Krzemol [ Konsul ]
Groteskowość Diabła w podaniach ludowych - dlaczego?
Witam.
Moje pytanie brzmi: Dlaczego postać Diabła w podaniach ludowych jest groteskowa?
Wiem, że według podań była to czarna, osmolona postać z niewielkimi rogami i jedna nogą zakonczoną kopytem. Wiem również jak wyobrażano sobie ówczesne piełko. Nie wiem tylko dlaczego postać szatana jest bardziej śmieszna niż straszna.
^quqoch^ [ Patryk ]
Uu, ciezkie pytanie, pewnie powinno byc skierowane do antropologow.
Moge tylko mniemac, ze, mimo iz Kosciol staral sie przedstawiac tak Szatana jak i Pieklo jako miejsca bardzo nieprzyjemne, to jednak tzw. lud zawsze przeinaczal czy tlumaczyl sobie te grozby na swoj sposob. Szatan, ktorego opisujesz, to cos na ksztalt Satyra z mitologii, moze jakis raczej pomniejszy Diabelek niz sam Lucyfer. Moze mogloby Ci pomoc legendarne juz przedstawienie pt. Igraszki z diablem, z Markiem Kondratem w roli pomocnika Zlego.
BigKluch [ Pretorianin ]
Diabeł to taki śmieszek jest i tyle. Duchowni go wyolbrzymiają, żeby naród do siebie przyciągnąć. Kiedyś z diabłem bronka piłem, całe zło polegało na tym, że za toalete w pubie nie zapłacił.
Flyby [ Outsider ]
..śmieszność, Krzemol ..to w tym wypadku oswajanie straszności ..i nie tylko ..diabeł w surducie i z harcapem miał ośmieszać w swoim czasie stroje cudzoziemców i ich samych ..taka odmiana ludowej satyry..
..poszerzając..taki oswojony diabeł, na co dzień, bywał i narzędziem za pomoca którego można było wyrazić swoje sympatie i antypatie..stąd diabły o proweniencji szlacheckiej lub z rozmaitymi dodatkami uważanymi za obce, w domyśle naganne..
Krzemol [ Konsul ]
Potrzebne mi to na prezentacje maturalna z j. polskiego.
quqoch --> Hmmm, podejzewam, ze masz racje. W 'III cz. Dziadów' diably, ktore walcza z aniolami o dusze Konrada bazuja wlasnie na tych smiesznych diablach z podan ludowych. Cala geneze diabla i ewolucje jego wizerunku znam :) Nie znam tylko odpowiedzi na postawione przeze mnie w 1 poście pytanie.
BigKluch --> Wlasnie nie chodzi o to, ze jego wizerunek byl wyolbrzymiony. Byl smieszny.
Flyby --> O, i juz Twoja wypowiedz w polaczeniu z wypowiedza quqoch'a daje mi calkiem niezly obraz tego, jak to moze byc na prawde ;) Dzieki.
Ktos ma jeszcze jakies pomysly lub moze wzbogacic powyzsze? :)
Flyby [ Outsider ]
..Krzemol ..musiał być śmieszny ..w ten sposób zawsze można było tłumaczyć atrybuty jego postaci jako rodzaj rubasznego żartu.. na krytykę bezpośrednią na ogół ówczesnego chłopa nie było stać ;)
..i jeszcze..wracając do ośmieszania straszności ..zwróć uwagę, piekło i diabły to był element groźny w ówczesnej obyczajowości..piekło i kary piekielne groziły za wszelakie odstępstwa od norm codziennego życia i przykazań, powtarzały się zresztą w kazaniach wygłaszanych z ambony ..czasami warto było jak by to dzisiaj powiedzieć, zdystansować się wobec mąk czyhających na nas po śmierci ;)
Krzemol [ Konsul ]
Dzieki wielkie wszystkim, zwlaszcza Flyby. Mam do Ciebie, Flyby, jeszcze jedno pytanie: skad taka nagla fascynacja diablem u ludzi w epoce modernizmu? Wrecz modlenie sie do niego, wyznawanie go. Chociazby - Baudelaire - Litania do Szatana.
To bylo polaczone z kryzysem wartosci odnosnie XIX i XX w. (dekadentyzm). Cos jeszcze? :)
Roko [ Generaďż˝ ]
diabeł tez człowiek ;)
Flyby [ Outsider ]
..z tym Baudelairem to trochę inaczej Krzemol jak i w ogóle z modernizmem i dekadencją ..tutaj diabeł stał się słowem-symbolem, uzyskał wiele znaczeń, personifikacji i twarzy ..ma reprezentować zło ale przecież nie do końca bo również "ciemne" strony natury, zmysłowość i witalność u samych swoich korzeni..Zyskuje wiele nowych nazw i określeń, ma swoje piękne wejście do literatury w wymiarach jakich nie miał nawet w romantyzmie..
..modlenie się do szatana to oczywiście przenośnia ale nasi zdziecinniali sataniści wolą traktować rzecz dosłownie ..właśnie w czasach moderny i dekadencji szatan "obrósł" w duchową otoczkę prowokująca do ustawiania go na wysokości Boga tyle że na przeciwległym biegunie..To już inna historia więc dam sobie spokój ;)
Krzemol [ Konsul ]
Flyby - sprawdz maila jak mozesz, napisalem na: [email protected].
Podzrawiam.
erton [ Fink ]
Trudno jednoznacznie odpowiedziec. Moim zdaniem to jakis mechanizm obronny, jak sie kogos boisz to zmien jego wizerunek na zabawny, pokraczny. To samo stalo sie ze smiercia (kostucha), tak samo bylo z milicja za czasow PRL, tak samo jest dzisiaj z "dresami"
Krzemol [ Konsul ]
Jeszcze jedno pytanie:
Mowi sie, ze czlowiek upodobnil sie do szatana - czy to znaczy, ze jest grozniejszy, niz rogaty stwor?
Oczywiscie mam swoja koncepcje na to pytanie, ale chce, zeby ktos konkretniej sie wypowiedzial i nie chce nic sugerowac.
Z gory dzieki.