GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Ch³opcy do bicia...

27.04.2006
23:14
[1]

wies³aw2 [ Na HAXACH ! ]

Ch³opcy do bicia...

Czy u Was w klasie sa tacy chlopacy(watpie, aby do dziewczyn tez to sie odnosilo) ktorzy sa osmieszani przez "kumpli" z klasy? tzn lekkie uderzenie ale przy wszystkich zeby tego osobnika osmieszyc po prostu. Natomiast on nie umie oddac, a nawet jesli odda dostanie 2 racy mocniej. U mnie jest taki jeden ktorego ciagle zaczepiaja , osmieszaja przy calej klasie, koles ma nieraz az lzy w oczach... musze mu pomoc :)


Istnieja u was w klasach tacy "slabsi" uczniowie ?

27.04.2006
23:17
smile
[2]

Skrz@t [ M³ody Gniewny ]

Kiedyœ bylo to bardziej wyrazne , jednak teraz duzo odeszlo i trzymamy sie w grupie i tylko zarty i docinki , wiec nic zlego ;]

27.04.2006
23:19
[3]

craym [ Senator ]

gdy chodzilem do podstawowki to paru takich by sie znalazlo...
dieciaki potrafia byc okrutne ;/

27.04.2006
23:20
[4]

BukE [ P³etwonurek ]

Jak w puszcze. Jakas "cip**" zawsze musi sie znalesc. Mialem takich i z checia gnebilem przez kilka lat. Na szescie nie jestem aresywny i moje gnebienie ograniczalo sie do docinek z podrecznika dla akwizytorow.

27.04.2006
23:21
[5]

legrooch [ MPO Squad Member ]

W ogólniaku kilki takich dosta³ w pysk za oœmieszanie innych i zaczê³o mówic nawet "Dzieñ dobry panu".

Cwaniakom tubê w ryj i bêdzie spokój.

27.04.2006
23:22
[6]

erton [ Fink ]

Znalem paru na ktorych czasy podstawowki beda sie cale zycie odbijac. No, ale tak to bywa, nie mieli szczescia.

27.04.2006
23:23
smile
[7]

Szef Nazguli [ Mr. Evil Cheater ]

Ja zazwyczja tez jestem tym gnêbicielem, ale moja gnêbienie nie polega raczej na przemocy fizczynej - to byt p³ytkie i dresiarskie. Du¿o bardziej interesuj¹ce i ciekawsze (i co najwa¿niejsze - Skuteczne!) jest gnêbinie psychiczne :) Pare osób ju¿ przezmnie wysiad³o ;p

27.04.2006
23:23
smile
[8]

mati_byku [ Pretorianin ]

u mnie w szkole by³ kiedys taki ch³opak ..... zmienia³ czesto szko³y... ale i tak zawsze mu dokuczali ch³opak nie wytrzyma³ i sie powiesi³ :( :/

27.04.2006
23:25
smile
[9]

Szef Nazguli [ Mr. Evil Cheater ]

@mati_byku
Bo s¹ ludzie s³abi psychicznie i mocni.. I s³abi przegrywaj¹. Zawsze :]

27.04.2006
23:28
smile
[10]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Szef Nazguli ---> S¹ ludzie mocni i mocniejsi. Zawsze.

27.04.2006
23:29
[11]

ewelina_m [ secret ]

za to przez co ja musia³am przechodziæ w podstawówce, to ka¿dy inny by siê powiesi³, a¿ dziwne, ¿e wytrzyma³am.

27.04.2006
23:32
smile
[12]

Aragorn, Syn Arathorna [ ]

U mnie te¿, jest taki jeden, s³aby, niski, ale sympatyczny goœciu, nad nim te¿ siê znêcaj¹,
doœæ okrutnie czasami, np. bij¹, ¿eby siê popisaæ przed ich kumplami...
Co ciekawe ten s³aby kolega ma przezwsiko: "Rambo" pochodz¹ce od jego nazwiska...

27.04.2006
23:32
[13]

Gangsta_^ [ Latin Lover ]

ewelina_m---> Podziwiam Ciê, musisz byæ strasznie mocna.

27.04.2006
23:33
[14]

Maxblack [ MT ]

hmm w liceum by³o kilku gnêbionych przez zakompleksionych pajaców, ale klasa czêsto reagowa³a i stara³a sie pokazaæ, ze cos jest nie tak...

Szef Nazguli - s¹ pewne granice... i to gnêbienie czasami przeradza sie w znêcanie... Czyli wg ciebie jak ojciec w domu zneca sie psychicznie nad dzieæmi, przez co potem nie radza sobie w zyciu i np. wieszaj¹ sie, to jest to ich wina? ze sa s³abi psychicznie?

27.04.2006
23:35
[15]

erton [ Fink ]

Trudno mowic o kims w podstawowce, ze jest silny psychicznie. Zreszta nawet jesli tak to jest to cecha nabyta, trudno miec do kogos pretensje, ze np ojciec go nie lal od malego kluczem francuskim i nie jest "twardy". Pozatym baty czesto zbieraja ludzie o inteligencji ponizej przecietnej, slabi fizycznie (to sie ma w genach), albo np pochodzacy z biednej rodziny. Okrutne, ale nie bardziej niz zycie.

27.04.2006
23:36
[16]

Icm [ Konsul ]

W gim bylem glupi dosc czesto sie zdarzalo gnebienie innych. Teraz po LO sam sie dziwie i mi zal tych ziomali, chociaz nadal nie lubie jak ktos jest taka cip**

27.04.2006
23:37
smile
[17]

mati_byku [ Pretorianin ]

u mnie w klasie jest aktualnie taki jeden spokojny tak dziwnie wyglada :P przezwali go "Pokemon" hm.... pamietam ze kiedys by³a taka sytuacja na w-f ze kumpel otworzy³ okno i wywali³ mu buta za okno przelecia³ przez droge az do przystanku ...... a tu nagle "Pokemon" sie wkurzy³ i tak stuk³ tego kumpla ze do dzisiaj nikt mu kawa³ów nie robi :P hehe

27.04.2006
23:37
smile
[18]

Aragorn, Syn Arathorna [ ]

Ja te¿ przez 6 lat podstawówki mia³em straszn¹ klasê, normalnie wszyscy mnie wkurzali, te¿ mog³em siê powiesiæ, ¿adnego sojusznika w klasie, ale teraz jak jestem w gimnazjum, jest zupe³nie odwrotnie :) Normalnie teraz jestem BARDZO zadowolony z nowej klasy. :)

27.04.2006
23:40
smile
[19]

Luzer [ Music Addict ]

Icm - widocznie nie kazdy moze byc taki twardy i fajny jak Ty

27.04.2006
23:42
[20]

ewelina_m [ secret ]

nie lubiê o tym rozmawiaæ, przez tyle lat zd¹¿y³am nieco zapomnieæ i siê uspokoiæ. codziennie do domu wraca³am z p³aczem, ca³e cia³o w siniakach, bola³o, bili mnie codziennie, wyzywali, popychali, a wszystko to zaczê³o siê od tego, ¿e pierwszo czepiali siê mojej m³odszej siostry, to ja j¹ broni³am. Gdy tylko dzwonek na przerwe ja szybko bieg³am szukaæ jej i pilnowa³am czy jej nie bij¹, nie zaczepiaj¹. Zwraca³am im uwagê, musia³am siê z nimi biæ, odganiaæ od siostry i mi siê dostawa³o, póŸniej na mnie przeszli i tak przez tyle lat a¿ do skoñczenia szko³y. ca³y czas stawa³am w obronie siostry, obrywaj¹c przez to. postanowi³am zacz¹æ æwiczyæ by byæ silniejsz¹ lub przynajmniej na tak¹ wygl¹daæ, lecz to nie dawa³o rezultatów, budowê mam szczup³¹ i nic nie mog³am zrobiæ. Czêsto mówi³am rodzicom, ¿e nie pójdê ju¿ do szko³y, ¿e nie wstanê, niech mnie policja si³¹ zaci¹gnie, ale mnie to ju¿ boli i mam tego doœæ. Minê³o kilka lat i jeszcze dziœ bojê siê przejœæ ko³o grupki wracajacych ze szko³y ma³olatów. Przez to strasznie rzadko wychodzê z domu, wolê unikaæ problemów.

27.04.2006
23:42
[21]

Vader [ Senator ]

Wyt³umaczcie mi jedno. Sk¹d siê w ludziach bierze to sk....syñstwo, za przeproszeniem ? Sk¹d ta chêæ znêcania siê psychicznego nad innymi, s³abszymi. Pytanie retoryczne, znam doskonale odpowiedŸ. Ale gdy czytam wypowiedzi takich ludzi jak Buke, czy Szef Nazguli, to szlag mnie trafia. To jest zwyczajne przestêpstwo i powinna byæ za to doœæ surowa kara. Potem wyrasta nam banda dresów i tyranów, która nie liczy siê z nikim i niczym, którym siê wydaje ¿e "might iz alwayz right". A reszta ? reszta zazwyczaj nie ma jaj by siê postawiæ takim klasowym tyranom. Wol¹ siê smiaæ i udawaæ ¿e nic z³ego siê nie dzieje.

Ehhh, mimo ¿e debilizm jest stanem naturalnym, to jednak coœ sprawia, ¿e takie tematy nadal mnie bulwersuj¹. Mo¿e dlatego, ¿e mia³em farta i moja klasa w LO jak i podstawówce by³a zawsze w miarê zgrana i na poziomie, wiêc nie zd¹¿y³em znieczuliæ siê na takie skur...syñstwo ?

wies³aw: Jak widzisz coœ takiego to lej w mordê agresora i piêœci nie ¿a³uj a im zêbów wiêcej wybijesz takiej ludzkiej œwini tym lepiej :)

27.04.2006
23:42
smile
[22]

Aragorn, Syn Arathorna [ ]

Co byœcie powiedzieli na ukrywanie siê co pszerwê przed zadziornymi kolegami??? :((
A przy wejœciu do sali lekcyjnej czekaj¹c na nauczyciela to siê dopiero dzia³o...

27.04.2006
23:45
[23]

Aragorn, Syn Arathorna [ ]

szacunek dla Eweliny... Ja bym nie wytrzyma³ tego¿.

27.04.2006
23:46
[24]

Vader [ Senator ]

ewelina_m --> Ty jesteœ ta ewunia co te zdjêcia zawsze wkleja³a, czy jakaœ inna ?

27.04.2006
23:46
[25]

erton [ Fink ]

Aragorn --> W mojej szkole bywalo i tak, ze musiala policja przyjechac bo inaczej koles by wyszedl do domu, a trafil do szpitala.

27.04.2006
23:46
[26]

settogo [ Nie zgadzam siê ]

Ja tam têpi³em frajerstwo w szkole i siê przyznaje do tego... ktoœ mi nie pasowa³ dostawa³ bêcki za frajerskie numery i odwidzia³y mu siê dewiacje. W liceum ju¿ siê uspokoi³em, bo mnie to wali³o :P

27.04.2006
23:47
[27]

ewelina_m [ secret ]

ja teraz doros³am i zastanawiam siê czemu ja siê kiedyœ nie postawi³am, nie powiedzia³am stanowczo - "nie pójdê tam", mo¿e ktoœ doros³y by mnie zrozumia³, ale by³am dzieckiem, nie mog³am nic zrobiæ, kazali mi tam chodziæ, by³am strasznie nieœmia³a, nie umia³am siê stawiaæ tak jak teraz.

ja zawsze nie wkleja³am zdjêæ, chyba o inn¹ chodzi.

27.04.2006
23:47
[28]

Maxblack [ MT ]

Mnie w³aœciwie dziwi taka postawa gnêbienia innych w jakikolwiek sposób... no bo z tego co widze, ci którzy to robi¹ to jedynie znêcaj¹ siê nad s³abszymi od siebie... a w jakim celu? Czujecie siê dowartoœciowani gdy oœmieszycie kogoœ przed ca³¹ klas¹? Lub gdy komuœ zrobi siê g³upio, ew. siê rozryczy?

Ja znów zauwa¿y³em inn¹ prawid³owoœæ, gnêbi¹ ci którym w³aœcnie brakuje czegoœ (np. nie radz¹ sobie) i próbuj¹ pokazaæ jacy to oni nie sa, poprzez oœmieszanie lepszych od siebie. PóŸniej zawsze to sie odwraca... jedni ida na studia, gdzie cos takiego po prostu nie istnieje a inni wiadomo - gnêbi¹ sie w wojsku nawzajem :). W liceum w ogole to smieszna sprawa jest... mogles byc wyœmiany przez to ze np. smieszna koszulke ubrales, buty, krzywo sie uczesa³eœ... i klasa szla za tym...

27.04.2006
23:48
[29]

Luzer [ Music Addict ]

Miszczu settogo, zdefiniuj frajerskie numery, bo nie jestem akurat ekspertem w temacie

27.04.2006
23:49
[30]

Coy2K [ Veteran ]

w podstawowce w mojej klasie nie bylo gnebienia innych, ja nie gnebilem i kumple tez nie. W innych klasach tak, ale to juz inna bajka.

W technikum bylo podobnie, nie bylo w mojej klasie nikogo kto by byl gnebiony. Byli tacy co stali z boku na przerwach, bo po prostu byli skryci i nie bardzo sie integrowali z grupa, nawet po 2 latach to sie nie zmienialo, ale sytuacja gdzie ktos wykorzystuje slabosci innych nigdy nie miala miejsca. Owszem robilismy sobie jaja, kazdy z kazdego, ale zawsze s³ownie i nigdy nie upokarzaj¹c kogos.

27.04.2006
23:50
smile
[31]

kowalskam [ Senator ]

takich którym przeszkadzaj¹ "cip**" powinno siê poprostu zamkn¹æ jak zwyk³ych przestêpców
bo to od przestêpców nie ró¿ni siê... niczym

27.04.2006
23:50
[32]

Ralion [ Konsul ]

Szef Nazguli, wysiad³o znaczy powiesi³o siê?

27.04.2006
23:51
[33]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Myœlê, ¿e czêsto agresja wyniesiona jest z domu. Nawet nie musi to byæ bicie przez rodziców. Wystarczy ci¹g³a presja psychiczna. A g³upi dzieciak jeszcze nie umie siê roz³adowaæ w inny sposób, ni¿ poni¿aj¹c kolege. Czerpie z tego satysfakcje, ¿e w szkole jest "guru", ¿e to on mówi co i jak. Po powrocie do domu jednak nie zostaje przytulony przez mame, ani pog³askany przez ojca. Chyba, ¿e kablem od ¿elaska ;)

27.04.2006
23:54
[34]

erton [ Fink ]

IMHO to wynika z natury, poobserwujcie sobie np stadko malych psow. Od poczatku trwa walka o wladze/dominacje.

27.04.2006
23:55
[35]

kowalskam [ Senator ]

...ale potem siê i tak oka¿e kto wygra
gnêbi¹cy czy gnêbieni...



Cainoor- czasem jest odwrotnie, dzieci które maj¹ Ÿle w domu s¹ nie odporne lub poprostu zmêczone bólem psychicznym i w szkole nie daj¹ sobie rady z kolegami :/

erton- no w³aœnie, oni s¹ na poziomie psów :P

27.04.2006
23:55
[36]

Ralion [ Konsul ]

erton, rzeczywiœcie, takiego gnêbiciela mozna nazwaæ tylko psem (bo napewno nie cz³owiekiem).

27.04.2006
23:56
[37]

Maxblack [ MT ]

erton - tyle ze w cywilizowanym œwiecie ludzi nie potrafi¹cych poskromic swojej natury zamyka sie w klatkach :).

27.04.2006
23:56
[38]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

kowalskam ---> Te¿ racja. Nie ma regu³y :/

27.04.2006
23:58
[39]

erton [ Fink ]

No coz, nikt nie rodzi sie w pelni uksztaltowanym do zycia w spoleczenstwie czlowiekiem :)

27.04.2006
23:58
smile
[40]

Gepard206 [ Final Fantasy 7 ]

Mi tam czêsto dogryzali olewa³em ich itd. wkoñcu siê zez³oœci³em ostro dogada³em i by³o koniec.
A tak pozatym to mi przewa¿nie dogryza 1-2 osoby.. wpie..... im nie spuszcze bo zaraz klasa siê za nich obstawia... co za ¿ycie...

27.04.2006
23:59
[41]

Loczek [ El Loco Boracho ]

jakbym ja pisa³ "pszerwa" to te¿ by mnie bili

edit: to do "Aragorna, Syna Arathorna"

28.04.2006
00:01
smile
[42]

N2 [ negroz ]

Luzer
Miszczu settogo, zdefiniuj frajerskie numery, bo nie jestem akurat ekspertem w temacie
mistrzu siê pisze, tak na wszelki wypadek


ewelina_m --> naprawdê wspó³czujê Ci :(


Te ³ebki, które tak poni¿aj¹ innych poprostu chc¹ aby inni postrzegali iach jako "maczo", chc¹ byæ guru, poprostu. Takich siê powinno têpiæ jak napisa³ legrooch, jeden strza³ w twarz i koleœ zap³apie, "o... z nim nie ma ¿artów, odda³ mi.. lepiej nie zaczynaæ". :/
Przekona³em siê sam, poprostu trzeba sie przeciwstawiæ. Nie mo¿na tolerowaæ chamstwa i agresji.

28.04.2006
00:01
[43]

Aragorn, Syn Arathorna [ ]

Mnie jedna zadziora z mojej klasy ostatnio wkurzy³a- zwykle mia³a coœ zawsze do moich d³ugich w³osów, tote¿ na religii, nasypa³a mi na ³eb jakiœ bia³y proszek... Ale potem tego MOCNO po¿a³owa³a...
PS: Sorry za ten b³¹d z 'pszerwa' ale dyslektyk jestem...

28.04.2006
00:03
[44]

ewelina_m [ secret ]

ja zawsze wierzy³am w sprawiedliwoœæ i to mnie trzyma³o w nadziei by przetrwaæ. uwa¿am, ¿e ka¿dy odczuje to i zrozumie, ¿e Ÿle zrobi³.

28.04.2006
00:04
smile
[45]

BIGos [ bigos?! ale g³upie ]

no i wy³azi w tym w¹tku z niektórych ludzi ich prawdziwa natura ;)

28.04.2006
00:05
smile
[46]

Ralion [ Konsul ]

ewelina, a co, zostajesz mœcicielk¹?

28.04.2006
00:06
[47]

ewelina_m [ secret ]

tak, jak Daredevil i Catwoman :D nie, po prostu tam na górze wszystko obserwuj¹.

28.04.2006
00:07
[48]

Luzer [ Music Addict ]

N2 - to akurat nie by³ "wszelki wypadek"

A ewelinie m wspolczuje i gratuluje ze nie wstydzi sie o tym mowic

28.04.2006
00:07
[49]

Maxblack [ MT ]

ewelina_m -

"uwa¿am, ¿e ka¿dy odczuje to i zrozumie, ¿e Ÿle zrobi³."

a wg. mnie nie, debile z czasem pozbywaj¹ siê czegoœ takiego jak sumienie... i po pewnym czasie niektórzy s¹ w stanie okrasc kogos/pobic/czy nawet zabic.

28.04.2006
00:08
[50]

settogo [ Nie zgadzam siê ]

N2 --> Osoba wporz¹dku nigdy nie bêdzie têpiona.

Powiem, ¿e ta, która siê postawi, a frajer z niej niemi³osierny, to dostanie jeszcze wiêksze bêcki. Œmieje siê g³oœno z tych waszych bohaterskich opowieœci têpienia têpicieli... wychodzi z was wasze forumowe œciemnianie:
niby jesteœcie przeciwko, a sami to robicie.. tozto wierutna bzdura! Wciskajcie sobie takie kity mlodszym kuzynom, na imprezach rodzinnych, by byc ich "macho".

ewelina_m --> Có¿.. przykro mi, jednak wydaje mi siê, ¿e cierpisz za b³êdy i s³aboœæ siostry, której przyda³aby siê interwencja rodziców (z postów wynika, ¿e ma³o ich to obchodzi³o)

28.04.2006
00:08
smile
[51]

Coy2K [ Veteran ]

ewelina_m >> to znaczy, ze s¹siedzi piêtro wy¿ej sie za Tob¹ wstawi¹ ?

28.04.2006
00:09
[52]

Aragorn, Syn Arathorna [ ]

Zgadzam siê z Maxblack

28.04.2006
00:11
[53]

ewelina_m [ secret ]

rodzice byli w szkole nie raz, lecz nauczyciele, ani dyrektor nie byli w stanie nic zrobiæ. wszystkim nie przemówisz do rozs¹dku. Co innego jednej osobie, a kilkudziesiêciu ma³olatom. Teraz to bym inaczej to rozegra³a, kiedyœ nie potrafi³am.

Coy2K ---> istnieje coœ takiego jak Opacznoœæ Bo¿a :D oni nas obserwuj¹, trzeba wierzyæ, bo bez wiary cz³owiek by nie wytrzyma³.

28.04.2006
00:11
[54]

BIGos [ bigos?! ale g³upie ]

settogo - a dlaczego uwa¿asz ¿e to ty powinieneœ decydowaæ kto jest w porz¹dku, a kto powinien byæ têpiony ? krótki masz penis i chcesz sobie rekompensowaæ ?

28.04.2006
00:12
smile
[55]

kowalskam [ Senator ]

settego- mam nadzieje ¿e kiedys wszyscy ludzi twojego pokroju oddejed¹ przez selekcjê naturaln¹ lub zostan¹ rozstrzelani pod œcian¹
kij ci w oko i krzy¿yk na drogê



28.04.2006
00:14
[56]

Ralion [ Konsul ]

Po prostu settogo "nie zgadza sie" ;)

28.04.2006
00:16
[57]

settogo [ Nie zgadzam siê ]

BIGos --> A dlaczego Ty masz decydowac, ze to akurat Ty robisz z polykiem? Dlaczego masz ty o tym decydowac, ze w papure wali cie Jacek, a nie Placek? Dlaczego wybierasz ladnego faceta, a nie brzydkiego?
Dlaczego blebleble... dlaczego decydujemy kto jest fair, kto nie? Dlaczego decydujemy kto têpi, kto nie?

Ralion ---> Dokladnie, dlatego dalem sobie tak, bo tak jest w wiekszosci watkow:P

28.04.2006
00:18
smile
[58]

Coy2K [ Veteran ]

<<< "A dlaczego Ty masz decydowac, ze to akurat Ty robisz z polykiem? Dlaczego masz ty o tym decydowac, ze w papure wali cie Jacek, a nie Placek? Dlaczego wybierasz ladnego faceta, a nie brzydkiego? "

iscie mistrzowska riposta ;)
..taka na poziomie :P

28.04.2006
00:19
[59]

Maxblack [ MT ]

settogo - œmieszny jesteœ... uwa¿asz ze ona cierpi za b³êdy i s³aboœæ siostry? A za co cierpia³a jej siostra... szkoda slow...

bo jak dla mnie one cierpia³y w³aœnie przez takich skurwieli którzy sie znêcali nad nimi, a nie przez to ze sobie z tym nie radzi³y...

28.04.2006
00:19
[60]

Vader [ Senator ]

Settogo --> Uwa¿asz, ¿e masz prawo decydowaæ kogo mo¿esz sobie biæ a kogo nie ? nie uwa¿asz, ¿e jesteœ zwyk³ym kryminalist¹ ?

Jezuu, ja rozumiem ¿e mo¿na przyznawaæ siê do piractwa, do erotomani, do golenia j¹der. Ale ci ludzie tutaj siê jawnie przyznaj¹ do krymina³u i jeszcze czyni¹ z tego superlatyw. Nie wiem jak wam, ale mnie siê na wymioty zbiera jak czytam co tutaj siê wypisuje. Nie wiem jak bardzo trzeba mieæ zryt¹ psychê by potrzebowaæ do szczêœcia krzywdy s³abszego kolegi z klasy, ale wspó³czujê przysz³ym ¿onom i dzieciom takich ludzi.

ewelina_m --> Dobrze, ¿e broni³aœ siostry. Nie ¿a³uj ¿adnego siniaka ani ¿adnej ³zy. Takim ludziom zawsze trzeba siê przeciwstawiaæ i je¿eli to mozliwe to niszczyæ ich na ka¿dym kroku. Uda³o Ci siê przetrwaæ, masz zatem szansê dopilnowac by Twoje dzieci, nie sta³y siê bezmózgimi tyranami.

28.04.2006
00:22
[61]

Luzer [ Music Addict ]

settogo - Ty akurat nikogo nie oceniales tylko szukales sobie celu do wyzywania sie, zapewne slabszego fizycznie czy "bez plecow". Skoro uwazasz ze to bylo w porzadku, to ¿al mi Ciebie

28.04.2006
00:22
[62]

settogo [ Nie zgadzam siê ]

Vader ---> Dojezdzanie za mlodu jakis frajerkow, co to nie potrafia sobie z niczym poradzic to dla ciebie... krymina³? Tak jak mówie, teraz ju¿ tego nie robie, bo i tak teraz ju¿ ludzi nie zmienie.

Coy2K --> Co do bigosa, to juz staaaare czasy:P


Luzer --> Fizycznie - nie. Psychicznie :D

A zreszta huj wbijam w ten watek, narazie :) pozdrowienia dla kolezanki, ktora nie bala sie tutaj opowiedziec swojej przykrej historii - szacunek za wstawianie sie za siostre - takie powinno byc rodzenstwo

28.04.2006
00:23
smile
[63]

Coy2K [ Veteran ]

Vader po zdjeciach widac ze settogo sie z dresiarstwem zadaje...kiedy wejdziesz miedzy wrony...

28.04.2006
00:25
smile
[64]

iNfiNity! [ NSX ]

Dojezdzanie za mlodu jakis frajerkow, co to nie potrafia sobie z niczym poradzic to dla ciebie... krymina³? Tak jak mówie, teraz ju¿ tego nie robie, bo i tak teraz ju¿ ludzi nie zmienie.

Mr. Proper siê znalaz³... i jego opowieœci co to nie on i ilu goœci nie rozwali³ na raz. IdŸ potrenuj na worku.

28.04.2006
00:26
[65]

Vader [ Senator ]

Settogo --> Tak krymina³. Znêcaj¹æ siê nad kimœ, gwa³cisz jego prawo do nietykalnoœci osobistej. To czy ktoœ siê nienadaje do niczego - nie Tobie oceniaæ. Nie masz ¿adnych gwarancji, ¿e ta osoba nie bêdzie w przysz³oœci Twoim szefem. Zreszt¹, dlaczego uwa¿asz, ¿e s³abszych trzeba niszczyæ ? Co ka¿e/kaza³o Ci to robiæ ? Co chcia³eœ w ten sposób osi¹gn¹æ ? Przyjemnoœæ w³asn¹ ? Popisaæ siê przed kolegami ?
Fakt jest jeden: z³ama³eœ prawo w jeden z najobrzydliwszych sposobów, bo wobec kogoœ, kto nie mia³ najmniejszych szans na obronê. W takiej walce nie ma za grosz honoru, dlatego wydaje mi siê to tak odra¿aj¹ce i obrzydliwe.

28.04.2006
00:26
[66]

Maxblack [ MT ]

settogo - a nei pomyœla³es nigdy o tym aby komus takiemu pomóc? pogadac z nim?

Wiem ze cie to pewnie œmieszy... ale jak widzisz niektórzy maja inny system wartosci, a ty jak to wszêdzie pokazujesz jestes najzwyklejszym dresem (i nie chodzi mi tylko o ubior).

28.04.2006
00:27
[67]

Vader [ Senator ]

Typowym dla dresów jest w³asnie to, ¿e lej¹ s³abszych. Zero honoru, zero godnoœci. Ehh szkoda s³ów.

28.04.2006
00:27
smile
[68]

kowalskam [ Senator ]

Coy2k- zapodaj w¹tek lub jakieœ zdjêcie, mo¿e?

28.04.2006
00:28
[69]

ewelina_m [ secret ]

zwalczy³o by siê to, gdyby inni obok nie byli na to obojêtni i nie odwracali g³owy w innym kierunku. kolegê z klasy zaczepia³ jeden gnojek, silniejszy kolega z klasy wstawi³ siê za nim, a ten gnojek oberwa³ ostro w twarz piêœci¹. Tak powinno byæ, w moim przypadku nie widzia³am ¿adnego zainteresowania znajomych z mojej klasy, zawsze odwracali g³owê, bali siê wtr¹caæ by nie oberwaæ, to by³o przykre, by³am zupe³nie sama.

28.04.2006
00:28
smile
[70]

Luzer [ Music Addict ]

Ale kto Ci nadal przywilej jakiegokolwiek znecania sie? Tia, teraz juz nikogo nie zmienisz, zaraz wyjdzie na to ze biles innych z dobrej wychowawczej woli

To bylo oczywiscie do settogo

28.04.2006
00:30
[71]

Coy2K [ Veteran ]

kowalskam >>> nie kolekcjonuje zdjec golowiczow na dysku.

28.04.2006
00:32
smile
[72]

N2 [ negroz ]

settogo -->
Daj spokój, jesteœ rasist¹!
Bicie s³abszych spychicznie i byæ moze fizycznie Ciê rajcuje? Taki z Ciebie macho? Staje Ci na widok dzieciaka, który jest przez Ciebie poni¿any?

" Dojezdzanie za mlodu jakis frajerkow, co to nie potrafia sobie z niczym poradzic to dla ciebie... krymina³? Tak jak mówie, teraz ju¿ tego nie robie, bo i tak teraz ju¿ ludzi nie zmienie."

Masz sie za jakiegoœ boga, robisz "frajerom", jak to o ich nazywasz szko³ê przetrwania? LoL
A powiedz mi dlaczego zaprzesta³es praktykowania? Co koledzy wyroœli, i co...boisz siê?


kowalskam \/
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4953577&N=1

28.04.2006
00:33
[73]

kowalskam [ Senator ]

Coy2k- ja te¿ nie, ale s¹ wiêksze zboczenia :P
myœla³em ¿e koja¿sz choæby w którym to w¹tku by³o...
trudno sam poszukam

28.04.2006
00:33
[74]

Gepard206 [ Final Fantasy 7 ]

No to powiem wam jedn¹ rzecz.
Goœciu mnie jeden wkurza³ i wkurza do tej pory.
Pewnego razu nogê mu podstawi³em , on mi waln¹ w klatke ja mu odda³em,on siê uchyli³ i dosta³ plask w buŸke z piêœci ... Chcia³ siê ze mn¹ laæ. Ostro nim drga³o... po chwili go uspokoi³em ,¿e siê uchyli³ i dla tego... Krew mu zacze³a lecieæ z dzi¹s³a i tyle. Weszliœmy do klasy. Goœciu co nie zda³ rok doszed³ do naszej klasy i siê pyta co mu siê sta³o, odpowiedzia³ ,¿e ja mu je.... no i tamten zacz¹³ burzyæ siê do mnie ,¿e mi zaraz zawali.Ch³opak jest odemnie wy¿szy,stary koksiarz i do tego starszy. Teraz mi odpowiedzcie. Jaka to sprawiedliwoœæ ?:> Goœciu któremu trafi³em w buŸke dalej mnie wkurza ale jeœli chodzi ju¿ o bicie to siê czaji, wykañcza mnie psychicznie. Mówie mu sp... dziadu a on nic i ci tak krzani, próbuje to ignorowaæ... No i takie typki nie doœæ ,¿e nic siê nie ucz¹ to jeszcze przeszkadzaj¹ innym.
PoradŸcie mi ...

28.04.2006
00:36
smile
[75]

kowalskam [ Senator ]

Gepard- pomyœl co bêdzie za 10 lat i kto co wtedy bêdzie z was robi³

28.04.2006
00:36
smile
[76]

ES_Lechu [ Konsul ]

Jest taki jeden u mnie... Ale badz co badz nadal sie miedzy nami w pelni kolezenskie kontakty... on sie poprostu przyzwyczail ze to na nim sie kazdy wyladowywuje :P

28.04.2006
00:40
[77]

Maxblack [ MT ]

Gepard206 - ulep kule Ibupromu i postaw na ³awce ;]

A tak powa¿nie... sam chyba niczego nie zdzia³asz, tak¿e cie¿ko cokolwiek napisac, pocieszaj sie tym, ze pewnie niedlugo posiedzi w waszej klasie.

U nas w LO byl taki jeden dres... cwaniakowal, praktycznie nikt go w klasie nie lubil... az pewnego dnia za³o¿y³ sie z kolegami, o to, ze kopnie jednego gosia z mojej klasy w twarz (tez byl poni¿any przez innych, nazywany pedalem - przez to ze mial wysoka tonacje glosu). No i to zrobil... bardzo szybko sie "wyszlo" kto to byl... i klasa po¿egna³a go z uœmiechem na ustach :).

28.04.2006
00:40
[78]

ewelina_m [ secret ]

ja napiszê tak - ten kto wprowadzi³ Gimnazjum, zrobi³ wielki b³¹d. byd³o zgromadzi³o siê w jednym budynku i zaczêli rozrabiaæ, jak by³a w jednej szkole sama podstawówka, by³ spokój i porz¹dek, potem jak do³¹czy³o Gimnazjum, wszystko wylecia³o spod kontroli.

28.04.2006
00:43
[79]

Maxblack [ MT ]

ewelina_m - a odnoœnie twojej sytuacji... niewyobrazalnym dla mnie jest to, ze ktos potrafil w klasie bic dziwczyne... nie wiem do jakiego srodowiska trafilas... ale u nas czy w podstawowce, gimnazjum czy liceum nie do pomyslenia bylo to aby jakis chlopak tknal dziewczyne.

28.04.2006
00:47
[80]

ewelina_m [ secret ]

w klasie mnie nikt nie zaczepia³, ale m³odsi ch³opcy ze szko³y na przerwach. sama nie potrafiê zrozumieæ, jak mo¿na biæ dziewczynê, ale wielu ch³opców ma kisiel w g³owach. Pamiêtam jak raz porz¹dnie dosta³am kopniaka schodz¹c ze schodów, ojjj pewna czêœæ cia³a mocno zabola³a ;/

28.04.2006
00:54
[81]

kowalskam [ Senator ]

dziêki N2

ewelina- poprostu dno... :/

28.04.2006
00:58
smile
[82]

MiniWm [ Peace Maker ]

Spokojnie chlopcy/dziewczeta *wyciaga lizaki* tylko spokojnie niepchac sie ! starczy dla wszystkich...

LOVE & PEACE LOVE & PEACE LOVE & PEACE LOVE & PEACE LOVE & PEACE LOVE & PEACE

ewelina_m ---> Niewiele moge powiedziec.... moj kolega (tak kolega) w podstawowce "uderzl"kolezanke (kopanie,zucanie,plucie) z powodow blizej nam nieznanych.... po 9 latach zaczol nam opowiadac jak on sie zle przez to czuje co zrobil w podstawowce jej i ze tego nie wtrzyma jesli ona mu tego nie wybaczy.... (okolo 4 lat go to meczylo) (i to dosc dluga historia)... coz dzieci sa tylko dziecmi... dorastamy staramy sie naprawic bledy przeszlosci... (gozej gdy nie)

Jestem wstanie zniesc wyzwiska/plucie itp z racji ze jestem bardzo spokojnym czlowiekiem... ale jak widze jak ktos sie zneca nad slabszym to mi nerwy puszczaja i nie panuje nad soba....

LOVE & PEACE LOVE & PEACE LOVE & PEACE LOVE & PEACE LOVE & PEACE LOVE & PEACE

ps. prosze nie pisac o "Honorze" gdyz 80% ludzi nawet niezna "prawdziwego" znaczenia tego slowa... i co ze soba niesie ! a z tego juz tylko krok do Hipokryzji !

Dobrej nocy ! zycze

28.04.2006
00:59
[83]

Kyahn [ Rossonero ]

Mnie nigdy nie ruszali, ja innych te¿ nie rusza³em, w sumie u nas nie by³o nikogo, kto by mia³ gorzej od innych.
Owszem wyzywanie by³o na porz¹dku dziennym, ale ¿adnej przemocy fizycznej.
Sytuacji typu eweliny w ogóle sobie nie potrafiê wyobraziæ...

28.04.2006
01:08
[84]

ewelina_m [ secret ]

nie mog³am skupiæ siê na lekcjach, oczy mi ³zawi³y, kiepsko sz³a mi nauka. takie wydarzenia bardziej mnie wzmocni³y, jestem silniejsz¹ osob¹, przyzwyczai³am siê, ¿e czêsto ludzie mnie obra¿aj¹ prosto w oczy, reagujê uœmiechem, wierzê, ¿e bêdzie lepiej, ¿e spotka mnie wiele mi³ych chwil w ¿yciu i faktycznie od roku jest lepiej, latami dochodzi³am do siebie, wreszcie mogê byæ spokojna.

28.04.2006
01:10
[85]

Kyahn [ Rossonero ]

ewelina ----> a nie boisz siê otwieraæ na ludzi?

28.04.2006
01:12
[86]

ewelina_m [ secret ]

otwieraæ drzwi dla ludzi? no mam nadziejê, ¿e nie zobaczê w progu goœcia z pi³¹ motorow¹ a'la GTA :D

28.04.2006
01:16
[87]

Kyahn [ Rossonero ]

Teraz to nie zrozumia³em, chodzi mi o to czy potrafisz komuœ zaufaæ?

28.04.2006
01:19
[88]

ewelina_m [ secret ]

oj zrobi³am siê strasznie podejrzliwa, do tego stopnia, ¿e dos³ownie nikomu nie ufam, potrafiê nawet rodzinie nie ufaæ, takie mam czasem schizy.

28.04.2006
01:23
[89]

Vader [ Senator ]

I oto s¹ skutki. Jeden maniak siê wy¿ywa i potem dziewczyna jest zamkniêta do koñca ¿ycia. I czy ktoœ tamtych ludzi kiedykolwiek rozliczy za to co zrobili ? Zawsze pozostan¹ bezkarni.

28.04.2006
01:25
[90]

ewelina_m [ secret ]

mo¿e nie zawsze, wierzê, ¿e kiedyœ zrozumiej¹.

28.04.2006
01:29
[91]

Kyahn [ Rossonero ]

Vader ---> pff, bo ¿ycie to nie bajka, trzeba siê nauczyæ "zbieraæ kopy" i iœæ do przodu, bo co innego Ci pozostaje?

28.04.2006
01:42
[92]

Scatterhead [ P ]

3/4 ludzi z sejmu to w³aœnie ludzie ktorym dokuczano w szkole, a kompleksy robia swoje i chce sie dochodzic do w³adzy, taka polska...

28.04.2006
01:51
[93]

slowik [ NightInGale ]

za mlodu i ja mialem problemy z takimi uprzykrzajacymi zycie frajerami pokroju settogo ... jak przedobrzyli dostawali zawsze bylem najwyzszym w roczniku i niektorzy z kompleksami probowali mi dorownac udawalo im sie jedynie przewyzszyc mnie swoja glupota z czasem moja tolerancja stawala sie coraz mniejsza i sie czesciej im obrywalo

co dziwne niektorzy do dzisiaj pamietaja do dzisiaj jak dostali odemnie a ze czlowiek ze mnie bardzo spokojny to jakos z nimi sie dogaduje

w liceum czasami ktos sie do mnie czepial ale przelecial kilka metrow na sciane i mu sie odechcialo .... juz wtedy mialem 2m...

w tej chwili na studiach takich jednostek nie spotkalem bo odpadli w przedbiegach :-)

ewelina===>pomimo wszystko przeszlosc ociska pietno na terazniejszosci ...

28.04.2006
01:54
[94]

Drackula [ Bloody Rider ]

ewelina---> i komu te glodne kawalki tutaj wstawiasz? Przeciez wiekszosc ludzi wie ze ty cala to jeden wielki kit. Idzi lepiej wyludz od kogos jaks stronke WWW i sprzedaj na alegro jako swoja.

Nade mna chcieli znecac sie tylko raz, w I LO. Niestety szybka akcja na sali gimnastycznej przy masie ludzi szybko kolesia w kat postawila i dala do zrozumienia innym ze latwo sie nie da. I tak potem "wsiok" mial swiety spokoj przez cale liceum :)

ewelina---> ja wiem ze bez, zdziwilbym sie jakby byl jakis.

28.04.2006
01:56
[95]

ewelina_m [ secret ]

Drackula ---> bez komentarza.

28.04.2006
02:02
[96]

SpaceCowboy [ Jenera³ ]

Tak se czytam, czytam w¹tek i siê zastanawiam, czy te¿ mo¿e mial¹ tak¹ sytuacjê... Pamiêtam, ¿e (w podstawówce of koz) by³a klasa sportowa, gdzie zawsze patrzyli na "wszystkich" z góry. i akuart po jakimœ w-fie, ju¿ przebrani idziemy do osobnych szatni, czekamy na szatniarke a¿ otworzy drzwi, i raptem jeden kolo z tej klasy sportowej zaczynaæ siê "pluæ" do którego z moich znajomych. W koñcu wymienili sie po kopie, póŸniej kumpel przeci¹gn¹³ mu prawym prostym po facjacie, ¿e delikwent odróci³ siê ze ³zami w oczach i zacz¹³ siê odgra¿aæ s³ownie. Nikt inny nie bral udzia³u w bójce oprócz ich dwóch - pozostali byli tylko widzami :)
Za jakieœ dwie przerwy wpad³ jakiœ znajomy tych ze sportowej z chêcia takiego niby rewanzu za swego kolege. Kumpel wyskoczy³ z nim na korytarz - jeden cios w morde i tamten zrezygnowa³. PóŸniej pod koniec dnia znowu ten sam co poprzednio wystartowa³ do kumpla, ale tak jak poprzednio nic mu to nie da³o... Dalej generalnie w¹tek mi siê urywa, ale wiem, ¿e tamci siê coœ tam jeszcze odgra¿ali, ale ju¿ ¿adnych takich bezpoœrednich staræ na terenie szko³y se nie przypominam ¿eby mia³y miejsce.
Na takich cwaniaków, niedoœæ ¿e g³upich to jeszcze upartych czasem nie si³y, bo mimo tego, ¿e raz dostan¹ to bêd¹ siê stawiaæ nadal, ale kumpel jakoœ prztrwa³ :D


PóŸniej z kolei przypomnia³ mi siê w¹tek z 6 czy 7mej klasy podstawówki, ¿e jakiœ burak (koleœ o 1,5g³owy wy¿szy, z mordy jak rasowy psychopata) z 8mej klasy (w tym siedzia³ z rok czy dwa w jednej kl) gdzieœ zacz¹³ mi s³ownie dokuczaæ - pieprzy³ jakieœ kacapo³y o kij wie o czym, próbowa³ tak¿e innych metod, ale kumple, którzy jako tako go znali odci¹gali go co róz..... ale spoko, skonczy³ szko³e, poszed³ chyba do zawodówki, bo wiem, ¿e póŸniej w jakiejœ lokalnej piekarni robi³, a teraz....... rok czy dwa lata temu dosta³ wyrok za zabicie ze szczególnym okrucieñstwem z innym ³epkiem jakiegoœ kolesia. Zasztyletowali i skopali delikwenta bo by³ im winny coœ ko³o 50z³.
Jaki z tego mora³...... nie po¿yczaj pieniedzy æpunom, którzy nawet zawodówki nie skoñczyli? :)

-edit-
literówki w l. poj. ;)

28.04.2006
02:14
smile
[97]

N2 [ negroz ]

<wymoderowano>

28.04.2006
02:22
[98]

Drackula [ Bloody Rider ]

oo obronca ucisnionych, oj bo zaraz mi lzy poleca. Mozesz sobie pisac na rowni z nia co wam sie zywnie podoba. Ja jej pobyt jak i kilku innych osobr tu obserwuje sobie od poczatku i dla mnie jest tym czym napisalem- wielka sciema.
No i co z tego ze nei o tym temat? Moze jeszcze mi napiszesz ze wciskanie tego kitu usprawiedliwia jej cale postepowanie?

PS. O osmiesznie sie martw ale siebei samego.

28.04.2006
02:25
[99]

SpaceCowboy [ Jenera³ ]

kolejna teoria spiskowa...

28.04.2006
02:26
smile
[100]

N2 [ negroz ]

Dracula -> Domyœlam siê. Masz na mayœli te w¹tki o mafii :) 12 letnim ch³opcu, który ma wtyki w sieciach komórkowych, na Allegro i u glin ?

Nie wiem, nie znam Eweliny osobiœcie, ale wydaje mi siê w porz¹dku osob¹. A co do incydentu opisanego w tym w¹tku raczej nie mam podejrzeñ :) No... ale ka¿dy mo¿e interpretowaæ to jak chce.
ps dobranoc
Dracula \/

28.04.2006
02:26
[101]

ewelina_m [ secret ]

Drackula ---> bra³eœ coœ? grzybki, leki nasenne? oj niedobrze, idŸ lepiej do ³ó¿ka.

28.04.2006
02:31
[102]

Drackula [ Bloody Rider ]

N2---> kazda wypowiedz eweliny na tym forum to dla mnie dobra dawka humoru, nic na to nie poradze.

ewelina---> dziekuje za rade i troske o moja osobe, juz pedze pod kolderke bo rano do pracy trzeba isc.

branoc

28.04.2006
02:35
[103]

ewelina_m [ secret ]

cieszê siê, ¿e poprawiam Ci humor ;]
te¿ polecê, co ma Drackula sam spaæ, a podobno moja krew jest s³odka :D
papa wszystkim ;)

28.04.2006
07:26
[104]

Vader [ Senator ]

Kyahn --> Zycie to nie bajka. Komu jak komu, ale mnie tego mówiæ nie musisz. :)) Ale za³ó¿my: wychodzisz z domu i jakiœ szczeniak rozpêdzony samochodem uderza w ciebie. Tracisz nogi. Te¿ z lekcewa¿¹cym uœmiechem powiesz: zycie, trzeba siê liczyæ ze strat¹ ?
Jakie jest ¿ycie, wiêkszoœæ z nas wie. Ale to NICZEGO, podkreœlam: NICZEGO I NIKOGO nie usprawiedliwia. Za ¿adn¹ cholere.

28.04.2006
07:29
smile
[105]

LooreNz [ Virtual World ]

Tak u mnie jest paru takich. Niestety dzisiaj odbieramy mamy koniec szko³y wiec nie bedzie ju¿ okazji ich " poklepaæ "

28.04.2006
09:01
[106]

settogo [ Nie zgadzam siê ]

Hehehe jak ja lubie wzbudzac kontrowersje swoimi postami:-)

do dzis pamietam jak sie wstawilem za typkiem, ktorego dojezdzal taki kolo i potem musialem sie z nim trzaskac:P

a co do watku, bo i tak nie mam zamiaru sie z wami klucic:) moje tepienie ich to nie takie, jakie ma miejsce np. w bidulach czy w wiezieniach. moje opieralo sie na "zabawach":P typu miesniaczki itd... sam nigdy nie popieralem dojezdzania innych ludzi

28.04.2006
09:08
[107]

Mayhem [ Henry Chinaski ]

Obawiam siê, ¿e mylisz kontrowersje z pogard¹ :)

28.04.2006
09:33
smile
[108]

Thrud [ Genera� ]

o zaczynaja sie wakacje teraz zaczna sie lowy na gnebicieli, mury szkolne juz was nie beda kryly
nedzne cwaniaki jescze sie chwala, ze gnebia ludzi to wy jestescie prawdziwymi ciotami i pizdeczkami z kompleksami,
ktorzy sa mocni tylko w grupie i wybieraja najslabszego, bo wiekszy by dal w gebe i byscie polecieli do mamusi
ALE CHUCK NORRIS juz zna wasze namiaray podle swinie

28.04.2006
09:35
[109]

Praetor [ Genera� ]

pocieszajace jest to, ze najczesciej z tych co byli gnebieni wyrastaja rozsadni i fajni ludzie - z tych co gnebili - zule.

28.04.2006
10:24
[110]

TyTuSPL [ United! Man United! ]

u mnie w klasie s¹ takie dwie osoby : ch³opak i dziewczyna (w tym przypadku "do bicia" to nie) Wszyscy siê z nich œmiej¹

28.04.2006
10:27
[111]

frer [ Genera� ]

Ja paru takich co siê lubili znêcaæ nad innymi zna³em w podstawówce i gimnazjum, ale wola³em siê z nimi nie zadawaæ (bo najczêœciej mieli nawet prokuratora na karku). Najgorsze by³o to, ¿e nawet nie by³o jak pomóc tym nad którymi siê znêcali, bo nawet jakby siê takiemu postawiæ w czyjejœ obronie to na przerwie wo³a³ kumpli i wiadomo jak siê to koñczy³o (a oczywiœcie jak to w polskich szko³ach bywa nauczyciele mieli to g³êboko w d...e).
W szkole œredniej siê to zazwyczaj koñczy, bo tam ju¿ nie id¹ ludzie z iq na poziomie ziemniaka, a na studiach to ju¿ totalny luz i zwykle spó³a, ¿e ka¿dy z ka¿dym trzyma, bo ludzie na poziomie ju¿ wiedz¹, ¿e w ¿yciu wa¿na jest zasada "rêka rêke myje" i lepiej siê trzymaæ razem. :)
A gnêbiciele z podstawówki id¹ kopaæ rowy, albo bêd¹ ma³olatów kroiæ z komórek a¿ ich policja nie zwinie... :D

28.04.2006
11:20
[112]

Ethan [ Konsul ]

5 lat temu w Gimnazjum sam by³em takim ch³opcem do bicia. Ca³y czas wpierdol dostawa³em, naœmiewali siê ze mnie, a jak tylko spróbowa³em sie przeciwstawiæ, to albo mi pojazd robili, albo t³ukli za byle co. Kilka razy kosz na ³ep dosta³em, kilka sp³uk w kiblu. Na moj¹ rodzinê te¿ robili pojazd. Raz mnie trzech typów w kiblu z³apa³o i chcieli mi wsadziæ twarz w gówno. Normalnie ciê¿ko mia³em... Tak mnie to do wzystiego zniechêca³o ze zupe³nie odechcia³o mi siê uczyæ, zacz¹³em wagarowaæ, nienawidzi³em chodziæ do szko³y. W sumie nie wiem czemu tak mia³em, bo do nikogo nie zaczyna³em, tyle ¿e zawsze siedzia³em cicho, z nikim nie rozmawia³em, bo nie lubie buraków, wiêc uznali ¿e mo¿na siê na mnie wy¿yæ.
Pewnego dnia rano, to by³a 3 gimnazjum, siedze sobie w szatni, nagle wpada taki jeden pier*** typ blondw³osy, który zawsze najbardziej mnie denerwowa³, podchodzi do mnie i mówi , ¿e jestem niedojebany i da³ mi pstrytczka w ucho(ku*** jak to sobie teraz przypomne jak on mi to ca³y czas robi³, bo gdziebym nie usiad³ to ta ku*** zawsze za mn¹ siada³o ¿eby mnie w ucho pstrykaæ), normlanie puœci³y wszystkie hamulce i mimo i¿ jestem wierz¹cy i nie lubie siê generalnie biæ, to nierpotrafi³em z³oœci pochamowaæ i tak mu zasun¹³em, ¿e g³ow¹ uderzy³ w ³awkê stoj¹c¹ w szatni i zêba na przodzie wybi³. Oczywiœcie polecia³ od razu ze ³zami w oczacvh do domu, za godzinê ju¿ by³ z mam¹ w szkole(15 letni ch³opak!!!), najpierw do wychowawczyni, potem do dyrektorki, moi rodzice byli wzywani. Oczywiœcie zosta³em og³oszony najwiêkszym huliganem, obni¿ona ocena z zachowania i takie tam, nawet siê nie t³umaczy³em tym ¿e ten bydlak siê nade mn¹ znêca³... Potem wszystko ojcu powiedzia³em, to powiedzia³ mi ¿e dobrze zrobi³em i ¿ebym siê tym nie przejmowa³... Wiêcej nikt mnie nie zaczepi³....

28.04.2006
11:29
[113]

Kompo [ by AI ]

W której klasie nie by³em, zawsze siê tworzy³y podgrupy - ze dwie "tych mocnych" i trzecia "s³abszych". S³absi po prostu trzymali siê razem, z boku i nikomu nie zawadzali, czasem tylko byli ofiar¹ docinek s³ownych, nigdy nikt ich nie bi³. Te 'mocne' podgrupy zazwyczaj siê nie lubia³y i siê po prostu pra³y, ale nie by³o mowy o "ch³opcach do bicia".

28.04.2006
11:50
[114]

xion [ Genera� ]

Sam jestem jednym z bardziej szanowanych samcow w klasie, ale nie bije, nie zaczepiam, nie osmieszam slabszych itp. Co jest zabawnego w tym ze odezysz osobe slabsza od siebie? Wedlug mnie uczen ktory proboje pokazac kim to on nie jest, jaki to on nie jest silny, jest poprostu blaznem, idiota, imbecylem. Rozumiem porobic sobie jaja ale taz aby "szczypal, a nie ku³". Takich imbecyli powinni dowrac jesczez silniejsi i wpie****ic im na oczach ca³ej klasy.

600 ;]

28.04.2006
12:01
[115]

ssaq [ Jah By My Side ]

Nie wiem gdzie wy mieszkacie ,ale ja nigdy na wlasnej skorze nie doswiadczylem kocenia czy znecania sie. Sam tez nigdy nad nikim sie nie znecalem gdyz nie lubie przemocy. Wystarczy sie dopasowac do sytuacji i nie wchodzic w droge takim "znecaczom" ,ale tez nie nalezy byc uleglym i cieniasem. Zycie to taki survival ,albo sie dostosujesz i nic Ci nie bedzie ,albo lipa.

28.04.2006
12:12
[116]

kowalskam [ Senator ]

tak na marginesie to moja mama zna tak mame ktorej dziecko w gimnazjum bylo klute cyrklem po ciele do krwi... odeszlo ze szkoly

28.04.2006
12:47
[117]

Ktosik2 [ Pretorianin ]

Ja tez wiele razy gnebilem innych.Choc teraz wspominam to ze smiechem raz w podstawowce wymalowalem goscia po twarszy markerem zrobilem z niego indianina haha.W 1 klasie liceum podpalilem z drugim typem gosciowi bluze jak siedzial przed nami na lekcji hah.Innego gnebilem bo masturobowal sie na lekcji jakis psychol i wyzucili mnie ze szkoly za to z drugiego liceum.A najlepszy numer zrobilismy na koloniach 3 gosci tak gneblismy ze szok w nocy po paru piwkach wymalowalismy ich markerami od stop do glow i zdjecia z nimi potem sobie roblismy.3 gosci po tygodniu z nami w pokoju zrezygnowalo z koloni :).Teraz jestem spokojnym czlowiekiem wpsominam to jako glupie zarty przynajmiej mam smieszne wspomnienia z lat edukacji :).

28.04.2006
12:50
[118]

karol_sz [ myœlozbrodniarz ]

Ktosik2 --> to s¹ œmieszne wspomnienia ?

28.04.2006
12:59
[119]

Ethan [ Konsul ]

Ktosik2---> jesteœ ¿a³osnym cz³owiekiem. Mogli by tak ciebie pomalowaæ markerem, podpaliæ ci bluze i obsikaæ. Zobaczy³byœ wtedy jak siê czuli Ci nad którymi siê znêca³eœ. A w ogóle to powinieneœ napisaæ sobie markerem na czole "DEBIL"...

28.04.2006
13:00
smile
[120]

Wonski [ Pretorianin ]

Ktosik2 --> Idz do wojska, na trepa, tam tacy mato³owie spe³niaj¹ siê doskonale.

28.04.2006
13:05
[121]

Boroova [ Lazy Bastard ]

Space Cowboy --> po przeczytaniu twojej historii naszla mnie mysl - czy ty jestes z Wroclawia? Bo u mnie w szkole byla podobna sytuacja. Koles sie nazywal Mariusz..

28.04.2006
13:07
[122]

Lucky_ [ god ]

U mnie w klasie w liceum byl jeden taki, gora dwoch.

28.04.2006
13:11
[123]

.:VeGo:. [ The Love is Back ]

jest taki jeden umnie w klasie, na poczatku wszyscy go lali, az poszedl do dyry, to teraz nikt go nie rusza ale leca same docinki do niego

28.04.2006
13:21
[124]

Akkai [ Konsul ]

Wszyscy Ci którzy gnêbili s³abszych od sibie musz¹ pamiêtaæ ¿e niektórzy potrafi¹ bardzo d³ugo zachowaæ obraz przeœladowcy w pamiêci.. To miêdzy innymi st¹d bior¹ siê seryjni zabójcy.. Nie zdziwcie siê gdy po 30 latach po skoñczeniu podstawówki ktoœ rozwali wam ³eb tu¿ przed drzwiami domu czy w toalecie póŸn¹ noc¹ na stacji benzynowej. ¯ycie zna takie przypadki.. Wy bêdziecie wspominaæ ze œmiechem czasy podstawówki i gimnazjum jak to fajnie by³o gnêbiæ kolesi w klasie podczas gdy oni bêd¹ ze œmiechem patrzeæ na wasze zw³oki. S¹ ludzie którzy nie wytrzymuj¹ psychicznie i siê wieszaj¹.. S¹ tacy którzy to olewaj¹ i zapominaj¹, ale s¹ te¿ tacy których nie przestanie to przeœladowaæ do koñca ¿ycia i w³aœciwie ¿yj¹ tylko tym by swojego przeœladowce wymazaæ.


Jeœli chodzi o mnie to wiêkszych problemów w podstawówce nie mia³em. Gorzej w gimnazjum. Wiadomo tam gówna¿eria jest wyj¹tkowo mœciwa i ma najwiêksze sk³onnoœci przeœladowcze.
Znalaz³o siê czasem paru takich którzy próbowali mnie psychicznie zmia¿dzyæ ale jeszcze to siê ¿adnemu nie uda³o. Jeœli starali siê mnie ugodziæ to zawsze niew³aœciwie. Jestem doœæ wra¿liwy ale tylko na pewne sfery, a akurat moje ego i moja osoba z t¹ wra¿liwoœci¹ nie ma nic wspólnego. Pozatym zawsze potrafi³em siê odgryŸæ i to doœæ boleœnie i niemal zawsze z atakuj¹cego "kolesia" potrafi³em zrobiæ ofiarê. Klasa siê nabija³a widzia³em ¿e mia³ wtedy ostr¹ ochotê mi przypierdo*liæ ale jakoœ nigdy nie da³ rady. Wpieprz praktycznie nie dosta³em nigdy nie licz¹c tam jakiœ przepychanek ale ¿eby siê powa¿nie laæ to raczej nie.. W liceum wysoka retoryka i og³ada nie raz ratowa³a skórê przez co mia³em wiêcej przyjació³ ni¿ wrogów. Narzekaæ nie mam na co chocia¿ ¿al mi trochê wszystkich tych którzy niestety nie mieli szczêœcia.

Najgorzej by³o w gównazjum. Pamiêtam paru takich którym zawsze siê dostawa³o po ryju. Wiecznie ich napierdzielali, opluwali, nawet jakiœ koleœ przyja³ na go³e plecy wieczko od jogurtu..
Niby teraz wszystko z nimi w porz¹dku ale jak siê cz³owiek dobrze przyjrzy to niestety tak nie jest. Pamiêtam jednego który potrafi siê wy³¹czaæ.. Gapi siê w œcianê i na nic nie reaguje. Mo¿na do niego mówiæ klaskaæ przy nim, obra¿aæ a on nic. Dopiero jak go ktoœ mocniej pchnie to coœ tam odpowie. Pozatym ma tik jak ktœ tylko rêk¹ zrobi¹ gwa³towniejszy ruch to on zas³ania nog¹ genitalia a rêk¹ twarza do tego mruga powiekami 5 razy na sekunde.. Przykra sprawa.

28.04.2006
13:24
[125]

craym [ Senator ]

ja po podstawowce mam taka naucze - gdy ktos ci dokucza, to trzeba sie stawiac i sie bronic
nie byc biernym i nie dawac sie bic
gdy ktos zaczyna ci przeszkadzac, to wdaj sie z nim w bojke, moze oberwiesz mocniej, ale ten pierwszy na pewno zrezygnuje z zaczepek i znajdzie sobie kogos, kto sie w ogole nie stawia

ewentualnie mozna udawac tez psychola
tzn jak ktos ci na przyklad sprzeda liscie w plecy to zacznim mu wygrazac jak rasowy wariat (np. szpic cyrkla robie dobre wrazenie w polaczeniu z wariacka mina:)

powtarzam jeszcze raz: nie mozna byc biernym, a osoby, ktore daja sie lac i mysla, ze kiedys bedzie lepiej, albo ze kiedys zmienia szkole sa same sobie winne; zycie jest takie, ze czasem sie dostaje po dupie i trzeba umiec na to reagowac, a nie byc niemrawym cieciem

28.04.2006
13:31
[126]

blood [ Killing Is My Business ]

u nas sie nie bije ale jest czasem wojna na docinki :) kupa smiechu :D

28.04.2006
13:35
[127]

Bloohder [ Elven Fighter ]

U mnie ja jestem przewa¿nie ofiar¹ z ch³opaków, ale nie bij¹ tylko oœmieszaj¹. Ja chcê do Liceum!!!!

28.04.2006
13:37
[128]

Akkai [ Konsul ]

Aaa przypomnia³a mi siê jeszcze jedna sytuacja. Mam starszego znajomego który opowiada³ mi kiedyœ historiê ze swojego liceum. By³ tam jeden taki nazwijmy go cwaniaczkiem który regularnie naparza³ jednego s³abszego od siebie kolesia. Ten s³abszy gdy dosta³ po ryju zawsze mówi³ ¿e cwaniaczek kiedyœ tego po¿a³uje. Za bardzo to nikt mu nie wierzy³ bo klasy lecia³y a cwaniaczek jaki by³ taki by³. Wszyscy skoñczyli szko³ê i siê rozeszli.. Kilka lat poŸniej cwaniaczek rozbija³ siê z kumplami na mieœcie, byli trochê podpici zaczepiali przechodni. Pod przystanek na którym stali zajecha³o auto, wysiad³o z niego 4 kolesi i sprali ca³e towarzystwo oprócz cwaniaczka. Tego zabrali do auta a pozosta³ym kazali spierd*laæ. Ci nawet nie protestowali.. Zostawili swojego kumpla i uciekli. Auto przejecha³o kilkanaœcie kilometrów i zatrzyma³o siê w pobliskim lesie. 4 kolesi po kolejny zer¿ne³o cwaniaczka i zostawili go by sobie wraca³ z buta. Nie muszê chyba mówiæ kto by³ wœród tych czworga...

28.04.2006
13:38
[129]

Aragorn, Syn Arathorna [ ]

craym----> Zgadzam siê, to jest mój nowy sposób na szczêœcie od dwóch lat. :)
ewelina_m----> Faktycznie twa historia ma³o realistyczna, mnie gdyby topili, nigdy bym nic nie zrobi³ dziewczynom... Ale pozostaje wierzyæ, ¿e prawdê mówisz, ja Ci wierzê, ale to jest naprawdê odra¿aj¹ce zachowanie w stosunku do dziewczyn, coœ opowiada³a.

28.04.2006
13:39
[130]

craym [ Senator ]

akkai -> mocne, ale jednak rznac cwaniaczka? niee, obrzydliwe :D

28.04.2006
13:40
[131]

blood [ Killing Is My Business ]

bloohder - mnie tez kiedys osmieszali (w podstawowce). Prowokuja zeby cie denerwowac. Wystarczylo ze jednemu gruchnolem co mi dokuczal i zobaczyli ze zarty mi sie znudzily. Momentalnie stalem sie fajnym kolega ...

28.04.2006
13:45
[132]

Akkai [ Konsul ]

craym --> No ja te¿ bym raczej faceta w dupsko nie zer¿n¹³ ale s¹ tacy którym to nie przeszkadza.. Znalaz³ sobie wysublimowany sposób widaæ.. Nie wnikam w psychikê tego na którym siê znêcano ale ró¿nie siê to zmienia na przestrzeni lat i czasu. Widaæ ¿e chcia³ by cwaniaczek zapamiêta³ go na d³ugo i na dobre.. Piêtno bycia pobitym jest praktycznie niczym w stosunku do piêtna bycia zgwa³conym.. Tego tak szybko siê nie zapomina.. Praktycznie nie zapomina do koñca ¿ycia. NajwyraŸniej w³aœnie o to mu chodzi³o. Zniszczyæ psychicznie na wiecznoœæ.

28.04.2006
13:51
[133]

craym [ Senator ]

mysle, ze zgwalcenie facetow mniej dotyka niz kobiety
poza tym gdy nikt z kolegow cwaniaczka nie dowiedzial by sie, ze tan pierwszy zostal zerrzniety, to cwaniaczek mogl by funkcjonowac calkiem normalnie

co innego, gdy wszyscy wiedza, co sie stalo;
plotki i docinki moga zabolec 100 razy bardziej niz cos w dupie :)

28.04.2006
13:52
[134]

Ktosik2 [ Pretorianin ]

Ethan--->Moge tobie napisac "Debli" na czole jak chcesz
Wonski-- niestety nigdy nie pojde do wojska

28.04.2006
13:53
[135]

Aragorn, Syn Arathorna [ ]

craym----> hehe ;)

28.04.2006
13:53
[136]

Kompo [ by AI ]

craym - > zgwalcenie facetow mniej dotyka niz kobiety

Wiesz, zapytaj tych co wyszli z wiêzienia z tatua¿em króliczka Playboya, czy coœ ich dotknê³o.

28.04.2006
13:56
smile
[137]

_zielak_ [ 8 pasa¿er Nostromo ]

U mnie s¹ w³aœciwie dwie takie osoby.
Pierwszy to kolega - histora w niczym nie jest nadzwyczajna, koleœ jest cichy, s³aby i trochê wyalienizowany, co oczywiœcie oznacza, ¿e kilku "cfaniaków" traktuje go jak popychad³o, bij¹ go (lekko, ale za to w spobób oœmieszaj¹cy :/), stroj¹ sobie ¿arciki itp. i to wszystko na oczach ca³ej klasy...
Druga osoba to jedna kole¿anka z mojej klasy - tej raczej nikt nie bije, ale za to wszyscy obgaduj¹ j¹ za plecami, wyœmiewaj¹ jej "innoœæ" i powoli s¹cz¹ jad... a póŸniej dziwi¹ siê, ¿e jest taka zamkniêta w sobie, nie chce braæ udzi³u w klasowych ucieczkach i stroni od ludzi.

Najgorsze jest to, ¿e poni¿anie ich to ju¿ normalnoœæ i nikt tego nie tratuje jak czegoœ z³ego. Wszyscy maj¹ los innych zwyczajnie w dupie - wa¿ne jest dla nich to, ¿e to oni s¹ "fajni", ¿e to ich lubi wiêkszoœæ klasy i ¿e to oni s¹ po stronie poni¿aj¹cych, a nie poni¿onych. Wiem coœ o tym bo sam do nie dawna taki by³em i bra³em udzia³ w spiskach, plotkach i obœmiewiskach... dopiero ostatnio zaczyna do mnie dochodziæ co siê dzieje. Dumny z siebie nie jestem, ale cieszê siê, ¿e przynajmniej teraz coœ we mnie rusza. Lepiej póŸno ni¿ wcale.

Jan Pawe³ II tyle mówi³ o ludzkiej godnoœci, o poszanowaniu osoby drugiego czowieka. Istnienie tytu³owych "Ch³opców do bicia" w dzisiejszych szko³ach wskazuje na to, ¿e i tak nikt go nie s³ucha³... Mo¿e czas to zmieniæ? Zacznijmy od siebie.

28.04.2006
13:57
[138]

craym [ Senator ]

kompo ->
kobiety sa bardziej uczuciowe
i wg mnie to im wlasnie bardziej na psychice siada gwalt
facet potrafi wszystko jakos w sobie zdusic i starac sie zyc normalnie
poza tym facet nie boi sie, ze zostanie ponownie zgwalcony, bo to sie zadko zdaza
kobieta wprost przeciwnie, cos jej siada na bani, boi sie mezczyzn i ma schizy, ze znow moze jej sieprzydazyc cos przykrego...

28.04.2006
13:59
[139]

Ethan [ Konsul ]

Moge tobie napisac "Debli" na czole jak chcesz

Ktosik2----> nawet nie jesteœ w stanie tego zrobiæ. Chwalac siê tym co zrobi³eœ w moich oczach zas³ugujesz tylko na pogarde ma³y, ¿a³osny, tchórzliwy cz³owieku...

28.04.2006
14:02
[140]

Kompo [ by AI ]

craym - > co racja, to racja, ale prawdziwemu facetowi te¿ si¹dzie na psychice to, ¿e by³ cwelony.

28.04.2006
14:05
smile
[141]

Aragorn, Syn Arathorna [ ]

racja Ethan, normalnie odra¿aj¹ce zachowanie Ktosika2

28.04.2006
14:08
[142]

bartek [ ]

Ethan, czyta³em o tym obszerny artyku³, bodaj¿e na ³amach Newsweeka, by³ póŸniej na Onecie. Ciekawa sprawa, bo wcale nie mówi siê o gwa³tach na mê¿czyznach. Z artyku³u wynika³o, ¿e zgwa³cony facet ma gorzej. W sumie wcale siê nie dziwiê, zgwa³cona kobieta jest poszkodowana, a zgwa³cony facet... Brzmi œmiesznie, nie? Znam wiele kobiet, które boj¹ siê gwa³tu. Chyba wiêkszoœæ tak ma. A faceci nawet nie dopuszczaj¹ takiej myœli, to musi byæ konkretny szok.

28.04.2006
14:09
[143]

Ktosik2 [ Pretorianin ]

Ethan-- nom nie jestem w stanie ale zawsze mozesz do mnie przyjechac odmaluje cie na cacy hehe.Ma³y raczej nie jestem tchorzliwy tez watpie zalosny hmm chyba nie.To co napisalem to byly epizody z mojego 20 paro letniego zycia sam raczej nie bylem prowodyrem takich zachowan ale uczestniczylem w tym to fakt.Odpowiem za to przed Bogiem ty nie musisz mnie tu osadzac i mi ublizac :).W ogole mnie nie znasz czlowieku.

28.04.2006
14:10
smile
[144]

Wonski [ Pretorianin ]

Ktosik2 --> zaluj, by³bys w 7 niebie tam.

Pamietam z woja tak¹ sytuacje.

Unitarka, kaprale wiadomo ciê¿ko jest. Ale jeden by³ prawdziwym królem kutasów, fundowa³ nam takie atrakcje jak czeste ppo¿e, okopywanie stara na placu apelowym (czyli na asfalcie), t³oczenie na piêœciach do krwi generalnie mocno przesadza³ z poniewieraniem ludzkoœci. Dodatkowo pod ko³niezykiem od strony wewnetrznej nosi³ znaczek SS i przy ka¿dej okazji wydziera³ mordê, ze wprowadzi nam faszyzm ...i wprowadza³. A¿ na kompanie nie przyszed³ taki ma³y typek, póŸny pobór tak wiêc trafi³ do nas po mniej wiecej 2 tyg unitarki. Od kopa sta³ sie faworytem do gnêbienia przez kaprala gnide. Jak wiadomo pretekst zawsze sie znajdzie, a tu ch³opak nic kompletnie nie wiedzia³ o realiach woja, totalny swie¿ynek. Gnida poniewiera³ go ca³y tydzieñ. PóŸniej jakoœ przesta³, bo jak sie okaza³o choæ ch³opak ¿ycia w woju nie zna³, zna³ za to paru kolegów z Nowej Huty :) Kaprala na przepustce, "przypadkiem" koledzy ma³ego spotkali. Efekt : z³amana noga, reka i ...zjedzony znaczek SS, razem z pokaŸnym kawalkiem kolnie¿yka :)
A potem, có¿ niesamowita metamorfoza, kapral gnida zmieni³ siê w matke terese :):)

28.04.2006
14:13
[145]

Ethan [ Konsul ]

Ktosik2---> to co napisa³eœ o sobie wystarcza mi, ¿eby stwierdziæ ¿e jesteœ za³osny...

ewelina_m---> no chyba nie za bardzo, je¿eli wspomina te czasy z uœmiechem na ustach

28.04.2006
14:14
[146]

ewelina_m [ secret ]

przynajmniej ktosik2 zrozumia³, ¿e Ÿle robi³.

28.04.2006
14:15
[147]

Akkai [ Konsul ]

Ethan --> Poprawka nie cz³owieku a cz³owieczku :-)

Craym --> Czy ja wiem.. S¹ te¿ faceci wra¿liwi i to zazwyczaj Ci gnêbiciele nii s¹, gnêbienie bierze siê g³ównie z potrzeby leczenia swoich w³asnych kompleksów. A ¿e bij¹æ kogoœ mo¿na ewentualnie je tylko czasowo poprawiæ a nie mo¿na ich wyleczyæ ci¹gle bêd¹ je mieli. Gwa³t to upokorzenie jakich ma³o na tym œwieci. Utrata rêki czy jêzyka nie jest tak straszna jak gwa³t poniewa¿ "te" miejsca nale¿¹ do jednych z najbardziej intymnych, s¹ czêœci¹ naszej osobowoœci i chyba nikt kto ma ponad 17,18 lat nie pokazuje swojego biustu czy penisa nawet przy rodzicach czy osobach bliskich.. Gwa³t to praktycznie zniszczenie ca³ej twojej osoby.. Niektorzy sobie z tym nie radz¹ inni staraj¹ siê na nowo odubudowaæ osobowoœæ. Pomyœl sobie czym jest dla mê¿czyzny utrata genitali.. Niby seks to nie wszystko i nie jest najwa¿niejszy w ¿yciu ale czy by³byœ w stanie zap³aciæ tak¹ cenê?

28.04.2006
14:31
[148]

ewelina_m [ secret ]

lecz nie ka¿dy potrafi siê przyznaæ do tego, ¿e to robi³.

28.04.2006
14:36
smile
[149]

kowalskam [ Senator ]

Akkai- mocniejszej zemsty wymyslic sie chyba nie dalo...
ma za swoje :)

najgorsze jest to ze ludzi ktorzy staja takim w obronie jest bardzo malo

28.04.2006
14:47
[150]

EG2005_808538100 [ Streetball ]

u mnie w klasie jest nawet kilka takich osób, w latach wczeœniejszych byli jeszcze wiêkszy popychad³ami, nawet mo¿na by³o im zrobic spluczke, bez ¿adnych konsekwencji. Teraz to takie chojraki, co podchodz¹ do ka¿dego g³upie teksty, np.: Dajesz dupy za ³y¿ke zupy, albo kupa ci wisi. Oni w ogóle nie umiej¹ siê biæ. Oni s¹ jedynie cwaniaki, które prosz¹ siê o siniaka.

28.04.2006
14:48
[151]

<Tito> [ Centurion ]

Popieram Akkai
Pozatym jestesm w zalozeniu ze ten kto jest w porzadku (nie musi byc silny, miec plecow etc.) zawsze sobie poradzi. Mysle jednak ze w bardzo wielu ludziach (duza wiekszosc) jest przeswiadczenie o swojej wyzszosci. Nabity lysy typek czuje sie lepszy bo moze najebac slabczemu. Slabszy z kolei uwaza sie za chodzace wyzyny inteligencji i takze uwaza sie za lepszego. Osobiscie w zyciu staram sie trzymac ludzi ktorzy nie musza byc znani i lubiani ani tez postrachem lokalnego osiedla. Konkretnych ludzi lubie za to jacy sa ze swoimi zadami i waletami (a sa z bardzo roznych srodowisk) :). Nigdy nie znecalem sie nad nikim z prostego wzgledu - nigdy nie wiesz czy sam/a nie znajdziesz sie w takiej sytuacji(gdy ktos meczy ciebie), niewiadomo takze kim ta osoba bedzie za pare(nascie) lat.

btw. zauwazylem ze na tym forum najwieksza oblega sa wrzuty typu:
"Jestes zalosny!"
"Jestes dzieckiem!"
"Jestes dresem!"
Zastanowcie sie czy nie wynika to z tych wlasnie kompleksow ktorymi tak zrecznie obrzucacie sie na forum :) To tyle.

28.04.2006
14:53
[152]

Gepard206 [ Final Fantasy 7 ]

Opowiem wam jeszcze tak¹ jedn¹ historie z mojego ¿ycia .
Pewien goœciu czêsto mnie wyzywa³ od takich i takich. Zawsze dostawa³ w pysk i zawsze odgraza³ mi ,¿e kiedyœ tego po¿a³uje.
Pewnego dnia dopad³o mnie 2 goœci. Jednym z nich by³ jego starszy braciak a drugi jego kolega.
Chcieli mnie napi..... naszczêœcie byli moji koledzy ;) I tylko takie teksty rzucili:
-Jak chcesz G.... to lej siê z nim 1 na 1. On odpowiedzia³ "nie" i odeszed³.
Chcieli mnie przestraszyæ i w pewnym stopniu im siê uda³o. Najgorsze jest to ,¿e z tamtymi ch³opakami ca³a szko³a trzyma. Mieszkaj¹ na najbiedniejszym osiedlu i wiecie jak tam jest:>
Przez to sta³em siê jeszcze bardziej spokojniejszy...

28.04.2006
15:00
[153]

Bloohder [ Elven Fighter ]

Ja jak narazie wszystkich z³oœliwców ignoruje i na dobre mi to wychodzi.

28.04.2006
15:52
[154]

konioz [ Taternik ]

Akkai ---> zemsta ostra! jakby czerpali inspiracje z Pulp Fiction to jeszcze by pewien szczegol dolozyli;)

Czasem trzeba tez odroznic prawdziwe znecanie sie, czyli ciagle dosrywanie i jakies uprzykrzanie zycia na kazdym kroku od jakichs sprzeczek typowych dla mlodzienczego wieku. Kazdemu sie chyba zdarzylo, ze jakis frajerzyna podskakuje i konczy sie to na sprzedaniu nawzajem lub jednostronnie kilku ciosow i to tyle, potem jest spokoj.

Ja jakos nie zauwazylem takiego zmasowanego znecania sie. W podstawowce jak to zawsze bywa, jest najwieksza zbieranina, wiec znalazlo sie kilku pajacow co sobie chcieli humor poprawic kogas tam poniewierajac, ale to sporadycznie i raczej wszedzie sie zdarza, a nie bylo z tego powodu wiekszych problemow. Do LO idzie juz pewna grupa osob wiec i nie ma sie co spodziewac zaraz jakichs zmasowanych przejawow debilizmu (choc zdarzaja sie wyjatki:)).
Jedyne co mozna bylo w mojej klasie (z LO) zauwazyc z tego typu objawow to zarty z roznych osob:) Ale zarty te byly przewaznie w obecnosci osoby zainteresowanej i ona sama czesto sie z nich smiala. I zarty te dotyczyly takze osob silniejszych duzo, ktore jakby chcialy sie silowo zrewanzowac, to mozna bylo sie zwinac na miejscu do szpitala.

28.04.2006
16:05
smile
[155]

Golem6 [ z rzêdu Naczelnych ]

U mnie w klasie zawsze ja by³em i jestem poœmiewiskiem. Ale nie dlatego, ¿e jestem s³abszy/m³odszy/g³upszy tylko dlatego ¿e zawsze robie sobie jaja z siebie i nie tylko z siebie.

28.04.2006
16:15
[156]

Akkai [ Konsul ]

Ja na pocz¹tku mia³em ma³y problem w liceum bo wiêkszoœæ uwa¿a³a mnie za kujonka co nigdy nie wypije nie zapali.. Wszystko siê zmieni³o na imprezie sylwestorowej.. Rozrusza³em z miejsca towarzystwo, zrobi³o siê nagle zabawnie wszyscy byli weseli i zadowoleni.. Trochê œcisk by³ ale nikomu to nie przeszkadza³o bo w koñcu nie ma to jak imprezki w miekszkaniu w bloku z ~ 40 osobami :-)

Potem to ju¿ by³o z górki, na drugi dzieñ mnóstwo propozycji i zaproszeñ czy przyjdê na osiemnastkê .. Muszê powiedzieæ ¿e zadowolony to ogólnie jestem. Zale¿y do jakiej siê trafi szko³y i na jakich ludzi.

28.04.2006
16:20
[157]

Akkai [ Konsul ]

krzysmaj -->Wypad z tym bitefightem! Jak Ci na tym tak zale¿y to ulotki idz po mieœcie rozdawaæ.

28.04.2006
16:24
[158]

craym [ Senator ]

krzysmaj --> grrr
niech nikt nie klika w ten link

28.04.2006
16:32
[159]

magister blokers [ Genera� ]

niech ktoœ wysle info do bitefighta zeby go zbanowali bo wkleja to idiota w ka¿dym watku

28.04.2006
16:45
[160]

EG2006_26717291 [ Korona Kielce ]

ja tam nikogo mlodszego nie bilem, a jak ktos starszy cos chcial ode mnie to juz nie ja bilem...

28.04.2006
16:53
[161]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

OMG... Nie wiem gdzie siê uczyliœcie, ale naprawdê jestem zaszokowany tympi postami. Topienie w gównie, bicie dziewczyn...

Owszem jest têpienie, ale nie na tak¹ skalê jak tu opisujecie. Co najwy¿ej docinki bawi¹ce ca³¹ klasê, ale ¿eby fizycznie coœ robiæ...

Ja chyba mia³em szczêœcie ¿e trafi³em do bardzo przyjemnej klasy gimnazjum. Wszyscy byliœmy zgrani. No, jeden by³ poni¿any. Ale nie bez powodu. Sam dokucza³, sam znêca³ siê nad s³abszymi, wozi³ siê, prowokowa³. Ale ogólnie klasa jest spoko. Nawet ci, którzy teoretycznie powinni siê znêcaæ nad innymi (s³abe oceny z zachowania, samej edynki w dzienniku, palenie papierosów) s¹ w proz¹dku. Dobrze ¿e trafi³em na takich z pouk³adanym w g³owie. Mam nadziejê ¿e na takich samych trafiê w liceum.

Ja nigdy nie poni¿a³em. Ba, nie bi³em nikogo. ¯al mi by³o jedynie tych co byli poni¿ani, z innych klas. DOstawanie miêœniaków, szydzenie... niestety nie mia³em jak pomóc. Co bêde siê wpierdalaæ miêdzy wódkê a zak¹skê. To nauczyciele powinni pilnowaæ tego.

Ale co zrobiæ, ten kto wymyœli³ gimnazjum... Trafi taka dzieciarnia do pierwszej klasy gimnazjum i przed nowymi znajomymi trza siê popisaæ, jakim siê jest macho, ¿e potrafi¹ s³abszego biæ. Ciekaw czy fajnie by by³o, gdyby to oni byli têpieni...

ewelina mi coœ przypomnia³a... to by³o niedawno. Pewien ch³opak z 2gminazjum, pan wo¿onko, twardy by³ do s³abszych tylko podszed³ do dziewczyny. Ta go kopnê³a w kostkê (nie wiem za co). Ten odp³aci³ siê jej daniem po mordzie. Wtedy to zauwa¿yli to licealiœcie i kolesie z 3gimnazjum. Szybko zaprowadzili typa do kibla i wyt³umaczyli kole¿ce, czego nie wolno robiæ. Od tamtej pory chodzi taki przymulony, boi siê cokolwiek powiedzieæ.

dlatego historia eweliny jak dla mnie jest ma³o prawdopodobna (¿eby ¿aden ch³opak nie pomóg³). Ale wiem, ¿e na tym swiecie s¹ ludzie i taborety.

28.04.2006
17:07
[162]

ewelina_m [ secret ]

moja historia jest prawdziwa, po co mia³abym zmyœlaæ? nie potrafiê k³amaæ, czy pisaæ bajek, zawsze piszê prawdê. nie pomogli, bo ich za przeproszeniem gówno interesowa³am, co innego jakbym by³a atrakcyjn¹ laleczk¹, takich to zawsze bronili, ale co zrobiæ.

28.04.2006
17:10
[163]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

ewelina_m - ale ja niczego nie sugeruje. Napisa³em ¿e twoja historia jest ma³o prawdopodobna, bo ja nigdy czegoœ takiego nie widzia³em, ale wiem ¿e na tym œwiecie ¿yj¹ takie gnoje...

A dziewczyna z mojej historii nie by³a jak¹œ lask¹. By³a to zwyk³a dziewczyna, której ci licealiœci i gimnazjaliœci nie znali.

28.04.2006
17:14
[164]

Ralion [ Konsul ]

Co do znêczanie sie nad dziewczynami, to myœlê, ¿e ¯ADEN facet nie sta³ by obojêtnie, gdyby widzia³ jak koleœ znêca siê nad dziewczyn¹. Dobrze mysle, prawda?

Inna kwestia, gdy sie widzi bojke dwoch kobitek :P

28.04.2006
17:16
[165]

ewelina_m [ secret ]

haha nie raz musia³am dziewczyny t³uc i ci¹gaæ za w³osy, bo te¿ potrafi¹ byæ okropne, nawet gorzej ni¿ faceci :D

28.04.2006
17:21
[166]

Bloohder [ Elven Fighter ]

Ralion--->mo¿e w tym jest trochê prawdy, ale nie ka¿dy ch³opak stan¹³by w obronie dziewczyny, gdyby bi³ j¹ jakiœ inny ch³opak. Zale¿y od charakteru danej osoby.

28.04.2006
17:25
[167]

pizmak [ Konsul ]

U mnie w technikum tez bylo w miare spokojnie. Docinki byly caly czas, ale to kazdy kazdemu, kupa smiechu i tyle. Za to w klasie na 30 osob, mielismy 1 dziewczyne. Na poczatku wszyscy traktowali ja jak przystalo na rodzynka, do czasu. Zrobila striptiz na jednej z dyskotek, gdzie chodzilo conajmniej pol szkoly (niby sie z kims zalozyla, ale malo istotne) Od tego czasu miala jazde do konca swojej edukacji z nami... i jakos nikt jej nie zalowal ;-)

28.04.2006
17:30
smile
[168]

Zielona ¯abka [ Konsul ]

To jest straszne, co Wy tu piszecie! U mnie w podstawówce ch³opaki czasem siê lali, jak to gówniarze, by³o te¿ paru takich, z których siê naœmiewali, ale w gruncie rzeczy to siê wszyscy lubiliœmy. W liceum by³o spokojnie. Dobrze, ¿e ominê³o mnie gimnazjum.

28.04.2006
19:27
[169]

Mistrz Giêtej Riposty [ Zrób koledze naleœnika ]

Znecanie sie nad slabszymi to objaw wyjatkowego kutafoñstwa dla mnie.

28.04.2006
19:39
smile
[170]

DeLordeyan [ The Edge ]

Ja siê nad nikim nie znêca³em fizycznie, co innego jakieœ sarkastyczne docinki. Biæ to siê nie bijê, chocia¿ ostatnio zrobi³em wyjatek, ale ten typ sobie na to zas³u¿y³...

28.04.2006
19:44
[171]

wacek666 [ Konsul ]

ja nie wiem gdzie wy mieszkacie!! te historie o katowniu itp.To bardziej przypomina obóz koncentracyjny niz szko³e.U mnie w szkole wogule czegos takiego nie ma.I ¿eby dziwczyny biæ to juz przegiêcie.

28.04.2006
20:05
smile
[172]

Sznapi [ Parufka ]

aragorn----->Co do twojego pierwszego (chyba) postu. U mnie te¿ jest taki jeden co go "Rambo" nazywaj¹. Te¿ siê nad nim znêcaj¹, jest s³aby, bardzo niski. Hmmm...

28.04.2006
20:15
[173]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

U mnie w LO tak bylo. Tylko, ze uwaga! probowali tak zrobic ze mna :] posz³am do LO z jedna dziewwczyna z podstawowki, ktora mnie bardzo nielubi³a (oglednie moiwac ;) i nasy³ala swoich kumpli i klezanki.
Tyle, ze szybkciutko sie skonczy³o, jak zobaczyli, ze jesli ktos ma 158 cm to nie znaczy, ze jest s³aby, muahahaha ]:->

28.04.2006
20:17
[174]

kajojo [ Wersenian disodowy ]

Ja, by³em takim ch³opcem, przez oko³o 10 lat...
I to sta³o siê zal¹kiem mojej choroby, która z koleii doprowadzi³¹ do 3-tygodniowej wizyty w szpitalu psychiatrycznym...

Wiêcej opisywaæ nie bêdê, ale mam jedn¹ proœbê.
Jeœli masz w klasie jakiegokolwiek "ch³opca do bicia", proszê Ciê zrób wszystko, ¿eby mu pomóc i pokazaæ, ¿e wcale nie jest najgorszy i wcale nie jest nic nie wart.

Byæ mo¿e zmniejszysz o 1 liczbê samobójstw odnotywanych w statystykach...

28.04.2006
20:18
smile
[175]

okey39 [ Legionista ]

ja kiedyœ takim by³em ale siê wybi³em.

28.04.2006
20:20
[176]

Promyk [ Sylwester B. ]

Cody - ilu trupów trzebaby³o byœ skoñczy³a udowadniaæ co mo¿esz? ;)

za moich czasów coœ takiego wystêpowa³o (4 klasa podstawówki... laaata temu)... na pocz¹tku próbowalki mnie mêczyæ... do pierwszej fangi w pysk... potem przez resztê mia³em spokój...

28.04.2006
20:20
smile
[177]

Czester 007 [ Centurion ]

Ja tak mam...
Z racji, ¿e nie umiem siê biæ ( nie chce siê biæ )
To sobie mnie wzieli za koz³a ofiarnego...
I im moge naskoczyæ teraz...

28.04.2006
20:21
smile
[178]

Fett [ Avatar ]

u mnie nie ma szans zeby cos takiego by³o... pewnie dlatego ¿e jest 5 ch³opaków

28.04.2006
20:22
[179]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

kajojo --> Jak czytam o takich historiach to mnie krew zalewa! wzie³abym wszytskich tych, ktorzy Ci dokuczali i postawi³a pod sciana (w rzedzie bo kul szkoda).
Znecanie sie psychiczne w takim stopniu? Powinienes gnoi zaskarzyc, albo przynajmiej wystosowac odpowiednie kroki, zeby ich wywalili ze szko³y.

I pomyslec, ze mnie te moje "przygody" nie zaszkodzi³y w ogole (no, moze wyostrzy³y ironie ;) ale po prostu marginesy mia³y pecha, bo jestem silna psychicznie (i nie tylko ;)

Kiedys bede z takimi przyjemniaczkami pracowac.


Promyk --> wielu :] A tak serio to to pobi³am tylko jednego, ale pomog³o na wszytskich :)

28.04.2006
20:22
[180]

FemmeFatale [ One kiss made him mine ]

wacek666 --> masz poprostu wyj¹tkowe szczêœcie. W zasadzie w ka¿dej polskiej szkole mo¿na obecnie spotkaæ siê z przemoc¹ szerokopojêt¹. Powinnam siê raczej spytaæ " gdzie Ty mieszkasz"?:)


mnie osobiœcie nigdy ten problem nie dotkn¹³, klasê zarówno w gim. jak i w LO mia³am bardzo zgran¹...natomiast czêsto s³ysza³am o ró¿nych "przypadkach". Na takie zachowanie zakompleksionych bezmózgowców szkoda s³ów....:/

aha i podpisujê sie pod ka¿dym postem Vadera.



28.04.2006
20:24
[181]

Bloohder [ Elven Fighter ]

Czester 007---> najwa¿niejsze jest to ¿ebyœ siê nie da³ zastraszyæ. Ignoruj ich tyle ile mo¿esz.

28.04.2006
20:29
smile
[182]

Dante4 [ Legionista ]

Heh to i ja siê pochwale jak chodzi³em do gimnazjum.
Beznadziejna klasa najgorsze œcierwa z ca³ego miasta (g³ównie slumsy i biedota).
Klimat beznadziejny, wprawdzie nie czepiali siê mnie, ale innych potrafili mia¿dzyc psychicznie codziennie mega-docinki, kopanie, bicie, po prostu bezndzieja.
Nie chcialem chodziæ z takimi do klasy, powiedzialem do ojca wprost chce zmieniæ szko³ê bo mam debilów w klasie.
Przenios³em siê do prywatnego(!) gimnazjum, p³aci³em (chyba) ok. 150 z³/mies.
Tam to ju¿ co innego, klimat, atmosfera, klasa to jedna wielka grupa, wszyscy "obeznani", poza tym imprezy, picie w autobusie szkolnym :)
Wiêc doradzam ka¿demu kto Ÿle siê czuje niech poprostu zmienia szko³ê bo to mo¿e nie byæ wasza wina, a poprostu byd³a z jakim chodzicie do klasy.

28.04.2006
20:31
[183]

EG2006_26717291 [ Korona Kielce ]

ewelina>>>>tobie chlopcy nie pomogli dlatego ze tamci byli mocniejsi??

u mnie tez tak jest tylko dziewczyna nic nie robia chlopaki

mi robili tylko raz az dobaczyli moich kolegow...

28.04.2006
20:31
[184]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Dante4 --> Moja przyjacio³ka chodzi³a do prywatnego LO i tez mia³a byd³o. Tylko latwiej bylo je uspokoic, bo tylko jedna klasa na rok. U mnie by³o klas do E.

28.04.2006
20:32
[185]

Raynevan [ Chor��y ]

Ja tak mam obecnie (gimnazjum) tylko jakoœ tak mnie nikt nie bije :)

28.04.2006
20:34
smile
[186]

Barthez x [ Genera� ]

U mnie w podstawówce/gimnazjum tak by³o, i to dok³adnie tak, jak np. w amerykanskich filmach, gdzie zamykaj¹ takich w szafkach. Ale teraz to ju¿ raczej nie ma czegoœ takiego u mnie w liceum :) I bardzo dobrze :)

28.04.2006
20:36
[187]

Gepard206 [ Final Fantasy 7 ]

ewelina_m==> Ja ci wierzê. U mnie w szkole jest taka dziewczyna która jest biedna.Za czêsto siê nie myje itd. jest ci¹gle poni¿ana. Pluj¹ j¹ kopi¹,bij¹ i nikt za ni¹ nie stanie w obronie.
Powód?
Nikt jej nie lubi, jest taka odrzucona.

28.04.2006
20:40
smile
[188]

FemmeFatale [ One kiss made him mine ]

gepard206 - najgorsza jest obojêtnoœc....:|

28.04.2006
20:52
[189]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

I takie znêcanie psychiczne s¹ codziennoœci¹ na przerwach. Nauczyciele nic nie robi¹, dwóch góra trzech dy¿uruje na 3 piêtra. A jak wiêcej, to sobie poltkuj¹ nie patrz¹c na korytarz.

Wszystko przez za³o¿yciela gimnazjum...

28.04.2006
20:54
[190]

kajojo [ Wersenian disodowy ]

Bloohder--> Nie, nie, nie!
Ignorowanie to najgorsza, rzecz jak¹ mo¿e robiæ i pewno próbuje robiæ przez ca³y czas, tyle ¿e mu nie wychodzi...
Ludzie s³abi psychicznie nie s¹ w stanie o tak po prostu puœciæ sobie ko³o uszu tych, jak to ktoœ nazwa³?? Sarkazmów??

Ale jeszcze gorsz¹ rzecz¹ jest dopuszczanie sobie do g³owy, ¿e to co mówi¹ jest prawd¹:
- "WeŸ idŸ ty jebany mule"
- "Ehh, chyba rzeczywiœcie jestem kompletnym mu³em, co zrobiæ ¿eby siê zmieniæ"

Drugi cytat chyba by³ najczêœciej przewijaj¹c¹ siê myœl¹ w mojej g³owie przez ostatnie lata, no a nie by³o niestety nikogo, kto by mi pokaza³, ¿e wcale nie trzeba byæ elo ziomkiem, aby byæ docenianym przez innych...
Swoj¹ drog¹ dwóch moich kumpli z podstawówki i jeden z gimnazjum s¹ w miejskiej "mafii" (nie wiem jak to nazwaæ, w ka¿dym razie wypady na supermarkety za granic¹, jakieœ drobne haracze, kradzie¿e samochodów...) no i oczywiœcie maj¹ siedzibê na terenie mojego osiedla.
Nie ma to jak miec farta :)

Czester 007--> Nie znam twojej sytuacji, wiêc trudno mi cokolwiek poradziæ, ale jak chcesz mo¿esz do mnie na gg zagadaæ, mo¿e jakoœ zaradzimy tym idiotom nie daj¹cym Ci spokoju, tak jak mi dawniej.

Aha i jeszcze jedno.
Lepiej nie mieæ kolegów wcale, ni¿ mieæ takich dla których bêdziesz koz³em ofiarnym. Ja siê swojej "paczki" trzyma³em do momentu, a¿ mi wynieœli z domu sprzêt na 600z³ (dowiedzia³em siê, kto i sprzêt odzyska³em), no ale beztroskiego ¿ycia ju¿ raczej nie zakosztuje.


I jeszcze raz s³owa FemmeFatale:
"Obojêtnoœæ jest najgorsza"

Gdyby, przez te lata ktokolwiek z "normalnych" wyci¹gn¹³ do mnie rêkê mo¿e wcale bym nie mia³ zmarnowanego dzieciñstwa.

MaZZeo--> Heh, to te¿ ciekawa sprawa.
W gimnazjum nawet próbowa³em mówiæ wychowawczyni o tym jak jestem traktowany przez klase, no a ona mnie po prostu zmy³a...

28.04.2006
20:59
[191]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

MaZZeo --> To nie jest wina za³ozycieli gimnazjum. Gimnazja sa jaknajbardziej dobre, tyle, ze w Polsce dzia³aja dokladnie odwrotnie niz na zachodzie. Tam gimnazjum nie jest przedmiotowe tylko filarowe, aby uczniownie mogli zobaczyc w czym sa dobrzy i wybraz najlepsze dla nich liceum profilowane. Ale nie o tym mowa :)
Prawda jest taka, ze takie "gnojenie" dla czystje przyjemnosci widuje sie na kazdym poziomie szkolnictwa. Wszedzie gdzie sa rozne osoby, z roznych srodowkisk. Dzieci sa w tej klwesti bezwzgledne, a ofiary s³abe. Nastolatkowie chca pokaza jacy sa silni wyzaywajac sie na najslabszych. Nauczyciele nie maja podstaw pedagogicznych (sic!) bo przepisy tego nie nakazuja (sic!!!). Inni uczniowie wola siedziec w cieniu, zeby ich to czasem nie spotka³o. Na ogol osoba ktora sprobuje pomoc takiej ofiarze staje sie kolejna. Moze gdyby na takkie wsparcie zdecydowa³o sie wiecej osob, to grupa "twardzieli" by³aby osomotniona i pozbawiona "widowni". Niestety wiele osob, ktore nawet nie biora w tym bezposredniego udzia³u maja niezla zabawe obserwujac takie zachowanie.
To jeden z powodow dla ktorego nie mog³abym byc nauczycielka. Chyba pozabija³abym takich skur**ieli.

28.04.2006
21:08
[192]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

X-Cody --> s¹dzê, ¿e przed wprowadzeniem gimnazjum tak nie by³o. Bo klasa podstawowa w wieku gimnazjalnym na dzisiejsze czasy (czyli 6-8 klasa) by³a ju¿ z¿yta ze sob¹ od conajmniej 6 lat, zna³a siê, nie robi³a sobie czegoœ takiego. A do gimnazjum przychodz¹ dzieciaki w ogóle sobie nieznane, na dodatek jest to wiek dojrzewania i wiadomo co siê dzieje z takimi skurwielami...

A¿ oczom nie wierzê jak patrzê na to co sie dzieje, jak patrzê na takich knypów 150 rzucaj¹cych kurwami i gnêbi¹cych innych. Z byle powodu grupa mo¿e ci zniszczyæ dzieciñstwo...

28.04.2006
21:08
[193]

ewelina_m [ secret ]

EG2006_26717291 - nie byli mocniejsi, byliœmy najstarsz¹ klas¹ w szkole, mimo wszystko m³odsi siê czepiali.

28.04.2006
21:13
[194]

kajojo [ Wersenian disodowy ]

X-Cody--> Marsz na Pedagogikê! :)

Najsmutniejsze jest to, ¿e we wszystkich kwestjach masz 100% racji.
I przez to, ¿e obserwatorzy maj¹ dobr¹ zabawê i ledwie kilka osób siedzi obojêtnie, ofierze wydaje siê, ¿e wszyscy s¹ przeciwko niej, co z koleii u mnie doprowadzi³o nawet do tego, ¿e oferty pomocy odrzuca³em, bo myœla³em, ¿e to kolejny pretekst, ¿eby mnie wyœmiaæ...

No, ale nic, by³o minê³o i mam nadziejê nie wróci.
Klasa LO do której chodzi³em przez pierwszy rok ju¿ wie do czego mog¹ "¿arciki" doprowadziæ i teraz ja próbuje robiæ wszystko, ¿eby ten rok jeszcze zaliczyæ (trzy miesi¹ce nauczania inwidualnego, zeby nadrobiæ rok) i w trzeciej LO pokazaæ, kto tu tak naprawdê wygra³ :)

28.04.2006
21:14
[195]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

MaZZero --> Wierz mi, ze nie do konca. Mia³am w podstawowce dwie osoby, ktore by³y w ten sposob traktowane prawie od poczatku. Jedna dziewczyna by³a z biednej rodziny bardzo podobna hisoria to tej Gepard206'a. Mimo, ze chodzi³a z nami do klasy 8 lat to i tak wszyscy sie z niej smia³y. Kikla razy stane³am w jej obronie to probowali zaczac to robic mnie. Niestety calkowicie im sie nie uda³o, bo - jak juz pisa³am - umiem sobie soskonale poradzic z chamstwem i prymitywami. Ona nie umia³am. Gdyby wtedy mia³a mozliwosc pojscia do gimnazjum zrobi³aby to z podziekowaniem, bo zonacza³oby zmiane srodowiska na inne (moze lepsze). Miala pecha bo trafila do LO z duza czescia osob z podstawowoki i sytuacja sie powtorzy³a.
Problem tkwi w ludziach, braku asertywnosci, tchorzostwie a nie w gimnazjach czy liceach. Wine ponosza tez Ci, ktorzy wymyslili, ze w szkole uczyc moga ludzie bez podstaw pedagogicznych.

kajojo --> Jestem :) Na resocjalizacji :]

28.04.2006
21:17
[196]

kajojo [ Wersenian disodowy ]

Zmiana œrodowiska tutaj nic nie daje.
Podœwiadomie ca³y czas myœlisz, ¿e jesteœ najgorszy ze wszystkich, nie masz odwagi zacz¹æ z kimœ rozmowy i sytuacja siê powtarza nie wa¿ne czy z tymi samymi, czy z innymi ludŸmi.

Cody--> :] Wspó³czujê resocjalizowanym. :)
Tylko grub¹ œcianê znajdŸ. :)

28.04.2006
21:25
[197]

ewelina_m [ secret ]

no w³aœnie, kajojo dobrze pisze, ja nadal czujê siê najgorsza, przez to co przesz³am, ju¿ tak zosta³o, nie doceniam siebie, mówiê, ¿e sobie nie dam rady, ¿e nikt mnie nie chce, nikt ze mn¹ nie chce rozmawiaæ, jak siê ktoœ zaœmieje, to ja ju¿ myœlê, ¿e to ze mnie, jestem najgorsza, czêsto sobie to mówiê.

28.04.2006
21:26
[198]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

kajojo --> Zawsze jednak mozesz trafic na lepszych ludzi. Njagorsze jest to, ze bedac w takim stanie malo kto szuka pomocy. M³odiz luzie mysla, ze tak naprawde sa do bani, chowaja sie, sa zastrzaszeni, wiec czesto w nowej grupie wydaja sie conajmniej "dziwakami". Nauczyciele powinni zauwazac takie osoby i starac sie im pomoc w siebie uwierzyc. Na samym poczatku, kiedy klasa sie jeszcze nie zna jest bardzo ³atwo "poz³uzyc" sie innymi silnymi osobnikami do tego, aby wzmocnic te s³abe. I to tak, ze dzieciak/ m³odziez nawet sie nie zorientuja co robia, ani co sie dzieje. Trzeba tylko umijetnie tym pokieroac i znac odpowiednie metody. Ktorych nie ucza na kierunku "matematyka stosowana" ani "polinistyka", tych metod ucza na uczelniach pedagogicznych. Dlatego imho kazdy nauczyciel powinien uczeszczac na przynajmnej (takie minimum!) 2 letni kurs pedagogiczny z kontrolowanymi praktykami . Nikt nie mowi, ze bycie nauczycielem jest proste i ³atwe.
Dwa miesiace wakacji + ferie i swieta wolne nie powinni byc czynnikiem sprawiajacym ze ludzie po fizyce zaczynaja uczyc w szkole.

Ja tez tym skur** wspoczuje, ale nie bede miec litosci :>

Ewelina --> Posluchaj mnie :) Nie warto myslec o sobie zle, po prostu nie warto. Popatrz na osoby dooko³a siebie, czy ta banda wyrzutków ma w ogole prawo decydowac o tym, ile jestes warta? NIE! Sa ostatnimi osobami, ktore moga wydac jakikolwiek osad na temat czekokolwiek, a juz nie wspominajac o wartosci innego cz³owieka. Ciezko mi Ci cokolwiek doradzic, tak na sucho :( w koncu to tylko net, ale chce zebys pamieta³a, ze zerem jest ktos, kto wypowiada sie na temat na ktiry nie ma pojecia; a oni tak w³snie robia. NNigdy nie myls o sobie, ze jestes do niczego, bo gdybys naparwde by³a, to pewnie w ogole by Cie tu nie bylo :) A jestes, nie? ;> Zreszta po Twoich postach widze, ze wiele soba reprezentujesz. Nie boisz sie o tym pisac i to juz jest dowod odwagi. I wcale nie zaniza tego, fakt to, ze to forum internetowe, bo wierz mi, ze wiele osob boi sie nawet anonimowo o tym pisac.

Wierze w Ciebie :)
Zreszt wierze we wszystkich tak traktowanych, ze sobie poradza. Zobaczycie jak na tym wszystkim wyszli oprawcy. Tylu znich ilu uda sie kontynuacja kariery edukacyjnej beda zrera³y wyrzuty sumienia, a przypomna sobie co robli, kiedy ich dzieci pojda do szko³y, a okaze sie, ze nie sa tacy silni jak oni.

28.04.2006
21:36
[199]

EG2006_26717291 [ Korona Kielce ]

ewelina_m>>>>>>to ja nie rozumiem
u mnie w szkole bylo kilka takich dziewczyn w podstawowce ale jakos w gimnazjum sie te debile za chlopakow mlodszych oczywiscie wziely a jak przyjda starsi to nic juz im nie robia

a zupelnie nie rozumiem postawy twoich kolegow z klasy. ja tam jak by starszy gosc do dziewczyny fikal to bym nie podchodzil ale jak mlodszy to bym na pewno zareagowal

a nie moglas chujow jakims bejzbolem pobic?

i czy twoja klasa tez tak z toba postepowala?????

28.04.2006
21:38
[200]

ewelina_m [ secret ]

kilku moich znajomych którzy byli tak traktowani, opowiadali mi o tym, to wyroœli na porz¹dnych, mi³ych, kole¿eñskich ludzi. wiedz¹ co to cierpienie, bardzo chêtnie pomagaj¹ innym.

nie, moja klasa by³a spoko, no tyle ¿e byli obojêtni i sami nie chcieli siê wpl¹tywaæ w to bagno.
teraz wierz mi, ¿e bym ich tym bejsbolem mocno pobi³a i wcale bym tego nie ¿a³owa³a, nale¿a³o by im siê.

28.04.2006
21:39
[201]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Wiec bierz z nich przyklad :)
ewelina --> Twoja klasa nie by³a spoko, jesli byli wobec takiego traktowanie Cie obojetni. Nie ma na to wymowki po prostu. Nawet nie wiem czy nie osmiele sie powiedziec, ze zachowali sie gorzej, bo byli to Twoi koledzy i w dodatku starsi od tamtych. Mogli wiele zrobic, na pewno mieli tez kolegow spoza szko³y ktorzy mogliby tym m³odszym wiele "pokazac".
Obojetnosc jest Z£A.
Ignorowanie jets Z£E.


Eru, gadam jak jakas fanatyczka ;) ale po prostu jako przysz³y/juz po czesci pedagog po prostu krew mnie zalewa kiedy s³ysze o takich historiach. Niech mi sie kiedys taki wychowanek trafi, to terapia szkokowa bedzie dla niego niebem :]

28.04.2006
21:44
smile
[202]

Aragorn, Syn Arathorna [ ]

ewelina_m---> JA bym Ci odrazu pomóg³. Nikt nie powinien znêcaæ siê nad dziewczynami.
Nikogo w klasie porz¹dnego nie by³o??? albo w szkole przynajmniej???

28.04.2006
21:48
smile
[203]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

Hmm ewelina, te¿ mam coœ podobnego. Kiedy przechodzê korytarzem, i ktoœ siê smieje, mam wra¿enie ¿e to przeze mnie. Byæ mo¿e to przez to, ¿e sam by³em gnêbiony, ale nie za bardzo i przez krótki czas (tu¿ przed gimnazjum). Œmiano siê z mojej karnacji. Mam podwy¿szon¹ iloœæ bilirubiny, przez to mam ¿ó³t¹ karnacjê i zaczê³y siê docinki typu "¿ó³ty" "chiñczyk". Mój starszy brat mia³ gorzej. On w pierwszej kalsie gimnazjum musia³ zmieniæ szko³ê, bo tak mu dokuczali...

Nie czuje siê te¿ pewnie w rozmowach. Nie umiem wymawiaæ literki "r" co by³o niegdyœ przedmiotem ¿artów o mnie.

Dlatego te¿ innym argumentem przemawiaj¹cym za pozostaniem w starej szkole (u mnie gimnazjum znajduje siê razem z liceum) jest pozostanie z kumplami. Nie chcê iœæ do nowych ludzi, którzy najprawdopodobniej siê znaj¹, a ja sam biedny bêdê ba³ siê gêby otworzyæ...

Ale jedno mnie motywuje - kiedy widzê takich debili, co to twardzi s¹ tylko do s³abszych, ¿e nic nie umiej¹, wiem, ¿e nic nie osi¹gn¹. Myœl¹, ¿e bycie elo ziomkiem polega na paleniu szlugów i piciu po nocach. Ja nie pijê, nie chodzê na imprezy. Bo nie chce traciæ dzieciñstwa na piciu. Zd¹¿e pobalowaæ na studiach. I wiem, ¿e oni jad¹c na takich ocenach bêd¹ mieli problemy w przysz³oœci, bêd¹ czyœciæ okna za 500 z³, a ja powolutku, po cichu dojdê do czegoœ...

X-Cody--> ehh to ³atwo powiedzieæ, ¿e nie wolno byæ obojêtnym. Jeœli pomo¿esz gnêbionym, to gnêbi¹cy bêd¹ i ciebie têpiæ. W ten sposób nie pomo¿esz tej osobie, a na sieie jeszcze sprowadzisz k³opoty. Mo¿e to trochê geoistyczne co teraz powiem, ale lepiej ¿eby jedna osoba by³a têpiona, ni¿ 2.

28.04.2006
21:48
[204]

ewelina_m [ secret ]

byli, ale ch³opcy byli zajêci nêkaniem jednego kolegi z klasy heh, nie mog³am na to patrzeæ, na te wyg³upy. zreszt¹ ja by³am dalej ni¿ moja klasa, broni³am siostry, a tam najwiêcej gnojków w Gimnazjum.

MaZZeo - mam to samo, nie umiem mowiæ "r" i te¿ przez to siê wyœmiewali ze mnie, ¿e brzydko mówiê, jak ma³e dziecko.

28.04.2006
21:52
[205]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

maZZeo --> Moj post do eweliny mog³aby tak samo dobrze dedykowac Tobie. Nie uwzaj, ze jestes do niczego, bo w koncu sam sie do tego pzrekonasz i mimo, ze to nieprawda, bedziesz zyl z takim przekonaniem.
Nie bojcie sie nowych ludzi, nowe nie jest z³e :) nowi ludzi moga dostrzec z Was cos lepszego niz tamta banda. Nie dajcie sie zastraszyc samym sobie.
maZZeo --> odnoscie edita Twojego poprzedniego posta. Nawet tak nie mow :> bo bede z³a. Trzeba pomagac. Skad wiesz, ze wtedy jeszcze inne osoby nie odwaza sie pomoc? Trzeba byc silnym. Mowic g³osno "cos z Wami, ludzie? Bawi Was to?" Wbrew pozorom taki lekki "patetic" moze poruszyc wyobraznie tych obserwatorow. Moga probowac pomoc, a im wiecej tym lepiej. W kupie si³a.
Nie wolno sie poddawac!

28.04.2006
21:53
[206]

Herr Pietrus [ Nowy stopieñ! ]

no tak... widze, ze przegapi³em pierwszy od wielu tygodni ciekawy watek - tzn taki, w którym mo¿na podyskutowæ powa¿nie i spokojnie, nikt nie wyzywa innych od wstretnych libera³ów tudziez moherowych beretów... ale nie o tym mia³em pisac...

zreszt¹, szczerze to nie wiem o czym pisac, bo widzê, ze dyskusja toczy sie na kilku p³aszczyznach... ;-) Ale napisze, ze jako osoba nieco inna ( wada wzroku, dobre wyniki w nauce ) te¿ nie by³em - mówi¹c delikatnie - lubiany... i z perspektywy czasu moge stwierdzic, ze troche pewnie ze swojej winy, bo nowoczesnoœci we mnie za grosz.... A jak sie jest "idealem" ( no, bo nie jest, ale wiadomo, ze "kujonowi" siê jednak czegoœ zazdroœci ) to w normalniej, czyli przecietnej polskiej szkole nie ma sie ³atwgo zycia.... Co prawda do ok. trzeciej klasy podstawówki by³o milo, ale kolejne lata byly coraz gorsze... W gimnazjum - niestety - trafilem na podobnych jak w podstawówce ludzi i muszê stwierdzic z gorycz¹, ze trzy piekniejsze lata ¿ycia zmarnowa³em... podobnie jak dwa lata liceum - bo zmierzam do tego, ¿e póŸniej cie¿ko zaufaæ innym ludziom i zwyczajnie umiec z nimi rozmawaic, kiedy - tak na dobra sprawe - ne robilo sie tego od trzech lat...

A co jest temu winne? Wbrew pozorom, chyba stary system eduakcji. Bo chocia¿ w nowym szwankuje sama edukacja ( program w liceum nie do zrealizowania, uwsteczniajace gimnazjum po podstawówce upodabnianej do przedszkola ) i forma egzaminów, one same w pewnym stopniu odsiej¹ najgrsz¹ cho³otê.. Szkoda tylko, ¿e tak naprawdê nie maj¹ wiêkszego znaczenia ( piszê o testach po szkole podstawowej, które mog³yby - w pol¹czeniu z bardzo dok³adnym obserowowaniem m³odego cz³owieka by za wczasu wiedziec, co z niego wyrosnie, zaradzic poŸniejszym problemom ), a w przpadu matury stanowi¹ czasem zwyk³e utrudnienie dla tych zdolniejszych ;-)

28.04.2006
21:54
[207]

Aragorn, Syn Arathorna [ ]

ewelina_m----> JA te¿ mia³em nie³atwo w podstawówce, ale ja o tym ZAPOMNIA£EM, no a przynajmniej próbowa³em zapomnieæ. Gdy w gimnazjum mia³em now¹ klasê
zacz¹³em nowe ¿ycie dziêki mojej sklerozie :) Teraz ju¿ nikt mi nie podskakuje, a jak tak to mocno ¿a³uje... :P
Radzê zapomnieæ o tym, co prze¿ywa³aœ, i rozpocz¹æ nowe ¿ycie, gadaæ z ludŸmi, ¿artowaæ. Zauwa¿y³em, ¿e ludzie nieœmiali œa mniej lubiani...niestety, a powinno byæ odwrotnie!
PS: JA bym siê nie przejmowa³, gdyby ktoœ nie móg³ 'r' wymówiæ :) Te¿ mam w klasie takiego kolegê, a lubiany jest!

28.04.2006
21:57
[208]

Herr Pietrus [ Nowy stopieñ! ]

Aha - jeszcze jedno. Cziê¿ko wed³ug mnie znaleŸæ recepte na tak¹ sytuacje... Mozesz ignorowac tych, ktorzy ci dokuczaja, ale z czasem zaczniesz pewnie ignorowaæ wszystkich. z drugiej strony, musisz miec poczucie w³asnej wartosci - zlaszcza, jesli masz sie czym pochwaliæ.

28.04.2006
21:59
[209]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

X-Cody --> nie no, a¿ tak Ÿle nie jest. By³o tak przez pó³ roku. Jak mówi³em wczeœniej, w gimnazjum trafi³em na ludzi naprawdê z olejem w g³owie, nikt nikogo nie gnêbi³... Wczeœniej myœla³em, ¿e przemoc w szkole, programy typu "Uwaga!" wyolbrzymiaj¹ problem, bo u mnie w szkole jest w miarê dobrze. Ale po tym co tu przeczyta³em... mia³em szczêœcie ¿e trafi³em na porz¹dnych ludzi, a nie debili z udarem.

X-Cody --> ¿eby by³o tak ró¿owo jak mówisz... co poradziæ na to, ¿e ci co s¹ obojêtni s¹ jeszcze wiêkszymi tchórzami? Co ma zrobiæ goœciu w okularach, albo dzieciaczek 150 cm? Niestety wiêkszoœæ robi dobr¹ minê do z³ej gry, œmiej¹c siê z tego, by przypadkiem nie podpaœæ gnêbionym. I jak tu w pojedynkê coœ zrobiæ?

28.04.2006
22:00
[210]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

S³uchajcie Aragorna, bo dobrze mowi :) Nowa szko³a, nowe srodowisko, nowe zycie. Jelsi chce sie skonczyc ze starym tak w³asnie trzeba o tym myslec. Potem spotakcie po kilkiu latach tamtych skur** i pewnie Was nie poznaja, bo tak sie zmienicie :)
MaZZeo --> To dobrze :) a niestety te programy nic nie wyolbrzymiaja i to jest smutne.

28.04.2006
22:00
[211]

ewelina_m [ secret ]

no w³aœnie dziwne, ja jestem nieœmia³a, zawsze by³am cicha i spokojna, unika³am kontaktu wzrokowego z band¹ gnojków, czêsto udawa³am, ¿e nie s³yszê tego co na mnie mówi¹, wytrzymywa³am przechodz¹c ko³o ich, lecz potem wybucha³am p³aczem, to co mówili by³o bardzo przykre, a ja jestem wra¿liw¹ osob¹. czêsto przesiadywa³am w ³azience dziewczyn by siê tam wyp³akaæ, otrzeæ ³zy i iœæ z such¹ twarz¹ na lekcjê.

28.04.2006
22:02
[212]

Herr Pietrus [ Nowy stopieñ! ]

To dobra recepta. Ale trzeba byc szalenie zdeterminowanym, pewnym siebie i tego, ze musi byæ lepiej... W przeciwnym wypadku - a wiem to z w³asnego doswaidczenia - marzenia mog¹ sie oazac z³udne... a przynajmniej znacznie poŸniej mo¿na sie zaczaæ do ludzi przekonywaæ. O wiele za poŸno...
Zw³aszcza, ze jak mowili starozytni Rzymianie - wyp³ywajac za morze zmieniasz niebo, a nie duszê.. czy jakos tak ;-)

28.04.2006
22:04
[213]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

ewelina --> Wiem, ze ³atwo mi mowic, bo nigdy nie by³am niesmia³a, ani cicha; nie jestem wrazliwa, ale mysle, ze moja empatia jest w porzadku :) W kazdym razie jedyne co moze zniechcecic to kiedy ofiara jest w³asnie pewna siebie, nic sobie nie robi z tego, co s³yszy. Ale to musi bcy szczere, bo to czuc przez skore, kiedy ktso tylko udaje.
Herr Pietrus --> Ja bym po takim traktowaniu byla bardzo zdeterminowana :) Warto szukac pomocy silniejszych.
Zreszta czesto spotyka sie pary przyjació³ : silny i s³aby. Ja mam wielu s³abych przyjaciól. S³abych psychicznie. Oni mnie lubia, bo jestem silna, a ja ich, bo sa bardzo wartosciowi :) tylko czasem trzeba im moich ³okci, zeby mogli z talentami przebic sie przez t³um.
Troszke mi g³upio, bo pisze tu tak, jakbym by³a niewiadomo kim... :) Ale nie lubie tez fa³szywej skromnosci, a jednak ciezko przez net opisac cos nie piszac o swoich umiejetnosciach w taki sposb, by brzmia³o jak przechwalanie sie :)

28.04.2006
22:04
[214]

Aragorn, Syn Arathorna [ ]

ewelina_m----> I nie powinnaœ tego rozpamiêtywaæ na tym w¹tku, bo nigdy tego nie zapomnisz.
My ju¿ wszystko wiemy, i nic nie poradzimy, ¿e tak by³o. Po prostu musisz zacz¹æ wierzyæ w siebie, wmawiaæ sobie, ¿e Ci siê uda. Naprawdê to dzia³a!

28.04.2006
22:08
[215]

SpaceCowboy [ Jenera³ ]

@Boroova
Nie, nie jestem z Wroc³awia. zupe³nia inna czêœæ Polski... ale to tlyko potwierdza, ¿e takie mendy mozna spotkac dos³ownie wszêdzie.

28.04.2006
22:09
[216]

ewelina_m [ secret ]

ja dawno o tym zapomnia³am i teraz specjalnie siê tym nie przejmujê, wa¿ne, ¿e nadal jestem dobr¹ osob¹ i lubiê pomagaæ innym. skoñczy³am szko³ê i jestem happy, mogê byæ spokojna.

28.04.2006
22:12
[217]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Ewelina --> Jestes troszke niekonsekwetna w wypowiedziach ;) raz piszesz, ze to Cie gnebi do dzis i boisz sie wychodzic, a raz, ze juz o tym zapomnia³as. Zdecyduj sie na jedna (prawdziwa) wersje. I nie badz konformistka, bo to paskudna cecha.

28.04.2006
22:14
[218]

Aragorn, Syn Arathorna [ ]

X-Cody----> Zgadzam siê

28.04.2006
22:24
[219]

fabfu [ Legionista ]

Có¿, te¿ do niedawna by³em ofiar¹ takiego znêcania siê. Nie rozumiem sk¹d to siê bierze. Kiedy najzwyczajniej pyta³em, dlaczego mi to robi¹, s³ysza³em odpowiedŸ "bo taka pizda z Ciebie" lub coœ w tym stylu. Inni ¿a³osnie argumentowali, ¿e chc¹ mnie przystosowaæ, ¿ebym by³ silniejszy. Co im do mojej w¹t³oœci, tudzie¿ pizdowatoœci ? :)

S¹dzê, ¿e w gimnazjum m³odym ludziom sodówka uderza do g³owy, mimo ¿e dalej s¹ dzieæmi.

Nikt nie potrafi³ zrozumieæ, ze mam jako-takie prawo do nietykalnoœci i spokoju.

Proszê bardzo, rzucajcie tekstami w stylu "urzek³a mnie Twoja historia". Ale wiedzcie, ¿e takie wydarzenia naprawdê wywieraj¹ du¿y wp³yw na psychikê m³odego cz³owieka (w moim wypadku to tylko pomog³o, potrafiê radziæ sobie z chamskimi docinkami i eloziomomi-arogantami-dresikami).

A mo¿e tak naprawdê to mi pory³o ³eb, a nie pomog³o ? Ró¿nie bywa. Miejcie ludzie w sobie trochê empatii i tolerancji...

28.04.2006
22:28
[220]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

fabu --> Czytales historie innych w tym watku? Widziales jakies obrazliwe posty? Jak widac, to na tyle powazny problem ze ludzie sie nie smieja, bo wiedza, ze byloby to zalosne.
To dotyczny nas wszytskich, niektorych teraz, czesci niedawno. A problemy zaczna sie kiedy nasze dzieci pojda do szko³. Modle sie, zeby przepisy nieco sie zmieni³y na koszysc szkolnictwa. Zeby dzieci nie uczy³y sie ignorowania i biernosci.
Zeby nie slysza³y w domu "nie wychylaj sie, bo ci sie oberwie! pilnuj wlasnego nosa".

28.04.2006
22:33
[221]

Aragorn, Syn Arathorna [ ]

I wolê nie myœleæ, jacy rodzice bêd¹ z tych chamów, co ongiœ dobijali s³abszych... A¿ strach bêdzie wtedy posy³aæ dzieci do szko³y... No, ale ta m¹drzejsza strona chamów, jednak mo¿e kiedyœ zrozumie, co czyni³a...

28.04.2006
22:38
[222]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Aragorn --> Nie chce przekladac winy rodzicow na dzieci, ale czasmi zastanawiam sie, co taki 'byby cham' zrobi, kiedy jego dziecko zacznie byc gnebione jak on kiedys. Ciekawe czy sobie przypomni, jak sam to robil, kiedy jego ma³y synek, albo coreczka wroca z placzem do domu.
To mnie zawsze zastanawia³o w procesie "kocenia". Kazdy sie tego obawia, kazdy uwaza to za chamstwo, a wiec kto to potem robi? Sami koceni. Proba zemsty? Zasada "jak ja mia³em to Ty tez miej!" ? Dla mnie niezrozumia³e i niekonserkwentne zachowanie.

28.04.2006
22:40
[223]

ewelina_m [ secret ]

no nie prze¿ywam tego tak jak kiedyœ, mam czêsto takie schizy ¿e bojê siê przejœæ obok grupki osób, ¿e mnie np. wyœmiej¹. po prostu staram siê nie myœleæ o tym, sta³am siê jakoœ obojêtna na wszystko.

28.04.2006
22:44
[224]

BBC BB [ massive attack ]

ewelina m -->> A dlaczego takCie traktowali?

28.04.2006
22:46
[225]

ewelina_m [ secret ]

sama nie wiem, mo¿e dlatego, ¿e siê trochê wyró¿nia³am od innych, wygl¹da³am o wiele m³odziej, by³am i jestem bardzo chuda, cicha i nieœmia³a, no i jakoœ znaleŸli koz³a ofiarnego. no i zapewne dlatego ¿e sie bi³am (bo jak to wygl¹da jak dziewczyna siê bije), lecz jak nigdy nie zaczepiam bez powodu, broni³am siostry i swojego mienia.

28.04.2006
22:48
[226]

BBC BB [ massive attack ]

Wiêc zawsze trzeba pomyœleæ, dlaczego tak jest i spróbowaæ temu zaradziæ. Ja nigdy nie by³em w takiej sytuacji, wiêc dok³adnie nie wiem...

28.04.2006
22:48
[227]

Aragorn, Syn Arathorna [ ]

Wracaj¹c do mojego ostatniego postu: Dzieci czêsto dziedzicz¹ coœ po swych rodzicach...

28.04.2006
22:54
[228]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Aragorn --> Nawet czesto dziecicza, ale na szczescie nie zawsze jest w tym agresja. Na szczescie mozemy wierzyc, ze dzieci "z³ych" rodziców odziedzica te dobrze, skrywane w nich cechy.
A przynajmniej nie beda ich tak ukrywac jak ich rodzice.
Wspo³vzuje Twoim rodzicom, bo teraz bcy nauczycielem, to tragedia. P³aca sa calkowicie nieadekwatne do wysi³ku i zagrozenia psychicznego.

28.04.2006
23:03
[229]

Aragorn, Syn Arathorna [ ]

X-Cody---> Szlachetne dziêki Tobie, nawet mój kumpel uwa¿a:" ¯e praca jest, to i stres musi byæ" To by³ jego najgorszy text jaki wypowiedzia³... :/ I trochê mnie wkurzy³...

28.04.2006
23:17
[230]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Aragorn --> Kiedy to prawda. Nie ma bezstresowej pracy. Do pracy trzeba miec powo³anie i tego wieli ludziom brak.

28.04.2006
23:36
[231]

Maxblack [ MT ]

Mo¿e napiszê nie coœ odnoœnie jako takiego znêcania siê, a przezwisk za czasów podstawówki... U nas norm¹ by³y przezwiska, co jakiœ czas ktoœ na kogoœ wymyœla³ nowe. Do mnie przybrnê³o jedno takie "oryginalne" no i klasa robi³a sobie z tego powodu doœæ mocne jaja... stara³em sie dawaæ do zrozumienia ze mi to az tak bardzo nie przeszkadza, bo w sumie prawie ka¿dy mia³ tam jakieœ swoje... no ale moje doœæ czêsto sie pojawia³o na lekcjach no i klasa wybucha³a œmiechem... az pewnego dnia miêliœmy zajêcia z pedagogiem, zostal poruszony temat przezwisk. Pedagog wpad³ na - jak to wtedy mi sie wydawa³o - bardzo durny pomys³. Kaza³a mi babka powiedzieæ ze "robi mi sie bardzo przykro gdy tak do mnie mówicie". Po kilku namowach, ze "wstydem" i "za¿enowaniem" powiedzia³em te salowa. by³o mi nies³ychanie g³upio... a jaki rezultat? Praktycznie od tego momentu atakowa³y przezwiskami jedynie 2-3 osoby... i by³y to raczej takie próby.

Sam siê w³aœnie zastanawia³em co bym powiedzia³ "oprawc¹" teraz gdybym wiedzia³, ze np. kogoœ tam gnêbi¹ w podstawówce... no bo powiedzieæ im. ze znêcaniem sie mog¹ komuœ psychikê zepsuæ raczej by ich dzia³ania wzmocni³o.

W liceum stara³em sie pomóc tym "nielubianym"... z jednym zamkniêtym goœciem w sobie i w dodatku drêczonym przez innych "na si³e" gada³em... a¿ do³¹czy³ siê do grupy zwyk³ych uczniów... Najgorsze by³o to, ¿e potem sam gdy ktoœ z debili klasowych próbowa³ sobie robiæ jaja ze mnie, to on - korzystaj¹c z okazji - do³¹cza³ sie do szydz¹cych.

28.04.2006
23:36
[232]

Vistorante [ teh_pwnerer ]

settogo - Zalogowany to jakiœ twój kumpel spod klatki?

28.04.2006
23:41
[233]

Maxblack [ MT ]

Vistorante - oni po prostu s¹ do siebie wszyscy podobni :)

29.04.2006
00:31
smile
[234]

wilqu [ Pretorianin ]

Pamietam jeszcze z czasów gim. ->Pewien metal którego zna³em z widzenia chcia³ poznêcaæ sie nad m³odszym i wybra³.....przedszkolaka!!Tyle ¿e krasnal zamachn¹³ siê workiem z kapciami i z³ama³ mu nos! Jak to us³ysza³em to pad³em :)

29.04.2006
00:53
[235]

ewelina_m [ secret ]

oj nawet nie wiesz jak maluchy potrafi¹ byæ silni :D haha przypomnia³ mi siê taki jeden moment... jestem na spacerze, idê se przez miasto, patrzê na przeciwko wraca ze szko³y taki ma³y ch³opczyk, zrobi³o mi siê go ¿al, pomyœla³am se, ¿e te¿ on nie boi siê chodziæ taki ma³y sam po mieœcie, biedaczek niewinny, przechodzac obok niego, jak nie tupn¹³ nog¹ to a¿ podskoczy³am ze strachu :D

29.04.2006
01:09
[236]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

ewelina_m bo to byl hobbit zamaskowany ;)

wilqu - za grubymi nicmi szyte. to ile ten ''metal" mial lat? 10? bo sporo metali znam i rzaden nie podszedlby sie wyzywac na dziecku.

Kurde i co smieszne mieszkam obecnie na targowku wczesniej na pradze (edukacja przed reformy (i w teorii 2 najgorsze dzielnice warszawy) ;) i takich problemow nie bylo. Byly 2 osoby meczone jak kojaze - ale obydwie nie za wyglad, stopnie tylko za zachowanie bo to mali ******* byli (szczuli ludzi na siebie, opowiadali bajki, grozili itp) Moze dlatego ze byli to ludzie z kilku podworek i kazdy kazdego znal? i to jak ktos napisal biedota, dzieci rodzin patologicznych a wszyscy trzymali sie razem (podzialy na grupy to bylo liceum - bo ludzie z roznych czesci miasta zjezdzali)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.