Creative: MuVo TX SE, ZEN i V200 oraz iRiver T30... kilka pytań :)

22.05.2006

17:18

[1]

PrzemQ 09 [ Konsul ]

Creative: MuVo TX SE, ZEN i V200 oraz iRiver T30... kilka pytań :)

Chcę sobie kupic playerka... Myśl o tanich MP4 z allegro już prawie wyrzuciłem z głowy. Myślę o Creativie albo iRiverze. Powiedzcie mi: jaka jest róznica pomiędzy tymi Creativami (poza wyglądem)? Warto zabulić więcej żeby mieć tego ZENa ? Bo ja nie rozumiem... A co myślicie o tym iRiverze? Aha: mam jesczze pytanie: jak wygląda "przełączanie" piosenek w tych modelach? Jest to proste czy raczej wkurza... Bo np nie wyobrażam sobie przechodzenie z 1 do ostatniej piosenki przy 512MB czy !GB pojemności... Jak wygląda ta "segregacja" folderami? Jakieś sposzczeżenia co do tych odtwarzaczy Jakieś inne typy w tej cenie?

22.05.2006

17:35

[2]

Regis [ ]

ja polecam muvo TX SE. Mam i nie narzekam - wart swej ceny. Jesli masz nadmiar kasy to doplac do iRivera - w przeciwnym wypadku - Creative Ci starczy. Co do przelaczania piosenek. Mozna miec dowolna liczbe katalogow (ale katalogu w innym katalogu juz nie!) i z nich wybierac piosenki. Przelacza sie pojedynczo, ale dla mnie to nie wada - mam wszystko podzielone wedle tytulow plyt i korzysta sie komfortowo. Naturalnie dajac na pierwszej piosence 'wstecz' przelaczysz sie na ostatnia w danym katalogu. Do tego mozna odlsuchiwac piosenki losowo (wszystkie, lub tylko z wybranego folderu) - mi to w 100% wystarcza.

22.05.2006

17:44

[4]

Regis [ ]

Tak. Domyslnie bedac w trybie odtwarzania wejscie do menu z folderami, to dwa klikniecia jednym przyciskiem. Potem suwakiem (ten sam co przycisk, wiec palec nie musi szukac -latwiej sie nie da :P ) wybierasz katalog, potwierdzasz tym samym przyciskiem i juz sie odtwarza. Watpie by jakikolwiek odtwarzacz z takim lub podobnym zestawem przyciskow mogl to miec lepiej rozwiazane - to chyba optimum ;)

22.05.2006

18:09

[6]

Mysza [ ]

Moim zdaniem nie warto kupować T30... wyższy "numer" wcale nie oznacza tu wyższej klasy... też długo decydowałem się na zakup, aż w końcu wybrałem irivera, tyle, że model T10... miałem okazję porównać obydwa modele i powiem szczerze, że nie biorąc nawet pod uwagę takich bajerów, jak to, że T10 ma kolorowy wyświetlacz, gra on po prostu lepiej... podejrzewam, ze bebechy mają obydwa modele praktycznie takie same, ale moja subiektywna opinia jest właśnie taka... poza tym, T10 jest naprawdę wytrzymały i odporny na czynniki fizyczne... niechcący przetestowałem to już dwukrotnie... kolejny plus w mojej ocenie, to samo zasialnie, czyli bateria AA (zwykły paluszek)... chodzi na nim spokojnie do 30-40 godzin przy podbitych basach i głośności prawie na maksa... sortowanie muzy w folderach, pięciostopniowy equalizer (+ mnóstwo predefiniowanych ustawień), świetny dyktafon, możliwość update'u firmware'u to jeszcze kilka z wielu jego pozytywnych cech... ot, wypasiona, mała maszynka... ;)
Co do Creative'ów, to pierwszą rzeczą, na jaką chciałbym zwrócić uwagę są badziewne słuchawki... tutaj jednak mogę powiedzieć tylko o zwykłym Muvo, którego posiada moja panna... oprócz tego cholernie daje się we znaki brak blokady klawiszy... włącza się to to i wyłącza w najmniej spodziewanych momentach... jedyny plus, to odczepiana część pod USB, która świetnie może robić za pendrive'a... ja muszę taszczyć ze sobą kabel... :P

22.05.2006

18:18

[8]

Regis [ ]

z tymi sluchawkami creativa, to cos dziwnego jest, bo ja na swoje zlego slowa nie powiem, natomiast fakt- sluchawki kumpla trzeszcza nieco... Moze rozne serie? bo jakosciowa wydaja sie ok - zaden syf jak w no-name za 100zl... A moze po prostu kwestia 'obchodzenia sie' z nimi?

Natomiast blokada klawiszy jak najbardziej jest.

22.05.2006

18:21

[9]

Mysza [ ]

Wcale nie tak drogo... fakt, widziałem go (mam 1GB) i po 700 zyla... ale, jak się dobrze rozejrzeć, to można go znaleźć i w granicach 500 zł... ostatnio np. pamiętam była (jeszcze jest?) jakaś promocja w zdaje się Carrefourze... 1GB kosztował zdaje się 450 zł, a 512 350 zł... ja za swojego zapłaciłem dokładnie 499 zylków...

[edit]

Regis --> Jak mówiłem wypowiadam się tylko o modelu, który posiada moja panna... i on na pewno nie posiada blokady klawiszy... :)

22.05.2006

19:29

[16]

Van Gray [ taki szary freestyler ]

Mam MuVo TX SE 512 mb, jestem bardzo zadowolony. Plejerek bardzo oszczędny, na jednej bateryjce dochodzę teraz do 20h słuchania (trafiła mi się niezła bateryja?).
A jakość bardzo dobra, moje drewniane ucho nie dostrzega różnicy pomiędzy MuVo, a kompem zaprzegniętym w Audigy&5.1 Logitecha :P