GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Puszkowy biznes - mafia pszenno-buraczana ?

21.05.2006
17:43
[1]

Jogurt Truskawkowy [ konsolowiec ]

Puszkowy biznes - mafia pszenno-buraczana ?

Pamiętam, że kiedyś jak byłem mały zbierałem puszki, ot tak dla siebie - mała kolekcja. Później całą kolekcję, dobre cztery torby sprasowanych puszek oddałem na skup by za t parę groszy kupić zabawkę jaka podbijała serca chłopaków z osiedla, pistolecik na kulki. Dużo czasu minęło od tamtego czasu. Jakieś dwa lata temu na ulicach mojego miasta (miasto malutkie) pojawił się pewien osobnik, który pod osłoną nocy wyruszał na puszkowe łowy, w rzeczywistości był to niski i krępy starszy pan, sympatyczny warto dodać. Kiedyś jeden z moich znajomych wygrzebał dwie torby puszek i przyniósł mu wszystko. Starszy Pan w drodze wdzięczności przyniósł nam na drugi dzień paczkę papierosów - cóż, prezent nietrafny bo nikt z nas nie palił ale liczył się gest. Zawsze dobrze się z nim rozmawiało, był to człowiek, który nie miał pracy, a przez swoje problemy zdrowotne renta nie starczała mu na zycie. Dziadzio jak nagle się pojawił, tak nagle zniknął i z czasem noca na ulicach dostrzegałem parę nowych osób stosujących sposoby na taki zarobek. Co teraz? Teraz jest strasznie, codziennie widze nowe osoby, młode, w kwiecie wieku, starsze biegające z torbami od smietnika do śmietnika w poszukiwaniu aluminium - nawet już nie pod osłoną nocy, konkurencja stała się zajadła, a chętnych ciągle przybywa. Cóż to się porobiło... a może to wina braku persektyw w małym miasteczku?

21.05.2006
17:46
[2]

©®© [ Generaďż˝ ]

Spoko, w Krakowie jest to samo, tyle ze nadal pod osłoną nocy :)Wystarczy isc na planty czy nad wisłę, na 100% spotkasz conajmniej 2 osoby zbierające puszki.

21.05.2006
17:48
[3]

sebekg [ Generaďż˝ ]

nie prawda ja mieszkam w warszawie i co i raz ktos nowy dolacza, powod - dzisiejsze czasy:( nie mowie ze wszyscy bo sa i tacy wsrod nich ktorzy sami wybrali taka droge...

21.05.2006
17:49
[4]

sebekg [ Generaďż˝ ]

©®© - u mnie nie ma juz czegos takiego jak oslony nocy poprostu sie wchodzi wychodzi i nikogo juz to nie dziwi:( przykre:(

21.05.2006
17:53
[5]

Lookash [ Generaďż˝ ]

Ja ostatnio zauważyłem w parku, jeszcze koło 20 panie starsze z pieskami na spacerze, co przy okazji śmietniki sobie oglądają. Żadne tam żulice, normalne, przykładne panie, co do kościółka co niedzielę popylają :/

21.05.2006
17:59
[6]

sebekg [ Generaďż˝ ]

dokladnie

21.05.2006
18:06
[7]

riddickM5 [ Alfa Romeo Driver ]

W Poznaniu tez w samo południe biegają po koszach. a to puszki, to makulatura. to niekiedy co odważniejszy z nich poprosi o poapierosa.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.