GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Problem z uchodzącym powietrzem z kół samochodu - poradźcie ...

02.05.2006
14:50
[1]

Grzesiek [ - ! F a f i k ! - ]

Problem z uchodzącym powietrzem z kół samochodu - poradźcie ...

Sprawa ma się następująco. Mam nowe auto, wszystko ładnie cacy, zmieniłem w serwisie (przy salonie, gdzie kupowałem auto) zimówki na letnie. Jako, że auto wyposażone jest czujnik ciśnienia opon sprawdziłem i było w tyle 2.3 w przodzie 2.2. Jakie było moje zdziwienie, jak po dwóch,trzech dniach wyjeżdzam autem z garażu, a na ekranie komputerka pisze, że jest znaczny spadek ciśnienia w prawym tylnym - i rzeczywiście było 1.5 (!). W lewym tylnym 1.8, a w przodzie trzyma się. No nic, dopompowałem, załatwiłem co miałem załatwić, za parę dni jak idę po auto to samo. Byłem teraz na wsi, mokra droga i udało mi się rozgryźć, gdzie uchodzi powietrze (po syczeniu) - otóż na ... wentylku (!). Poprostu jak docisnę mocno wentylek w jedną ze stron to jest cisza, jak puszczę to uchodzi powietrze. Najlepsze jest to, że uchodzi jedyni do 1.5 atmosfery (ciekawe kiedy bym się zorientował, gdyby nie komputer, bo na oko to na początku nic nie wydać ubytku powietrza). Do rzeczy - serwis jest czynny dopiero w czwartek, a mnie pasuje już jutro jechać autem i zostać do końca tygodnia (z Katowic do Nowego Sącza).

I teraz pytania:
1. Czy taka jazda (na kole z uchodzącym powietrzem) jest w miarę bezpieczna. Pytam, bo mój znajomy miał b. nieszczęśliwy wypadek - jechali autem, kiedy z naprzeciwka jadącemu strzeliła opona (bezdętkowo ponoć nie mogą strzelać) no i niestety czołówka ...
2. Zauważyłem, że u nasady wentylka jest swego rodzaju nakrętka (przynajmniej wystaje coś takiego na kształt ośmiokąta) - czy warto ryzykować i próbować dokręcić ją może ?
3. Opony są na gwarancji - czy jeśli, więc wszystko załatwiałem w Katowicach w salonie Opla, to w Nowy Sączy (też w salonie z serwisem) mogą bez problemu naprawić na poczekaniu albo wymienić mi te opony na dobre (bez kosztów oczywiście).

Mam nadzieję, że choć trochę wątpliwości mi rozwiejecie. Jazda 130km/h z niepewną oponą nie jest taka wesoła dla mnie :)

02.05.2006
14:59
[2]

dudek101 [ Generaďż˝ ]

podjedz do dowolnego oponiarza, bo prawdopodobnie przy zamianie zimowek na letnie fachowcy z salonu cos zjebali (nie zalozyli gumek na wentyle, uszkodzili te gumki albo nie zmienili ich na nowe, teoretycznie powinno sie je wymieniac przy wymianie opon - ale to podchodzi pod uszkodzenie gumek)

02.05.2006
15:05
[3]

Grzesiek [ - ! F a f i k ! - ]

dudek101 ---> dzięki :) Będę wiedział chociaż, co gadać :)

02.05.2006
15:23
[4]

Grzesiek [ - ! F a f i k ! - ]

A znacie jakieś pogotowie wulkanizacyjne na terenie Katowic, które by było dzisiaj albo jutro czynne, żebym mógł podjechać ? :)

02.05.2006
15:33
[5]

Garbizaur [ Legend ]

02.05.2006
15:37
smile
[6]

Grzesiek [ - ! F a f i k ! - ]

Garbizaur ---> znalazłem to wcześnej i wydzwaniam, ale wszędzie cisza ... btw dzięki za fatygę :)

02.05.2006
15:41
[7]

Narmo [ nikt ]

Mi się niedawno felga wykrzywiłą. Jak zmieniałem opony z zimowych na letnie facet po prostu trochę ją naprostował, przeczyścił felgę i oponę i jak na razie wszystko jest dobrze. Ale powietrze uchodzi z obu kół?

Ojcu z kolei też uciekało powietrze (nieznacznie, zauważył raz przez przypadek i potem sprawdzał częściej) i zatrzymywało się na pewnym poziomie. Pomogła zmiana wentylka

02.05.2006
15:45
[8]

dudek101 [ Generaďż˝ ]

narmo -> mi kiedys 'mistrzowie' zmieniajac opony pochrzanili gumki i praktycznie ze wszystkich kol schodzilo powietrze (z rozna predkoscia co prawda)

grzesiek -> sprobuj tutaj pisza ze jest czynne w niedziele

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.