Flet [ Fletomen ]
Nos...
Czy wam też w wieku tak 15-16 lat zdażały się wam krwawienia z nosa. I to nie takie po silnym uderzeniu. Dostałem na to Cyclonamine. Mama mówi, że to normalne w tym wieku. Strasznie to nie przyjemna sprawa. Psychicznie mnie wykańcza bo sie obawiam żeby to się nie powtórzyło.
Pvt. Creak [ Criav ]
Ja mam prawie 16 lat i mi tak często dość leci... tzn. są okresy jak leci np. codziennie, później 4 miechy przerwy i znowu leci. Nic na to nie biorę, w sumie to mi to nie przeszkadza.
peterkarel [ Young Destroyer ]
ja nie mialem takich problemow:P
ale moj kumpel raz obudzil sie rano i caly byl zalany:P
a to jest zwiazane z cisnieniem najprawdopodobniej moja kolezanka ma taka dolegliwosc ze jak sie troszke zmieni cisnienie to jej krew leci z nosa
lo0ol [ Jónior ]
ja mialem takie wypadki do okolo 13. roku zycia ... pozniej juz nie
Grungowiec [ LENIWIEC ]
ja nie mam takich problemów
riddickM5 [ Alfa Romeo Driver ]
Ja regularnie to mam od wieku jakis 5-6 lat. podczas kataru, podczas zmeczenia , wysiłku itd. latałem od lekarza do lekarza. jesli krwawienia powtarzaja sie polecam rutinoscorbin. Bardzo dobrze zapobiega temu przy okazji uodparniając organizm. kazdy lekarz ci to poleci. Ja byłem na zabiegu przymrażania naczyniek krwionośnych w nosie. i od pół roku niewiem co to jest krwawienie z nosa. na żywca wpuszczaja ci jakis azot pod cisnieniem do nosa. tak przeraźliwego zimna w zyciu nie czułe, troche zakrecony po tym chodziłem ale był ook. zabieg ten mialem powtarzany 4 razy az do całkowitego zagojenia sie.
PS: jeszcze bardzo dobre sa tabletki Cyclonamine, niestety na recepte. one sa własnie na krwawienia z nosa i lepszą krzepliwość krwi.
DeLordeyan [ The Edge ]
Mi w wieku 13 lat krew z nosa leciała bez przerwy, czy to po grze w nogę czy po zwykłym kichnięciu, nawet nauczyciele prosili, abym nie krwawił na sprawdziany. I dodam, że jeszcze żyję i sprawnie funkcjonuję.
Flet [ Fletomen ]
riddickM5--> Ale po tym już nic ?
Aragorniq [ Centurion ]
Ja mam 13 lat i moj best kumpel z klasy ma czasami takie ataki, ale on mowi, ze mu to nie przeszkadza, a czasami nawet pomaga, bo jak mu w szkole krew leci, to ja znim ide do łazienki, zeby mu pomóc, a tak na serio, to on sobie tamuje krew z nosa i poźniej gadamy z godzinke, czy dwie i wracamy na lekcje. Tez tak to wykorzystaj ;D
riddickM5 [ Alfa Romeo Driver ]
przed zabiegiem konieczne jest zrobienie prześwietlenia głowy (stan przegrody, zatok). No po tym zadnego krwawienia nie miałem.
Aragorniq>> uwierz ze przyjemne to nie jest i straszny dyskomfort w niektorych sytuacjach sie pojawia.
po prostu najlepiej idz do lekarza rodzinnego, powiedz o problemie i niech da ci skierowanie do laryngologa. łatwo na to przymrazanie dostac sie nie jest. najlepiej lekarzowi samemu zasygnalizowac ze słyszało sie ze jest taka metoda i ze problem z twoim nosem jest dosc czesty. bedziesz miał spokój.
Narmo [ nikt ]
Ostatnio średnio raz w miesiącu. Zwłaszcza po gorącej kąpieli i rano.
Flet [ Fletomen ]
Dostałem skierowanie do laryngologa ale nie poszedłem bo słyszałem, że on wywołuje krwawienie żeby zobaczyć co i jak. A ja strasznie tego nie lubie :/
A to wymrażanie to to samo co przypalanie czy coś ?
riddickM5 [ Alfa Romeo Driver ]
Zadnego wywoływania krwawienia nie ma. Niewiem czy to jest to samo. ja tez cały czas słyszałem o przypalaniu. poszedłem i robili mi przymrazanie. rozszerzają ci noc, wkładaja do dziurki taki mały lejek i biora taką małą butle (jak duzy dezodorant). tam jest niby jakis azot czy coś. musisz otworzyc buzie a i zaczynaja psikac tym. widzisz jak ci para z pyska leci. uczucie niesamowitego zimna. jednak nie boj sie, zaden to ból. to jest zwykły zabieg, zadnego lezenia w szpitalu itd.
PS: jakies dwadziescia minut po tym czułem sie jak po co najmniej 5 browarach. pozniej przechodzi momentalnie i jest normalny dzień.
Flet [ Fletomen ]
Nawet teraz jak siedze i włoże paluch do nosa to zostaja na nim takie małe płytki zaschnietej krwi.
Super Kotlet [ Schabowy ]
lol, ja mam 15 lat i jeszcze nigdy mi krew z nosa nieleciala, nawet po oberwaniu:]
riddickM5 [ Alfa Romeo Driver ]
Flet>> wkładac paluch do nosa to nardzo nieładnie:)
Ja tez tak miałem. po prostu masz slabe naczyńka krwionośne.
Flet [ Fletomen ]
mam jakis taki odruch sprawdzajacy czy w nosie wszysko w porzadku.
kowalskam [ Senator ]
to naucz sie dobrych manier i po klopocie
moj kolega tak samo robil i ciegle krwail z nosa...
Mati176 [ California ]
Ja tak mialem koło 13,14 roku życia, teraz (16 lat) naszczescie takie wypadki mi sie już nie zdarzaja.
PunkNotDead [ Konsul ]
kilka tygodni temu obudziłem się i mi krew zaczeła leciec...zdarzyło się to tylko raz
Flet ----> też miałem ten odruch :) to była niedziela i przez cały czas przykładałem reke do nosa
Cangoor_K [ Centurion ]
No to współczujki ... bo znam to z "własnego podwórka"
Moja młodsza Córa od 3 roku życia (teraz jest o 7 lat starsza) miała problemu z obustronnym krwawieniem z nosa. Przyczyną były płytko pod śluzówką położone - siatki naczyń krwionośnych. Bez powodu (pochylenie głowy, wysiłek wiekszy od spaceru) strumieniami lała jej się krew z noska. Jednym słowem - masakra :/ :(
W zeszłym roku o świcie trafiła na ostry dyżur laryngologiczny z powodu kolejnego samoistnego krwotoku, którego ani ja ani lekarz na izbie przyjęć nie potrafiliśmy powstrzymać.
2 dni później w czasie 15 minutowego zabiegu (pod narkozą) wykonano jej koagulację (przyżeganie) naczyń krwionośnych. Po kolejnych 2 dniach wróciła do domu - oprócz zatkanego przez kilkanaście dni nozdrza (śluzówka goi się dłużej aniżeli skóra) nie było żadnych skutków ubocznych.
W tym roku w sierpniu będzie powtórka zabiegu w drugiej części nosa, gdyż tam ma podobną historię z położeniem żyłek. Czysto profilaktycznie, żeby dziewczyna miała wreszcie spokój :)
Enyłej : metoda też chyba równie dobra jak ta, kórą opisywał riddickM5 :)
... a późniejszy komfort - nieporównywalny ze stanem poprzednim --> teraz zero stresu :) Naprawdę warto :)
Flet --> wyjmij paluchy z nosa ;P ... moze wówczas skończą się krwawienia i leki też nie będą Ci potrzebne? ;) :P
MR.MANIAK [ Generaďż˝ ]
Ja mam 17 i nigdy nie miałem takiego przypadku.
Janczes [ You'll never walk alone ]
Moja koleżanka tak miała. Jest lekcja, wszyscy siedza cicho, pisza klasówke a nagle ona wybiega trzymając sie za nos a na jej miejscu zostały plamy krwii. I tak wiele razy..
Vein [ Sannin ]
u mnei na wakacjach to standard, posiedze n aslonncu, schyle sie, smarkne, pierdne i od razu leci mi krew z nochala :P wiek 20 lat.. tzn w sumie to bylo ork temu wiec bylo 19, zobaczymy jak w tym roku bedzie :P
NaJlePsZy [ Konsul ]
ja kiedys mialem krwawienia:))
ale sporadycznie
blood [ Killing Is My Business ]
Bożence tez leciala krew z nosa i Grażynka jej mowila ze to normalne u dzieci w jej wieku :D
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
To stara cpunka i menda, nawet o niej nie wspominaj :D
Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]
miesiaczkujecie nosem?? dobre dobre :> w ten sposob chcecie sie laczyc z kobietami w ich przypadlosci?? :>
mrEdDi [ Furious Angel ]
mi sie takie coś nie zdarzyło jeszcze żeby sama z siebie krew z nosa poleciała a jestem w twoim wieku Flet :] dopiero jak mocno dostane piłką lub czymś innym ;p
Fett [ Avatar ]
moze masz za malo witamin :)
hohner111 [ d00pa wolowa 0_o ]
eeeee mialem to, zbyt wrazliwe naczynia krwionosne, poszedłem 2 razy na wypalanie i od tego czasu (5 lat) ani razu nic mi nie leciało oprocz glutow ;)
WYPALANIE - wsadzają w nos ( z 1-1,5cm nie dalej) patyczek z watką nasączony dziwnym czymś....5 minut piecze nos i po krzyku...
uiouio1 [ Konsul ]
a ja mam 20 lat i nigdy w zyciu mi krew z nosa nie leciala, dziwne
TyTuSPL [ United! Man United! ]
ja mam 14 lat i jeszcze nic takiego mi się nie zdażyło
Artur20 [ Generaďż˝ ]
Mnie się kilka razy zdarzyło w takim wieku, lub nawet jak byłem młodszy, nic nadzwyczajnego. Ale w marcu, kwietniu tego roku szła mi krew z nosa na okrągło. Tylko że to już ewidentnie z powodu dosyć męczącego trybu życia i małej ilości snu. Obecnie mam z tym spokoj.
xion [ Generaďż˝ ]
Mi sie nigdy nie przydazylo nic podobnego...
Tylko zwichnięta rzepka, 2 operacje... za 1 razem wkręcane srudy w kosc udową zeby galaretka w kolanie odrosła [bo cała sie starła ] w międzyczasie 7 miesięcy o kulach, pozniej druga operacja... wyciaganie srub, naszczescie sie wszystko wpozadku skonczylo :) Ale bolalo jak cholera gdy sie przewrocilem i ta rzepka wyskoczyla! Ałłła... pfff, ale mnie dreszcze przechodza jak mysle o tym :D