KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Kogo byście zabili? (Chodzi o grę, żeby nie było niedomowień:))
Kogo i w jakiej grze byście zabili, gdyby tworcy wam tylko pozwolili? :D
(to rym?:))
Ja bym bardzo chętnie kropnal z mojego miniguna, albo poslal celna rakietke w kolesia z Fallouta, ktory rządzi w moim bunkrze. Przechodzilem ostatnio ta gierke znowu i sobie przypomnialem jaki ten koles jest wkurzajacy:) Narazam swoje dupsko w postnuklearnym swiecie, zalatwiam mu wode i bronie go przed mutantami, a ten przyglup mnie z domu wyrzuca! No normalnie gdyby to nie bylo outro to bym go zastrzelil, bo klikalem na niego ze zbrodniczym grymasem twarzy:D
Caine [ Książę Amberu ]
Dartha Vadera
M@teu$z [ Konsul ]
rooneya w fifie wc 2006 bo mi ciagle gole strzela
BigKluch [ Pretorianin ]
<<=== M@teu$z
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Ale czym? Piłką czy butelką z wodą? :D
Lookash [ Generaďż˝ ]
Ja chciałbym tylko, żeby po zabraniu prostytutki do wózka w GTA, gra zmieniała się w Lula Wild Sex Empire ;]
Bury Pies [ Konsul ]
Nie powiem, bo to jedno z "Przestępstw przeciwko Rzeczypospolitej" jak to niewinnie ujmuje Kodeks Karny...
M@teu$z [ Konsul ]
big co sie smiejesz
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
up
leszo [ I Can't Dance ]
G-Man
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
Kris -> ja go ubiłem! To jest możliwe :)
W ostatniej scenie (oczywiście mówie o jedynce) kiedy idziesz do niego a on Cie wywala z bunkra... wtedy po zakonczonej rozmowie klikasz szybko spacje (chyba to byl przycisk uruchamiajacy akcje) i masz chyba jedna ture na ubicie go :)
Świetną ma śmierć
gladius [ Subaru addict ]
Chodzi o istniejącą grę i postać, której nie można zabić, "bo nie"? Ciężka sprawa, z reguły raczej da się pozabijać postaci, a tych, których się nie da... są kluczowe dla fabuły. Z takich wkurzających motywów, to Boba Fett w Jedi Academy - tłukło się w niego, a jak już był prawie ubity, uciekał. Nie dało się drania ubić. Książę w Vampire Masquarade - też zasłużył, a nie dało się go zabić.
Xaar - w Falloucie to chyba samo się robiło, w zależności od tego, jak się grało.
Vader [ Senator ]
Swoją drogą rzadko się zdarza, by "zły" w grze był wykreowany tak, że człowiek pałał żądzą mordu. Najlepiej, jak do tej pory, było to zrobione w Bladur's Gate 2. Mowa oczywiscie o postaci Irenicusa. Zły sadystyczny mag, który pozostawiał po sobie pasmo cierpień.... A bohater podażąjąc jego tropem odkrywa kolejne jego zbrodnie, tudzież jest świadkiem dokonywanych przez niego okrucieństw. Całość była umiejętnie dawkowana w czasie rozgrywki, toteż napięcie i niechęc narastały. Przy tym wszystkim świadomość jego siły i potęgi, sprawiała iż oprócz nienawiści czuło się także respekt. Mistrzowsko zorganizowany uosobiony wróg.
Orlando [ Reservoir Dog ]
Kane
U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]
Kane jest nieśmiertelny i całe szczęście.
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
gladius -> samo? hmm... nie sądze. Zresztą ja prawie zawsze grałem po tej "dobrej stronie". I pamiętam że tam jest chyba tylko chwila na kliknięcie spacji i można się wyżyć :D
gladius [ Subaru addict ]
Xaar - nie pamiętam, grałem w to daaawno. Nie wykluczone, że był tam wybór jakiejś opcji dialogowej, ale nie upieram się.
master53 [ Czarnobyl 86 ]
harego portiera na tym swoim mopie.
Ellanel [ Astral Traveler ]
Wrzoda z Gothic'a ale nigdy nie mam serca tego zrobić bo mi szkoda głupka :D
MaZZeo [ LoL AttAcK ]
Wallace Breen z HALF-LIFE 2. I potorturował trochę G-mana, żeby mi wyjawił nieco tajemnic :D
.:|MP3|.: [ Pretorianin ]
Ja bym najchętniej zarąbał Diega z Gothica. Myśli koleś że jest nieśmiertelny i mu wszystko wolno. A na misje przeciwko śniącemu to się boi wybrać razem zemnął.
DeLordeyan [ The Edge ]
co to jest zemnął?
AirWalk [ Pretorianin ]
ja to bym najchętniej ubił, tak jak to mój kumpel powiedział : "Panią Tomb Rajder"...( chodzi tu o Lare Croft) ^^)
pablo397 [ beer addicted ]
Xaar - tez gralem wieki temu w F1 ale da sie go ubic. tak jak gladius pisze, seria z karabinu (chyba) na pol go przecina i ten jeszcze sie czolga... ale zeby to zrobic trzeba bylo miec postaz z 'yayami' :P
hmm...a moze to byl strzal z shotguna? kurcze chyba przejde znowu i sprawdze :P
Loon [ Perfekt ]
w The Sims 2 - wszystkich domowników
a nastepnie powiesil sie na strychu
mc_bacza [ HellBoy ]
bramkarzy w NHL 06 na najwyzszym poziomie trudnosci :/
Misiolo [ Generaďż˝ ]
Z gry? To ja bym zabił twórców Obliviona za optymalizację kodu gry.
Kovacevic [ Chor��y ]
Napisałbym grę "Egzaminatorzy - Prawo Jazdy Przemyśl". Zasady proste - ja z dubeltowką, oni bossem każdej rundy. Przeszedłbym w 3 sekundy z wielką ochotą.
Gepard206 [ Final Fantasy 7 ]
Ja bym chciał zabić Kingpina w Punisherze :P
Yoghurt [ Legend ]
Xaar-> Zabicie szefa Vaulta w Fallu jedynce odbywało się automatycznie, w zalezności od naszego stylu gry. Była spora losowość w tym, ale zazwyczaj trzeba było spełnić pewne warunki, by w Outro nasz gieroj po prostu ubił sukinkota. Opcji ze spacją nie sprawdzałem, odpalę i zobaczę.
Deepdelver [ Legend ]
Elminstera z BG1. Za bezczelne "Hola! Wędrowcze!".
Nikt nie będzie mnie bezkarnie nazywał "Hola". :D
xion [ Generaďż˝ ]
Woźną w szkole! Wkradł bym sie i zaje*ał dzienniki w budzie ;]
Mink [ Konsul ]
gladius --> popieram. Księcia!:) Żeby własnoręcznie (ew. własnozębnie:) było.
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
To mowicie, ze mozna go zabic? Odpale ostatniego savea i sprawdze :D
szarzasty [ rammsteinick ]
wielkiego robala z jedi academy. zawsze już porawie kończyłem misję prawie dobiegłem do kamienia/kawałka blachy a on pojawiał się z piachu i mnie zjadał
marcin94 [ Piesiec ]
Wszystkich bohaterów z gier logicznych, przygodowych,platformowych(Tylko ne Larwę!) i niskobudżetowych(Maluch Racer!!!)!
gofer [ ]
Deepdelver
Luczferrr [ Legionista ]
Ja bym pozabijał wszystkich moich kompanów z Viettkong lezą caly czas za mną i mnie blokują w wąskich mijscach
MAROLL [ Hibernate ]
W Falloucie najlepszy ten kolo był co wpadł do studni i wyjść nie mógł i walił tekstami:
"Krecik ?! Ty tutaj !?"
"O rany ! Morlokowie !!"
A zabiłbym nie pamiętam jak on się nazywał, ale w każdym bądź razie stał przed pokojem Lorda Hagena w Górnym Mieście w Ghoticu 2.
[edit] Tych z Vietconga też. Pamiętam jak zablokowali mnie w tunelu dla "szczurów". Kiedy wydawałem im rozkazy do przesunięcia się było tylko ironiczne "Yes, Sir!" "Sir, yes, sir!" "Piece of Cake!" "Yes, sir" "I'm going" i tak 10 minut tłuczenia się z nimi w tuneliku...
leszo [ I Can't Dance ]
MAROLL - ja w tym miejscu tak sie z nimi zblokowalem, ze musialem wczytac sejwa, kazac im zostac i sam wyczyscilem bunkier za tunelikiem :D
kiowas [ Legend ]
Deepdelver ---> z podobnych powodów zabijam za każdym razem Nurka w Commandosach - 'sir yes sir' czy inne 'right away sir' przy każdym zaznaczeniu ruchu doprowadzają mnie do szewskiej pasji po 5min.
Pewnie dlatego nigdy nie mogę skończyć żadnej misji, w której się pojawia :))
pooh_5 [ Pretorianin ]
Zaalbara w pierwszym KotOR. Autentycznia działa mi na nerwy tą gadką "NIe chcę o tym mówić. Ty też jesteś przybyszem na Kashyyyk. Mój brat rządzi mym plemieniem. To źle" + każdego możliwego Niemca w jakimkolwiek CoD/BiA/MoH.
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Zawsze chciałem ubić całe ONZ w Cywilizacji :)
Kompo [ by AI ]
Ja nieraz mam ochotę zabić w grach FPP tych palantów, co ja ich niby odbijam i mam z nimi uciec, a ich śmierć oznacza nieudaną misję. Pajace biegną wszędzie, tylko nie za mną. :[
Misio-Jedi [ Legend ]
KRIS ---> Ja zabilem tego szefa w outro, dwa razy gralem w Fallout i obydwa razy tak bylo.
*Ice* [ Pretorianin ]
G-mana z HL2 :D chętnie bym mu obił ryja ;]
Ozzie [ NVIDIA - AGEIA fanboy ]
Mam nadzieję jeszcze kiedyś zmierzyć się z Shodan.
*Ice* [ Pretorianin ]
A i zabił bym tez tych dwóch co w mafii tommego zabili... i Salieriego też bym za**bał :D