GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Zakaz palenia w miejsach publicznych...

10.05.2006
17:09
[1]

Kapitan KloSs [ Ramzes VII MiĆki ]

Zakaz palenia w miejsach publicznych...

Wiecie coś o tym głupim przepisie?
Co, kiedy, jak i gdzie?

10.05.2006
17:10
[2]

musaidi1111 [ Legend ]

nie wiem nic, kiedy, gdzie i po co

pierwsze slysze

10.05.2006
17:11
[3]

mrEdDi [ Furious Angel ]

narazie chyba były tylko wzmianki o tym, że wprowadzą coś takiego ale jeszcze chyba nie weszło w życie

10.05.2006
17:13
[4]

Tomus665 [ Legend ]

Zgodnie z art. 5 ust.1 pkt. 2 ustawy
zabrania się palenia tytoniu poza pomieszczeniami wyodrębnionymi
i odpowiednio przystosowanymi w szkołach i placówkach oświatowo-
wychowawczych. Zgodnie z tą regulacją palenie tytoniu na
korytarzu biblioteki jest więc zakazane, ale konieczne jest
wprowadzenie takiego zakazu dodatkowo przez właściciela
(kierownika) owej placówki, do czego zobowiązuje go niniejsza
ustawa. Nie ma natomiast w tym akcie prawnym zakazu palenia
tytoniu na przystankach komunikacji miejskiej, ani na klatkach
schodowych w blokach mieszkalnych. Zakaz palenia na przystankach
może zostać natomiast wprowadzony przez organ samorządu
terytorialnego i w tedy obowiązuje on jedynie na terenie owej
jednostki samorządowej.

10.05.2006
17:15
smile
[5]

Łysack [ Mr. Loverman ]

nie taki głupi ten pomysł:) ja nie palę, ale jak paliłem to też uważałem, że powinno się zakazać palenia w miejscach publicznych:)
irytuje mnie na przykład jak stoję na przystanku i ktoś mi dmucha dymem w twarz:/ a potem wracam do domu i matka do mnie mówi "paliłeś":/ albo idę z dziewczyną do kawiarni, a przy sąsiednim stoliku zbierze się kilka osób, każdy wyciąga fajke i zaczyna jarać:/ aż się oddychać nie da czasem:/
ale już w niektórych restauracjach jest podział. po jednej stronie są stoliki dla palących, a po drugiej stronie dla niepalących:) to mi się podoba tym bardziej, że po stronie dla niepalących jest taka bardziej przytulna i romantyczna atmosfera...:)

10.05.2006
17:15
[6]

hohner111 [ d00pa wolowa 0_o ]

i bardzo dobrze, niech wejdzie jak z piwem ustawa, ze za papierosa na dworzu od tak 100zł, dosyc mam wachania tego smrodu na kazdym kroku i dotruwania sie nim...

10.05.2006
17:18
[7]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Co? No k... jeszcze troche i sie truc nawet w tym panstwie nie bedzie mozna spokojnie.

10.05.2006
17:18
[8]

mirencjum [ operator kursora ]

Ciekawe czy można to zaskarżyć jako dyskryminację ? Dobry prawnik chyba by dał radę .

Propzycja zmian w ustawie :Koniec z paleniem w pubach, restauracjach, na stadionach i przystankach autobusowych.

10.05.2006
17:21
[9]

erton [ Fink ]

mirecjum --> A zakaz publicznego obnazania sie dyskryminuje ekshibicjonistow :). Ja jestem za ta ustawa ale w przestrzeniach zamknietych typu bary, kluby. Na ulicach niech sobie pala.

10.05.2006
17:23
[10]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Masz w barach i klubach miejsca dla niepalacych. Ze sa zawsze puste to co, to moja wina niby?

10.05.2006
17:24
smile
[11]

Łysack [ Mr. Loverman ]

kris -> chcesz się truć to w domu, a nie przy ludziach:P hehe

mirencjum -> wszystko można podciągnąć pod dyskryminację, hehe
jesteś kibolem, a nie wpuszczają cię na mecz - dyskryminacja
jesteś złodziejem, a nie pozwalają ci kraść - dyskryminacja
jesteś mordercą, a nie pozwalają ci zabić - też dyskryminacja
jesteś niewidomy, a nie dają ci prawa jazdy - nic innego jak dyskryminacja
albo z innej beczki, dlaczego jest związek niewidomych a nie ślepych, skoro jest związek głuchych, a nie niesłyszących? toż to jawna dyskryminacja:))

niech mi się tu nikt nie obraża, bo mam dobry humorek to tak piszę:)

edit:
erton -> właśnie powinny być palarnie, czyli osobny pokój, a nie tak, że ten dym i tak się miesza z cześcią dla niepalących. a mnie właśnie na ulicach denerwuje jak ktoś pali... tzn jak jest sam na ulicy to niech sobie pali, ale jak wkoło pełno ludzi, a ten ze szlugiem to mnie wkurza:/
kris -> ja znam jedną restaurację, jedną kawiarnię i 2 kluby z takim podziałem, w pozostałych nie ma, ale i tak się to wszystko miesza:/
kris ->

10.05.2006
17:24
[12]

Tomus665 [ Legend ]

Bez przesady nie będzie tak, ża na ulicy ( wolnym powietrzu ) nie będzie można palić. Opanujcie się troche. Ustawa ta dotyczyć ma miejsc publicznych ( szpitale, puby, bary itd.. ). Gdyby wprowadzili zakaz palenia dosłownie w miejscu publicznym ( ulica ) to by było łamanie praw człowieka.

Łysack --> Coś cieńki ten Twój humorek ( IQ ).

10.05.2006
17:27
smile
[13]

alpha4175 [ Jeep Driver ]

A ja uważam że powinno się wprowadzić specjalne kina dla palących, albo chociarz po jednej osobnej sali w multiplexach!

10.05.2006
17:29
[14]

erton [ Fink ]

KRIS_007 --> Nie spotkalem sie jeszcze z czyms takim. A nawet jak zrobia maly pokoik to co z tego skoro w calym pubie jest wiecej dymu niz tlenu.

10.05.2006
17:29
smile
[15]

Herr Pietrus [ Nowy stopień! ]

Nie wiem dokładnie co, gdzie i kiedy, ale wiem, że to swietny pomysł. Jak już ktos napisał, nie ma nic gorszego w oczekiwaniu na autbus wśród tytoniowego dymu... Zresztą - obnoszenie sie z papierosami dyskryminuje niepalących. :-)

10.05.2006
17:35
smile
[16]

Kapitan KloSs [ Ramzes VII MiĆki ]

Świetny nie świetny zalezy dla kogo...Jak dla mnei to lipa..
Łysack -= -co do palenia na przystanku, to z jakimiś burakami przesiadujesz na nich...Ja zwykle sobie odchodze tak 10 metrów od przystanku...W kawiarni są podziały i to jest dobre.

A co do samego zakazu to cos się zaczyna dziać, bo widziałem okładkę ze swastyką z połamanych fajek..

Co za chore państwo ;(

10.05.2006
17:37
smile
[17]

Da5id. [ Snufkin ]

I bardzo dobrze! Cholernie bym sie ucieszyl gdyby wprowadzono zakaz palenia w miejscach publicznych. Nie kazdy lubi smrod. ;)

10.05.2006
17:47
[18]

Tristan9 [ Generaďż˝ ]

Dla mnie wcale by nie było źle jakby ten zakaz palenia w zamkniętych miejscach publicznych bo nie palę i nie znoszę dymu tytoniowego.

10.05.2006
17:48
[19]

W32.Blaster [ Pretorianin ]

Ja również bym się cieszył z takiego zakazu, nie cierpię gdy ktoś przede mną idzie i pali papierosy, a dym leci mi w twarz.

10.05.2006
17:51
[20]

Juanhijuan [ Konsul ]

Nie znoszę dymu papierosowego, więc nie życzę sobie, aby ktoś mi dmuchał w twarz...
Popieram taki zakaz.

10.05.2006
17:53
[21]

TzymischePL [ Legend ]

Kapitan KloSs ===> co znaczy chore panstwo? Przeciez to jest swietny pomysl
i w dodatku nie polski.
W takiej naprzyklad Irlandii obowiazuje od 2 lat bodajze zakaz palenia w pomieszczeniach publicznych, biurach, pubach itp. Cos wspanialego... idziesz do pubu na 5h i wychodzisz lekko pijany ale nie smierdzacy papierochami...

10.05.2006
17:54
[22]

emii [ Generaďż˝ ]

Bardzo dobrze jakby taki zakaz został wprowadzony.Najgorsze jest palenie na przystanku,niektórzy normalnie siedzą w na ławce pod wiatą i nic sobie z tego nie robią,że ktoś inny jest obok nich.Obleśne jest palenie w pociągu na korytarzu i pociągowym wc,totalny dramat,dlaczego nie mozna spokojnie skorzystać z toalety tylko na wdechu wchodzić.Niech ten przepis wejdzie jak najszybciej.Wreszcie będzie to jakieś mądre posunięcie w naszym kraju.

10.05.2006
17:54
[23]

mc_bacza [ HellBoy ]

i bardzo dobrze, niech wejdzie jak z piwem ustawa, ze za papierosa na dworzu od tak 100zł, dosyc mam wachania tego smrodu na kazdym kroku i dotruwania sie nim...

hohner111 ja tez mam dosc :/ szczegolnie na przystankach jak czekam na autobus :/

10.05.2006
17:55
[24]

Stranger [Gry-OnLine] [ Reno 911 ]

"Wiecie coś o tym głupim przepisie?"
Głupim? Od kiedy to zabijanie innych, a nie tylko siebie jest głupotą? Jestem jak najbardziej za możliwie jak najszybszym wprowadzeniem tego przepisu. Odpowiednio surowe kary też byłyby mile widziane.

10.05.2006
17:55
smile
[25]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

TzymischePL --> Fajnie, fajnie. Ale ja sobie lubie zapalic do piwka. Niech lepiej wprowadz przepis, ze kazda knajpa musi miec kompletnie oddzielne pomieszczenia dla palących i nie.

10.05.2006
17:56
[26]

Tomus665 [ Legend ]

KRIS --> Zdechniesz jak nie zapalisz do tego piwka ??

mc_bacza --> trudno odejść troche od przystanku ( 10-15m ) ??

hohner --> To zwróć uwagę. Dostaniesz raz drugi w morde to przestanie Ci to przeszkadzać.

10.05.2006
17:57
smile
[27]

Flyby [ Outsider ]

..to narazie projekt ustawy posła PiS-u który właśnie oducza się palić i w ten sposób usiłuje umocnić w sobie dzielność i racje tej decyzji ..Uważam że prościej byłoby wprowadzić powszechno-publiczny zakaz palenia ;) ..w kolejce czekają podobne ustawy..zakaz handlu w niedzielę ..zakaz sprzedawania piwa na stacjach benzynowych i barach przy drogach, (zakazem sprzedaży piwa po dworcach i pociągach już zajmuje się PKP) ..Jestem przekonany że PiS-owscy "odnowiciele" znajdą jeszcze parę zakazów (n.p. dotyczących sprzedaży pisemek z golizną taką czy inną) ..Czerpią wzory z czasów komuny kiedy życie obywatela uregulowane było nakazami i zakazami od kołyski po grób..tylko służyło innej idei i tradycji ;)

10.05.2006
17:57
smile
[28]

Regis [ ]

Bardzo mnie ten przepis cieszy. Nie pale i zapasu dymu papierosowego nie toleruje, tymczasem nie moge pojsc niemal nigdzie, gdzie nie cuchnie papierosami. Najsmieszniejsze sa tzw. miejsca dla niepalacych w jakichs pubach. "Miejsce" w tym przypadku to jeden stolik, dookola ktorego ze wszystkich stron siedza palacze. Sama frajda. A jak ktos chce palic przy piwku, to niech to robi w domu. Nie bronie nikomu prawa do palenia, bo jak lubi, to niech sobie pali. Ale nie mam zamiaru sie truc dymem palaczy gdziekolwiek sie rusze.

10.05.2006
17:57
[29]

hohner111 [ d00pa wolowa 0_o ]

Tomus - czemu to ten co nikomu nie szkodzi ma odchodzic? Niech smierdzący parowóz spieprza 15m od przystanku...

10.05.2006
17:58
smile
[30]

TeadyBeeR [ Legend ]

KRIS_007 --> A niepalacy lubia sie nie truc do piwka.

10.05.2006
17:59
[31]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

To niech wybieraja bary, gdzie dbaja o niepalacych i sa oddzielne miejsca. Do mnie masz pretensje, ze wlasciciele knajp maja niepalacych w d...?

10.05.2006
18:00
smile
[32]

Stranger [Gry-OnLine] [ Reno 911 ]

KRIS_007 --> A nie lepiej żeby palący wychodzili na chwilę z baru/pubu? Zresztą jeśli ktoś pali papierosy i "myśli" jednocześnie o innych (najczęściej niepalących), to powinien już być do tego przyzwyczajony. :P

10.05.2006
18:01
[33]

mirencjum [ operator kursora ]

Czytałem , że gdzieś jest taki całkowity zakaz palenia. Na ulicach stoją specjalne przyczepy gdzie za 50 centów można się napalić do woli .

10.05.2006
18:03
[34]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

KRIS_007

Siebie truc mozesz fajkami, aczkolwiek innych dymem to juz nie :)

10.05.2006
18:04
[35]

TeadyBeeR [ Legend ]

A Ty do mnie masz pretensje, ze w tej sprawie panstwo zadba o to zeby mnie nikt nie trul?
Jak ktos jest uzalezniony od nikotyny, to niech wyjdzie za bar i sobie zapali. Albo do specjalnej "komory gazowej". :D

10.05.2006
18:05
[36]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Stranger [Gry-OnLine] -----> Widzisz - problem jest taki: ja rozumiem, ze komus to moze nie pasowac, nie lubi tego itd. Spoko. Datego tez, jak czekam na autobus to ide zapalic np. za przystanek, staram sie ogolnie innym nie przeszkadzac. A teraz sprawa knajpy i wychodzenia.

Obracam sie w towarzystwie, ktore raczej duzo pali. Wyjscie do baru to jest jeden ciag fajek, wiec jakbysmy mieli wychodzic, to rownie dobrze przed wejsciem moglbym wypic to piwo:) Ale hej - wchodze do baru, nie ma zadnej tabliczki, jak nie znam knajpy to pytam sie czy tu można palic. Skoro mozna, to czemu mam wychodzic? Jak jestem w knajpie, gdzie palenie jest zabronione to wychodze. Druga sprawa, ze ta knajpa po prostu swieci pustkami. Wiec chyba jednak dym papierosowy tak wszystkim nie przeszkadza? :>

10.05.2006
18:06
[37]

TeadyBeeR [ Legend ]

"Skoro mozna, to czemu mam wychodzic?" - nie musisz.
I jak dobrze pojdzie, to wlasnie to sie zmieni. :)

10.05.2006
18:07
[38]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Nie rozumiem cie. Sa nawet knajpy dla niepalacych, moze tam pojdziesz? Albo do takiej, gdzie sa naprawde osobne miejsca? Widze, ze chcesz wejsc do obojetnie jakiej knajpy i wiedziec, ze jest ona dla niepalacych. Nie uwazasz jednak, ze ja tez mam jakies tam prawa? Ze nie pale specjalnie, zeby cie wkurzyc, tylko po prostu lubie sobie zakurzyc do piwka? I ze i dla mnie by bylo lepiej, gdyby wlasciciele dbali o oby dwie grupy?

10.05.2006
18:10
[39]

TeadyBeeR [ Legend ]

Nie rozumiem cie. Dlaczego to ja mam zmieniac knajpe, skoro to Ty zatruwasz moj organizm? Chcesz sie truc, to rob to sam lub z ludzmi ktorzy to lubia.
Ja akurat w przeciwienstwie do Ciebie obracam sie w towarzystwie ludzi niepalacych. Owszem sa wyjatki palace, ale jakos nie maja problemu z tym zeby odejsc od reszty na fajke i wrocic po wypaleniu.

A kto Ci zabiera jakiekolwiek prawa? Chcesz palic, to pal. Tylko tak zebym ja tego dymu nie musial wciagac. A ze zapewne nie uda Ci sie to bez opuszczenia lokalu/wyjscia do pomieszczenia do tego przystosowanego, to Twoj problem. Twoj nalog.

10.05.2006
18:11
[40]

Stranger [Gry-OnLine] [ Reno 911 ]

KRIS_007 --> Spoko, Ty palisz, Twoi kumple rowniez. Nie rozumiesz wiec, ze komus moze to przeszkadzac. Nie ma zakazu, tak wiec nie masz problemu. W mojej wypowiedzi poniekad stanalem po stronie niepalacych, gdyz wedle Twojego toku rozumowania musieliby sie pewnie cala noc wloczyc po knajpkach zeby znalezc taka, w ktorej nikt nie pali. :P Dlatego wlasnie jestem za wprowadzeniem tego typu przepisow. Osoby niepalace beda uradowane, a palacze predzej czy pozniej sie do tego przyzwyczaja.. albo rzuca ten nalog. :P
Zreszta nie zamierzam kontynuowac tej dyskusji, gdyz nigdy przenigdy nie zrozumie toku rozumowania i przyzwyczajen palaczy. Moze dlatego, ze nigdy nie mialem w ustach papierosa i nie popadlem w zaden nalog. :)

10.05.2006
18:12
[41]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Ty nie masz zmieniac kanjpy. Ty masz wybrac knajpe, gdzie jest sala albo caly bar jest dla niepalących. Tak ciezko to zrozumiec? Po zmianie przepisow bede musial chyba isc obalic tego browara pod knajpe, zebym mogl zapalic.

10.05.2006
18:14
[42]

TeadyBeeR [ Legend ]

"Ty nie masz zmieniac kanjpy. Ty masz wybrac knajpe, gdzie jest sala albo caly bar jest dla niepalących. Tak ciezko to zrozumiec?"

Ale Ty tez nie masz zmieniac kanjpy. Ty masz wybrac knajpe gdzie jest sala dla palących albo na czas palenia opuszczasz lokal. Tak ciezko to zrozumiec?

10.05.2006
18:14
smile
[43]

bialy kot [ FLCL ]

Tak jest, przez te obrzydliwe papierosy na przystankach nie czuje zapachu spalin samochodowych!

Najlepiej spedzmy wszystkich palacych do zamknietego getta, a potem zamurujmy wejscia. Tak jest przeciez najlatwiej.

10.05.2006
18:14
[44]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Pragne zauwazyc, ze nie pakuje sie w miejsca dla niepalacych. Wybieram wlasnie knajpy dla palacych. A ze 80% takich jest to co, moja wina?

10.05.2006
18:15
[45]

hohner111 [ d00pa wolowa 0_o ]

KRIS - nikt nie ma zadnego obowiazku nic robic...co bys zrobl gdyby ktos Cie poprosił o ograniczenie palenia w pubie na czas nie wiem, tego jak on tam bedzie siedzial bo przyszedł z dziwczyna, nie palą i ciągłe kopcenie im przeszkadza bo np. klimatyzacja nie wyrabia?

10.05.2006
18:15
[46]

Iceman_87th [ Senator ]

KRIS_007--->powinny byc miejsca dla palacych a nie sale dla niepalacych. To palacy powinien szukac knajpy, a nie niepalacy.

10.05.2006
18:16
[47]

TeadyBeeR [ Legend ]

"Pragne zauwazyc, ze nie pakuje sie w miejsca dla niepalacych."

A kto napisal, ze tam sie pakujesz? Jezeli ten przepis wszedlby w zycie kazdy pub bylby dla niepalacych. Ja z tym nie mam problemu.

10.05.2006
18:17
smile
[48]

mc_bacza [ HellBoy ]

mc_bacza --> trudno odejść troche od przystanku ( 10-15m ) ??

tomus oj tomus..... czyli jak pada to mam moknąć, bo szanowny Pan z papierosem ma ochote zapalic ?? Albo tak jak dzisiaj - jest upal , szukam cienia ( tylko przystanek ) i co , mam sie smazyc, bo kto smrodzi ????

Edit

Zreszta palący beda Przeciw przepisowi, a niepalący Za

10.05.2006
18:20
[49]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

TeadyBeeR -----> A ja mam:P

hohner111 ---> Ogolnie staram sie byc malo konfliktowy i mysle, ze postaralbym sie ograniczyc palenie skoro ladnie prosza, a nie zerkaja na mnie jak na jakies indywiduum:)

Iceman_87th ----> Ale jednak tak nie jest. A wiesz dlaczego? Bo znacznei wiecej osob pali niz nie pali. Dlatego wlasnie jak wchodzisz do knajpy dla niepalacych to jestes jedynym (prawie) gosciem. Co ciekawsze nie ma tam tez niepalących. Wolą siedziec za to na środku sali dla palących i narzekac, jak to jest zle.

Stranger [Gry-OnLine] ---> Ja bym zamiast tego wprowadzil przepis, ze w kazdej knajpie powinny byc zupelnie oddzielne pomieszczenia dla palaczy i dla niepalacych. Dlaczeg oto rozwiazanie jest zle?

10.05.2006
18:22
[50]

TeadyBeeR [ Legend ]

KRIS_007 --> Domyslam sie. :)

10.05.2006
18:23
[51]

Babiczka [ Generaďż˝ ]

jestem za :)

10.05.2006
18:24
[52]

craym [ Senator ]

yupi
pierwszy pomysl pisu, ktory ma moja szcera aprobate
zakazac palenia wszedzie! (moze za wyjatkiem prywatnych domow)

moze nareszcie nie bede wracal z klubow smierdzac fajkami, chociaz sam nie pale

10.05.2006
18:30
smile
[53]

Bury Pies [ Konsul ]

Doskonały pomysł i nareszcie krok w stronę cywilizacji. To, że "miejsca dla niepalących" czy "sale dla niepalących" to fikcja, wiemy doskonale. Żeby spełniały swoją funkcję, musiałyby być naprawdę szczelne i wydzielone. W obecnej sytuacji jest tak, że w "normalnej" sali nic nie widać od dymu, a w sali dla niepalących jest tylko siwo, ale cuchnie podobnie.
Równie kretyńsko wygląda tu PKP. Od dawna zakaz palenia w pociągach i na dworcach opiera się na zasadzie pozytywnego, a nie negatywnego wszczególnienia. Oznacza to, że WSZĘDZIE jest zakaz palenia, chyba, że jak byk jest wypisane inaczej. Jeżdżący pociągami doskonale wiedzą, że zawsze znajdzie się paru kretynów, którzy albo udają, że nie wiedzą, albo po prostu mają to gdzieś i palą w przedsionkach, na korytarzach i w toaletach. Nie mówię już o totalnie niedorzecznym pomyśle dzielenia jednego wagonu na przedziały dla zaczadzonych i dla czadzących. Charakterystyczne jest to, że niepalący zawsze siedzą przy zamkniętych drzwiach i otwartych oknach (bo i tak cuchnie), natomiast miłośnicy dymu po prostu muszą otwierać drzwi na korytarz i wentylować przedział. Skutek: cuchnie.

Argumenty o wolności i dyskryminacji palaczy nie mają żadnego sensu wobec jednej smutnej prawdy: niepalący nie przeszkadzają i nie szkodzą palącym samym faktem niepalenia, a w drugą stronę jest zupełnie na odwrót. Palenie będzie musiało zostać ograniczone do prywatnych działek i mieszkań, pleneru i specjalnych sal wydzielonych w tym celu. Miejmy nadzieję, że zniknie zupełnie ze względu na niewygodę i nieopłacalność. Cywilizacja FTW!

10.05.2006
18:31
smile
[54]

Paul12 [ Buja ]

Dobry pomysł. Mam nadzieję, że wejdzie w życie - nienawidzę iść na ulicy za kimś, kto pali. A jeszcze jak pod wiatr, to już w ogóle przesada... Nie znoszę również smrodu fajek, którym przesiąknięte są wszystkie moje ubrania po wyjściu z jakiegokolwiek klubu/pubu.

10.05.2006
18:32
[55]

Iceman_87th [ Senator ]

KRIS--> no niestety masz racje. Ale z tym ze wola? Zdecydowanie sie nie zgadzam. Oni toleruja to ale bron boze nei wola. Jak jestes w towarzystwie gdzie 50% pali a 50 % nie pali to osoby nieplace niestety was palacych znosza. Dlaczego? Ciezko to wytlumaczyc. Z drugiej strony popros palacego o nie dmuchanie na ciebie tym syfem to spojrzy sie na ciebie jak na idiote i dalej bedzie cie truc jak nigdy nic, lub jezeli jest lepiej wychowany to owszem zgasi, ale pod czaszka bedzie sie czaic mysl - "jak on smial o to w ogole mnie poprosic, ale zgodze sie zeby pokazac jak jestem dobrze wychowany". Polska niestety jest nadal 100 lat za murzynami.

10.05.2006
18:33
[56]

mirencjum [ operator kursora ]

Ciekawe jak wyegzekwować przestrzeganie takiego przepisu ? Martwe prawo to złe prawo !

10.05.2006
18:34
[57]

Iceman_87th [ Senator ]

mirencjum---> jak wyegzekwowac? 100 zl kary tak samo jak picie alkoholu na ulicy. Co w tym trudnego.

10.05.2006
18:36
[58]

mirencjum [ operator kursora ]

Iceman_87th--> i co nie widać już nikogo z puszką na ulicy ?

10.05.2006
18:37
[59]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

mirencjum - szczerze mowiac, to ciezko o taka osobe.

10.05.2006
18:37
[60]

craym [ Senator ]

mirencjum ---> wlasnie, ze nie widac juz ludzi z puszkami na ulicach
kiedys bylo ich o wiele wiecej
ja sam dostalem juz ze 2 razy od pał za picie w miejscu publicznym i teraz juz raczej tego nie robie (chyba, ze gdzies sie dobrze zbunkruje)

10.05.2006
18:38
[61]

Bury Pies [ Konsul ]

@ mirencjum

Polecam Nowy Jork pod tym względem. Zi0br0 to taki szeryf, na pewno coś wymyśli. Zakaz palenia to przepis akurat na poziomie jego kompetencji.

10.05.2006
18:38
[62]

draczeek [ Kjerofca Bąbofca ]

Może i martwe, ale zawsze będzie można się do takiego palącego przyczepić. Nie wyobrażam sobie jak to będzie egzekwowane. A wogóle to bicie piany jest. Przepisu jeszcze nie ma i zapewne wcale nie będzie.

Bo po co?

10.05.2006
18:38
[63]

stanson [ Szeryf ]

Zakaz palenia w miejscach publicznych? Nie mam nic przeciwko.
O ile nie bedzie sie to tyczylo pubow i dyskotek.

10.05.2006
18:39
smile
[64]

Iceman_87th [ Senator ]

mierncjum--> ja widuje ale zapewniam cie ze jak straznik miejski albo policjant zobaczy to taka osoba zaplaci. Tak wiec gdzie widzisz tu "martwosc" prawa?

10.05.2006
18:40
[65]

craym [ Senator ]

draczeek ---> jak to po co? zeby mi ciuchy nie smierdzialy
50% wyborcow pisu to palacze (a moze nawet wiecej, elektorat pisu stanowia ubodzy i nieco starsi ludzie- typowi palacy), wiec przepisu chyba faktycznie nie bedzie
zbyt wielu osobom mogli by sie narazic
a szkoda, bo wreszcie mogli by wprowadzic jakis naprawde dobry przepis, nie patrzac na to czy im skoczy w sondarzach, a kierujac sie dobrem obywateli

stanson --> jak ktos chce to niech sobie pali na dworze, tam dym sie szybko rozchodzi
ale nie w klubach :/

10.05.2006
18:41
[66]

Bury Pies [ Konsul ]

@ stanson

Ja akurat mam nadzieję, że przede wszystkim w tych miejscach przepis zacznie działać, może wreszcie ze swoją astmą będę mógł się do jakiejś wybrać nienaćpany lekami. Chciałbym też po powrocie nie rzygać od smrodu.

Prawda jest taka, że jeśli jest grupa znajomych, gdzie część pali, to ci niepalący muszą się dostosować i cierpią (o zdrowiu nie mówiąc). Jeśli będzie zakaz, to śmierdziele pokwiczą, pokwiczą i się pogodzą.

edit: craym - skąd ty bierzesz te swoje wywody o elektoracie PiSu? coraz lepsze się robią...

10.05.2006
18:45
[67]

mirencjum [ operator kursora ]

Iceman_87th --> może stworzą specjalne jednostki przystankowej policji z czujnikami dymu ?

10.05.2006
18:47
smile
[68]

Flyby [ Outsider ]

.. właśnie jako niepalący mi przeszkadzasz Bury Psie bo ja palę i twoje inwektywy pod adresem palaczy trochę mnie irytują ..I nie zawłaszczaj sobie słoneczka cywilizacji bo ono i dla palaczy świeci..Poprzestań na ocenie realiów.. Osobiście palę w miejscach do tego przeznaczonych a jeżeli przebywają w moim towarzystwie osoby niepalące zawsze je pytam czy będą zadowolone jezeli je trochę podtruję ;)

10.05.2006
18:51
smile
[69]

Stranger [Gry-OnLine] [ Reno 911 ]

"Ja bym zamiast tego wprowadzil przepis, ze w kazdej knajpie powinny byc zupelnie oddzielne pomieszczenia dla palaczy i dla niepalacych. Dlaczeg oto rozwiazanie jest zle?"
A zamierzasz ich rozdzielac szczelna szklana szyba czy jak? Co innego stanie na swiezym powietrzu kilkanascie metrow od takiego przystanku, a co innego przebywanie w zazwyczaj zamknietych pomieszczeniach... i nawet najlepszy system wentylacji tu nie pomoze :)

10.05.2006
18:53
[70]

craym [ Senator ]

bury pies ---> a propos elektoratu pisu to sie nie pomylilem
na pis w wiekszosci glosowali ludzie ubodzy i po 40
za to moze sie pomylilem piszac, ze taka wlasnie osoba(^^) jest typowym palaczem

flyby - zawsze je pytam czy będą zadowolone jezeli je trochę podtruję
buehehehe
dobre
brzydki i tępy kit :PPP

10.05.2006
18:53
[71]

Bury Pies [ Konsul ]

@ Flyby

Moje inwektywy skierowane są pod adresem osobników świadomie i bezczelnie ignorujących fakt, że palenie jest uciążliwym dla otoczenia nałogiem. Poza tym nawet, gdybym przeszkadzał ci w jakikolwiek inny sposób, nie robię ci krzywdy tym, że nie palę obok ciebie. Jeśli ty zapalisz obok mnie, już nie możesz powiedzieć tego samego i tu leży pies pogrzebany :D.

10.05.2006
19:01
smile
[72]

Flyby [ Outsider ]

.."nie robię ci krzywdy tym że nie palę obok ciebie" ..wystarczy żebyś stał obok mnie specjalnie kiedy JA palę albo pisał w ten sposób a już mi krzywdę robisz w bardzo CYWILIZOWANY sposób ;)
..jak pisałem ja przypadkiem stojąc obok ciebie zanim zapalę zapytam się ciebie o zgodę ;)

..craym - kit jest po to aby kitować ;)

10.05.2006
19:03
[73]

stanson [ Szeryf ]

glupia dyskusja.

palacze beda sie sprzeciwiac, niepalacy beda za.
Do niczego to nie doprowadzi.

10.05.2006
19:04
[74]

Bury Pies [ Konsul ]

@ Flyby

..wystarczy żebyś stał obok mnie specjalnie kiedy JA palę albo pisał w ten sposób a już mi krzywdę robisz

Co potwierdza moją tezę.

..jak pisałem ja przypadkiem stojąc obok ciebie zanim zapalę zapytam się ciebie o zgodę ;)

...i chwała Ci za to. Przeciwnicy wprowadzenia tego przepisu powinni cię w gablocie po kraju obwozić i pokazywać, bo drugiego takiego cywilizowanego palacza nie znajdą.

10.05.2006
19:06
smile
[75]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Słuszna inicjatywa, precz z cuchnącymi ciuchami.

10.05.2006
19:06
smile
[76]

Iceman_87th [ Senator ]

mirencjum---> o tej policji to mowisz powaznie czy to rodzaj sarkazmu? Bo jezeli powaznie to pozwol, ze twojego poziomu inteligencji nie skomentuje.

10.05.2006
19:07
smile
[77]

Stranger [Gry-OnLine] [ Reno 911 ]

stanson --> Zawsze mozna sie dla czystej frajdy kulturalnie popodgryzac. :P

10.05.2006
19:11
[78]

Bury Pies [ Konsul ]

@ Stranger

I wylać trochę frustracji na palaczy. Nie palimy, to trzeba czym innym zdrowie nadszarpnąć. Równowaga musi być :D

10.05.2006
19:11
[79]

Unseen [ Pretorianin ]

Mam nadzieje, ze taki zakaz bedzie wprowadzony i skutecznie egzekwowany. Dla mnie palenie papierosow jest zachowaniem irracjonalnym i maksymalnie nienaturalnym dla czlowieka. Czyms z czego sie poprostu wyrasta. Z perspektywy czasu, bo sam palilem prze pare i pomijajac aspekty zdrowotne to sam dym mi wtedy zupelnie nie przeszkadzal, teraz jednak smrod tytoniu niemal mnie odrzuca.

Stanson, ignorancie, nie jest glupia :) Sam jak palilem reagowalem na prosbe o niepalenie tak jak to opisuje Iceman. Chodzi o to, zeby usiadomic palaczy, ze dym papierosowy moze komus niepalacemu naprawde _bardzo_ przeszkadzac.

10.05.2006
19:12
[80]

amoreg1234 [ użytkownik ]

cieszylbym sie niezmiernie, zeby cos takiego weszlo w zycie. wyobrazcie sobie, ze wychodzicie z pubu i nie wali od was fajami - bajka ;]
w usa jest cos takiego w niektórych miejscach i ludzie grzecznie wychodzą poza bar i tam palą i jest pieknie.

widzialem w tv, ze gdzies w europie chcieli cos takiego wprowadzic. jakis stary facio sie wypowiedzial, ze niech sie nim rzad nie przejmuje, on lubi palic i niech sie nikt nie martwi o jego zdrowie.
do wszystkich, którzy mysla tak jak on :

za przeproszeniem W DU*IE mamy wasze zdrowie, chodzi o zdrowie ludzi, którzy nie chcą się biernie zaciągać. a palacze niech sie trują jak chcą.


10.05.2006
19:18
smile
[81]

PaWeLoS [ Admiral ]

amoreg---> A nie pomyślałeś, że niektórzy palacze mają tak samo w dupie Twoje zdrowie, jak ty ich? :)

10.05.2006
19:18
[82]

stanson [ Szeryf ]

Wiekszosc z Was tu przesadza, generalizuje i kieruje sie stereotypami.
Sam jestem palaczem, jednak zawsze staram sie jarac w takim miejscu, zeby to nie przeszkadzalo innym. Nie przyszloby mi do glowy, zeby dmuchac ludziom dymem na przystanku autobusowym czy w jakimkolwiek miejscu publicznym. Szanuje to, ze niektorzy tego nie lubia, sa niepalacy i nie chca sie truć przez takich jak ja.

Mi po prostu chodzi o to, ze w pubie/dysce nie wytrzymam bez szluga, niech wymysla lepsza wentylacje, nie wiem, cokolwiek. Po prostu bez przesady, w jedna strone jak i w druga.

10.05.2006
19:21
smile
[83]

Aragorn, Syn Arathorna [ ]

Mnie to wisi :P

10.05.2006
19:24
[84]

mirencjum [ operator kursora ]

To taka moralność rządzących . Z jednej strony zakaz palenia (by się przypodobać niepalącym) a z drugiej nerwowe liczenie wpływów z akcyzy ( bez tych spalonych pieniędzy , to kaput )

"Zakaz to najlepsza propaganda."

Jan Sztaudynger

10.05.2006
19:26
smile
[85]

Łysack [ Mr. Loverman ]

a jeszcze tak się zapytam:)

co sądzicie o palarniach w szkołach? tzn chodzi mi tutaj o szkoły ponadgimnazjalne, gdzie w większości są osoby pełnoletnie:)


moim zdaniem palarnie to dobra sprawa. wtedy można na przerwie spokojnie pójść do toalety nie narażając się na obecność okopconych ludzi, którzy nadrabiając czas bez fajki stracony na lekcji nadrabiają na przerwie paląc tyle ile zdążą. wyobraźcie sobie jak czysto byłoby w toaletach, pewnie nawet nie byłyby tak zniszczone, a już na pewno białe płytki po miesiącu nie byłyby żółte.
nauczyciele również nie musieliby co chwila chodzić na przerwach do toalety i wyganiać palących, którzy stoją pod drzwiami czekając aż nauczyciel odejdzie, po czym do niej wrócić i dokończyć papierosa, którego zazwyczaj nawet nie gaszą zostawiając go na parapecie.
również ja ostatnio w czasie lekcji wyszedłem do toalety, a po powrocie nauczyciel powiedział, że paliłem, bo cuchnie ode mnie na kilometr. czasem bywa tak, że jest na tyle zadymione, że nie widać gdzie sie leje:)) a tak na serio to bywa, że widoczność jest ograniczona do jakichś 2-3 metrów.

10.05.2006
19:28
[86]

stanson [ Szeryf ]

Co sądzimy? Ja sądze, że zyjemy w wolnym kraju i jesli ktoś ma ochote zapalic szluga to powinien mieć taką mozliwość. Ot, co sądzę.

10.05.2006
19:30
smile
[87]

Flyby [ Outsider ]

..obawiam się Bury Psie że wedle twojej tezy "palacze" w ogóle nie powinni przebywać w twoim towarzystwie ..z wysokości zdrowej cywilizacji traktujesz ich zakazami dla ich dobra oczywiście ..dopóki nie przyzwyczają się i nie przestaną palić ;) ..zdrowe podejście

..Unseen ..nie masz racji w kwestii tego "zachowania..maksymalnie nienaturalnego dla człowieka"..
badanie płuc człowieka który przed tysiącami lat zamarzł w Alpach wykazało że jego płuca były zniszczone tak jak nałogowego palacza..pewnie przyczyna był dym którym się inahalował nad ogniskami z początku niechcący a potem być może, chcący (odurzający dym) ..W nałogu palenia tkwi więc zagadka związana z ogniem..

10.05.2006
19:32
[88]

BBC BB [ massive attack ]

Niestety - Miejsce Polska, system samowolka. Każdy robi, co chce. Ale może to i dobrze..

10.05.2006
19:38
[89]

Unseen [ Pretorianin ]

Flyby, ale sie wyrazilem, bo powinienem napisac - organizmu czlowieka :)

10.05.2006
19:42
smile
[90]

Flyby [ Outsider ]

..a to co innego, Unseen ;)

.. jakby się tak zastanowić ..dla samej przyjemności zastanawiania się, to chociaż każdy nałóg jest dla organizmu zły (tu trzeba pamiętać że nikotyna ma lecznicze zastosowania) to jakby w jakiś sposób naturze człowieka potrzebny ..wspomnę tu o innych używkach, dopingach i takich drobiazgach ;) ..Sporo osób tu piszących (i nie palących ;) jak hoduje jeden tylko nałóg to już jest dobrze..a może nawet b.dobrze ;)

10.05.2006
21:37
[91]

Szef Nazguli [ Mr. Evil Cheater ]

Polacy od dawien dawna to najwięksi buntownicy w europie i wszystko zawsze im nie pasuje :)
Więc nawet gdy będzie zakaz i tak będą palić na ulicach.
Aczkolwiek jestem jak najbardziej ZA. Nie jestem palaczem. Nie cierpie ludzi palących (tzn. już na wstępie są u mnie ma minusie). A już nie ma nic gorszego niż smród papierosów. Wchodze do pubu, wracam do domu i ubrania do prania, a włosy musze umyć, bo przesiąkaj mi papierosami i robi się iście nieznośnie.

I na koniec coś fajnego :D

10.05.2006
21:43
[92]

Deepdelver [ Legend ]

Coca-coli też nie będzie można pić na ulicach bo szkodzi?
Poprawność polityczna wiekszości polityków zastępuje rozum.

10.05.2006
21:53
[93]

Flyby [ Outsider ]

.. Szef Nazguli ..zatem jako palacz będę równie starannie dobierał sobie towarzystwo bezpośrednie ..traktowanie mnie już na wstępie "in minus" za palenie lekce sobie waże ..już na wstępie mógłbym takie ocenianie ludzi palących traktować "in minus" jako wyjątkowy brak paru elementów choćby w kuturze ogólnej .. ;)

10.05.2006
21:56
[94]

Iceman_87th [ Senator ]

Deepdelver--> hmmm, nie wiedzialem ze picie coca coli przez kogos na ulicy lub w pubie jest szkodliwe dla ludzi znajdujacych sie w poblizu i ze po wypiciu ludzie znajdujacy sie w poblizu cuchna dymem. Czego to czlowiek moze sie dowiedziec na forum.
A tak poza tym, rozum warto nie tylko miec, ale od czasu do czasu rowniez go uzywac.

10.05.2006
21:57
[95]

Łysack [ Mr. Loverman ]

deep, ale jak ja stoję obok ciebie, a ty sobie popijasz cole to mi ona nie szkodzi, a jak jarasz koło mnie to to mi szkodzi:) kapisz?

10.05.2006
21:57
smile
[96]

@lb@tros [ Horned Reaper ]

Deepdelver --> A czy pijąc cole szkodzisz innym?

10.05.2006
21:59
[97]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Iceman - jeżeli człowiek, który nic z achorką nie ma do czynienia znajdzie się w "polu rażenia" jednego lub większej ilości smokerów, to z przygody tej wyjdzie śmierdzący. Smród tym większy im przestrzeń mniejsza i bardziej zamknięta. I jest to w=)/=%&#&!"/(¤E¤"!!

10.05.2006
22:00
[98]

Szef Nazguli [ Mr. Evil Cheater ]

@Flyby
Po prostu ludzie palący zazwyczaj zaczeli palić przy kolegach dla szpanu, z nudów, słaba wola etc. nie interesuje mnie to. Ale tak czy inaczej uważam to za prawie najgorszy nałóg (przed nim tylko cięższe narkotyki)

10.05.2006
22:11
smile
[99]

Deepdelver [ Legend ]

Iceman_87th --> wytłumacz mi w jaki sposób palacz paląc papierosa na ulicy szkodzi Tobie.
Tylko bez bajek o biernym paleniu, bo nie mówimy o zamkniętych pomieszczeniach ani wiatach.

Marudzenie o tym, że w pubach się pali jest niedorzeczne. To tak jakby ktoś marudził, że wychodząc z kebaba cuchnie kebabem i frytkami, a poza tym on nie jes mięsa i chce, żeby w kebabie też tego zabronić, albo wyodrębnić dla nich osobną salę. Krótka piłka - nie podoba się to nie korzystasz z ich usług. Proste.

Mamy wolny rynek i dorosłych ludzi. Masz prawo wyboru lokalu - jeśli nie odpowiada Ci papierosowy dym to idź do lokalu dla nie palących. Nie ma takich? Cóż, może to o czymś świadczy? Nic nie stoi na przeszkodzie żeby taki lokal otworzyć - tylko dla niepalących. Tylko czy by się utzrymał? Zapewne nie, z czego wniosek, że niepalący klienci pubów (albo tacy, którym to nie przeszkadza) są mniejszością. Dlaczego więc właścicielom pubów próbujesz nakazywać dobór klienteli i zasady funkcjonowania? Ich piaskownica, ich zabawki. Niestety ludzie nie dojrzeli jeszcze do tego żeby szanować styl życia innych.

Generalnie większość tego co się o palaczach mówi i cała medialna nagonka pokazuje jacy jesteśmy nienawistni i mało tolerancyjni wobec innych. Nie wystarcza nam, żeby ktoś nam swoim paleniem nie przeszkadzał, my go jeszcze na siłę musimy zmienić, sprowadzić na jedyną słuszną drogę.

Dla jasności - nie palę.

A tak poza tym, rozum warto nie tylko miec, ale od czasu do czasu rowniez go uzywac.
Czego sobie i Tobie życzę.


Łysack --> przecież nikt Ci nie każe za mną chodzić. Mówimy o ulicy. A prześmiargnąć można równie dobrze czyimiś tanimi perfumami w autobusie albo spalonymi frytkami na przystanku.
A jeżdżąc na rowerze wdycham szkodliwe spaliny leniwych tłuściochów.

@lb@tros --> a co Ci szkodzi jak ja palę na ulicy? W twarz Ci nie chucham ani się do Ciebie nie przytulam. A po drodze mija Cię 100 kopcacych samochodów - to nie przeszkadza?

10.05.2006
22:24
[100]

Flyby [ Outsider ]

..a mnie szkodzą pijane chłystki rozjeżdżające ludzi na chodnikach, szkodza mi awantury i zabójstwa kibiców, napady na ulicach, złodziejstwo i oszustwa..szkodzą mi nieuczciwi politycy szargający wartości i dający w zamian paczkę gówno wartych zakazów i nakazów.. szkodzi mi i przeraża wiele innych rzeczy.. rozpad rodzinnych więzi, braki wychowania, brak szacunku dla innych, szarganie wartosci.. i co? .. muszę z tym lub obok żyć ;) Może znajdziecie jakieś przepisy żeby to usunąć ?! Jakieś nakazy na używanie zwykłego rozsądku?

..Szef Nazguli ..ja ciebie rozumiem, ty zrozum innych

10.05.2006
22:36
smile
[101]

Fett [ Avatar ]

Nie dośc że sobie berka stzelić nie mozna legalnie to jeszcze papieroska zabronia...:P To co ja sie mam
ze szlugami po piwnicach chowac teraz? Parodia:P

a pozatym co komu przeszkadza ze ktos se szluga jara idac chodnikiem... (oh! dymek gryzie mnie po płuckach! tfu tfu) jeszcze troche i biedni wrażliwi n zdrowie beda w maseczkach chodzic po ulicy:| Ludzie zastanowcie sie co mowice. Bardziej szkodza wam samochody i pierdzacy ślązacy niż palący szlugi

10.05.2006
22:38
smile
[102]

Halo Snajper [ Pretorianin ]

nie pale ale tan przepis według mnie to bzdura...

10.05.2006
22:48
[103]

Weakando [ Senator ]

Według mnie to jest chore... Aż na tyle to chyba nie przeszkadza ludziom, żeby od razu zakaz robić. Poza tym normalnego palacza wystarczy poprosić żeby się odsunął, a na pewno to zrobi. Sam nigdy nie pale na przystankach, bo rozumiem, że innym to nie pasuje, a jeśli już musze przy kimś niepalącym zapalić to się pytam czy nie będzie zapalić i czy moge to zrobić. Ceny fajek pójdą w górę, zakazy zostaną wprowadzone, ech... Ciężkie życie palacza.

Szef Nazguli ---> Alkohol to lepszy nałóg niż papierosy?

10.05.2006
23:00
[104]

Promyk [ Sylwester B. ]





Nie tylko u nas się to szykuje:

10.05.2006
23:09
smile
[105]

Weakando [ Senator ]

"Za łamanie nowych zakazów wymierzane mają być wysokie mandaty. Nawet do jednego tys. zł - informuje "Fakt"."

10.05.2006
23:16
[106]

amoreg1234 [ użytkownik ]

Pawelos - > no i co z tego ? ty chyba nie zrozumiales o co chodzi w moim poscie ?

11.05.2006
00:14
[107]

Justa__ [ kreska kreska ]

oddzielne sale dla palących i niepalących nie sprawdzą się, bo przecież jeśli towarzystwo jest mieszane to nie będą się rozdzielac na dwie grupy do innych sal tylko zawsze któraś musiałaby iść na kompromis, z mojego doświadczenia wiem że częściej niepalący ulegają i siadają w miejsach dla palaczy(wolą się pomęczyć ale posiedzieć ze znajomymi niż siedzieć sami w innym pubie czy sali :) dlatego jest tak pusto w miejscach dla niepalących)

pomijam to czy spaliny samochodów szkodzą mi bardziej niż papierosy, wkurza mnie jak idę za kimś na ulicy kto zapala papierosa i dym zaczyna lecieć na mnie,oczywiście mogę iść szybciej żeby go wyminąć lub mogę przejść na drugą stronę chodnika albo zwrócić mu uwagę ale większość osób ma to w d... i będzie tak dopóki nie będzie zakazu,a wtedy to nie będzie już mój problem :)

btw. jeszcze się nie spotkałam z tym żeby ktoś kto zapala papierosa na przystanku podchodził do innych ludzi i każdego po kolei pytał czy będzie to mu przeszkadzać :)

11.05.2006
00:19
[108]

Weakando [ Senator ]

Justa__ ---> Nie o to mi chodziło, bo jeśli czekam na autobus i chce mi się zapalić to ide albo za przystanek albo troche dalej, chyba, że przystanek jest pusty. Pytam w sytuacjach gdy np: siedze gdzieś w towarzystwie i wiem, że nie wszyscy tam palą.

Loczek ---> To akurat mnie troche uspokoiło :)

11.05.2006
00:19
[109]

Loczek [ El Loco Boracho ]

"Za łamanie nowych zakazów wymierzane mają być wysokie mandaty. Nawet do jednego tys. zł - informuje "Fakt"."

haha :D

11.05.2006
00:41
[110]

Justa__ [ kreska kreska ]

Weakando w towarzystwie większość palaczy pyta i ja to wiem, ale wśród obcych ludzi na ulicy nikt, nie wszyscy potrafią się zachować i odejść kawałek dlatego trzeba to zmienić i może zakaz tutaj pomoże

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.