Little_Bunny [ Pretorianin ]
Matma ;/
Ok wiec jestem w 2 klasie LO , mam zamiar na maturze zdawac matme , ale ze klasa jezykowa to poziom matmy jest niski a na dodatek duzo dziewczyn w klasie i to zdeczka nie kumatych wiec matma poziom najnizszy jaki mzoe byc , i wlasnie przez to nie czuje sie dobrze z matura ktroa bede chcial napisac , . Co moge zrobic abym jakos lepiej poznawal materail , aby sie przygotowac dobrze na mature ? Mature oczywiscie podstawowy poziom , bo anglik i polak to juz nic .
BBC BB [ massive attack ]
Korepetycje, jeśli masz kasę
Little_Bunny [ Pretorianin ]
Na korepetycje bede smigla za rok , ale teraz ju bym raczej chcial cos zaczac ;/
Loon [ Perfekt ]
Ja bym jednak sugerował pouczyć się polskiego :). Jesteś w moim wieku i masz ksywę Little Bunny :)? Heh... Tak jak napisal BBC BB - korki + duzo pracy.
BarD [ Leningrad Cowboy ]
na podstawce wyciśniesz nawet bez korków, ale jeśli Ci zależy:
a)korepetycje-koniecznie SAM na SAM
b)kółko matematyczne - zajęcie fakultatywne w trzeciej klasie
c)dokup podręczniki do matmy rozszerzonej, jeżeli Cię na taką natchnie.
d)powiedz o tym nauczycielce, że chcesz zdawać matmę i żeby zwróciła na Ciebie uwagę.
Little_Bunny [ Pretorianin ]
Loon - polski to dla mnie nic, bo musze tylko zdac hehe . A pracowac sie nie da bo na lekcji ciagle ktos gadac , zaczynam gadac do mnie i zaczynam nie uwazac ;/
BarD -0walsnie bede smigal na fakultety , a nauczycielow inie powiem bo sie za bardzojeszcze uwezmie i bedzie dopeiro ;]
BarD [ Leningrad Cowboy ]
ej, nie mysl, ze sie uwezmie. nawet jezeli, to tym lepiej dla Ciebie. Naprawde polecam powiedziec - podejdz do tego na luzie, powiedz, ze tylko podstawowa, zeby sie nie zdziwila przed matura..
Little_Bunny [ Pretorianin ]
BarD - mam kolesia , ale nawet jak bedzie wiedizla to i tak nie da rady pracowa bardziej na lekcji bo lekcja to syf totalny , ciagle ktosgadac i przeszkadza ,nic sie praiwe z lekcji nie wynosi
Xerces [ A.I. ]
a jesteś może z Wrocławia? :) Bo szukam kogos zeby dawac korki :)
BarD [ Leningrad Cowboy ]
to albo rezygnuj z matmy albo wez sprawe w swoje rece. moze to glupio zabrzmi, ale usiadz np. w pierwszej lawce, zadawaj pytania, jak czegos nie rozumiesz.
Naprawde warto powiedziec, bo nie bedziesz tylko wynosil z fakultetow, ale tez z lekcji, co sie po prostu sprawdzi
BarD [ Leningrad Cowboy ]
wlasnie, skad jestes?
Little_Bunny [ Pretorianin ]
Okolice krakowa. narazie sprubuje uwazac bardzije na lekcji , bo i tak juz koniec roku wiec duzo nie zostalo . Za rok beda korki i fakultety , mam nadzieje ze napisze na zadowalajaca ilosc % mature ;/ bo co jakco ale chyba tylko na inforamtyke moge isc .
yellowfox [ Uśmiechnij się ]
rada tak jak wiekszosc, porozmaiwaj z nauczycielami ktorzy wykladaja was rozszerzona mate i sproboj jakos uzgodnic zebys mogl do nich przychodzic na lekcje, sam napewno sobie nie poradzisz, najpierw nauczyciel musi wylozyc podstawy, dopiero poznije mozesz sam kombinowac, inaczej to nie ma sensu a efekty sa marne
Arcy Hp [ Legend ]
Rób zadania! Matematyke sie wyrabia przez ćwiczenia.
Xerces [ A.I. ]
a)korepetycje-koniecznie SAM na SAM
Tak z ciekawości. To jest jakiś inny tryb?
zmudix [ palnik ]
Xerces, znajomi chodzili na korki grupowe.
BarD [ Leningrad Cowboy ]
Xerces->Jasne, studenci często oferują promocję np. 2 czy 3 osoby za 30zł, czy nawet do 5tki - opłaca im się to. Ponadto są jeszcze kursy przygotowacze do matury, tworzone przez szkoły wyższe lub jakieś firmy specjalizujące się w tym, np 650zł za kurs fizyki w 20-30 osobowej grupie (Lublin - UMCS)
Xerces [ A.I. ]
To nie wiedziałem nawet. Jakoś nie próbowałem tego trybu, caly czas udzielalem 1-1 i nikt nie byl zainteresowany innym. Teraz za diabła nie moge nikogo znaleźć na jakimkolwiek. Ale nie wykluczając mozliwosci ze kiedyś trafie do szkoły to powinienem dopuścić do myśli taki tryb ;)