GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

2+2*2=8??

02.05.2006
17:58
smile
[1]

Guru Fenix [ Patriarcha MAXIMUS ]

2+2*2=8??

No własnie jaki jest wynik tego prostego zadania matemataycznego? bo mi mówia i to wielokrotnie że 8. A z moich wyliczeń wychodzi że jest 6.

Znacie może inne podobne zadania badz pytania??

02.05.2006
17:59
[2]

Gaara [ Senator ]

6

02.05.2006
17:59
[3]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

6

Kurde, byłem drugi. :P

02.05.2006
18:00
smile
[4]

Gaara [ Senator ]

Jacyś idioci Ci to gadają

02.05.2006
18:00
[5]

MAROLL [ Hibernate ]

Geez przecież kolejność działań w III klasie podstawówki jest. Najpierw mnożysz później dodajesz. 2*2= 4, 4+2= 6

02.05.2006
18:00
[6]

Hydrogen [ Pretorianin ]

2*2=4+2=6

02.05.2006
18:02
[7]

Hitmanio [ Legend ]

Hehe ja to obliczyłem 2+4=6
Odwrotnie co do Was, ale "Wynik jest najważniejszy, obliczenia w sumie też" Nauczycielka Matematyki z Podst.

02.05.2006
18:05
smile
[8]

BBC BB [ massive attack ]

2*2=4+2=6

Hydrogen, a trzecią klase podstawówki skończyłeś :D?

02.05.2006
18:06
[9]

Lewy Krawiec(łoś) [ Kąsul ]

to wynika z kolejności działań
no chyba, że (2+2)*2, wtedy wynik wyszedłby faktycznie 8.
Jak Ci będą mówić, że trawa jest czerwona, też uwierzysz?:)

02.05.2006
18:08
[10]

kasztaneczuszek [ Kasztanowy RozbUjnik ]

BBC BB --> a o co CI chodzi?

02.05.2006
18:09
[11]

BBC BB [ massive attack ]

kasztan -->> Czytaj powoli, najlepiej sobie rozrysuj na papierze, łatwiej będzie zrozumieć.


2*2=4+2=6

02.05.2006
18:10
[12]

Grzesiek [ - ! F a f i k ! - ]

Ale z Was matoły są - ja nie mogę, przecież nawet dureń wie, że 2+2*2 jest równe 8 ...
Znowu mamy do czynienia z dziećmi neostrady ... co za imbecyle, żeby takiego czegoś nie wiedzieć ...

spoiler start

Żartowałem :D

spoiler stop

02.05.2006
18:12
smile
[13]

piokos [ Mr Nice Guy ]

Grzesiu takie żarty to w domu opowiadaj.

02.05.2006
18:12
[14]

k2o [ Grabisz se ziomus! ]

2+2*2=2*2+2=4+2=6

Kolejność musi być zachowana

02.05.2006
18:13
[15]

Coy2K [ Veteran ]

wiadomo nie od dziś że 2*2=4+2=6+5=11+3-2^2

02.05.2006
18:14
[16]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

kasztaneczuszek (napisz sobie w sygnaturce jak można skracać Twój nick, bo już kilka razy zrezygnowałem z rozmowy z Tobą z powodu Twojego upiornie niewygodnego w pisaniu nicka) - chodzi o to, że 2*2 nie równa się 6, czyli to co napisał Hydrogen po prostu nie istnieje, takiego równania nie ma.

02.05.2006
18:14
[17]

kasztaneczuszek [ Kasztanowy RozbUjnik ]

BBC BB --> poprostu zapisał to inaczej i tyle... czyli źle??
BIGos --> może być poprostu Kasztan :)

02.05.2006
18:22
smile
[18]

Gaara [ Senator ]

2+2*2=8-2=6*1=6+12=5+13=18-12=6

tak też to można obliczyć:P

02.05.2006
18:23
[19]

Dessloch [ Senator ]

BBC BB [ massive attack ] kasztan -->> Czytaj powoli, najlepiej sobie rozrysuj na papierze, łatwiej będzie zrozumieć.


2*2=4+2=6


w tej chwili moj nauczyciel matematyki, by cie wypier. z klasy i nie zaliczyl ci roku.
spojrz na swoje rownanie.
2*2=4+2=6
no to sie w pale nie miesci zeby tak zapisac.
mimo ze naciagajac mozna uznac ze +2=6 to oddzielne rownanie.
ale matematyk by cie poszatkowal.
a niby koledze probujesz wyjasnic ocb.

02.05.2006
18:24
smile
[20]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Łojezuśku, chyba podstawowke przespales:>

Łojezuśkux2 - zaraz się będa klocić, kto rozwiazal to poprawnie <rotfl>

02.05.2006
18:24
[21]

BBC BB [ massive attack ]

kasztan -->> Inaczej? 2 razy dwa raczej nie równa sie sześć. Mówiłem - przeanalizuj sobie całe to skomplikowane rówanie ;]

Dessloch -->> A Tobie o co chodzi? Czy ja to napisałem, czy zacytowałem niejakiego Hydrogena?

02.05.2006
18:25
[22]

Foks!k [ Medyk ]

6 to jasne :)

02.05.2006
18:28
[23]

Hydrogen [ Pretorianin ]

O kij wam chodzi? Zapisałem sobie jak mi się podoba.

2*2=4
i 4 + (2) = 6. Wynik dobry.

BTW: jestem po 2 piwach :D

02.05.2006
18:29
[24]

Hitmanio [ Legend ]

Dlaczego jesteśmy na [24] poście skoro wystarczyłaby wiadomość z [2] ? :)

Dlaczegox2 dopisałem się po raz 2?

02.05.2006
18:31
smile
[25]

BBC BB [ massive attack ]

Hydrogen -->> Ale jednak 2 razy dwa nie równa się cztery plus 2

02.05.2006
18:31
[26]

Dessloch [ Senator ]

bbc to napisz przynajmniej ze to ktos inny napisal.
pogrubienie niekoniecznie zawsze swiadczy ze cytujesz kogos.
dlatego zawsze ja daje kursywe i nicka osoby piszacej cos.
bo inaczej wychodza takie walki ze ktos cie niezrozumie i ze to ty brednie takie piszesz.
a faktycznie to kto inny to zrobil.

02.05.2006
18:31
smile
[27]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Bo to wbrew pozorom bardzo ciekawe rownanie jest. Takie zlozone i w ogole :D

02.05.2006
18:34
[28]

Dessloch [ Senator ]

hydrogen:
BTW: jestem po 2 piwach :D


ja po 9 i jakos nie powoduje to ze mysle irracjonalnie.

PS.
tu w chinach maja piwa .33 albo .75.
ja jestem po .33, po 8 bym lezal i kwiczal.
chociaz jakby policzyc w caly dzien to z 15 wypilem.
ale po 3-4 godzinach abstynencji poziom stezenia alkoholu wmoim ciele spada do 0, wiec moge liczyc od poczatku wypite piwa.

02.05.2006
18:34
[29]

BBC BB [ massive attack ]

Dessloch -->> Robię tak, spójrz 3 posty wyżej niż ten, w którym wyboldowałem. A wyboldowałem, żeby kasztan mógł sobie łatwiej policzyć :D

02.05.2006
18:37
[30]

Dessloch [ Senator ]

pff jakbym czytalk wszystkie posty to dawno by mi sie karta na modem skonczyla :F
btw w chinach tanszy internet niz w polsce iahahaha :> i placzcie :D

02.05.2006
18:39
[31]

kasztaneczuszek [ Kasztanowy RozbUjnik ]

o rety mogłem nie pytac :P

02.05.2006
18:40
smile
[32]

Grzesiek [ - ! F a f i k ! - ]

piokos ---> chyba się nie poczułeś urażony, co ? :)

02.05.2006
18:52
smile
[33]

Hitmanio [ Legend ]

Dzięki matematyce pozbyliśmy się użytkownika! :D
Trzeba zacząć się uczyć :)

02.05.2006
18:53
[34]

kasztaneczuszek [ Kasztanowy RozbUjnik ]

a co on takiego napisał ?:)


Hitmanio --> niektórzy jeszcze nie skonczyli sie uczyc :P

02.05.2006
18:57
[35]

ag. [ Centurion ]

no przecie wiadomo, że 6 ;D

02.05.2006
18:58
smile
[36]

Aceofbase [ El Mariachi ]

A tak a propo tematu( a zreszta w odpowiedzi takze na pytanie autora watku vide -->Znacie może inne podobne zadania badz pytania??)
Wczoraj przygotowujac sie do maturki z matmy, a jakze, liczac sobie granice ciagow, zauwazylem w pewnym momencie dziwna sprawe ( a wlasciwie blad w matrixie, kolejny juz zreszta) doszedlem bowiem do postaci:

(2-2)/(2-2) no i kazdy normalny czlowiek odjalby gore i dol, wyszloby 0/0 czyli nieskonczonosc.

I tu wlasnie luka matematyczna sie znajduje (albo wybitny dowod mojej niewiedzy) bo z tego co mi przynajmniej wiadomo nie ma zadnego prawa nie pozwalajacego nam skrocic gory z dolem [tak jak np: (8 - 6)/(4 -3)=2] przez co wychodzi nam ewidentna 1.

spoiler start

UWAGA! prosze nie brac sobie wszystkiego zbyt powaznie w tekscie powyzej. Tak se gdybam tylko :]

spoiler stop

02.05.2006
19:03
[37]

amoreg1234 [ użytkownik ]

Aceofbase -> jak tylko zobaczyłem wytłuszczone (2-2)/(2-2), to w głowie zobaczyłem wynik 1 :/

ale mi sie wydaje ze mamy racje :)


nie wiem czemu, ale mamy racje :D

02.05.2006
19:05
[38]

theWitcher [ Chor��y ]

Istnieje takie prawo - nie wolno dzielić przez zero.
0/0, z tego co uważałem na matmie, to "symbol nieoznaczony".

PS.
12-8-4 = 15-10-5
4(3-2-1)=5(3-2-1)
4=5
:D

02.05.2006
19:05
[39]

Hitmanio [ Legend ]

Aceofbase ==> Mam rację, że 1:1=1 prawda? :)

Boję się matury... zwłaszcza z maty! ;(

02.05.2006
19:09
[40]

Aceofbase [ El Mariachi ]

amoreg, the Witcher --> oczywiscie ze mozna zero przez zero dzielic. Jak poduczycie sie o wyznacznikach lub granicach liczbowych czy asymptotach, to tam tego duzo jest :] chodzi o to ze 0/0 oznacza nieskonczonosc wynikow.

the Witcher --> ee tam, w twoim przykladzie jest sobie ukryte dzielenie przez zero :]

spoiler start

...zreszta w moim chyba tez :]

spoiler stop


Hitmanio --> ee tam, ja sie bardziej trzese na mysl, polskiego zarowno pisemnego jak i ustnego. Choc fiza tez straszliwą jest :]

btw: to tam wyzej ma juz sfomulowana nazwe: "III prawo S****a: O rozbieznosci matematycznej czyli o tym jak to
maturazmatematykiztraszniepojebanąjest" ;D

02.05.2006
19:13
[41]

theWitcher [ Chor��y ]

Ukryte.... ono jest tam bardzo wyraźne, tak samo jak w Twoim :]

A różnica między "nieskończonością" a "nieskończonością wyników" jest DUŻA:P

Mogę zapytać, do której klasy chodzisz? Tak z ciekawości, bez żadnego ukrytego podtekstu.

02.05.2006
19:13
[42]

kasztaneczuszek [ Kasztanowy RozbUjnik ]

Aceofbase --> a wiesz, zapytam sie mojej matematyczki co o tym sadzi :P pewnie jak zwykle nie bedzie wiedziała :P

02.05.2006
19:16
smile
[43]

Chacal [ Senator ]

[ciach]

błąd, zaraz poprawię.

02.05.2006
19:17
[44]

paladin [ Konsul ]

oczywiscie ze 6 ;P

a pozatym uwazajcie bo zrobicie kilka czesci tego watku :D

spoiler start

2+2*2=8?? cześć 666 :D

spoiler stop


Chacal a gdzie żeś ty zgubil trzy 3??

02.05.2006
19:21
[45]

theWitcher [ Chor��y ]

Eh, Chacal poprawił :>
0.(9)=1... ja byłem zszokowany :]

02.05.2006
19:22
[46]

EG2005_808538100 [ Streetball ]

do pierwszego posta === 1

chacal --> jak ty to liczysz? Przeceież 3,(3) nie jest 1/3 tylko 3 i 1/3

02.05.2006
19:23
[47]

Chacal [ Senator ]

0,(9) = 0,(3)+0,(3)+0,(3) = 1/3+1/3+1/3 = 3/3 = 1

o, teraz dobrze. :)

swoją drogą w poprzednim poście niechcący zacząłem od 9,(9) ale jakby to przeliczyć tak jak powyżej, to wyjdzie 10 :)

02.05.2006
19:29
[48]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Jeszcze byl drugi sposob na udowodnienie tego

x = 0,(9)
10x = 9,(9)
odejmujemy
9x = 9
x=1

No i jak to jest? Bo 0,(9) + 0,(9) nie rowna sie 2.

Ale jakby popatrzec na wczesniejszy dowod, to mozna by to potraktowac jako dodawanie dwoch jedynek? Wtedy by wychodzilo 2 :)

02.05.2006
19:31
smile
[49]

Aceofbase [ El Mariachi ]

A różnica między "nieskończonością" a "nieskończonością wyników" jest DUŻA:P

tak samo jak wczesniej napisales, 0/0 jest tzw. symbolem nieoznaczonym - zaleznie gdzie wystepuje, roznie je mozna interpretowac ;p. Uklad rownan,w ktorym z wyznacznikow otrzymujemy 0/0 (zarowno w x jak i y) oznacza nieskonczonosc rozwiazan...

Poza tym chyba nie najlepiej u Ciebie z czytaniem ze zrozumieniem ;]
I patrz spojler przy moim pierwszym poscie.


tak btw:

02.05.2006
19:32
[50]

temp2 [ ARET ]

Ale jak wezmiemy np. /sytuacja w sklepie/ tak:

2 piwka dla ciebie plus 2 piwka dla mnie i decydujemy sie to pomnozyc /bo jest za malo/ to jaki jest wynik ?

02.05.2006
19:39
[51]

KRIS_007 [ 1mm[]R+4l ]

Chyba raczej bierzesz dwa piwka, decydujesz sie to podwoic (bo jest za malo), a po chwili namysłu dokładasz jeszcze dwa piwka na pozniej :)

02.05.2006
19:41
[52]

Grzesiek [ - ! F a f i k ! - ]

Aceofbase ---> [tak jak np: (8 - 6)/(4 -3)=2] przez co wychodzi nam ewidentna 1.

8-6 = 2
4-3 = 1
2/1 = 2

To po pierwsze. Chciałeś chyba pokazać, że skracasz górę z dołem, a więc:
(8-6) = 2(4-3)
dzielisz z dołem i dalej masz 2/1, czyli 2 :]

Pamiętaj, jeśli masz mnożenie to możesz skracać licznik z mianownikiem - nauczyciele zawsze w szkole mówią, że nie można skracać, jeśli w liczniku jest dodawanie/odejmowanie. Bzdura - zawsze mnie to wkurzało, a teraz wiem dlaczego tak mówią :) - otóż można. Tylko, że jeśli skracasz licznik przez mianownik, czy też masz np. (4-6)/2 i chcesz podzielić przez 2, to musisz każdy wyraz w liczniku przez to dwa podzielić. Często uczniowie dzielą (tutaj np. 4) i zostawiają resztę. A tak nie można i dlatego nauczyciele mówią, że tak skracać nie można.

Jeśli w Twoim przypadku podzielimy przez 2 to dostaniemy:
(4-3)/(2-3/2), co nam daje znowu 2.

Więc o żadnej jedynce tutaj mowy być nie może :)

Zgroza jeśli tego nie wiecie, a za kilka dni piszecie maturę z matematyki ...

02.05.2006
19:45
[53]

Sanchin [ Orchid Samurai ]

Jesli mówili to działąnie, to przez intonację mogli mieć na myśli inne działanie: (2+2)*2, a to to już się równa 8. Cały "myk" polega na wypowiedzeniu tego, a nie napisaniu komuś i intonacyjnym zaznaczeniu o co nam chodzi...

02.05.2006
19:49
smile
[54]

hen1o [ Konsul ]

Ja czasem mam tak, ze im wiecej sie ucze tym wiecej rodzi sie w mojej glowce watpliwosci. A jak mam zly dzien to licze tak:

x^6-x^2=0
x^2(x^3 - 1) = 0 *hYh*

Czasem zapominam w ogole dzialan na potegach, czasem nie potrafie dodawac albo dzielic... :) A matura za tydzien bueheheheh :]

02.05.2006
19:50
[55]

azarothen [ wierdo ]

2+2*2 - byla taka zabawa, ze mowilo sie to szybko i ludzie odpowiadali bez namyslu 8 (glupie, ale sprobujcie, zakladajac pospiech w mysleniu to pewnie zdarza sie ludzie ktorzy sie pomyla ;) ).

Chacal - fajny bajer, ale chyba tego nie czaje :O

spoiler start

No chyba, ze po prostu 0,(9) nie rowna sie 0,(3)+0,(3)+0,(3) wyniki mozna jedynie podawac w przyblizeniu? Jakis matematyczno-filozoficzny problem ;)


spoiler stop

02.05.2006
19:52
smile
[56]

temp2 [ ARET ]

Dokladnie Sanchin bo matematyki nie powinno sie laczyc z alkoholem bo wychodza bezedury...

Ciekawi mnie sposob przedstawiania przez niektorych nawalonych "Pani sklepowej" tego rownania (2+2)*2...

02.05.2006
19:56
[57]

Aceofbase [ El Mariachi ]

Grzesiek --> Jedyna zgroza dla mnie tutaj jest twoja nieumiejetnosc poprawnego odczytywania sensu/intencji autora. Chyba, ze chciales uformowac swa wypowiedz na ksztalt uszczypliwej uwagi, ironicznego chichotu, w takim razie mea culpa, to ja nie zrozumialem. Nie wiem jednak
po co niby cala ta twoja retoryka, ktora nie wiadomo tak naprawde do czego mialaby sie odnosic.

"(8 - 6)/(4 -3)=2" otoz tak pokazalem, w jaki sposb mozna dzielic gore z dolem, chociazby poprzez wyciagniecie 2 z licznika i skrocenie (4- 3) z mianownikiem. Mial to byc jedynie przyklad dzialania o jakie mi chodzilo, takze naprawde pojac nie moge co chiales wyrazic poprzez swoje nadete "To po pierwsze" skoro zrobiles dokladnie to samo.

Analizujmy dalej: nastepuje tu dluga tyrada - jest tylko jedno ale - chyba zupelnie zatraciles sie w swoim grafomanstwie, gdyz odszedles zupelnie od rzeczy. Mi chodzilo o dzialanie - (2-2)/(2-2).

Ale basta, widze ze po prostu chyba nie zrozumiales o co chodzilo, a ja sie niepotrzebnie emocjonuje.

edit. Moze troche za bardzo napastliwy jestem, za co przepraszam, troche sie unioslem :] To wszystko przez ta maturke, znerwicowany jestem byc moze zbyt bardzo. Ale denerwuje mnie postawa niektorych ludzi, ktorzy za wszelka cene szukaja "dziury w całym"
podczas gdy napisalem w spojlerku zeby tego do konca na powaznie nie brac.

02.05.2006
19:57
smile
[58]

Akkai [ Konsul ]

Tak sobie czytam te statsiarskie wypowiedzi w których powtarza się 2*2+2=6 jakby każdy musiał to napisać sam żeby odkryć że tak faktycznie jest, i w końcu doszedłem do wypowiedzi Coy2K .. Niewiem czemu ale tak mnie rozbawiła że mało co z krzesła nie spadłem.. Jestem w trakcie uspokajania się bo chce mi się pić a wolałbym oszczędzić monitor.

02.05.2006
20:27
[59]

golmann [ chcesz piwo ?? to se kup ]

2x2 to 4+2=6

02.05.2006
20:33
[60]

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]

Podstawowe pytanie 2+2*2=8. W jakim systemie?

02.05.2006
20:36
smile
[61]

N2 [ negroz ]

2+(2*2)=6

02.05.2006
20:45
smile
[62]

Aceofbase [ El Mariachi ]

Milka --> w komunistycznym

02.05.2006
20:46
[63]

Mindlord [ Generaďż˝ ]

Chacal --> wszystko pieknie tylko 0,(3) nie jest NIGDY rowne 1/3

02.05.2006
20:51
[64]

hctkko [ Their Law ]

Mindlord >> proszę rozwiń swoją myśl, bo jak narazie jestem innego zdania niż Ty :)
hen1o >> :-)

02.05.2006
20:53
[65]

hen1o [ Konsul ]

x = 0,(3)
10x = 3,(3)
9x = 3,(3) - 0,(3)
9x = 3
x = 1/3

Wiec 0,(3) = 1/3 :F

02.05.2006
20:58
smile
[66]

Akkai [ Konsul ]

Owned :)

02.05.2006
20:59
[67]

Lukxxx [ Konsul ]

oj matematycy od 7 bolesci :D
ciekaw jestem czy gdyby nie odwrocicdzialan (dodawanie=mnozenie, mnozenie=dodawanie) w ciele liczb rzeczywistych to 2+2*2=8 byloby prawdziwe, ale jak znam zycie to po takim odwroceniu dzialania nie spelnialyby jakis aksjomatow :/


dalej 0/0 to jeden z symboli nieoznaczonych, przy granicach czesto wychodzi, a moze oznaczac wszystko (jak nazwa wskazuje - nieoznaczony)

a 0,(3) to 1/3
mozna to udowodnic za pomoca sumy nieskonczonego ciagu geometrycznego
a1 = 0,3
q = 0,1
S = a1/(1-q) = (3/10) / (9/10) = 1/3

02.05.2006
21:00
smile
[68]

DEXiu [ Konsul ]

Mindlord ==> A to niby dlaczego nie? Jakkolwiek byś tego nie policzył to zawsze będzie to szereg geometryczny zbieżny do 1/3, czyli mówiąc po ludzku - zawsze będzie wynosił 1/3.

EDIT: Ehh... Lukxxx mnie wyprzedził.
Co do symbolu nieoznaczonego 0/0 to: jeśli tak wychodzi przy macierzowym rozwiązywaniu układów równań liniowych to oczywiście znaczy to, że układ jest nieoznaczony (o ile wyjdzie dla wyznaczników obu zmiennych). Jeśli natomiast dostaniemy coś takiego przy liczeniu granicy, to traktujemy to z bazooki (czytaj: reguły de L'Hospitala) i wychodzi co należało :) Jak nie - to jeszcze raz

02.05.2006
21:00
[69]

Kucyś [ BIE(L)ANY ]

najpier w mnozenie potem dodawanie 2*2+2=6

02.05.2006
21:02
smile
[70]

hen1o [ Konsul ]

Albo inna metoda:
0,(3) =

0,3
+0,03
+0,003
+..........

Czyli pierwszy wyraz (a1) = 0,3. Iloraz (q) = 1/10 (0,1). Korzystamy ze wzoru na sume nieskonczonego szeregu geometrycznego :D

Sn = a1 / 1-q
Sn = 0.3 / 1 - 0,1
Sn = 0,3 / 0,9 /// Mnozymy licznik i mianownik przez 10
Sn = 3/9
Sn = 1/3

See? :]]]]]]]

02.05.2006
21:07
smile
[71]

Aceofbase [ El Mariachi ]

woah, nie wiedzialem, ze w google wbudowany jest kalkulator o_O

02.05.2006
21:10
smile
[72]

hen1o [ Konsul ]

Aceofbase -> jest, i to z naprawde fajnymi funkcjami!



02.05.2006
21:12
smile
[73]

Lipa™ [ Pretorianin ]

Hmm... może na jakieś korki się zapisz, czy co. :D

02.05.2006
21:17
[74]

Marek z Lechem [ Konsul ]

Aceofbase nie masz racji- gdy skracasz- dzielisz, tu chcesz dzielic przez 2-2- czyli przez zero :D
czyli Twoje kombinowanie błędne jest (2-2)/(2-2) to nie 1 :]

edit: nie wiem czy ktos juz tego nei napiasl wczesniej, nei chcialo mi sie czytac;p

02.05.2006
21:17
[75]

tedorrr [ Konsul ]

6

02.05.2006
22:03
smile
[76]

Guru Fenix [ Patriarcha MAXIMUS ]

taki proste zadanie a tyle problemu

02.05.2006
22:08
smile
[77]

WOCIEH [ wojcieh ]

dobry motyw jest jeszcze z 0,(9) - "zero przecinek 9 w okresie"
bo 0,(9) = 1
a nie wygląda :)

można to z sumy ciągu geometrycznego udowodnić, albo:
0,(9) = a
10a = 9,(9)
10a-a = 9,(9)-0,(9) czyli
9a = 9 czyli
a = 1 :)

pozdro :)

[edit]
kurcze, nie przeczytałem całego tematu, a widzę że już ktoś o tym pisał :P jak tu wyjść z czymś nowym do ludzi i być oryginalnym? heh... :)

02.05.2006
22:20
smile
[78]

sweep [ Pretorianin ]

Co sie dziwić że są wąstliwości. W liceum miałem kolegę który twierdził, że jego kuzyn w pracy magisterskiej udowodnił, iż 2+2=5. Ten to miał łeb.

02.05.2006
22:28
[79]

Guru Fenix [ Patriarcha MAXIMUS ]

2+2=5 lol

No znam takich co mówią ze Milion jest liczba skonczoną

02.05.2006
22:32
[80]

darek_dragon [ 42 ]

A nie jest? Oo"

02.05.2006
22:32
[81]

mrEdDi [ Furious Angel ]

a ja znam takie 2+2-2*2/2 :d =2 ;P

02.05.2006
22:35
smile
[82]

Darek21 [ Miesiąc FiGhTeR ]

tuż to kazdy idiota wie że (2+2)*2 = 8
Ale nie każdy potrafi to odpowiednio zapisać :)

02.05.2006
23:19
[83]

Lukxxx [ Konsul ]

az mi pojechaliscie po ambicji....

zaraz wam pokaze ze 2+2=5 :P

biore notatki z algebry liniowej i...

Def.
Zbior G, w ktorym okreslono dzialanie wewnetrzne + bazywamy grupa, jesli spelnione sa nastepujace warunki:
1) dzialanie + jest laczne
2) istnieje element neutralny dzialania + (element neutralny "e" to taki element, ze: A + e = e + A = A)
3) Jesli e oznacza element neutralny to (dla kazego A nalezacego do G) (istnieje B nalezace do G) takie ze A + B = B + A = e


tera biezemy zbior G = (0, 2, 5)

definiujemy dzialanie

+ | 0 | 2 | 5
0 | 0 | 2 | 5
2 | 2 | 5 | 0
5 | 5 | 0 | 2

powinno spelniac zalozenia grupy, a jak sie przyjrzec tabelce dzialania to 2+2=5, ba 5+5=2, nie dosc ze 5+2 = 0, a 0 jest elementem neutralnym tutaj, wsio spelnione i jest ladnie :)

Tak samo mozna dalej zdefiniowac do pierscienia, a potem i ciala jak sie chce

02.05.2006
23:49
[84]

Xerces [ A.I. ]

Lukxxx ->
No i właściwie nic nie zrobiles tylko zdefiniowales wlasną strukturę algebraiczną, a we wlasnej strukturze mozemy zdefiniowac co nam sie tylko podoba. Tyle ze to nie jest dowod ze 2 + 2 = 5 w grupie (Z, +)

biore notatki z algebry liniowej i...

Algebry uniwersalnej. Algebra liniowa zajmuje się głownie przestrzeniami liniowymi, a nie strukturami algebraicznymi

02.05.2006
23:51
[85]

k2o [ Grabisz se ziomus! ]

Darek21--> bo ty dales w nawiasie a w temcie jest bez nawiasu to jest inny winik

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.