kichnę to cały świat robi w gacie.
blood [ Killing Is My Business ]
Ida mrowki lodzia podwodna przez pustynie. Nagle jedna krzyczy "Na koń !!!!!!", a reszta dalej mieszala wapno.
Atreus [ Senator ]
Król ogłosil, że kto zabije smoka, dostanie księżniczkę i pół królestwa. Przyjechal pierwszy rycerz. Idąc przez las zobaczył mrowisko. Kopnął je nogą i poszedł dalej.
Stanął przed jaskinią smoka i krzyknął:
- Wyłaź smoku i stawaj do walki!
Smok wyszedł:
- HUUUU...
... i go spalił.
Przyjechal drugi rycerz. Idąc przez las zobaczył sarenkę. Rzucił w nia kijem, nóżkę przetrącił i poszedł dalej.
Stanął przed jaskinią smoka i krzyknął:
- Wyłaź smoku i stawaj do walki!
Smok wyszedł:
- HUUUU...
... i go spalił.
Przyjechal trzeci rycerz. Idąc przez las zobaczył ul. Zerwał mu dach i poszedł dalej.
Stanął przed jaskinią smoka i krzyknął:
- Wyłaź smoku i stawaj do walki!
Smok wyszedł:
- HUUUU...
... i go spalił.
Przyjechał czwarty rycerz. Idąc przez las zobaczył rozsypane mrowisko. Pozbierał je do kupy, a mrówki na to:
- Dzielny rycerzu, jak bedziesz w potrzebie, to nas zawolaj, a pomożemy ci.
"Jak mi mogą pomóc małe mrówki w walce ze smokiem?" pomyślał rycerz, uśmiechnął się, podziękował i poszedł dalej.
Zobaczył kulejącą sarenkę. Wziął dwa kije, oderwał kawał kaftana, zrobił jej łupki na nogę.
- Dzielny rycerzu, jak bedziesz w potrzebie, to zawolaj, a my, leśne zwierzęta ci pomożemy.
"Jak mi mogą pomóc sarny w walce ze smokiem?" pomyślał rycerz, uśmiechnął się, podziękował i poszedł dalej.
Zobaczył rozwalony ul i naprawił go.
- Dzielny i dobry rycerzu, jak będziesz w potrzebie, to nas zawołaj, a pomożemy ci.
"Jak mi mogą pomóc pszczoły w walce ze smokiem?" pomyślał rycerz, uśmiechnął się, podziękował i poszedł dalej.
Doszedł wreszcie do jaskini smoka i woła:
- Wyłaź smoku i stawaj do walki!
Smok wyszedł:
- HUUUU...
... i go spalił.
To jest dopiero beton.
siwCa [ Legend ]
- Mamo, jestem głodna.
- Ok, ale przed kolacją umyj rączki
- Mamusiu dobrze wiesz, że nie mam rączek
- No cóż nie ma rączek, nie ma kolacji :)
Erazor_XX [ give it to me baby! ]
Schodzą dwa jeże do piwnicy
jeden mówi do drugiego: boję się
- nie bój się, mam jogurt
Lord Deemon [ Ogame Player ]
Bułka do pączka:
- pączek, pączek bez rączek
- bułka,bułka...eee...ch*j Ci w du*e!
Padłem :D
Lampa stoi a huśtawka też się buja
Czym się różni kanarek?
Aceofbase [ El Mariachi ]
earthquake--> boskie ;]
Diabeł wezwal przed swe oblicze Niemca, Ruska i Polaka i tak im obwiescil "Ten, ktory poda mi najdluzsza mozliwa odleglosc pomiedzy dwoma punktami zostanie obdarzony przeze mnie gora zlota, mnostwem talentow i slawa a przegrani spaleni beda w czelusciach piekel". Rozpoczal wiec diabel swoj maly konkurs podchodzac pierw do Niemca:
- A wiec jaka jest twoja odpowiedz?
Niemiec mysli, zastanawia sie po czym mowi:
- Jak z Ziemi do Ksiezyca
- Hmm, tak, tak faktycznie bardzo daleko, zapewne wygrasz.
Nastepnie podszedl do Ruska:
- A ty jaka odpowiedz mi podasz?
Rusek mysli, mysli zastanawia sie po czym mowi:
- Jak z Ziemi do Slonca.
Diabel z uznaniem przyznaje mu racje:
- Hmm tak, bardzo dobra odpowiedz, na pewno wygrasz.
Na koniec podchodzi do Polaka, pewny jego przegranej i traktujac to jedynie jako formalnosc z usmieszkiem szyderczym na ustach i rozrzewnieniem w glosie pyta sie jakby z przymusu:
- A ty Polak, cuzes wymyslil?
Polak po chwili zastanowienia odpowiada:
- Aaa, w chuj daleko.
Diabel w zupelnym oslupieniu, wpadl w konsternacje, zaczal myslec gleboko i intensywnie i ostatecznie oglosil wygrana Polaka. Zgodnie z obietnica zostal on obdarzony masa pieniedzy, slawa i wszelkim innym dobrobytem, Niemca i Ruska zas zeslal do piekla. Mijaja dni, tygodnie, miesiace jednak diabel nie moze przestac myslec i analizowac odpowiedz Polaka. Liczy, mnozy dodaje kilometry, metry, mile lata swietlne no i doliczyc sie nie moze. "Ile to jest w chuj daleko?", zastanawia sie wciaz , i nie mogac wytrzymac tej niepewnosci postanawia zstapic z wnetrza komnat piekielnych wprost na polska ziemie. Laduje na obrzezach jakiejs w wsi, posrodku pola uprawnego i zauwaza orajacego rolnika. Podchodzi do niego i pyta:
- Powiedz mi chlopie, ile to jest "w chuj daleko"?
Chlop po chwili zadumy odpowiada:
- Widzi pan ta brzozke, o tam?
- Tak.
- No to jest tak jak do tej brzozki i jeszcze w pizdu.
Sir klesk [ ...ślady jak sanek płoza ]
Apocalypliq, znam cos podobnego ;)
Idzie Bułka i Chrupek.
Nagle Bułka zaczyna sie smiac, no to Chrupek pyta:
-Z czego sie tak smiejesz?
-Nie powiem bo sie obrazisz
-No co Ty, mow!
-Chrupek dupek!
Ida dalej i nagle Chrupek zaczyna zanosic sie smiechem ;) Bulka pyta:
-Z czego sie smiejesz?
-Nie powiem Ci bo sie obrazisz
-No co Ty, gadaj!
-Bulka h*j
:o
sebekg [ Generaďż˝ ]
rozbrajajace co niektore:D
Sznapi [ Parufka ]
Przychodzi baba do lekarza a lekarz też facet.
peterkarel [ KochamDzaste ]
wchodzi facet do windy a tam drugi w rozowych skarpetkach :]
najkrotszy kawał o gejach : Ten tego:P
Spotyka sie dwóch jasnowidzow i jeden mowi:
-wiesz co?
a drugi na to:
-wiem :D
Conroy [ Dwie Szopy ]
Leżą dwa jajka na patelni i się smażą. Nagle jedno się odzywa:
- Ja pierdolę, jak gorąco.
- O kurwa, gadające jajko!
Gepard206 [ Final Fantasy 7 ]
To kawał co wymyślił mój kumpel xD
Przychodzi baba do lekarza z siekierą w plecach i mówi
-Himen
:D
AviX [ Pretorianin ]
Wymyslilem to jak bylem maly na pozekaniu :)
Ida dwie bladynki na ulicy, jednej nagle ptak nasral na glowe a druga do niej : "Ale masz ladna kokardke"
John_Kruger--> pewnie duzo osob nie zrozumie tego dowcipu bo trzeba miec chociaz niewielka wiedze o muzyce :)
John_Kruger [ Baron ]
teraz moje 3 grosze:
Szedł Mozart i BACH:P
Na spacerze żona pyta męża:
- Czy to prawda, kochanie, że płazy nie mają mózgów?
- Tak, żabciu
- Wojtek, ty żenisz sie z Kryśką, przecież całe miasto ją już miało...
- Jakie tam miasto, 20 tysięcy mieszkańców.
Siedzą dwa downy w pokoju i nagle zgasło światło. Jeden mówi:
-To chyba korki.
-To na co czekasz, idź mu otwórz!
Hans waży żydów: -o! Bardzo ładnie, 54 kilo. Bardzo dobrze. -Dobra następna dziesiątka.
Dwie blondynki siedza w szambie. Nagle podjeżdza pewien młodzienic. Widząc je woła: -Co wy tam robicie???? -Robimy ZAKUPY...
Czym różni się żarówka od blondynki ?
-????
Żarówka ciągnie napięcie, a blondynka na kolanach
wchodzi jeden ślimak pod górkę i śpiewa:
-za rok, może dwa...
Drugi zchodzi:
-czterdzieści lat minęło...
Podchodzi pijak do kiosku i mówi:
- Poproszę bilet.
- Normalny? - pyta kioskarka.
- Nie! Popierdolony!
wchodzi zajączek do apteki i mówi:
-poprosze 2 kilo ziemniaków
-ale nie ma prądu!
-nic nie szkodzi jestem na nartach
Co rysujesz???
-Koze na Trawie
-a Gdzie ta trawa???
-koza ją zjadała
-a gdzie ta koza???
-a co bedzie tu robić jak nie ma trawy!!!!!!!!!! ;]
-Janie
-tak panie
-zabij te muche, chce byc sam
Przychodzi hrabia do domu, patrzy, a tam na dywanie wielkie gówno.
- Janie!! - woła hrabia
- Ja też nie!!
- Mówia, że nawóz sztuczny jest lepszy od naturalnego. A pan jak uważa?
- Trudno powiedzieć, to rzecz smaku.
Młody agronom kazał na swoje urodziny zabić swinię. Chłop tłumaczy mu:
- Niestety, nie możemy zabić, bo się prosi.
- Choćby się i na kolanach prosiła - macie ja zabić!
- Halo?
- Sklep obuwniczy, słucham?
- Przepraszam, pomyliłem numer...
- Nic nie szkodzi. Niech Pan przyjdzie, wymienimy.
Rosyjscy naukowcy po wielu latach badań ustalili, że gdyby całą wodę ze wszystkich oceanów, mórz, jezior, rzek, stawów, strumyków i wodę zawartą w atmosferze wpuścić do rurki o średnicy 1 cm, to ta rurka musiałaby mieć taką długość, że ja pierdolę.
Jasio pyta się taty:
- Tato, tato a to prawda, że mnie bocian przyniósł?
- Tak, synku.
- Tato, z mamy taka fajna laska, a ty się z bocianami zadajesz?!
------
no tyle narazie starczy;)
Kronk [ Konsul ]
Idą dwie mrówki przez pustynie, nagle jedna mówi:
- Już nóg nie czuję.
- To powąchaj moje!
kaies [ Kurde! Wielki Ibuprom! ]
Dlaczego mała Ania nie płakała gdy przewróciła się na rowerku?
misztel [ +0,10gr! ]
Leżą dwa jajka na patelni i się smażą. Nagle jedno się odzywa:
- Ja pierdolę, jak gorąco.
- O kurwa, gadające jajko!
XD
Little_Bunny [ Pretorianin ]
Idzie pomidor i sie wyjebal :D
raz tak w szkole to kolezanka powiedziala i kazdy tak sie brechtal ze masakra
kasztaneczuszek [ Legend ]
rotfl :):)
Ellanel [ Astral Traveler ]
Robiła baba na drutach, przejechał tramwaj i spadła :D
Marrovack [ Konsul ]
hahaha, ha.
MR.MANIAK [ Senator ]
Płynie tygrys a obok eufrat
Peter24 [ Pretorianin ]
Ja też coś mam:
Jasiu poszedł do cyrku. Na występie klaun pyta jasia
-Jasiu czy ty jesteś głowa wołowa?
-Nie.
-Czy ty jesteś tułów woła?
-Nie
-Bo ty jesteś DUPA WOŁOWA!!!
Cały namiot zanosi się od śmiechu a Jasiu szybko biegnie do domu i krzyczy do taty:
-Tato! Tato! Więcej nigdzie nie wychodzę.Nie mogę.Normalnie taka siara na całe miasto.
-Spokojnie Jasiu jutro pójdziesz do cyrku z Wujkiem Staszkiem Mistrzem Ciętej Riposty.
-No dobrze.
Następnego dnia Jasiu poszedł do cyrku z wujkiem tak jak mu powiedział tata.I znowu:
-Jasiu czy ty jesteś głowa wołowa?
Na to wstaje Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty i mówi do klauna:
-Spierdalaj
:D
marcin94 [ Piesiec ]
Dwa ogórki są na szczycie wysokiej góry jeden ogórek mówi:
-Jak będziemy spadać to uważaj żebyś nie spadł na ogórka!
xD
Idzie ogórek przez ulicę i patrzy a auto to też ogórek!
Idą dwie mrówki i patrzą a tu przed nimi stoi Larwa(Lara) a jedna mówi:
-Choć zdobędziemy te dwa pagórki co są na górze!
Mrówki idą i strasznie im się chciało pić załuważyli strumyk płynący w kierunku pagórków:
-O ku** weszedł do krateru!
-Wchodzimy!
-----------------------------------------------RIP------------------------------------------------
xD
pit3r [ Chor��y ]
Na talerzu leżą dwa śledzie. Jeden za słony...,a drugi żaluzje.
peterkarel [ KochamDzaste ]
to lepsze:p
zachodzi blondynka do drugiej blondynki i puka
-puk puk
-- kto tam?:>
- ja
-- jak to jaaaaaa??
Golem6 [ Gorilla The Sixth ]
Przychodzi facet z wielorybem na plecach do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam problemy z waleniem.
Przychodzi żaba do lekarza, a lekarz też krokodyl.
Wymel [ Pretorianin ]
Przychodzi baba do lekarza z żabą na głowie. Nagle lekarz słyszy:
-Panie doktorze, coś mi na dupie wyrosło!
darek_dragon [ 42 ]
Dla miłośników lwowskiego akcentu ;)
- Janie, podaj mi śmietanę z laski swojej...
Flet [ Fletomen ]
Szedł facet po lodzie i się załamał.
-Dzień Dobry
-Dzień Dobry
-Jest kawa Cipo ?
-Nie ma ch*** !
Aragorn, Syn Arathorna [ Elessar ]
tępy jeden dzisiaj słyszałem... na wątku Mr. Zombie... :/
qaq [ CCCP ]
kumpel wymyślił:
przychodzi baba do lekarza z bandażem na nodze i mówi:
- panie doktorze głowa mnie boli
- to czemu ma pani bandaż na nodze?
- bo mi się zsunął
Arxel [ Legend ]
-Wiesz co?
-Co?
-Nic.
-Wiesz co?
-Wiem.
-Co?
-Nic.
-Wiesz czemu?
-Czemu?
-Nie wiem.
-Ja też.
a to chyba z jakiegos kabaretu albo cos...
-Ty to spotkajmy się
-OK
- a gdzie
-no mi to obojete
- mi tez
- a o ktorej?
-no ja mam czas
- no ja tez
-noto jestesmy umowieni
-no ok tylko sie nie spoznij.
@lb@tros [ Horned Reaper ]
W Warszawie mieszkają rodzice , którzy mają siedmioletniego synka . Synek jest bardzo mądry , wszyscy go wychwalają . Ma on pójść do pierwszej klasy . Rodzice chcą mu zrobić prezent z tej okazji . Pytają : Synku co chcesz dostać? Może samochodzik , kolejkę , wrotki , deskorolkę ? No co ? Powiedz to ci kupimy .
- Mamo tato chcę trzy czerwone kuleczki .
Po zakończeniu roku szkolnego okazuje sie że synek był najlepszym uczniem nie tylko w swojej klasie ale w całej szkole . Wszyscy nauczyciele go uwielbiają , wygrał konkurs matematyczny . Rodzice znów pytają
- Synku synku co byś chciał dostać ? Może po prostu bardzo dużo słodyczy ? A może komputerek i dużo gier komputerowych ?
- Mamo , tato chce 3 czerwone kuleczki
Po drugiej klasie synek znowu najlepszy , wygrał konkurs językowy , wykracza po za poziom nauczania w drugiej klasie . Rodzice pytają synku kochany co byś chciał ? Może rowerek albo aparat fotograficzny , powiedz co chcesz to wszystko ci kupimy !!!
- Mamo , tato chce trzy czerwone kuleczki
Minął następny rok synek znowu najlepszy cały czas pilnie pracował ma wśród kolegów ksywkę IDEALNY WZÓR Wygrywa wszystkie konkursy ma dużo dodatkowych wiadomości . Rodzice powtarzają pytanie
- Co chcesz dostać ?
- Mamo tato chce trzy czerwone kuleczki .
Mijają lata . Sytuacja ciągle się powtarza . Synek jest studentem . Za wyniki nigdy nie dostał nic oprócz trzech czerwonych kuleczek . Pewnego razu jedzie z tatą samochodem . Mieli wypadek . Ojciec zginął na miejscu , synek trafił do szpitala w krytycznym stanie . W szpitalu odwiedza go mama . Pyta się
- Synku , ale właściwie po co były Ci te trzy czerwone kuleczki ?
- Mamo przynieś mi jeszcze jutro trzy czerwone kuleczki to ci powiem . Mama przyniosła na następny dzień trzy czerwone kuleczki i pyta
- No po co ci one ?
- Mamo , te trzy czerwone kuleczki były mi po to -
I zmarł !!!
---->hey_lin<---- [ Pretorianin ]
przybiega chłopiec na stację benzynową i woła :
-10 litrów, szybko !
-a co pali się ?
-tak moja szkoła ale jakby przygasa
:)
Podkówka_666 [ Chor��y ]
Idzie mucha ulicą. Patrzy, a tu na rogu bar. Słychać z niego straszny hałas. Mucha myśli: "Jakaś fajna impreza. Idę."
Wchodzi, patrzy, a tam na oko jakieś 200 osób. Nie ma gdzie skrzydła wcisnąć... Nagle od baru odchodzi jeden gość i mucha, długo się nie zastanawiając, zajmuje jego miejsce. Podchodzi barman i krzyczy:
- Co podać?!
- Kupa raz! - woła mucha.
- Co?!
- Kupa raz! - powtarza mucha.
Barman, dalej nie słysząc muchy, powtarza pytanie:
- Cooo?!
Mucha na to:
- GÓWNO!!!
Siedzi chłop na ławce i znalazł jakąś kulkę o brązowawym odcieniu... Nagle tak ją wącha i mówi:
- Gówno... a może czekolada?
Dokładnie ogląda...
- Czekolada! A może jednak gówno?...
Bierze kawałek na język...
- Na pewno czekolada!... Ale skąd czekolada w dupie?
Jedzie rycerz na koniu i na rozdrożu spotyka księżniczkę, która rzecze do niego:
- Witaj, rycerzu, jeśli pojedziesz w prawo, to cię popierdoli. Ale jeśli pojedziesz w lewo, będziesz szczęśliwy do końca życia...
Rycerz myśli:
- Pojadę w prawo, jestem odważny, nie mam się czego bać.
I pojechał. Po chwili widzi trzygłowego smoka, który wychodzi z jamy. Na to rycerz wyjmuje miecz i ciach, ciach, obcina mu dwie głowy. Wtedy odzywa się smok:
- No co ty, popierdoliło cię? Ja się tylko chciałem wody napić!
Andrzej Lepper na ostatnim posiedzeniu rządu powiedział:
- Jan Rokita musiał się swojej inteligencji uczyć na studiach, a ja z moją się już urodziłem.
Telefon do telefonu:
- Nie ze mną te numery!
Idzie sobie zajączek po łące, patrzy - podkowa. Podnosi, obraca a tu koń
Dwie sąsiadki rozmawiają:
- Wiesz, wczoraj spotkałam twojego męża w sklepie, a on mnie nie poznał.
- Wiem, mówił mi o tym...
Przychodzi facet do restauracji. Podchodzi do niego kelner i pyta:
- Co podać?
- Pieczeń wołową, ale poproszę bez buraczków.
- Bardzo proszę... - odpowiada kelner i odchodzi.
Po chwili wraca i mówi:
- Przykro mi, ale buraczków już nie ma. Czy może być bez marchewki?
Wchodzi facet do sklepu monopolowego i prosi o dwa wina. Ekspednientka podała, a klient bierze obie butelki i wychodzi. Sprzedawczyni woła za nim:
- Hej! A pieniądze?
Facet zatrzymuje się, zdejmuje spodnie i woła:
- Kto wypina, tego wina
Pewnego dnia budzi się Zosia z samego rana. Patrzy, a tu cały pokój zakrwawiony. Zdziwiona zagląda pod łóżko, a tam ranne pantofle...
Sekretarka do drektora:
- Przyszedł sms.
- Niech wejdzie.
Siedzą dwa gołębie na parapecie i się kłócą. W końcu jeden nie wytrzymał i mówi:
- Weź wypieprzaj stąd, głupi jesteś!
Na co ten drugi:
- A ty głupi!
Przychodzi facet z siekierą na strych, a tam nie ma wody.
Przychodzi baba do lekarza, a tam zegarek.
No dobra wystarczy chyba.
BPM [ Centurion ]
Tania podrubka wątku ernesta.
Strodus [ Couch Potato ]
Przychodzi baba do lekarza z marchewką w du***.
Lekarz sie jej pyta co się stało a ona na to:
-Sokowirówka...
Lol tak tępe, że nadaje się do tego wątku hehe...
SirChrobry [ Pretorianin ]
Idzie gówno i dupa ciemnym tunelem, nagle gówno mówi - Ciemno tu jak w dupie
a dupa - ja też gówno widze :)
Lewy Krawiec(łoś) [ Cęturion ]
Dlaczego niewidome dzieci lubią bułki z makiem?
Bo na każdej jest inna bajka.
ZalMiMuchyy [ Chor��y ]
BPM moglbys podac mi link do tego watku?
zapomnialem podwiesic
Coolabor [ Piękny Pan ]
kolejny dla miłośników przedwojennego akcentu:
Pan do Jana:
-Janie, zasłałem łóżko.
Jan na to:
-O, to dobrze Panie.
Pan:
-Nie bałdzo, nie bałdzo...
Chacal [ Senator ]
stoją na stole dwa rosoły, jeden za słony, a drugi firanki.
siedzą na parapecie dwa gołębie, jeden grucha a drugi jabłko.
Czym różni się cytryna od kobiety ? Cytrynę najpierw się rżnie, a potem ściska, a kobietę...
wygląda facet przez okno, a tam zbieg okoliczności
szedł facet po lodzie i się załamał
szedł facet koło koparki i dał się nabrać
wchodzi facet do sklepu i pyta:
-proszę 2 kg nic
-co pan ? Nie ma!
przy chodzi nastepnego dnia i taka sama rozmowa, sytuacja powtarza się jeszcze kilka razy. W końcu sprzedawca nie wytrzymał i zabrał klienta do ciemnej piwnicy:
-widzisz pan coś ?
-nic...
-to bierz pan 2 kg i spierdalaj!
coolerek89 [ Mówcie mi cool ]
Idzie rolnik na pole , a tam w gruncie rzeczy :P
albo taki
Był sobie Jezus. Poszedł na pole marchewkowe i po 3 dniach ZMARCHIWSTAŁ
Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]
Rumuńskie dziecko do matki:
- mamo!!! kupe!!!
-poczekaj, zaraz ci ukroje...
Silver Moon [ Centurion ]
Idą dwie mrówki przez pustynię. Jedna mówi do drugiej:
-Nie mamy nic do picia...
-Wiem, ale piciu i tak nam wpier*oli...
Hitman14 [ Bad N Fluenz ]
Przychodzi baba do lekarza z szybą w plecach. Lekarz pyta: "Co pani jest?" Baba na to: "SZYBOWIEC". :)
kamil210 [ Reivik ]
Blondynka wprowadziła się do nowego mieszkania, idzie, spogląda na gniazdko,klęka i z politowaniem:
- biedna świnko... zamurowali cię :)
Gaara [ Senator ]
^
:D
ejpi [ Shit Happens ]
-->
Gaara [ Senator ]
Dowcipy nigdy nie są tępe:P
Lysack [ Latino Lover ]
no bo są zaostrzone:) łosełkom
kusiak11 [ Pretorianin ]
Lodówką sie nie ogolisz bo ogórki samoprzyelpne
UltRafaga [ Dragon Offspring ]
Bawił się Jasio klockami, przyszła mama i spuściła wode.