BIGos [ bigos?! ale głupie ]
Prawo Jazdy - egzamin
Jak sam temat mówi, jutro mam egzamin na prawo jazdy - to mój pierwszy. Może koledzy z forum, którzy mają to już za sobą dadzą mi jakieś rady? Czego nie zapomnieć, czym się nie przejmować, na co zwracać szczgólną uwagę?
mastah xivah [ zablokuj ]
Ja zdałem ponad rok temu, ale jedna podstawowa rada: jeździj zgodnie z przepisami.
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
;) postaram się pamiętać :)
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Nie pij piwa przed egzaminem - jednak nie pomaga.
Ellanel [ Astral Traveler ]
Przede wszystkim nie daj się robić w konia :). Jak pierwszy raz zdawałem miałem takiego egzaminatora, który mówił mi "skręć w lewo", a tam stał znak zakaz wjazdu, ja mówię "nie", a on się wydziera "no jedź"...... skręciłem i mi podziękował :)
stanson [ Szeryf ]
Głupie pytanie panie BIGos zes zadal, wiec odpowiem rownie glupio - Jedz tak jak Cie uczyli na kursach.
Tylko prośba - nie jezdzij tak jak juz odbierzesz prawko, zeby normalni uzytkownicy drog nie dostali bialej goraczki.
mirencjum [ operator kursora ]
Powodzenia ! Przecież dasz radę , tylko bez nerwów .
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
stanson - odpowiedz sobie na jedno zajebiście ważne pytanie - czy pytałem "jak mam jeździć?" ?
mirencjum - dzięki, też mam taką nadzieję
emii [ Generaďż˝ ]
Ja zdałam cztery lata temu.Za pierwszym razem oblał mnie na łuku,bo kólkiem wyjechałam kawałeczek.Zdając drugi raz postanowiłam się nie denerwować i podejść do tego egzamninu na luzie i zdałam.
Najlepiej siąść i powiedzieć sobie,że wszystko jest ok.
CatRoot [ Chor��y ]
Zachowuj pięć członków odstępu jak wymijasz rowerzyste.
mastah xivah [ zablokuj ]
CatRoot -> chińskich czy afrykańskich? A jadącego rowerzyste się raczej wyprzedza ;]
stanson [ Szeryf ]
skorzystamz watku i zapytam... czy po zmianie przepisow ucza jak jezdzic "po trasie"?
vult-q3 [ Konsul ]
wczoraj mialem egzamin i oblalem na pasie ruchu przy cofaniu bo wjechalem na linie ;/
najlepsze jest to ze na jazdach robilem go bezblednie od ~5 godziny
w ogole ponad polowa osob odpadla na teorii :|
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
stanson - nie uczą.
stanson [ Szeryf ]
emii [ Generaďż˝ ]
vult-q3---->Nikomu nie ubliżając,ale jak na teorii można odpaść?? To już moim zdaniem wynik niedouczenia z lenistwa.
ribald [ Konsul ]
Ja zdawałem jeszcze po staremu, udało się za 2 razem na strasznym kacu i podczas deszczu. Także wszystko jest możliwe :D
Egzaminator podsumował mnie, że jestem bardzo ostrożnym kierowcą. Ciekawe jak sam by jechał myślac tylko o tym, że napiłby się tej deszczówki i jak ten silnik głośno huczy ;)
Byłem wtedy skupiony raczej na tym, że czuje się beznadziejnie niż na egzaminie i może dlatego poszło :) Czyli nie stresować się i jechać nie więcej niż te @%@#% 50km/h i będzie git :) O placu nie nawet nei wspominam bo teraz to bajka.
musaidi1111 [ Legend ]
jakos nie pamietam na czym sie skupialem chyba na niczym poprostu siedzialem gadalem i czekalem az kolejka do mnie dojdzie a bylem ostatni :)
stary zdawalem 5 lat temu, powiem ci ze dobrze byc ostatnim bo pasazer juz wtedy wykonczyny ;)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
I jak poszło ? Ja zdaję 15.05. Pierwszy raz. Ale się nie przejmuję. Maturę zdałem, magistra obroniłem, we wojsku byłem, to jakiś nędzny egzamin na prawko mnie nie wystraszy :P
cotton_eye_joe [ maniaq ]
Przede wszystkim nie daj się robić w konia :). Jak pierwszy raz zdawałem miałem takiego egzaminatora, który mówił mi "skręć w lewo", a tam stał znak zakaz wjazdu, ja mówię "nie", a on się wydziera "no jedź"...... skręciłem i mi podziękował :)
egzaminator nie moze tak zrobic. pewnie ci powiedzial "skrec w pierwsza mozliwa w lewo" czy cus w tym stylu..
a rady? max 50 kmh, obie rece na kierownicy, patrz na znaki (rowniez tzw. poziome) , uwazaj na rownorzednych skrzyzowaniach, badz przygotowany na "hamowanie awaryjne". pamietaj, podwojna ciagla = zakaz zatrzymywania. czasem lubia kazac ci sie zatrzymac przy podwojnej ciaglej. zrob to, ale dopiero jak linia przechodzi w przerywana. a oprocz tego.. wszystko co nie jest zabronione, jest dozwolone :)
Piotrasq, troche pozno to prawko, juz po magistrze.. myslalem, ze ja jestem jednym z najwiekszych dziadow, jacy zdawali :D juz po inzynierze, ale jeszcze przed magistrem. w wawie zdajesz? na pradze czy na powst. slaskich?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Powstańców.
bartek [ ]
Też jestem ciekaw. Widzę, że rocznik 88 atakuje, i prawidłowo! U mnie w klasie 70% facetów niedługo zdaje. Ja szykuje się z prawkiem w wakacje, teraz za dużo stresów w szkole, żeby się na kurs pisać :)
Trochę sam jeździłem, ale parkowanie, manerwy itd. to dla mnie maaagia ;p
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
Zdawanie na prawko na nowych zasadach to banał.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
A Bigos chla już drugi dzień po zdaniu...
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
nie bardzo ;/
uwaliłem na mieście, z mojej winy.
miałem skręcić w lewo na skrzyżowaniu, z przeciwka jechał TIR i też walił w lewo. No to myślałem, że sobie oboje pojedziemy, a tymczasem zza niego wyjechał osobowy z zamiarem jazdy prosto a ja jeszcze nie zjechałem ze skrzyżowania... egzaminator (niezła szuja BTW, już na placu miał nadzieje mnie uwalić) dał po hamulcach, więc pieprzona corsa zgasła no i w ogóle dupnia.
następny termin za miesiąc, ale obiecuje, że skorzystam z tego wątku, zamiast zakładać nowy :)
Powodzenia Piotrasq, życzę ci, żebyś trafił na fajnego egzaminatora i same skręty w prawo :D :)
mirencjum [ operator kursora ]
BIGos --> pieprzony TIR , tyle ma innych ulic w mieście a on akurat tędy jechał !
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Bardziej niż skrętu w lewo obawiam się parkowania. Słabo to trenowałem. Zdążyłeś gdzieś parkować ?
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
tak, u mnie na kursie parkowanie było za każdym razem, gorzej z zawracaniem na drodze, hehe, średnio wyrabiam sie w 5 razach zamiast 3 :)
parkowanie nie jest trudne o ile jedziesz powoli i wyczujesz kiedy zacząć kręcić.
mirencjum - no, nie przesadzajmy ;) trochę niefart, może jakby on tamtędy wtedy nie jechał to bym zdał, choć koles to wybitny sk***syn był ;) więc pewnie nie. Zresztą, im więcej ludzi uwala te egzaminy tym więcej kasy oni dostają, więc właściwie wszystko jasne.