GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Dla milosnikow II Wojny Swiatowej : Grupa rekonstrukcyjna . Polecam

05.05.2006
12:31
smile
[1]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Dla milosnikow II Wojny Swiatowej : Grupa rekonstrukcyjna . Polecam

Witam ! Naleze do tej grupy , i popieram ruch rekonstrukcji w Polsce . To jest tak zwane dotykanie historii , cos w stylu paintbolla , ale w mundurach z epoki , pirotechnika .
Jak na wojnie . Chetnych zapraszam do wstapienia . Co o niej myslicie ? Polecam obejrzec filmy .

05.05.2006
12:36
[2]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Naprawde warto

05.05.2006
12:40
[3]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Piszcie

05.05.2006
12:43
[4]

Shifty007 [ The Screaming Eagles ]

Po pierwsze to powinno być w kategorii CMHQ, a po drugie nie spamuj...

05.05.2006
12:44
[5]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A po trzecie mowisz, ze warto? A wioski tez palicie? I robicie lapanki? Zabawa w hitlerowskiego najezdzce? Dobre!

05.05.2006
12:44
[6]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Shifty07--- Nie spamuje

05.05.2006
12:46
[7]

Gefreiter [ Pretorianin ]

rothon ---- to jest zabawa z kutura a nie bawienie sie z faszysta . Jesli byles na stronie to powienienes wiedziec ze to jest wskrzeszanie historii

05.05.2006
12:48
[8]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Palenie wiosek, lapanki, mordowanie mieszkancow to przeciez takze historia. Wskrzeszaj!
Poza tym powiedzielem przeciez, ze dobre.

Zabawa z kultura, hehehehehe. Zabawa w zdegenerowane zoldactwo, jaka moze niesc kulture?

05.05.2006
12:52
[9]

TzymischePL [ Legend ]

Takie glupie pytanie.. czemu nie rekonstruowac WP? z okresu 2 wojny np. ? czemu akurat faszystow? Rothon ma sporo racji...

05.05.2006
12:55
[10]

Asmodeusz [ Senator ]

Ze tak zapytam: a ktore zoldactwo NIE BYLO zdegenerowane?

05.05.2006
12:59
smile
[11]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ooooo jejku. Asmodeusz, chccesz wykladu ze wzmocnien, czy wyjasnic wprost, co napisal juz TzymischePL, ze istnialy takze inne formacje wojskowe w historii? Zdecydowanie wartosciowsze, choc dowodcy Wehmachtu chetnie stawiali sie w roli 'pokrzywdzonych historycznie'. Tez to lykasz, jak ten tu... gefrajter?

05.05.2006
13:03
[12]

Asmodeusz [ Senator ]

Tak, po obu stronach frontu istnialy i te bardziej i te mniej wartosciowe. A ja osobiscie nie lubie uogolniania.

Jak ktos chce sie bawic w germanskiego oprawce niech sie bawi. Nie podoba sie tobie? To sam zbierz grupe ludzi, ktorzy stana po odpowiedniej stronie.

05.05.2006
13:06
[13]

TzymischePL [ Legend ]

Asmodeusz ===> Nie wiem cholera, pewnie wszyscy sa zdegenerowani. To racja. Wojna to w koncu paskuda rzecz. Ale jakos tak mi sie wydaje ze grupa rekonstruujaca 1ke G. Sosabowskiego, albo samodzielna Brygade Strzelcow Karpackich spod tobruku wywolywala by mniejszy niesmak... a wrecz szacunek? A moze ja tylko glupi jestem i bardziej cenie Polskich Zolnierzy nich faszystow?

Asmodeusz, ja osobiscie uwazam ze mordowanie i palenie wsi wraz z mieszkancami trudno nazwac wartosciowym. Ale jako mowilem, ja widac prymitywny jestem.

05.05.2006
13:07
[14]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Asmodeusz--> Nie o to lata, czy mi sie podoba, czy mniej. Czy zbiore, czy nei zbiore. Chodzi o to, ze to jest forum dyskusyjne. Skoro ktos na tym forum zarzuca temat odgrywania 'z kultura' faszystow, to ktos inny moze powiedziec, ze to idiotyczne sie tym jarac. No chyba nie widzisz w tym nic krzywdzacego dla... gałlajtera... *tfu* gefreitera :-) Przeciez go za uszy nie ciagnalem do tej rozmowy. Reklamuje taki sport, a ja daje glos w dyskusji.

05.05.2006
13:12
[15]

Shifty007 [ The Screaming Eagles ]

TzymischePL ----> Masz rację, że bardziej cenisz Polaków od szkopów...

Może to, że Niemcy mieli lepszy sprzęt wszystkich ciągnie na ich stronę w grupach rekonstrukcyjnych? Osobiście mógłbym uczestniczyć w rekonstrukcji jakiegoś współczesnego konfliktu po stronie, dajmy na to, Us Marines lub Wojska Polskiego... Do rekonstrukcji II Wojny mnie nie ciągnie, mimo, że lubię ten okres...

05.05.2006
13:15
[16]

dlaczemu [ Legionista ]

TzymischePL --> "Takie glupie pytanie.. czemu nie rekonstruowac WP? z okresu 2 wojny np. ? czemu akurat faszystow? Rothon ma sporo racji... "
A myslisz ze dlaczego tylu ludzi sie fascynuje wlasnie niemieckimi militariami? To nie dlatego ze oni mordowali napadali itd. tylko poprostu te wszystkie niemieckie pojazdy, bronie itd. cieszy oko. Moze im sie podobac caly ten wyglad pojazdow, broni itd. ale przeciez nie popieraja ideologi faszystowskiej

05.05.2006
13:20
[17]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Nie rozumiesz, dlaczemu, na czym polega roznica pomiedzy fascynacja czolgiem, a checia odegrania scenki pacyfikacji wsi? No bo przeciez nie odgrywaja scenek marszu przez las. Odgrywaja epizod ataku na tabory.

05.05.2006
13:22
[18]

TzymischePL [ Legend ]

dlaczemu ===> Ja bym to nazwal, cudze chwalicie - swego nie znacie.. i tyle. Jakos nie przypuszczam zeby latali Bf-109 albo jezdzili Pzkpf IV. Wiec raczej sprowadza sie to do umundurowania.

- przeciez to umundurowanie jest piekne...

05.05.2006
13:23
[19]

dlaczemu [ Legionista ]

ale skoro to nie krzywdzi ludzi to to nie jest w tym nic zlego, to jest tak jak by ktos gral w call of duty po necie i gral niemcami !!!

05.05.2006
13:28
[20]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

dlaczemu--> Znow nie o to chodzi. Czy ubranie sie czarne koszule i przemarsz Marszalkowska komus zaszkodzi? Chodzi o to, ze jezeli ktos podpina pod to lanserke, ze to jakies zbozne dzielo i piekna, nowa, swiecka tradycja, to ja mowie, ze chyba watpie. Odgrywac w realu historyczne sceny zwiazane z jakims dokonaniem, to rozumiem. Ale przebrac sie za faszyste i udawac egzekucje wsi, to... idiotyczne. Czemu to sluzy? Co to udowadnia lub przypomina? Co to ze soba niesie?

05.05.2006
13:29
[21]

TzymischePL [ Legend ]

dlaczemu ===> No i wlasnie tym sie roznimy. I tyle.

05.05.2006
13:33
[22]

dlaczemu [ Legionista ]

rothon widocznie nie podoba im sie polskie mundury bo moze to jest jakies wiesniackie moze zalosne(to nie moje zdanie) nie wiem ale poprostu sie nie podoba i tyle, cos w tym jest ze tylu ludziom sie podoba militarie niemieckie

05.05.2006
13:38
[23]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

To nich sobie w domu trzyma w szafie chocby i pelne umundurowanie dywizji. I niech odgrywa sobie w nich co chce. Ale skoro temat jest propagowany, to... kazdy ma prawo do swojego zdania. Moje jest, jakie jest. Nasi dziadowie dali sie zarznac, ze narod, ktory dzis przebiera sie za ich oprawcow i odgrywa scenki przemarszu przez Polske. W tobie to, dlaczemu, nie wzbudza zadnych dziwnych mysli?

05.05.2006
13:54
smile
[24]

Gefreiter [ Pretorianin ]

rothon ---- Co ty masz z ta pacyfikacja wiosek ? Spacyfikowali cie czy co ? Jak odgrywamy bitwe to zawesze przegrywamy .
Trzeba pamietac o histori . Przeciez kazdy ma swoj gust i poglad .
Nazista nie jestem i nigdy nie bede . Jestem Polakiem czystej krwi . mYslisz ze nie prowalem sie dostac do grup ktore sa w polskich mundurach albo alintow ? Nie przyjeli mnie , wiec jestem w niemieckiej bo tylko tam mnieprzyjeli . A z reszta co ci sie bede tlumaczyl .

Dzieki dla tych wszystkich ktorzy mnie poparli ! Dziekuwa

05.05.2006
13:56
[25]

Gefreiter [ Pretorianin ]

rothon ---- tylko SS palilo wioski , Wermacht nie mial z tym nic wspolnego , widocznie nie interesujesz sie druga wojna swiatowa !

05.05.2006
14:03
[26]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Oczywiscie. Kto ci tak naopowiadal?
"Udział sił zbrojnych w zbrodniach nie był tylko kwestią sławnego rozkazu o komisarzach z 1941 roku, lecz miał charakter systematyczny. Dowodzą tego dane o stratach w tzw. operacjach antypartyzanckich, realizowanych przez Wehrmacht w okresie stabilizacji frontu. Jeśli straty po stronie wojska wynosiły dwóch zabitych, a po stronie partyzantów kilka tysięcy, to znaczy, iż nie były to żadne walki, lecz zwykłe mordy, połączone z rabunkiem. Cierpiący na braki w zaopatrzeniu wskutek długich linii komunikacyjnych Wehrmacht musiał żyć kosztem zdobytego kraju, a to oznaczało rabunki na bezpośrednim zapleczu. Siłą utrzymującą dyscyplinę w Wehrmachcie nie były więc silne więzi wewnątrz jednostek, lecz drakońskie kary, połączone z przyzwoleniem na rabunki i zbrodnie".
ANATOMIA WEHRMACHTU, Michał Kopczyński, Bellona 2001

W ogole orientujesz sie minimalnie w epoce? Nie jestem znawca II W.Ś., ale i nie jestem totalnym ignorantem.

05.05.2006
14:07
[27]

TzymischePL [ Legend ]

Zdaje sie ze niedawno byla taka wystawa "Zbrodnie Wehrmachtu" i zdaje sie sie paru ludzikom w niemcach swiatopoglada przestawil.... Bo jak ktos mysli ze Wehrmacht to byli sami honorowi rycerze to musi byc zdrowo pierdolniety :)

08.05.2006
13:08
[28]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Nie uwazam ich za szlachetnych rycerzy , pierw oni pacyfikowali wszystkich potem wszyscy ich .
I tak jestem lekko pierdolniety

08.05.2006
14:12
[29]

Long [ Generaďż˝ ]

Za diabła nie wiem co ludzi pociąga w niemieckich militariach do tego stopnia, aby się przebierać za żołnierzy Wehrmachtu (lub co gorsza SS, bo i tacy są). Ale nie można powiedzieć aby takie grupy jak omawiana nie pełniły bardzo pożytecznej roli - w końcu grupy rekonstruujące Aliantów muszą mieć do kogo strzelać :)

08.05.2006
14:16
[30]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Kazdy zolnierz cierpial tak samo

08.05.2006
14:23
smile
[31]

chyrlok [ Centurion ]

to bardzo fajne bo sie interesuje wojną ale na to trzeba pieniądze

08.05.2006
14:29
[32]

Gefreiter [ Pretorianin ]

chyrlok ---- jesli chcesz to mozesz wstapic , pol roku na zebranie umundurowania , polecam , naprawde fajne zajecie , ile masz lat bo najmlodszy moze miec 16 . Polecam wstap , wejdz na ten link ktory zamiescilem , przeczytaj regulamin , i wyslij zgloszenie

08.05.2006
14:34
[33]

Ward [ Senator ]

Shifty007 [ Aggroberlin ] Po pierwsze to powinno być w kategorii CMHQ, a po drugie nie spamuj...

a niby czemu to ma by tylko w CMHQ ?

rothon A po trzecie mowisz, ze warto? A wioski tez palicie? I robicie lapanki? Zabawa w hitlerowskiego najezdzce? Dobre!

może i dobrze , ale to co piszesz jest już niezbyt dobre
i mam pytanie w związku z tym - byłeś w wojsku ?

08.05.2006
14:35
[34]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Ward ----> dzieki ze mnie poparles , bo juz zaczelem tracic sens jakie maja moje zaintresowania , wkladam to cale serce

08.05.2006
14:49
[35]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Kurcze, to zdanie mnie dobiło...

"tylko SS palilo wioski , Wermacht nie mial z tym nic wspolnego , widocznie nie interesujesz sie druga wojna swiatowa !"

TzymischePL - była wystawa i wyszły też książki o zbrodniach Wehrmachtu -> Datner Sz., "Zbrodnie Wehrmachtu. Wybór dokumentów" oraz W.Wette "Niemcy o zbrodniach Wehrmachtu"

Gefreiter - prócz książek powyżej, zerknij w link. Trochę tam znajdziesz ciekawych informacji o "rycerskim" Wehrmachcie, a może i inspiracje do odegrania jakiejś scenki...



I cytaty na zachętę ->

"- 6 września na polach w pobliżu wsi Moryca Niemcy rozstrzelali 19 wziętych do niewoli oficerów 76. pp, a jeńców - szeregowych z tego pułku spalili żywcem w chacie dróżnika kolejowego w Morycy i w jednej z chat w Longinówce."

" 4 września w Opatowcu, pow. Pińczów, Niemcy rozstrzelali 45 polskich jeńców. Zbrodni dokonali żołnierze 2. Dywizji Lekkiej XV Korpusu 10. Armii."

"3 września we wsi Bugaj, gm. Dmenin, pow. Radomsko, Niemcy zestrzelili samolot polski biorąc do niewoli jego 2-osobową załogę. Jednego z jeńców po storturowaniu [wycięto mu język, uszy i nos], zamordowano. Zbrodni dokonali żołnierze 4. DPanc XVI Korpusu 10. Armii gen. von Reichenaua." - to chyba jednostka którą rekonstruujesz... :-(

"4 września wkraczające do Katowic oddziały niemieckie napotkały opór stawiany im przez drobne oddziały dawnych powstańców śląskich i harcerzy. W odwecie wziętych do niewoli 80 patriotów rozstrzelano w Parku Kościuszki. Zbrodni dokonali żołnierze 8. DP z VIII Korpusu 14. Armii gen. Lista."


08.05.2006
14:58
smile
[36]

Ward [ Senator ]

poparłem czy nie poparłem , to sprawa poboczna
bo z tym bym się zgodził - Kazdy zolnierz cierpial tak samo , gdyby w następnym zadniu było dopisane to - nie każdy żołnierz spowodował tyle samo zła
ale zostawimy ideologię zbrodniczych systemów na boku , nawet w śród współczesnych obrońców światowego ładu i demokracji zdażają się kanalie :->

jednak ataki na ludzi którzy zainteresowanie historią okazują w taki aktywny sposób , trochę mnie dziwią , trochę mnie śmieszą -bo pokazują kompletny brak zrozumienia dla podobnych inicjatyw
jest tyle bardziej interesujących form spędzania wolnego czasu , no przecież łatwiej wyjść w sobotę na browar lub posiedzieć wieczorem przy komputerze i ''nauczyć'' się historii przy grze COD grając po jedynie słusznej stronie ;->

08.05.2006
15:05
smile
[37]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Ward - cóż, jeżeli odtwarzając 4 Dywizję Pancerną można się nauczyć, że "tylko SS palilo wioski , Wermacht nie mial z tym nic wspolnego " - to uważam, że lepiej grać w CODa czy pić browar...

08.05.2006
15:06
[38]

Ward [ Senator ]

el f - to są sprawy tak oczywiste że nie wiem czy trzeba je przypominać
oczywiście lepiej o tym mówić , niż liczyć ze ktoś to wie , bo przeważnie młodzież ma to w ....
w odróżnieniu od nowych taryf sieci kom. itp.

Ale w temacie grupy rekonstrukcyjnej , to powiem że widziałem takową nie raz z bliska –i tylko ktoś nie mający wiedzy podstawowej na ten temat , może sądzić że to grupa neonazistów ubranych w ss-mańskie mundury
To kieruję w stronę pierwszych , padających tu wypowiedzi -nie wiecie o czym mówicie ;->

08.05.2006
15:26
smile
[39]

Attyla [ Flagellum Dei ]

A nie lepiej robić rekonstrukcje jakichś naszych jednostek? Jeśli my będziemy rekonstruować Szwabów, to kto będzie rekonstruować nas? A tak wogóle to nie wydaje ci się czymś niewłaściwym głoszenie"chwały" oręrza niemieckiego przy uwzględnieniu tego, że ten to oręż bezpośrednio lub pośrednio zabił nam kilka milionów ludzi i wpędził w ramiona bolszewickiej katorki na lat kilkadziesiąt? O ile rozumiem Szwabów, którzy chcą się wybielić o tyle nie rozumiem, kiedy chcą robić coś takiego potomkowie ich ofiar.

08.05.2006
15:39
smile
[40]

Ward [ Senator ]

Attyla - ale jeśli w USA rekonstruować bitwę nad little big horn , to nie wszyscy mogą być ''dzielnymi'' niebieskimi kurtkami custera -część musi grać też indian , nieprawdaż ?

jakby wyglądała np. rekonstrukcja walk o Kołobrzeg gdyby nie było zapaleńców w niemieckich mundurach ?

08.05.2006
15:42
[41]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Chodzi o proporcje. Gdyby to była grupa rekonstruująca jakąś brygadę kawalerii z września a paru zapaleńców ubierałaby się w mundury szwabskie, to nie miałbym żadnych wątpliwości. Ale tu - oczywiście - jest odwrotnie. Sądzę że nawet germanofilia powinna mieć swoje gtranice (i mówię to z pozycji germanofila).

08.05.2006
15:49
smile
[42]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

tak tak tych co rekonstruują Krzyzakow tez na stos :>

08.05.2006
15:52
[43]

Long [ Generaďż˝ ]

Attyla --> Grup polskich jest wcale nie mało, na szczęście. A liczebność "Niemców" wyjaśnia po części naprawdę łatwy dostęp do umundurowania i wyposażenia - na każdej giełdzie militariów znaleźć można góry niemieckich gratów, a alianckich i polskich jest jak na lekarstwo. Co mi jednak nadal nie wyjasnia fascynacji tymi @#$%^&synami.

08.05.2006
16:09
[44]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Zgredek - jest niejaka różnica między Niemcami z okresu 2 WS a Krzyżakami. Tak jak jest różnica między Rusią Jarosława Mądrego a ZSRR Lenina i Stalina.

Long - wiem, że dostęp do niemieckiego umundurowania jest stosunkowo łatwy. Tyle, że niczego to nie wyjaśnia. Wiem też, że jest parę grup polskich. Ale jeżeli tworzy się nową, to dziwi mnie tworzenie grup niemieckich. Tak jak dziwiły by mnie pruby rekonstruowania działalności UPA od strony UPA. Zapewne najlepszymi kandydatami na ryzatych lachiw byliby potomkowie tych, co jakimś cudem przeżyli.

08.05.2006
16:22
smile
[45]

Mazio [ Mr Offtopic ]

Ale ktoś musi przecież grać Niemców, żeby Alianci mogli im dokopać

08.05.2006
16:43
[46]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Attyla -> Powiem tyle, że nie mam nic przeciw ludziom zajmującym się uzbrojeniem i techniką wojskową armii legalnie wybranych rządów, o ile nie głoszą swoim postępowaniem ideologii kiedyś przez nie głoszonych. Dlatego nie mam nic przeciw polskim pancerniakom z okresu 20-lecia międzywojennego, mimo zajęcia Zaolzia w 1938r. Czy sowieckim czerwonoarmistom, mimo Katynia i dalszego tourne po naszym kraju.
Co ciekawe, ale nie tylko ja nie mam uprzedzeń co do tych samych osób zajmujących się historią wojsk rządów wybranych nielegalnie - "piłsudczycy" z powodu przewrotu majowego, czy LWP po narzuceniu nam ustroju, mimo akcji "Wisła", ścigania AK-owców czy bratniej pomocy w Czechosłowacji.

Także dziś, czy kogoś zszokowałoby przebranie się kogoś w strój żołnierza saddamowskiej armii? Mimo, że mają "na koncie" co najmniej jedną zbrodnię wojenną na cywilach? Czy przebieranie się za Talibów czy Północnokoreańczyków, ewentualnie Północnowietnamczyków to także i wspieranie ich ideologii. Bo o ile dobrze pamiętam pierwsi byli wybrani legalnie, pozostali próbowali obalić siłowo rządy wybrane w różny sposób.

Także jak widać wszystko jest naprawdę relatywne i trudno stwierdzić historią jakiej armii się interesować, a którą określić jako zło tego świata. Co miało by być wyznacznikiem tego? Wielkośc zbrodnii? Stopień zezwierzęcenia? Czy może jednak poprawność polityczna?

I już na koniec uprzedzę myśl Gefreiter'a - nie, nie popieram Cię. Zajmowanie się niemieckim reenactingiem to zajęcie dla ludzi wybitnie wykształconych i wiedzących o czym mówią, by nikt nie mógł im zarzucić tego, że "bawią się w nazistów".

08.05.2006
22:04
smile
[47]

haoz [ Konsul ]

Wozu >>>

relatywizm, ktorym tutaj szafujesz jest moim zdaniem nie na miejscu. ja rozpatruje takie sprawy wyjatkowo subiektywnie, z punktu widzenia Polaka, ktory nie powinien podniecac sie mundurem Wehrmachtu, ze wzgledu na jego wrogi charakter. Wehrmacht to synonim najezdzcy, gwlaciciela polskiej niepodleglosci i siepacza oblakanych faszystow. takie jest moje subiektywne polskie zdanie nt. Wehrmachtu, ktory w swoim czasie traktowal Polske i Polakow jedynie jako cel ataku... i cos mi mowi, ze zolnierze owego Wehrmachtu nie zastanawiali sie nad obiektywnym sensem swoich poczynan.

BTW. osobiscie nic nie mam przeciwko noszeniu mundurow Bundeswehry.

09.05.2006
05:42
[48]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

haoz -> Relatywizm jest właśnie tą wartością, która tylko i wyłącznie może dopuszczać reeneacting wojsk Niemców Nazistowskich, Rosji Sowieckiej czy Imperium Japońskiego. Polega on właśnie na odrzuceniu kwestii ideologicznej, którą tak strasznie chcesz wszędzie zobaczyć, co więcej wmówić innym, że jest tak, jak Ty to widzisz, a skupieniu się na kwestii czysto, statystyczno-militarnej.
Bo jak to sobie wyobrażasz? Grupy przebierające się za żołnierzy amerykańskich z okresu wojny w Wietnamie (a jest takich sporo w Polsce) na zlotach jarają trawę i łykają LSD? Że co tydzień urządzają sobie pacyfikacje wiosek połączoną z gwałceniem wszystkiego co się rusza i na drzewo nie ucieka?

Oczywiście, że relatywizm jest na miejscu, albo dźwigasz na sobie przez cały czas jarzmo polskich zbrodni. Mało tego, co drugie zdanie powinieneś o nich pisać, tak samo często jak piszesz o zbrodniach innych nacji.

"BTW. osobiscie nic nie mam przeciwko noszeniu mundurow Bundeswehry."
I to jest właśnie relatywizm.

09.05.2006
06:44
smile
[49]

Bahr [ Pretorianin ]

Gefreiter-> Lejtnant, czy to ty? :D no patrz jaki ten swiat jest mały :DD

Pozdro, Bahr

09.05.2006
07:16
smile
[50]

Bahr [ Pretorianin ]

eeekchmm, przejrzałem pobieżnie tą waszą stronkę i ..macie byka w rozkazach:)
Poddawac się - sich ergeben.
a to co macie (ergebt euch) to znaczy "poddają się"

Wozu- popieram. (dac mu banana!:))

Pozdro, Bahr

09.05.2006
07:39
[51]

GROM Giwera [ One Shot ]

rothon mowisz, że nie jesteś ignorantem? A kim do cholery?

.. Nie mówie tu o znajomości polskiego, ale o temat wątku.

Wy chyba nie wiecie na czym polega właśnie rekonstrukcja i cały duch z nią związany. Ignoranci..

Zeby nie bylo, nie jestem w żaden sposób związany z autorem wątku ani z żadną grupą rekonstruującą. Ale nie jestem takim ignorantem jak wy i pseudo-politycznie-poprawnymi-ludzmi. Czepiacie się ich jakby byli nazistami, tylko po to aby pokazac jacy wy nie mądrzy.. Taka jest prawda.

09.05.2006
07:56
smile
[52]

Bahr [ Pretorianin ]

heh to znowu ja XD

czyżby wam tam chodziło o tryb rozkazujący dla drugiej osoby l. mnogiej? (no to dobrze by było) Ale kto mówi "poddac się!" zamiast "poddajcie się!" ?

(moje na górze:DDD :)

Pozdro, Bahr

09.05.2006
08:56
[53]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Wozu - o ile zrozumiałem haoza, chodzi o to, że jest istotna różnica między Polakami odtwarzającymi amerykańskie jednostki z czasów Wietnamu a Wietnamczykami z My Lai którzy by odtwarzali kompanię "Charlie" z 11 Brygady. Idąc dalej, nie bardzo jestem w stanie wyobrazić sobie grupę odtwarzającą w Izraelu np 101 Policyjny Batalion Rezerwy.

Moim zdaniem, rekonstrukcje historyczne powinny bawiąc uczyć a jeżeli uczą tego że Wehrmacht był cacy a tylko SS było be to coś jest nie tak...

"odrzucenie kwestii ideologicznej i skupienie się na kwestii czysto, statystyczno-militarnej" to moim zdaniem zaprzeczenie idei rekonstrukcji historycznej, i sprowadzenie jej do paintballa czy air softa w mundurach parahistorycznych. Kwestie ideologiczne są ważne i kultywując tradycje jakiejś jednostki powinno się również mówić o jej ideologicznych korzeniach. Inaczej będziesz mógł podziwiać na polskich ulicach wojaków z SS Totenkopf albo SS Hałyczyna albo i wspomnianego wyżej 101 PBR tylko dlatego, że mieli fajne mundury...

09.05.2006
11:21
smile
[54]

haoz [ Konsul ]

Wozu >>> apropos dźwigania na sobie przez cały czas jarzma polskich zbrodni - kazdy narod z instynktem samozachowawczym podkresla zbrodnie swoich wrogow, a pomija swoje wlasne - to sie nazywa polityka. niestety w swoich postach namawiasz do utopii z tym swoim obiektywizmem... nikt nie wymaga od Ukraincow milosci do munduru LWP, a Ty nie wymagaj aby Polacy tolerowali mundury Wehrmachtu. w tej kwestii dla Polaka jest tylko jeden punkt widzenia, bo Polacy to nie jakis utopijny narod zawieszony miedzy niebem a ziemia, ktory ma kochac wszystkich sasiadow i rozpatrywac ich winy z obiektywizmem godnym instytucji niezwiazanej materialnie z tym co nazywamy Polska tj. jej ziemia, srodkami produkcji, kapitalem ludzkim i finansowym.

BTW. niemcy zamieszkujacy w USA jawnie obarczaja wina Polakow za obozy zaglady bo jest im to na reke i pozwala im lepiej funkcjonowac w tym kraju. to jest ich odruch zachowawczy, a my? a nasz Prezydent jedzie do Izraela i przeprasza za nasze zbrodnie, ladny gest ale to kolejny gwozdz do naszego krzyza, ktory dobrowolnie niesiemy dzieki takim utopijnym idealistom jak Ty.

09.05.2006
12:37
smile
[55]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Ja nie uwazam ze Wermacht i SS bylo cacy .
Nie propaguje ideologi nazistowskich.
Nie jestem utopijnym idealistom .
Poprostu chcicialemzebrac chetnych do grupy anie zeby wywolac klotnie i na najazdy na moja osobe .
Wielkie dzieki za ,,zrozumienie"
Chce sie klotcie i mnie obrazajcie ale mnie to wisi bo sie do tego przyzwyczailem w ciagu 4 lat
Czytalisnie troche dokladnie ta strone ? jesli nie to po co sie odzywasz

09.05.2006
12:39
[56]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

haoz -> Niestety, ale pamięć i miłość do państwa, czyli tzw. patriotyzm, to nie tylko kochanie go za dobre strony, ale pamiętanie o jego cieniach. Haoz, kraj przyjmujesz w całości, jaki jest, a nie tylko tę część, która Ci odpowiada, albo nie - wtedy to oportunista jesteś, a nie patriota. Dlatego, proszę nie ucz mnie za co mogę, a za co nie muszę lubić mój kraj - przyjmuję go w całości i jestem świadom jego historii, historii która nie jest lepsza, ani gorsza od żadnego innego kraju.

el f -> Sprawę jednostek SS chyba rozwiązało już prawo międzynarodowe, prawda? Była to jednostka zbrodnicza, więc nie widzę powodu, by ktoś o zdrowych zmysłach chciałby paradować w jakimkolwiek mundurze zbrodniczej jednostki. Jeśli kiedykolwiek w przyszłości dojdą do tejże listy inne formacje wojskowe różnych państw - też będę dalej twierdził, że przebieranie się w nie nie to idiotyzm. Ignorancja na gruncie prawa międzynarodowego i zaprzeczanie jemu to w końcu czyn podlegający już pod kryminał.

haoz -> "a Ty nie wymagaj aby Polacy tolerowali mundury Wehrmachtu" - Ja stoję na stanowisku: wszystko albo nic. Potępiamy Wehrmacht, OK, ale wtedy potępiajmy z podobną pieczołowitością mundury Armii Czerwonej, NKWD czy ich jednostek Smercz (chyna tak to się pisze). Potępmy także Czechów za Zaolzie i prowadzoną tam agresywną politykę indoktrynacji polskiej ludności. No i w końcu potępiajmy z całą mocą mundury LWP, co najmniej za akcję w Czechosłowacji w 1968 (myślisz, że na biwak i piwo tam pojechaliśmy?).

el F -> "Moim zdaniem, rekonstrukcje historyczne powinny bawiąc uczyć a jeżeli uczą tego że Wehrmacht był cacy a tylko SS było be to coś jest nie tak..." Dlatego napisałem także, że min. w tej kwestii nie popieram Gefreiter'a. Rolą rekonstrukcji nie jest wybielanie historii, ale także naturalne jest przy tym odrzucenie pewnych społecznych, ideologicznych, socjologicznych itp. norm panujących wtedy. Dlatego tolerujemy ubiory żołnierzy sowieckich z okresu IIwś, amerykańskich z Wietnamu.

09.05.2006
13:01
[57]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Wozu --- > trzeba pamietac historie ktora byla , no i co tego ze chodze w mundurze wermachtu
Moglem wstapic do dywizji SS ale nie chcialem . Kazdy robi co mu sie podoba

09.05.2006
13:31
smile
[58]

Drackula [ Bloody Rider ]

Gefreiter----> zanim zabierzesz sie za rekonstrukcje to najpierw uporaj sie z dwoma ponizszymi punktami:

1. Naucz sie polskiego bo piszesz w stylu: Kali miec banana.
2. Naucz sie historii. No juz nawet nie calej ale chociaz tego okresu ktory chcesz odtwarzac.

09.05.2006
13:33
[59]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Gefreiter - zgadnij kto jest autorem tego zdania - "tylko SS palilo wioski , Wermacht nie mial z tym nic wspolnego , widocznie nie interesujesz sie druga wojna swiatowa !"


Wozu - "Sprawę jednostek SS chyba rozwiązało już prawo międzynarodowe, prawda? Była to jednostka zbrodnicza, więc nie widzę powodu, by ktoś o zdrowych zmysłach chciałby paradować w jakimkolwiek mundurze zbrodniczej jednostki." - cóż, powodem jest brak wiedzy czego najlepszym przykładem jest cytat wyżej. Gefreiter kultywuje tradycje jednostki która obcinanie języków czy wydłubywanie oczu rozpoczęła już we wrześniu 1939 roku i nie widzi w tym nic złego.

O ile pamiętam (jak się mylę to sprostuj), po zamachu na Hitlera jedną z restrykcji wobec armii było zastąpienie tradycyjnego salutowania partyjnym wraz obowiązkową formułą. Uważasz, że młodym Polakom przystoi takie rekonstruowanie ?

"Dlatego tolerujemy ubiory żołnierzy sowieckich z okresu IIwś, amerykańskich z Wietnamu." - kurcze, my tolerujemy ale powiedz, czy przesiedleńcy z Prus Wschodnich będą tolerować swoje dzieci w mundurach Armii Czerwonej, czy mieszkańcy My Lai będą tolerować swoje w amerykańskich ? Osobiście raczej wątpię...

"potępiajmy z podobną pieczołowitością mundury Armii Czerwonej, NKWD czy ich jednostek Smercz " - a są w Polsce grupy "bawiące" się w NKWD czy Smiersz ???

"No i w końcu potępiajmy z całą mocą mundury LWP, co najmniej za akcję w Czechosłowacji w 1968 " - chyba nikt nie jest dumny z wkładu PRL w dławienie Czechosłowacji. I, skoro już dałeś ten przykład, chyba nikt w Czechach nie bawi się w rekonstrukcje LWP z roku 1968...

09.05.2006
13:35
smile
[60]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Drackula ----> No i co z tego ze pisze w stylu ,, Kali miec banana " .
I wiem bardzo duzo na temat tego ktorym sie zajmuje

09.05.2006
13:37
[61]

Gefreiter [ Pretorianin ]

elf ---> i co z tego , nie podniecaj sie o.k Wszyscy sie podniecaja tym jednym zdaniem

09.05.2006
13:39
[62]

Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]

Ciekawe, że tak wiele grup rekonstruuje Wehrmacht czy waffen ss. OK, jeśli nie jest to umocowane ideologicznie - a mam wrażenie że w tym wypadku zdecydowanie nie jest.
Osobiście jednak, miałbym opory przed wkładaniem munduru ss, Wehrmachtu czy też Armii Czerwonej - choćby z uwagi na rodzinne historie.

Ciekawe, czy są grupy rekonstrukcyjne niemieckich formacji z PIERWSZEJ wojny u nas ?
Albo, grupa rekonstrukcyjna Wrangla. To mogłoby być coś.

09.05.2006
13:49
[63]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Gefreiter - nie przeceniaj się, mnie podniecają kobiety.
A to "i co z tego" właściwie mówi samo za siebie.


Hayabusa - przyjedź do Swinoujścia ->

09.05.2006
13:53
[64]

matchaus [ sturmer ]

Co do sedna dyskusji, to mam takie samo zdanie jak Wozu - "Zajmowanie się niemieckim reenactingiem to zajęcie dla ludzi wybitnie wykształconych i wiedzących o czym mówią, by nikt nie mógł im zarzucić tego, że "bawią się w nazistów"."

Amen.


P.S. No może z tym "wybitenie" bym nie przesadzał, ale NA PEWNO nie powinny się w to "bawić" dzieci...

09.05.2006
13:57
[65]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Kazda zabawa jak zabawa ale to nie jest zabawa w nazistow , nie rozumiesz tego klimatu

Amen , Niech Bog bedzie z Toba

09.05.2006
14:07
[66]

Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]

No proszę... wiedziałem o tym akurat; swoją drogą kolejny powód by kiedyś ruszyć i do Świnoujścia.

Czasem, czasem marzy mi się coś związanego z Ofensywą Cesarską. Albo i C.K. armią :)
No ale zobaczymy, pomyślimy.

Elf, dzięki.


Tak swoją drogą myślę jednak że kwestia znalezienia ekwipunku też może mieć jakiś wpływ na to że jest tak wiele grup niemieckich.

09.05.2006
14:18
[67]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Wybieralem wybieralem i padlo na niemcow , taki juz los

09.05.2006
14:28
[68]

matchaus [ sturmer ]

Gefreiter ---> Obawiam się, że rozumiem klimat aż za bardzo.
Chętnie bym się poprzebierał w różne mundurki (niekoniecznie od razu z Wehrmachtu) i pobawił w terenie (nawet o tym poważnie myślałem kilka razy).
Jednak praca nie pozwala mi o tym poważnie(j) pomyśleć, a szkoda...

Dziwi mnie natomiast fakt, że na podstawie mojej krótkiej wypowiedzi, Ty już wiesz kim jestem...

Od razu zapytam - dlaczego nie spróbowałeś opisać CZYM się zajmujecie i DLACZEGO to fajna zabawa?
Bo wszyscy powinni sobie sami poczytać? Bo nie umiesz o tym opowiadać?
To się staraj!

"Chłopcy" z Wehrmachtu umieli (musieli umieć :) budować świetnie umocnienia - widziałem kilka zrobionych przez Amerykańców - to ciężka praca, ale i super zabawa!
Praktycznie kompletny schron (ziemianka) wykonany przy użyciu prostych żołnierskich narzędzi!

Do tego ta dbałość o detale umundurowania i broni (niesprawne repliki!)!
Można cieszyć oczy i słuchać całych wykładów na temat danego rodzaju oręża, czy konkretnego munduru!
No i długie marszruty w pięknym terenie... toż to sama rozrywka!

A jeśli jeszcze można przy okazji takich spotkań odtworzyć jakąś potyczkę np. z Sowietami, to już się z tego robi dokument fabularny! :)

Na koniec ognisko "z wrogiem" :), kiełbasa, piwko (bezalkoholowe! :) i śpiewanko pieśni z epoki :))


Po cholerę tu nazizm? Po cholerę JAKAKOLWIEK ideologia?!
Toż to takie moje ówczesne harcerstwo w wersji "pro" :))


P.S. A to, że takich spotkań by nie zrozumiał mój ś.p. dziadek, to już inna para kaloszy - czas i własne przeżycia zmieniają punkt widzenia...

P.S. 2 Jakby takie grupki współpracowały bliżej, to jednego tygodnia można by być złym Niemcem - napastnikiem, a kolejnego Sowietem - wyzwolicielem! :)))

09.05.2006
14:34
[69]

Gefreiter [ Pretorianin ]

matchhaus ---> chcialem opowiedziec ale zaczeli na mnie najezdzac i musialem sie bronic . jestes chetny to wstap . Naprawde ciekawa zabawa . Masz pol roku na zebranie umundorowania , a jesli czegos nie bedziesz mial to ci dopozycza . Nasza grupa nie propaguje ideologii totalitarnych

09.05.2006
14:39
[70]

TzymischePL [ Legend ]

Gefreiter ===> ale wasza grupa propaguje brak mozgu sadzac po Twoim poczuciu humoru https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4898137&N=1
Sama zabawa nie jest zla, ale zdecydowanie nie dla spikow pokroju Gefreitera...

09.05.2006
14:44
[71]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

A to ludzie czy mundury zabijały, zabijają?

09.05.2006
14:46
[72]

TzymischePL [ Legend ]

ZgReDeK ===>powiedzialbym ze ludzie w mundurach.

09.05.2006
15:11
smile
[73]

Gepard206 [ Final Fantasy 7 ]

za jakieś 4 lata jak podrosne :)

09.05.2006
17:05
[74]

haoz [ Konsul ]

Wozu >>>

"przyjmuj go w całości i badz świadom jego historii" ale nie potepiaj Polski publicznie tylko dlatego by na tym tle lepiej prezentowaly sie zbrodnie Wehrmachtu.

wprowadzasz mnie w zaklopotanie sugerujac, ze jestem milosnikiem Armii Czerwonej, NKWD czy ich jednostek Smersz.

tyle moglbym dodac od siebie do riposty elFa z postu [59], z ktora sie w pelni zgadzam.

09.05.2006
18:56
[75]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

el f -> Sprawę SS zostawiam, bo wydaje mi się, że mamy to samo zdanie. Co do sformułowań i zwrotów - jak napisałem wyżej, nie jestem za przenoszeniem ideologii. Dlatego min. z niesmakiem patrzę na formułki "za Stalina". Są to po prostu bezmyślnie wypowiadane teksty obarczone ideologią tamtych czasów, czemu jestem przeciwny. Tolerować je mogę tylko wtedy gdy grupy reenactingowe coś inscenizują i formułki ideologiczne służą innym celom niż szowinizm ludzi je wypowiadających.

Czy przesiedleńcy z Prus Wschodnich będą tolerować ubiory ACz., tego nie wiem, ale niedawno czytałem o Wietnamskiej grupie reenactingowej paradującej w strojach Amerykańskich (także przy okazji Niemieckich z IIwś... choć wiem, że o ten przykład najmniej Ci chodzi :)). Natomiast znam osobiście reakcje ludzi, którzy mieszkali kiedyś na dzisiejszych terenach Ukrainy. I jak ich rozumiem, swoje uczucie relatywizują właśnie odnośnie ich osobistych tragedii.

Co się tyczy mundurów ACz. i NKWD... Sądzę, że prędzej ktoś zaliczy bęcki będąc w stroju SSmana niż NKWD. I sądzę, że wciąż nie mały wpływ na to ma 50 lat sowieckiej indoktrynacji... Tylko, że w tym względzie nie chciał bym widzieć relatywizmu. Zbrodnia na ludzkości, to zbrodnia, nie ważne ile żyć ludzkich pochłonęła. Dlatego jak napisałem wyżej, jest większe prawdopodobieństwo, że trafią się nam w Polsce "NKWD-przebierańcy".

I na koniec sprawa Czechosłowacji. W Czechach może i nikt się nie bawi rekonstrukcję LWP z 1968, ale i fakt jest taki, że to wydarzenie dziś nie ma już takiego wydźwięku jak niemal 40 lat temu. Niemniej w mojej wypowiedzi nie chciałem poruszać tej smutnej sprawy od strony Czechów, ale o to, że zakładając stary mundur LWP z demobilu, nakładamy na siebie i odpowiedzialność za historię tego wydarzenia - zgodnie z logiką Haoz'a, zakładasz mundur Wehrmachtu (a mowa jest tylko o reenactingu, a nie faszystowsko-nazistowsko kinderparty) jesteś nazista. Czy takie wybiórcze, oportunistyczne myślenie jest tu na miejscu? Ja sądzę, że nie.

09.05.2006
22:16
[76]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Wozu

Z Wietnamem to trudniej jednak niż z nami. Jakby nie patrzeć, były dwa Wietnamy i w tym na południu armia miała na wyposażeniu amerykańskie mundury i sprzęt a Amerykanie byli sojusznikami (czasem ciężkimi ale jednak sojusznikami).

"Sądzę, że prędzej ktoś zaliczy bęcki będąc w stroju SSmana niż NKWD" - masz rację, nie raz pisałem o koszulkach z sierpem i młotem czy Leninem na które nikt nie zwraca uwagi w odróznieniu od koszulki ze swastyką czy Hitlerem.


Mundur LWP z 1968 to chyba był wzór "deszczyk" , "moro" chyba weszło na wyposażenie później ale pewien nie jestem. "Deszczyk" byłoby dostać dość ciężko...
Wydźwięk 1968 faktycznie nie jest obecni za mocny. Zresztą nawet sami pokrzywdzeni nie działają w kierunku choćby symbolicznego ukarania sprawców czyli jakiegos rozliczenia decydentów tamtych wydarzeń.

Wydaje mi się, że dużo racji ma Matchaus, pisząc że to zabawa dla dorosłych i na odpowiednim poziomie wiedzy.


Hayabusa - też się latem wybieram :-)

09.05.2006
22:55
smile
[77]

matchaus [ sturmer ]

Zobaczcie Panowie - spróbujcie na chwilę nie myśleć przez pryzmat blizn, dat, nazwisk, miejsc mordu etc, etc...

Wiem, ze trudno, ale SPRÓBUJCIE.

Cóż widzimy?
Kawałek ożywionej historii! Ja nie przeczę - to troszkę zabawa z ogniem!
Ale jeśli się za to wezmą odpowiedzialni ludzie, to taka "zabawa" może się stać niezwykle pasjonująca i CIEKAWA!
Zobaczcie przykład Wołoszańskiego - człowiek skorzystał z takich "poprzebieranych" formacji!

Kto na tym zyskał?

Kto stracił?...

Zdaję sobie sprawę, że nie można "przeginać" - pewne formację chcę oglądać TYLKO na szklanym ekranie.
Ale czy dotyczy to wszystkich jednostek (mam na myśli niemieckie formacje)?
I czy powinniśmy kategorycznie wystapić przeciw takiemu sposobowi spędzania wolnego czasu?
Nie sądzę...


P.S. Idę sobie pograć w Red Orchestrę. Będę raz grał jako Niemiec, raz jako Rosjanin.
W grach takie "cuś" już od dawna jest czymś normalnym i akceptowalnym.
Powiecie, że tylko wirtualnie - owszem, ale "cuś" w tym jest...
Wszak takie przebieranki mają wiele wspólnego z fikcją :)

09.05.2006
23:53
smile
[78]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

el F -> Zauważę nieskromnie, że Matchaus zacytował mnie :P, więc chyba zgadzamy się we wszystkim, tyle że temat to pole minowe na którym łatwo paść. :)

10.05.2006
00:21
[79]

haoz [ Konsul ]

zgodnie z logiką Haoz'a, zakładasz mundur Wehrmachtu (a mowa jest tylko o reenactingu, a nie faszystowsko-nazistowsko kinderparty) jesteś nazista. Czy takie wybiórcze, oportunistyczne myślenie jest tu na miejscu? Ja sądzę, że nie.

gdzie ja uzylem slowa nazista!?! - po prostu zniesmacza mnie fakt, ze jakikolwiek Polak z wyksztalceniem minimum podstawowym, zaklada z wypiekami na twarzy mundur Wehrmachtu - zbrodniczego narzedzia hitlerowcow i potem biega z nim z usmiechem na ustach... za darmo. ja rozumiem dla potrzeb filmu za gaze statysty, ale za darmo zeby sie pobawic w wojsko? reeneacting nie jest w takim wypadku celem samym w sobie, ale jedynie sposobem zaspokojenia dziecinnych zachcianek.

Wozu >>> czy takie "wkladanie w cudze usta" slow, ktorych ten ktos nie powiedzial jest w ogole na miejscu? Ja sądzę, że nie.
tak wlasnie postepuje oportunista tj. (przypomne) - osoba bez zasad, naginająca się do panujących okoliczności dla własnego zysku.

10.05.2006
00:30
smile
[80]

el f [ RONIN-SARMATA ]

matchaus

Moim zdaniem, najważniejsze jest to -> jeśli się za to wezmą odpowiedzialni ludzie :-)

"Zobaczcie przykład Wołoszańskiego - człowiek skorzystał z takich "poprzebieranych" formacji!

Kto na tym zyskał? - zykał producent filmu i grupy biorace udział w filmie. ;-)

Kto stracił?... - zawodowi aktorzy ;-)


Wozu - faktycznie, umknęło mi to - mea culpa :-)

10.05.2006
01:11
smile
[81]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Haoz -> Nie, nie jestem oportunistą, a jedynie analizuję twoje wypowiedzi z ostatniego niemal roku. A zasady mam i raczej są one niezmienne od dawna, co czyni mnie raczej konserwatystą :). Niemniej Ty wykorzystujesz niemal każdy wątek zahaczający o Niemcy nazistowskie (i nie ważne czego by dotyczył, choćby wzoru polowych sraczy), by wyzwać ludzi, jeśli nie od nazistów, to od faszystów itp. Wszystko fajnie, ale nawet to ma swoje granice dobrego smaku. Faktycznie w tym wątku takie słowa nie padły, ale w innych padały one nie raz. A jak napisałem wyżej, po prostu analizuję twoje teksty.
Natomiast zrozumiałbym Cię, co więcej, także gorąco poparł, jeśli obnażałbyś zbrodnie innych nacji tak sprawnie, jak to robisz w przypadku Niemców nazistowskich. Wnioskuję także, że znakomita większość ludzi z CMHQ to ludzie z IQ większym niż 100 i znają historię nazizmu do tego stopnia, że o zdrowych zmysłach nie paradowaliby po mieście (od tak) w mundurze Totenkopfu.

I przy okazji, bo okazję tę straciłem dawno (wątek ten też pamiętam) - bałbym się brać na awatar postaci bardzo zasłużonych w historii. A zasłużonych (pozytywnie) Polaków, z oczywistych względów darzę bardzo dużym sentymentem.

el F -> Wybaczam ;o))))))

10.05.2006
01:15
smile
[82]

matchaus [ sturmer ]

haoz ---> "po prostu zniesmacza mnie fakt, ze jakikolwiek Polak z wyksztalceniem minimum podstawowym, zaklada z wypiekami na twarzy mundur Wehrmachtu - zbrodniczego narzedzia hitlerowcow i potem biega z nim z usmiechem na ustach... za darmo. ja rozumiem dla potrzeb filmu za gaze statysty, ale za darmo zeby sie pobawic w wojsko? reeneacting nie jest w takim wypadku celem samym w sobie, ale jedynie sposobem zaspokojenia dziecinnych zachcianek."


Sory, ale chrzanisz :))
To co? Za Rzymian też nie wolno, bo mordowali chrześcijan?

Daj Waść spokój...

Jak się zaczniemy głęboko zastanawiać w jakim mundurku można się pobawić w podchody, to stanie na zakonnym habicie, a i to nie na pewno! :))

Ale wracając do ad-remu.
Owszem, dobrze wszyscy przeczytali - POBAWIĆ! Bo czymże jest klejenie modeli, zbieranie pierdół z wojny, czy granie w gry z epoki? :)
Zaryzykuję i podciągnę pod tę kategorię (zabawa) nawet pisanie książek! (i to z wypiekami na twarzy! :)
Nie? A dlaczego?
Zabawa jako taka jest czymś złym?
My - faceci, bawimy się do końca życia! Tylko zabawa ma dla nas wiele oblicz...
Dziecinność... nie przeczę, że przebieranie się w niemieckie fatałaszki wyglada dość komicznie, ale skoro inni przebierają się za "imperialistów" ze Star Wars (Anakin - to był dopiero sku*wiel!), to już niczego nie można być pewnym :))

BTW - a jak do tego się ma roll playing games?
Nie dość, że siedzi jakaś przebrana banda idiotów, to jeszcze jeden czyta, reszta coś tam bełkocze pod nosem i do tego rzucają kostkami! Marzenie szajbusa! :D


P.S. I jeszcze zdanko w temacie "zbrodniczego narzedzia hitlerowcow".
O matko i córko! A elementy zastawy stołowej Wehrmachtu też były "zbrodniczym narzędziem"?
Wszak taką wazówą to można było z przyczajki wybigosować pluton kadetów! :D

Pewnie, że sobie jaja robię - przecież tu chodzi o mundur (baaaaczność!) a nie o jakieś pierdoły... ;)
Powiem krótko - dla mnie temat z kategorii było - minęło. Dość zadęcia. Dość łykania kija, łzy spadającej na medale i wysiadywania w cieniu hałd ziemi po ekshumacjach.
Odrzucam płaszcz Konrada.
Po raz kolejny zresztą... :)

10.05.2006
02:28
smile
[83]

Ward [ Senator ]

Mathaus- My - faceci, bawimy się do końca życia! Tylko zabawa ma dla nas wiele oblicz...
Dziecinność... nie przeczę, że przebieranie się w niemieckie fatałaszki wyglada dość komicznie, ale skoro inni przebierają się za "imperialistów" ze Star Wars (Anakin - to był dopiero sku*wiel!), to już niczego nie można być pewnym :))

och !
jak mogłeś napisać coś takiego o Anakinie , on to robił min. z miłości -a że chciał zdobyć przy tym nieskończoną potęgę , paląc ogniem i mieczem –to jakby ''drobiazg'' ;->
podobno czasem na waszych zlotach , nucicie różne wojskowe marsze (musze kiedyś to sprawdzić :->) , żart , piosenka , hobby z wojskiem związane to powód do wstawiania ludzi w szufladki ?
- czy granie z lubością postacią żołnierza z STG w rękach , albo sklejanie tygrysa czy pantery jest ''niegroźne'' i moralnie poprawne , ale już uczestnictwo w grupach rekonstrukcyjnych jest według niektórych beeee ?
na szczęście nie wszyscy mają taką opinię na ten temat :->
bo jest tak właśnie jak pisze Matchaus w pierwszym zdaniu posta u góry

–no więc trzymam kciuki za ludzi którzy poznają historię w sposób aktywny , wymagający wysiłku i organizacji
bo to coś wiecej niż ściągnięcie sobie z sieci CODa , popykanie na serwerach albo wpisanie hasła w goglach , by błysnąć czymś w rozmowie na tematy historyczne

Gefreiter – wsłuchuj się w opinie , mądre bierz do siebie a zawistne , albo nie na temat puszczaj koło uszu , szkoda czasu na jałowe dyskusje
i zamieść czasem fotkę z jakiejś inscenizacji :->

10.05.2006
08:44
[84]

haoz [ Konsul ]

Wozu >>>

uzywam tego avatara Maczka bo nikt aktywnie nie promuje polskich bohaterow i chcialbym by mlodzierz tlumnie odwiedzajaca Szanowne Forum zwrocila uwage na tego wlasnie bohatera, a nie na Wittmana, Guderiana itp. jesli uwazasz, ze beszczeszcze jego imie swoja skromna osoba, to zapewniam Cie ze sie mylisz. Maczek byl rowny gosc - przez wiele lat pracowal jako barman w angielskim pubie i na pewno nie mial by nic przeciwko temu by ktokolwiek uzywal w dobrej wierze jego nazwiska. jego iminiem nazwano przeciez tymczasowo zamieszkane przez Polakow miasteczko w okupowanych niemczech i nie mial nic przeciwko temu.

zbrodnie innych nacji moge poruszac w innych watkach, ten jest o Wehrmachcie.

a "chrzanic" bede zawsze bo moim zdaniem to smieszne:
1. latac w szwabskim mundurze dla frajdy,
2. przybieranie nickow bohaterow III Rzeszy.
i nie bede sie z tym kryl za naciagana tolerancja i utopijnym obiektywizmem,

Gefreiter >>>

puknij sie saperka w czaszke!

11.05.2006
13:18
[85]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Ja tez popieram polskich bohaterow narodowych calym sercem , jestem Polakiem i jestem z tego dumny . tylko los tak chcial ze mieszkam we wiosce gdzie 75% niemcow . mam troche przez to uchylenia i nalecialosci . Ale los tak chcial .Pochodze z kieleckiego , ale wyladowalem na ziemiach odzyskanych przez dziadka ktory uciekal przed UB bo byl w AK

11.05.2006
13:18
[86]

Gefreiter [ Pretorianin ]

haoz ----> jesli chcesz to ci moge wsadzic bagnet w tylek

11.05.2006
14:09
[87]

Zenedon_oi! [ Konsul ]

Gefreiter --> Nie mam pojęcia ile masz lat ale zachowujesz się jak gówniarz i do tego palant. Ręce opadają.

11.05.2006
15:08
[88]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Zenedon_oi! a na jakiej zasadzie to twierdzisz

06.06.2006
11:09
[89]

Lejtnant [ Junior ]

Hejka Gefreiter!!
Widze,że sporo osób nie wie co to reknstrukcja,ja to popieram!!
Byłem na Wyrach z resztą mieszkam blisko i bardzo chciałbym sie w to bawić,czy mogę się najpierw z tobą skontaktować,żeby się dowiedzieć wiecej zanim napisze do waszego szefa??
Daj proszę znać.

Miłośni II -wojny

Hans.

06.06.2006
11:32
[90]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

tak czy inaczej trudno sobie wyobrazić rekonstrukcje historyczną np. bitwy nad Bzura - w ktorej ganiali by tylko polacy "bo tak jest politycznie"

06.06.2006
11:35
[91]

olivier [ Senator ]

Interesuje się namacalnymi militariami z tego okresu, a w dalszym czasie planuję nawet zakup kilku oryginalnych fantów, wyłącznie w sensie posiadania w swoich rękach namacalnej części historii.

Natomiast jeśli chodzi o ubieranie się w podobne rzeczy, przystrajanie w insygnia, to będąc w miarę świadomym historycznie człowiekiem osobiście miałbym poważne opory. Moda na to przyszła z zachodu, a popularne jest w nieprzypadkowych krajach, szczególnie z USA gdzie istnieje duża liczba tego rodzaju grup nawiązujących głównie do formacji SS, ale także Francja, Beneluks, Niemcy. Jak mówię te kraje to nie przypadek, każdy kto nie rozumię powinien najpierw douczyć się historii. Ale Polska...Delikatnie powiem, że to poważne nadużycie szczególnie będąc Polakiem i kiedy już powszechnie w masowej informacji fałszuje się historię. W jakiś sposób rozumiem te niezdrowe fascynacje, niemniej nie popieram i nie potępiam.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.