Ich spiele Klavier [ Konsul ]
SĘPY
Czy u was w szkole też są takie sępy że jak np masz chipsy i chcesz sobie zjeści to odrazu pragnął żębyś ich poczęstował i biorą całą garśc chipsów, a jak mają to nigdy sie nie podzielą.
craym [ Senator ]
na uczelni takowych nie ma :)
ale w podstawowce zdarzalo sie :)
Valturman [ Diuk of Amber ]
:) pamięta ktoś oranżadki w proszku safari?
jak sie miało oranżadke to zaraz się zlatywała chmara sępów :)
dla takich szykowałem w opakowaniu po oranżadce kwasek cytrynowy :)
ale mieli kwaśne miny :)
Janczes [ You'll never walk alone ]
Najbardziej w gimnazjum. Nawet lizakiem sie niektórzy dzielili :-/
Lord Deemon [ Ogame Player ]
taa, jest paru takich w mojej klasie ;/
wkurzajace to jest, otwierasz chipsy i juz sie zlatuja, daj jednego! biora cala garsc a jak nie dasz to sie nie odczepia
kasztaneczuszek [ Kasztanowy RozbUjnik ]
ja takim mówie prosto z mostu WYPIE*DALAJ ewentualnie jakies mniej brutalne metody stosuje:P
Loon [ Perfekt ]
Ja "obstawiam" - zostawiam resztki, bo po wielu osobach sie brzydze po prostu ;). Raz kiedys taka jedna podleciala odgryzla batona to jej dalem calego, bo sie brzydzilem :P. Ogolnie zawsze daje, ale na koncu :).
Leilong [ Generaďż˝ ]
Też, chociaż teraz w LO to mniej, ale w gim. to było żenujące,
Api15 [ TurshuZen ]
czipsami i takimi rzeczami sie podziele i sam zabiore jak daja :) Ale kanapek i tego typu rzeczami nie, powiem szczerze, ze sie brzydze
zela [ Pretorianin ]
nom duzo jest takich klijentów ale sobie jakos z nimi radze :)
tedorrr [ Konsul ]
ja tam jedynie kumpla poczęstuję... a tak no to bomba w ryj jak bez pozwolenia wezmie :P
cycu2003 [ Legend ]
pamietam dobrze, w podstawowce i gimnazjum ciagle byly jakies "ej daj troche" a wpieprzaly paczki
z rodzicami to juz inna sprawa
W_O_D_Z_U [ Pawel or Pablo ]
Ja zawsze nnosze do szkoły picie Zyca truskawkowego . Jak widza że pije na lekcji to prosi mnie żebym mu obstawił . Każe mu podejśc do mnie imu rzucam ą butelką w jaja . Już prawie nikt nie chodzi do mnie ^^
Loon [ Perfekt ]
Omg, Wodzu, masz problem stary, uwierz.
HeikO :) [ Pretorianin ]
u nas są takie sępy że jak chcesz się czegoś spokojnie napić to musze lecieć do kibla :/
Hitmanio [ Legend ]
Oj znam ten ból - podstawówka, teraz gimnazjum... to jakaś plaga!
marcin94 [ Piesiec ]
No pewnie że są. Przykład: Kupuję napój zlatuje się jeden potem drugi i tak dalej a mi na końcu nic nie zostaję nawet mi pierwszemu nie dadzą sie napić tak już jest.
xion [ Generaďż˝ ]
W_O_D_Z_U> Dobra metoda ;] Ja robie troszke inaczej, zawsze mam jakies sianko i lubie napoje typu kubus i inne suchary :D jak ktos mowi mi obstaw albo cos to zucam w niego ta szklana butelka... najczesciej spada i sie rozbija :D hehe
Vein [ Sannin ]
ja tam sie nigdy nine brzydzilem, moze na poczatku, jak ludzi nei znalem w LO, ale pozniej stiwerdzilem ze jakimi bakteriami/wirusami sie mielismy wymienic, to juz sie dawno wymienilismy... po tym jak jednym nożem na imprezie kroiliśmy muche, ktos grzebal w uuchu, a poznniej wylądował wbity w ziemie a po tym wytartym o husteczke coś pokroiliśmy :| no ale cóż, imprezy rządzą się swoimi prawami :D
Master_2 [ Konsul ]
Denerwujace u mnie to prawie 3/4 takie jest ;( Chipsy gdzie ukradkiem na innym pietrze zjadam :D
KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]
To chyba tylko jakies podstawowkowe problemy?:)
Bullzeye_NEO [ Satanic Surfer ]
Tak, zawsze sępię.
BukE [ Płetwonurek ]
Pametam cos takiego z podstawowki ale teraz.. :|
MR.MANIAK [ Generaďż˝ ]
KRIS_007---> oj mylisz sie bracie. Jestem teraz w liceum i jeśli o to chodzi to tu jest najgorzej
siwCa [ bananowy kochanek ]
"- w ryj dać, moge dać!"
załatwia sprawe :)
BBC BB [ massive attack ]
Jak mam to się podziele, jak ktoś inny ma to też się podzieli :) Nie widzę problemu
@lb@tros [ Horned Reaper ]
Ja mam jeszcze w liceum kilku takich sępów. Dotyczy to szczególnie picia. Jak wejde np. z colą to mogę się z nią pożegnać.
leszo [ I Can't Dance ]
fakt, nawet w liceum sie zdarzają xD
dobrze ze chipsow nie jadam, to ma największe wzięcie
N2 [ negroz ]
Ale powiem Wam, że fajne to jest tak dawać na prawo i lewo :)
Co Wy takie egoiści jesteście? :>
@lb@tros [ Horned Reaper ]
N2 --> U mnie to nie jest tak jak myślisz. Wiesz, ja częstuje jednego i drugiego kumpla, ale zawsze jest kilku sępów, którzy zamiast łyka biorą solidnie do gardła. Jak tak paru wypije, to okazuje sie czasem, że nic prawie nie masz, mimo, że to twoje...
A tak btw to fajne to jest tak dawać na prawo i lewo brzmi conajmniej dwuznacznie :P
earthquake [ Konsul ]
Na studiach zmieniło się tylko to, że zamiast chipsów, cennym towarem są notatki.
Xaltorun [ Battousai ]
@lb@tros:
zawsze jest kilku sępów, którzy zamiast łyka biorą solidnie do gardła.
to tez brzmi conajmniej dwuznacznie :D
Kumavan [ child of KoRn ]
Wśród znajomych nie zwracam na to uwagi. Raz ja poczęstuję, raz sam skorzystam :)
Przyczepił się kiedyś jeden sęp, ale skutecznie go spacyfikowaliśmy. Koleś miał niezłe teksty: "Idziesz na browarka? A ile pieniędzy bierzesz?". 100%-owy sęp :)
Btw: "takie egoiści", "odrazu pragnął" ? o.O
_zielak_ [ 8 pasażer Nostromo ]
Ale powiem Wam, że fajne to jest tak dawać na prawo i lewo
Cholera, nie pytaj jakie miałem skojarzenia gdy przeczytałem to zdanie ;D
Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]
To była plaga...
A w LO to było fajnie: wymienianie się kanapkami :) Zamienianie jest fajne :)
Akkai [ Konsul ]
Najczęściej w gimnazjum.. Zwłaszcza po WF-ie..
Zazwyczaj otwierałem paczkę czy napój przy wszystkich bo mi się nigdzie łazić nie chciało.. Gdy tylko otworzyłem pepsi czy inny napój gazowany dzwięk "psssssssst" natychmiast zwabiał stado sępów.. Wzięłem może dwa, trzy łyki i było po napoju.. To samo z czipsami.. W sumie ludziom nie żałowałem bo aż takim chamem nie jestem. W liceum to zupełnie inaczej..
tedorrr [ Konsul ]
tylko czasami trudno jest tak... znam jednego ona ma duzo kasy i ciagle cos kupuje ale za to jest slaby... wszysyc sie rzuca i pwiedzia daj jednego: on ich popchnie odrazu go leją .. ;/
yasiu [ Generaďż˝ ]
ludzie... nauczcie sie odmawiac, grzecznie i stanowczo... bo jak dorosniecie to wam na glowe wejda - kto tylko bedzie mogl :/ :)
Gaara [ Senator ]
dlatego w szkole się je na lekcji a nie na przerwie:P ja tak robię i nikt nie sępi
Ich spiele Klavier [ Konsul ]
Bullzeye_NEO -> LOL
riddickM5 [ Alfa Romeo Driver ]
No u mnie szczegolnie w technikum było pełno sepów. jedzenie, picie, chusteczki do nosa... o papierosach nie wspominajac....
Narmo [ nikt ]
Oj było ich trochę było. Ale to działało w obie strony... :p
Bloohder [ Elven Fighter ]
Sępy były, są i będą. Najgorsze jest to że ty musisz płacić za te wszystkie słodycze i napoje.
tedorrr [ Konsul ]
RACJA BLOOHDER
master53 [ Czarnobyl 86 ]
U mnie to cała klasa sępów. Mam taki patent że jak kupuję w sklepiku szkolnym chipsy czy coś w tym stylu to specjalnie nie otwieram. Sępy się zlatują i mówię im że to na później. Wkładam sobie do plecaka, a w nim otwieram te chipsy. Potem sobie tylko biorę z plecaka tak żeby nikt nie zauważył.
Kompo [ by AI ]
Wali się po ryju i już.