GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Mundurki w szkołach

23.05.2006
16:19
smile
[1]

Loon [ Perfekt ]

Mundurki w szkołach

Bez paniki - pewnie u Was nikt takiego kretynizmu wprowadzic nie chce - niestety u mnie uczniowie wyszli z inicjatywą wprowadzenia mundurków ;). Oczywiscie andergrand ma wielu zwolenników i walczymy z tym głupim pomysłem ( xD) i wlasnie zbieram kolejny materiał do wpisu, niedlugo debata - tak wiec czekam na Wasze opinie (sensowne :)) na ten temat - konkretnie - tak, nie, czemu tak, czemu nie. Mile tez widziane wypowiedzi osob, ktore do szkoly w mundurkach CHODZĄ :).

Pozdrowki, dzięki :).

23.05.2006
16:30
[2]

erton [ Fink ]

Przedstawie trzy argumenty, 2 za i 1 przeciw

argument "za" numer 1 --->

23.05.2006
16:31
[3]

erton [ Fink ]

argument "za" numer 2 -->

23.05.2006
16:31
[4]

erton [ Fink ]

argument "przeciw" -->

23.05.2006
16:43
[5]

kamil_kriss [ fIgHtInG dReAmEr ]

Ładne te mundurki. :)

23.05.2006
16:49
[6]

Paul12 [ Buja ]

Kamil_kriss - Ale właścicielki nie :)

23.05.2006
17:07
smile
[7]

Misiak [ Pluszak ]

Ja jestem jak najbardziej za. I też rozmawiałem swego czasu z moim byłym dyrektorem na temat wprowadzenia mundurków. Np. w formie sweterków dla każdego, faceci inny wzór, kobitki inny. Tylkó góra ubioru, dół do dowolnego wyboru.

Za:
1. Większe utożsamianie się z rolą ucznia ergo lepsze zrozumienie swej roli, więc i lepsza nauka. Lepsze panowanie nauczyciela nad uczniami.
2. Wytworzenie się silniejszej więzi pomiędzy uczniami. Poczucie przynależności do grupy
3. Wyrównanie różnic pomiędzy uczniami. Nie ma więc podziału na bogaty-biedny, lepiej ubrany czy gorzej, co jest powodem wielu czy też kompleksów, bądź dokuczań ze stony innych (tak powszechnych wśród dziewczyn)
4. Poczucie elitaryzmu i odrębność grupy od innych.
5. Funkcja ekonomiczna, taniej jest wydać kasę na załóżmy dwa sweterki, a nie na sternę ubrań + makijaż, (patrz też punkt 3.)
6*. Należy wpłynąć na nauczycieli by też tak się nosili, gdzieś czytałem, że to niweluje część argumentów "przeciw" oraz daje świetne skutki wychowawcze

Przeciw:
1. Dezidentyfikacja jednostki. Możliwe problemy z utożsamianiem samego siebie
2. Wytworzenie świadomości grupy a nie jednostki. Możliwe pwstanie wewnątrz grupy konfliktów.
3. Poczucie bezkarności, trudnej zauważyć jednostkę która sprawia problemy. Rozproszenie odpowiedzialności.
4. Możliwe zatracenie kontaktu uczeń-nauczyciel
Możliwe problemy wychowawcze

Więcej nie chce mi się myśleć. Wiem, że plusów jest więcej i dają one więcej korzyści niż minusów.

Pozdrawiam
Misiak - możliwe, że przyszły socjolog (o ile zaliczy sesję ;p)

23.05.2006
17:09
[8]

danieldanek [ Konsul ]

hmmm jak by takie mundurki jak na zdjęciu 1 i 2 to bym ja bardzo chciał.

23.05.2006
17:14
[9]

arek_pl [ Pretorianin ]

No właśnie wiele zależy od tego jek maja wyglądać te mundurki

23.05.2006
17:18
smile
[10]

Misiak [ Pluszak ]

Bleh, właśnie obejrzałem sobie tą stonę.

Eh, Passe :P

1. Tam nie ma konkretów, żadnych! Musicie się opowiedzieć, że jeśli nie to dlaczego! I argumenty, najlepiej parę
2. Czysta propaganda, i nad wyraz bez gustu, chociaż wśród współczesnych "ziomali" może odnieść sukces. Jak można było zbeszcześcić plakat "Doctora Who" (pisze jako fan Doctor Who) ;p
3. Mundurki potrafią skuteczne wyeliminować i osoby spoza szkoły oraz dilerów narkotyków.
4. Mundurki własnie mają wyeliminować ostre makijaże, gołe pępki, skejtowskie spodnie etc. Przecież tak można ubierać się po lekcjach.
A nic nie szkodzi by sobie coś doszyć na mundurek.
5. I coś się czepili tych zakonnic. Radzę poczytać reguły różnych zakonów. Zakon to na prawdę nic złego, a Wy przecież nie jesteście zakonem, prawda? :)

23.05.2006
17:29
[11]

kłamczucha [ Centurion ]

Mundurki w szkołach to kopiowanie amerykanskich zasad.Owszem pozwalaja wyleminować różnice pomiedzy ludzmi biednymi i bogatymi,ale nawet w mundurku moge mieć ostry makijaż,kolorowe włosy, czy kolczki w brwiach,a tłumia one moja osobowść i niepozwalaja wyrażenie własnego gustu. dlatego jeśli munderek miałby się składać z jeansów i sweterka w dowolnym kolorze jest to do przyjecia...klasycznym mundrkom mówie nie...

23.05.2006
17:37
smile
[12]

rethar [ Konsul ]

ta, ubrać facetów w sukieneczki i podkolanówki..

23.05.2006
17:39
smile
[13]

viesiek [ Legend ]

nom, w ZSK w Poznaniu są "mundurki" i jakoś żyję... choć tego nie popieram

23.05.2006
17:40
smile
[14]

Mr_Slip [ Vaizard ]

IMO mundurki mogą być, byle jakoś wyglądały... W japonia mają fajne ^^

23.05.2006
17:41
[15]

Misiak [ Pluszak ]

kłamczucha---> Mundurki w szkołach były wcześnie, dużo wcześniej niż Hameryka powstała :D W normalnych szkołach raczej się gnębi makijaż czy kolczyki w brwiach :D

rethar--> Sukienka dla facetów to raczej od starożytności występuje (nie w takiej formie ja np dziś, ale jednak). Dopiero ostatnie wieki odwórciły sytuację :D


Wiecie co jest najśmieszniejsze, z badań czy z opisów wynika, że osoby które w dzieciństwie chodziły w mundurkach lub ostro przeciwko się nim buntowały, w dorosłym życiu wybierają dla swoich dzieci szkoły w których są mundurki, lub są za ich silnym wprowadzeniem. ;p

23.05.2006
17:51
smile
[16]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

Ja chodzę do budy gdzie trzeba nosić mundurki, na początku czułem się w tym dziwnie teraz jakoś się do tego przyzwyczaiłem. Zdjęcie z budy -->

viesiek VV

spoiler start
Do której klasy chodzisz? :P
Widziałeś teledysk krzepy? xD
spoiler stop

23.05.2006
18:38
smile
[17]

Loon [ Perfekt ]

@lb@tros - z calym szacunkiem, ale srednio usmiecha sie nam chodzenie w strojach kierowców autobusów :(. Wasze mundurki są wybitnie nieładne.

23.05.2006
18:39
smile
[18]

leszo [ I Can't Dance ]

u mnie tylko szkoła katolicka prowadzi mundurki...

23.05.2006
18:40
[19]

Golem6 [ z rzędu Naczelnych ]

Wszystko zależy od tradycji szkolnej... Mnie to tam obojętne, ale w szkole nie musze nosić mundurka :]

23.05.2006
18:41
smile
[20]

Super Kotlet [ Schabowy ]

Ja jestem zdecydowanie za nie!!
To tylko niepotrzebny wydatek, pozatym w takim mundurku wygląda sie tak jakos wieśniacko i biednie. Dużo lepiej jest jak każdy ubiera sie w to co chce i tak powinno na zawsze zostac.

<---------Hahaha mundurki...

23.05.2006
18:43
[21]

snopek9 [ Morra ]

Wiecie co jest najśmieszniejsze, z badań czy z opisów wynika, że osoby które w dzieciństwie chodziły w mundurkach lub ostro przeciwko się nim buntowały, w dorosłym życiu wybierają dla swoich dzieci szkoły w których są mundurki, lub są za ich silnym wprowadzeniem. ;p

no ciekawe dlaczego...

Ja slyszalem ze rodzice ktorzy za mlodu byli bici przez swoich rodzicow, teraz moga bic swoje dzieci ( zamotalem :p )
Nie chce zeby to bylo porownaniem, po prostu to co napisales nie koniecznie oznacza ze rodzice z dobrych intencjach chca dla swoich dzieci te mundurki :p
Nie twierdze ze mundurki sa zle dla wszystkich, ale ja jestem na nie.

23.05.2006
19:02
[22]

Skrz@t [ Młody Gniewny ]

Mundurkom mowie - NIE !!
Poprostu nie jest wygodnie w takim ubraniu :/
Lepsze luzne ciuchy ;]

23.05.2006
19:04
[23]

yellowfox [ Uśmiechnij się ]

rowniez jestem na nie, bo po co? na studiach tez jest pelna dowolnosc

23.05.2006
19:18
smile
[24]

MiniWm [ Peace Maker ]

Jestem na TAK

rowniez jestem na nie, bo po co? na studiach tez jest pelna dowolnosc
Na studiach jestes dorosly :P (teoretycznie) i nikt sie ciebie nie czepia jak wygladasz :) a dzieci jak dzieci wiadomo...

23.05.2006
19:22
[25]

Musich [ Pretorianin ]

U nas w szkole nawet prowadzili przetarg, który wygrał bodajże Reporter czy coś takiego, żeby nam zrobić fajne mundurki, ale uczniowie się zbuntowali. Ogólnie fajny pomysł, ale jest jedno ale.

Szkoła jest katolicka i do tego umiejscowiona w niezbyt ciekawym miejscu. A ja podróżuję przez dwa miasta, gdzie za wielkie logo szkoły katolickiej nie chciałby dostać wpierdo**. Jakieś dyskretne. Bo mundurki w celu utożsamienia z grupą i wyeliminowania pewnych patologii są okej.

23.05.2006
19:29
smile
[26]

BBC BB [ massive attack ]

<<<--------
Mundurki? Każdy może ubierać się jak chce. Mundurki to już przesada - każdy wygląda tak samo, i w dodatku jak debil :D

23.05.2006
19:34
smile
[27]

MiniWm [ Peace Maker ]

BBC BB ---> tak wszyscy wygladaja tak samo ? Wtedy nie ma podzialu na BOGATY/BIEDNY

i w dodatku jak debil :D Tutaj mamy przyklad myslenia "gimnazjalnego" jak cos jest INNE to odrazu musi byc glupie !

23.05.2006
20:01
smile
[28]

Buggi [ Konsul ]

Ja Was popieram (patrz avatar :D)

23.05.2006
20:05
smile
[29]

Vejt [ The Chronicles of Vejt ]

argumenty ertona za mundurkami mnie przekonały :D JESTEM ZA :D

24.05.2006
17:57
smile
[30]

Loon [ Perfekt ]

Vejt - Erton dał brzydkie argumenty :).

24.05.2006
18:21
[31]

Vejt [ The Chronicles of Vejt ]

ten pierwszy był bardzo ładny :P

24.05.2006
18:29
[32]

CCzaCCza [ Pretorianin ]

Ja tam jestem za mundurkami - te na ostatnim zdjeciu byly normalne - po prostu koszula z krawatem.... czy takie ubranie jest wiesniackie czy glupie ? szkoda tylko ze mnostwo osob ubiera krawat i koszule wyjsciowa :) Ja sie czuje dobrze w takim ubiorze i tyle :)
ps. Skonczylem juz liceum :)

24.05.2006
18:38
[33]

Misiak [ Pluszak ]

Hehe, nie ma to jak dzieci sobie trochę pobluzgają tutaj :)

snopek--> Właśnie dla ich dobra :D W Japonii czy Angli są mundurki i raczej tym krajom na dobre to wychodzi :D

24.05.2006
18:40
[34]

boskijaroo [ asdf ]

post nr.2 i nr.3 -> z takimi mundurkami bardzo chetnie :D

24.05.2006
19:47
[35]

Chacal [ Senator ]

Za:
1. Większe utożsamianie się z rolą ucznia ergo lepsze zrozumienie swej roli, więc i lepsza nauka. Lepsze panowanie nauczyciela nad uczniami.
2. Wytworzenie się silniejszej więzi pomiędzy uczniami. Poczucie przynależności do grupy
3. Wyrównanie różnic pomiędzy uczniami. Nie ma więc podziału na bogaty-biedny, lepiej ubrany czy gorzej, co jest powodem wielu czy też kompleksów, bądź dokuczań ze stony innych (tak powszechnych wśród dziewczyn)
4. Poczucie elitaryzmu i odrębność grupy od innych.
5. Funkcja ekonomiczna, taniej jest wydać kasę na załóżmy dwa sweterki, a nie na sternę ubrań + makijaż, (patrz też punkt 3.)


1. Nie, człowieku. Nie. Uczeń to zawsze tylko uczeń, wciśnięcie go w mundurek nie zrobi z niego über-ucznia. Idiota pozostanie idiotą, kujon kujonem. Są dobre licea, gdzie chodzi się w mundurkach, ale one są dobre, bo skupiają najlepszych absolwentów gimnazjów (gdzie mundurki mogły być, lub nie - nikt na to nie patrzy), a nie dlatego, że wszystkich mobilizuje krawat.

2. Co najwyżej wspólne poczucie pokrzywdzenia dla przeciwników i wątpliwej podstawy satysfakcji dla zwolenników.

3. Uwielbiam ten argument. Wyrównanie mówisz ? A komórki, mp3-playery, discmany, piórniki, zeszyciki, plecaki itd ? Każda z tych rzeczy może być tańsza, lub droższa. Jak chcesz wyrównania, to należałoby zabronić wnoszenia do szkoły wszelkiego sprzętu elektronicznego (łącznie z zegarkami), odgórnie narzucić jakie mają być zeszyty i długopisy, oraz oczywiście plecaki. To samo tyczy się wycieczek - absolutny zakaz elektroniki, kieszonkowe maksymalnie 10 zł na dzień. Totalna unifikacja w imię równości (jak za starej dobrej komuny, a co).

4. Odrębności na pewno. W elitaryzm bym nie wierzył, bo nie widzę tu powodów do dumy z czegokolwiek. Chyba, że przez elitaryzm rozumiemy takie coś: zaczepia chłopaka 5 dresów, tylko dlatego, że dumnie kroczy przez osiedle w mundurku i z wielką tarczą z nazwą szkoły na piersi. Dresy chłopaczka leją i okradają (chyba, że nie ma z czego, patrz pkt. 3), ale ten dzielnie wstaje i śpiewa hymn swojej szkoły. O tak, właśnie elitarny uczeń, elitarnej szkoły, dostał elitarny wpierdol. I jutro też dostanie.

5. Czekaj czekaj. Chciałeś przez to powiedzieć, że uczniowie mają wszędzie chodzić w tych dwóch sweterkach na zmianę ? Cóż, może tylko dziedziak krańcowo biedny by tak robił, ale każdy inny do kumpla, na imprezę, mecz, czy gdziekolwiek indziej założy swoje zwyczajne ubranie. Gdzie tu wiec ekonomia ? Bo ja widzę wrecz dodatkowe koszty, w końcu tych sweterków nie będą rozdawać.

24.05.2006
19:55
smile
[36]

Misiak [ Pluszak ]

Chacal-->
1. Ile Ty masz latek, co? :D
2. No dobra pośmialiśmy się, a teraz daj mi jakieś poważniejsze argumenty :D

24.05.2006
19:59
[37]

Chacal [ Senator ]

1. 19, właśnie skonczyłem liceum, więc ewentualne mundurki i tak już mnie nie dotyczą.
2. post [35] traktuj poważnie.

24.05.2006
20:13
[38]

Psycho_Mantis [ MGS Fan ]

A ja popieram argumenty Misiaka, a jest to po prostu kwestia przyzwyczajenia.
W klasach są straszne podziały i problemy wynikające już z samego wyglądu (ubioru). Nie wchodzimy już w temat, że każda przerwa to rewia mody szczególnie "lachonów" (za Kabaret Moralnego Niepokoju :P).
Mundurek czyli normalne spodnie + koszula i powiedzmy marynarka może naprawdę zespolić klasę w grupową, wspólną tożsamość.
Ma tez to swoje wady, ale pamiętam czasy gdy były te mundurki i traktowało się je jako normę :)
Problem polega na tym że dzisiejsze gimnazjastwo chce się eksponować przeważnie ubiorem i zabawkami a nie tym co ma we łbie... :>

Pozdrawiam
Psycho Mantis - możliwe, że kolejny przyszły socjolog (o ile zaliczy sesję :P).

24.05.2006
20:21
smile
[39]

Bushido [ Umbra ]

A co ty huncwocie masz do mundurów w szkołach i dlaczego kretynizm ? Ja nosze mój mundur z godnością i jestem z niego dumny.

24.05.2006
20:25
[40]

BBC BB [ massive attack ]

BBC BB ---> tak wszyscy wygladaja tak samo ? Wtedy nie ma podzialu na BOGATY/BIEDNY


Podział na bogatych i biednych? Jakoś u mnie w szkole nigdy nie zauważyłem.

24.05.2006
20:28
[41]

sheep87 [ Legionista ]

ja osobiście nie mam nic do mundurków, jeżeli ktoś decyduje się na szkołę gdzie mundurki obowiązują tzn że najwyraźniej mu to nie przeszkadza, jednak nie wyobrażam sobie wprowadzenia mundurków do szkół ogólnie, u mnie byłoby to niemożliwe, mundurki w plastyku? niewykonalne.

24.05.2006
20:47
smile
[42]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Ale kretynizm, nie dość, że ludziska i tak coraz częściej po prostu stanowią jedną wielką szarą masę, beż żadnych indywidualności, to jeszcze stroje jednakowe wprowadzą... jak dobrze, że mnie to ominęło.

25.05.2006
08:56
smile
[43]

Olivcha.pl [ Konsul ]

Mieszkam w Anglii. Mundurek nosiłam w podstawówce i noszę teraz w gim. Na początku myślałam, że to idiotyczny pomysł, a teraz nawet mi się podoba ;) Wygląda się schludniej i porządniej. Co miesiąc, zaraz przed przerwą tygodniową, mamy jeden dzień, kiedy nie musimy ich nosić. Pewnie wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale nosząc mundurki, też można zapoczątkować nową modę ;) Mundurek reprezentuje szkołę, a ja chodzę do jednej z najlepszych, dlatego nie ma się czego wstydzić.
Pozdrawiam

25.05.2006
09:01
smile
[44]

Taikun44 [ Michael Scofield ]

Psycho_Mantis -> myślisz ze jednakowy ubiór sprawdzi że klasa będzie bardziej zgrana ? Wątpie, tu przecież nie chodzi o wygląd tylko o jakieś preferencje względem kultury, muzyki, pewnych obyczajów. Wole wiedzieć jak ubiera się nacodzień człowiek z klasy bo wtedy mam jakiś wgląd na jego osobowość, przywyczajenia. Dziwne zresztą bo mam kolegów metalowców, skejtów (xD), gości którzy gadają nonstop o samochodach, a ja słucham Mandaryny i nikt tego nie odbiera jako problem ;)

25.05.2006
10:15
[45]

Bury Pies [ Konsul ]

1. Poczucie przynależności do grupy? Bulszit! Wystawienie na cel wszystkim bandziorom w mieście. Uczniom elitarnych szkół współczuję szczególnie, bo ekipy ze wszystkich "debilówek" w mieście będą się zjeżdżać im spuścić łomot. Antagonizmy między szkołami są nieraz bardzo silne. Mundurki zadziałają jak kibicowskie szaliki, nikt nie będzie mógł anonimowo wrócić sobie do domu. Plus kwestia napiętnowania każdego ucznia szkoły, która jest znana jako "gorsza" czy "problematyczna".

2. Łatwo wyjąć z szafy inną bluzę. Jeden mundurek (bo przecież nie wolno nikomu kazać kupić dwóch) zawsze musi być idealny, piękny i gładki. Coś się podrze - kupujemy nowe, choćby było pięć dni do świąt.

3. Wyrównywanie czego? Ciuchy to wierzchołek góry lodowej. Dalej będzie tak, że ktoś przyjdzie z drugim śniadaniem, a ktoś bez pierwszego. Ktoś będzie miał szwajcarski zegarek i pióro ze złotą stalówką, a ktoś inny nie będzie miał na ołówek. Będą przepastne różnice w piórnikach, plecakach, starych i nowych podręcznikach. O komórkach, sprzęcie grającym itp. nawet nie mowię. Last but not least: CZEMU TO MA SŁUŻYĆ? Przecież dzieciaki przed i po szkole, a potem całe życie, będą się obracać w świecie nierówności znacznie bardziej oczywistych, niż różnica w ciuchach. Po co dodawać jeszcze jedną fikcję do szkolnej rzeczywistości?

4. Nikt nie zrobił się lepszym i mądrzejszym uczniem od ubrań, które ma na sobie. Nigdzie.

5. Nie każdy lubi nosić to samo. Ja osobiście porzygałbym się w koszuli wsadzonej do spodni (to amerykański patent zapobiegający wnoszeniu broni), nie mówiąc już o tym, że byłoby mi koszmarnie gorąco. W swoich szkolnych latach byłem z reguły jedną z najlżej ubranych osób w szkole. Czemu mam się smażyć, żeby leczyć kompleksy dyrektora?

6. Gołe pępki i spódniczki powyżej dupy faktycznie są problemem. Rzecz w tym, że mundurki to rozwiązanie idioty - pójście po linii najmniejszego oporu. Wystarczy określić pewne ogólne standardy kolorystyczne, zabronić jaskrawego makijażu, określić minimalną długość ubrań i w ramach tego pozwolić ludziom być ludźmi.

7. Dealerów nie wyeliminowały identyfikatory. Dlaczego ma się to udać mundurkom? Pytanie pomocnicze - czy dealer zarabiający tysiące na swoim biznesie nie załatwi sobie mundurka?

I jeszcze pytanie do Misiaka:
Więcej nie chce mi się myśleć. Wiem, że plusów jest więcej i dają one więcej korzyści niż minusów.
Gdzie ty na litość boską studiujesz tą socjologię, że ci takiego podejścia do dyskusji nie wybili ze łba na pierwszym roku? Rzucenie w jednym poście zwrotami "ergo" i "dezidentyfikacja" nie czyni z ciebie naukowca.

25.05.2006
10:25
[46]

TzymischePL [ Legend ]

najsmieszniejsze ze wszystkie szkoly w calym UK maja mundurki.
Kazdy jeden dzieciak w nich chodzi od ichniej podstawowki, przez gimnazjum
niektore high schoole z tego co mi wiadomo tez maja.

I nikt nie placze. Wszyscy zadowoleni. Ale zawsze sie znajdzie ktos kto pieprzy jak potrzaskany Bury Pies czy Chacal.

Zenada.

25.05.2006
10:26
[47]

Orlando [ Reservoir Dog ]

Ale zawsze sie znajdzie ktos kto pieprzy jak potrzaskany Bury Pies czy Chacal.

Bo ma własne zdanie, które nie odpowiada twojemu?

25.05.2006
10:28
smile
[48]

M@teu$z [ Konsul ]

bzduraaaaaaaaaaaa

25.05.2006
10:47
[49]

Bury Pies [ Konsul ]

@ TzymischePL

Ale zawsze sie znajdzie ktos kto pieprzy jak potrzaskany Bury Pies czy Chacal.

Zawsze znajdzie się jakiś idiota, jak TzymischePL i będzie rzucał kosmopolitycznymi przykładami z całego świata. W Chinach Ludowych robotnicy też noszą mundurki, a dzieci się w szkole okłada sztachetą za rozmawianie na lekcji. I wiesz co jest najlepsze? Też nikt nie narzeka, co nie znaczy, że to ma jakikolwiek związek z *naszym* społeczeństwem, postawami i tradycją.

25.05.2006
10:49
[50]

mirencjum [ operator kursora ]

.

25.05.2006
10:59
[51]

TzymischePL [ Legend ]

Orlando ===> U dzieciakow w wieku 6 do 13 lat swietnie sie sprawdza. Tak trudno to zrozumiec?
No w sumie w Twoim przypadku pewnie dziala ten sam mechanizm obronny co u Burego Idioty, bo bys sie na to zalapal jeszcze na koniec podstawowki...

Bury Pies ===> Rozumiem Twoj bol, naprawde. Jakby wprowadzili mundurki w podstawowce to bys sie pewnie biedaku zalapal... no coz.. walcz z tym walcz. Bo majac te 11 lat jak Ci kaza mundurek wlozyc to bedzie straszne...
Chociaz sadzac po Twoich postach masz ponad 18 i repetujesz 6 klase poraz n-ty...

25.05.2006
17:44
smile
[52]

Bury Pies [ Konsul ]

@ TzymischePL

Jeśli najlepsze, na co cię stać, to sugerowanie, że inny uczestnik dyskusji jest młody, to serdecznie współczuję. Mówiąc krótko: nie masz nic do powiedzenia ani na temat, ani w charakterze kontrargumentów. Typowe dla internetowych frustratów, którzy myślą, że zabłysną jakąś ciekawostką, a tu zonk, nikt nie klaszcze na stojąco. Zanim zaczniesz reformować szkołę, naucz się poprawnie składać zdania, bo "Bo majac te 11 lat jak Ci kaza mundurek wlozyc to bedzie straszne" to kiepska wizytówka, nawet dla 11-latka.

25.05.2006
17:45
smile
[53]

Ptosio [ Legionista ]

Do obrońców mundurków: Czy nie możecie używać argumentów lepszych niż "Ja jestem starszy, więc wiem lepiej"?
Tak, w Angli są mundurki, ale poziom dyscypliny w szkołach jest o wiele niższy niż w Polsce, o czym przekonałem się na własnej skórze. Czy naprawde uważacie, że ubiór świadczy o majątku? Ja w żadnej ze szkół, do których chodziłem, niczego takiego nie zauważyłem, a nie były to na pewno szkoły elitarne. Oczywiście, są osoby, które ubierają się trochę inaczej (hip-hopowcy, metalowcy), ale to raczej decyzja podjęta świadomie przez uczniów, a nie wymuszona względami materialnymi. U chłopców problem "bogaty-biedny" na pewno nie występuje, może u dziewczyn jest inaczej (nie wiem, nie jestem znawcą), ale ja w każdym razie tego nie zauważam. Jeśli już coś jest przedmiotem zazdrości, to może to np. być posiadany komputer lub mp3, ale mam nadzieję, że łapy władzy nie sięgają aż tak daleko, by tego zabronić. A gołe brzuszki naprawdę można zakryć, nie uciekając się do stosowania mundurka:) Elitaryzm? Jaki, do cholery, elitaryzm!? Mam być dumny z tego, że ktoś narzuca mi strój w jakim mam chodzić? Poza tym powinienneś się zdecydować, czy w twoim mniemaniu pozytywnym skutkiem "umundurowania" jest elitaryzm, czy egalitaryzm, bo widze, że uznałeś zarówno to pierwsze, jak i to drugie za zalete:) Za mało było tych zalet?
Funkcja ekonomiczna? Pozwól rodzicom samodzielnie decydować o ty, na co wydają swoje ciężko zarobione pieniądze. O wiele taniej jest wtedy, gdy młodzież może chodzić w wolnym czasie w tych samych ubraniach co w szkole. Dlaczego Misiaczku chcesz na siłe wszystkich zunifikować? "Wolni ludzie nie są równi, a równi ludzie nie są wolni". Jeżeli będziemy wychowywać dzieci w duchu indywidualizmu i wolności, to z pewnością będą miały większą motywację do nauki, będą inteligentniejsze i lepiej poradzą sobie w dorosłym życiu. Komunizm się skończył i mam nadzieję, że nigdy nie powróci.

Dobra, pożartowaliśmy, a teraz trochę prawdziwych przesłanek stojących za moim sprzeciwem: munurki są brzydkie, obciachowe, niewygodne(trudno byłoby się przyzwyczaić do noszenia ich komuś, kto na codzień chodzi właściwie tylkow T-shirtach, a za niezbyt komfortowe spodnie uważa nawet jeansy:)), zmuszające do przebierania się(jak założe coś rano, to dopóki tego nie przepocę albo nie upaćkam, to tego nie zdejmę!) i odbierające mi przyjemność patrzenia na seksowne brzuchy pięknych dziewcząt(choć fakt faktem, że zdarzają się także brzuchy, piersi, nogi etc. wybitnie nieestetyczne). Można by jeszcze wymienić kilka innych przyczyn. Oczywiście to tak trochę z przymróżeniem oka, ale tak właśnie powinna przebiegać wasza (przeciwników mundurków) kampania. Dwutorowo. Jedna część dla "intelektualistów"(:P), a druga dla "eloziomów". To w końcu także znaczna część elektoratu, o którą warto powalczyć. Przecież wybory wygrywają zwykle populiści, a nie partie dla elit:)

Za to ziemniaki w mundurkach ze śledziem to zupełnie inna sprawa. To chyba jedyna forma gotowanych ziemniaków, jaką akceptuję(tzn. jestem w stanie zjeść je dla walorów smakowych).

25.05.2006
17:53
smile
[54]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Ja tam proponuję wprowadzić dla wszystkich nakaz noszenia jednakowych strojów i jeżdzenia takimi samymi samochodami, a co! W końcu właściciela Poldka może kłuć w oczy fakt, że sąsiad jeździ Betą.

25.05.2006
18:01
[55]

TzymischePL [ Legend ]

Bury Pies ===> Riposta zajela Ci tylko 7h.. jestes straszliwie bystry. Oh a jakiz z Ciebie psycholog doskonaly. Juz wiesz, ze ktos jest frustratem. Czytajac wypowiedzi takich urodzonych kretynow jak Ty jestem nie tylko za mundurkami ale z karami cielesnymi rowniez. Nawet mi sie z Toba nie chce dyskutowac bos jest po prostu glupim, rozpuszczonym nastolatkiem siedzacym pod mamusina spodnica, nie wartym mojej uwagi i czasu jak Ci poswiecam.

Ptosio ===> Mundurki sa swietnym pomyslem dla podstawowki czyli dzieciakow 6-13 lat i tyle. Jak dorosniecie bedziecie miec dzieci (Bury Pies => Ty sie lepiej nie rozmnazaj) to zrozumiecie jak cholernie okrutne potrafia byc 6, 7 czy 8 latki odnosnie biedy i stroju. I wowczas wam sie zmieni punkt widzenia. Jak zobaczyc wlasne dziecko zaplakane to pogadamy. thats all.

Paudyn ===> Jak juz mowilem dziecki w podstawowce.

25.05.2006
18:06
smile
[56]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Tzymische :::> Mundurek miałem jedynie w pierwszej klasie szkoły podstawowej. Wszyscy odetchnęli z ulgą, gdy pozwolono nam je zrzucić. NIGDY w podstawówce nie było u mnie problemy szykanowania kogoś, bo buciki, czy spodenki nie takie. Swoją drogą należałoby się zastanowić nad ujednoliceniem pudełek na kanapki, przyborów do pisania, czy zegarków, bo takimi subtelnymi atrybutami też mozna wykazać swoją wyższość. Potem okaże się, że lepsi to Ci, którzy piszą piórami za 5 stów, albo noszą Roleksy. Zdecydowanie częściej szykanuje się za wygląd zewnętrzny, nie zaś ubiór, a tego żaden mundurek nie zamaskuje.

Proponuję najpierw sprawdzić skalę problemu, a dopiero potem podejmować kroki, bo na razie słyszę jedynie, że gdzieś tam kiedyś kogoś szykanowali, ale póki co konkretów ni widu ni słychu.

25.05.2006
18:10
[57]

TzymischePL [ Legend ]

Paudyn ===> Wydaje mi sie ze problemem jest to, ze kazdy z nas patrzy przez pryzmat pamietnych, komunistycznych "mundurkow" sam cala podstawowke prawie w nich chodzilem. Oczywiscie ze to bylo tragiczne. Ale mowimy o czyms znacznie ladniejszym i sensownym, przynajmniej ja.

A ja widzialem. I znam takie przypadki osobiscie. Znam rodzicow ktorzy ostatnie pieniadze sobie od ust odejmowali zeby 8 latkowi kupic nowe spodnie bo sie z niego dzieci w klasie smieje i 8 latek ucieka z lekcji. Moja siostra pracuje z takimi dzieciakami na codzien. I nie zdarza sie to bardzo rzadko. Czasy sie zmienily od czasu Twojej podstawowki i lat 90-tych. Naprawde.

25.05.2006
18:13
[58]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Bardzo możliwe, że się zmieniły, dlatego proponuję wniknąć w to głębiej, może się okazać, że nagłaśniane przypadki to małe procenty całości, w takim przypadku nie widzę powodu, dla którego na siłę należy uszczęśliwiać wszystkich. No chyba, że sami zachcą, wtedy oczywiście ja nie będę protestował :o)

No i jak już mówiłem, swój status materialny można podkreślić na multum innych widocznych sposobów.

25.05.2006
18:14
[59]

TzymischePL [ Legend ]

Paudyn ===> :)))) Znaczy co ? dajmy dzieciakom w wieku 6 lat czynne prawo wyborcze? :))))
Ok, dla mnie OT. :) bo zaczyna sie smiesznie robic. A zaraz przyjdzie Bura Suka, znaczy Bury Pies i bede musial k...mi rzucac :P

Pozdrowka Paudyn :)

To ja tylko tak p.s. ==> bo mundurek mundurkowi nie rowny :) I dla mnie nie ma porownania miedzy niebieska szmata z materialu Bog_wie_jakiego z ochydnym bialym kolnierzykiem do mundurka skladajacego sie np. (a czemu nie ) z jeansow, t shirta i bluzy (z symbolem szkoly, tarcza, nazwa czymkolwiek) nie musi to byc spodnica w szkocka krate, spodnie na kant i koszula z krawatem :]

25.05.2006
18:16
[60]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Tzymische ::::> Skoro ja w podstawówce odczuwałem uciążliwość mundurka, to nie widzę powodu, dla którego nie może tego również odczuwać dzisiejszy dzieciak ;o) Może też miast niechęci będzie sama radość :oP

Rownież pozdrawiam, do napisania w Obcym ;o)

25.05.2006
18:30
[61]

Ptosio [ Legionista ]

Tzymische- Ja też chodziłem do podstawówki, i to bynajmniej nie za komuny. Żadnego szykanowania ze względu na strój nie zauważyłem. natomiast obawiam się szykanowania "munurkiewiczów" przez uczniów szkół, w których każdy nosi to, co chce.
Ja nie chce prawa wyborczego dla sześcio letnich dzieci, ale jako przyszły rodzic chciałbym móc np. samodzielnie decydować o tym, w co ubiera się moje dziecko.

25.05.2006
22:06
smile
[62]

Bury Pies [ Konsul ]

@ TzymischePL

Och, stary, biedny komunisto. Wzruszyły mnie twoje historie o tragedii komunistycznych mundurków i zapłakanych dzieciach. Odpowiadam tak późno, bo musiałem się wypłakać. Kolejny "doświadczony przez życie", który wie wszystko i potrafi odrzucić każdy argument, bo "widział", "wie", a wszyscy inni to gówniarze. Brzmisz jak polscy hip-hopowcy, z których każdy wie o przyjaźni, prawdzie i honorze więcej, niż ktokolwiek na świecie.

Jeśli w przerwach między wymyślaniem "wyszukanych" epitetów pod moim adresem (mniej więcej na poziomie "sam jesteś głupi"), stać cię na chwilę przemyśleń, zastanów się nad tym, co pisze Ptosio i odpowiedz sobie na proste pytania:
1. Czy naprawdę te okrutne dzieci nie będą wiedziały, kto jest biedny, a kto bogaty? Czy dziecko zostające w czasie szkolnej wycieczki w domu, bo rodziców na nią nie stać, pozostanie niezauważone? Czy nikt nie zauważy, że nigdy nie chodzi do szkolnego sklepiku obkupić się chipsami na każdej przerwie?
2. Czy "szykanowana" ze względu na strój jest większość dzieci, czy pojedyncze przypadki? Jeśli to jednostkowe przypadki, to dlaczego chcesz uszczęśliwić wszystkich?
3. Wreszcie, socjalisto o wrażliwym sercu, jeśli ekonomiczne tło całej kwestii jest tak istotne, to czy wierzysz, że owe mundurki - będąc tanie i dostępne - będą też ładne i wygodne?

Szkoła to nie pierwsza komunia (w której przypadku "mundurkowe" alby mają akurat sens, bo to jednorazowa sytuacja, która wbrew swojemu religijnemu znaczeniu zamieniała się w licytację buraczaności rodziców). Mundurki to typowy pomysł ograniczonych patafianów, którzy nie potrafiąc zaradzić problemowi mniejszości, po prostu obdzielają nim wszystkich po równo i nazywają to "rozwiązaniem". Coś a'la zakaz handlu w niedzielę, który co prawda pozbawi pracy dziesiątki tysięcy ludzi, ale pozwoli nareszcie zarobić zdzierającym z klientów, źle zaopatrzonym rodzinnym sklepikom.

25.05.2006
22:32
[63]

zylla [ Dezerter ]

Jak by umnie to wproawdzili to bym sie z szkoły wymeldował . Ja w sweterku nawet na świeta nie chodze . Na stos z tym !!

25.05.2006
23:30
[64]

Herr Pietrus [ Nowy stopień! ]

Bury Pies, Ptasio, Chacal - zgadzam sie ze wszystkimi postami w 100%... A od siebie dodam, pewnie jjuz mniej sensownie, że mundurki jeszcze bardziej odepchnęłyby od szkoly i nauki. W dzisiejszych czasach, gdy rodzice nie umieją wychowac dobrze dziecka i już na początku szkolnej drogi pokazać mu, ze "te głupie czytanki" wcale nie sa takie glupie, mundurek pokaze, ze książki, szkola itp. są nie tylko głupie, ale ograniczają wolność. Nie tylko wymaganymi zajęciami i pracami domowymi, ale takze jedynym slusznym ubiorem. Dziecko trzeba najpierw dobrze wychować, a gdy pojdzie do szkoły, oprócz wychowywania zachęcać do nauki w odpowiedni sposób. Ale znacznie łatwiej zepsuć reformę edukacji, odrzucic rodzicielską odpowiedzialność, a potem mysleć, że mundurki zmienią swiat ( Chwalenie sie swoją szkołą? To dobre dla zakompleksionego nauczyciela, zresztą uczeń, jeśli tylko ma ochotę, możr się nią pochwalić inaczej, niz przy pomocy firmowego sweterka ) i - o zgrozo! - poprawią dyscyplinę... Niezwykla moc sprawcza zwyklych przedmiotów? ;-)

25.05.2006
23:35
[65]

Mr.Puzio [ Konsul ]

Ja jestem za, nosilem mundurek w podstawowce, pare klas (2-3) i mi nie zaszkodzilo.

01.06.2006
19:29
smile
[66]

laki laki laki [ Chor��y ]

Ja jestem przeciwny wprowadzeniu mundurków do szkół ponieważ:

1. wszyscy wyglądaliby tak samo więc ograniczenie wolności
2.cenie ludzi oryginalnych choć pedałów nie znosze [oni są też w pewnym sensie oryginalni]
3.wszyscy będą wyglądać jak GIERTYCH [bardzo sztywno]
4.jeśli nauczyciel może przyjść nieuczesany do pracy [jedna z naszych belferek] to czemu uczeń nie może sie ubrać nie monotonnie

Mam nadzieję że nikomu nie ubliżylem swoimi poglądami

07.06.2006
10:13
[67]

Buggi [ Konsul ]

Udalo wam sie? Czemu strona nie działa?

07.06.2006
10:15
smile
[68]

Loon [ Perfekt ]

Wygralismy :)
Mysle, ze nasza zasluga byla jak najbardziej spora

341 głosów na nie
168 głosów na tak

Wygralismy debate, wygralismy referendum. To nie przeszkodzi dyrekcji wprowadzic mundurkow pozniej (nasze zdanie ma w nosie), ale przynajmniej obecnych uczniow mojej szkoly nie beda one obowiazywac, a jedynie tych, ktorzy sie do niej udają :]

07.06.2006
10:22
smile
[69]

Vejt [ The Chronicles of Vejt ]

to gratuluje :D

07.06.2006
10:23
smile
[70]

Loon [ Perfekt ]

Thx i dzieki za wsparcie oraz argumenty ;)!

07.06.2006
11:06
[71]

Lutz [ Generaďż˝ ]

A ja jak zwykle powiem ze to jak zwykle rodzice powinni miec decydujace zdanie a nie g... mlodziez uczaca sie.

I jak rzadko kiedy ale tym razem z zymischem zgadzam sie.
A brednie o podkreslaniu indywidualnosci w szkolach. Gdzie 2/3 chodzi w dresach albo bluzach z kapturem, a t-shirty roznia sie co najwyzej stopniem glupoty nadruku to hipokryzja. Wy macie mundurki, tylko MTV wam wmowilo ze jestescie oryginalni.

07.06.2006
11:11
[72]

Vader [ Senator ]

Lutz --> Pozwalasz dzieciom na jakąkolwiek swobodę ? Czy żyją w więzieniu z zaostrzonym rygorem ?

07.06.2006
11:29
smile
[73]

anen [ Clone Gaming Studios ]

Zgadzam sie z Lutz'em
Ja nawet w garniturze dobrze wygladam :) W sumie to tez odziez , nalezy powoli sie przyzwyczajac to obyczajow panujacych w swiecie doroslych. No chyba , ze jest sie pokoleniem MTV i moze jeszcze fanem Blog 27 :D

Nie da sie nigdy wygrac sprawy consensusem , zawsze znajdze sie 1 idiota co powie NIE. Tak , to wlasnie jest demokracja :(

07.06.2006
12:02
smile
[74]

MiniWm [ Peace Maker ]

Loon ---> Wygralismy :) pamietaj ze ryby i dzieci glosu nie maja :P

Lutz ---> A ja jak zwykle powiem ze to jak zwykle rodzice powinni miec decydujace zdanie a nie g... mlodziez uczaca sie. popieram :]

ps. zrobcie jeszcze glosowanie w sprawie "prawojazdy od 15lat" lol :)

07.06.2006
12:08
[75]

Vader [ Senator ]

Anen --> W chwili obecnej jest jeden ktory mowi tak, wiekszosc jest na NIE.

Loon -> Gratuluje wam !! :) Vivat Demokracja.

07.06.2006
12:19
smile
[76]

Buggi [ Konsul ]

GRATULUJĘ!

A skoro juz dawno po glosowaniu , mogę zmienic avatar

07.06.2006
13:07
[77]

Bury Pies [ Konsul ]

@ Lutz

I tym chodzącym w identycznych dresach mundurki w niczym nie pomogą, natomiast zabiją resztkę indywidualności, która wybijała się nad ten anonimowy tłum.

Swoją drogą co wam MTV zrobiło? Taki grzech teledyski pooglądać? Jeśli sami nie mieliście dzieciństwa, to nie odbierajcie go na siłę innym metodą psa ogrodnika. Co do świata dorosłych, też bez uogólnień. Sam stykam się regularnie z różnymi firmami, w tym światowymi koncernami, w których żaden dress code nie obowiązuje, bo ludzie mają tam swobodnie pracować, a nie leczyć kompleksy szefostwa.

07.06.2006
13:26
[78]

szczerbaty [ Pretorianin ]

Zanim sie wypowiem to napomkne tylko ze mam 17 lat
Wiec czemu jestem przeciw? Bo po pierwsze dlaczego ktos ma mi narzucac swoj styl ubioru? Gdybym chcial chodzic elegancko pod krawatem to bym tak chodzil i nie potrzebaby mi tego perswadowac sila, druga sprawa jest to, ze kazdy ma wlasna osobowosc, kazdy wyraza sie tak jak potrafi, dlaczego wiec, powiedzcie mi, ktos ma anrzucac nam swoj styl? To zabija osobowosc, pouczcie tego, ze jestesmy indywidualnosciami.

STANOWCZE NIE !

07.06.2006
14:37
[79]

Lutz [ Generaďż˝ ]

Bury Pies - moze ja po prostu inaczej pojmuje indywidualnosc, okreslenie "pokolenie MTV" odnosi sie do mnie rowniez, co wiecej, uwazam, ze mialem okazje dorastac razem z rewolucja medialna, pamietny program wideoteka, pierwsze teledyski. Teraz wszystko sie ulezalo, i rzadko zdarza sie cos porzadnego, dobry VIVA zwei bodajze (ten z krzyzykiem) polecial z anteny/albo przerobili go na kolejna papke bo nie mial ogladalnosci, a chodzily tam po porstu rzeczy offowe - ktorymi miedzy innymi ja bylem mocno zainteresowany. Biednym dzieciom wmowiono ze jak ktos pobluzga, zalozy jakies tam buty i pare lancuchow to juz jest oryginalny, a to jest blad. Oryginalnosci sie szuka a nie dostaje z telewizora. Wiec skonczcie chrzanic o oryginalnosci tylko zrobcie sobie porzadne wszczepy pod skore, podziurawcie jezyki pepki i uszy, porozdwajajcie czlonki, bedziecie oryginalni. Bo wydaje mi sie ze bluza lonsdale/levis czy nie daj boze polskimi rprtr,newyorker(lol takie hamerykanskie ze boli) czy inny big star, nie bedziecie oryginalni, przynajmniej nie dla mnie.

07.06.2006
18:11
[80]

Bury Pies [ Konsul ]

@ Lutz

Mylisz chyba trochę intencje autorów krytycznych postów, przynajmniej moje. Przede wszystkim nie chodzi o oryginalność, tylko indywidualność. Dla mnie nie jest to bycie innym/offowym/undergroundowym na siłę. Akurat takie zachowania to dla mnie najlepszy przykład owczego pędu. Skreślanie z góry i unikanie jak ognia wszystkiego co popularne, znane i firmowe może mnie tylko śmieszyć.
Nie chodzi o to, żeby każdy wyglądał inaczej, tylko żeby sam wybierał, jak wygląda. Nawet, jeśli istotnie ma miejsce pewna uniformizacja, to ma ona miejsce w obrębie grup i przede wszystkim jest dobrowolna. Na tym między innymi polegają trendy i mody, żeby raz jedna trzecia szkoły chodziła w dresiku w białe paski, a raz w czarne, jeśli zechce.
Ja mam w szafie dużo ciuchów firmowych i dużo t-shirtów z marketu za 25 złotych. W dupie mam to, co "się teraz nosi" albo która firma jest bardziej na topie. Trafiłby mnie jasny szlag, gdyby ktoś mi bez powodu zaczął mówić, jak mam się ubierać. Na tym między innymi polega wyłączność ustawowej regulacji materii dotyczących praw i wolności obywatelskich: dopóki ktoś nie udowodni, że jakieś ograniczenie jest niezbędne i nie przekuje tego na ustawę, Konstytucja mówi: WARA. Nie widzę powodu, dla którego ta logika nie miałaby obowiązywać niżej, w terenie. Argumenty przytaczane przez zwolenników mundurków mają charakter nostalgiczno-zrzędliwy (ach, ta młodzież! ja w ich wieku kanał Wołga-Don budowałem!), ale nie są poparte żadnymi badaniami/faktami. Dopóki tak jest, sprzeciwiam się tej paranoi ze wszystkich sił.

Nie chodzi o oryginalność, tylko o własny wybór, także jeśli wyborem tym będzie skrajny konformizm.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.