GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Problem z przytyciem.

01.05.2006
20:53
[1]

maly_17a [ Chor��y ]

Problem z przytyciem.

Mam spory problem z przytyciem.
Mam 160cm wzrostu i warze 46kg.
Troche mało i dlatego juz długi czas proboje przytyc.
Co trzeba jesc? Co polecacie?
Kiełbasa smarzona i boczek odpada bo i tak nic nie przytylem.
Moze jakies jogurty?

01.05.2006
20:54
smile
[2]

MAROLL [ Hibernate ]

Mało ? Niedługo zaczniesz rosnąć to wtedy będziesz jadł. Teraz lepiej powoli zaczynaj ćwiczyć, aby to co niedługo zjesz nie odkładało ci się w fałdy tylko w przyrost masy mięśniowej.

[edit]

A najłatwiej przytyć poprostu jedząc 3 posiłki dziennie i dojadać małe co nieco pomiędzy posiłkami. Siedzieć przed komputerem i w ogóle się nie ruszać. Efekt gwarantowany.

01.05.2006
20:56
[3]

BBC BB [ massive attack ]

Tak, po jogurtach przytyjesz zajebiście.

Zapisz się na siłownię, zrób trening na masę, jedz dużo mięsa, ziemniaków, ryb, makaronów. Możesz w ostateczności też wpieprzać codziennie czekolady, czipsy, batony itp.


Kiełbasa smarzona i boczek odpada bo i tak nic nie przytylem.


Zjadłeś jedną kiełbasę, trochę boczku i się dziwisz, że nie przytyłeś?

01.05.2006
20:57
[4]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

jogurty? moze jeszcze diete na brokulach? :))
Idz na basen, zacznij biegac, potem szamaja duzo i bedzie dobrze.
Ja mam 195 cm i waze jakeis 65 kg, tez malo, ale zaraz po maturce zaczynam regularny basen i mam zamiat to nadrobic :)

aha...i bierz duzo kanapek (po 3-4 buly :P) do szkoly - to czesto przez niejedzenie w szkole mamy taka wage :)

01.05.2006
20:57
[5]

maly_17a [ Chor��y ]

Jak bys mnie widzial to bys powiedzial ze malo.
Ja wogole chory nie jestem ale nie tyje nic.
chyba trawie wszystko zbyt szybko

01.05.2006
21:00
[6]

BBC BB [ massive attack ]

Xaar -->> Ja się zastanawiam, czy Ty mówisz poważnie z tym basenem i BIEGANIEM, czy tylko żartujesz...
Ja rozumiem, że po basenie i joggingu zwiększa się przemiana materii i apetyt, co się wiąże z tym, że będziesz więcej jadł, ale co z tego, jeśli wszystko spalisz?

01.05.2006
21:00
[7]

Narmo [ nikt ]

Było ;p
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4967447
A tak poważnie może ćwiczenia?

01.05.2006
21:01
smile
[8]

wata_PL [ Konsul ]

Od browarów brzuch rosnie:P sprbuj

01.05.2006
21:05
[9]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

BBC BB ->no wlasnie dzieki cwiczeniom przemiana materii (ktora nei jest najlepsza zarowno u mnie jak i u zalozyciela watku) moze ulec poprawie... chyba :P
A zreszta zawsze beda z tego miesnie, a lepsze to niz tluszcz (lub jego brak) :)
Do tego zawsze zostaje mozliwosc udania sie do dietetyka ktory zleci jakies badania i moze cos pomoze...

01.05.2006
21:06
[10]

BBC BB [ massive attack ]

Xaar -->> Uwierz mi, że przez bieganie szybko mieśni nie zbudujesz.
Więc jeśli zaczniesz biegać, raczej nie przytyjesz

01.05.2006
21:08
[11]

tamci [ Konsul ]

www.kulturysta.com

przed szkola
-chleb razowy 3 kromki
-Szynka z piersi z indyka/kurczaka (3plasterki)
-Pomidor 150g
10ml oliwy z oliwek

Posiłek 2
11,50
Chleb razowy (4kromek)
Szynka z piersi indyka (4plasterki)

posilek 3
14,45
brązowy ryz 100g
piers kurczaka bez skóry 100g
jakis dodatek(surówka itp.)
10ml oliwy z oliwek

ok 16,30 trening (od razu po treningu 3 banany)

posilek 4
ok 18,45
Ryż biały 100g
3 jajka 100g

posilkek5
makaron 100g

21
tunczyk w sosie wlasnym 100g albo 100g twarogu chudego
3 jajka bez 2 zoltek

01.05.2006
21:09
[12]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

nie? sadzilem ze podczas plywania i biegania pracuje duza wiekszosc miesni... wiec jest szansa ze troche masy miesniowej przybedzie. A nic nie robiac nie bedziesz mial ani miesni, ani tluszczu.

"posilek5
makaron 100g"

?? to moze jeszcze 5 kilo ziemnikow z kartoflami?? Jak juz diete to chociaz smaczna :)

maly_17a -> to czemu nie plywasz na ten kregoslup??

01.05.2006
21:09
[13]

maly_17a [ Chor��y ]

narmo>>>jestem chudy, garbaty i raczej silownia odpada
ale zwykle cwiczenia to musze nawet i po tym nie tyje
a moze tasiemca mam?

01.05.2006
21:10
smile
[14]

Coy2K [ Veteran ]

od biegania jest Haile Gebrselassie :)

01.05.2006
21:12
[15]

BBC BB [ massive attack ]

Xaar -->> Widziałeś kiedyś grubego biegacza? Albo chociaż masywnego?
Masy mieśniowej nie przybędzie, bo nie ma z czego jej budowac bez odpowiedniej diety.
Jako takie doświadczenie z siłownią i ćwiczeniami mam więc raczej się nie mylę :P

01.05.2006
21:12
[16]

tamci [ Konsul ]

Xaar --> jak bedziesz biegal i plywal to ci nic nie przyrosnie, wlasnie wtedy jeszcze bardziej schudniesz

01.05.2006
21:15
smile
[17]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

to chu* ...ide sie powiesic -juz nigdy nie bede gruby :((

01.05.2006
21:15
[18]

tamci [ Konsul ]

maly_17a -->

01.05.2006
21:17
smile
[19]

bikero [ Legionista ]

to zalezy w jaki sposob chcesz przytyc-czy typowego grrrubasa:)czy zebys sie nie wstydzil sciagnac koszulki na plazy.przedewszystkim zalezy od tego w jakim jestes wieku.jesli 17 jak wskazuje twoj nick to problem tycia zostaw sobie na ok.4 lata.ale przez ten czas mozesz spokojnie zaczac cwiczyc od zwyklych pompek w domu.pozniej zapisz sie na silownie z kims kto zna sie na tym.jesli masz jeszcze jakies pytania to mow.zycze milego zapominania o tyciu i spokojnego cwiczenia;)

01.05.2006
21:20
[20]

Narmo [ nikt ]

maly_17a --> Nie musisz zaczynać od brania 100 kg na klatę. Na początek wystarczy trochę pobiegać, pompki, brzuszki. Znajomy ostatnio do pustych butelek po wodzie mineralnej (tych 5l) nalał wody z krany i podnosi je jako hantle. Z resztą wystarczy kupić jednen hantel 5 kg i możesz ćwiczyć w domu bez problemu.
Ja też jeszcze niedawno (mniej więcej w lutym) miałem niedowagę, a teraz, po ćwiczeniu rano i wieczorem właśnie robiąc 20 pompek i 100 brzuszków (nie od razu tyle robiłem) zaczynam wyglądać jak człowiek, poprawił mi się apetyt i nie mam zadyszki po przebiegnięciu 5 metrów :p


BBC BB --> Na początek wystarczy. Potem będzie mógł zabrać się za coś większego. Poza tym więcej powtorzeń czymś lżejszym moze dać takie same rezultaty jak znacznie mniej powtórzeń czymś cięższym. Oczywiście kiedy coś robi się za lekkie to dalsza praca z tym nic nie da.

01.05.2006
21:20
smile
[21]

BBC BB [ massive attack ]

Xaar -->> Idź, jednego nooba mniej :)
Narmo -->> jednak jeden hantelek 5kilowy to nienajlepszy pomysł ;] Jakie ćwiczenia może wykonywać tym 17latek? Unoszenia hantli na barki? Ew coś na triceps? Nic wiecej :P

01.05.2006
21:22
[22]

maly_17a [ Chor��y ]

mam lat 14,5 ale juz rosne (dojrzewanie)
tamci>>>dzieki, lukne na te stronki
Na razie chcialbym wogole przytyc bo uwazaja mnie za cip* i sie wstydze na w-f w koszulce chodzic

01.05.2006
21:22
[23]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

To zależy od człowieka. Nie ma jakiejś konkretnej diety, u kazego moze ona zadziałać inaczej. Np. ja próbuje trochę przytyć, jedząć normalnie 3 posiłki i w międzyczasie co nieco, i nic nie przybywa na wadze :)

01.05.2006
21:36
[24]

Akkai [ Konsul ]

maly17_a --> Tym się nie przejmuj. Jedz dużo ryb, makaronów i ziemniaków. Nie jedz tłustych rzeczy bo możesz sobie zaszkodzić. Zamiast tego jedz rzeczy kaloryczne. Zamiast kartofli i kotletów czy kiełbasy jedz Spaghetti lub rybę z ziemniakami puree. Ważne byś także ćwiczył.. Nie jak Ci się zachce tylko systematycznie. 3-5 razy w tygodniu. Niektórzy wybierają sztuki walki, inni siłownie ja wybrałem pływanie...

01.05.2006
21:37
smile
[25]

bikero [ Legionista ]

jeszcze jedno!w samym odrzywianiu sie "aby przytyc" tak na prawde nie wazne jest co jesz ale jak!(kwestia jak twoj organizm reaguje)radze jesc to na co masz ochote ale zato cholernie regularnie!!!dzisiaj jadles o godz 9 14 18 juto jedz tak samo a wyniki same przyjda.nie obiecuje niczego poniewaz nie znam twojego organizmy i jak on reaguje na zmainy czy systematke.sam musisz to obserwowac.na poczatku moze byc ciezej niz sie wydaje ale pozniej samo ci to wplynie w krew ze nie zauwazysz kiedy:)

01.05.2006
21:39
[26]

tamci [ Konsul ]

aha i na pompkach czy jakis tam innych cwiczeniach tego typu to raczej nie zbudujesz miesni bo cwiczenia powyzej 15 powtorzen wywoluja szok dla miesni i zmusza miesnie wtedy do szybkiego,gwaltownego rozwoju. Jednak regularne trenowaniew ten sposob wywola w koncu atrofie (zanik) miesni. Najlepiej zapisz sie na silownie albo kup se sztange i obciazenia z allegro.
Na mase stosuje sie zasade od 12 do 6 powtorzen (przy kazdej serii zwiekszamy obciazenie)

01.05.2006
21:40
[27]

craym [ Senator ]

zeby przytyc musisz wcinac produkty bialkowe!
np. sery, piersi z kurczaka, tunczyka
do tego polecam jeszcze jakies szejki proteinowo bialkowe

nie wcinaj kielbasy i boczku = syfu

jedz jak najczesciej, nie napychaj sie na raz, tylko jedz co 2h

01.05.2006
21:43
[28]

tedorrr [ Konsul ]

Sluchaj ja mam 160cm 40kg.. tzn. 39,5... chodzę do 1gim i wogóle nie wiem co mam robić :(

01.05.2006
21:53
[29]

lo0ol [ Jónior ]

ja mam 170cm~ i wage okolo 50kg~ wiec sie nie zalamuj ;]

01.05.2006
21:54
[30]

BBC BB [ massive attack ]

Heh ja też w sumie zbyt gruby nie jestem - 185 cm i 77kg :/ Ale i tak ponad 10kg przytyłem w niedużym czasie, i większość to mięśnie ;]

01.05.2006
21:55
smile
[31]

Gaara [ Senator ]

a ja 182cm i ważę 63kg:P

01.05.2006
21:58
[32]

Luzer [ Music Addict ]

xaar - 195cm i 65kg? To ja waze 84kg majac 188cm i uwazam sie za chudego...

01.05.2006
21:59
[33]

blood [ Killing Is My Business ]

kur** :P a ja mam problem odowrotny :P

01.05.2006
22:03
smile
[34]

bikero [ Legionista ]

zauwazylem duzo roznych wypowiedzi czesto przeczacych sie wzajemnie i mozesz sie pogubic.to dla tego ze-jak wczesniej mowilem-kazdy organizm inaczej reaguje.jednak szczerze odradzam dzwigania ciezkich ciezarow.lepiej wziasc nawet lzejsze i stopniowo sprawdzac samego siebie.przez pierwsze 2-3 miesiace pocwicz w domu pompki brzuszki przysiady i bieganie na wieczor na kondycje.pozniej na silownie zapisz sie z kims kto sie zna na tym (i nie bierze sterydow-bo taki zna sie lepiej) niech pomoze ci dobrac odpowiednie ciezary.jak widzisz z odpowiedzi masz duzo do sprawdzania co jest dla twojego organizmu najleprze.jesli ktos pozniej tobie powie:"mam problem z przytyciem"to odpowiesz jeszcze inaczej niz my wszyscy tu.wyobraz sobie co by bylo gdyby wszystkim pasowaly te same cwiczenia i sposoby na przytycie-zastanow sie:)pozdrawiam i zycze milej acz poki co lekkiej pracy

01.05.2006
22:13
[35]

tamci [ Konsul ]

maly_17a --> lepiej nie sluchaj ich i czytaj te artykuly co ci dalem. Na tej diecie co ci podalem zrobilem z 30kg. Waze teraz 93kg przy wzroscie 185cm i nie jestem wcale spasiony, to czysta masa miesniowa

01.05.2006
22:25
[36]

bikero [ Legionista ]

TAMCI-wybacz ale tego typu diety sa dla kulturystow czy ludzi trenujacy juz dluzszy czas(duzo bialka weglowodanych malo tluszczu-no prosze.nie dla 17laka ktory sie rozwija.bedzie mial czas na prztycie.narazie niech pomalu pocwiczy nw domu dla odpowiedniego rozwoju/rozbudowania/uksztaltowania miesni.przy tym bedzie mial wiecej wprawy sily a na pewno poleprzy sie jego budowa ciala.rozrozniajmy co jest dla kulturystow a co dla poczatkujacych czy sredniozaawansowanych.czasami szlag nie trafia jak widze ze mlodzi szczupli kupuja czasopisma dla kulturystow i cwicza jak oni!pomyslmy nad tym!szacunek

01.05.2006
22:51
[37]

ewelina_m [ secret ]

o takim wątku i ja myślałam. ale już chyba mam takie geny, że nie mogę przytyć. nieważny czy jem dużo czy nic nie jem, ciągle ważę 42 kg, przy wzroście 168 cm. ostatnio się wkurzyłam i nic nie robię, tylko cały dzień jem, jem i jem, zauważyłam minimalny wzrost, prawie 43 kg :D ale jak pójdę na rower to znowu spadnie :( mogę żreć jak świnia i nic nie tyję heh.

01.05.2006
22:53
[38]

BBC BB [ massive attack ]

ewelina_m -->> Jeżeli aż tak Ci zależy, to jedz codziennie czekoladę + jakieś słodkości tuż przed snem. Gwarantuję, że przytyjesz :)

01.05.2006
22:56
[39]

ewelina_m [ secret ]

całe życie jem słodycze, bo je uwielbiam i nic. ostatnio prawie wogóle nie mogę jeść bo mnie zęby bolą ehh.

01.05.2006
23:44
smile
[40]

bikero [ Legionista ]

ewlina_m-popatrz na moje wypwiedzi u gory-moze cos wywnioskujesz.szacunek

01.05.2006
23:59
[41]

QrKo [ Bolshoi Booze ]

Zrob sobie badania na obecnosc tasiemca.

02.05.2006
00:02
[42]

ewelina_m [ secret ]

przez ostatnie kilka dni częstego jedzenia, właśnie zauważyłam, że mi brzuszek spory wyrósł :D może to i za ładnie nie wygląda, ale dla mnie to lepiej, bo te 42 kg przy moim wzroście to kiepsko, ciągle muszę wysłuchiwać uwag innych o mojej budowie.

tasiemca, chyba lambie, czy inne robale miałam kiedyś, długo je leczyłam, po kilku latach badania wykazały, że się ich pozbyłam, a jak jest teraz, to nie wiem. być może już taką budowę mam, że nie będę nigdy grubsza, a być może karmię robaczki :]

02.05.2006
00:12
smile
[43]

bikero [ Legionista ]

ewelina_m trzymaj sie tego co sprawilo ze urosl ten brzuszek:)i nie powinnas sie przejmowac takimi komentarzami bo ty chcesz wygladac jak niejedna ale i niejedna chcialaby wygladac jak ty-zapewniam:)

02.05.2006
00:18
[44]

Icm [ Konsul ]

Dieta weglowodanowo-bialkowa z naciskiem na weglowodany (ryz, kasza itp) a bialko piersi z kurola polecam tez cwiczenia na mase ale to musisz chciec poczytaj o odrzywianiu na www.sfd.pl

02.05.2006
00:23
smile
[45]

bikero [ Legionista ]

maly_17 ty masz 14lat?i sie martwisz o to jak wygladasz?ty chcesz przytyc?zapomnij o tym do ok20 roku zycia i rob jak pisalem wczesniej ale w takim wieku to nie chodz narazie na silownie.co do wyglady to niejednokrotnie wiele osob sie przekona ze nie jest wazne jak wygladamy ale co umiemy.ja moge byc chudy maly ale ochrone wynosic jak chce z klubu i na odwrot.mam znajomego ma szkole judo ale jest malutki i waski.spotkalem sie z nim na macie i co robil ze wszystkimi to łłłłłoooo!!radze sie zapisac na karate albo judo:)

02.05.2006
00:52
[46]

ewelina_m [ secret ]

specjalnie się nie przejmuję, ale jestem jak wieszak, wszystkie ubrania na mnie wiszą, nie mogę sobie niczego dobrać, bo wszystko zsuwa się ze mnie :D sama stwierdziłam, że to jednak męczące i mam dość kościotrupa :D

02.05.2006
00:58
smile
[47]

bikero [ Legionista ]

ewelina_m wyobraz sobie ze wiele kobiet ma dosc bycia grrrubasem:)a tak poza tym to nie jest sztuka miec idealne cialo i sie podobac sobie i wszystkim w okolo.sztruka jes byc np kosciotrupem mimo to wzbudzac zainteresowanie-jedna rzecz mozna zastapic inna=nadrobienie straty:)przemysl to:)

02.05.2006
00:59
[48]

MartiniBianco [ Konsul ]

zacznij się stresować byle czym to przytyjesz :))

02.05.2006
01:05
[49]

ewelina_m [ secret ]

non stop się stresuję i to właśnie od tego chudnę :D

02.05.2006
07:07
smile
[50]

Bahr [ Pretorianin ]

eeeeeeeee panowie. 90% waszych mądrości można do kosza wrzucic!

maly, ewelina-->> odpowiedzcie mi i sobie na pytania:
- czy od zawsze wyglądacie tak jak obecnie?
- czy wasi rodzice też należą do szczupłych osób? (również chodzi o dziadków i babcie)

Jeśli odpowiedzi brznmią "TAK" znaczy to tyle, że wasze dolegliwości to w 100% zbyt szybkie tempo przemiany materii (a nie tasiemce, czy inne "gady"). W takiej sytuacji "jedzenie ile wlezie" z pewnością nic nie da (tym bardziej jeśli chodzi o węglowodany, które nie stanowią materiała budulcowego dla organizmu ale są materiałem ENERGETYCZNYM)

Jeśli odpowiedź na I pytanie=tak, a na II=nie moze to oznaczac jakieś problemy natury endokrynologicznej (chormonalnej)

Jeśli więc chodzi o przemianę materii, to znowy kolejne rozgraniczenie:
maly - ty masz jak pisałeś prawie 15 lat. W tym wieku to raczej normalne że wyglądasz tak jak wygladasz - spójż na swoich rówieśników - czy poza kilkoma "pączkami" różnią sie bardzo od ciebie? Jeśli z taką przemiana materii chcesz przytyc, to do wzrostu masy ciała będzie potrzebny impuls - czyli cwiczenia na siłowni (ew w domu).
ALE! JEDNA UWAGA! na siłownię jesteś jeszcze za młody. twój organizm ciągle roście (szczególnie kościec). siłownia może w takim wypadku bardziej zaszkodzic niż pomóc. A mianowicie: w wyniku przeciążania koścca pzrez dłuższy czas może dojśc do deformacji kości, mikro pęknięc (nie będą odczuwalne teraz - odezwą się w starszym wieku wczesną osteoporozą), skrzywień kręgosłupa, osłabienia stawów itp... Radzę z cwiczeniami poczekac do ok 19 lat. wtedy szkielet kończy wzrost:) Póki co ogranicz się do cwiczeń bez cięzarów (o ile wogóle masz zamiar cwiczyc)

ewelina->z tobą trochę gorzej, bo na siłownię cie raczej nie wyślę:) nie mam rady na twój problem, - owszem jedz, ale BEZ PRZESADY. jak pisałem już malemu, węglowodany (czekolady i inne slodycze,) od tego nie przytyjesz. lepiej zainwestuj w jakieś białkowe posiłki, wtedy już większa szansa, tylko miej umiar:). Myślę, że regularny basen i odpowiednuia dieta (z duuużym białkiem) może coś pomoże

Pozdro, Bahr

02.05.2006
09:44
[51]

tamci [ Konsul ]

bikero --> moglbys nie wprowadzac go w blad ? wypisales takie bzdury ze szkoda gadac. Te diety nie sa dla kulturystow, oczywiscie oni stosuja je ale oni przyjmuja okolo 1kg weglowodanow dziennie, do tego wchodza suplementy i sterydy...a diety te wielu mlodych ludzi stosuje i rosna, zobaczcie se efekty na animalpak na forum tam wstawiaja swoje foty. Wasze teorie o weglowodanach ze sie po nich nie tyje mogly by byc sluszne 50 lat temu. Podstawa do zwiekszenia wagi jest dostarczanie 5g wegli, 2g bialka, 1g tluszczu na 1kg masy ciala dziennie. Jesli nie bedziecie przyjmowac weglowodanow to bialko zostanie spalone w celu uzyskania energi i nie zostanie spozytkowane do budowania masy miesniowej. Magazyn Flex sugeruje diete bogata w węglowodany. Jest to typowa dieta dla zwiekszenia ogólnej masy ciała. Wbrew powszechnie panującym opiniom tycie powoduja glownie weglowodany a nie tluszcze. Sluchajcie sie ich (jedzenie czekolad przed snem itd.) to moze i przytycie ale jak chcecie miec wielkie dupsko i brzuch to prosze bardzo. A i trening na silowni jest jak najbardziej niezbedny i wcale ci to nie uszkodzi kregoslupa wystarczy poprawnie technicznie wszystko wykonywac i malymi ciezarami chyba ze bedziesz cwiczyl tak jak ponizej

02.05.2006
10:12
[52]

settogo [ Nie zgadzam się ]

Dupa zbita. Jeśli chcesz przytyć to
węglowodany.

W diecie oraz specjalnie, mozesz kupic je w sklepach dla kulturystów.

02.05.2006
10:17
smile
[53]

Paliwo [ Centurion ]

Ja też bym chcial przyty ale mi coś nie wychodzi :/
Jem 3 posiłki dziennie, czasem 4 bo dwa obiady, po kolacji zawsze jogurt.
Dużo słodyczy i siedzę przed komputerem całymi dniami.
I jestem chudy!!!!!!!!

02.05.2006
10:26
[54]

settogo [ Nie zgadzam się ]

Paliwo --> Skoro siedzisz calymi dniami przed kompem, to moze masz nerwice, ktora nie umozliwia Ci wyjscia na zewnatrz? No offence oczywiscie! Ale nie wiem czy siedzisz w domu bo chcesz, czy masz uraz do siedzenia poza domem? Pozdrawiam!

02.05.2006
10:43
[55]

MacGawron [ Generaďż˝ ]

Hehe kazdy chcialby przytyc, nie ma tak latwo. Powiem ze na silowni przytylem 12kg i dalej bylem chudy bo poszlo tylko w miesnie ale nic tluszczu, jesli ktos ma taka sylwetke to nic nie zmieni, musi czekac az z czasem przyjdzie mu ogolnie nabrac masy...

02.05.2006
12:25
[56]

maly_17a [ Chor��y ]

Bahr>>>>moj ojciec i matka tez tak wygladali ale dlatego ze dawniej bieda byla i nie bylo co jesc

ja jeszcze w 1 klasie jakos wygladalem normalnie, a im wyzszy rosne tym sie chudszy zdaje

02.05.2006
12:26
[57]

Tomek50 [ Chor��y ]

jedz takie [potrawy jak w chinach to bardzo szybko zgrubniesz

02.05.2006
13:18
[58]

ag. [ Centurion ]

a ja bym chciała schudnąć.. eh..

02.05.2006
13:37
[59]

ewelina_m [ secret ]

no mam strasznie szybką przemianę materii. mój tata kiedyś był chudy tak jak ja, teraz oczywiście trochę przytył, moja mama jest chyba w sam raz, ja się udałam do rodziny taty, bo dziadek ciągle był tak chudy jak ja i też mało jadł, więc to rodzinne.

02.05.2006
13:51
[60]

Sanchin [ Orchid Samurai ]

Ja mam 175 cm i jakieś 57 KG, 17 lat - też nie za wiele, a obżeram się jak głupi :] Średnio c 3-4 godziny jem coś konkretngo, a jakieś słodycze itp itd to prawie cały czas - po prostu mam bardzo szybki metabolizm i sporo się ruszam (rower, karate, basen, kosz)

02.05.2006
13:54
[61]

frag [ Konsul ]

regularne posiłki(sporo mięsa),ćwiczenia..w tym wieku siłownia raczej odpada....pompki,brzuszki,podciąganie na drążku....i jedz kilka bananów dziennie
chociaż uważam że powinienes to poprostu przeczekać...bo czeka Cię jeszcze "skok masy" teraz możesz co najwyżej przytyć troche na masie mięśniowej co nieznaczy ze Twoja sylwetka sie znacząco zmieni

02.05.2006
14:00
smile
[62]

Hitmanio [ Legend ]

182cm, 64kg (teraz pewnie mniej, bo chory coś jestem :() 15 lat, jem ZAWSZE wszystkie 3 posiłki dnia, i czasami conieco się znajdzie :)
Do autora: Mięcho, mięcho i mięcho :)

02.05.2006
14:05
[63]

40i4 [ Konsul ]

A może zamiast czytać to wszystko idź najpierw do lekarza bo możesz mieć problem z nadczynnością gruczołu tarczycy. Lekarz powinien dać ci skierowanie na morfologię krwi właśnie pod kontem tarczycy, idź do niego z wynikami, jeśli to nie to, zawsze możesz zapisać się do gastrologa, on karze Ci zrobić test na helicobacter pyroli, do kupienia w aptece za 30 zł. Pójdziesz z tym do lekarza do zabiegowego, zrobią Ci i odrazu po kwadransie podadzą wynik, jesli będzie pozytywny, to znaczy że masz w przewodzie pokarmowym helicobacter odpowiedzialny za tworzenie wrzodów. Jeżeli lekarz stwierdzi , że jesteś zdrowy wtedy dopiero pozostaje Ci wzmożyć wysiłek fizyczny, co spowoduje podwyższenie metabolizmu, przez co w rezultacie zaczniesz więcej jeść - no i oczywiście zwiększysz masę. Zalecam posiłki co 3 godziny, jeżeli masz prawidłowy cykl okołodobowy powinieneś jeść śniadanie między 6 a 7 rano, najlepiej w postaci twarożka grani z warzywami, na drugie śniadanie owoców (najlepiej jabłek do syta), obiad typowy, mięcho warzywa (ziemniaki od bidy). To jest godzina 14 i wzwyż, wtedy następuje w organizmie - jak ja to nazywam - standby, czyli wielka zmuła, chce się spać itp. Białko z mięsa pobudza nieco do działania. Do kolacji najlepiej coś z dużą ilością węglowodanów żeby wspomóc wyzwalanie melatoniny (dzięki niej chce się lulkać).

Jeśli jesteś zdrowy i jestem ektomorfikiem to możesz w siebie wpychać nawet karton pączków dziennie i szybciej Cię to doprowadzi do zawału niż do zwiększenia masy. Jedyna sprawdzona rada, zatkać tyłek korkiem ;) i jeść ryż na zmianę z piersiami kurczaka, i ćwiczyć, wtedy rośnij duży okrąglutki.

02.05.2006
14:05
[64]

tamci [ Konsul ]

MacGawron --> bo nie miales diety !! Na pierwszym miejscu jest zawsze dieta, potem trening, regeneracja a na koncu suplementy. Jak nie bedziesz w stanie tyle jesc to zawsze mozesz uzupelnic to odzywka (5g wegli,2g bialka, 1g tluszczu na 1kg masy ciala). Choc przy twojej wadze nie stanowi to problemu wogole, tylko to nie polega na dostarczaniu wegli poprzez jedzenie batonow. Problemy zaczynaja sie juz przy 90kg, trzeba wtedy juz spozywac okolo 180g bialka dziennie !!

02.05.2006
14:05
[65]

riddickM5 [ Alfa Romeo Driver ]

heh ja mam 181 wzrostu i waze 76 kg. jem w chacie za trzech, praktycznie zadnego wysiłku fizycznego i od pol roku ta sama masa mi sie trzyma... ani nie chudne ani nie tyje. moze fakt ze pale sprawia ze nie tyje jednak nie wiem czy to od tego zalezy.
mały> beda jeszcze chwile ze bedziesz chcial schudnac. spokojnie. urosniesz to i kilogramow przybedzie. a pozatym masz taka nature - moj kumpel tez jest chudy i ma na dodatek 190cm wzrostu. Nie martw sie, bedzie ok

02.05.2006
14:10
[66]

snopek9 [ Morra ]

Tak to wszystko czytam i ja chyba jestem gruby :|

OMG, ja mam 192 cm wzrostu i waze...hmmm, powiem tak, wazylem sie na takiej ogromnej wadze do zlomu :p byla zima, wiec bylem cieplo i to bardzo ubrany, powiedzmy ze mialem na sobie te 3-4 kg :) waga pokazala uwaga 111 kg :D powiedzmy ze zle wazy o te 5 ( i chyba tak faktycznie jest) wiec waze te rowne 100...

Tylko wiecie co? ja nie jestem wcale gruby ani nawet puszysty, jestem raczej w sam raz zeby nie powiedziec ze chudy :> mam dosyc potezne uda wiec tam troche kg zapewne jest, ale bez przesady...
Jak czytam ze ktos ma wzrostu 180 cm i wazy 60 kg to moim zdaniem cos tu jest nie tak, ja w szkole biegalem w miare dobrze, niezle gram w pilke, jestem jak na swoj wzrost wygimnastykowany i zawsze chcialem wazyc te 95 kg bo przy 80 czulem ze jestm po prostu chudy i to bardzo.
Jeszcze jedno ja jem albo bardzo duzo, ale praktycznie wcale, w zasadzie jestem w stanie nie jesc i caly dzien prawie w ogole i nic sie nie stanie...

Co do watku, golonka, kurczak, ziemniaki i gwarantuje Ci ze przytyjesz :) tylko nie przesadzaj...

02.05.2006
14:27
[67]

MOONSOL [ Generaďż˝ ]

Z chęcią oddam coś z moich kg. :))))

02.05.2006
14:29
[68]

William_Wallace [ Konsul ]

Różne genetyki, czasem poprostu faktycznie nie mozna przytyc i tyle. Mam kolege, ktory zawsze byl starsznie chudy, naprawde sporo jadl i waga zawsze wachala sie tylko o 2 kg. Sa tez ludzie, ktorzy trzymaja diety, cwicza i sa grubi. Czasem poprostu nie sposob i tyle.

02.05.2006
15:09
[69]

maly_17a [ Chor��y ]

A ja wlasnie nie moge przytyc bo mam to w genach ale u mnie w klasie na 17 chlopakow 3 jest tylko chudych

02.05.2006
15:14
[70]

nighthawk [ Pretorianin ]

W calym tym chudnieciu/tyciu jest jedna zasada:
dostarczasz wiecej kalorii niz zuzyjesz = tyjesz
dostarczasz mniej = chudniesz

Najlepiej sobie policzyc dzienne zapotrzebowanie, dorzucic z 500kcal i rozpisac diete, jak nie przytyjesz to dorzucasz jeszcze troche i dalej obserwujesz. Tylko nie licz na jakies masakryczne wyniki odrazu bo szybkie tycie nie jest wcale zdrowe. Tak z 2kg/miesiac napewno pojdzie minimum.

02.05.2006
20:40
[71]

EG2006_26717291 [ Korona Kielce ]

mialem taki problem ale do 13 lat
potem przytylem
A co do tematu to białka wcinaj

02.05.2006
20:41
[72]

BBC BB [ massive attack ]

EG2006_26717291 -->> A dlaczego niby ma jeść białka żeby przytyć?

02.05.2006
20:58
[73]

Czarny0012 [ Legionista ]

Z koksuj sie i na siłke cisni !!! :P

02.05.2006
20:59
smile
[74]

Akkai [ Konsul ]

Taa, ciśni, ciśni..

02.05.2006
21:17
[75]

EG2006_26717291 [ Korona Kielce ]

jak chlopak rosnie to jest glowne pozywienie
a jak ma to w genach ze jest chudy to dopiero jak bedzie mial 20 to przytyje

02.05.2006
21:20
[76]

Akkai [ Konsul ]

A co ty sam sobie odpowiadasz czy jak?

Zapomniałeś usunąć nick z sygnaturki.

02.05.2006
21:24
smile
[77]

BBC BB [ massive attack ]

EG2006_26717291

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.